[i]

Trąbią od pewnego czasu o tym Pegasusie.

Ciekawostką jest to, że ani słowa o Echelonie.

Jak dowiedziałem się, że filtrują słowa to dałem im zagwozdkę. Ciągle używałem słów: bomba, zamach, Allah Ackbar.

Wiem, wiem - zarzucicie mi nieodpowiedzialność.
Ale jak się podsłuchuje to niech mają zajęcie.

[Stefan Fuglewicz]

Nie interesowałem się specjalnie tym tematem, ale mówi się, że podobnych do Pegasusa "narzędzi" jest więcej.
W każdym razie - temat jest jak najbardziej na miejscu, bo te systemy są uważane za broń.

[Boro001]

A Pegasus to nie koń ze skrzydłami tylko narzędzie?🤔

[michqq]

[Gveir]

[zielony1]

Od 1993 roku - użytkownik NSA .

[Gveir]

[Gveir]

Jest to jakaś myśl, pokrętnie zabawna, ale szczerze - to strata zasobów.
Skierowanie takiego systemu jak Echelon czy Pegasus w kierunku własnych obywateli, de facto szarych jednostek, to oznaka głupoty.

Za tymi systemami stoją gigantyczne zasoby danych, mocy przerobowych procesorów, przede wszystkim transferu danych oraz pojemności bazy danych.
Jak przypomnę sobie, gdy w poprzedniej pracy z bazy danych jednej korporacji logistycznej wyciągałem informację z pomocą precyzyjnie skrojonego zapytania do bazy, aby oszczędzić zasoby, to strach pomyśleć ile zajmuje to całemu systemowi Echelon czy Pegasusa.
Tak, domyślam się, że nikt nie szczędzi pieniędzy na najlepszą infrastrukturę oraz oprogramowanie, ale nadal są ograniczenia technologiczne.

Koniec końców, zapytanie które zadałem bazie "mieliło" się chyba z godzinę pozostawione same sobie, więc je przerwałem.

[piestrojanski]

Korzystali z Pegasusa bo był do kupienia od ręki z półki. Pytanie podstawowe dlaczego służby izraelskie tak chętnie go sprzedają każdemu. Nie da się zrobić takiego oprogramowania bez zgody Mossadu.
Samo korzystanie to jedno, ale najgorsze że wszystkie materiały były wysyłane do centrali w kraju braci starszych w wierze, gdzie ci mogli robić co chcą z pozyskanymi materiałami. A jeśli za darmo ma się dostęp do materiałów na prominentnych polityków, generałów itd, to grzech nie skorzystać. Szantaż bardzo pomaga w negocjacjach.

[Gveir]

[michqq]

[manfred]

Generalnie to nie ujawniono

Cytat:

nielegalnych

przypadków szpiegowania Pegasusem, więc ci przełożeni za bardzo nie mają się co bać. Bo wszystko było klepane przez sądy.

A sądy, cóż. Najlepiej bodaj ujął to na X nieoceniony Easy Rider

Cytat:

Zgodę na podsłuchy ziobrowscy prokuratorzy wymuszali na niezawisłych sędziach stosując stalinowskie metody; czego nie rozumiesz.

[Stefan Fuglewicz]

Zdania są podzielone.
Według drugiej interpretacji nielegalne były wszystkie szpiegowania Pegasusem, bo wszystkie zgody wydane przez sądy były na coś innego. Zgody na użycie Pegasusa nie można było uzyskać, bo w polskim prawie do dziś nie ma przewidzianego tego typu narzędzia.
Kto ma rację - okaże się za jakiś czas.

[manfred]

A jakie narzędzia są przewidziane?

[Brzytwa]

Zapytaj sędziego Tuleyę. Bo chyba też zgodę na Pegasusa, a w sumie sam nie wie na co dał. Czyżby asystent sędziego podsunął postanowienie kopiuj-wklej?

Komisja śledcza? Potrzebna, na pewno w celu show medialnego. A poza tym? Jednak efekty tych komisji są w sumie żadne. No może poza materiałem dla prokuratury, który chyba (?) dodatkowo umocnił materiał dowodowy aby wsadzić za kratki Lwa Rywina

Jakieś inne efekty, super śledztwa, akty oskarżenia były? Coś przegapiłem?

- komisja ds. Olewnika
- komisja ds. VAT
- komisja ds. Amber Gold (dowody i tak mocne bez raportu komisji)
- komisja ds. ?

Coś jak Trybunał Stanu. W III RP jeden wyrok. Na wiceministra za aferę alkoholową? Kara? Grzywna i zawiasy A ile bicia piany.