Łza się w oku kręci ...następne lotnisko zarośnie krzakami .
Na całym świecie lotniska to znakomity interes...ale nie u nas ,oczywiście pomysły są ,ale jak znam życie wszystko skończy się na pomysłach
Pozostaje jeszcze jedno pytanie -jak bez czynnego lotniska będzie dawał sobie radę Główny Poligon SP w Wicku Morskim
Wygląda na to ze transport będzie szedł z Gdańska czy Świdwina -to są następne koszty które zsumowane razem z coraz to większymi podatkami lokalnymi spowodują zmniejszenie atrakcyjności naszych poligonów.
Na przykładzie lotniska w Redzikowie wyraźnie widać że w działaniach Dowództwa SP brak perspektywicznego myślenia ,a jest jedynie działanie zgodne z doraźnymi potrzebami finansowymi. Nieoficjalnie słyszy się że tak Redzikowo jak i Babimost padły pod ciężarem kosztów utrzymania bazy w Krzesinach gdzie koszt samych odszkodowań związanych ze złą lokalizacją bazy wynosi dwadzieścia milionów zł rocznie.
W Redzikowie już oficjalnie nie ma lotniska! Właśnie wypadło z rejestru polskich lądowisk. Samorządowcy snują mało realne plany ponownego uruchomienia, ale wszystko wskazuje na to, że powstaną tam magazyny, a Słupsk już na zawsze straci lotnisko, uważane za jedno z lepszych w kraju.
Lotnisko w podsłupskim Redzikowie to już historia. Z wieży kontrolnej zniknął specjalistyczny sprzęt radiowy, zlikwidowana została też tzw. stacja RSL do naprowadzania samolotów. Oznacza to, że teraz żaden, ani wojskowy, ani pasażerski czy towarowy, już nie może tu wylądować. Redzikowo pełni jedynie funkcję tzw. lądowiska przygodnego, czyli służącego jedynie do lądowania awaryjnego.
Majątek - ponad 200 hektarów z nieruchomościami - przejęła Agencja Mienia Wojskowego w Bydgoszczy, która wystawi go na sprzedaż.
- Na razie przejęliśmy je od jednostki, ale co dalej z nim zrobimy, jeszcze nie wiadomo - mówi Piotr Stolarczyk, dyrektor Oddziału Terenowego AMW w Bydgoszczy. - Być może będzie sprzedane, a może z powrotem wróci do wojska.
Co prawda Agencja ma obowiązek przez najbliższe 10 lat utrzymać w tym miejscu tzw. charakter lotniska, ale fachowcy nie mają złudzeń. - Jeśli nic tu nie będzie się działo, to lotnisko po prostu ulegnie zniszczeniu - uważa major Andrzej Weiss, ostatni dowódca lotniska w Redzikowie.
- Agencji przekazałem je w bardzo dobrym stanie. Infrastruktura jest jeszcze w pełni sprawna. To lotnisko może przyjąć każdy samolot i szkoda byłoby je stracić.
Trzeba zrobić zrzutkę
Samorządowcy twierdzą, że lotnisko musi być ponownie uruchomione. - To nasza przyszłość - tłumaczy Marek Sosnowski, rzecznik prezydenta Słupska. - Prezydent nie ustaje w staraniach, jeździ do Warszawy i szuka inwestorów, którzy wydzierżawiliby lub kupili lotnisko. Według niego uruchomienie lotniska cywilnego dla słupszczan będzie miało przełomowe znaczenie. - To inwestorzy i nowe miejsca pracy, to turyści i ożywienie gospodarcze regionu. Lotniska są przyszłością miast europejskich.
Starania o reaktywację lotniska podejmują też samorządowcy z powiatu słupskiego. Zlecili słupskim uczelniom opracowanie biznes planu, który ma oszacować, ile pieniędzy jest potrzebnych do reaktywacji lotniska. - To dla nas ogromna szansa rozwoju - przekonuje Zdzisław Kołodziejski, starosta słupski. - Wielu zainteresowanych inwestorów pyta, czy mamy w pobliżu lotnisko.
Ireneusz Bijata, pełnomocnik prezydenta do spraw lotniska twierdzi, że czeka teraz tylko na deklarację gmin. - W połowie lutego spotkamy się i każda z gmin zadeklaruje, ile może wyłożyć. Potrzeba na to dwóch, czterech milionów rocznie.
Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że to tylko czcza gadanina urzędników, bo do tej pory nie ma żadnych decyzji, które przybliżałyby ponowne otwarcie lotniska.
Park tu widzę przemysłowy
Tymczasem wójt gminy Słupsk, na którego terenie znajduje się lotnisko, ma już konkretne plany co do jego losów. Nie kryje też, że nie wierzy w ambitne plany innych samorządowców. W tym miejscu widzi park przemysłowy, magazyny, z których mogliby korzystać przyszli inwestorzy.
- Wątpię, żeby to lotnisko powstało - mówi Mariusz Chmiel. - Samorządów na pewno nie będzie stać na jego utrzymanie, czego mieliśmy dowód kilka lat temu, gdy reaktywowane lotnisko bardzo szybko przestało istnieć.
Zamierza przejąć od AMW lotnisko praktycznie za darmo. Rocznie jednostka wojskowa, a teraz AMW musi płacić gminie 1,2 mln zł podatku od nieruchomości. - To dość duże obciążenia, którego Agencja będzie się chciała pozbyć - uważa wójt.
- Będziemy rozmawiali z nimi na temat przejęcia terenu na własność.
To będzie koniec marzeń o lotnisku w Słupsku, dla sympatyków lotnictwa zostanie jedynie trawiaste w Krępie, które w przeciwieństwie do Redzikowa, nadal ma status lotniska.
I dla mnie jest znany 28 plm w Rędzikowie. Wspaniała jednostka i ludzie. Te "beneluksy" , kóre tam rownież stacjinowały niczym nie ustępowały. Jak pamiętam dobrą atmosferę pracy w tej jednostce tworzył sam Dowodca płk. Franek K . Wsaniala postac.
Jestem ciekawy czy ktoś z forumowiczów zna historię pozyskania od Armi Radziecjiej Miga 23, kotry stał jako wizerunek jw przy bramie wjazdowej .
Powracam do tematu bo coś zaczyna się chyba dziać wokół lotniska w Redzikowie.
Oto co znalazłem na jednej ze Słupskich stron-bardzo to ciekawe ,tym bardziej że wszyscy wiedzieli że zamkniecie lotniska to duzy błąd choćby ze względu na jego umiejscowienie w bezpośredniej bliskości największego poligonu lotniczego w tej części europy.
Co do informacji o Malborku to raczej chyba przesada z tymi ruskimi rakietami ,ale kto wie ??
Jeśli będzie faktycznie reaktywacja Redzikowa ,to myślę że ktoś powinien beknąć za podejmowanie durnych decyzji o likwidowaniu wszystkiego czego się tylko da !-zgadnijcie kto ?
www.slupsk.naszemiasto.pl i Dziennik Bałtycki napisał/a:
Powrót myśliwców
Piątek, 6 maja 2005r.
Według naszych informatorów oraz nieoficjalnego komunikatu dowództwa sił powietrznych w Polsce, do jakiego udało się dotrzeć "Dziennikowi", lotnisko w Redzikowie koło Słupska ma uzyskać stan sprzed rozformowania, czyli sprzed roku 1999.
Oznacza to, że w ciągu najbliższych 12 miesięcy w Redzikowie będą lądować myśliwce z Polski oraz samoloty sił NATO. Jak dowiedział się "Dziennik" rozmowa na ten temat odbyła się w sztabie sił powietrznych. Czy faktycznie istnieje możliwość przywrócenia lotniska? Słupscy oficerowie związani z lotnictwem zapewniają, że jest to informacja jak najbardziej pewna, ponieważÉ
- Jest to jedyne miejsce w Polsce najbardziej wysunięte na północ, gdzie mogą lądować samoloty wojskowe - twierdzi nasz informator. - Jest poligon w Wicku Morskim wykorzystywany przez wojska NATO. To strategiczne miejsce dla Polski leżące odłogiem. Zaprzyjaźnione armie ćwiczące w Wicku są zbulwersowane tym, że nie mogą transportować swojego sprzętu drogą powietrzną.
Innym problemem, z jakim muszą sobie poradzić stratedzy, jest położenie działającej eskadry w Malborku. W znajdujące się tam lotnisko wycelowane są rakiety taktyczne zza wschodniej granicy. Ich zasięg jednak nie zagraża lotnisku w Redzikowie. Potwierdza to członek sejmowej Komisji Obrony Narodowej Jan Sieńko. - Rozmieszczenie tych rakiet jest nam znane. W tym tygodniu zbierze się resort MON, który będzie radzić, w jaki sposób to rozwiązać - mówi Jan Sieńko. - Najważniejsze jest przywrócenie Redzikowa do dawnej funkcji
Dodaje on, że plany przywrócenia dawnej świetności lotniska w Redzikowie mają znaleźć się w opracowywanej właśnie strategii obronności naszego państwa.
--------------------------------------------------------------------------------
Szansa w NATO
Piątek, 6 maja 2005r.
Przywrócić lotnisko w Polsce północnej do funkcji sprzed rozformowania (…) - tak brzmi fragment komunikatu dowództwa polskich sił powietrznych, do jakiego udało się dotrzeć „Dziennikowi”. Mowa o lotnisku w Redzikowie, które rozformowano w 1999 roku. W wyniku tego pracę straciło 300 pracowników cywilnych i 600 zawodowych wojskowych. Do dziś też toczą się, na razie jałowe spory, jak je wykorzystać cywilnie (były koncepcje lotniska cargo, dla awionetek). Tymczasem w ubiegłym tygodniu nastąpił w sprawie nieoczekiwany zwrot - pojawiła się szansa na reaktywację lotniska, na którym znajduje się obecnie jedynie jednostka radiolokacyjna.
Rozmowa na ten temat miała przebiegać w sztabie sił powietrznych naszej armii. Naszych informacji jednak nikt nie chce potwierdzić oficjalnie. Jeden ze słupskich wysokich oficerów, związanych z lotnictwem zapewnił nas jednak, że plany odnowienia funkcji strategicznego lotniska zapasowego dla sił NATO są jak najbardziej poważne. Redzikowo miałoby pozostać w wojskowych rękach i służyć jako lotnisko zapasowe dla sił NATO.
- To jedyne miejsce w Polsce najbardziej wysunięte na północ, gdzie mogą lądować samoloty wojskowe - mówi nasz informator. - Poza tym w pobliżu znajduje się poligon w Wicku Morskim, który jest wykorzystywany przez wojska NATO, które wynajmują go do swoich ćwiczeń. Dowództwo w końcu poszło po rozum do głowy i zobaczyło, że popełniło błąd, zwalniając ludzi i zamykając lotnisko. Nawet włoskie wojska, które ćwiczyły na poligonie w Wicku, były zbulwersowane, bo nie mogły skorzystać z transportu powietrznego, choć pod bokiem poligonu jest Redzikowo.
Jak dowiedział się "Dziennik" dowódca Sił Powietrznych kraju zakazał Agencji Mienia Wojskowego sprzedaży i podziału lotniska w Redzikowie. Tę informację potwierdza poseł SLD Jan Sieńko, członek komisji Obrony Narodowej. - Ten teren ma mieć przeznaczenie lotnicze. Zapis o tym znajdzie się prawdopodobnie w przygotowywanym programie obronności na lata 2005-2010.
Strategia zwycięży?
- Jesteśmy po to, aby zabezpieczyć przeloty w powietrzu - twierdzi major Władysław Wadas, dowódca batalionu radiolokacyjnego w Redzikowie. - Dowództwo SIł Powietrznych nie informowało nas jak na razie o możliwości reaktywowania bazy lotniczej. Poza tym nie ma z czego jej utworzyć od nowa. Wszystkie urządzenia trafiły do Malborka. U nas stawia się jedynie maszt telefonii komórkowej
Po Malborku
Tymczasem właśnie kwestia Malborka może okazać się dla Redzikowa korzystna. Dlaczego? Stratedzy oraz znawcy rzemiosła wojskowego powołują się na informacje o wycelowanych w lotnisko w Malborku rakietach bojowych zza wschodniej granicy.
- Każdy, kto ukończył Akademię Lotniczą, wie, że tak jest - mówi jeden ze słupskich pilotów. - Te rakiety nie mają szansy dotrzeć do lotniska w Redzikowie, bo jest za daleko. Dlatego MON chce odbudować to, co zniszczył. Poza tym loty bojowe z lotnisk z województwa mazowieckiego nie mogą być przeprowadzane nad Redzikowem i poligonem w Wicku Morskim, bo zwyczajnie zabraknie pilotom paliwa na powrót do domu. Tutaj byłaby możliwość zatankowania i bezproblemowego powrotu do bazy.
Poradzą?
Członek sejmowej Komisji Obrony narodowej, Jan Sieńko potwierdza, że plany rozmieszczenia rakiet są znane polskiemu wojsku.
- Plany znamy i wiemy, że są wycelowane w Malbork - mówi Sieńko. - Redzikowo jest dalej, więc to jest argument. W przyszłym tygodniu resort MON zbiera się i będzie radzić w jaki sposób tę kwestię rozwiązać. Przywrócenie Redzikowa do poprzedniej funkcji jest jak najbardziej brane pod uwagę. Plany dotyczące tej operacji mają znaleźć się w opracowywanej właśnie strategii obronności naszego państwa.
Kolejnym argumentem za reaktywacją jest poligon w Wicku, a właściwie europejskie armie, które wynajmują obiekt do swoich manewrów.
Po prostu potrzebne
Przykładem jest ostatnia wizyta Włochów, którzy cały sprzęt dostarczyli drogą morską i lądową.
- Kiedy dowiedzieli się będąc na miesjcu, że jest tutaj lotnisko, to wpadli wręcz we wściekłość - twierdzą oficerowie z poligonu. - NIe mieściło im się w głowie, że jeden z najlepszych poligonów morskich na świecie jest „taki nieużyteczny”, a lotnisko zamknięte i popada w ruinę.
Tych wszystkich rewelacji nie potwierdza jednak rzecznik prasowy Sił Powietrznych mjr. Maciej Woźniak.
- Nic na temat takich rozmów mi nie wiadomo.
Coś jednak jest na rzeczy. Jak wynika z informacji „Dziennika”, Agencja Mienia Wojskowego w Bydgoszczy, która przejęła zarządzanie lotniskiem, na razie nie wystawiła go na sprzedaż. Dlaczego? Właśnie z powodu zakazu, jaki wypłynął z Ministerstwa Obrony Narodowej.
Za rok?
Kiedy w takim razie lotnisko mogłoby zostać uruchomione na nowo? Być może jest to kwestia najbliższego roku. Jedno jest pewne, w przypadku przenosin bazy myśliwskiej z Malborka do Redzikowa, Ministerstwo Obrony Narodowej poniesie niewyobrażalne koszty ponownego jej uruchomienia. Dlaczego? Ponieważ cala infrastruktura i zaplecze techniczne trafiły do Malborka.
Znacznie tańsze i bardziej prawdopodobne w krótkim czasie, byłoby otwarcie Redzikowa jako NATO-wskiego lotniska zapasowego.
Lotem koszącym
Lotnisko w Redzikowie rozwiązano w 1999 roku. Wtedy rozformowano
tutejszy pułk lotnictwa myśliwskiego, a pracę straciło 300 pracowników cywilnych i 600 zawodowych wojskowych. Jedna z koncepcji zagospodarowania terenu wiązała się ze stworzeniem tutaj bazy lotniczej przystosowanej do działań w ramach NATO. Dowództwo polskich wojsk lotniczych rozważało przeniesienie na Pomorze Środkowe bazy z Malborka i ulokowanie tu 28 samolotów MIG 29, które chciał przekazać rząd Niemiec. Inna koncepcja mówiła o utworzeniu lotniska pasażerskiego lub cargo. Jednak samorządy Słupska ani gmin ościennych nie zdecydowały się jak na razie na ostateczny wariant
_________________ "...Nic nie jest skończone dopóki się nie skończy..." MIŚ YOGI
Mnie się nasuwa tylko jeden wniosek: Wszystkich tych cymbałów, dzięki których decyzjom trwonione są potężne kwoty pieniędzy na rozformowywanie i ponowne formowanie struktur wojskowych, dzięki którym tysiące ludzi traci pracę lub jest zmuszona szukać jej po całym kraju powinno się roz...... (biiip - "taka" jego mać - autocenzura)
Nie wiem kto nakręca taką koniunkturę, ale wg mnie pomysł przeniesienia 41 elt z Malborka do Słupska nazwać można jedynie delikatnie nietrafionym.
Rozumiem żal i sentyment byłych żołnierzy z 28 plm, ale decyzje które zapadły 6 lat temu spowodowały znaczne inwestycje w bazie w Malborku i brak takowych w Słupsku, co przy podjęciu decyzji o przenosinach skutkowałoby dla SP podwójnymi kosztami (że o tzw ludzkim wymiarze zwiazanym z przenosinami jednostki).
Argument o rakietach taktycznych wycelowanych w malborskie lotnisko - to chyba sztandarowy przykład dorabiania "faktów" do ideologii (Rędzikowo z pewnością znajduje się w zasiegu innych środków naziemnych, nie wspominając o tym, że moim zdaniem do blokowania lotnisk używa się znacznie skuteczniejszych i tańszych środków niż rakiety taktyczne).
Oczywiście nie podwazam konieczniści utrzymania Rędzikowa jako lotniska wojskowego (argumnet to oczywiście bliskość Wicka).
PZDR
Pomógł: 1 raz Wiek: 54 Dołączył: 01 Maj 2005 Posty: 542 Skąd: ZSD
Wysłany: Pią 06 Maj, 2005
Ha, a ja sadzilem, ze to WLadowe maja wylacznosc na glupizne i "restrukturyzowanie przez likwidowanie"! Bylem przekonany, ze to "zieloni" sa specjalistami w powolywaniu-przenoszeniu-remontowaniu-likwidowaniu ZT i jednostek (vide 8 DOW, 15 WMDZ). Stara d**a juz jestem, ale wciaz nie moge zrozumiec, ze nie ma bata na decydentow, odpowiedzialnosc za trwonienie milionow rozmywa sie w niebycie i pewnie nawet NIK nie zakuma calej tej sytuacji. Najgorsze, ze sa to decyzje podejmowane przez niewielu przeciwko wielu. Zalaze sie, ze i MW moze sie pochwalic tego typu "osiagnieciami" - i juz mamy komplet.
A tak przy okazji - Dejmoss podrzuc historie pozyskania Miga23 od Rosjan. Czuje jakas wewnetrzna potrzebe poczytania pozytywnej historii.
Zgadzam się z tobą w całej rozciągłości-nawet gdyby zapadła decyzja o przeniesieniu 41 Esk w inne miejsce to sądzę że nie byłoby to Redzikowo.
Lotnisko w Redzikowie za to znakomicie nadaje się do innych celów ,choćby jak wspomniałeś do obsługi poligonu czy nawet jako miejsce stacjonowania morskich samolotów patrolowych i śmigłowców ratowniczych.
Natomiast co do lotniska w Malborku,to ja wiem jedno "...nigdy nie mów nigdy...." już nie raz zamykano jednostki tam gdzie najpierw wpakowano grube miliony-choć ja mam nadzieję że przy Malborku nic nie bedą grzebać bo mam zbyt wielki sentyment do tego miejsca.
Pozdrawiam GRYZLI
_________________ "...Nic nie jest skończone dopóki się nie skończy..." MIŚ YOGI
Jestem ciekawy czy ktoś z forumowiczów zna historię pozyskania od Armi Radziecjiej Miga 23, kotry stał jako wizerunek jw przy bramie wjazdowej.
Z tego co wiem (słyszałem to dawno temu - chyba historia jest prawdziwa) od jednostki radzieckiej stacjonujacej pod Kołobrzegiem (po przezbrojeniu na MiG-29) pozyskano dwa MiG-23 (jeden jako pomnik drugi poszedł na części). Kosztowały podobno 2 rowery i dwa kanistry spirytusu. Sprawa stała sie głośna gdy jakaś kontrola (OBWE?) wykryła ten ponadnormatwny samolot (ustawiony przed bramą - za chiny nie zgadzały im się numery fabryczne). Może więcej wie Grizli.
PZDR
Mniej więcej tak to wyglądało
Załatwiono w Bagiczu dwa samoloty jeden przyleciał o włąsnych siłach a drugi przywieziono na platformie.Ten który przyleciał po zabraniu przez rosjan silnka ,fotela i działka trafił na pomnik przed kasynem-oczywiście został przemalowany w nasze barwy.Wszystko było OK do kiedy nie przyjechała komisja z KBWE i nie policzyli samolotów-okazało się ze jest jeden więcej .Nie wiem jak nasze dowództwo się wytłumaczyło ,ale samolot stoi przed kasynem do dzisiaj,mimo zakusów zabrania go wraz z innymi eksponatami Redzikowskiego mini muzemum do Malborka :mrgreen:
Najfajniejsze w tym wsztkim było to że po rozformowaniu jednostki w Bagiczu jakiś oficer napisał donos na dowódcę do Moskwy-że niby sprzedał on samoloty za dwa rowery i dwa kanistry spirytusu,więc Rosjanie przysłali do Redzikowa prokuratorów,których oczywiście ugoszczono jak na nas przystało :mrgreen:
W związku z tym prokuratorzy rosyjscy samolotów nie odnaleźli ,a tym samym nie stwierdzili popełnienia przestęstwa ze strony Dowódcy byłej Kołobrzeskiej jednostki
Co do kwoty zapłaty za samoloty to niestety nie posiadam wiarygodnych danych ,ale krążyły rózne opowieści w tym wzgledzie ,jednak nie będę ich tutaj cytował
_________________ "...Nic nie jest skończone dopóki się nie skończy..." MIŚ YOGI
Pomógł: 1 raz Wiek: 54 Dołączył: 01 Maj 2005 Posty: 542 Skąd: ZSD
Wysłany: Pią 06 Maj, 2005
Dzieki Gryzli. Brzmi to jak scenariusz filmowy "w stylu Barei". Nota bene zdolnosc niewidzenia ("prokuratorzy samolotow nie znalezli") w tamtych czasach dopracowana byla do perfekcji. Idac tropem historii o samolotach - warto byloby wiedzec ile "przeoczonych" np. czolgow stalo i stoi na roznego rodzaju cokolach. Zaloze sie, ze prawie kazdy ma ciekawa, niewiarygodna badz smieszna historie.
_________________ Każdy dzień rozpoczynam od szklanki uśmiechu z miodem
"Jeżeli to prawda, że pesymista to po prostu dobrze poinformowany optymista, to ja błogosławię swoje permanentne niedoinformowanie"
..........
Lotnisko w Redzikowie za to znakomicie nadaje się do innych celów ,choćby jak wspomniałeś do obsługi poligonu czy nawet jako miejsce stacjonowania morskich samolotów patrolowych i śmigłowców ratowniczych.
Pozdrawiam GRYZLI
temat swego czasu był - ale już go nie ma .....
pzdr.
Witek
bocian [Usunięty]
Wysłany: Pią 06 Maj, 2005
Szkoda lotniska w Rędzikowie Odsłużyłem tam swoje ........ps. fajna fotka Mig-23 można powspominać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum