Strona Główna


<b><font color=blue>REGULAMIN</font></b> i FAQREGULAMIN i FAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  <b>Galeria</b>Galeria  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Polska zbrojeniówka
Opublikował Wiadomość
Simon 
5


Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 450
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro 27 Maj, 2009   

Polski budżet od dawna opiera się o VAT i akcyzę.
Budżet planowany na 2009 r.
To tutaj są największe przewały i tam skierowano najlepszych ludzi w US. Kontrolowanie zachodnich korporacji z ich armią prawników jest bardzo trudne, do tego wymaga współpracy z agendami rządowymi drugiej strony. Z tego co wiem z rozmów to pracownicy US są coraz lepsi i nawet z cenami transakcyjnymi potrafią już sobie radzić.
 
 
lekomin
7


Dołączył: 18 Lut 2005
Posty: 2578
Wysłany: Sob 30 Maj, 2009   

Nie zachłystuje się kapitałem polskim, hamerykańskim, rosyjskim czy hiszpańskim. Nie zachłystuje się sprzedawaniem firm dla samego sprzedawania firm. Nie mogę też zrozumieć, o co chodzi z tzw. "przykładem PZL Rzeszów". Firma produkuje, zatrudnia ludzi, płaci podatki. Wszelakie czasopisma, ze Skrzydlatą Polską na czele, uwielbiają porównywać np. stan zatrudnienia czy fakt, że w zeszłym roku Rzeszów był na stracie, a "kiedyś to były zyski". Rozumiem, że nikt z tych redaktorów nie pracował w nigdy w kapitalistycznej, tj. normalnej firmie, i nie musi rozumieć podstawowych procesów ekonomicznych, ale na rany Chrystusa, niechaj o tym w takim razie nie piszą. Czemu nie porównują poziomu sprzedaży, czemu nie pojadą do firmy, i nie zobaczą co ona właściwie produkuje. Chore jest też podejście dziennikarzy do zwolnień, rzeczy absolutnie normalnej w czasach spowolnienia gospodarczego: jeśli zwalnia UTC, to jest to rzecz naganna, jeśli zwalnia Bumar, to jest już to wynik "zaniedbań rządu". Jeśli rząd składa zamówienia w Mielcu, to jest źle. Jeśli nie złoży w Bumarze, na niepotrzebnego Kraba, to jest to "karygodne".
Nie rozumiem też zarzutów, że Rzeszów ogranicza produkcję starych silników. Jaki jest rynek na te silniki? Ile MON zamówił w ciągu ostatnich dwóch lat? Zresztą, jeśli nawet min. Klich wpadłby na genialny pomysł, zamówienia 20 sztuk na zapas, to i tak Skrzydlata napisze, że to jest "podejrzana transakcja bez przetargu".

Zakup Bryz to podobny problem. Na rakiety dla MW zorganizowano przetarg, wiec wszyscy krytykowali MON, że "po co wprowadzamy nowe rakiety do MW jak już mamy RBSa". Ale taka jest natura przetargu, że wygrywa tańsze rozwiązanie!!! Jeśli zorganizowanoby przetarg na "Bryzy" i wygrałaby Casa C-212 to co wtedy? Skrzydlata Polska z red. Hypkim też by krytykowała, że "po co kolejny typ transportowca". Z przetargiem źle, bez przetargu źle. A później się jeszcze redaktorzy z różnych gazet dziwią, że nic się nie robi. Jasne, że nic się nie robi, bo cokolwiek, absolutnie cokolwiek się zrobi jest źle. Kupić okret podwodny od Niemiec na szybko. Źle. Organizować przetarg? Ale to skazuje na śmierć SMW! Też źle. Czy tylko ja widzę głupotę krytykowanie wszystkich o wszystko? Pomijam oczywisty fakt, że dobrze wyposażone Bryzy z samoobroną [sorry, ale jeśli latają w Afganistanie C-212 bez samooobrony, to są cywilnymi samolotami do cargo a nie dla ludzi] byłyby idealnym i szybko osiągalnym uzupełnieniem naszej obecności w tym pięknym i cywilizowanym zakątku ziemi. W przypadku śmigłowców, pierwsze dostawy NH-90 przy zamówieniu w tej chwili to 2014-2015 r., Blackhawków realnie 2012, Chinooków 2013 r. To jest na podstawie ostatnich kontaktów na NH-90 plus rok opóźnienia, kontraktu na CH-47F dla Włoch i deklaracji Mielca odnośnie rozwijania produkcji. Na szybko jest tylko Bryza albo Mi-17 (marnotrawstwo sił i środków na przerzut sprzętu i ludzi pomiędzy bazami). A tak zostaniemy z niczym, bo Bryzy bez samoobrony w Afganistanie to odpowiednich nieopancerzonych Humvee na drodze. Wsiadłby ktoś z Was do takiego samolotu w Bagram?


Co najgorsze, pojawił się poseł Dorn. Doceniam jego starania, bo być może całkowicie anonimowej komisji obrony w Sejmie potrzeba było wyrazistego charakteru. Problem w tym, że on jeszcze 3 miesiące temu zajmował się ochroną zdrowia, a to jest, tak czy inaczej jego ostatnia kadencja w Sejmie. On tak naprawdę może zadawać pytania, na które MON daje wykrętne odpowiedzi. Bo jeśli napisze prawdę, to się narazi związkom zawodowym, MinFin, czy - Boże uchroń - Skrzydlatej Polsce. Rzecznikowi Prasowemu MON współczuję, bo to nie jest nawet lawirowanie na polu minowym, to jest skakanie po prętach rdzenia reaktora jądrowego. Zarządzanie to jest podejmowanie ryzyka: dwa razy się uda, raz się nie uda. Błędów nie popełnia tylko ten, co nic nie robi. A skoro media i poseł Dorn wymagają bezbłędności, to nic nie róbmy..

Na stronie Altaira, jest artykuł pt. "MON nadal chce przepłacać za Bryzy". Niepodpisany jak zwykle, ale na modłę "red. Hypki i S.ka.". Złóżmy dwa twierdzenia: "cena (bez zbędnego wyposażenia) nie zmieniła się"; "Nie pozostawiono nawet opcji założenia kabli niezbędnych dla ewentualnego późniejszego zainstalowania systemu samoobrony". Jedyne co z tych samolotów zdjęto to systemy samoobrony, czyli w opinii autora "zbędne wyposażenie". W akapicie dalej oburza się, że jednak okablowania nie zainstalowano. Czyli jest za a nawet przeciw.

Co do awioniki: zarzut jest taki, że Mielec wybrał awionikę, jaką będzie montował w samolotach. Znając logikę, jest to taka sama awionika, jak stosowana w samolotach sprzedawanych dla agend rządu USA. No i ta awionika jest taka sama jak w Blackhawku, a to już jest grzech! Jak rozumiem, nie może nasza armia kupowac czegokolwiek, co jest używane w Blackhawku, i jak rozumiem odnosi się to tez do koloru farby na kadłubie? Jak rozumiem, autor postuluje, żeby dla sportu wziąć zupełnie inny zestaw awioniki od innego producenta, opracować jego instalację, przetestować, certyfikować, itpitd. I to najlepiej na koszt UTC.. No chyba, że Altair zapłaci. Bo przecież MON nie, bo to podnosiłoby koszt kontraktu, co znowu spotkałoby się z "uzasadnionym" obużeniem Altairu.

Kolejny artykuł zatytułowany jest - proszę się trzymać - "MON finansuje amerykański offset". To jest odkrycie godne Nobla, że to budżet finansuje offset. Kto inny miałby to robić? Zielone Ludziki? Czy może Boeing, UTC, LM czy Casa? Oni mają drukarnie pieniędzy czy co?

Zibi201,
Inwestor pokazał w Mielcu na co go stać. Tych kontraktów z USA w życiu poprzedni właściciel by nie zdobył. Każdy ma prawo zmienić zdanie, renegocjować umowę. Mnie jednak wkurza ta cała nagonka na Mielec, Rzeszów, itp. Generalnie na USA. Przoduje w tym red. Hypki a niestety większość obecnych na forach mu wtóruje. Na red. Hypkiego wpływu nie mam, ale tutaj mogę napisać co o tym sądzę. Zadziwia mnie taktyka UTC, bo powinni przywalić z grubej rury sprawę sądową, i po chwilowej furorze na zasadzie "wolności prasy i wolności obrażania ludzi" niektórzy dwa razy zastanowiliby się co piszą. Można, a nawet trzeba krytykować, ale trzeba zachowywać jedną kroplę obiektywizmu w morzu subiektywizmu. Porównaj sobie artykuły G.Hołdanowicza: też pisze gdzie jest - w jego opini - coś złego, ale nie robi tego sztachetą przez łeb. Dla mnie osobiście szokujące jest też podejście Michała Buslika, bo w tej chwili z polskich gazet najfajniej czyta się "Armię". Konkrety bez bicia piany. W porównaniu z "organem ideologicznym" czyli Skrzydlatą Polską, to już XXI wiek.
 
 
ironduke 
1


Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 16
Skąd: Mielec
Wysłany: Sob 30 Maj, 2009   

Lekominie, wymiar nagonki na Amerykanów tutaj jest tak wielki, że jest chyba spowodowany jakimiś osobistymi animozjami. Racjonalnie trudno to wytłumaczyć. A zatem używając faktów i rzeczowych argumentów nic nie osiągniesz.
Redakcja z Altair i ich fanatyczny support zajęli stanowisko zupełnie jednostronne, nie zachowujące najmniejszych nawet oznak obiektywizmu i zamknięte na dyskusję. A przez to stracili wiarygodność. Nigdy nic bowiem nie jest albo czarne albo białe.
Zerkając na to forum można wywnioskować, że wszystko co nie ma w szyldzie EADS albo AW jest dziełem szatana we własnej osobie i ma już przyszykowany specjalny kociołek z najgorętszą smołą w podziemiach Hadesu.
_________________
Uwagi adminów traktuję ZAWSZE poważnie.
 
 
corran 
9
pasożyt


Pomógł: 2 razy
Wiek: 40
Dołączył: 28 Maj 2005
Posty: 5037
Skąd: Wrocław
Wysłany: Sob 30 Maj, 2009   

Mnie najbardziej boli że przez taki zaciekły antyamerykanizm następuje rozmycie spojrzenia na problemy tej natury.

Kiedy naprawdę wystąpi sytuacja w której amerykanie zaczną nas robić w bambuko i powinno się zwrócić na tą sytuację uwagę - większość ludzi machnie ręką i myśląc że to następna nagonka.

Ciekawe, że zawsze wymienia się jednym tchem Mielec i Rzeszów a zapomina o Okęciu (gdzie te centrum serwisowe, gdzie rozwój Orlika?).

- sprawa zakupu Bryz jest ewidentnie dęta, tym bardziej że za te samie pieniądze można było kupić trochę bardziej potrzebne maszyny jak MRTT czy F-16 MLU dla Mirosławca. Problem polega na tym że zamiast pluć na Amerykanów warto było by poszukać kto właściwie dopowiada za ten zakup?

- ja bym bardzo chciał by ktoś mi wyjaśnił sprawę z całą tą tarczą i ślepymi Patriotami. Najpierw jest mowa, że dostaniemy, potem że nie koniecznie - co to za cyrk? Naprawdę ciekawie się robi gdy czytam że pociski nie będą miały głowic bojowych - no ciekawe, PAC-3 nie ma głowic bojowych (hit to kill). O co chodzi?
_________________
Fotorelacje z imprez wojskowych i zbrojeniowych
 
 
 
Zibi201 
7


Dołączył: 11 Cze 2008
Posty: 2470
Skąd: Polska
Wysłany: Sob 30 Maj, 2009   

lekomin napisał/a:

Zibi201,
Inwestor pokazał w Mielcu na co go stać. Tych kontraktów z USA w życiu poprzedni właściciel by nie zdobył.


Póki co nic nie pokazał, bo o ile wiem nie ma nawet żadnego kwita podpisanego.
A ile kontraktów przed sprzedażą zostało zaprzepaszczonych przez niby offsetowe umowy, które oddały pewne rynki amerykanom? Myślę, że wyszłoby 1:1.

Corran-właśnie u nas nie ma odpowiedzialności na najwyższych szczeblach władzy. Instytucje, które mają prowadzić nadzór stwierdziły, ze wszystko jest zgodnie z prawem. Więc wszyscy zadowoleni i to nic, że nawet dla laika wydaje się to podejrzane.
 
 
mjr Misiu
4


Dołączył: 24 Cze 2005
Posty: 180
Skąd: Warmia
Wysłany: Sob 30 Maj, 2009   

Chyba nie o "antyamerykanizm" tu chodzi ile o "antykorporacjonizm".
 
 
Zibi201 
7


Dołączył: 11 Cze 2008
Posty: 2470
Skąd: Polska
Wysłany: Sob 30 Maj, 2009   

Dla mnie "antyamerykanizm" to linia obrony ludzi, którzy nie mają innych argumentów.
Dla mnie bez różnicy czy inwestorem jest Amerykanin, Włoch, Rosjanin czy Chińczyk. Ważne, żeby interesy z nim były korzystne dla obu stron, a nie tylko dla jednej.
A na tym forum jak ktoś krytykuje F-16, C-130, Mielec albo Rzeszów to odrazu przykleja mu się wywieszkę "I don't like USA".

Ktoś tu wspomniał o tym, że nikt nie krytykuje braku spełnienia obietnic przez CASE. Nie prawda, to też było tu krytykowane. Tyle, że okazało się że nie upłynął jeszcze czas w którym CASA zobowiązała się do otwarcia centrum serwisowego na Okęciu.
 
 
Arrakis 
Guru


Pomógł: 37 razy
Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 11771
Skąd: Lepiej nie wiedzieć
Wysłany: Sob 30 Maj, 2009   

lekomin napisał/a:
W przypadku śmigłowców, pierwsze dostawy NH-90 przy zamówieniu w tej chwili to 2014-2015 r.


Bardzo, bardzo optymistyczne założenie; mało prawdopodobne.

Arrakis
 
 
G. Hołdanowicz 
Gość Specjalny
ś.p.



Pomógł: 7 razy
Wiek: 56
Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 6431
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 30 Maj, 2009   

Oczywiście, wszyscy macie rację. Ludzie z Altaira kompletnie się nie znają. Nie znali się także wcześniej, kiedy byli najlepszymi przyjaciółmi starego Mielca, gdy tłumaczyli, że w naszych zakładach można coś jednak zrobić, że Iryda czy Sokół to nie ostatni szmelc, gdy promowali M28 Bryzę i kibicowali kontraktom w Indonezji czy Wietnamie, gdy krzyczeli, że może jednak warto wyegzekwować zobowiązania offsetowe związane z pomocą w sprzedaży Skytrucka czy Dromaderów, gdy uczyli się na Politechnice, gdy mieli wizję, że polski z istoty swojej przemysł nie jest z góry skazany na zaoranie. Macie rację.
Macie rację także mówiąc, że pisma Altaira są do bani. Święte słowa. Dobre pismo to takie które jest do bólu konformistyczne, które nie dotyka trudnych tematów, których autorzy nie mają własnych poglądów, gdzie publikuje się tylko ładne zdjęcia i przepisuje oficjalne komunikaty, gdzie podziela się w ciemno oficjalne stanowisko władz czy wojska, gdzie o lotnictwie wojskowym mogą pisać tylko zawodowi wojskowi służby czynnej albo rezerwy, choćby i związani ze służbami, ale myślący i działający zgodnie z zasadniczą wizją Rządu i Przewodniej Siły oraz Jedynie Słusznego Partnera.
Nie, teksty w Altairze nie są antyamerykańskie (ani antyhiszpańskie, gdy wytyka się bzdury związane z CASA czy antyszwedzkie, antyizraelskie, antymarsjańskie). Czy krytyka tajemnej selekcji czy preferecji Embraera to objaw antybrazylijskich fobii??? Czy piszący tu na Forum słowa krytyki wobec Spike’a i podnoszący zalety TOW-a są antysemitami?!
Może teksty Altaira (nie mówię, że moje) są czasem zbyt emocjonalne, radykalne, ale są przede wszystkim wymierzone w głupotę, brak otwartości, bijące w oczy układy albo skrajną indolencję decydentów. Czasem są uproszczone, a czasem zagmatwane, szczególnie, gdy nie można wszystkiego otwartym tekstem pisać.
Czy krytyka prywatyzacji Rzeszowa czy Mielca, czy Okęcia, prywatyzacji nie zabezpieczających interesu państwa polskiego, nie związanych z budową długofalowego potencjału intelektualnego, gospodarczego, technologicznego to krytyka Amerykanów czy ich bałwochwalczych partnerów po stronie polskiej?
Takich samych, którzy sprzedali dawniej Polskę Sowietom, takich samych, którzy wszelkie objawy krytyki czy choćby niezadowolenia tłumili pod hasłem zwalczania elementów wywrotowych czy eliminowania kontrrewolucji godzącej w dozgonną przyjaźń polsko-radziecką.
Co jest istotą krytyki kontraktu na Bryzy? Czy to, że są to samoloty produkowane przez spółkę należącą do Amerykanów, które podobno były już nie sprzedawalne? Czy może jednak to, że zamówiono samoloty w momencie, gdy Siły Powietrzne nie mogą się doprosić o nowe samoloty szkolenia zaawansowanego, o MRTT, o nowe samoloty bojowe, gdy poza F-16 szkolenie ograniczone jest do minimum, gdy o modernizacji Obrony Powietrznej to możemy pomarzyć, gdy Marynarka niknie w oczach...
Nie byłoby nic złego w Blackhawku czy F-16, czy Patriocie (inżyniersko świetne konstrukcje!) gdyby tak otwarcie nie twierdzono, że tylko one spełnią nasze oczekiwania! I to samo dotyczy dziwnych preferencji choćby małej wieży Oto Melary kilka lat temu, czy wskazania systemu zagłuszającego EJAB praktycznie w ciemno. Czy radiostacji szerokopasmowych, czy rakiet.
Jeśli są racjonalne przesłanki, przemawiające za konkretnymi rozwiązaniami, to może – o ile nie są tajne – warto je klarownie przedstawić i przedyskutować.
Lekomin wspomina sprawę awioniki Rockwell Collinsa (nawiasem mówiąc formalnie francuskiej, bo francuska cześć RC odpowiada za ten segment J ). Świetny producent, który jakoś nie był w stanie wcześniej się przebić u nas. Tylko, że konfigurację wybierał Mielec, podobnie jak Mielec wskazywał dostawcę systemu samoobrony. I wybrał najlepiej z własnego punktu widzenia. I doskonale. I świetnie (nawiasem mówiąc samoloty dla SOCOM teraz nie mają jeszcze tej awioniki a i docelowo będą mieli jej wariant spełniający „tylko” cywilne certyfikaty). Tylko my mówimy o zakupie budżetowym i nie jest to w takiej sytuacji już tak oczywiste. Toż nawet inżynierowie po stronie Mielca, ba! specjaliści Rockwella podnosili brwi ze zdziwienia widząc przewymiarowane wymagania...
Systemów samoobrony mamy już ze trzy czy cztery warianty, od Sasa do lasa. Samolot z systemem samoobrony jest nam bardzo potrzebny, ale czy od razu 12 czy 8? A może 2-4 a reszta gotowa do zabudowy? I dlaczego aż 8 wyrzutni ALE-47, tyle co CASA C295? C212, nawet morska patrolowa nie jest fabrycznie przygotowana do żadnego systemu samoobrony – że to nie argument? I tak, i nie... A zabudowa takiego systemu, rozmieszczenie sensorów i wyrzutni, weryfikacja w powietrzu itp. to nie proces kilkumiesięczny...
A kupowanie w ciemno totalnie nowej konfiguracji M28 ze szklanym kokpitem? Głuszca badano na wszelkie możliwe sposoby bodaj 3 czy 4 lata. I nie ma żadnej gwarancji zakupów. Tu jest gwarancja w ciemno. Czy to w porządku? Wszak mówimy także „tylko” o głębokiej modernizacji!
To tak jak z pojazdami klasy MRAP czy podobnymi. Od polskich konstrukcji czy wybieranych w procesie przetargu (słusznie) wymaga się pełnych testów (w ośrodkach certyfikowanych w Polsce (są nowe przepisy, baardzo restrykcyjne), ale konstrukcje użyczane są z tego zwolnione. Z jednej strony w porządku, ale z drugiej czy to w porządku?
Ile takich cudów należy wymieniać, aby wytłumaczyć z czym staramy się walczyć? Co pokazywać, żeby nie było zamiecione pod dywan, ot tak.
Ale nie, oczywiście się czepiamy, radykalizujemy, toczymy pianę, jesteśmy antycośtam. No po prostu Karły Reakcji, zakłamane i zaplute.
:gent:
_________________
Grzegorz Hołdanowicz - RAPORT-wto
O+N+C
Służba!
 
 
bolec71 
Banita


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 7022
Skąd: morze
Wysłany: Sob 30 Maj, 2009   

Panie Grzegorzu wielkie :brawo: nic dodac nic ująć :gent:
 
 
corran 
9
pasożyt


Pomógł: 2 razy
Wiek: 40
Dołączył: 28 Maj 2005
Posty: 5037
Skąd: Wrocław
Wysłany: Sob 30 Maj, 2009   

A może tak zamiast wylewania swoich frustracji doczekamy się merytorycznej odpowiedzi?

Cytat:
Czy piszący tu na Forum słowa krytyki wobec Spike’a i podnoszący zalety TOW-a są antysemitami?!


O, piękne... widzę że łapiemy odpowiedni ton, tylko że tu nikt nie krytykował pocisku Spike, co najwyżej politykę jego producenta. Ale śmiało, zawczasu proszę uprzejmie wysmarować taki tekst. Bardzo będzie pasował do reszty.

Ja tam dalej czekam na jakieś minimum samokrytyki po tym jak pewna osoba do obsmarowywania F-16 wykorzystała nawet katastrofę CASY. Ja nie wiem czy to było zamierzone czy "emocjonalne", ale jeśli to drugie to w grę powinno wejść jakieś leczenie kliniczne. Jeśli to nie jest fobia to co nią jest? Pewnych granic nie powinno się przekraczać.

Do reszty się nie odnoszę, bo pisałem że sprawa Bryz faktycznie jest dziwna. Ale na wycieczki i to kłamliwe będę odpowiadał.

I jeszcze jedno - z jednej strony rościmy sobie praktycznie nieograniczone prawo do krytykowania innych, a z drugiej jak sami reagujemy na krytykę?
_________________
Fotorelacje z imprez wojskowych i zbrojeniowych
 
 
 
G. Hołdanowicz 
Gość Specjalny
ś.p.



Pomógł: 7 razy
Wiek: 56
Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 6431
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 30 Maj, 2009   

corranie, zlituj się, (prawie - bo w tekście powyższym była jedna, ale nie w stosunku do osób piszących na Forum :) ) żadnych wycieczek nie robię, nie mam zwyczaju i tego nie zmienię. Nie mam frustracji, acz nielubię demagogii pod żadną, podkreślam, pod żadną postacią.
Ale każdy, podkreślam: każdy ma prawo do swoich przekonań.
Dałem przykład (a Spike był krytykowany za słabą rzekomo głowicę), ale nie odnosiłem się do Ciebie.
Żadnych kłamliwych wycieczek, w przeciwieństwie do wielu adwersarzy, nie uskuteczniałem i nie będę.
Nie roszczę sobie praw tego typu i występuję jako Grzegorz Hołdanowicz, m.in. rednacz z Altairu.
_________________
Grzegorz Hołdanowicz - RAPORT-wto
O+N+C
Służba!
Ostatnio zmieniony przez G. Hołdanowicz Sob 30 Maj, 2009, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Zibi201 
7


Dołączył: 11 Cze 2008
Posty: 2470
Skąd: Polska
Wysłany: Sob 30 Maj, 2009   

Brawo Panie Grzegorzu!

corran napisał/a:

Ja tam dalej czekam na jakieś minimum samokrytyki po tym jak pewna osoba do obsmarowywania F-16 wykorzystała nawet katastrofę CASY.

Tak z ciekawości, kto to taki według Ciebie?
 
 
corran 
9
pasożyt


Pomógł: 2 razy
Wiek: 40
Dołączył: 28 Maj 2005
Posty: 5037
Skąd: Wrocław
Wysłany: Sob 30 Maj, 2009   

No to ok. Wycofuje.

Niech któryś z administratorów usunie treść poprzedniego (mojego) posta - bo ja już nie mogę.
_________________
Fotorelacje z imprez wojskowych i zbrojeniowych
 
 
 
lekomin
7


Dołączył: 18 Lut 2005
Posty: 2578
Wysłany: Nie 31 Maj, 2009   

G. Hołdanowicz napisał/a:
Oczywiście, wszyscy macie rację. Ludzie z Altaira kompletnie się nie znają. Nie znali się także wcześniej, kiedy byli najlepszymi przyjaciółmi starego Mielca, gdy tłumaczyli, że w naszych zakładach można coś jednak zrobić, że Iryda czy Sokół to nie ostatni szmelc, gdy promowali M28 Bryzę i kibicowali kontraktom w Indonezji czy Wietnamie, gdy krzyczeli, że może jednak warto wyegzekwować zobowiązania offsetowe związane z pomocą w sprzedaży Skytrucka czy Dromaderów, gdy uczyli się na Politechnice, gdy mieli wizję, że polski z istoty swojej przemysł nie jest z góry skazany na zaoranie. Macie rację.

Na Rejtana, to Ty się nie nadajesz. Przemysł nie jest skazany na zaoranie, radzi sobie całkiem całkiem. Mówie o tym przemyśle, który nie wyciąga rąk po państwowe pieniądze i nie wysyła związkowców, żeby się nałykali gazu pieprzowego. W zbrojeniówce Bumar ma jednego klienta, a jeśli temu klientowi choć przez rok się gorzej wiedzie, to staje na skraju bankructwa [bo właśnie taka jest dziś sytuacja Bumaru]. Gdybym miał kogos krytykować, to właśnie tą firmę, za brak jakiejkolwiek wizji dalszego rozwoju, brak odwagi do powiedzenia Ministrowi Skarbu, że przyszłość jest w jakimś konsorcjum europejskim. A Altair zamiast krytykować rzeczywiste patologie, na cel bierze wszystko, byleby w tle powiewałał gwiaździsty sztandar. Nie odnoszę się do Ciebie, ani do RAPORTu, odnoszę się do red. Hypkiego, strony internetowej Altair i Skrzydlatej.

Cytat:
Macie rację także mówiąc, że pisma Altaira są do bani. Święte słowa. Dobre pismo to takie które jest do bólu konformistyczne, które nie dotyka trudnych tematów, których autorzy nie mają własnych poglądów, gdzie publikuje się tylko ładne zdjęcia i przepisuje oficjalne komunikaty, gdzie podziela się w ciemno oficjalne stanowisko władz czy wojska, gdzie o lotnictwie wojskowym mogą pisać tylko zawodowi wojskowi służby czynnej albo rezerwy, choćby i związani ze służbami, ale myślący i działający zgodnie z zasadniczą wizją Rządu i Przewodniej Siły oraz Jedynie Słusznego Partnera.

Ok. Staram się rozdzielać w swoich postach trzy osobne zagadnienia: RAPORT z Twoją osobą, Skrzydlatą z red. Hypkim i stronę internetową Altair'a. SP i www to organy jednej partii, a ich nonkonformizm polega na atakowaniu wszystkiego co nie "nasze". Nie przeczytałem w SP złego słowa o Bumarze, nie przeczytałem o aferze z częściami w WZL4, nie przeczytałem o rządach związków zawodowych w LOT, które obok głupich działań zarządu doprowadzą je do bankructwa. SP nie pisze o maksymalnej niekompetencji naszego systemu szkolenia pilotów wojskowych. Nie napisze, czy aby SW-4 jest optymalny do szkolenia. SP pisze za to o "aferze z zakupem śmigłowców do LPR", "aferze - sprzedaży Mielca", "aferze - zakupie Bryz bez przetargu". SP nie recenzuje działań ludzi, ona w związkowo-radiomaryjny sposób szuka różnych lobbystów, Żydów i masonów. Kiedy ostatnio edytorial w SP był o czymś innym niż kolejna wojenka prowadzona przez red. Hypkiego? A wszystkie te wojenki prokuratura umarza..

Cytat:

Nie, teksty w Altairze nie są antyamerykańskie (ani antyhiszpańskie, gdy wytyka się bzdury związane z CASA czy antyszwedzkie, antyizraelskie, antymarsjańskie). Czy krytyka tajemnej selekcji czy preferecji Embraera to objaw antybrazylijskich fobii??? Czy piszący tu na Forum słowa krytyki wobec Spike’a i podnoszący zalety TOW-a są antysemitami?!
Może teksty Altaira (nie mówię, że moje) są czasem zbyt emocjonalne, radykalne, ale są przede wszystkim wymierzone w głupotę, brak otwartości, bijące w oczy układy albo skrajną indolencję decydentów. Czasem są uproszczone, a czasem zagmatwane, szczególnie, gdy nie można wszystkiego otwartym tekstem pisać.

Ostatniego zdania nie rozumiem - Altair jest w końcu konformistyczny czy nonkonformistyczny. Jak rozumiem w Rzeszów i Mielec można rąbąć ze ślepaków do woli, a o świętych krowach pisać nie wolno? I pewnie niekrytykując np. Bumaru, dbacie o tzw. "interes narodowy"? Czemu na Waszych łamach nikt do tej pory nie napisał jego subiektywnej opinii o przyszłości naszego narodowego koncernu zbrojeniowego? Czemu nikt nie napisze, że dotychczasowa praktyka tej firmy, czyli oparcie się na jednym odbiorcy [naszym MON], brak jakichkolwiek perspektywicznych produktów, brak inwestycji badawczo-rozwojowych, przerosty zatrudnienia, silne związki zawodowe i jeszcze kilka innych rzeczy skazują tą firmę na śmierć? Machasz sztandarem niezależności, nonkonformizmu, a później piszesz, że nie o wszystkim można pisać otwartym tekstem. To jest jakieś kuriozum.

Cytat:

Czy krytyka prywatyzacji Rzeszowa czy Mielca, czy Okęcia, prywatyzacji nie zabezpieczających interesu państwa polskiego, nie związanych z budową długofalowego potencjału intelektualnego, gospodarczego, technologicznego to krytyka Amerykanów czy ich bałwochwalczych partnerów po stronie polskiej?
Takich samych, którzy sprzedali dawniej Polskę Sowietom, takich samych, którzy wszelkie objawy krytyki czy choćby niezadowolenia tłumili pod hasłem zwalczania elementów wywrotowych czy eliminowania kontrrewolucji godzącej w dozgonną przyjaźń polsko-radziecką.

Kto sprzedał Polskę Sowietom? "Wszelakie objawy krytyki"? Zapomniałeś jeszcze wspomnieć o powstaniu listopadowym i obowiązkowo o inwigilowaniu prawicy.

A tak bardziej serio. Krytykować można i wręcz trzeba. Mój problem ze Skrzydlatą sprowadza się do tego, że gremium dziennikarskie tego periodyku, krytykuje wszystko co amerykańskie. Jednocześnie jest absoultnie niekonsekwentna: krytykuje wybór NDR dla MW, który jest wynikiem otwartego przetargu, nie krytykuje Bumaru i SAABa [co powinno być oczywiste, bo chcieli nas przekręcić na jakieś 400 mln złotych - i to jest łatwo policzyć, porównując ofertę przetargową i późniejszą samodzielną SAABa] i krytykują równie wybór "bezprzetargowy" Bryz. A powtarzam, gdyby zastosować przetarg, to mógłaby zwyciężyć choćby C-212. Nie może być tak, że jest się za a nawet przeciw. Ja mam prosty wykładnik, jeśli mamy już jakiś sprzęt to jego dodatkowe zakupy powinny być bezprzetargowe - i dlatego też w pierwszym zakupie trzeba wpisywać maksymalne możliwe zakupy opcyjne. C-295 i opcje zawarte w kontrakcie, są bardzo dobrym, acz odosobnionym przykładem.

To samo, jeśli chodzi o sprzedaż firm z branży zbrojeniowej. Mielec został sprzedany "bezprzetargowo" to źle. "Nauczeni doświadczeniem" i krytyką m.in. SP, nasi kochani politycy zrobili otwarty przetarg na Świdnik. I głównym kandydatem jest Penta, czyli jak się na NFOW pisze, UTC pod inną postacią. Jak sie okazało, co się w trawie święci, to teraz się Agustę za uszy w górę wyciąga. A nie lepiej było Świdnik BEZ PRZETARGU od razu Włochom sprzedać? Ale przecież, SP znowu czyniłaby zarzut z "bezprzetargowości". A może by nie czyniła? Agusta to święta krowa..

Moim zdaniem, optymalnym wyjściem byłoby sprzedać Mielec Sikorskiemu a Świdnik Aguście. Z otwartą przyłbicą, nie podniecająć za bardzo ceną zakupu. Obydwa zakłady stanowiłyby ważny element w sieci poddostawców Sikorskiego i Agusty, a przy okazji zakupu śmigłowców dla armii, czy to NH-90 czy to UH-60 miałyby potencjał, żeby je u nas montować.

Opcja Skrzydlatej? Nie wiem. Nie wiem jakie spójne stanowisko prezentuje Skrzydlata w sprawie polskiego przemysłu, oprócz czystej abstrakcji, że ma być "polski" [zdefiniowane jako: państwowe]. Zajmują się pierdołami i wojenkami zamiast wymyśleć coś konstruktywnego i to PROMOWAĆ. Bo sorry, ale promowanie Bielika na samolot szkolno-treningowy to zakrawa na kryminał.

Cytat:

Co jest istotą krytyki kontraktu na Bryzy? Czy to, że są to samoloty produkowane przez spółkę należącą do Amerykanów, które podobno były już nie sprzedawalne? Czy może jednak to, że zamówiono samoloty w momencie, gdy Siły Powietrzne nie mogą się doprosić o nowe samoloty szkolenia zaawansowanego, o MRTT, o nowe samoloty bojowe, gdy poza F-16 szkolenie ograniczone jest do minimum, gdy o modernizacji Obrony Powietrznej to możemy pomarzyć, gdy Marynarka niknie w oczach...

Ok. Czemu Skrzydlata i strona Altairu tak nie pisze? Oni piszą o "bezprzetargowości", "zawyżonej cenie" i innych banialukach.
Możemy dyskutować co do priorytetów, normalna sprawa. Jeśli Bryzy z full wypas awionika i systemem samoobrony były kupowane na potrzeby Afganistanu to ok - tam prowadzimy normalną wojnę, a potrzeby wojen wielkoskalowych (MRTT, F-16, Marynarka Wojenna w naszym, krajowym wydaniu) nie są w tej chwili priorytetem. To samo przeżywają teraz w USA (F-22, FCS,...), UK (zaprzestanie produkcji czołgów, Typhoon Tranche 3) i większości krajów europejskich. Najgorsze jest to, że skończyło się na najgłupszym rozwiązaniu, czyli Bryzach bez samoobrony, czyli nienadających się na misje. I to jest dopiero bezsensowny zakup, bo w kraju tylu samolotów nam niepotrzeba..

Cytat:

Nie byłoby nic złego w Blackhawku czy F-16, czy Patriocie (inżyniersko świetne konstrukcje!) gdyby tak otwarcie nie twierdzono, że tylko one spełnią nasze oczekiwania! I to samo dotyczy dziwnych preferencji choćby małej wieży Oto Melary kilka lat temu, czy wskazania systemu zagłuszającego EJAB praktycznie w ciemno. Czy radiostacji szerokopasmowych, czy rakiet.
Jeśli są racjonalne przesłanki, przemawiające za konkretnymi rozwiązaniami, to może – o ile nie są tajne – warto je klarownie przedstawić i przedyskutować.

Zgadzam się z tym paragrafem całkowicie. MON ze swoją niemożnością wyartykułowania potrzeb, celów i zamiarów też jest sobie po części winny.

Cytat:

Lekomin wspomina sprawę awioniki Rockwell Collinsa (nawiasem mówiąc formalnie francuskiej, bo francuska cześć RC odpowiada za ten segment J ). Świetny producent, który jakoś nie był w stanie wcześniej się przebić u nas. Tylko, że konfigurację wybierał Mielec, podobnie jak Mielec wskazywał dostawcę systemu samoobrony. I wybrał najlepiej z własnego punktu widzenia. I doskonale. I świetnie (nawiasem mówiąc samoloty dla SOCOM teraz nie mają jeszcze tej awioniki a i docelowo będą mieli jej wariant spełniający „tylko” cywilne certyfikaty). Tylko my mówimy o zakupie budżetowym i nie jest to w takiej sytuacji już tak oczywiste. Toż nawet inżynierowie po stronie Mielca, ba! specjaliści Rockwella podnosili brwi ze zdziwienia widząc przewymiarowane wymagania...

A niby kto miał je wybrać? Jakiś urzędnik MON miał się pod kwitem podpisać? "BEZPRZETARGOWO"? Przecież red. Hypki by go w editorialu z nazwiska zbeształ i biedak musiałby się przenieść na jakiś czas do prokuratury. Nie zauważasz procesu? Zaszczuwanie nawet działających w dobrej wierze urzędników powoduje spychologię. Wygodniej jest dla wszystkich, że decyzje podejmuje taki Mielec. To jest też Wasza, jako dziennikarzy zasługa, bo obowiązuje domniemanie winy, "nieczysta gra", "lobby", "lobby proamerykańskie", itpitd. Kto sieje burzę, ten zbiera wiatr. Urzędnicy boją sie puscić bąka, a Ty od nich oczekujesz decyzji wartych dziesiątki mln złotych? Bo chyba na urządzenia do samoobrony nie chcesz urządzać przetargu? ;-)

Cytat:

Systemów samoobrony mamy już ze trzy czy cztery warianty, od Sasa do lasa. Samolot z systemem samoobrony jest nam bardzo potrzebny, ale czy od razu 12 czy 8? A może 2-4 a reszta gotowa do zabudowy? I dlaczego aż 8 wyrzutni ALE-47, tyle co CASA C295? C212, nawet morska patrolowa nie jest fabrycznie przygotowana do żadnego systemu samoobrony – że to nie argument? I tak, i nie... A zabudowa takiego systemu, rozmieszczenie sensorów i wyrzutni, weryfikacja w powietrzu itp. to nie proces kilkumiesięczny...

Zamknij oczy i pomyśl. Co by Skrzydlata napisała, gdyby jakis urzędnik wybrał system hamerykański? W przetargu otwartym wygraliby najprawdopodobniej Turcy. Też nie za dobre rozwiązanie ;) Z przetargiem źle, bez przetargu też źle. Więc nic nie róbmy. Widzisz prawidłowość?
Cytat:

A kupowanie w ciemno totalnie nowej konfiguracji M28 ze szklanym kokpitem? Głuszca badano na wszelkie możliwe sposoby bodaj 3 czy 4 lata. I nie ma żadnej gwarancji zakupów. Tu jest gwarancja w ciemno. Czy to w porządku? Wszak mówimy także „tylko” o głębokiej modernizacji!

Głuszec jest zasadniczo pomyłką. A że badali tyle lat? Jak rozumiem producent awioniki Głuszca jest potentatem i ma idące w dziesiątki lat doświadczenie w tej dziedzinie... ehh..
Cytat:

To tak jak z pojazdami klasy MRAP czy podobnymi. Od polskich konstrukcji czy wybieranych w procesie przetargu (słusznie) wymaga się pełnych testów (w ośrodkach certyfikowanych w Polsce (są nowe przepisy, baardzo restrykcyjne), ale konstrukcje użyczane są z tego zwolnione.

Darowanemu koniowi nie patrzy się w zęby.
Cytat:

Z jednej strony w porządku, ale z drugiej czy to w porządku?
Ile takich cudów należy wymieniać, aby wytłumaczyć z czym staramy się walczyć? Co pokazywać, żeby nie było zamiecione pod dywan, ot tak.
Ale nie, oczywiście się czepiamy, radykalizujemy, toczymy pianę, jesteśmy antycośtam. No po prostu Karły Reakcji, zakłamane i zaplute.

No normalnie Rejtan. Mnie chodzi o to, że walcząc z patologiami powodujecie powstawanie nowych. I znowu je krytykujecie. Nie zauważacie skutków swojego postępowania. Media są czwartą władzą, i jeśli myslicie że urzędnicy się mediami nie przejmują, to ja ze swojej krótkiej urzędniczej przygody mogę powiedzieć, jak srogo się mylicie. Skrzydlata "melduje" o kolejnych problemach, nie proponuje jakichkolwiek rozwiązań. Że to nie ich rola? A ich rolą jest Święta Inkwizycja? Czemu na poważnie nie zastanowicie się nad przyszłością Bumaru - to jest sprawa dużo ważniejsza niż jakiśtam Mielec. Czemu nie pojedziecie do PZL Rzeszów i nie pogadacie z zarządem? Może odrobina zaufania się przyda? Związkowcy to nie jest najlepsze źródło informacji..
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group