SPRZĘT i UZBROJENIE - Jakie lotnictwo wojskowe dla Polski?

Jack Strong - Czw 15 Lut, 2018
Temat postu: Jakie lotnictwo wojskowe dla Polski?
Mam kilka pytan dla forumowiczow i ekspertow z dziedziny lotnictwa wojskowego i obrony powietrznej:

Jak wiadomo Rosja dysponuje dobrym i stosunkowo gestym systemem przeciwlotniczym, moznaby zaryzykowac twierdzenie ze ich obrona przeciwlotnicza nalezy do najlepszej i najbardziej rozbudowanej w swiecie.

1. Jesli to jest prawda to ich obrona nie jest w zasadzie do przelamania i sparalizowana przez polskie lotnictwo.

2. Ponadto Rosja dysponuje setkami (jak nie tysiacami) wyrzutni rakiet ziemia-ziemia i ”woda-ziemia”.

3. Rosyjskie i bialoruskie lotnictwo posiada kilkaset zmodernizowanych mysliwcow i bombowcow.

Co Panstwo myslicie:
1. Jak typ lub typy samolotw bojowych bylby najbardziej wskazane i optymalne dla sil powietrznych RP?

Czy:

a. Mysliwiec z mozliwoscia przenoszenia broni uderzeniowych w mniejszej ilosci, np. Gripen.

b. Samolotow uderzeniowo mysliwskie np. F-16, F-18, F-35.

c. Samolotow przewagi powietrznej np. F-15.

d. Strategiczne bombowce np. zakup 2-3 eskadr uzywannych B1B z przeznaczeniem przelamania obrony powietrznej i bombardowan w gelbi terytoriun Rosji?

2. Jaki powinny byc ewentualny mix i najbardziej optymalna liczba eskadr?

3. Czy lotnictwo smiglowcowe np. smiglowce uderzeniowe powinny wchodzic w sklad wojsk ladowych (jak w USA) czy sil powietrznych (jak np. w Izraelu)?

dranio - Czw 15 Lut, 2018

B-1B od dawna nie jest bombowcem strategicznym.

A odnośnie do tematu najpierw trzeba się zastanowić, po co nam lotnictwo bojowe.

Zaczynanie od typów i liczby, a potem dopasowywanie do nich zadań świadczy o nieznajomości zagadnienia.

dranio

Jack Strong - Czw 15 Lut, 2018

Cytat:
B-1B od dawna nie jest bombowcem strategicznym.


A czym jest obecnie ten samolot? Czy nadawal by sie dla sil powietrznych RP jako bombowiec mogacy samodzielnie (pojedynczo, bez oslony) atakowac infrastrukture przeciwnika na dlugich dystansach (do kilku tysiecy kilometrow), np. skryte zbombardowanie elektrowni atomowej obok Murmanska i ladowanie np. w polnocnej Norwegii.

Cytat:
po co nam lotnictwo bojowe


No tak to zasadnicze pytanie. Moim zdanierm po to azeby:
- Bronic terytorium kraju i sojusznikoww czasie P i W.
- Dokonywac uderzen na wojska ladowe , bazy lotnicze oraz okrety w pasie ataku npla (ok. 500 km)
- Dokonywac uderzen strategicznych (ewentualnie) na infrastrukture npla w glebi jego terytorium.

Jest kilka elementow ktore moim zdaniem trzeba brac od uwage:

1. Potencjalny agresor ma olbrzymie terytorium wiec niemozliwe jest sparalizowane jego infarstruktury w krotkim czasie. Mozliwe sa uderzenia punktowe lub odwetowe bombardowania duzych miast.

2. Potencjalny agresor ma poczatkowo przewage w powietrzu i na ladzie.

3. Potencjalny agresor dysponuje sila i nowoczesna opl ale ma takze wielkie terytorium a co za tym idzie duze luki w swojej obronie.

KornikAmator - Czw 15 Lut, 2018

Jack Strong napisał/a:
Potencjalny agresor ma olbrzymie terytorium wiec niemozliwe jest sparalizowane jego infarstruktury w krotkim czasie.

7 linii kolejowych, 12 dróg mających po 1 pasie w każdą stronę + pobocza.

Przed rozpoczęciem rozważań "czy potrzebujemy więcej B-1, czy F-35" polecam zapoznanie się z chociażby mapą.

dranio - Czw 15 Lut, 2018

Jack Strong napisał/a:
Cytat:
B-1B od dawna nie jest bombowcem strategicznym.


A czym jest obecnie ten samolot? Czy nadawal by sie dla sil powietrznych RP jako bombowiec mogacy samodzielnie (pojedynczo, bez oslony) atakowac infrastrukture przeciwnika na dlugich dystansach (do kilku tysiecy kilometrow), np. skryte zbombardowanie elektrowni atomowej obok Murmanska i ladowanie np. w polnocnej Norwegii.


B-1 jest samolotem taktycznym (nie przenosi broni jądrowej).
Proszę zauważyć, że ewentualne zbombardowanie elektrowni jądrowej w Rosji niewątpliwie spowoduje eskalację konfliktu w stronę użycia taktycznej broni jądrowej.

Skąd wiadomo, że USA sprzedałyby nam B-1 i to w wersji niezubożonej? Poza wszystkim, czy wiesz jakie są koszty eksploatacji tego samolotu, skoro nawet Amerykanie musieli część B-1 postawić w AMARG?
Zalecam przestać bujać w obłokach.

Jack Strong napisał/a:


No tak to zasadnicze pytanie. Moim zdanierm po to azeby:
- Bronic terytorium kraju i sojusznikoww czasie P i W.
- Dokonywac uderzen na wojska ladowe , bazy lotnicze oraz okrety w pasie ataku npla (ok. 500 km)
- Dokonywac uderzen strategicznych (ewentualnie) na infrastrukture npla w glebi jego terytorium.

Jest kilka elementow ktore moim zdaniem trzeba brac od uwage:

1. Potencjalny agresor ma olbrzymie terytorium wiec niemozliwe jest sparalizowane jego infarstruktury w krotkim czasie. Mozliwe sa uderzenia punktowe lub odwetowe bombardowania duzych miast.

2. Potencjalny agresor ma poczatkowo przewage w powietrzu i na ladzie.

3. Potencjalny agresor dysponuje sila i nowoczesna opl ale ma takze wielkie terytorium a co za tym idzie duze luki w swojej obronie.


Na podstawie przemyśleń odnośnie do punktu 1 można zakończyć dywagacje o strategicznych uderzeniach naszego lotnictwa w głębi terytorium Rosji. :P

Założenia punktu 2 też nie wyglądają obiecująco. :P

Czy z punktu 3 wynika, że powinniśmy mieć bazy w Chinach? :lol:

Chyba najpierw należy się zastanowić po co Rosja miałaby atakować Polskę.

dranio

Jack Strong - Czw 15 Lut, 2018

No ale to wy jestescie ekspertami, ja sie tylko pytam i z gory przepraszam z ”glupie” pytania.
Moze mysle kontrowersyjnie ale staram sie analizowac rozne mozliwosci i scenariusze i wyciagac wnioski.


Cytat:
Przed rozpoczęciem rozważań "czy potrzebujemy więcej B-1, czy F-35" polecam zapoznanie się z chociażby mapą.


Tak ale czy Polske stac na bron odstaszania typu rakiety dla F-16 lub program ”Orka”, czy jest sens tego typu broni w WP?

Cytat:
B-1 jest samolotem taktycznym (nie przenosi broni jądrowej).
Proszę zauważyć, że ewentualne zbombardowanie elektrowni jądrowej w Rosji niewątpliwie spowoduje eskalację konfliktu w stronę użycia taktycznej broni jądrowej.


No tak ale po pierwsze moze teoretycznie przenosic bomby jadrowe. Tak istnieje takie ryzyko ale tazda bron odstraszajaca moze spowodowac takie reperkusje Rosjan. Rosja moze zawsze uzyc borni atomowej, niezaleznie czy Polska bedzie miala bron odwetowa czy nie…

Cytat:
Chyba najpierw należy się zastanowić po co Rosja miałaby atakować Polskę.


Pan chyba zartuje… obecna Rosja chce podbic cala Europe a juz napewno Polske i kraje baltyckie i Ukraine. Czy ostanie 300 lat historii nie wystarczy?

Jesli Rosja nie stanowi niebezpieczenstwa to po co w Polsce armia?

Cytat:
Założenia punktu 2 też nie wyglądają obiecująco


Polska nie jest sama, USA jest silniejsze od Rosji.

Cytat:
Czy z punktu 3 wynika, że powinniśmy mieć bazy w Chinach?


Nierealne bo Chiny sa obecnie sojusznikiem Rosji

Bardzo bym chcial znac poglad Panow ekspertow na postawione przeze mnie pytania.

dranio - Czw 15 Lut, 2018

Jack Strong napisał/a:

Tak ale czy Polske stac na bron odstaszania typu rakiety dla F-16 lub program ”Orka”, czy jest sens tego typu broni w WP?


Ja bym się zastanowił, w jaki sposób zdobyć dane o położeniu celów dla pocisków manewrujących.

Jack Strong napisał/a:


No tak ale po pierwsze moze teoretycznie przenosic bomby jadrowe.


Co to znaczy "teoretycznie"? Samoloty zostały pozbawione możliwości przenoszenia uzbrojenia specjalnego i obecnie go nie przenoszą.

Jack Strong napisał/a:


Pan chyba zartuje… obecna Rosja chce podbic cala Europe a juz napewno Polske i kraje baltyckie i Ukraine. Czy ostanie 300 lat historii nie wystarczy?


Serio? Dlaczego jeszcze nie podbiła RP, skoro nie mamy zaawansowanego uzbrojenia i jesteśmy bezbronni przed rosyjskim pociskami balistycznymi i manewrującymi (z głowicami konwencjonalnymi)?
Podobnie dlaczego istnieje jeszcze Szwecja, Finlandia, Czechy, Słowacja, Rumunia, Bułgaria, itd.?

Jack Strong napisał/a:


Polska nie jest sama, USA jest silniejsze od Rosji.


W takim razie, po co nam B-1?

Jack Strong napisał/a:


Nierealne bo Chiny sa obecnie sojusznikiem Rosji


A za 5 lat? A za 10 czy 20?

dranio

Michael444 - Czw 15 Lut, 2018

Po mojemu to i owszem, powinniśmy mieć możliwość uderzeń na obiekty położone w głębi terytorium Rasiji. Ot choćby bazy lotnicze. I mój ulubiony Primorsk, żywiciel Rasiji. Jednak moim skromnym zdaniem powinno to być zadanie dla pocisków manewrujących bazowania lądowego - JASSM albo modyfikacji NSM. I powinniśmy mieć broń masowego rażenia, najlepiej atomową. Skoro Amerykanie zbudowali bomby atomowe w czasach kiedy najpopularniejszym narzędziem kalkulacji było liczydło to dzisiaj powinno być to dużo prostsze. Nie muszą być to - przynajmniej na początku - ładunki miniaturowe ani o dużej mocy.
maxikasek - Czw 15 Lut, 2018

Jeszcze napisz skąd ukraść pluton na te bomby. Drugi raz casus Izraela nie przejdzie.;)
xymox - Czw 15 Lut, 2018

Zaraz wątek przyjmie postać literatury fantastycznej. B-1, bomba atomowa. Forum jak papier wszystko przyjmie.

A może tak przebudować tego drugiego TU-154M na bezzałogowy bombowiec, dołożyć mu tylko napęd hipersoniczny...

kalkin - Czw 15 Lut, 2018

No cóż.

Najważniejsze i absolutnie priorytetowe zadanie SP to obrona przed agresją powietrzną.

Samoloty które musimy posiadać mają przede wszystkim móc zawsze wznieść się szybko i wysoko w powietrze i ustanowić tam patrol dyżurny.

Muszą być zdolne do zwalczania celów z maksymalnej odległości, muszą być zdolne do pracy w systemie zautomatyzowanym - z informacją pochodzącą ze źródeł zewnętrznych.

Te trzy składowe to jest podstawa.

Ja bym zaczął budować od tego. Spójrz na mapę Polski i określ ile punktów bazowania potrzebujemy (bazując na zasięgach opl FR, zasięgach broni stand-off, zasięgach naszego systemu wsparcia naziemnego, miejscach bazowania etc) Liczba patroli przełoży się na liczbę samolotów. To jest punkt wyjścia.

Michael444 - Czw 15 Lut, 2018

maxikasek napisał/a:
Jeszcze napisz skąd ukraść pluton na te bomby. Drugi raz casus Izraela nie przejdzie.;)

No właśnie rzecz w tym, że nie trzeba nic kraść. Można zacząć od działa uranowego. Ja oczywiście rozumiem, że większość ludzi uważa tę idę za s-f, ale poważnie uważam, że powinniśmy posiadać broń nuklearną.

kalkin - Czw 15 Lut, 2018

No ale dlaczego w wątku o lotnictwie?

Kolega zadał proste pytanie, aby się troszkę w tej kwestii dokształcić, a tu włażą eksperty od broni nuklearnej po 10 postach. Co jest!

poliajnos - Czw 15 Lut, 2018

Uwierzcie, że postęp w dziedzinie atomistyki też zachodzi. Po cichu, bo od co najmniej czterech dekad wszystko zostało tak utajnione by frajerzy pakowali kasę w wirówki.
Ale po kolei - jak już będziemy swobodnie dysponowali środkami przenoszenia o odpowiednim zasięgu, to wystarczy wola polityczna by sobie jakąś fajna głowicę wystrugać.

dranio - Czw 15 Lut, 2018

Proponuję zejść na Ziemię i przestać snuć rozważania, jak byłoby pięknie gdybyśmy mieli broń jądrową. :gent:

dranio

Miazgowski - Czw 15 Lut, 2018

1. Jak typ lub typy samolotw bojowych bylby najbardziej wskazane i optymalne dla sil powietrznych RP?

1. Ilu pilotów w stanie jesteśmy mieć na pełne obsadzenie?
2. czy nadal budujemy zdolności wyspowo, czy kompleksowo (co z samolotami transportowymi? mamy wiekowe C130)? AWACS pełny? albo chociaż AEW? Tankowce, czy MRTT? Rozpoznanie satelitarne, łączność SATCOM (ile na UHF/VHF wyciągniesz, jak chcesz uderzenia w głebi no Rosji wykonywać, wypakować w niebo np. 500W dla zasięgu, by połowa wrogich radionamierników wiedziała, że coś się dzieje?)
2a. dałeś pytanie o śmigłowce uderzeniowe, a co z transportowymi - dobra maszyna zdolna do działań w warunkach występowania sys.plot to serio koszty duże, a transport/ewakuacja rannych, czy CSAR to też pochodna działania w warunkach plot i przewagi ogniowej przeciwnika, czy założenie jest, że nam nikt nigdy nic nie strąci, zero awarii w czasie W skoro w P sie zdarzają? (ani F35 ani Apacze same wojny pewnie nie wygrają, chyba, że nasycenie byłoby na pograniczu absurdu - a przez to finansowo niewykonalne).
Może powinieneś zacząć od pytania, które tu padało na innych wątkach - jakie siły powietrzne i inne lotnictwo (WL, MW)?
Co ze współdziałaniem 'ogniowym' lotnictwa z innymi rodzajami wojsk (FAC/JTAC), koszty tu też są spore, czy logistycznym (załadunek/przeładunek zrzutów), co z wojskami powietrzno-desantowymi... opowieści można snuć... forum zbraknie :)

dranio - Pią 16 Lut, 2018

Ano właśnie. Może czas budować "System" czyli siły myśliwskie, uderzeniowe, wsparcia (tankowce, samoloty rozpoznawcze, AWACS), transportowe, CSAR? Zapewnić możliwość sprawnego naprowadzania lotnictwa uderzeniowego na cele naziemne? Wyposażyć śmigłowce w sprawne systemy obserwacyjno - celownicze i samoobrony?
Zapewnić odpowiednie szkolenie personelu latającego i naziemnego?

Planowanie wyposażenia SP RP w kilka eskadr B-1 czy możliwość wykonania uderzenia na obiekty w rejonie Murmańska albo za Uralem wskazują tylko skalę ignorancji.

dranio

tomcat - Pią 16 Lut, 2018

Bardzo proszę adminów o nie zamykanie tego wątku !! :)
to w tej chwili najlepszy - najciekawszy i najbardziej rozrywkowy wątek na całym portalu
przyznaje że pomysł na eskadrę B-1B z polskimi szachownicami uzbrojonymi w taktyczną broń jądrową od razu wprawił mnie w doskonały nastrój na weekend :cool:
to taki odpowiednik sienkiewiczowskiej trylogii pod zaborami "ku pokrzepieniu serc" :efendi2:

ToMac - Pią 16 Lut, 2018

Pomysł imponujący. Trzeba by jednak się zastanowić, gdzie te B1-B wylądują, jak Polska zostanie zaorana dajmy na to setką głowic jądrowych zanim wrócą. Może autor pomysłu?
Jack Strong - Pią 16 Lut, 2018

Kilka uwag:

Cytat:
Najważniejsze i absolutnie priorytetowe zadanie SP to obrona przed agresją powietrzną.

Samoloty które musimy posiadać mają przede wszystkim móc zawsze wznieść się szybko i wysoko w powietrze i ustanowić tam patrol dyżurny.


Tak, zgadzam sie z tym twierdzeniem ale wtedy nasuwaja sie kolejne pytania:

1. Czy ma to byc mysliwiec przewagi powietrznej (cos a la Mig -31 lub F-15 ) czy tez lzejszy mysliwiec typu F-16 czy Gripen? Czy najbardziej optymalna byloby posiadanie obu tych samolotwo np.
2 ekadry F-15 oraz 4-6 eskadr F-16.
Ja uwazam ze ze wzgledu na male terytorium Polski i koszty bardziej optymalnym jest jeden typ samolotu czyli F-16.

Moim zdaniem (moge sie oczywiscie mylic) priorytety dla sil powietrznych RP powinny byc ustalone w nastepujacej kolejnosci:

1. Obrona terytorium Polski przed agresja z powietrza.
2. Zdolnosci do rozpoznania i niszczenia wojsk ladowych przeciwnika w promieniu ok 500 km od granic Polski.
3. Rozpoznanie elektroniczne (wlasne albo poprzez NATO)
4. Zdolnosc do uderzen strategicznych na glebokie zaplecze agresora, (od 500-10 000 km)


Do wykonania tych zadan polskie lotnictwo powinno dysponowac:

1. Mysliwce: 6 eskadr F-16
2. Lotnictwo uderzeniowe: 4 eskadry F-16 w tym 1 rozpoznawczo-uderzeniowa
3. Rozpoznanie elektroniczne; 1 mala eskadra 5-6 samolotow
4. Lotnictwo strategiczne: 1 eskadra bombowa (16-18 maszyn)
5. Lotnictwo transportowe: 1 eskadra ciezkich transportowcow(16 Herculesow) plus 2 eskadry lekkich (ok 32 Casa).
6. Smiglowce szturmowe (2 eskadry – 32 sztuki) moznaby przydzielic do sil powietrznych.

Organizacja jednostek:

1 Dywizja Mysliwska (poscigowa): 3 Pulki(skrzydla) mysliwskie po 2 eskadry kazda.

2 Dywizja Bombowa: 2 skrzydla uderzeniowe (po 2 eskadry), 1 Pulk smiglowcow szturmowych(2 eskadry), 1 eskadra bombowa.

1 Pulk Transportowya (4 eskadry) – 12 Hercules i ok 36 Casa.

1 Pulk Lotnictwa szkolnego: 2-3 ekskadry szkolno-bojowe.

1 samodzielna eskadra rozpoznania elektronicznego.

1 eskadra sanitarna.

Kazdy z polkow bojowych dysponowalaby dodatkowo kluczem smiglowcow ratowniczych.

Czyli byloby w lotnictwie bojowym: 160 F-16, 18 B1-B oraz 32 smiglowce szturmowe.

Cytat:
Planowanie wyposażenia SP RP w kilka eskadr B-1 czy możliwość wykonania uderzenia na obiekty w rejonie Murmańska albo za Uralem wskazują tylko skalę ignorancji.


Potencjalny agresor ma bardzo duze terytrium a jego obrona plot. ma bardzo duze luki wlasnie z tego wzgledu. Ponadto polskie lotnictwo strategicze mogloby wspierac sojusznikow amerykanskich z dala od terytorium Polski takze w czase P. Bylby to bardzo wazny atut polityczny.


Cytat:
Trzeba by jednak się zastanowić, gdzie te B1-B wylądują, jak Polska zostanie zaorana dajmy na to setką głowic jądrowych zanim wrócą. Może autor pomysłu?


Tak rozumujac to jakiekolwiek opor Polski w stosunku do Rosji jest bez sensu. Lepiej od razu zrezygnowac z wlasnej armii i sie poddac…zostajac wasalem Rosji.

Lotnictwo strategiczne ma odstraszac agresora. Jesli Rosja bedzie zdeterminowana azeby cofnac Polske o 1000 lat w cywilizacji to i tak jest w stanie tego dokonac.

dranio - Pią 16 Lut, 2018

Mi osobiście brakuje Armii Lotniczej, w ostateczności może być korpus. :P
Promienie działania rzędu 10 tys. km.
Sny o potędze :lol:

Ile % PKB trzebaby przeznaczyć na samo lotnictwo? :gent:

dranio

KornikAmator - Pią 16 Lut, 2018

dranio napisał/a:
Ile % PKB trzebaby przeznaczyć na samo lotnictwo?

Postulowane 18 B-1B to dwa budżety (biorąc pod uwagę kwotę przeznaczoną na wydatki majątkowe)
Postulowane dokupienie 112 F-16 to (licząc po 150 mln USD od sztuki) to 5 budżetów.
"śmigłowce szturmowe", np. AH-64 Longbow Apache (po 45 mln USD od sztuki) zmieszczą się w jednym budżecie.

Zatem tak: przy obecnym budżecie, przez 8 lat reszta SZ wsuwa korzonki, a lotnictwo dobija do oczekiwanego przez kol. Jack Strong poziomu.

dranio - Pią 16 Lut, 2018

KornikAmator napisał/a:
dranio napisał/a:
Ile % PKB trzebaby przeznaczyć na samo lotnictwo?

Postulowane 18 B-1B to dwa budżety (biorąc pod uwagę kwotę przeznaczoną na wydatki majątkowe)
Postulowane dokupienie 112 F-16 to (licząc po 150 mln USD od sztuki) to 5 budżetów.
"śmigłowce szturmowe", np. AH-64 Longbow Apache (po 45 mln USD od sztuki) zmieszczą się w jednym budżecie.

Zatem tak: przy obecnym budżecie, przez 8 lat reszta SZ wsuwa korzonki, a lotnictwo dobija do oczekiwanego przez kol. Jack Strong poziomu.


Super! Jestem za! Po tych kilku latach trzeba rozpocząć proces modernizacji/wymiany części samolotów. :gent:

dranio

KornikAmator - Pią 16 Lut, 2018

Ja to amator jestem i się nie znam, ale przed modernizacją samolotów pomyślałbym o jakimś uzbrojeniu dla nich.
Np. AGM-154C w ilości pozwalającej na jednorazowe załadowanie naszych B-1B to ok. miliard złotych. A jeden pełny ładunek GBU-39 SDB-II to ponad 2 mld zł.

dranio - Pią 16 Lut, 2018

KornikAmator napisał/a:
Ja to amator jestem i się nie znam, ale przed modernizacją samolotów pomyślałbym o jakimś uzbrojeniu dla nich.
Np. AGM-154C w ilości pozwalającej na jednorazowe załadowanie naszych B-1B to ok. miliard złotych. A jeden pełny ładunek GBU-39 SDB-II to ponad 2 mld zł.


To szczegóły niewarte wzmianki. Kto by się nimi przejmował? :gent:

Zresztą, można oszukiwać Rosję, że B-1B SP RP mają jakiekolwiek uzbrojenie. Może ci durni Rosjanie uwierzyliby? :P

dranio

Jack Strong - Pią 16 Lut, 2018

Kiedys ponad dekade temu oceniano minimalna liczbe samolotow bojowych dla sil powietrznych RP na 10 eskadr (160 maszyn).

W latach 80tych kilka krajow bliskiego wschodu posiadalo nieliczne ale jednak lotnictwo strategiczne.

Obecnie USA ma na zbyciu kilka eskadr B1B i bron dla nich, moze warto by bylo pogadac z Amerykanami i zroboic analize koszt-efekt.

Jesli Polska na serio mysli o broni odstraszania to moze taka eskadra B1B bylaby tansza od 3 OP z rakietami i o wiele bardziej skuteczna. Zasieg B1B to ponad 11 tys. kilometrow a udzwig to jak pamietam od ponad 30 ton do ok 60 ton bomb. Takiego zasiegu nie beda nigdy mialy zadne polskie rakiety ziemia-ziemia.


Czyli tylko 1 taki samolot moglby teoretycznie zniszczyc rosyjska elektrownie atomowa i zabic prawie wszytkich jej pracownikow (ekspertow). Mogloby atakowac cele na praktycznie calym obszarze w europejskiej czesci Rosji a nawet na Syberii. Samoloty B1B maja dobre mozliwosci skrytego dolotu do celu oraz moga po dokonaiu bombardowan ladowac w krajach sojuszniczych np. w polnocnej Norwegii, czy na Bliskim Wschodzie(np. Kuwejt).

Żądło - Pią 16 Lut, 2018

xymox napisał/a:
Zaraz wątek przyjmie postać literatury fantastycznej. B-1, bomba atomowa. Forum jak papier wszystko przyjmie.


No i wykrakałeś :(

dranio - Pią 16 Lut, 2018

Jack Strong napisał/a:


Obecnie USA ma na zbyciu kilka eskadr B1B, moze warto by bylo pogadac z Amerykanami i zroboic analize koszt-efekt.

Jesli Polska na serio mysli o broni odstraszania to moze taka eskadra B1B bylaby tansza od 3 OP z rakietami i o wiele bardziej skuteczna. Zasieg B1B to ponad 11 tys. kilometrow a udzwig to jakpamietam od ponad 30 to ok 60 ton bomb. Takiego zasiegu nie beda mialy zadne polskie rakiety ziemia-ziemia.


Czyli tylko 1 taki samolot moglby teoretycznie zniszczyc rosyjska elektrownie atomowa i zabic prawie wszytkich jej pracownikow (ekspertow). Mogloby atakowac cele na praktycznie calym obszarze w europejskiej czesci Rosji a nawet na Syberii. Samoloty B1B maja dobre mozliwosci skrytego dolotu do celu oraz moga po dokonaiu bombardowan ladowac w krajach sojuszniczych np. w polnocnej Norwegii, czy na Bliskim Wschodzie(np. Kuwejt).


To, że USA wycofuje część B-1 nie oznacza, że ma je "na zbyciu". Podobnie jak wcześniej B-52, B-58 i co tam wcześniej mieli.

Resztę Twojego teksu łaskawie pominę milczeniem, bo zaraz mi serce pęknie ze śmiechu.

Nie zastanawia Cię tylko, dlaczego Wielka Brytania i Francja nie mają bombowców strategicznych, za to mają OP z pociskami balistycznymi i z nich nie rezygnują?

dranio

ex7TSul - Pią 16 Lut, 2018

A ja jestem zgrywus, a malkontentom i niewolnikom % PKB podsunę taki kabaretowy pomysł Lotniczego Funduszu Obrony Narodowej. Czyli wcielenia w życie 1 planu pięcioletniego, polegającego na przejściu obywateli RP na patriotyczną dietę 1400 kalorii.

Środki uzyskane poświęciłbym na zakup 100 F-35 i 60 B-1. Oczywiście muzeum Su-22 i Mig-29 wylatują od razu na śmietnik,a F-16 zaraz za nimi po wymianie 1:1 z F-35.

Problem widzę tylko jeden : Amerykanie do czasu przesiadki na B-21 nie mają i nie będą mieli żadnych wolnych B-1. Chyba że udałoby się wyżebrać może 4 sztuki do szkolenia.

Jest 160 sżuk? Jest.

PS. Boomery ma się po to , bo każdy wie że je bardzo trudno znaleźć jak wyjdą z portu.A taki samolocik strategiczny musi mieć lotnisko żeby wystartować. Lotniska nie da się schować.
PS2. Jack Strong mógłbyś się zdecydować czy rosyjska OPL jest do przebicia w polskim wykonaniu czy nie?
PS3. Na miejscu takiego sojusznika po rozwaleniu elektrowni atomowej przejechałbym buldożerem po tym B1 w obecności całej ambasady rosyjskiej żeby nie zarobić grzyba atomowego za współudział.

dranio - Pią 16 Lut, 2018

Pewnie zdaniem kolegi Jacka Stronga, rosyjska OPL jest do przełamania przez nas, ale pod warunkiem, że mielibyśmy B-1B.
Równie dobrze można napisać, że za rok skończymy budowę Gwiazdy Śmierci i wtedy nikt nam nie podskoczy. :P

Swoją drogą, bardzo dobry humorystyczny wątek pod koniec męczącego tygodnia. :viktoria:

dranio

Jack Strong - Pią 16 Lut, 2018

Cytat:
Nie zastanawia Cię tylko, dlaczego Wielka Brytania i Francja nie mają bombowców strategicznych, za to mają OP z pociskami balistycznymi i z nich nie rezygnują?


Po pierwsze,zarowno brytyjskie jak i francuskie lotnictwo moze przenosic bron jadrowa.

Po drugie, kraje te dysponuja bronia jadrowa na OP. Polskie OP z rakietami konwencjonalnymi sa bez sesnu poniewaz:
a. Sa bardzo drogie
b. Tych okretow i rakiet na nich jest za malo azeby skutecznie odstraszac
c. Te rakiety maja za maly zasieg razenia w stosunku do wielkosci rosyjskiego terytorium
d. Rakiety konwencjonalme maja za mala sile razenia.


Cytat:
USA wycofuje część B-1 nie oznacza, że ma je "na zbyciu". Podobnie jak wcześniej B-52, B-58 i co tam wcześniej mieli.


Czytalem ze calkowicie wycofuja B1B a zostawiaja stare B-52 ktore beda sluzyc do wieku ok 100 lat. USA ma alternatywe do bombowcow B1B systemy razenia dalekiego zasiegu, np. rakiety atomowe ziemia-ziemia. Dlatego uwazam ze moznaby bylo wysondowac sama mozliwosc i ewentualny koszt zakupu B1B z uzbrojeniem konwencjonalnym.

Cytat:
PS. Boomery ma się po to , bo każdy wie że je bardzo trudno znaleźć jak wyjdą z portu.A taki samolocik strategiczny musi mieć lotnisko żeby wystartować. Lotniska nie da się schować


Okrety podwodne z konwencjonalnymi rakietami za bez sensu. Z atomowymi maja sens ale Polska nie ma broni atomowej...

A to drugie panskie zdanie dotyczy calego polskiego lotnictwa oraz calej armii ladowej i wogole calych polskich sil zbrojnych.
Bo idac w zaparte tokiem panskiego rozumowania to Rosjanie moga wsztstkie polskie instalacje zniszczyc bronia jadrowa wystrzeliwujac kilkaset rakiet w jeden dzien…

Bombowce tak jak i mysliwce mozna rozproszyc we wlasnych bazach rezerwowych oraz u sojusznikow.

Cytat:
OPL jest do przełamania przez nas, ale pod warunkiem, że mielibyśmy B-1B


Rosyjska OPL nie jest obecna wszedzie ze wzgledu na ogromne terytorium tego kraju. B1B jest smaolotem przelamujacym i specjalnie skonstruowanym do celu skrytych uderzen bombowych. Do tego dochodzi ogromny zasieg i udzwig bomb. Polski B1B moglby leciec nad Skandynawia i uderzyc np. od polnocy ze strony Archangielska czyli na polnoc albo od wschodniej strony Moskwy czy Sankt Petersbugra...

kalkin - Pią 16 Lut, 2018

Eh, myślałem że się chcesz czegoś dowiedzieć, ale ty masz już gotową wizję z jakimiś dziwnymi bombowcami.

Ja tam śnię o jeszcze jednej eskadrze F-16. A już radar AESA na części z posiadanych obecnie to wręcz szczyt rozkoszy.

xymox - Pią 16 Lut, 2018

Jack Strong napisał/a:
Dlatego uwazam ze moznaby bylo wysondowac sama mozliwosc i ewentualny koszt zakupu B1B z uzbrojeniem konwencjonalnym.


Do przenoszenia JASMM wystarczy F-16. Większa uniwersalność w naszym przypadku. Nawet Izrael nie pali się do posiadania bombowców strategicznych. Jacyś nie kumaci. Wielka Brytania i Francja kiedyś miały bombowce strategiczne, ale z nich zrezygnowali. Zastanawiasz się dlaczego? Jak myślisz jaki jest realny czas wyjścia "naszych B1" z lotnisk w wypadku ataku rakietowego. A niech jeszcze jakiś geniusz uzna, że trzeba je pod samą granicą trzymać i np. przedyslokować do Białej Podlaskiej i na Szymany.

Piękna wizja. Polskie naloty dywanowe. Leci B1 tralala, roz...cza Putina. Pomysł z bombowcami to coś na poziomie lotnictwa strategicznego WOT. A może B1 z Warmat-ami :cool:

dranio - Pią 16 Lut, 2018

xymox napisał/a:
Jack Strong napisał/a:
Dlatego uwazam ze moznaby bylo wysondowac sama mozliwosc i ewentualny koszt zakupu B1B z uzbrojeniem konwencjonalnym.


Jak myślisz jaki jest realny czas wyjścia "naszych B1" z lotnisk w wypadku ataku rakietowego. A niech jeszcze jakiś geniusz uzna, że trzeba je pod samą granicą trzymać i np. przedyslokować do Białej Podlaskiej i na Szymany.



No! Ja myślę, że powinniśmy kupić nie dwie a cztery czy pięć eskadr B-1B i jakieś 20 samolotów trzymać cały czas w powietrzu gotowych do uderzenia. Wtedy uderzą, nawet gdy Rosjanie zniszczą lotniska. Żeby było bardziej groźnie, proponuję porozmieszczać strefy tych powietrznych dyżurów w pobliżu wszystkich granic Rosji (np. część B-1 krążyłaby nad Bałtykiem, część nad Morzem Białym, część na Pacyfiku, a część na Morzy Barentsa. Wszystkich nie dadzą rady zestrzelić, prawda?

dranio

PS. O kurczę, zapomniałem o kursywie.

Jack Strong - Pią 16 Lut, 2018

Cytat:
Nawet Izrael nie pali się do posiadania bombowców strategicznych. Jacyś nie kumaci. Wielka Brytania i Francja kiedyś miały bombowce strategiczne, ale z nich zrezygnowali. Zastanawiasz się dlaczego?


Wrogowie Izraela sa stosunkowo blisko tego kraju bo w promieniu do max ok 1000 km (Syria, Irak, Iran Egipt, Libia) i nie maja takiego ogromnego terytorium jak Rosja.
Ponadto Izrael ma rakiety atomowe Jerycho a Polska ich nie ma.

Wk Brytamnia i Francja maja samoloty mogace przenosic bron jadrowa, maja takze okrety podwode do tego celu. Wlk Brytania zrezygnowala z ciezkich bombowcow gdyz:

1. Ma alternatywne srodki razenia, w tym samoloty Tornado i OP z rakietami Trident.

2. Amerykanskie bombowce stacjonuja od wielu lat w Wlk Brytanii i daja odpowiedni parasol atomowy.

Polska jest tutaj w calkiem innej sytuacji. Jesli Polska na serio rozwaza element odstraszania to kilkanascie ciezkich bombowcow o bardzo duzej nosnosci bomb wydaje sie godna rozwazenia alternatywa.

Rakiety JASSM na F-16 maja zasieg ok 900 km i stosunkowo mala sile razenia (ile wazy gglowica teogo pocisku?). Rakiety konwencjonalne ziemia-ziemia beda mialy zasieg do max 1500 km (jesli Polska je wogole kupi) ale takze stosunkow mala sile razenia.
Nadawac sie beda raczej do niszczenia punktow dowodzenia i logistyki na zapleczu wroga niz jako bron strategiczna.

dranio - Pią 16 Lut, 2018

No nic, argumenty miażdżą (zdrowy rozsądek). Nie planowałeś zatrudnienia w rozrywce?

dranio

Jeszcze zapytam tylko dla porządku, jakie uzbrojenie jądrowe przenoszą brytyjskie Tornada i jakie amerykańskie bombowce stacjonują w Wielkiej Brytanii?

KornikAmator - Pią 16 Lut, 2018

dranio napisał/a:
No! Ja myślę, że powinniśmy kupić nie dwie a cztery czy pięć eskadr B-1B i jakieś 20 samolotów trzymać cały czas w powietrzu gotowych do uderzenia. Wtedy uderzą, nawet gdy Rosjanie zniszczą lotniska. Żeby było bardziej groźnie, proponuję porozmieszczać strefy tych powietrznych dyżurów w pobliżu wszystkich granic Rosji (np. część B-1 krążyłaby nad Bałtykiem, część nad Morzem Białym, część na Pacyfiku, a część na Morzy Barentsa. Wszystkich nie dadzą rady zestrzelić, prawda?

To za drogo. Za jednego B-1B możemy mieć 10 Minutemanów z głowicami i silosami. Bierzemy 100?

Ciekawe, kiedy przyjdzie admin i nas rozgoni.

dranio - Pią 16 Lut, 2018

KornikAmator napisał/a:
To za drogo. Za jednego B-1B możemy mieć 10 Minutemanów z głowicami i silosami. Bierzemy 100?[/i]


Biorę 200 jeśli będzie możliwe dyżurowanie rzeczonych Minutemanów w powietrzu. :gent: :P

dranio

Jack Strong - Pią 16 Lut, 2018

Panowie jak sadzie nie znaja kosztow pozyskania B1B i tylko spekuluja podobnie jak ja. Ja pisze tylko ze ten samolot ma bardzo wiele zalet w porownaniu np. z rakietami ziemia-ziemia i OP jako bron odstraszania nadaje sie bardzo dobrze.

Idac tropem waszych mysli to moznaby od razu zrezygnowac calkowice z jakiegokolwiek odstraszania i skoncentrowac sie na strategii czysto defensywnej czyli max 8-10 brygad wspartych 50 F-16... na 40 milionowe panstwo...

A najlepiej na drukowaniu bialych flag bo Rosja ma przeciez bron atomowa, bilogiczna i chemiczna i napewno uderzy i zniszczy lotniska, porty i wsztystkie bazy wojsk ladowych....

Potem wyladuja desantniki i posprzataja....

dranio - Pią 16 Lut, 2018

Jack Strong napisał/a:
Panowie jak sadzie nie znaja kosztow pozyskania B1B i tylko spekuluja podobnie jak ja. Ja pisze tylko ze ten samolot ma bardzo wiele zalet w porownaniu np. z rakietami ziemia-ziemia i OP jako bron odstraszania nadaje sie bardzo dobrze.



Ja nie znam kosztów pozyskania B-1B, bo te samoloty nie są do pozyskania. :P
Równie dobrze możemy dywagować o kosztach pozyskania B-21 albo F-22. One też mają bardzo wiele zalet. :gent:

dranio

xymox - Pią 16 Lut, 2018

Mnie się zaczyna ten wątek podobać.Robi się coraz śmieszniej.Czy KWK Budryk będzie odpowiednia na polski NORAD Cheyenne Mountain czy może coś z KGHM-u
ex7TSul - Pią 16 Lut, 2018

Jack Strong
Ok, zabawy ciąg dalszy.

Łapiesz, tak nawet pobieżnie, czym taki B1 różni się od takiego Rafaela albo Tornado?
Widzisz różnicę pomiędzy niepotwierdzonymi plotkami a zatwierdzonym planami zwłaszcza budżetowymi Kongresu USA?
Przyjmujesz do wiadomości że środkami konwencjonalnymi można zabrać teren nie sięgając po atom?
Chwytasz taki niuans że jeśli w chwili jakiegoś napadu amoku cały naród nad Wisłą chciał zazbroić się do granicy ubóstwa to wystarczy że pokażą konserwy i walk nie będzie?

Nie zastanawia Cię dlaczego B-52 mają teoretycznie zostać a B-1 nie?

corran - Pią 16 Lut, 2018

Cytat:
Jakie lotnictwo dla Polski?


Adekwatne do potrzeb operacyjnych i możliwości finansowych :)

Jack Strong - Wto 20 Lut, 2018

1. Jaka powinna byc najbardziej optymalna proporcja samolotow mysliwskich do samoltow uderzeniowych w silach powietrznych RP?

2. Czy Polska powinna posiadac lekkie samoloty szturmowe, np. szkolno-bojowe Hawk vzy T-38 itp przeznaczone do wsparcia wojsk ladowych, niszczenia czolgow i bwp oraz sily zywej.

3. Czy wolelibyscie posiadac n.p 6 eskadr F-16 plus 2 eskadry F-15 czy alternatywnie 10 eskadr F-16?

WykoxPL - Wto 20 Lut, 2018

1. Żaden, jeśli skupimy się na zakupach samolotów wielozadaniowych (chyba że kwestia uzbrojenia, dla mnie 1:1).
2. Że niby M-346LCA na nowo? Niezbyt dobry pomysł. Takie lekkie szturmowce nadają się albo do walk asymetrycznych albo tam, gdzie przeciwnik dysponuje bardzo słabą opl.
3. Zdecydowanie 10 eskadr F-16. Jakby był do rozpatrywania model 6 eskadr F-16 i 2 eskadr F-35, to bym się zastanawiał, a w przypadku F-15 (nie F-15E jak i niewdrożonego F-15SE) lepiej oprzeć się na F-16.

Jack Strong - Sro 21 Lut, 2018

Analizowalem troche historie lotnictwa szwedzkiego w latach 1960-2000 pod tym kontem.

A trzeba wiedziec ze w latach 60 tych szwedzkie lotnictwo wojskowe bylo 4 na swiecie pod wzgledem wielkosci bo liczylo ok. 1000 samolotw w linji plus spora rezerwa sprzetowa.
Jeszcze w 1989 roku Szwecja posiadala ok. 400 samolotw bojowych w linii (J-35 Draken oraz J-37 Viggen w kilku wersjach) plus dodatkowe ok. 500 sztuk J-35 Draken w rezerwie sprzetowej.

W latach 60 tych stosunek samolotow mysliwskich do szturmowych i uderzeniowych byl w szedzkim lotnctwie wojskowym jak 3 do 1, czyli ok 600 mysliwcow, ok. 300 samolotow uderzenowych oraz ok. 100 maszyn rozpoznawczych.
Istnialy wtedy 4 eskadry lotnicze (odpowiedniki rozbudowanych Dywizji Lotnictwa) w tym 3 mysliwskie i 1 uderzeniowa.

W koncu lat 80 tych stosunek ten byl nastepujacy:
Eskadry mysliwskie oraz mysliwsko-rozpoznawcze: 11 + 3 = 14
Eskadry uderzeniowe: 5
Czyli stosunek z lat 60 byl de facto zachowany, okolo 3 do 1 na korzysc jednostek mysliwskich.
Warto dodac ze w razie wojny z lotnictwa szkolnego mobilizowano 4 eskadry lekkich samolotow szkolno-bojowych Saab-105, z zdaniem wsparcia obrony wojsk ladowych w polnocnej Szwecji.

Po wprowadzeniu samolotow wielozadaniowych J-39 Gripen w latach 90 tych stosunek ten sie nieco zmienil . Teoretycznie samoloty Gripen sa wielozadaniowe ale w praktyce istnieje nadal nieformalny podzial na lotnictwo mysliwskie(obrony powietrznej i rozpozania) oraz uderzeniowe. Dzisaj stosunek ten jest jak 2 do 1 na korzysc lotnictwa mysliwskiego.

Istntieja 3 flotylle (pulki) lotnicze:

F-6 w Satenäs zachodniej Szwecji, 2 eskadry uderzeniowe.

F-17 w Ronneby w Blekinge (poludndniowo-wschodnia Szwecja) : 2 eskadry mysliswkie plus zadania rozpoznawcze.

F-21 w Kalax (Lulea) w polnocnej Szwecji, 2 eskadry mysliwskie plus zadania rozpoznawcze.

W sumie w linji znajduje sie obecnie ok. 100 samolotow Gripen.

Dzisiaj w polskim lotnictwie wojskowym sa:

2 eskadry myslowskie na MiG-29

1 eskada uderzeniowa na Su-22

3 eskadry wielozadaniowe na F-16 .

Nie wiem czy mam racje ale moim zdaniem nalezy te eskadry traktowac jako de facto uderzeniowe. Czyli na 6 eskadr sa: 2 mysliwskie oraz 4 uderzeniowe
A wiec odwrotnie niz w Szwecji.

Wydaje sie wiec ze brakuje wiec co najmniej 4 eskadr mysliwskich (64 maszyn). Do tego dochodzi wymiana samolotow posowieckich, czyli koniecznosc wymiany kolejnych 48 maszyn.
Ponadto na czas W moznaby wystawic 1-2 eskadry szamolotow szkolno-bojowych (o ile beda one dopasowane do zadan szturmowych). Czyli docelowo na czas W byloby 12 eskadr.

maxikasek - Sro 21 Lut, 2018

Jack Strong napisał/a:
Jeszcze w 1989 roku Szwecja posiadala ok. 400 samolotw bojowych w linii (J-35 Draken oraz J-37 Viggen w kilku wersjach) plus dodatkowe ok. 500 sztuk J-35 Draken w rezerwie sprzetowej.

Jakim cudem? Drakenów zbudowano 545 szt. , z czego 35 sprzedano do Finlandii a 24 do Austrii w latach 1970/80. A więc wszystkich Drakenów zostalo wtedy maksymalnie 486 szt. Viggenów zbudowano - 328 szt. Łącznie więc w 1989 mogli mieć 814 szt- razem z prototypami i o ile żaden nie uległ wypadkowi, nie został skasowany.

ToMac - Sro 21 Lut, 2018

Odpowiadając na pytania Jacka Strong'a to sądzę że 16 F-35 + 48 F-16V to jest maksimum do poniesienia przez budżet na obecne realia, chyba że miłościwi nas wyciągną ze spirali. Ewentualnie cudem przy przejściu na eskadry 12 samolotów maks to 24 F-35 i 48 F-16V (6 eskadr) plus 12 dozbrojone M-346 tylko nie wiem do czego.

Powiedzmy sprecyzowałbym F-35 na wersję B jeśli nie byłby awaryjny i kosztowny w eksploatacji.

239099 - Sro 21 Lut, 2018

Jack Strong napisał/a:
Nie wiem czy mam racje ale moim zdaniem nalezy te eskadry traktowac jako de facto uderzeniowe.

Nie nie są uderzeniowe.
F-16 to maszyna wielozadaniowa na poważnie
Która maszyna "uderzeniowa" robi 9G?

No i Szwedzi nie eksploatują 100 Gripenów

thikim - Sro 21 Lut, 2018

maxikasek napisał/a:
Jeszcze napisz skąd ukraść pluton na te bomby. Drugi raz casus Izraela nie przejdzie.;)

Po to robi się elektrownie :) żeby nie trzeba było kraść :) Swoją drogą Japonia ma z kilkadziesiąt ton z elektrowni właśnie. Może by i sprzedała.
Tak wiem. Skandal i co by o nas powiedziano. Nikt by nam ręki nie podał. I tak nie podaje :D
A teraz do tematu.
Wiem że zabrzmi to brutalnie ale lotnictwo takie z pilotem jest na schyłku. Przyszłość to jednak coś ala samoloto-rakiety z autopilotem na pokładzie i operatorem na ziemi.
Odpada cała zabawa w to że na pokładzie jest ktoś żywy kogo wyszkolenie kosztowało x i zajęło y czasu.
Cała ta psychologia że musimy dbać o bezpieczeństwo zamiast wykonać zadanie. To jest przyszłość już na horyzoncie.
Teraz mając jakiś standardowy pomysł z pilotami to i tak jego wdrożenie to kilkanaście lat.
Za kilkanaście lat to już będzie musztarda po obiedzie. Bo świat wdroży już to o czym piszę.

michqq - Sro 21 Lut, 2018

Stany sie nie zgodza i Rosja sie nie zgodzi - w praktyce nie ma wiec szans na bron jadrowa.
Silmeor - Sro 21 Lut, 2018

thikim napisał/a:

Wiem że zabrzmi to brutalnie ale lotnictwo takie z pilotem jest na schyłku. Przyszłość to jednak coś ala samoloto-rakiety z autopilotem na pokładzie i operatorem na ziemi.
Odpada cała zabawa w to że na pokładzie jest ktoś żywy kogo wyszkolenie kosztowało x i zajęło

Kilkadziesiąt lat temu prognozowano schyłek broni lufowej w lotnictwie i jej całkowite wyparcie przez pociski rakietowe. W efekcie szybko dozbrajano w działko F-4 gdyż rzeczywistość nie potwierdziła prognoz. Autonomiczne statki powietrzne być może nadejdą za naście lat ale ja raczej prognozuję schyłek dronów kierowanych radiowo z ziemi.

239099 - Sro 21 Lut, 2018

My też mieliśmy pluton
Ale "mąż stanu" oddał

maxikasek - Sro 21 Lut, 2018

thikim napisał/a:
Po to robi się elektrownie żeby nie trzeba było kraść

Żeby to było takie proste ;) Obecnie dostawca paliwa odbiera zużyte, więc nijak nie da się tego wyprodukować na bombę. Ostatnio zresztą Amerykanie zapłacili Rosjanom, by ci odebrali od nas zaległe zużyte paliwo i zutylizowali (czyli przerobili na bomby ;) ). Co najwyżej możesz ukraść Czechom ;) Ze dwa razy do roku jadą transporty przez Polskę.
thikim napisał/a:
Swoją drogą Japonia ma z kilkadziesiąt ton z elektrowni właśnie. Może by i sprzedała.

A mają? Od końcówki lat 70-tych wysyłali zużyte paliwo do UK, gdzie było przerabiane na MOX. A zużyte MOX już się do produkcji bomb ponoć nie nadaje (wg fizyków).

michqq - Czw 22 Lut, 2018

maxikasek napisał/a:
Ostatnio zresztą Amerykanie zapłacili Rosjanom, by ci odebrali od nas zaległe zużyte paliwo i zutylizowali


Dokladnie.
:gent:
W tej sprawie Stany i Rosja się ze sobą zgadzają.
Polska wiele by mogła ale nie robi - przykładowo taka konwencja o wycofaniu min przeciwpiechotnych - Rosja i Stany uznały że nie moga sobie na to pozwolić żeby zrezygnowac i kraje te konwencji nie podpisały.
My zaś - tak.

Jack Strong - Czw 22 Lut, 2018

Cytat:
Drakenów zbudowano 545 szt. , z czego 35 sprzedano do Finlandii a 24 do Austrii w latach 1970/80. A więc wszystkich Drakenów zostalo wtedy maksymalnie 486 szt. Viggenów zbudowano - 328 szt. Łącznie więc w 1989 mogli mieć 814 szt- razem z prototypami i o ile żaden nie uległ wypadkowi, nie został skasowany.


Chyba rzeczywiscie palnalem byka z tymi 500 Drakenami w rezerwie. Poczytalem troche i znalazlem cyfry od 200 do 300 maszyn.

Co do liczby wyprodukownych to mam nastepujace dane.

J 35 Draken (smok) byl produkowany w nastepujacych wersjach:

J 35A – 90 samolotow, produkcja w latach 1959–1961.
J 35B – 73 samolotow produkowanych w latach 1962–1963.
SK 35C – 25 samolotow.
J 35D – 120 samolotow produkowanych w latach 1963–1964.
S 35E – 59 samolotow w latach 1965-1966.
J 35F – 230 samolotow.
J 35J – 67 samolotow produkowanych w latach 1987-1991 .
W sumie 664 samoloty.

W uzyciu w 4 krajach, liczby ponizej:

Szwecja

J 35A 90 1960–1976
J 35B 72 1962–1964
J 35B 97 1964–1976
Sk 35C 25 1962–1998
J 35D 30 1963–1964
J 35D1 24 1964–1968
J 35D2 66 1964–1984
S 35E 58 1965–1979
J 35F-1 100 1965–1991
J 35F-2 130 1967–1991
J 35J 66 1987–1998
W sumnie 758 maszyn roznych wersji(z tego czesc byla przerabiana i remontowana)

Dania
F-35 x 20 lata 1970–1991
RF-35 x 20 lata 1970–1993
TF-35 x- 11 lata 1970–1991

Austria

J 35D czyli J 35Ö x 24 lata 1985–2005

Finlandia
SK 35C lub 35CS x 5 lata 1976–2000
J 35F lub 35FS x 24 lata 1976–2000
Saab 35XS lub 35S x 12 lata 1974–1998

Stan maszyn lotnictwa szwedzkiego na rok 1989:
149 x JA 37 Viggen
106 x AJ 37 Viggen
28 x SF 37 Viggen
28 x SH 37 Viggen
18 x Sk 37 Viggen
66 x J 35J Draken
W sumie 395 maszyn

Do tego samolotow szkolno-bojowych i pomocniczych, stan na rok 1989.
150 x Saab 105A
6 x J 32D Lansen
14 x J 32E Lansen (rozpoznanie elektroniczne)
58 x Sk 61A/Sk 61B
W sumie 228 maszyn

Rezerwa J 35 D, 200–300 sztuk (rozne zrodla)

A co J37 Viggen to:
Troche danych na temat J 37 Viggen
Wprodukowano w sumie 329 sztuk w 5 wersjach.

AJ 37 x 106 w uzyciu w latach 1971–1998,Uderzeniowy
Sk 37 x 17 w uzyciu1973–1998 Szkolny
Sk 37E x 10 w uzyciu 1999–2003, Szkolny
SF 37 x 28 w uzyciu 1976–1996 , Rozpoznawczy
SH 37 x 28 w uzyciu1975–1996, Rozpoznawczy(morski)
JA 37 x 149 w uzyciu 1980–2004 , Mysliwski
AJS x 48 w uzyciu 1991–2001, Wieozadaniowy
AJSF x 13 w uzyciu 1995–2005 ,Wielozadaniowy
AJSH x 25 w uzyciu 1993–2005, Wielozadanowy

Maszyny AJ 37, SF 37 oraz SH 37 przerobione od roku 1992 na wielozadaniowe.

dranio - Czw 22 Lut, 2018

Jaki sens ma porównywanie szwedzkiego (czy jakiegokolwiek innego) lotnictwa z lata 1960./70./80. ze współczesnym lotnictwem RP?

Jakie sens ma porównywanie możliwości myśliwskich, czy uderzeniowych Drakena czy Viggena z możliwościami choćby F-16 Block 50?

dranio

Jack Strong - Czw 22 Lut, 2018

Po pierwsze szkwedzkie lotnictwo jest mi dosyc dobrze znane.

Po drugie lotnictwo szewdzkie bylo w swojej strukturze (organizacyjnie) dosyc podobne do lotnictwa wojskowego PRL a potem RP.

Po trzecie zarowno w PRL jak i w Szwecji proporcje lotnictwa mysliwskiego do lotnictwa uderzeniowego byly w miare podobne.

Po czwarte podbne byly zalozenia taktyczne i to ze w PRLu rozwazano w latach 60 tych zakup samolotw ze Szwecji ale opor ”sojusznika” byl zbyt duzy.

Po piate zarowno Szwedzi jak i Polacy trenowali swoje lotnictwo do dzialan na DOL. I takze do tego celu dostosowywali swoj sprzet.

Roznica byla taka ze Polska miala o wiele wyzsze stany pokojowe(wiecj stalych etatow) a Szwedzi zazwyczej lepszy sprzet i wiekszy nalot dla pilotow.

Porownujac obecne lotnictwo polskie do np. szwedzkiego mozna sie zastanowic czy sily powietrzne RP sa wystarczajaco duze liczbowo, strukturalnie itp.

Czy stosunek samolotow mysliwskich do uderzeniowych jest optymalny itp.

A te pytania byly zasadniczo punktem wyjsciowym tego tematu (tego watku na Forum).

Obecnie Szwecja wzmacnia swoje lotnictwo (zamowienie na 60 Gripenow nowej wersji). Co powinna robic Polska jesli na serio mysli o wlasnej obronie?

dranio - Czw 22 Lut, 2018

1. Szwecja nie była / nie jest w NATO. Czy Polska powinna wystąpić z tego sojuszu? :P

2. Szwecja ma długą linię brzegową. Czy Polska powinna też taką mieć? :P

3. Szwedzkie Gripeny nie przenoszą bomb. Czy nasze F-16 też należy pozbawić tej możliwości? :P

3. Ja bardzo dobrze znam lotnictwo USA (czyli USAF, Naval Aviation, US Marine Aviation i Army Aviation) z okresu działań wojny w Wietnamie. Czy z tego są jakieś wnioski dla Polski?

dranio

239099 - Czw 22 Lut, 2018

Jack Strong napisał/a:
Po drugie lotnictwo szewdzkie bylo w swojej strukturze (organizacyjnie) dosyc podobne do lotnictwa wojskowego PRL a potem RP.

Tyle że obecnie sytuacja PL z militarnego punktu widzenia jest diametralnie inna niż w PRL.

Jack Strong napisał/a:

Po czwarte podbne byly zalozenia taktyczne i to ze w PRLu rozwazano w latach 60 tych zakup samolotw ze Szwecji ale opor ”sojusznika” byl zbyt duzy.
Urban legend o tym jak Frey Bielecki chciał...

PRL mógł se chcieć - rewisor jak i CoCom - rozumiesz?

Jack Strong napisał/a:
Po piate zarowno Szwedzi jak i Polacy trenowali swoje lotnictwo do dzialan na DOL. I takze do tego celu dostosowywali swoj sprzet.
Jak i wiele innych państw - żaden argument (takie były czasy)

Jack Strong napisał/a:
Roznica byla taka ze Polska miala o wiele wyzsze stany pokojowe(wiecj stalych etatow) a Szwedzi zazwyczej lepszy sprzet i wiekszy nalot dla pilotow.
Polska miała instrukcjie z Moskwy i spolegliwe władze które wiedzą jak wygląda państwo robotników od zaplecza

Jack Strong napisał/a:
Porownujac obecne lotnictwo polskie do np. szwedzkiego mozna sie zastanowic czy sily powietrzne RP sa wystarczajaco duze liczbowo, strukturalnie itp.

Ta a porównując szwedzkie wojska pancerne do naszych można sie zastanowić po co nam tyle czołgów....
Może znajdziesz jeszcze bardziej ekstremalne porównania
Spójrz sobie najpierw na mapę

PL do Szwecji ma się tak samo jak do Danii czy Portugalii - nie ta geografia nie te zagrożenia...

Jack Strong napisał/a:
Obecnie Szwecja wzmacnia swoje lotnictwo (zamowienie na 60 Gripenow nowej wersji). Co powinna robic Polska jesli na serio mysli o wlasnej obronie?
Zmienić decydentów - zarówno tych w garniturach jak tych w mundurach...
Jack Strong - Czw 22 Lut, 2018

Cytat:
Szwecja nie była / nie jest w NATO. Czy Polska powinna wystąpić z tego sojuszu



Jesli tego beda chcieli obywatele RP to tak. Na swiecie nie ma nic stalego. Szwecja de facto zawsze (po cichu) wspopracowala z NATO i miala nawet zapewniony amerykanski parasol atomowy i szeroki dostep do nowoczesnych technologii kosztem scislej kontroli wlasnych komunistow we wlasnych szeregach.
W Polsce nawet po 1989r komunisci stanowili ogromna wiekszosc oficerow w armii.

Cytat:
Szwecja ma długą linię brzegową. Czy Polska powinna też taką mieć?


Ale Szwecja miala bardzo ciekawa koncepcje obrony wybrzeza ktora moim zdaniem Polska moglaby chociaz przeanalizowac.
Ponadto Szwecja miala dosyc dobrze opracowana strategie obrony przeciwinwazyjnej ktorej elementy moznaby wykorzystac do obrony Polski. Kraje baltyckie wzorowaly sie na modelu skandynawskim tworzac od zera wlasne sily zbrojne a nie np. na modelu polskim... zastanawiajac enieprawdaz...

Cytat:
Szwedzkie Gripeny nie przenoszą bomb. Czy nasze F-16 też należy pozbawić tej możliwości?


Nie moim zdaniem wybor F-16 dla Polski to bylo dobre rozwiazanie ale moim faworytem byl od zawsze F-18 Hornet o ktorego Polska sie wogole nie starala. Polska ma scisle wpoldzialac bojowo glownie z USA ale nie wiadomo czy kiedys Polska nie zostanie rzucona na pozarcie Rosjanom kiedy bedzie to wygodne dla Amerykanow albo jak zmieni sie prezydent w USA np. za kilka lat. W Polsce tego nikt w armii nie mowiac juz o polityach nie bierze pod uwage...

Cytat:
Tyle że obecnie sytuacja PL z militarnego punktu widzenia jest diametralnie inna niż w PRL
.

Oczywista oczywistosc. Dzisiaj Polska jest krajem frontowym NATO... z tego wynikaja pewne konsekwencje dla systemu obronnego Polski...

Cytat:
Ta a porównując szwedzkie wojska pancerne do naszych można sie zastanowić po co nam tyle czołgów....



Czy ja wiem, stosujac przelicznik sprzetu jak 1 do 4 to Polska moglaby miec:

480 czolgow Leopard 2 (nowoczesna wersja).

2000 bwp serii CV90

800 KTO/TO kolowych Patrii

96 nowoczesnych haubic Archer

288 samolotow Gripen plus rezerwa.(kolejne ok 100 sztuk)

20 Okretow podwodnych

20 Korwet Visby

8 Korwet Stockholm

To chyba byloby calkiem niezle… acha zapomnialem...ponado 160 batalionow WOT.

Cytat:
PL do Szwecji ma się tak samo jak do Danii czy Portugalii - nie ta geografia nie te zagrożenia...


Wrog ten sam, sojusznik de facto ten sam... z tym ze Polska powinna miec wieksze wojska ladowe kosztem np. marynarki wojennej.

dranio - Czw 22 Lut, 2018

Chłopie - nie wiem jak Ci to wytłumaczyć: stosujesz proste analogie ilości samolotów, czy związków taktycznych w przypadku, gdy one nic nie dają.
Innymi słowy porównujesz autobus z ciężarówką, bo mają podobne masy całkowite i dziwisz się, że ciężarówka może przewieźć tylko dwie osoby oprócz kierowcy, a autobus 120.

Może przemyśl to, bo w ten sposób zawsze będą wychodzić Ci bzdury.
Jeśli chcesz myśleć o poważnych analizach, porzuć także myślenie w stylu "moim faworytem jest samolot X, bo mi się podoba".

Poza wszystkim dla nas Hornet jest zauważalnie droższy w eksploatacji (dwa silniki, rozbudowane instalacje samolotu), skomplikowane ciężki podwozie (powstałe z myślą o operacjach z lotniskowców), ciężki w porównaniu z samolotem bazowania lądowego płatowiec "wzmocniony dla działań na lotniskowcu, mechanizm składania skrzydeł też daje zauważalny przyrost masy, a przede wszystkim Hornet ma mały zasięg/promień działania.

Reasumując - ww. powinno dać Ci do zrozumienia, że proste analogie zawodzą w takim przypadku.

dranio

Jack Strong - Czw 22 Lut, 2018

Co do Hornetow to kupila je Finlandia, Hiszpania, Szwajcaria, Kanada i Australia. A dwa silniki i krotki start maja jednak pewne zalety ...

Moim zdaniem porwnanie potencjalow, wilekosci armii, struktor itp. ma jednak sens jesli sa ci sami sojusznicy i te same zgrozenia. Oczywiscie nie mozna dokladnie kopiowac ale juz analizowac i porwonywac jak najbardziej.

dranio - Czw 22 Lut, 2018

Jack Strong napisał/a:
Co do Hornetow to kupila je Finlandia, Hiszpania, Szwajcaria, Kanada i Australia. A dwa silniki i krotki start maja jednak pewne zalety ...


Zapomniałeś o Kuwejcie. :P
Ile państw kupło F-16? I w jakiej ilości w porównaniu do F/A-18?
Krótki start, powiadasz? Więc lotnictwo którego z tych państw wykorzystuje katapulty na lotniskach?

dranio

Jack Strong - Czw 22 Lut, 2018

Ale to pan raczyl napisac ze Hornet nadaje sie tylko na lotniskowce.
Finlandia czy Szwajcaria nie ma lotniskowcow, Kanada rowniez nie mowiac o Kuwejcie... a wszystkie one kupily Hornety. Dlaczego?

Ale okej, jakie wedlug Pana powinno byc polskie lotnictwo jakby to od Pana zalezalo? Jaka liczba eskadr i jakie samoloty? w jakiej proporcji typ uderzeniowe, mysliwskie i ewentualnie szturmowe i szkolno-bojowe.

KornikAmator - Czw 22 Lut, 2018

Jack Strong napisał/a:
Finlandia, Hiszpania, Szwajcaria, Kanada i Australia.

PKB w USD
Finlandia: 230 mld
Hiszpania: 1200 mld
Szwajcaria: 650 mld
Kanada: 1500 mld
Australia: 1200 mld

Lotnictwo:
Finlandia: 55 F-18
Hiszpania: 73 F-18 + 48 EF
Szwajcaria: 25 F-18, 43 F-5
Kanada: 77 F-18 (+41 w rezerwie)
Australia: 95 F-18

Teraz spójrzmy na Polskę.
PKB: 470 mld USD
Lotnictwo: 48 F-16, 31 MiG-29, 16 Su-22.

I porównując się z tym zestawieniem zadaję jedno pytanie:
po cholerę nam w ogóle tutaj jakieś F-18? Co one mają nam dać? Jakie konkretne, wymierne korzyści wnieść?

dranio - Czw 22 Lut, 2018

Jack Strong napisał/a:
Ale to pan raczyl napisac ze Hornet nadaje sie tylko na lotniskowce.
Finlandia czy Szwajcaria nie ma lotniskowcow, Kanada rowniez nie mowiac o Kuwejcie... a wszystkie one kupily Hornety. Dlaczego?

Ale okej, jakie wedlug Pana powinno byc polskie lotnictwo jakby to od Pana zalezalo? Jaka liczba eskadr i jakie samoloty? w jakiej proporcji typ uderzeniowe, mysliwskie i ewentualnie szturmowe i szkolno-bojowe.


Możesz skończyć z "Panem"?

Raczyłem napisać, że Hornet jest przystosowany do działań z lotniskowców, co ma swoje konsekwencje i niepotrzebnie obciąża konstrukcję oraz powoduje dodatkowe koszty podczas działań z konwencjonalnych lotnisk. Kłania się rozumienie czytanego tekstu. :gent:

Niektóre z ww. państw (Kanada, Australia) z racji takiej a nie innej powierzchni i dużych pustkowi potrzebowały samolotów dwusilnikowych.
Kuwejt kupił Hornety po Pustynnej Burzy, bo akurat były dostępne.
Nie wiem jakimi kryteriami kierowano się w pozostałej trójce.

dranio

PS. A już wiem - w owym czasie Hornety przenosiły pociski kierowane "powietrze - powietrze" średniego zasięgu (AIM-7), a F-16C/D jeszcze nie (miały jedynie Sidewindery). Poza tym radar APG-73 Horneta miał lepsze własności of APG-66 i wczesnych wersji APG-68 F-16.

Jack Strong - Czw 22 Lut, 2018

Cytat:
I porównując się z tym zestawieniem zadaję jedno pytanie:
po cholerę nam w ogóle tutaj jakieś F-18? Co one mają nam dać? Jakie konkretne, wymierne korzyści wnieść?


To pytanie nie jest juz aktualne ale bylo w 2002-2003 roku.

Dlaczego np. Finandia czy Szwajcaria wybraly F-18 a nie F-16?

Z tego co mi wiadomo decydowaly wlasnie 2 silniki oraz krotszy start oraz uzbrojenie.

Z zestawiewnia wyglada ze mala 5 milionowa Finlandia posiada 55 F-18 (nie liczac szkolno-bojowych Hawkow) w 38 milionowa Polska ma nie cale 100 samolotw z czego polowa przestarzale.

KornikAmator - Czw 22 Lut, 2018

Jack Strong napisał/a:

To pytanie nie jest juz aktualne ale bylo w 2002-2003 roku.

Dlaczego np. Finandia czy Szwajcaria wybraly F-18 a nie F-16?

Z tego co mi wiadomo decydowaly wlasnie 2 silniki oraz krotszy start oraz uzbrojenie.

A może jakaś publikacja na potwierdzenie tego?

Jack Strong napisał/a:
Z zestawiewnia wyglada ze mala 5 milionowa Finlandia posiada 55 F-18 (nie liczac szkolno-bojowych Hawkow) w 38 milionowa Polska ma nie cale 100 samolotw z czego polowa przestarzale.

Od kiedy stan finansów państwa mierzy się populacją?

dranio - Czw 22 Lut, 2018

KornikAmator napisał/a:

Od kiedy stan finansów państwa mierzy się populacją?


Wygodne dla prostych analogii. :gent:
Potem z porównania wychodzą bzdurne wnioski, ale co tam. :P

dranio

239099 - Czw 22 Lut, 2018

Jack Strong napisał/a:
Z tego co mi wiadomo decydowaly wlasnie 2 silniki oraz krotszy start oraz uzbrojenie.
Dwa silniki = wyższe koszty eksploatacji
"Dłuższy" start nie jest problemem dla nas
Za to jaki resurs ma płatowiec F-18 a jaki F-16

No i przypominam - Fińskie osiemnastki nie miały czegoś

Oczywiście źle przyrównałeś bo Szwedzi nie użytkują 500 CV tylko 262
Przy tym mają 113 KTO a my w zasadzie nie używamy kto (bo Rosiek to BWP)
Zamiast Archerów mamy Kraby (i jakby podliczyć z Goździkami, Danutami to jest tego)
itd.

A tek generalnie to nie rozumiesz oczywistego faktu - Szwedzi ze względu na to ze nie mają granicy lądowej z potencjalnym agresorem nastawiają się na zupełnie inny konflikt niż my musimy..
Oni szykują się do odparcia inwazji z morza...

ToMac - Czw 22 Lut, 2018

dranio napisał/a:

3. Ja bardzo dobrze znam lotnictwo USA (czyli USAF, Naval Aviation, US Marine Aviation i Army Aviation) z okresu działań wojny w Wietnamie. Czy z tego są jakieś wnioski dla Polski?


Że defolianty szkodzą? :)

i - Czw 22 Lut, 2018

Jack Strong napisał/a:
W Polsce nawet po 1989r komunisci stanowili ogromna wiekszosc oficerow w armii.

Ciesz się, że żyjesz w Szwecji. Gdybyś żył w Polsce to za takie słowa dostałbyś w mordę. :zlybardzo:

KornikAmator - Czw 22 Lut, 2018

i napisał/a:
Ciesz się, że żyjesz w Szwecji. Gdybyś żył w Polsce to za takie słowa dostałbyś w mordę. :zlybardzo:

No tak, lepiej rżnijmy głupa i udawajmy, że wcale a wcale w 1980 roku 80% oficerów nie należało do PZPR.

dranio napisał/a:

Wygodne dla prostych analogii. :gent:
Potem z porównania wychodzą bzdurne wnioski, ale co tam. :P

A potem dowiadujemy się, że powinniśmy mieć większe lotnictwo niż pół Europy razem wzięte.
Sam jestem zdziwiony, ale naprawdę nie wypadamy źle na tle innych.

i - Czw 22 Lut, 2018

A Ty umiesz czytać?
ToMac - Czw 22 Lut, 2018

KornikAmator napisał/a:

Sam jestem zdziwiony, ale naprawdę nie wypadamy źle na tle innych.


Ważne aby nie przerumakować. Lepiej mniejsze ale sprawne lotnictwo niż mega wydatki, które utopią budżet i serwis.

KornikAmator - Czw 22 Lut, 2018

i napisał/a:
A Ty umiesz czytać?

Przyszedł rok 1989 i nagle ci, którzy w 1980 mieli książeczki partyjne wylecieli? Jeśli nie, to postawiona teza pozostaje prawdziwa.

ToMac napisał/a:
Ważne aby nie przerumakować. Lepiej mniejsze ale sprawne lotnictwo niż mega wydatki, które utopią budżet i serwis.

I w związku z tym warto byłoby na poważnie myśleć o zastąpieniu MiGów. Jakby nie patrzeć nie robią cudów, a z drugiej strony są wyraźnie droższe w utrzymaniu od Su.
To wymiana 1:1 MiGów na nowe F-16, a za kilka lat wymiana Su-22 na F-35?

i - Czw 22 Lut, 2018

Wielbiciel zdrajcy znany jest z tego, że żaden jego wątek nie obejdzie się bez wrzutek o komunistach. Choćby pisał o systemie satelitarnym - tam też znajdzie komunistów.
239099 - Czw 22 Lut, 2018

A Sputnik to co? Nie komunista ;)

Nie znasz tego dowcipu
Warszawska budowa - lata 50te...
- Panie majster! Panie majster!
- Czego?!
- Ruskie sputnika wypuściły!
- No i co?! Swoje odsiedział to go wypuściły....



KornikAmator - raczej F-16 za Su 22 - bo te nie mogą czekać na F-35...

KornikAmator - Czw 22 Lut, 2018

239099 napisał/a:
KornikAmator - raczej F-16 za Su 22 - bo te nie mogą czekać na F-35...

Patrzyłem na to pod kątem kosztów utrzymania. Możliwe, że masz słuszność.
W każdym razie widzę docelowy stan jako F-35 i F-16 w stosunku 1:4 - 1:5.

Miazgowski - Czw 22 Lut, 2018

Jack Strong napisał/a:

Cytat:
Szwedzkie Gripeny nie przenoszą bomb. Czy nasze F-16 też należy pozbawić tej możliwości?


Nie moim zdaniem wybor F-16 dla Polski to bylo dobre rozwiazanie ale moim faworytem byl od zawsze F-18 Hornet o ktorego Polska sie wogole nie starala. Polska ma scisle wpoldzialac bojowo glownie z USA ale nie wiadomo czy kiedys Polska nie zostanie rzucona na pozarcie Rosjanom kiedy bedzie to wygodne dla Amerykanow albo jak zmieni sie prezydent w USA np. za kilka lat. W Polsce tego nikt w armii nie mowiac juz o polityach nie bierze pod uwage...

Cytat:
Tyle że obecnie sytuacja PL z militarnego punktu widzenia jest diametralnie inna niż w PRL
.

Oczywista oczywistosc. Dzisiaj Polska jest krajem frontowym NATO... z tego wynikaja pewne konsekwencje dla systemu obronnego Polski...

Cytat:
Ta a porównując szwedzkie wojska pancerne do naszych można sie zastanowić po co nam tyle czołgów....




Skoro możemy być rzuceni na pożarcie przez Amerykanów to jakie F-18?
Nie wiem skąd ten upór na samoloty wielozadaniowe (tudzież przewagi powietrznej, albo uderzeniowe, przechwytujące) jak nasi ranni z Afganistanu wożeni są obcym transportem, ewakuacja obywateli jak gdzieś było ich więcej nie mogłaby się pewnie odbyć w przypadku występowania MANPADS (znowu wielokrotnie inni nas ewakuowali, ciekawe kiedy się odwdzięczymy - 2067r?. CSAR nie istnieje... Określenie kraj frontowy wywołuje pewnie rumieńce, a zwłaszcza u tych, co nie widzieli kraju gdzie jest jako taki front... bez obrony plot-przeciwrakietowej to pewnie i trzy eskadry F-22 Raptor nie pomogłoby... wszyscy straszą Rosjanami i Iskanderami, ale najwięcej naszych obywateli zginęło w zamachach terrorystycznych (trochę jak przed IIWŚ - Polaków likwidowano w Niemczech, ale zagrożenie ze Wschodu najsilniejsze - zdarzy się zamach większy to się okaże, że z karetkami i szpitalami problem - albo jak we Francji - policjanci z pistoletami na terrorystów z kałsznikowami, i nie rozważania o B1 czy F35 tylko ostatni raport o stanie radiowozów policyjnych może być ważniejszy).

239099 - Czw 22 Lut, 2018

A co co jechaliśmy do Afgansitanu?
I co wy z bujdami o tarczy antyrakietowej - nie nie ma realnych szans na coś co w jakimś znaczącym stopniu odegrałoby role "w niwelowaniu" efektów uderzeń rakietami krótkiego zasięgu...

maxikasek - Czw 22 Lut, 2018

Jack Strong napisał/a:


Co do liczby wyprodukownych to mam nastepujace dane.

J 35 Draken (smok) byl produkowany w nastepujacych wersjach:

J 35A – 90 samolotow, produkcja w latach 1959–1961.
J 35B – 73 samolotow produkowanych w latach 1962–1963.
SK 35C – 25 samolotow.
J 35D – 120 samolotow produkowanych w latach 1963–1964.
S 35E – 59 samolotow w latach 1965-1966.
J 35F – 230 samolotow.
J 35J – 67 samolotow produkowanych w latach 1987-1991 .
W sumie 664 samoloty.

Niezupełnie. Czytaj dokładnie te dane ;)
Cytat:
SK 35C – 25 samolotow.

I owszem, ale powstały z przebudowy 25 szt. J-35A
Cytat:
S 35E – 59 samolotow w latach 1965-1966.

Z czego 32 zbudowano od podstaw, pozostałe 27 to przebudowane J 35D.
Cytat:
J 35J – 67 samolotow produkowanych w latach 1987-1991 .

To zmodernizowane J 35F.

A więc zbudowano "szwedzkich" 545 szt. Do tego 51 wyprodukowano dla Danii i 12 zmontowano w Finlandiii.

Jack Strong - Pią 23 Lut, 2018

Wedlug ponizszych zrodel w sumie wyprodukowano 615 sztuk Drakenow w 9 wersjach. Z tego 19 jako egzemplarze probne oraz 63 na eksport do Finlandii, danii i Austrii.

http://www.f10kamratforening.se/?page_id=404

https://www.nordfront.se/...varldsklass.smr

maxikasek - Pią 23 Lut, 2018

DO Austrii nie produkowano żadnych nowych Drakenów- sprzedano zmodernizowane maszyny wycofane ze szwedzkiego lotnictwa. Te 63 maszyny to 51 dla Danii i 12 dla FInów.
"Twoje" 615 minus 63 "eksportowych" równa się 552 ;) Różnica 7 sztuk. Być może 6 szt sprzedane do USA było nowe- nigdzie nie znalazłem info więc założyłem że sprzedali używane. 19 "próbnych" było wliczonych do wersji J 35A. Zostaje różnica jednej sztuki- czyli Saab 210 :gent:

ToMac - Nie 16 Sie, 2020

Wyspy nowoczesności i mielizny zaniedbań. (!)

https://www.defence24.pl/...edban-komentarz

Przedstawia pewien obraz.

Mój komentarz to akronim "TSZ". Podpowiedź:
s[2][3]='ę';

maxikasek - Nie 16 Sie, 2020

Cytat:
Jednym z ważnych atutów strony polskiej w wojnie polsko-bolszewickiej było lotnictwo, którym Rosjanie w zasadzie nie dysponowali.

Żeby było smieszniej bolszewicy posiadali na froncie siły porównywalne z naszymi. Takie małe EOT.

Miluś - Nie 16 Sie, 2020

Kolejny artykuł "ku pokrzepieniu serc", że mogłoby, dałoby, zrobilibymy, a z tej gdybologii to niezbyt wiele wynika. Redaktor Sabak jakby chciał zanegować prawdziwy obraz tamtego wojska i swojego rodzaju kompromisu między nowoczesnością, a ilością. To nieporównywalnie większe nakłady i poświęcenie narodu, a do tego realizm. Niektórzy jakby wypierali fakt, że do wojny to potrzeba głównie pieniędzy, a potem jeszcze raz pieniędzy itd.

Niestety ciągle brakuje nam trzeźwego spojrzenia na sytuacje kiedy nasz plan wojny sojuszniczej z NATO nam nie wypali. Jeśli nie będziemy konsekwentnie nad planem zastępczym na wypadek porażki planu podstawowego to zbytnio wiele się nie osiągnie. Historycznie mamy jeden z najspokojniejszych okresów w naszych dziejach. Ekonomicznie naród jako całość nie miał nigdy lepiej. Niestety nie ma niczego za darmo i jeśli na serio.chcemy wyścigu zbrojnego z FR to trzeba adekwatnych nakładów lub koncepcji wojny asymetrycznej , gdzie nie walką, a sposobem nie dopuszczamy do kolejnej okupacji kraju.

:gent:

239099 - Nie 16 Sie, 2020

Niestety poziom D24 wiele nie odbiega do tabloidów ogólnotematycznych.

Co do decydentów - cóż my tkwiliśmy i tkwimy w pułapce bezalternatywności.
Dla naszych decydentów jedynym rozwiązaniem zagadnień bezpieczeństwa - są rozwiązania polityczne.

Czyli sojusz z wielkim bratem.
Oni ani nie przyjmują do wiadomości tego że dobrze reformowane WP może "obronić przed Rosją" ani tego że "polityczne rozwiązania" mogą nie zadziałać.

Miluś - Nie 16 Sie, 2020

Mi jeszcze o coś innego chodzi. Wojny czasami się przegrywa i w zasadzie nasza ostatnia jest jakimś tego przykładem. Teoretycznie to mieliśmy szansę obrony praktycznie dołączyli Sowieci i się skończyło teoretyzowanie.

Polityczne podejście na zewnątrz jest też bardzo dobre. Generalnie chodzi nam o to by wojny nie było - wtedy się bogacimy. Czasami kalkulacje - wszelkie - dają w łeb więc może choćby nad tak prostą kwestią się pochylimy. Teoretycznie to pewnie da się ciąć koszty i struktury. Ba! Nawet odrodzić ZSW, ale realnie nic takiego się nie dzieje.

:gent:

ToMac - Nie 16 Sie, 2020

Miluś napisał/a:

Niestety ciągle brakuje nam trzeźwego spojrzenia na sytuacje kiedy nasz plan wojny sojuszniczej z NATO nam nie wypali.

Wszystkie niezbędne znaki co do mechanizmu kalkulacji się pojawiły towarzysząc stosownym zdarzeniom.

Miluś napisał/a:

Niestety nie ma niczego za darmo i jeśli na serio.chcemy wyścigu zbrojnego z FR to trzeba adekwatnych nakładów lub koncepcji wojny asymetrycznej , gdzie nie walką, a sposobem nie dopuszczamy do kolejnej okupacji kraju.

Pewna forma wyścigu trwa, tylko my ciągle z tyłu...No i w sumie po co nam wojna. No ale po co nam niewola. No i po co nam druga niewola jako antidotum na pierwszą niewolę...

239099 napisał/a:

Co do decydentów - cóż my tkwiliśmy i tkwimy w pułapce bezalternatywności.
Dla naszych decydentów jedynym rozwiązaniem zagadnień bezpieczeństwa - są rozwiązania polityczne.


Politycy swoje a oceany swoje, huragany swoje i te inne też o swoje.

Merytorycznie jak zwykle jestem zwolennikiem obadywania, zapewniania minimalnej niezależności gospodarczej, militarnej, rozsądnego rozwoju, podejścia (taktyki, operacji i strategii) dopasowanej do własnego uwarunkowania z eksploatacją atutów. Czyli obadać F-35B, F-35C, drony rozpoznawcze a potem kolejne...

Miluś napisał/a:
Mi jeszcze o coś innego chodzi. Wojny czasami się przegrywa i w zasadzie nasza ostatnia jest jakimś tego przykładem. Teoretycznie to mieliśmy szansę obrony praktycznie dołączyli Sowieci i się skończyło teoretyzowanie.


Ta ostatnia to największy kataklizm w historii ludzkiej rasy. No nie licząc tego, że sam Planned Parenthood robi 350 tys. aborcji rocznie czyli holocaust co 10 lat. "Jak te liczbe uwidziołek, to godom wam panocki, że cosik pierdyknie".

Miluś - Pon 17 Sie, 2020

ToMac napisał/a:
Pewna forma wyścigu trwa, tylko my ciągle z tyłu...


Możemy tu sobie przytaczać bajki Ezopa i jak to żółw ścigał się z zajencem :brawo: Jesteśmy w każdym elemencie słabsi, zasoby, demografia, organizacja, zdolność do adaptacji nowych rozwiązań itd. Nawet jeśli na jakimś polu chwilowo złapiemy przewagę to sumarycznie dalej jesteśmy słabsi. Jedyne co nam sprzyja, a czego się boimy to ta ich mocarstwowość i związana z tym polityka. Akurat to rzeczy niezależne od nas samych będą decydować jak bardzo tyłować lub przodować będziemy w przyszłości, tyle że nie ma tu mowy o bliskiej przyszłości tylko tej dalszej.

Tu dochodzimy po malcu do kwestii związanej z "nowoczesnością" WP i tego jakie zadania ma ono wykonać. Wojna zdecydowanie jest nam nie potrzebna i dlatego posiadamy armię ponad stan. Problemem jest raczej kwestia ile i czego ponad stan nam trzeba i nie to żebym się czepiał emerytur ;)

ToMac napisał/a:
Merytorycznie jak zwykle jestem zwolennikiem obadywania, zapewniania minimalnej niezależności gospodarczej, militarnej, rozsądnego rozwoju, podejścia (taktyki, operacji i strategii) dopasowanej do własnego uwarunkowania z eksploatacją atutów. Czyli obadać F-35B, F-35C, drony rozpoznawcze a potem kolejne...


No i właściwie o to chodzi by wypracować takie rozwiązania, które mają szanse sprawdzić się najlepiej w ramach określonych zasobów. Na dziś raczej musimy się pogodzić, że kształt SP będzie opierał się o F16/35 plus co tam się udało w ramach OPL. Rozsądnie patrząc na rozwój od początku XXI w. to raczej wypadałoby się pogodzić, że w ramach tego co już zakontraktowane trzeba będzie eksploatować do bólu atuta :cool:

ToMac napisał/a:
Ta ostatnia to największy kataklizm w historii ludzkiej rasy.


No co to to nie. Bywało już na świecie gorzej choćby pod rządami Mongołów, a są jeszcze inne kataklizmy. Może to był po prostu znak czasu, faszyzm, stalinizm, maoizm, a właściwie podobnie jak z tą aborcją w dzisiejszych czasach. Czego to ludzie nie wymyślą :(

michqq - Pon 17 Sie, 2020

Miluś napisał/a:
Niektórzy jakby wypierali fakt, że do wojny to potrzeba głównie pieniędzy, a potem jeszcze raz pieniędzy itd.


To nie jest tak...
Napoleon powiedział był że do wygrania wojny potrzeba mu trzech rzeczy: po pierwsze pieniędzy, po drugie pieniędzy, po trzecie pieniędzy.
Należy się z nim całkowicie zgodzić.
Do wygrania wojny potrzeba czterech rzeczy: po pierwsze pieniędzy, pod drugie pieniędzy, po trzecie pieniędzy i po czwarte - Napoleona.
W Polsce my całkiem sporo mamy pieniędzy wydawanych na wojskowość, i to już, kumulatywnie od wielu lat.
Pieniądze te jednak jakoś nie przekładają się na satysfakcjonujący wzrost potencjału militarnego.
:gent:

Miluś - Pon 17 Sie, 2020

Tak zgadza się chodziło mi o słowa Napoleona.

michqq napisał/a:
W Polsce my całkiem sporo mamy pieniędzy wydawanych na wojskowość, i to już, kumulatywnie od wielu lat.


Tylko tutaj bym się zatrzymał. Wiele osób sprowadza to do pieniędzy. I bardzo słuszna Twoja uwaga, że jest ich zasadniczo sporo - tylko nie wiem co rozumiesz przez "wielu lat"?

michqq napisał/a:
Pieniądze te jednak jakoś nie przekładają się na satysfakcjonujący wzrost potencjału militarnego.


Tylko co oznacza ta satysfakcja? Pytanie czy wojsko ma usatysfakcjonować redaktora Sabaka lub innego, który ogłosił żałobę po zakupie Caracala i będzie już zawsze udowadniał, że trzeba było brać jak dawali :x Właściwie tytuł tego wątku jakby zachęca do pewnych konkluzji i to merytorycznych i to w kontekście budżetowym. Zakup pierwszych satysfakcjonujących 48 WSB ustawił budżet na kilkanaście lat, wymęczyliśmy między czasie Rosomaka, ale Gawron już padł. Przez kolejne 5 lat dokończyliśmy ledwo budowę systemu szkoleń AJT. Kontrakt na F35 i budowa kolejnych baz zamyka kwestię inwestycji na kolejne 10 lat - jeśli chodzi o lotnictwo.

michqq - Pon 17 Sie, 2020

Cytat:
I bardzo słuszna Twoja uwaga, że jest ich zasadniczo sporo - tylko nie wiem co rozumiesz przez "wielu lat"?


Policzenie finansowania za "dany rok" to jeszcze za mało.
Ten system ma swoją wieloletnią bezwładność.
Porównując potencjały militarne różnych krajów i ich finansowanie należałoby porownać raczej nie ich jednoroczne wydatki, co np. średnioroczne wydatki za ostatnie 10 lat.
Ale tu TEŻ wychodzi że wydaliśmy raczej dużo a mamy raczej mało.

Miluś napisał/a:
Tylko co oznacza ta satysfakcja?


Powiem Ci co oznacza brak satysfakcji:
Jak zakupione armaty różnią się kalibrem od zakupionej amunicji artyleryjskiej to i na papierze i w magazynie wszystko jest pięknie, a w praktyce nie daje się tego używać.

A pomijając przenośnie i pisząc konkretnie:

Jednym z najważniejszych punktów w temacie "Jakie lotnictwo dla Polski?" jest ten temat na który dziennikarze pisza mało - bo nie wiedzą - a żołnierze lotnicy nie pisza wcale - bo im nie wolno.

Skomputeryzowany system wymiany danych taktycznych w F-16 i nowokupowanych F-35 może być podpięty albo do systemu Stanów albo do systemu Niemiec.

Nie mamy naszego systemu krajowego, stad nasze lotnictwo taktyczne (ta jego nowoczesna część) może tylko jedynie wspierać działania CUDZE.

A działania własne to tylko jak wyłączymy w pierony tą fikuśną drogą komputroelektronike i wrócimy do planowania na papierowych mapach i do wymiany danych fonią.
:cry:

Miluś - Pon 17 Sie, 2020

michqq napisał/a:
Skomputeryzowany system wymiany danych taktycznych w F-16 i nowokupowanych F-35 może być podpięty albo do systemu Stanów albo do systemu Niemiec.


Pytanie skąd Ty to wiesz? Czy po prostu wnioskujesz po tym co nie zostało napisane/powiedziane. Też ubolewam nad brakiem informacji w tym zakresie, ale nie wiemy na ile oprócz terminali MIDS funkcjonuje już u nas i na ile IBCS będzie w stanie pełnić funkcję takiego systemu spinającego wszystko, bo z tego co pamiętam takie były początkowe założenia co do tego systemu.

:gent:

michqq - Pon 17 Sie, 2020

Miluś napisał/a:
Pytanie skąd Ty to wiesz? Czy po prostu wnioskujesz po tym co nie zostało napisane/powiedziane.


Po tym co zostalo napisane i po tym co nie zostało napisane, i po własnych dociekaniach (białym wywiadzie) na temat tego jak ten Link-16 wogóle jest zorganizowany.

Kraje które organizuja sobie (kupują/tworzą) narodowy system dowodzenia i planowania w powietrzu bazujący na Link-16 to robia to w ramach dużego projektu, a i z dużym finansowaniem, którego się pod dywan nie da schować, i się tym na świecie chwalą, bo wymaga to współpracy z firm z branży high-tech z odpowiednikami z innych krajów, np:

https://www.defenceturkey...ity-project-702

Polscy dziennikarze pisza na temat tego braku wytykając to jako taki sobie news, włożony pomiędzy inne, na przykład w omawianym:

https://www.defence24.pl/...edban-komentarz


Mamy:

"Cóż z tego, że F-35 może przekazywać dane o wykrytych celach i zagrożeniach, gdy nasze siły zbrojne nie posiadają, tak zwanego sytemu zarządzania polem bitwy (BMS), czyli narzędzia umożliwiającego przekazywanie i przetwarzanie tych danych w czasie rzeczywistym. Polskie F-35 będą mogły wymieniać informacje przede wszystkim z amerykańskimi systemami dowodzenia i to US Army będzie mogła korzystać z ich możliwości w większym stopniu niż Polska. F-35 jest jak supernowoczesny smartfon, połączony z siecią przez telefoniczny modem z lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku."


Tymczasem to nie jest "taki sobie news pomiędzy innymi" tylko w tej chwili już - jest to kluczowe zaniedbanie, podobne w skali do mojego przykładu z zakupieniem niepasujących armat i amunicji.

A teraz z wielka nadzieją czekam na liczne dementi ze strony żołnierzy lotników, że się pomyliłem, że nie wiem o czym piszę , i że jest pięknie tak...
:cry:

Miluś - Pon 17 Sie, 2020

Dobrze, tylko zakup F35 nie ma z tym wiele wspólnego, bo i tak te systemy należy budować/kupować. Na szczeblu artylerii funkcjonuje TOPAZ, co już podważa pewne dywagacje i używamy też Jaśmin. Ja rozumiem, że chęć wskazywania celu przez F35 prosto do dowódcy plutonu zmechu lub pancernego jest jakąś kluczową funkcją? Przy czym nie bronię tutaj MON, bo też uważam, że sprawa BMS (przynajmniej dla nowych bwp/kto oraz WD powinno być już wprowadzane - no ale jednak osobiście widzę to w trochę w innym kontekście.

:gent:

michqq - Pon 17 Sie, 2020

Nie.
Nie chodziło mi o współdziałanie pomiędzy pilotem F-35 a dowódcą plutonu artylerii.
:-)
Kliknij sobie choćby na powyżej wklejone chwalenie sie Turków, to krótki tekst jest.

Miluś - Pon 17 Sie, 2020

No link od Turków jednak mnie nie przekonuje w kwestii tego co się u nas robi i co się dzieje. Wielokrotnie było tak, że się nie mówiło, a się działo i się robiło. Chciałbym przypomnieć tylko, że wiele kontraktów nie mówi nam co jest zagwarantowane w pakiecie, a różnice w cenie są czasami znaczące. Możliwe, że polegamy w niektórych kwestiach na producencie i nie szukamy alternatywnych rozwiązań. Czasami jak się o czymś nie mówi może to też oznaczać, że nie ma specjalnie o czym.

:gent:

michqq - Pon 17 Sie, 2020

Miluś napisał/a:
No link od Turków jednak mnie nie przekonuje w kwestii tego co się u nas robi i co się dzieje


Ale ja pisze w kwestii tego co się NIE robi i w kwesti tego czego nawet się nie pozoruje że się w kraju robi.

Cytat:
Czasami jak się o czymś nie mówi może to też oznaczać, że nie ma specjalnie o czym.

Ja widzę trochę z innego kąta, bo ja wiem jak wygląda integracja systemów informatycznych.
To jest mój codzienny chleb.



No nic - noto jak się różnimy sie w ocenie to sie rożnimy - i na tym chyba poprzestaniemy.
Ukłony.
:gent:

P.S: Ale żołnierzy z branży lotniczej zachęcam, zachęcam - wielkie i miażdżące dementi dla moich wypocin? Ja bardzo, ale to bardzo chciałbym się tutaj... pomylić!

Miluś - Pon 17 Sie, 2020

Trochę racji z pewnością masz. O wyzwaniu jakie nas czeka mówił w jakimś wywiadzie gen. Nowak. My link16 wprowadziliśmy dopiero z 5 lat temu i właściwie co tam jest spięte? F16. MJR i może korweta bankietowa Ślązak. My zasadniczo dopiero raczkujemy. Raz to się dzieje, bo już dziś możemy korzystać z dobrodziejstw sojuszników NATO i interoperacyjności oraz oni z naszych posterunków MIDS. Wprowadzenie nowego SpW będzie wymagało nowych projektów, ale tego będziemy się dopiero sukcesywnie uczyć. Na etapie planów zakupów to wiele się nie da. Podpisany kontrakt na F35 dopiero daje nadzieję, że my coś wiemy więcej ponad zapewnienia producenta i foldery.

:gent:

michqq - Pon 17 Sie, 2020

Miluś napisał/a:
My link16 wprowadziliśmy dopiero z 5 lat temu


Kontrakt na F-16 podpisaliśmy w 2003cim a dostawa fizycznie zaczęła się w 2006tym.
Link-16 "w kontekście Polski" to albo 14 albo 17 lat, zależy jak kto chce liczyć.
( Pomijając że stanagi mieliśmy o kilka lat wcześniej )

Cytat:
właściwie co tam jest spięte?


Zapewne też i Bielik.

Cytat:
MJR i może korweta bankietowa Ślązak


Ale Link-11 czy Link-16?

A bezpilotowce?

thikim - Pon 17 Sie, 2020

michqq napisał/a:
F-35 jest jak supernowoczesny smartfon

Nie jest. Nie może być.
Samolot to jest coś co się wymyśla po to żeby użytkować to dziesiątki lat później.
Dat jest oczywiście cała masa ale można przyjąć np. 2006 albo 2013.
Smartfon z 2006 nie jest w żaden sposób supernowoczesny.
Owszem na tle innego sprzętu F35 to jest nowoczesny, ale tylko na tym tle. Elektronika w samolocie musi być przede wszystkim sprawdzona a nie nowoczesna. Nikt tam nie właduje nowoczesnych mikroprocesorów - co do których zwyczajnie może się okazać że mają wady.
5-10 lat opóźnienia. Taka elektronika może być w F35.
Owszem, z punktu widzenia wojskowości ten sprzęt załóżmy z 2010 to jest supernowoczesny. Ale to tylko przez porównanie go do sprzętu z XX wieku który użytkujemy.
Oprogramowanie łatwiej zmieniać i coraz więcej funkcjonalności skrywa oprogramowanie. Ale nawet to w wojsku to jest jakieś 5 lat do tyłu - z wyjątkiem smartfonów i komputerów ... ale tych z rynku cywilnego. Te mają opóźnienia typowo przetargowe czyli 1-2 lata.
Wojsko w naprawdę wielu sprawach używa systemów tak przestarzałych na tle rozwiązań dostępnych w cywilu że aż dziw.

michqq - Pon 17 Sie, 2020

thikim napisał/a:
Owszem na tle innego sprzętu F35 to jest nowoczesny, ale tylko na tym tle. Elektronika w samolocie musi być przede wszystkim sprawdzona a nie nowoczesna. Nikt tam nie właduje nowoczesnych mikroprocesorów - co do których zwyczajnie może się okazać że mają wady.


To jest zrozumiałe.

W wielu branżach niezawodność działania systemu komputerowego jest ważniejsza niż jego nowoczesność. Nie chodzi o to żeby być modnym, tylko żeby działało.



Na zdjęciu 3,5 calowa stacja dyskietek wbudowana w Boeinga 747.

Podobnie i Link-16 - nowy nie jest. To jest system który wprowadzono w latach 90tych.
Ja sie nie czepiam że procesory są stare.
Ja się czepiam czegos zupełnie innego.

:gent:

thikim - Pon 17 Sie, 2020

Zgadza się. Chociaż akurat dyskietki 3,5 cala nie są synonimem niezawodności. :gent:
Miluś - Pon 17 Sie, 2020

F16 dostały link16 w ramach jakichś tam modernizacji. Info nawet tutaj:

https://www.defence24.pl/...zebie-komentarz

Zresztą posterunki MIDS były gotowe dopiero w 2015.

No to jeśli MW nie ma jeszcze link16 - co możliwe - to znaczy, że jedynym użytkownikiem do tej pory są SP. Więc przykład Turcji byłby kompletnie chybiony.

Chodziło mi jednak o coś innego. Rozmawialiśmy o kosztach SpW i to są drogie sprawy. No niestety budżet jest znany, jego struktura mniej więcej jest jasna i oprócz dziennikarskiego chciejstwa nie widziałem rzeczowej analizy zagospodarowania wystarczających środków w ramach tego co mamy. Jedyny pomysł to były sukcesywne cięcia kolejnych brygad i dywizji. PMT2013 czy ten ostatni za MMB to w zasadzie taki sam koncert życzeń. Przy obecnym podejściu do całości jako takiego ksztaltu WP można co najwyżej oczekiwać 5-6 Rosomaków na rok więcej ;)

239099 - Pon 17 Sie, 2020

Ja bym tylko nieśmiało zauwążył jeden aspekt - lotnictwo potencjalnego przeciwnika nie dysponuje WSB w rozumieniu zachodnim, lecz używa maszyn wyspecjalizowanych. Jeśli wyeliminujemy "z naszego nieba" Su34 i ew. modernizacje Su-24 to możliwości rzeczywistego oddziaływania z powietrza na bieg zmagań na lądzie będzie niewielki...
michqq - Pon 17 Sie, 2020

239099 napisał/a:
Ja bym tylko nieśmiało zauwążył jeden aspekt - lotnictwo potencjalnego przeciwnika nie dysponuje WSB w rozumieniu zachodnim, lecz używa maszyn wyspecjalizowanych. Jeśli wyeliminujemy "z naszego nieba" Su34 i ew. modernizacje Su-24 to możliwości rzeczywistego oddziaływania z powietrza na bieg zmagań na lądzie będzie niewielki...


Chodzi Ci o tzw bliskie wsparcie wojsk zmechanizowanych i pancernych?

Tak, Rosja "nie wierzy" w bliskie wsparcie z użyciem lotnictwa, w zamian stosując bardzo rozbudowana artylerię.

Ale to nie znaczy że maszyny myśliwskie nie są w stanie niszczyć celów lądowych.

W sprawie "gupiego" MIG-29 wikipedia podaje:

Cytat:
Przeciwko celom naziemnym: 500 kg bomby lotnicze, kasety bombowe KMGU-2, pociski niekierowane S-24, S-8. W wersji MiG-29M rakiety powietrze-ziemia Ch-25ML/MP, Ch-29L/T, Ch-31A/P, bomby kierowane KAB-500Kr.


Czy Wikipedia jest w błędzie?
Czy niszczenie celów typu mosty albo magazyny wymaga jakichś specjalnych radarów?

Miluś - Pon 17 Sie, 2020

W sumie słuszna uwaga, ale tu większym problemem są chyba śmigłowce szturmowe i właściwie kwestia eliminacji Su34. Można to zrobić w bazach lub w powietrzu. Tylko pytanie czy mamy na tyle dobre rozpoznanie ich baz (no chyba nie), a w powietrzu możemy spodziewać się osłony ze strony myśliwców. Tzn. ja bym nie szedł, aż tak daleko, bo nie ma tak dostępnej wiedzy na temat zdolności rosyjskiego lotnictwa w zakresie SEAD/DEAD, bo tu defacto prymat i doświadczenie mają jedynie Amerykanie i patrząc na koncepcje Su57 vs F35 to jednak nie da się ukryć kompletnie odmiennej percepcji.

Osobiście byłbym daleki od doszukiwania się pojedyńczego pomysłu zmieniającego obraz sytuacji taktycznej. Oczywiście nie ujmując nikomu szerszej wiedzy i konkretniejszego spojrzenia na te kwestie, ja tylko w sumie mały żuczek jestem i co ja tam mogę wiedzieć (?) Jedyne co mnie zawsze martwiło to lekkość z jaką u nas się próbuje czerpać z rozwiązań naszych zachodnich sojuszników przy niewspółmiernie niższym budżecie. Patrząc na to jak systematycznie wzmacnia się Arabia Saudyjska to wolałbym byśmy zajęli się może reformą systemu edukacji zamiast zbytnio zwiększać wydatki na zbrojenia. Niemniej to tylko taka moja skromna opinia na ten temat i gdzie sukcesów oraz tych wizji wzrostu potencjału nie mogę się zbytnio dopatrzyć :-o

239099 - Pon 17 Sie, 2020

michqq napisał/a:

Chodzi Ci o tzw bliskie wsparcie wojsk zmechanizowanych i pancernych?
Nie, nie tylko to co amerykanie nazywają CAS
Inne, głebsze uderzenia - np. w węzły drogowe/kolejowe, mosty, składy miejsca koncentracji itd itp także mam na myśli.
Czym takie zadania wykona Su-35 czy Su-30?

Miluś - Pon 17 Sie, 2020

michqq napisał/a:
W sprawie "gupiego" MIG-29


To jednak konstrukcja schodząca. W naszym przypadku bardzo szybko, a w dane z FR bym zbytnio nie wierzył jeśli nawet jakieś są dostępne.

:gent:

michqq - Pon 17 Sie, 2020

239099 napisał/a:
Czym takie zadania wykona Su-35 czy Su-30?


A, rozumiem. Chodzi Ci o to że w Syrii Su-35 bombardowały klasycznymi "głupimi" bombami zamiast nowoczesnymi z kierowaniem laserowym?

Ja nie wiem czy prawdą jest że czyscili magazyny ze staroci, czy że były problemy na styku awioniki samolotu i tych nowoczesnych bomb, które teoretycznie powinny im działać... Niemniej jednak jeśli to drugie to Rosjanie mają stety-niestety możliwość nauczenia się na błędach.
:gent:

mlyniu - Pon 17 Sie, 2020

Pozwolę sobie:
michqq napisał/a:
W sprawie "gupiego" MIG-29

https://tech.wp.pl/mig-29-nadal-grozny-samoloty-zniszczyly-stanowiska-obrony-przeciwlotniczej-6544118843848833a

Miluś - Wto 18 Sie, 2020

W sumie najciekawszy fragment to ten:

Cytat:
Odpowiedzią Turcji na tę sytuację okazało się przebazowanie do Libii samolotów F-16. Jak zwracają uwagę komentatorzy serwisu "News About Turkey", zmienia to Libię w specyficzne laboratorium, w którym kolejne państwa testują swoje możliwości prowadzenia wojny w powietrzu.


Właściwie tego typu wycinki powinny dać do myślenia i wojskowym, i politykom a la Siemoniak, którzy postulowali odpuszczenie zakupu nowych WSB i skupieniu się wyłącznie na OPL. Na szczęście II faza Wisły widać wyhamowała, my możemy liczyć na 80 WSB w niebliskiej przyszłości oraz SHORAD, który ponoć ma mieć teraz priorytet - oby tak było.

:gent:

239099 - Wto 18 Sie, 2020

mlyniu napisał/a:
https://tech.wp.pl/mig-29-nadal-grozny-samoloty-zniszczyly-stanowiska-obrony-przeciwlotniczej-6544118843848833a


Stare HAWKi (które my mieliśmy zagłuszać i niszczyć naszym "wyspecjalizowanym" Su-22) zniszczono czym?
Pewnie Ch-29...
Polskie MiG 29 9.12A nawet tego "nie mogą"

Myślisz że rosyjska opl pozwoli nam realizować misje SEAD/DEAD posiadanymi AGM-65?

michqq napisał/a:
239099 napisał/a:
Czym takie zadania wykona Su-35 czy Su-30?


A, rozumiem. Chodzi Ci o to że w Syrii Su-35 bombardowały klasycznymi "głupimi" bombami zamiast nowoczesnymi z kierowaniem laserowym?
Nie - chodzi o to że najbardziej zaawansowana amunicja lotnicza będzie integrowana z Su-34...
ToMac - Wto 18 Sie, 2020

Miluś napisał/a:

Tu dochodzimy po malcu do kwestii związanej z "nowoczesnością" WP i tego jakie zadania ma ono wykonać. Wojna zdecydowanie jest nam nie potrzebna i dlatego posiadamy armię ponad stan. Problemem jest raczej kwestia ile i czego ponad stan nam trzeba i nie to żebym się czepiał emerytur ;)

Racja.
A do emerytur jest już wielu doczepionych. Nie tylko wojskowych.

Miluś napisał/a:

No i właściwie o to chodzi by wypracować takie rozwiązania, które mają szanse sprawdzić się najlepiej w ramach określonych zasobów. Na dziś raczej musimy się pogodzić, że kształt SP będzie opierał się o F16/35 plus co tam się udało w ramach OPL.

W ramach OPL musi się udać maksymalnie dużo za realne środki.

Miluś napisał/a:

No co to to nie. Bywało już na świecie gorzej choćby pod rządami Mongołów, a są jeszcze inne kataklizmy. Może to był po prostu znak czasu, faszyzm, stalinizm, maoizm, a właściwie podobnie jak z tą aborcją w dzisiejszych czasach. Czego to ludzie nie wymyślą :(

Dzięki Mongołom istnieje Chiński Mur...Nieotynkowany ale zabetonowany w jednym miejscu.

michqq napisał/a:

Tak, Rosja "nie wierzy" w bliskie wsparcie z użyciem lotnictwa, w zamian stosując bardzo rozbudowana artylerię.

I te konsekwentne wprowadzanie dronów.

239099 napisał/a:
Ja bym tylko nieśmiało zauwążył jeden aspekt - lotnictwo potencjalnego przeciwnika nie dysponuje WSB w rozumieniu zachodnim, lecz używa maszyn wyspecjalizowanych. Jeśli wyeliminujemy "z naszego nieba" Su34 i ew. modernizacje Su-24 to możliwości rzeczywistego oddziaływania z powietrza na bieg zmagań na lądzie będzie niewielki...


Musimy kombinować. Zawsze musieliśmy. Gdyby nie szwedzka awantura byłoby lepiej.

Miluś napisał/a:

Tylko co oznacza ta satysfakcja? Pytanie czy wojsko ma usatysfakcjonować redaktora Sabaka lub innego, który ogłosił żałobę po zakupie Caracala i będzie już zawsze udowadniał, że trzeba było brać jak dawali :x Właściwie tytuł tego wątku jakby zachęca do pewnych konkluzji i to merytorycznych i to w kontekście budżetowym. Zakup pierwszych satysfakcjonujących 48 WSB ustawił budżet na kilkanaście lat, wymęczyliśmy między czasie Rosomaka, ale Gawron już padł. Przez kolejne 5 lat dokończyliśmy ledwo budowę systemu szkoleń AJT. Kontrakt na F35 i budowa kolejnych baz zamyka kwestię inwestycji na kolejne 10 lat - jeśli chodzi o lotnictwo.


W Polsce jest wolność wyznania i sumienia. Caracal może być przedmiotem kultu. Tylko wypadałoby mieć np. pomnik i przeprowadzać ceremonię. To taki negatywny kult. Dr Wacław i Pan Antoni wykańczają Caracala ale wpisywałby się w negatywną symbolikę która u nas dominuje.

Suma summarum:
osobiście uważam że mamy szansę ale nie przez polityczne durne decyzje z huśtawką powyborczą.

michqq napisał/a:

Do wygrania wojny potrzeba czterech rzeczy: po pierwsze pieniędzy, pod drugie pieniędzy, po trzecie pieniędzy i po czwarte - Napoleona.

ps.1. Jak go rozpoznać? I kto go rozpozna? :)

ps.2.

239099 napisał/a:

Stare HAWKi (które my mieliśmy zagłuszać i niszczyć naszym "wyspecjalizowanym" Su-22) zniszczono czym?
Pewnie Ch-29...
Polskie MiG 29 9.12A nawet tego "nie mogą"


Pytanie o całość maszyny. Stan kadłubów, awaryjność czy wady silników, radar, uzbrojenie itp. - jaki to poziom. A jeśli nie kombinowano wcześniej no to czas się pogodzić z naturalną ich śmiercią. Pytanie co mamy i do czego zastosujemy. No coś tam mamy. Coś zamierzamy kupić. Pytanie dlaczego na pałę.

Miluś - Wto 18 Sie, 2020

ToMac napisał/a:
W ramach OPL musi się udać maksymalnie dużo za realne środki.


Prawda, ale wyliczenie tej realności jest z reguły dość karkołomnym procesem. Dla przypomnienia:
https://www.reuters.com/a...e-idUSKCN1MZ1S0

W okresie 40 lat szacunkowe wachnięcie już na wstępie 15-12.4mld EUR. Oznacza to ni mniej ni więcej jak średnioroczne koszta na poziomie ca. 1.5mld PLN za 30 WSB (u nas to wyjdzie podobnie) oraz co najmniej drugie tyle kosztują nas F16. W zależności jak duże będą widełki to mówimy o kosztach 3-4mld średniorocznie w cyklu całego życia co przy obecnym budżecie 50mld może sie wydawać niewielką sumą, ale wydati bieżące i majątkowe stanowią tylko większą część tej kwoty więc mówimy o kosztach posiadania wyłącznie WSB na poziomie około 10% budżetu.

A ponoć Wisła ma nas kosztować w wymarzonym pakiecie all included jakieś 60mld zł i mówimy tu tylko o kosztach zakupu.

Jakby nie patrzyć to musimy kombinować. Pomijam prostą arytmetykę gdzie obecnie płacimy raty za naszą WIsłe po kilka miliardów rocznie. I właściwie chyba tu się zatrzymam, bo jak jest wszyscy widzimy. Co się dzieje? A no nic się nie dzieje, plany, koncepcje, analizy, aż się trochę środków zluzuje i podpisują kolejny kontrakt w świetle reflektorów.

ToMac napisał/a:
No coś tam mamy. Coś zamierzamy kupić. Pytanie dlaczego na pałę.


Czym więcej do koryta tym trudniej się przecisnąć. Jednym ze sposobów na unormowanie sytuacji byłby podział budżetu pomiędzy konkretne RSZ i w ten sposób może udałoby się kogoś w końcu rozliczyć. Tak to mamy walkę o przepchnięcie pojedyńczych projektów, które może i tworzą jakąś całość, ale chaotyczne wykonanie nie przekona nikogo do tego, że za tym stoi jakaś głębsza myśl. Tak to widzę.

:gent:

239099 - Wto 18 Sie, 2020

ToMac napisał/a:
Pytanie o całość maszyny. Stan kadłubów, awaryjność czy wady silników, radar, uzbrojenie itp. - jaki to poziom. A jeśli nie kombinowano wcześniej no to czas się pogodzić z naturalną ich śmiercią. Pytanie co mamy i do czego zastosujemy. No coś tam mamy. Coś zamierzamy kupić. Pytanie dlaczego na pałę.

Niezupełnie - o ile pamiętam WZL miały propozycje zrobienia MiG29 MLU które pozwoliłoby min na użycie zachodniego uzborojenia AIM-9 i AGM-65

Sęk w tym że maja takie problemy z FR a więc dostawcą części utrzymanie MiGów przez kolejne lata byłoby mrzonką

I tu jest pies pogrzebany.

Wybór F-35 to z kolei wybór polityczny logicznie wpisujący się w koncepcje wedle której WP jest tylko narzędziem do prowadzenia demonstracji politycznych i ramach "systemu bezpieczeństwa" opartego o układy sojusznicze.

Z resztą czy widziałeś gdzieś porządne opracowanie o przesłaniu "dlaczego polskie SP nie powinny kupować F-35?"

Co do opl - to są utopijne plany jak sama utopijna jest wizja że bateria PAC-3 MSE ochroni jakiś istotny obiekt przed ew. atakiem rakietowym SZ FR.

Miluś - Wto 18 Sie, 2020

239099 napisał/a:
Z resztą czy widziałeś gdzieś porządne opracowanie o przesłaniu "dlaczego polskie SP nie powinny kupować F-35?"


Porządnego nie było. Pomineliśmy po prostu debate na temat politycznych alternatyw w świecie z USA+ (inni). Dlaczego? Ano główne partie polityczne zasadniczo funkcjonują wedle tradycji z kilkudziesięcioletnim przesunięciem w fazie. Niemniej cuś cza było kópić, no i kupylymy, a ile razy przy tym sukces zaliczyliśmy? Ktoś może liczył? ;) :-o

ToMac - Wto 18 Sie, 2020

239099 napisał/a:

Sęk w tym że maja takie problemy z FR a więc dostawcą części utrzymanie MiGów przez kolejne lata byłoby mrzonką

I tu jest pies pogrzebany.

To fakt. Jaka temu towarzyszy zawiła psychologia...I nie tylko.

239099 napisał/a:

Z resztą czy widziałeś gdzieś porządne opracowanie o przesłaniu "dlaczego polskie SP nie powinny kupować F-35?"

Może byłby zbyt tendencyjny? Że F-35 wymaga całego systemu były głosy. Jedne głosy mówiły, że kupuje się gadżet bez systemu, a inne głosy mówiły, że system już jest. Niezłe...

239099 napisał/a:

Co do opl - to są utopijne plany jak sama utopijna jest wizja że bateria PAC-3 MSE ochroni jakiś istotny obiekt przed ew. atakiem rakietowym SZ FR.

Pytanie do czego miałoby się strzelać. Ale to fakt. Jest to irytujące.

No ja bardziej zamiast planu A chciałbym obadać ew. plan B i C.

No i głosy też napomknęły, że to samolot dopasowany do całego systemu najlepszego sojusznika i że jako samolot przewagi się nie nada.

No i te koszty utrzymania co Miluś przypomniał.

239099 - Wto 18 Sie, 2020

ToMac napisał/a:
To fakt. Jaka temu towarzyszy zawiła psychologia...I nie tylko.
Nie iwem jaka Wiem tylko że Słowacy czy Bułgarzy którzy nie mają takich "relacji" z Moskwą co my także wycofują MiGi

A mogliby przecież zmodernizować...

ToMac napisał/a:

Może byłby zbyt tendencyjny?
Nie zmienia to faktu, że od kilkunastu lat trąbiono że
Su22 i MiGi trzeba wymienić
A poważnych rozważań "na co wymienić" nie było...

Miluś - Wto 18 Sie, 2020

ToMac napisał/a:
A chciałbym obadać ew. plan B i C.

O to to. Jak znajdziesz to podziel się z kolegami byśmy byli spokojniejsi.

ToMac napisał/a:
to samolot dopasowany do całego systemu najlepszego sojusznika


Nie negowałbym samego planu A. Może kiepski, ale w bogactwie alternatyw mógłby mniej w oko kaleć. Dzisiaj cosik tam znów o Węgrach było :czytanie: . Idą mocno w mega mocną brygadę zmechanizowaną, kraj czterokrotnie mniejszy pod względem demograficznym i gospodarczym. Może warto przełożyć coś takiego na lokalne warunki?

ToMac napisał/a:
No i te koszty utrzymania


Stop, bo dane podałęm tylko na temat F35 i to te dostępne nie nasze. Osobiście uważam, że polityka informacyjna obecnego MON jak i podejście do planowania (bo nie wiemy czy tak daleko idące analizy są u nas robione) jest po prostu kpieniem z podatnika. Podatnik oczywiście jakoś przeżyje, ale w sumie dlaczego nie postulować 4% PKB na obronność? Przecież w takim układzie z pewnością wszyscy by zarobili. No może ci na niższym szczeblu najmniej :-o

ToMac - Wto 18 Sie, 2020

Miluś napisał/a:

O to to. Jak znajdziesz to podziel się z kolegami byśmy byli spokojniejsi.

Już się tu dzieliłem.

Miluś napisał/a:

Nie negowałbym samego planu A. Może kiepski, ale w bogactwie alternatyw mógłby mniej w oko kaleć.

Na pewno dałoby się wiele wycisnąć. To fakt. Doposażanie/modernizacja/dozbrajanie F-16 też opcja, być może równoległa. MLU. No ale kołderka.

Miluś napisał/a:

ToMac napisał/a:
No i te koszty utrzymania

Podatnik oczywiście jakoś przeżyje, ale w sumie dlaczego nie postulować 4% PKB na obronność?

Bo to jest wizja i metoda "Wczesny Antoni 2015 wzwyż".

michqq - Wto 18 Sie, 2020

Cytat:
to samolot dopasowany do całego systemu najlepszego sojusznika


F-16 to samolot dopasowany do systemu WIELU spośród naszych sojusznikow a nie do jednego najlepszego.

Pojawiły się głosy że może lepszym rozwiązaniem byłoby dokupić trochę więcej F-16, zamiast F-35.
:gent:

Miluś - Sro 19 Sie, 2020

michqq napisał/a:
Pojawiły się głosy że może lepszym rozwiązaniem byłoby dokupić trochę więcej F-16, zamiast F-35.


Głos zdaje się był zbyt cichy i zasadniczo nic nie prezentujący poza niższymi kosztami pozyskania i użytkowania, a przy tak skonstruowanym systemie planowania jak u nas to jednak za mało. Pozatym jaki to sukces można by wykuć na tej innej koncepcji? :-o ;) U nas to jest jeszcze tak, że czasami trzeba pomysł sprzedać jako ten atrakcyjny, wielki, przełomowy itd. Rodzimi budowniczowie piramid, te nasze faraony potrzebują jednak czegoś więcej i jest to ten realizm.

Gratka by była gdyby faktycznie zamiast 32 dało się kupić gdzies 48 F16 w podobnej puli, ale tu chyba te różnice cenowe nie robiły aż takiej różnicy. Dalej jednak za bardzo nie było o czym dyskutować, więc może i ta skromna polemika na temat "pomysłu" pozostała gdzieś na poziomie forumowych gdybań. Może warto było stworzyć jakieś science fiction na temat jakby to się wersja dwumiejscowa nie sprawdziła i jaki to Polska mogłaby uzyskać przeskok etc.etc. Tylko prawda jest taka, że nie ma w kraju kim, ani czym taki projektów przeprowadzać. Zdecydowano się na zakup całego systemu kompletnego i urządzonego po amerykańsku łącznie z IBCS, Himars, a nawet Apache wpisują się w ten koncept. Prawda jest niestety taka, że tak po prostu jest łatwiej i szybciej. Nasze schematy taktyczne opierają się też głównie na tym co pozyskamy od sojuszników i co uda nam się nauczyć na wspólnych manewrach. Jak mówił o tym wspomniany wcześniej gen. Nowak to oni po prostu nie chcieli tracić dystansu do najlepszych w NATO. Pozostanie przy F16 z pewnością sukcesywnie przesuwałoby ich na drugi plan. Dokładając do tego jak wyglądają ćwiczenia taktyczne na symulatorach F35 we współpracy z latającymi maszynami to jednak trzeba przyznać, że to będzie inny świat, a programem lojalnych szkrzydłowych zajmie się nasz najlepsiejszy jak zwykle i znów problem z głowy. Wystarczy tylko dobrać farbe o ile gdzieś nie przegniemy i zostanie cokolwiek dziengów na te szpony (ciekawe czyj to koncept?) :tongue10:

Właściwie najlepiej wychodzi nam wymyślanie nazw i może lepiej cały wysiłek intelektualny włożyć jednak w dostosowanie naszych praktyk i systemu logistycznego do tych bardziej zachodnich i nowoczesnych :modli:

:gent:

ToMac - Sro 19 Sie, 2020

Miluś napisał/a:
Tylko prawda jest taka, że nie ma w kraju kim, ani czym taki projektów przeprowadzać.

No gdzie ta Agencja Uzbrojenia chciałoby się napisać.

Miluś napisał/a:

Zdecydowano się na zakup całego systemu kompletnego i urządzonego po amerykańsku łącznie z IBCS, Himars, a nawet Apache wpisują się w ten koncept. Prawda jest niestety taka, że tak po prostu jest łatwiej i szybciej.

Łatwiej na początku, szybciej ale drożej. Potem jeśli brakuje środków łatwiej już niekoniecznie. Oczywiście manewr z zakupem w pewnym momencie może być stosowny ale czy to ma być standardem na zawsze?

Miluś napisał/a:

Pozostanie przy F16 z pewnością sukcesywnie przesuwałoby ich na drugi plan. Dokładając do tego jak wyglądają ćwiczenia taktyczne na symulatorach F35 we współpracy z latającymi maszynami to jednak trzeba przyznać, że to będzie inny świat, a programem lojalnych szkrzydłowych zajmie się nasz najlepsiejszy jak zwykle i znów problem z głowy. Wystarczy tylko dobrać farbe o ile gdzieś nie przegniemy i zostanie cokolwiek dziengów na te szpony (ciekawe czyj to koncept?) :tongue10:

F-16 z wszelakimi nowinkami technologicznymi zaczerpniętymi z programu F-35 to byłby koń roboczy ze wspaniałymi zębami i oczami. Jak pisałem wcześniej nie przekonuje mnie ta trudnowykrywalność nad małą Polską ale na pewno posiada zalety które w konkretnych wyrafinowanych taktykach możnaby wykorzystać. Z kolei czy lojalny skrzydłowy dron wniesie korzyści - kwestia praktycznego obadania pierwszych dostępnych egzemplarzy potem z rosnącymi możliwościami. Na ile wesprą maszyny bezzałogowe agresora a na ile broniącego się.

Miluś - Sro 19 Sie, 2020

ToMac napisał/a:
No gdzie ta Agencja Uzbrojenia chciałoby się napisać.


Sporo ludzi upatruje w tym jakiejś szansy. IU było tego typu reformą, ale czy to doprawdy zmieniło aż tak wiele i czy ktokolwiek uważa, że naprawiono dzięki temu system zarządzania jako całość od pomysłu po utylizację? :-o

Obawiam się, że nie tędy droga, a zużyta energia i zapał będzie wprost proporcjonalny do reakcji odsterowującej, że to wszystko k..... nie ma sensu. Nie ma problemu zreformować lub udoskonalić funkcjonowanie samego IU jako takiego. Sektor prywatny stosuje coś co nazywa się procesem LEAN, gdzie sami zainteresowani (w tym wypadku były by to ludki z inspektoratu) pracują nad takimi zmianami, które faktycznie ułatwiają im pracę. A u nas przychodzi minister, który nie ma pojęcia co się dzieje i będzie budował system tak by mógł zwyczajnie ogarnąć te całe burdello, co nie znaczy wcale, że cokolwiek się w temacie poprawi.

Pozatym uważam, że nie tu jest problem, bo od poprawy sposobu pozyskiwania będzie mniej może sraczki, ale tego sprzętu nie koniecznie przybędzie. No bo niby za co? Wszy i biedronki nie funkcjonują ani u nas ani za Oceanem, a oleju palmowego brakuje - chyba, że hałdy wungla za Patrioty ;)

Ja na system zakupowy patrzę inaczej, gdzie sam proces planowania u nas jest zaburzony po przez nieprzewidywalność i spontaniczność ośrodka decyzyjnego. W miarę płynnie funkcjonuje to na poziomie WS, ale nie koniecznie jest to ten optymalny i dobry sposób wydawania pieniędzy :nie2:

ToMac napisał/a:
Łatwiej na początku, szybciej ale drożej.


Od tego jest coś takiego jak studium wykonalności, dialog techniczny i/lub przetarg. Łatwość nie ma tu specjalnie znaczenia, chyba że jest powiązana z szybkością to wtedy faktycznie "szybko, gładko i przyjemnie". Właściwie to w tym wszystkim skupilbym się na najważniejszej kwestii jaką jest CZAS. Planowanie zaczyna się w momencie powstania potrzeby, jeśli widzimy możliwości samodzielnej produkcji SpW nowego typu to tego typu proces i związane z tym prace B+R należy rozpocząć z koniecznym na to wyprzedzeniem.

ToMac napisał/a:
Oczywiście manewr z zakupem w pewnym momencie może być stosowny ale czy to ma być standardem na zawsze?


Musielibyśmy określić jasne kryteria w jakich sytuacjach stosujemy to jako imperatyw, a kiedy zdajemy się to "nasze". Jeśli w kraju nie ma zakładu produkującego dany typ SpW, nie ma kompetencji to upieramy się, że będziemy budować w kraju (vide stocznie i OP), czy też szukamy gotowca i robimy przetarg? Dla mnie odpowiedź na takie pytanie jest kwestią elementarną, bo dopiero wtedy możemy zacząć rozmawiać na jakich zasadach powinno odbywać się pozyskanie gotowego produktu i jak najlepiej zabezpieczyć kwestie co "potem" :D

ToMac napisał/a:
Jak pisałem wcześniej nie przekonuje mnie ta trudnowykrywalność nad małą Polską


Tylko takimi rzeczami muszą się zajmować ludzie, którzy się tym na codzień zajmują. No na forum tego typu zalet nie będziemy rozstrzygać. W temacie F35 napisano już wystarczająco internetowych mądrości i każdy może sobie tam wybrać co uważa za słuszne lub subjektywnie pasujące - ot powiedzmy niewidzialny

ToMac napisał/a:
Z kolei czy lojalny skrzydłowy dron wniesie korzyści


Trochę inaczej to widzę. Siedli, dumali, poradzili i uradzili. Stworzono PMT jako całościowy plan modernizacji (bez rozwodzenia się czy realny i czy są na to środki). Jeśli wpisano tam szpony to znaczy, że stanowi uzupełnienie całościowego systemu, technologia jest jeszcze na tyle nie dojrzała, że jednak warto ustawić ten pomysł na końcu kolejki do realizacji. Tu bym się nie rozwlekał czy program się uda, bo takich gwarancji nikt nam nie da, ale ten program miał być przeskokiem w sytuacji gdy plan pozyskania 160 WSB od dawna jest mrzonką. Jeśli uzgodnimy, że tak widziany system walki będzie dopiero kompletny i spełniał nasze wymagania to zaczynamy uzgadniać w jaki sposób dodatkowe WSB, które teraz będziemy kupować, mają w przyszłości współpracować z lojalnymi skrzydłowymi. No chyba, że to nie problem i kwestia dodatkowego tableta w kokpicie :not2:

Nie wiem czy wybór F35 jest optymalny, bo do tego dojdą inne czynniki, jak to, na ile trafnie przewidzieliśmy budżet modernizacyjny oraz na ile trafnie założyliśmy koszty utrzymania nowych nabytków. Różnica na dziś między godziną lotu F16 i F35 jest na tyle duża, że latanie 48 f16 vs 32 F35 może się okazać bez wiekszej różnicy, przy czym tego nie wiemy, bo koszta schodzącej konstrukcji jaką będzie f16 mogą być nie współmierne do spadku kosztów użytkowania nowego typu piątej i kolejnych generacji. No możemy spróbować określić ilość zmiennych jakie należy wziąć pod uwagę i po rozważeniu wszelkich in plus i in minus dać sobie spokój po 10 latach, bo już będzie się wypadało rozdumać nad kolejną szóstą generacją.

W mojej ocenie podjęto decyzję i będziem z tym jakoś żyć. Tak jak już niektórzy przeżyli utrate najlepszego kontraktu na Gripena tak i pewnie za kilka lat będą już tylko jakieś pojedyńcze jęki. A przecież wszyscy wiemy, że Gripen byłby najlepszym rozwiązaniem na naszym rodzimym TDW :tongue10: I to ci dopiero była wiekopomna strata :zly4:

:gent:

ToMac - Czw 20 Sie, 2020

Miluś napisał/a:

Obawiam się, że nie tędy droga, a zużyta energia i zapał będzie wprost proporcjonalny do reakcji odsterowującej, że to wszystko k..... nie ma sensu. Nie ma problemu zreformować lub udoskonalić funkcjonowanie samego IU jako takiego. Sektor prywatny stosuje coś co nazywa się procesem LEAN, gdzie sami zainteresowani (w tym wypadku były by to ludki z inspektoratu) pracują nad takimi zmianami, które faktycznie ułatwiają im pracę. A u nas przychodzi minister, który nie ma pojęcia co się dzieje i będzie budował system tak by mógł zwyczajnie ogarnąć te całe burdello, co nie znaczy wcale, że cokolwiek się w temacie poprawi.

Najpierw optymalizacja procesów - to jako trzon, korzeń czy szkielet poprawy.

Miluś napisał/a:

Pozatym uważam, że nie tu jest problem, bo od poprawy sposobu pozyskiwania będzie mniej może sraczki, ale tego sprzętu nie koniecznie przybędzie. No bo niby za co? Wszy i biedronki nie funkcjonują ani u nas ani za Oceanem, a oleju palmowego brakuje - chyba, że hałdy wungla za Patrioty ;)

Zarządzanie rozwojem, dobór sensownych "półkowników" (bo są takie które są sensowne pomimo braku bezpośredniej konsumpcji) i inne.
Wungiel za Patrioty? To jak skok foki z klaunem na plecach i piłką na nosie przez 10 płonących obręczy nad wodą z 10 krokodylami.

Miluś napisał/a:

Planowanie zaczyna się w momencie powstania potrzeby, jeśli widzimy możliwości samodzielnej produkcji SpW nowego typu to tego typu proces i związane z tym prace B+R należy rozpocząć z koniecznym na to wyprzedzeniem.

Potrzeby są zawsze. W zasadzie. Kiedy nie ma potrzeb? Inwalida może nie mieć potrzeb.

Miluś napisał/a:

No możemy spróbować określić ilość zmiennych jakie należy wziąć pod uwagę i po rozważeniu wszelkich in plus i in minus dać sobie spokój po 10 latach, bo już będzie się wypadało rozdumać nad kolejną szóstą generacją.

Myślenie "generacyjne" to myślenie czasu pokoju. Był względny spokój to były kolejne generacje.

Miluś - Czw 20 Sie, 2020

ToMac napisał/a:
Potrzeby są zawsze. W zasadzie. Kiedy nie ma potrzeb?
ToMac napisał/a:
Myślenie "generacyjne" to myślenie czasu pokoju.


Ja bym to powiązał. Myślenie generacyjne to kreowanie nowych potrzeb. Jeśli nie mamy nowych potrzeb to było by złe. Nowe potrzeby to nie tylko sprzęt, ale i nowa organizacja oraz struktury. Inaczej zdefiniujemy potrzeby sprzętowe dla jednej, dwóch, czy trzech dywizji. Albo można tylko wtedy kombinujemy na niższych poziomach i tniemy kompanie czy bataliony. Plus fakt, że robotnik fabryki nie potrzebuje Bentley'a by dojeżdżać do pracy, ale już by podjechać pod kościół to by było miło - finalnie zadecyduje budżet jaka to faktycznie jest ta realna potrzeba.

Bardziej chodziło mi, że planowanie zaczyna się od określenia potrzeb. Armia musi osiągnąć konkretne cele i na podstawie tego określamy potrzebne środki jak np. budowa Fortu Trump (taki najbliższy przykład). U nas problemem nie jest określenie potrzeb, a umiejętne zarządzanie tym na poziomie powyżej poszczególnych RSZ. Pupilki dostają co tylko chcą, a pozostali dziadują jak np. MW i tu nie ma przypadku. Przypuszczam, że MW mogłaby określić swoje potrzeby inaczej jeśliby ktoś zechciałby ich poinformować, że obecne są nie do spełnieina. Cóż widocznie budowniczowie piramid nie mają czasu na takie przyziemne rzeczy.

:gent:

Zibi201 - Sob 01 Maj, 2021

Co myślicie o możliwości kupienia F-16 z Norwegii?
Myślę, że dla takiego Malborka czy innych baz to mogłoby być przedłużenie egzystencji o 10-15 lat.
https://zbiam.pl/co-dalej-z-norweskimi-f-16-fighting-falcon/

i - Sob 01 Maj, 2021

Ileż to jeszcze razy będziemy pchać się w "używki"?
Z góry przepraszam Marynarzy za ORP Kościuszko i ORP Pułaski.
Nie ja decyduję.

Nie stać Polski na coś nowego?

maxikasek - Sob 01 Maj, 2021

Jest takie powiedzenie, że biednego nie stać na kupowanie tanich rzeczy.
Lumen - Sob 01 Maj, 2021

Dlatego kupujemy F-35
Silmeor - Sob 01 Maj, 2021

i, Polskę stać, polityków nie stać na mądrość. A używane F-16 miałyby kilka zalet: byłyby szybko w Polsce, personel przeszkolony byłby w Polsce, pozwoliłyby nie zajechać obecnie eksploatowanych Jastrzębi. Jeszcze kilka korzyści bym znalazł.
i - Sob 01 Maj, 2021

Tu się zgodzę - byłyby szybko. Tylko po co mnożyć typy?
ToMac - Sob 01 Maj, 2021

Typów faktycznie się w tym kraju dużo namnożyło. I wszędzie...
Zibi201 - Sob 01 Maj, 2021

i napisał/a:
Ileż to jeszcze razy będziemy pchać się w "używki"?
Z góry przepraszam Marynarzy za ORP Kościuszko i ORP Pułaski.
Nie ja decyduję.

Nie stać Polski na coś nowego?


Zależy co jest priorytetem. Bo w kolejce kosztownych modernizacji jest co najmniej pplot i BWP.

Silmeor napisał/a:
i, Polskę stać, polityków nie stać na mądrość. A używane F-16 miałyby kilka zalet: byłyby szybko w Polsce, personel przeszkolony byłby w Polsce, pozwoliłyby nie zajechać obecnie eksploatowanych Jastrzębi. Jeszcze kilka korzyści bym znalazł.

Zgadzam się. Zwłaszcza, że dawno temu określano, że 10 , a potem 8 eskadr to minimum. Po wycofaniu MiGów i Su będzie 5, a być może przejściowo 4...
Takie 2 eskadry używek mogłyby poprawić sytuację.

Co do mnogości typów to pod koniec lat 90tych mieliśmy: MiG21 różnych wersji,MiG-23, MiG29, Su-20, Su-22... A teraz mówimy o pozostawieniu F-35 i F-16 dwóch wersji. Dodatkowo wypadnie też jeden typ z lotnictwa szkolnego (Iskra).

i - Sob 01 Maj, 2021

Iskra od dawna już nie lata. Przynajmniej do szkolenia.
Pomalutku pozostajemy z palcem w pośladku.

Lumen - Sob 01 Maj, 2021

i napisał/a:
Tu się zgodzę - byłyby szybko. Tylko po co mnożyć typy?

Chciałbym zauważyć tylko ze gdyby MON zamiast F-35 kupiłby kolejne F-16 to także byłby to inny typ - w stosunku do posiadanych block 52+

Silmeor - Sob 01 Maj, 2021

Lumen, to nadal jest jeden typ, tylko innej wersji. A nasi technicy spokojnie byliby w stanie obsłużyć te samoloty, kwestia dokumentacji i kilku tygodni praktyki. Albo kilku dni z pomocą Norwegów czy Amerykanów. Dłużej szkolilibyśmy pilotów przesiadających się z Su-22 czy MiGów.
Lumen - Sob 01 Maj, 2021

Ale ja tu się odnoszę do kwestii "używanych" F-16...
Silmeor - Sob 01 Maj, 2021

Lumen, ja też. To nadal ten sam typ. Owszem mogłyby być problemy z częściami ale w końcu trochę tego po świecie jeszcze lata więc pewnie dałoby się kupić.
ToMac - Sob 01 Maj, 2021

Silmeor napisał/a:
Dłużej szkolilibyśmy pilotów przesiadających się z Su-22 czy MiGów.

To jest aż taka różnica w pilotowaniu, czy też uprzedzenie lub niewiara? Rozumiem że doświadczenie z dymieniem jest nieprzydatne..Ale z zadymiania też mógłby być użytek...MiG-29 jest bardziej zwrotny?

Jefrjeitor - Sob 01 Maj, 2021

Ja tylko w temacie mnożenia typów...
Przy obecnej liczbie eskadr i maszyn wręcz wskazane jest posiadanie minimum (a jednocześnie maksimum) dwóch różnych typów. Nie tylko wersji, ale typów właśnie.

michqq - Sob 01 Maj, 2021

Jefrjeitor napisał/a:
Przy obecnej liczbie eskadr i maszyn wręcz wskazane jest posiadanie minimum (a jednocześnie maksimum) dwóch różnych typów.


No dobrze, ale rozumiesz co piszesz.
Że decyzja o wyborze drugiego typu WSB TERAZ zablokuje nam jakiekolwiek rozmowy z kimkolwiek o innych typach w (dającej się przewidywać) przyszłości.

Trzeciego typu bowiem już nie wybierzemy, mając lotnictwo bojowe w liczbie poniżej stu sztuk.
:-D

Co najwyżej będzie rozmowa o przekształceniach M-346 ( dwumiejscowy odrzutowiec jako centrum dowodzenia dronów - a dlaczegoby nie) One wszystkie są dwumiejscowe czy nie?

A kontynnuując z większą liczba F-16 zostawiamy sobie pola manewru.
:gent:

Jefrjeitor - Sob 01 Maj, 2021

michqq, decyzja o wyborze drugiego typu WSB TERAZ niczego nam nie zablokuje. Natomiast stawiając na jeden typ maszyny możemy sobie któregoś dnia uziemić, na tygodnie czy nawet miesiące, całe lotnictwo taktyczne.
Dlatego w obecnych realiach ja widzę nasze lotnictwo taktyczne na dwóch typach maszyn, dwóch różnych producentów, a to wszystko podzielone na dwa skrzydła i stacjonujące na czterech lotniskach.

i - Sob 01 Maj, 2021

Silmeor napisał/a:
Lumen, to nadal jest jeden typ, tylko innej wersji. A nasi technicy spokojnie byliby w stanie obsłużyć te samoloty, kwestia dokumentacji i kilku tygodni praktyki. Albo kilku dni z pomocą Norwegów czy Amerykanów. Dłużej szkolilibyśmy pilotów przesiadających się z Su-22 czy MiGów.

Nie wypada się nie zgodzić.
Chłopaki dadzą radę.
Nie na darmo Amerykanie nam zazdrościli wiedzy.

Silmeor - Sob 01 Maj, 2021

ToMac napisał/a:
To jest aż taka różnica w pilotowaniu, czy też uprzedzenie lub niewiara? Rozumiem że doświadczenie z dymieniem jest nieprzydatne..Ale z zadymiania też mógłby być użytek...MiG-29 jest bardziej zwrotny?

Niby to i to samolot ale różnice są. Inne rozmieszczenie przyrządów w kabinie, inny sposób sterowania itd.

Lumen - Sob 01 Maj, 2021

To jak w końcu brać używane F-16* - te norweske - choćby poła była na części dla pozostałych
Czy nie bo to mnożenie typów...


*A MiGi PR-owo przekazać Ukrainie...

i - Sob 01 Maj, 2021

A o jakich "częściach" powiadasz?
Obawiam się, że nie byłoby ich za wiele.

ToMac - Sob 01 Maj, 2021

Lumen napisał/a:

*A MiGi PR-owo przekazać Ukrainie...

Serbom staje się powoli słuszniejsze:
https://youtu.be/TRkPSh5N-2k?t=261

i - Sob 01 Maj, 2021

Zibi201 napisał/a:
Zależy co jest priorytetem. Bo w kolejce kosztownych modernizacji jest co najmniej pplot i BWP.

"pplot" - kuźwa pplot. Przede wszystkim. Przepraszam za wyrażenie - ale czasem mnie ponosi. Z BWP można zaczekać.

Kocham samoloty. Nie lubię ich strącać. Ale - jak trzeba?
I proszę mi tu bez wtrętów do dwustu dziewięćdziesięciu ośmiu ludzi.

Lumen - Sob 01 Maj, 2021

Z BWP nie można zaczekać. - Najmłodsze są i tak starsze od MiGów

Tak samo jak z redukcją przerośniętych struktur...

i - Sob 01 Maj, 2021

Pewnie się komuś narażę.
Nadano mi jakiś tam stopień wojskowy. Ale zawsze uważałem, że lepiej jakbym był sierżantem.

O przerośnięciu to mi się nawet nie chce dyskutować. Każda biurokracja generuje potrzebę swojego istnienia.

Czy BWP? Jakoś tak mi się wydaje, że PTSM. Ale - mogę się mylić.

Lumen - Sob 01 Maj, 2021

Następce PTSM - do już dawno Poznań czy Gliwice powinny dostać w ramach "kroplówek" które i tak tam płyną z podatków....
Tylko wiesz kto kręci się wokół ministra...
Na pewno nie saperzy...

Zibi201 - Nie 02 Maj, 2021

i napisał/a:
Iskra od dawna już nie lata. Przynajmniej do szkolenia.
Pomalutku pozostajemy z palcem w pośladku.

Faktycznie, przegapiłem informację, że w grudniu zostały zakończone loty szkolne...

i - Nie 02 Maj, 2021

Obawiam się, iż loty szkolne zostały zakończone nieco dawniej.
Szkoda. Odeszła historia.

Ale cóż? Trzeba z żywimy naprzód iść a nie w uwiędły laurów liść z uporem stroić głowę.

buntaro - Nie 02 Maj, 2021

Chyba warto zapoznać się z tym artykułem:
Cytat:
Problemy lotnictwa biało-czerwonej

W połowie kwietnia minęła 69. rocznica dziewiczego lotu bombowca B-52. Przy tej okazji Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych (USAF) pochwaliły się zdjęciem trzech mężczyzn. Pierwszy pilotował stratofortecę w czasie wojny w Wietnamie, drugi w latach 80., a trzeci zaczął służbę w 2010 r. Dziadek, syn i wnuk od dekad latający na tym samym typie samolotu. Używane obecnie pięćdziesiątkidwójki mają po 60 lat i nie zanosi się na ich rychłe wycofanie. W tym kontekście fakt, że w Siłach Powietrznych RP latają niewiele młodsze iskry i herculesy, nie wydaje się niczym nadzwyczajnym. Takie myślenie to błąd.

https://www.tygodnikprzeg...les-albo-i-nie/

grzeg_sz - Nie 02 Maj, 2021

buntaro, Wszystko pięknie ;) Ale ile wspólnego ma B-52 z pierwszego lotu z dzisiejszą wersją B-52?
buntaro - Nie 02 Maj, 2021

Odpowiedź znajdziesz w artykule:
Cytat:
B-52 są nadal w użyciu, bo de facto poza starą skorupą nie ma w nich już nic z lat 60. minionego wieku

Lumen - Nie 02 Maj, 2021

Z tymi skorupami to tez nie jestem pewien ile zostało "z oryginału"
dranio - Sro 05 Maj, 2021

buntaro napisał/a:
Odpowiedź znajdziesz w artykule:
Cytat:
B-52 są nadal w użyciu, bo de facto poza starą skorupą nie ma w nich już nic z lat 60. minionego wieku


Silniki to pewnie szczegół niewarty wzmianki. Instalacje: hydrauliczna, elektryczna, paliwowa, układ sterowania to też pomijalne szczegóły. :P

Star660 - Pon 24 Maj, 2021

TS 11 Iskra, AN 2/24, Mi 2/8/17, Iryda ... No to możemy wygaszać. :modli:
"Turcja w ramach misji NATO w regionie Morza Bałtyckiego rozmieści wkrótce w Polsce swoje odrzutowce F-16"
https://www.onet.pl/infor...s5wkjf,79cfc278

i - Wto 25 Maj, 2021

Turcja to potęga.
Oni w swojej szkole lotniczej mają więcej F-16 niż my w obu bazach razem wziętych.

An-24? No toś teraz naprawdę dotknął historii.

ToMac - Czw 03 Cze, 2021

Moda na przypomnienie, z innego forum:


jack ols - Nie 13 Cze, 2021

To wstawianie propagandy. Rozumiem kontekst.Ten ruskojezyczny utajniony rusofil , nie bedzie mi drukowac .
i - Pią 09 Lip, 2021

MDS w innym wątku napisał:
Cytat:
Standardy NATO przewidują 40 - 70% gotowość do realizacji zadań. Zakładając 70% sprawności.- mamy 33 sztuki F16 gotowe. Uważam że to zdecydowanie za mało jak na zadania stojące przed Siłami Zbrojnymi. Biorąc pod uwagę realia finansowe i losy remontów, modernizacji oraz zakupu części zamiennych sądzę że jesteśmy na 40 procentowym poziomie. A to daje 19 samolotów. O ile procentowo wygląda to nawet nawet, to ilościowo jest raczej ponuro. Stąd moje wtrącenie że zamiast F35 - zakup F16 i śmigłowców.
Inną sprawą jest chociażby stan możliwości wyszkolenia pilotów.

O szczegółach pisać nie mogę. Ostatnio 82 %. Czy ta liczba Cię zadowala?
Cytat:
O braku możliwości tankowania w powietrzu czy AWACSA naszego nie wspomnę.

Brak możliwości tankowania w powietrzu? Dysponuję zdjęciami gdzie "gargrota" jest tak porysowana od boom'a jak psia buda po ataku kogutów.
Domyślam się jednak, iż masz na myśli własne tankowce.
Tu - wybacz - nigdy się ich nie dorobimy. Nie jesteśmy mocarstwem.
Cytat:
Pomijam również to ze trochę nam modernizacyjnie odjechały USA w stosunku do tego co zakupiliśmy.

Nowe uzbrojenie, IFF tryb 5. To nie jest tak, że nic się nie modernizuje.

Zaś czy F-35? Tu mam mieszane uczucia. Osobiście sądzę, że nas na to (żart - NATO) nie stać.

Star660 - Pią 09 Lip, 2021

i napisał/a:
Ostatnio 82 %
:-o do użycia :?: czy z tego 3/4 "na pracach" ;)
i - Pią 09 Lip, 2021

Z fachowcem nie wypada dyskutować.
MDS - Pią 09 Lip, 2021

Jezeli 82 procent to super. Tylko ze tak jak napisałem w procentach wygląda to dobrze, ale jak policzymy na sztuki to juz nie jest tak fajnie. Sądze ze gdybysmy mieli okolo 100- F16 i utrzymywali te procenty byłby powód do umiarkowanej satysfakcji. Plus oczywiście odpowiednia ilość pilotów i zapasy uzbrojenia.
i - Pią 09 Lip, 2021

Ja nie mam złudzeń.
Gdybym był agresorem to pierwsze co bym zrobił to uderzył w lotniska.

Samolot ma jedną wadę. Której nie ma śmigłowiec. Potrzebuje pasa aby wystartować.
Śmigłowiec nie potrzebuje.

To tyle w temacie ruskich troli co to piszą, że Polska nie potrzebuje śmigłowców bojowych.

MDS - Pią 09 Lip, 2021

Tu też wychodzi wada F16 - nie korzystają z DOLi. O ile oczywiście mamy je jeszcze na odpowiednim poziomie technicznym.
Co do śmigłowców to jest tak oczywista oczywistość żeby je mieć ze, nie reaguję jak ktoś pisze inaczej.

i - Pią 09 Lip, 2021

Sprawa jest prosta: Pozbawić przeciwnika lotnictwa.
A wtedy tak wychwalane wojska pancerne będą padały jak muchy.

dranio - Pią 09 Lip, 2021

MDS napisał/a:
Tu też wychodzi wada F16 - nie korzystają z DOLi. O ile oczywiście mamy je jeszcze na odpowiednim poziomie technicznym.
Co do śmigłowców to jest tak oczywista oczywistość żeby je mieć ze, nie reaguję jak ktoś pisze inaczej.


Ależ korzystają, Singapur, Tajwan organizują regularne ćwiczenia swoich F-16 na DOL-ach.
Trzeba pamiętać, że DOL-e też mają swoje wady i dziwnym trafem w NATO nikt nie odbywa ćwiczeń z DOL-i. Kiedyś (w latach 1980.) amerykańskie A-10 ćwiczyły takie operacje z niemieckich autostrad.

MDS - Pią 09 Lip, 2021

Dranio - temat to -jakie lotnictwo dla PL , a nie na świecie. Pisałem o braku wykorzystania DOLi w Polsce.
i - żadna to rewelacja że jak przeciwnik opanuje niebo to nawet hufce OT nic nie pomogą. Ale wtedy musimy się zająć OPL która jest przed lotnictwem.
I niestety tu szału nie ma. Chyba jest jeszcze gorzej niż w lotnictwie.

ToMac - Pią 09 Lip, 2021

i napisał/a:
Ja nie mam złudzeń.
Gdybym był agresorem to pierwsze co bym zrobił to uderzył w lotniska.

Chyba żeby nie płoszyć ptactwa...

i napisał/a:

Samolot ma jedną wadę. Której nie ma śmigłowiec. Potrzebuje pasa aby wystartować.
Śmigłowiec nie potrzebuje.

Ale też są macanki wersji B albo rampy na ziemi.

i napisał/a:

To tyle w temacie ruskich troli co to piszą, że Polska nie potrzebuje śmigłowców bojowych.

Potrzebuje, tyle że są drogie. A potrzeb innych też wiele. Gdyby tak część zadań na własne śmigłowcowe drony to może i wyszłoby taniej.

MDS napisał/a:
Tu też wychodzi wada F16 - nie korzystają z DOLi. O ile oczywiście mamy je jeszcze na odpowiednim poziomie technicznym.

A maszynka do zdmuchiwania śmieci, kurzu i kamieni nie pomoże?

MDS napisał/a:

i - żadna to rewelacja że jak przeciwnik opanuje niebo to nawet hufce OT nic nie pomogą. Ale wtedy musimy się zająć OPL która jest przed lotnictwem.
I niestety tu szału nie ma. Chyba jest jeszcze gorzej niż w lotnictwie.

Pogadać z Ojcem Dyrektorem. Najpierw praca magisterka i doktorat na uczelni tyt. "Tak na niebie jak i w ziemi - użycie gejzerów do zadymiania nieba ojczystego. ".

i - Pią 09 Lip, 2021

O takich trolach właśnie pisałem.

Toć ja to kurde od lat postuluję. I jak grochem o ścianę.
Jak przeciwnik będzie wiedział, że na jeden jego samolot lub rakietę będzie czekać 200 rakiet to się zastanowi.

ToMac - Pią 09 Lip, 2021

Nam i Wam nie płacą. Nam za trolling, Wam na samoloty.

200 rakiet na jeden samolot? To pewnie licząc po drodze...

i - Pią 09 Lip, 2021

No i wyszło szydło z worka.
ToMac - Pią 09 Lip, 2021

I zostało premierem.
Silmeor - Pią 09 Lip, 2021

MDS napisał/a:
Tu też wychodzi wada F16 - nie korzystają z DOLi. .

Co ludzie mają z tymi DOLami? Przecież mają one taką samą wadę jak nasze lotniska wojskowe: ich położenie jest znane każdemu.

maxikasek - Pią 09 Lip, 2021

MDS napisał/a:
O ile oczywiście mamy je jeszcze na odpowiednim poziomie technicznym.

Mamy, są budowane nowe. Jawne są dwa (i nie piszę tu o Kliniskach ;) ), a ile niejawnych- to wiedzą wtajemniczeni. Choć trudno tu zachować tajemnicę, jak nagle lokalna droga robi się czteropasmowa w każdą stronę ;)


dranio napisał/a:
Ależ korzystają, Singapur, Tajwan organizują regularne ćwiczenia swoich F-16 na DOL-ach.
Trzeba pamiętać, że DOL-e też mają swoje wady i dziwnym trafem w NATO nikt nie odbywa ćwiczeń z DOL-i. Kiedyś (w latach 1980.) amerykańskie A-10 ćwiczyły takie operacje z niemieckich autostrad.


2015- nieużywane lotnisko w Nowym Mieście nad Pilicą
https://www.defence24.pl/...h-w-polsce-foto
A tu 2016 w Estonii:
https://www.washingtonpos...ime-since-1984/

A tu masz wspomniane ćwiczenia z 1984- F-16 też lądował:
https://www.mil-airfields...ghway-strip.htm

Z DOLi korzystają Szwedzi i Finowie- ci ostatni do wyhamowywania F/A-18 używają lin jak na lotniskowcu.

i - Pią 09 Lip, 2021

Ależ się łudzicie. Toć ruskie o wszystkim wiedzą.
Lumen - Pią 09 Lip, 2021

No i? Co wszystkie zbombardują Iskanderami w 1 h konfliktu?!


Ahhh po co te tanki po co te armie pancerne - skoro S-400 i Iskandery "mogom wszystko"

i - Sob 10 Lip, 2021

Przypomnę "specjaliście" od broni pancernej:
Aby móc wylądować na Drogowym Odcinku Lotniskowym to wpierwej należy wystartować z lotniska.

Lumen - Sob 10 Lip, 2021

Tak samo czołgi muszą wyjechać z koszar...

Czekaj czy aby nie mówiłem wielokrotnie że mniej znaczy więcej - i że trzeba min. ciąć liczbę ZT jednocześnie powiększając ich ukompletowanie osobowe.

Skoro rakiety są takie super - to czemu nie kupimy sobie kolejnych rakiet taktyczno-operacyjnych zamiast śmigłowców, czy F-35
Rosjanie ani w obwodzie ani że na swojej "zachodniej flance" wybitnie dużo lotnisk nie ma.

Moim zdaniem DOL-e mogą tylko "pomóc".
Ale same, oczywiście problemu nie załatwią...

i - Sob 10 Lip, 2021

Zapraszając do dyskusji o lotnictwie nie spodziewałem się, że przyjdzie tu wielbiciel czołgów.
No dobrze. Trudno.

Jakie lotnictwo dla Polski?

Silne. Lecz wsparte silną obroną przeciwlotniczą i przeciwrakietową.

Ja też znam Rosjan. Doskonale wiem jak są zorganizowane ich kręgi wokół Moskwy.
Nam tego brakuje.

Lumen - Sob 10 Lip, 2021

i napisał/a:
Zapraszając do dyskusji o lotnictwie nie spodziewałem się, że przyjdzie tu wielbiciel czołgów.
No dobrze. Trudno.
Nie jestem wielbicielem czołgów. Trudno - jakoś to przeżyje.

i napisał/a:
Silne. Lecz wsparte silną obroną przeciwlotniczą i przeciwrakietową.
Na którą nas nie stać... Podobnie jak na 4 dywizje czy 1000 gąsienicowych BWPów.
"Różnica" między szacowanymi kosztami programu Wisła a cena zakupu tylko 2 baterii jest wyraźną wskazówką na to ze nie jesteśmy w stanie sfinansować programu "tarczy polski" w pierwotnej formie (tj. zakładanej ilości baterii)
(Nawiasem mówiąc kogo by było stać? Może Niemcy jakby te 2% pkb wydawali...)

Dla mnie owe zdolność p-rak systemów średniego zasięgu - to tylko dodatek i nie przywiązywałby do nich takiej uwagi do zwalczania Iskanderów. (Jak już wolałbym niszczyć wyrzutnie)


i napisał/a:
Ja też znam Rosjan. Doskonale wiem jak są zorganizowane ich kręgi wokół Moskwy.
Nam tego brakuje.
Rosja to nie tylko Moskwa...
Petersburg już takiego pierścienia nie ma...
O innych miastach nie wspominając...

Póki co to przy dużym zaparciu i zaciśnięciu pasa to może byśmy zrobili jakieś pierścionki dla Warszawy i Trójmiasta (dokupując do tych zakontraktowanych baterii Patriot dodatkowe elementy - baterie systemów plot krótkiego zasięgu)
Czy jest to już silna obrona przeciwlotnicza? - to bym dyskutował.
A o tym czy ochroni WSB na lotniskach to nie ma co dyskutować... Nie, nie ochroni...

Stąd też nie bagatelizowałbym innych rozwiązań mających na celu utrudnienie przeprowadzenia skutecznego ataku na samoloty i inne środki.
I przygotowywałbym infrastrukturę na "przyjecie" takiego uderzenia - a nie łudziłbym się że jakaś "tarcza antyrakietowa" nas zabezpieczy.

Nie tylko my mamy przed sobą takie wyzwanie. Finowie mają podobnie - i pomimo iż 1/4 ludności i znaczny potencjał wojskowy skupiony jest na niewielkim obszarze stołecznym to jakoś tam pierścionków z systemów plot/p-rak nie widać...

i - Sob 10 Lip, 2021

No to może zacznijmy od podstaw.
Znasz pojęcia: obrona zwarta, obrona rozproszona?

jack ols - Sob 10 Lip, 2021

i napisał/a:
Ależ się łudzicie. Toć ruskie o wszystkim wiedzą.

Pieprzyc ruskich. Rok bez mozliwosci uzywania kibla to za dlugo jak dla nas.

i - Sob 10 Lip, 2021

Star660 napisał/a:
i napisał/a:
Ostatnio 82 %
:-o do użycia :?: czy z tego 3/4 "na pracach" ;)

Już wiem skąd to Twoje nielubienie mnie. Od czasu dyskusji o jedzeniu w wojsku. Nie mylę się, nieprawdaż?

Star660 - Nie 11 Lip, 2021

Absolutnie NIE. Nawet nie pamiętam jakiegoś postu o wyżywieniu. Odniosłem się tylko do % :gent: Na slajdach bardzo ładnie to wygląda ... zwłaszcza dla oglądającego :)
Silmeor - Nie 11 Lip, 2021

Star660, nie masz pojęcia co to jest sprawność SP w lotnictwie, prawda?
i - Nie 11 Lip, 2021

Podejrzewam, że raczej chłopak nie wie jak należy interpretować symbole "red ex", "red dash" oraz "red diagonal".
Star660 - Nie 11 Lip, 2021

Silmeor, trochę :cool: ST=Sp+U :czytanie:
OO/OS po 100, 200, 250, 300, 400 - oczywiście sprawne tylko nie do użycia :cry:

i - Pon 12 Lip, 2021

Star660 napisał/a:
Na slajdach bardzo ładnie to wygląda ... zwłaszcza dla oglądającego :)

Otóż nie o slajdy tu rzecz idzie lecz o Technical Orders (dokumenty techniczne), w których stwierdza się poziom sprawności statku powietrznego.

Problem polega na tym, że kiedyś mogłem uziemić statek powietrzny na przysłowiową, przepaloną żarówkę (choćby od sygnalizacji przelotu nad markerem). Jak nie było rzecz jasna na wymianę (proces kanibalizacji tu pomijam).

Przy F-16 wygląda to inaczej. Samolot z usterką może być traktowany jako sprawny do lotu o ile dana usterka nie ma żadnego wpływu na wykonanie zadania.

Może się to wam wydawać żonglowaniem procentem sprawności. Dla mnie jest - rozsądkiem.

Lumen - Wto 13 Lip, 2021

No dobrze - tylko nadal nie wiem jak mamy zbudować to silne lotnictwo z silną obroną przeciwrakietowa skoro budżet - te słynne ponad 2%PKB po przeliczeniu na USD, jest i tak mniejszy, niż budżet takie potęgi militarnej jak Holandia.
Różnica w wydatkach na wojsko jest na tyle duża że z niej samej Holendrzy sobie mogliby co roku finansować zakup przynajmniej 1 kompletnej baterii SHORAD.

ToMac - Wto 13 Lip, 2021

Lumen napisał/a:
No dobrze - tylko nadal nie wiem jak mamy zbudować to silne lotnictwo z silną obroną przeciwrakietowa skoro budżet - te słynne ponad 2%PKB po przeliczeniu na USD, jest i tak mniejszy, niż budżet takie potęgi militarnej jak Holandia.


Nie planujmy nic, nie kupujmy i nie rozwijajmy żadnych perspektywicznych technologii, to słynne ponad 2%PKB będzie jeszcze mniejsze.

Stańmy się też inwalidą dzięki nieoptymalnej logistyce (np. 15 typów czołgów) i dobijmy TCO programów OPL. AMend.

Lumen - Wto 13 Lip, 2021

A jak ten twoje dyrdymały mają się do tematu?

Nikt nie dobłi programu opl jak życzeniowo myślący urzednicy które myśleli ze ktoś na zachodzie sprzeda nam licencje na producje i modyfikacje rakiet p-lot, oraz modyfikacje - wdrożenie krajowego systemu kierowania i dowodzenia.

Słowem tylko ktoś zupełnie oderwany od rzeczywistości mógł się łudzić na polonizacje Wisły.
Chcieliśmy "polskiej tarczy polski" trzeba było przeprowadzi prace badawczo rozwojowe - z partnerami z którymi można rozmawiać jak równy z równy.
USA czy Niemcy, Francja czy nawet Izrael nie są partnerami - bo oni nigdy nas nie beda traktować "po partnersku".

michqq - Wto 13 Lip, 2021

i napisał/a:
Problem polega na tym, że kiedyś mogłem uziemić statek powietrzny na przysłowiową, przepaloną żarówkę (choćby od sygnalizacji przelotu nad markerem). Jak nie było rzecz jasna na wymianę (proces kanibalizacji tu pomijam).

Przy F-16 wygląda to inaczej. Samolot z usterką może być traktowany jako sprawny do lotu o ile dana usterka nie ma żadnego wpływu na wykonanie zadania.

Może się to wam wydawać żonglowaniem procentem sprawności. Dla mnie jest - rozsądkiem.


Domyślamy się że zwyczajnie wzrosła też liczba komponentów samolotu które mogą być zepsute - stąd zmiana podejścia zrobiła się konieczna.

Nas (kibiców militarnych) natomiast interesuje sprawa której nie ujawnisz bo jest zbyt tajna - czy "na magazynie" w Polsce leżą sobie zapasy tych żaróweczek czy też nie.
A ponadto - gdy któraś w tem magazynie została zdjęta ze stanu i wkręcona w samolot - to czy nowa na tem magazynie się pojawi po tygodniu czy po roku.

:gent: :czytanie:

W sklepie z częściami samochodowymi w Pcimiu Dolnym żaróweczka się pojawi na połce po tygodniu - ale rozumiemy jak to działa - bo oni sa podpięci do jakiejś hurtowni lub kilku, z dostępem internetowym, bo brak żaróweczki na półce im wychodzi w Excelu i robią z tego cotygodniowe zamówienie przez WWW.

Jak to jest z naszymi F16?
Jesteśmy podpięci do jakiegoś większego magazynu wysyłkowego Lockheed Martina na bieżąco, czy może raz do roku roku robimy inwentarzację magazynów i przetarg na części, z dostawą za pół roku?
Ha.

Silmeor - Wto 13 Lip, 2021

michqq, to źle się domyślacie. Zmiana podejścia związana była z przejściem na system amerykański, a w tej formie funkcjonuje on w USAF od dziesięcioleci. A co do owych przysłowiowych "żaróweczek": nie da się intensywnie eksploatować danego typu SP bez odpowiedniej ilości części zamiennych. O tym, ze nasze F-16 są eksploatowane intensywnie chyba nie trzeba nikogo przekonywać.
i - Wto 13 Lip, 2021

Drogi michqq,
Mam dostęp do Fed Log.

iIość żarówek na wymianę jest informacją niejawną.
Nie pomogę. Nie chcę stracić certyfikatu.

Czy kreuję się na "znawcę tematu" ? Nie.
Irytują mnie jedynie ludzie, którzy na wszystkim się znają.

michqq - Wto 13 Lip, 2021

i napisał/a:
Nie pomogę. Nie chcę stracić certyfikatu.


Ja to rozumiem - natomiast być może kiedyś w prasie fachowej ktoś popełni artykuł typu:
"System logistyczny F16 - części zamienne"

Na podobienstwo tego:
https://www.researchgate....magazynowanie_p

i - Czw 15 Lip, 2021

Nikt o zdrowych zmysłach tego nie zrobi.
dranio - Czw 15 Lip, 2021

Silmeor napisał/a:
michqq, to źle się domyślacie. Zmiana podejścia związana była z przejściem na system amerykański, a w tej formie funkcjonuje on w USAF od dziesięcioleci.


Ale początki takiego podejścia zaczęto wprowadzać dawno temu w lotnictwie cywilnym, stąd te wszystkie Minimum Equipment List i Master Minimum Equipment List.

i - Czw 15 Lip, 2021

michqq napisał/a:

Nas (kibiców militarnych) natomiast interesuje sprawa której nie ujawnisz bo jest zbyt tajna - czy "na magazynie" w Polsce leżą sobie zapasy tych żaróweczek czy też nie.

Ciągniesz mnie za język. Są.
Więcej nie napiszę.

Już lepiej - porozmawiajmy o czołgach. To bezpieczny temat.

MDS - Pon 26 Lip, 2021

A tu proszę kolejny dowód na żarty z lotnictwa i obronności.
Cytat:
Wojskowy Inspektorat Uzbrojenia właśnie dopuścił do kolejnego etapu przetargu firmę, która od dziesięciu miesięcy nie wywiązuje się z kontraktu na zakup nabojów dla F-16.

https://wiadomosci.wp.pl/problem-w-mon-nie-dostarczyli-sprzetu-uczestnicza-w-kolejnym-przetargu-6664673281231616a
O poziomie zapasów amunicji wobec powyższego to aż strach myśleć.
I może wypowie się ten mądrala co uważa że na W kupi się wszystko co potrzeba. Dno i muł.

Lumen - Pon 26 Lip, 2021

Nie takie żarty robi sobie GDDKiA z budowy dróg...

Przepisy związane z przetargami są kijowe - a urzedasy boją się "wykluczać" oferentów

manfred - Wto 27 Lip, 2021

Tutaj problem polega najczęściej na tym, że jak się wykluczy akurat tą firmę, a dopuści nową, to tych żaróweczek czy nabojów może nie być kolejne tym razem 20 miesięcy albo wcale. Taka branża.
MDS - Wto 27 Lip, 2021

Bo MON powinien mieć w tej materii poważne firmy, pewne, a nie jakieś dziwne które nie realizują kontraktów. Przetarg na ważne elementy związane z obronnością nie powinien przypominać zgaduj zgaduli - uda się czy nie uda. Tu służby powinny mieć rozeznanie i rozpoznanie w tym zakresie. Niestety zaczyna to przypominać u nas wolną amerykankę , bez ładu, składu i do tego z pogwałceniem elementarnej logiki ,o łamaniu prawa nie wspomnę. I to bez żadnych konsekwencji.
manfred - Sro 28 Lip, 2021

Dziecinada.
MDS - Sro 28 Lip, 2021

A możesz rozwinąć swoją niezwykle głęboką myśl?
manfred - Sro 28 Lip, 2021

Napisz, proszę, co wg ciebie oznacza, że
Cytat:
MON powinien mieć w tej materii poważne firmy
?
jak MON ma to zrobić?

MDS - Sro 28 Lip, 2021

Manfred czy czerpiesz jakąś perwersyjną przyjemnoś" że zadajesz takie proste a zarazem głupie pytania? To proste. SZ podlegają pod prezydenta. Ten posiada moc rozpoczęcia procedowania ustaw. Parlament przyklepie każdą propozycje w zakresie obronności. Można wprowadzić zapis wybór oferenta bez żadnego umotywowania lub zamówienie skierowane do konkretnego podmiotu gospodarczego. Służby mają rozpoznanie w zakresie możliwości, działalności, uczciwości oferentów.
Pod zapotrzebowaniem podpisują się odpowiednie osoby. Tak, wiem z respiratorami służby dały ciała.
Ale to powinno dać do myślenia. Niektórym. Tak jak to niektórzy zresztą to robią obecnie.

manfred - Sro 28 Lip, 2021

Stary, równie dobrze można zlikwidować SSP i reaktywować przedsiębiorstwa państwowe. Co jeszcze, zaopatrzenie własne? Znów do lasu po grzyby i jagody? Świniarnie?
i - Czw 29 Lip, 2021

Proszę nie mieszać tu urzędu Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.
Jest wybierany większością głosów Narodu.
Czy będzie to Kwaśniewski, Kaczyński, Duda - to głos Narodu.
Komorowskiego pomijam - gdyż była to sytuacja szczególna.

A teraz - co do tematu:
Macie jakieś wieści o tym mitycznym F-35? Co prawda jestem już emerytem - ale dla tego samolotu (kto wie) może i zaciągnąłbym się do służby?

manfred - Czw 29 Lip, 2021

Mogłoby być ciekawie. F-35 w hangarze, a obok świnki się pasą, a w magazynku grzybki i jagody z własnych zbiorów na półkach. Abramsy przeprawiają się przez rzekę po dnie (w ogóle mogą?), a piechota wpław na pontonach zrobionych z wypchanych słomą pałatek, jak Ruskie w '45, bo PTSy zezłomowane.
Jeszcze Adam Słodowy pokazuje, jak własnym przemysłem zrobić części zapasowe do tych eFów.

MDS - Czw 29 Lip, 2021

i - piszesz żeby nie mieszać urzędu prezydenta. Przecież napisałem prawdę oczywistą że prezydent ma inicjatywę ustawodawczą i jak Zwierzchnik SZ powinien to wykorzystać żeby poprostować czy też zmienić niektóre idiotyzmy/wg. mnie. /które godzą w obronność. Jeżeli nie prezydent to niby kto ma to robić? Więc dlaczego nie chcesz żeby mieszać prezydenta?
manfred - Czw 29 Lip, 2021

Najlepiej przyjąc ustawę, która w par. 1 będzie stwierdzać, że "każda firma realizująca zamówienia dla wojska ma wywiązywać się z nich należycie i terminowo".
Pomoże.

MDS - Czw 29 Lip, 2021

Manfred co z Tobą? Ja rozumiem że traumatyczne może być noszenie różowego beretu, ale żeby aż tak to Cie dołowało?
Silmeor - Czw 29 Lip, 2021

manfred napisał/a:
Najlepiej przyjąc ustawę, która w par. 1 będzie stwierdzać, że "każda firma realizująca zamówienia dla wojska ma wywiązywać się z nich należycie i terminowo".
Pomoże.

manfred, z dodatkiem o rozstrzelaniu prezesa i właściciela firmy jeśli nie są w stanie tego paragrafu wypełnić. Uważasz, że nie wywiązywanie się z umowy i nie ponoszenie konsekwencji z tego tytułu jest OK?

michqq - Czw 29 Lip, 2021

Papla napisał/a:
pierwszemu prezydentowi RP


Pierwszy to był prezydent PRL :cool:

[ Dodano: Czw 29 Lip, 2021 ]
MDS napisał/a:
Przecież napisałem prawdę oczywistą że prezydent ma inicjatywę ustawodawczą i jak Zwierzchnik SZ powinien to wykorzystać żeby poprostować czy też zmienić niektóre idiotyzmy/wg. mnie. /które godzą w obronność. Jeżeli nie prezydent to niby kto ma to robić?


Przełożonym Wszystkich Żołnierzy jest trzech polityków.

Ale oczywiście masz rację że Prezydent ma inicjatywę ustawodawczą oraz organ sztabowo-biurowy w postaci BBN, a także dostęp do pewnych funkcji kontrolnych (jak choćby - rezultaty kontroli NIK dotyczące wojsk)

Dodatkowo w biurach BBN zwołuje on Radę Bezpieczeństwa Narodowego, to jest taka konferencję gdzie w BBNie wspólnie rozmawiają:

Marszałek Sejmu;
Marszałek Senatu;
Prezes Rady Ministrów;
Minister Obrony Narodowej;
Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji;
Minister Spraw Zagranicznych;
Koordynator służb specjalnych;
szefowie ugrupowań politycznych posiadających klub parlamentarny lub poselski albo przewodniczący tych klubów;
Szef Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej;
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

Przewodniczy tej radzie Prezydent, i jest to organ dla niego DORADCZY.

Rada jest zwoływana 5-7 razy do roku (przy mniej aktywnych prezydentach - raz-dwa razy do roku):

https://www.bbn.gov.pl/pl...zenia-Rady.html

:gent:

manfred - Czw 29 Lip, 2021

Oczywiście, że nie jest OK. Ja się tylko obawiam, że jak już nałożą te kary, to prezes się obrazi i po prostu nie przystąpi do następnego przetargu. I nie będzie przystępował, aż jakiś główny specjalista z IU, (który zarabia tyle co kierowca ciężarówki) nie pojawi się w siedzibie firmy z dużą flachą i przeprosinami.
Inaczej naboi nie będzie.

MDS - Czw 29 Lip, 2021

Żartujesz????? A kto udziela koncesji na tego typu działalność gospodarczą? Masz jeszcze jakieś pytania? Dwie kartki, 1 żółta, druga to brak koncesji. I niech się obrażają.
manfred - Czw 29 Lip, 2021

W praktyce nie ma na to szans. Na pewno nie ma, jeśli po stronie przedsiębiorcy występuje komercyjny radca prawny, a po drugiej radca prawny MONowski - 5k netto/mies.
Lumen - Czw 29 Lip, 2021

Aha - czyli jak rozumiem poniżej pewnej kwoty to się nie pracuje...
Czyli przyznajesz że Gersdorf i Bieńkowska miały racje?

Zapomniałeś już nauk ministranta Patkowskiego? - od 4 tyś to już KLASA ŚREDNIA
Od 4 tyś BRUTTO.
:viktoria:

239099 - Pią 10 Cze, 2022

https://www.youtube.com/watch?v=FDQpKJ891Xg
Ehhh kilka uzbrojonych M-346 jakis sens ma...
Ale 48 FA-50?
Ani to szturmownik (bo pancerza brak) ani do przechwytywania - bo integracji z AIM-9X brak...

Zibi201 - Sob 11 Cze, 2022

Na defence24 jest analiza tego zakupu:
https://defence24.pl/polityka-obronna/koreanski-fa-50-dla-polski-za-i-przeciw-analiza

239099 - Sob 11 Cze, 2022

Miałkie to jak analizę
Bo z jednej stron jak pisałem Fa-50 nie jest zintegrowany z AIM-9X - czyli tym co mamy
Z drugiej strony mamy bodaj 360 AIM-65G-2 których raczej F-16 trudno będzie (z)użyć...

Ciekawe czy i jak wyglądałoby podwieszenie pod FA-50 SDB, oraz co sami Koreańczycy kombinują (może jakieś kasetówki)

Kolejna sprawa - ciekaw jestem jak czy taka maszyna np. ma mocniejsze podwozie (i przygotowana jest to większej ilości cyklów start-lądowanie) czy wymaga krótszego pasa rozbiegu/ dobiegu, jaka jest prędkość przy lądowaniu (może lepiej radzi sobie z przyfronotwymi DOLami) no i jak wygląda jej obsługa naziemna...

maciejko - Sob 02 Lip, 2022

Dziś kaczafi w Białymstoku wychlapał, że kupujemy od Wielkiego Brata samoloty przewagi powietrznej.
Demencja starcza i bełkocze od rzeczy czy co?
:gent:

239099 - Sob 02 Lip, 2022

Jedzie skrótami - F-35 da nam przewagę powietrzną... :cool:
maciejko - Sob 02 Lip, 2022

No raczej nie tak bełkotał
https://youtu.be/SU9PU7Najco

:gent:

239099 - Sob 02 Lip, 2022

Oj bełkotał - patrz Raki i 8 czy tam 6 luf...
xymox - Pią 22 Lip, 2022

Z cyklu polityczny rozkaz wybielania idiotycznych zakupów w wykonaniu generalicji

https://www.pap.pl/aktual...loty-fa-50-beda

Idiotyzmy i banały w stylu "gotowość infrastruktury" i "układ kokpitu". Rozumiem, że kopiuj wklej z power pointów reklamowych producenta powtarzane przez generała?

Wspaniali ludzie we wspaniałych mundurach .

[ Dodano: Pią 22 Lip, 2022 ]
I z cyklu wszystkie ręce na pokład teraz z odsieczą nadchodzi Agencja Uzasadniania:

https://wpolityce.pl/polityka/607702-pplk-platek-fa-50-pl-niewiele-bedzie-odstawal-od-f-16

Ciekawe fajne fikołki uskutecznia Pan Rzecznik. Najciekawszy to "80% unifikacji z F-16" - ciekawe czy kokpit podobny do F-16 to 5% czy 50% do unifikacji - no ale jak będzie wielka wojna z Iwanem i Wujek Sam nie będzie nam w stanie dostarczyć części do F-16 to z FA-50 nie będzie problemu :oops1: . Czyli co nagle magicznie amerykański silnik z FA-50 produkowany przez tą samą firmę co silnik do F-16 nie będzie problemem... No ale przełączniki do kokpitu Korea nam dostarczy.

Pomijam już nowomowę w stylu transfer technologii, zgodność z wymaganiami itd.

Silmeor - Wto 26 Lip, 2022

Cytat:
Błaszczak wyjaśnił, że wybierając myśliwce FA-50, opierał się na rekomendacjach polskich pilotów wojskowych. Wskazywał, że południowokoreańskie FA-50 to lekkie, wielozadaniowe maszyny bazujące na F-16, a infrastruktura, którą posiadamy, jest gotowa, by je płynnie zaadoptować.

No, panowie piloci, przyznać się. Który to taki mądry?

Piekarz - Wto 26 Lip, 2022

Niezła i spokojna dyskusja na temat FA-50.
https://www.youtube.com/watch?v=r3Nqh896s_Q

i - Wto 26 Lip, 2022

Dwoch dyletentów rozmawia o czymś o czym nie mają pojęcia.
Jak usłyszałem, że MiG-29 znany jest z tego, że lata z podwieszanymi zbiornikami paliwowymi to dałem sobie spokój.

Co do FA-50:
Podsumuję to jedynie tak: bzdurny pomysł.

[ Dodano: Sro 27 Lip, 2022 ]
Dziś słyszę ministra Błaszczaka:
Cytat:
Łatwo jest się przesiąść.

Tak. Oczywiście. Jak kierowcy poloneza do dużego fiata.

Jeju. Toć to wyrzucanie pieniędzy w błoto.
Po co to mnożenie typów?
Logistyczny koszmar.

Lumen - Sro 27 Lip, 2022

A teraz konkretnie dwa pytanie
Ile trwa szkolenie pilota od zera do poziomu powiedzmy "gotowego do walki"
Ile trwa proces przesiadki...

Czy mi się tylko wydaje -ale czy prędzej odbierzemy komplet maszyn niż będziemy mieli połowę potrzebnych pilotów..

michqq - Sro 27 Lip, 2022

Lumen napisał/a:
A teraz konkretnie dwa pytanie
Ile trwa szkolenie pilota od zera do poziomu powiedzmy "gotowego do walki"
Ile trwa proces przesiadki...


i napisał/a:
Jeju. Toć to wyrzucanie pieniędzy w błoto.


Polska w przetargu na samolot szkolny / szkolno-bojowy - rozważała kupno FA-50, ale staneło na kupnie konkurencyjnych M-346, z tym że w wersji szkolnej a nie szkolno-bojowej.

Sytuacja w tej chwili jest więc taka, że nowoszkoleni piloci odrzutowców wręcz NAJPIERW opanowywują M-346, a potem dopiero F-16.

Rezultat uboczny jest taki, że:
- wszyscy (no dobrze, nowoszkoleni) piloci F-16 potrafia latać na M-346
- kadra instruktorska z Dęblina, będąca "rezerwowym personelem na czas W" - potrafi latać na M-346
- "niedoszkoleńcy", którzy jeszcze nie do końca opanowali F-16 - potrafia latać na M-346
- mamy mechaników, mamy części, mamy wdrożone serwisowanie M-346

W tej sytuacji najmądrzejszym pomysłem wydawałoby się zakupienie "podrasowanych" M-346 to jest ich wersji szkolno-bojowej, (M-346FA) a także być może, może w następnej kolejności - wysłanie części naszych SZKOLNYCH M-346 do Włoch celem ich podrasowania na szkolno-bojowe (Włosi piszą że daje się)

FA-50 wydaje sie że - w tej chwili, mając w Polsce i personel i logistykę M-346 - pomysłem zupełnie nieracjonalnym.

Tak to widzi laik.

Pytanie do "i" - czy mógłbys swoją kilkulinijkową wypowiedź rozwinąć w jakiś większy felietonik?
Ludzie chetnie by poczytali.
:gent:

Lumen - Sro 27 Lip, 2022

Nie FA-50 tylko T-50

Przy okazji Master też ma wersje do wożenia bombek i Maverików...

michqq - Sro 27 Lip, 2022

No widzisz - piszę że jestem laikiem.
Zaraz... To my nie kupujemy NAWET FA-50 a jedynie T-50?
:cry:

Lumen napisał/a:
Master też ma wersje do wożenia bombek i Maverików


To własnie o tym zagaiłem powyżej - M-346FA

Lumen - Sro 27 Lip, 2022

michqq napisał/a:
No widzisz - piszę że jestem laikiem.
Zaraz... To my nie kupujemy NAWET FA-50 a jedynie T-50?]
lol
T-50 konkurowało z Masterem w przetarg na AJT

michqq - Sro 27 Lip, 2022

No widzisz jak obaj niekonkretnie pisamy/czytamy.

No to podsumuje co rozumiem: T-50 i M-346 to zarówno nazwy samolotów szkolnych, które konkurowały były w przetargu na AJT, jak i defacto, nazwy szersze, stosowane dla konkretnej rodziny samolotów.

W skład tych rodzin (obu) wchodzą samoloty szkolne jak i także samoloty (warianty) szkolno-bojowe, wywodzące się z odrzutowców szkolnych, które to warianty z przyczyn marketingowych mają swoją osobną nazwę, i jest to, odpowiednio: FA-50 oraz M-346FA

(dobrze? lepiej?)

Co my teraz robimy: zamiast dokupić szkolno-bojowe M-346FA do floty już używanych szkolnych M-346, to pakujemy sie ni-z-gruchy-ni-z-pietruchy w zakup FA-50.

Jest to posunięcie nieracjonalne, i ciekaw jestem czy "i" da sie namówić na felietonik.
:gent:

manfred - Sro 27 Lip, 2022

Z tego co mówi Mariusz I, to te TA/FA mają być chyba jakąś wersją pomostową do utrzymania zdolności pilotów i szkolenia następnych.
Może racja? Kiedy wycofujemy Su i MiGi?
Coś jak OHP.

Zibi201 - Sro 27 Lip, 2022

Pierwsze 12szt. będzie w wersji Block 10 i będą dostarczone w 2023.
Pozostałe 36 w wersji PL będą dostarczane od 2025.

Fakt faktem, że dawno mówiono o problemie ze szkoleniem wystarczającej liczby pilotów. Dwa to brak następców dla Su i Migow.
M346 w wersji bojowej masporo mniejsze możliwości od FA50. Myślę, że docelowo M346 zostaną zastąpione T50/FA50...

koszalinjacek - Sro 27 Lip, 2022

Podobno z M346 są duże problemy z utrzymaniem ich w sprawności technicznej dlatego Koreańczyk.
manfred - Sro 27 Lip, 2022

To jest dopiero bajka. Kupić, żeby wycofać kilka lat później.
No pewnie nie na darmo ci Włosi na Rakowiecką tyle chodzili.

Zibi201 - Sro 27 Lip, 2022

A tymczasem Iskry odbyły ostatni lot w SP
https://zbiam.pl/pozegnalny-lot-ts-11-iskra/

i - Sro 27 Lip, 2022

Lumen napisał/a:
A teraz konkretnie dwa pytanie
Ile trwa szkolenie pilota od zera do poziomu powiedzmy "gotowego do walki"
Ile trwa proces przesiadki...

Czy mi się tylko wydaje -ale czy prędzej odbierzemy komplet maszyn niż będziemy mieli połowę potrzebnych pilotów..


1. Jeśli "od zera" to trzy lata.
2. Jeśli "przesiadka" to miesiące.

"Maszynę" można kupić. Pilotów i obsługi nie kupimy.
Na to potrzeba czasu.

CromCruach - Sro 27 Lip, 2022

To w końcu jak to z tą sprawnością tych Masterów-Bielików jest naprawdę???
I czy "koreańczyk" jest tu naprawdę znacząco lepszy???

[ Dodano: Sro 27 Lip, 2022 ]
Zibi201 napisał/a:
A tymczasem Iskry odbyły ostatni lot w SP
https://zbiam.pl/pozegnalny-lot-ts-11-iskra/


To jednak samolot o pięknej linii płatowca był :serce:

maxikasek - Sro 27 Lip, 2022

koszalinjacek napisał/a:
Podobno z M346 są duże problemy z utrzymaniem ich w sprawności technicznej dlatego Koreańczyk.


O tym nawet raport NIK wspominał, że z uwagi na pandemię i niską sprawność Bielików 40% absolwentów Dęblina w klasie pilot samolotu odrzutowego nie przeszło szkolenia na samolotach odrzutowych.
Ciekawe czy to problem z dostawcą częsci- czy z pieniędzmi na nie.
MNie ciekawi co innego- skoro z Bielikami jest problem (a dokupujemy kolejne - ostatnie zamówienie w 2019), skoro z Sokołami i Anakondami było to samo- to po kiego grzyba kupujemy od tego samego dostawcy AW-149?
Wygląda na to , że nieważne co i od kogo, byle było szybko dostępne.

CromCruach napisał/a:
To jednak samolot o pięknej linii płatowca był

DLa mnie osobiście najpiękniejsze były "suczki" Su-22. Archaiczne ,ale piękne. I nie wiem skąd u mnie ta słabość do nich

michqq - Sro 27 Lip, 2022

maxikasek napisał/a:
O tym nawet raport NIK wspominał, że z uwagi na pandemię i niską sprawność Bielików 40% absolwentów Dęblina w klasie pilot samolotu odrzutowego nie przeszło szkolenia na samolotach odrzutowych.
Ciekawe czy to problem z dostawcą częsci- czy z pieniędzmi na nie.


Przyczyn może być znacznie więcej, jak szeroko rozumiany niedowład organizacyjny

Z założenia szukasz przyczyny poza wojskiem...
:gent:

i - Sro 27 Lip, 2022

"Mamy mechaników, mamy części". Rozbawiłeś mnie.
Żadnego felietonu pisał nie będę. To są informacje niejawne.
A ja cenię sobie swój certyfikat.

Lumen - Czw 28 Lip, 2022

Mastery u nas nie latają - ale przecież nie tylko my je mamy
Co u Żydów też wiecznie są niesprawne?! -już to widzę..

Na te 48 FA-50 potrzeba 96 pilotów - bo to maszyny dwumiejscowe
A na 48 F-16 i 32 F-35 potrzeba 92 pilotów...

Czyli co SP z dwoma kategoriami pilotów bojowych
- krajowy - co polatać sobie z prędkością naddźwiękową mogą - jaki ich puszczą FA-50 na pusto...
- NATOwski - czyli szkolony w USA pod F-16 i F-35?

No i najlepsze - do FA-50 block10 to jedynie mam JDAM i GBU-10

i - Czw 28 Lip, 2022

Lumen napisał/a:
Mastery u nas nie latają

Nie bardzo wiem co masz na myśli?

Lumen - Czw 28 Lip, 2022

Niską sprawność (dostępność) Bielików - o której tu i ówdzie piszą...
i - Czw 28 Lip, 2022

1H0108
1H0217
1H0311
1H0324
1H0328
1H0312
1H0610
1H0610
1H0806
1H0807
1H0812

3H1215
3H1626
3H1629
3H1702
3H1703
3H1706
3H1708

To tylko Iskry z jednej eskadry jakie miałem przyjemność obsługiwać. W drugiej było siedemnaście lotnych. O tylu M-346 to możemy tylko pomarzyć.

Tak przy okazji - 1215 - ależ mi on problemów przyniósł. Nigdy go nie zapomnę.

Tytan w dresie. - Czw 28 Lip, 2022

Felerna sztuka z produkcji? ;)
Piekarz - Czw 28 Lip, 2022

i napisał/a:
Tak przy okazji - 1215 - ależ mi on problemów przyniósł. Nigdy go nie zapomnę.

Opowiadaj, może być ciekawe.

Tytan w dresie. - Czw 28 Lip, 2022

Też chętnie poczytam. ;)
i - Czw 28 Lip, 2022

Pozwolę sobie tylko na jedną opowiastkę.

Panie inżynierze, mamy problem.
A ja:
Tylko mi nie mów, że 1215.
No właśnie 1215.
A ja:
Tu zakląłem: Nosz k***a mać. Znowu?
O szczegółach to mógłbym się rozpisać.

Ale "siedemnastki" były super.

leoncio - Czw 28 Lip, 2022

Ooo! Ja to znam! Miałem w kluczu MiGa-21, nr 6911. Jak coś na lotach nawaliło, to wiadomo było, że hydraulika w 6911. Ile my się agregatów nie nawymieniali! Ile pomp, ile prób silnika! Na ziemi wszystko grało, pierwszy, drugi wylot OK. Czasami i cały dzień przelatał. Ale kolejny- na bank spadek ciśnienia i "pod hangar"... Nawet jak wylatywał do Dęblina na remont, to doleciał z pewnymi problemami. A po remoncie - bezproblemowy.
michqq - Czw 28 Lip, 2022

http://encyklopediafantas...p?title=Gremlin
:cool:

Milimetr - Czw 28 Lip, 2022

To może załóżmy sobie temat "Opowieści SIL-owca"? Dorzucę coś z Suk i będziemy mieli prawie wszystkie typy z lata 80 - 90 :viktoria:
i - Czw 28 Lip, 2022

Oj, było by o czym pisać.
Ja - dużo o śmigłowcach.

Lumen - Pią 29 Lip, 2022

W internetach znalazłem ze FA-50 w konfiguracji
2 AIM-9 + 2 bomby mk 82 i z kompletem zbiorników dodatkowych (2x300 + 150 gal) będzie miał zawrotny 400 km promień działania...

F-16 w takiej konfiguracji (tj. również z 2 bombami mk 82 i AIM-9 z 3 zbiornikami ino większymi 2x370 + 300) to bodaj 3,5 raza większy zasięga ma...

Zibi201 - Pią 29 Lip, 2022

A wiadomo gdzie te FA50 mają bazować? Pewnie te 12szt Block 10 pójdzie do Dęblina? A reszta? Dostawy pozostałych 36 szt. mają się zacząć w 2025 i potrwać 2-3 lata, więc i tak do 6 lat poczekamy. Słowacy F-16 zamówione w 2018 mają dostać w 2025.
gathern - Pią 29 Lip, 2022

Dlaczego niby do Dęblina ?

Ja stawiam że Su-22 będą wycofane a do Świdwina właśnie zawita FA-50.

Lumen - Pią 29 Lip, 2022

A ja stawiam że pierwsze "bojowe" FA-50 block20 beda w tym samym roku co F-35...
i - Pią 29 Lip, 2022

Nigdy nie byłem w Korei. Chętnie bym poleciał. Na F-16 znam się. To i ten FA-50 nie miałby tajemnic.
Tylko - czy takich starych jeszcze biorą?

Lumen - Pią 29 Lip, 2022

i napisał/a:

Tylko - czy takich starych jeszcze biorą?
Zapisz się do WOTu - może to maszyny dla eskadr WOT.... [/i]
-=Alex=- - Pią 29 Lip, 2022

i napisał/a:
Nigdy nie byłem w Korei.
Nic straconego. ;)
https://pozdrozkrld.com/pojedz-krld/

michqq - Pią 29 Lip, 2022

Interesujące.

https://pozdrozkrld.com/czy-podroz-do-korei-polnocnej-jest-bezpieczna/

Cytat:
Wyjazd do KRLD wiąże się z pewnymi ograniczeniami wynikającymi z zasad panujących w tym kraju. Każda osoba, która jedzie do KRLD powinna sobie zdawać sprawę z tych zasad przed wyjazdem i je zaakceptować. Jeśli tego nie zrobi, to nie będzie miała dobrych wspomnień z KRLD i wycieczka jej się nie spodoba.


Tak.
W 20016tym było głośno gdy pewien amerykański turysta - Otto Warmbier - na pięciodniowej wycieczce postanowił, w nocy po pijanemu, zdjąć ze ściany (hotelowej) fajny plakat propagandowy, żeby go zwinąć w rulon i przemycić do swojego kraju.
Pamiątka taka.
Ostatecznie plakat był zbyt duży, wiec po zdjęciu ze ściany pozostawił go na podłodze.
Nagrała to hotelowa kamera.
Oskarżony, osądzony i skazany z paragrafu o niszczeniu materiałów propagandowych i działalności wywrotowej.
Kim Jong-ila nie można zrzucić ze ściany na podłogę.
Winę udowodniono na podstawie nagrania z kamery i pozostawionych odcisków palców.
Pietnaście lat ciężkich robót.
Zmarł w 2017tym
:gent:

Zibi201 - Sob 30 Lip, 2022

gathern napisał/a:
Dlaczego niby do Dęblina ?

Ponieważ jednym z argumentów za tym zakupem, podnoszonym przez MON jest niska dostępność M346, a w związku z zakupem F-35 będziemy potrzebować więcej pilotów.

gathern napisał/a:
Ja stawiam że Su-22 będą wycofane a do Świdwina właśnie zawita FA-50.

Do Świdwina mają iść F-35. FA-50 mogą iść oczywiście jako druga eskadra, ale zostaje Mińsk Mazowiecki i Malbork do obsadzenia i pewnie tam pójdzie po 1 eskadrze nowych samolotów.

i - Sob 30 Lip, 2022

-=Alex=- napisał/a:
i napisał/a:
Nigdy nie byłem w Korei.
Nic straconego. ;)
https://pozdrozkrld.com/pojedz-krld/

Oj, do północnej raczej bym nie wolał.

239099 - Sob 30 Lip, 2022

Czemu może być zobaczył tam jakąś maszynę którą obsługiwałeś? :cool:
i - Nie 31 Lip, 2022

Nie wiem czy wiecie co znaczy 'rozstykówka'?
To taki lotniczy slang.

Uprzedzę: demontaż silnika.

philiprvn - Nie 31 Lip, 2022

Było… minęło. MiG-21 miał tak, że żeby wyjąć silnik trzeba było odłączyć tylnią część kadłuba. Podobnie miał MiG-23 ale poten ten problem już rozwiązano innlaczej. O Su-22 już się nie wypowiem. „Parowóz” to nie moja bajka.
ogon123 - Nie 31 Lip, 2022

Lumen napisał/a:
i napisał/a:

Tylko - czy takich starych jeszcze biorą?
Zapisz się do WOTu - może to maszyny dla eskadr WOT.... [/i]

Jaki czas temu w wyszukiwarce dla NSR było stanowisko przewidziane dla pilota samolotu wielozadaniowego w Krzesinach.

Lumen - Nie 31 Lip, 2022

ogon123 napisał/a:

Jaki czas temu w wyszukiwarce dla NSR było stanowisko przewidziane dla pilota samolotu wielozadaniowego w Krzesinach.
Tak tylko do tych 48 FA-50 potrzeba setki pilotów...
To chyba piloci z LOTu będą latać w weekendy

Zibi201 - Nie 31 Lip, 2022

Nie przesadzajmy. Pod koniec lat 90-tych/początku 2000 mieliśmy spokojnie 2-3 razy więcej samolotów bojowych i jakoś piloci się znajdowali. Oczywiście, trzeba ich najpierw wyszkolić.
PDT - Nie 31 Lip, 2022

Weź poprawkę na obecną demografię.
leoncio - Pon 01 Sie, 2022

i napisał/a:
Nie wiem czy wiecie co znaczy 'rozstykówka'?

Się robiło. I "próbę silnika na ramie" z wozem diagnostycznym SE-1.

Smok Eustachy - Pon 01 Sie, 2022

Jak miało być dobrze skoro takie kwiatki są:
https://www.onet.pl/infor...y7vnep,79cfc278

Katastroficzna wizja ignoranta mało rozgarniętego na stanowisku dowódcy lotnictwa?

manfred - Wto 02 Sie, 2022

To chciałoby się powiedzieć za Herbertem (niedawno minęła 24. rocznica jego śmierci )
Cytat:
kwestia smaku

oglądają prymitywne kabarety, a potem nie mogą się powstrzymać od przekładania tego na głupawe "profesjonalne" komentarze.
Chłopiec w krótkich spodenkach.

i - Wto 02 Sie, 2022

Smok Eustachy napisał/a:
Jak miało być dobrze skoro takie kwiatki są:
https://www.onet.pl/infor...y7vnep,79cfc278

Katastroficzna wizja ignoranta mało rozgarniętego na stanowisku dowódcy lotnictwa?

Czy moglibyście streścić co też tam napisano?
Nie mam technicznej możliwości czytania onetu.

focus - Wto 02 Sie, 2022

i napisał/a:
Czy moglibyście streścić co też tam napisano?


Cytat:
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podpisał umowy na zakup uzbrojenia z Korei Południowej. Chodzi m.in. o lekkie myśliwce FA-50. Decyzję komentował w programie "Onet Rano." gen. Tomasz Drewniak, były dowódca Sił Powietrznych. — To wszystko jest oparte o inne systemy. Widzę tutaj problem. Może się okazać, że będziemy mieli wysepki, które nie będą miały połączenia między sobą, co by było bardzo złe — alarmował. —Pomnożenie skali trudności — ostrzegał — może spowodować niewydolność.

Przypomnijmy, Polska zamierza kupić od Korei Płd. m.in. 48 lekkich myśliwców FA-50, z których pierwszych 12 ma zostać dostarczonych do Polski w połowie 2023 r. Umowa dotyczy także czołgów K2 i samobieżnych armatohaubic K9.

Co na to gen. Drewniak? — Nasze analizy wojskowe, m.in. Strategiczny Przegląd Obronny, wskazywały na potrzebę posiadania bardziej wielozadaniowych samolotów. Mówiło się o kolejnych eskadrach F-16, F-35. Zakup samolotu szkolnego, który się przepoczwarza w bojowy, przeczy temu, co jest napisane w strategii — oznajmił w "Onet Rano.".
— Chciałbym wiedzieć, jak pan minister i panowie w mundurach widzą wprowadzenie tego wszystkiego do wojska. Drugi element to, jak to wszystko zostanie wbudowane w nasze siły zbrojne. Bo mamy sprzęt jeszcze poradziecki, mamy potężny zastrzyk sprzętu amerykańskiego, mamy część sprzętu polskiego, mamy sprzęt turecki, mamy koreański. Czy znajdzie się taki mądry, który to wszystko połączy, żeby to wszystko razem działało? — kontynuował.

Gen. Drewniak alarmuje: "To byłby duży problem"
Drewniak przyznał, że martwi się o dwa obszary. — To wszystko trzeba w jakiś sposób połączyć siecią dowodzenia i kierowania. Mając różne systemy, może się okazać, że nie da się między jednym samolotem a drugim przekazać informacji — że amerykański sprzęt nie będzie kompatybilny z tureckim, a turecki z koreańskim. Jeśli mielibyśmy elementy, którymi nie da się spójnie dowodzić, to byłby to duży problem — alarmował.

— Druga rzecz to logistyka. Dla każdego rodzaju sprzętu trzeba będzie wybudować oddzielne centrum szkoleniowe, symulatory, cały zapas części zamiennych, odpowiednie magazyny... Ktoś tym musi zarządzać. To potężne wyzwanie logistyczne. Znając polskie problemy z logistyką, ze sprawnością sprzętu, pomnożenie skali trudności może spowodować niewydolność — podsumował gość "Onet Rano."


Zródło: /www.onet.pl/

i - Wto 02 Sie, 2022

Dziękuję za informację.
Jednocześnie - dziwię się, że co poniektórych tak to wzburzyło.

Nie chciałem tego pisać. Ale - przypomnę raz jeszcze.
Kiedyś na linii zadzwoniłem i zapytałem się:
Cytat:
Masz powietrze? Potrzebuję powietrza.

Cytat:
Mam.

Cytat:
Podeślij pod śmigłowiec.

I nie potrzebowałem do tego pisać żadnych wniosków.
Prosta potrzeba - prosta reakcja.
Tak się działa na dole.
Ale ja pewnie bylem z innej bajki.

Smok Eustachy - Wto 02 Sie, 2022

https://youtu.be/y8AG_e0hX68
Proszę Wolski z Kamizelą.

[ Dodano: Sro 03 Sie, 2022 ]
i napisał/a:
Dziękuję za informację.
Jednocześnie - dziwię się, że co poniektórych tak to wzburzyło.
/.../

Tutaj pan generał może liczyć na sporo atencji ale pojawiają się kwestie następujące:

Czy on cynicznie sadzi te kocopoły w ramach walki politycznej, czy też w dobrej wierze je opowiada?
Jeśli cynicznie to znaczy że lekceważy dobro armii stawiając ponad nim swoje wojenki z kaczyzmem. Czyli niedobrze.
Jeśli w dobrej wierze to też niedobrze bo się nie zna kompletnie na niczym co dyskwalifikuje go jako dowódcę lotnictwa nawet byłego:

1. Zakup FA 50 wiąże się z likwidacją Su 22 i Migów 29, które się sypią i się nie nadają do niczego już. Liczba platform logistycznych się zatem zmniejszy. Nie ma już części do tego i resursy.
2. Podstawowym założeniem jest tu powiązanie FA 50 w jeden system z F 16 i F 35, obroną przeciwlotniczą i wszystkim innym. Nie ma mowy o żadnych wyspach.
3. FA 50 umożliwia szkolenie pilotów F 16 i wylatywanie przez nich godzin w powietrzu za mniejszą kasę. Geneza samolotu i jego rozwiązania np kokpit sprawiają, że jest to jedna rodzina samolotów praktycznie. FA 50 został tak zbudowany aby przypominać F 16 w olbrzymim stopniu.
4. F 35 są zamówione ale trzeba na nie czekać bo jest kolejka.

Kamizela podobnie pitoli i słusznie jest niszczony w komciach.
Za czasów gen. Drewniaka MON nie wykorzystywał całego budżetu swojego. Oddawał część z powrotem zamiast kupić kamizelki kuloodporne itp. Nie mówcie więc że kaski nie było.

manfred - Wto 02 Sie, 2022

Cytat:
Rzeczpospolita to postaw czerwonego sukna, za które ciągną Szwedzi, Chmielnicki, Hiperborejczykowie, Tatarzy, elektor i kto żyw naokoło. A my z księciem wojewodą powiedzieliśmy sobie, że z tego sukna musi się i nam tyle zostać w ręku, aby na płaszcz wystarczyło; dlatego nie tylko nie przeszkadzamy ciągnąć, ale i sami ciągniemy.


Nieważne, czy chodzi o materialne frukta, czy tylko o poklask ze strony jakichśtam Onetów, Michniki wykształciły mechanizmy, które powodują, że ludzie nieodporni na takie fałszywe wezwania, jak Drewniak czy Róźański zrobią wszystko, byle się przypodobać owym "autorytetom", nawet z oczywistą szkodą dla Polski.
W tym sensie te Onety, WP czy Newsweeki robią taką samą robotę, co kiedyś Radziejowski, Opaliński, Radziwił.

i - Sro 03 Sie, 2022

Smok Eustachy napisał/a:
1. Zakup FA 50 wiąże się z likwidacją Su 22 i Migów 29, które się sypią i się nie nadają do niczego już.

Z tym "nie nadawaniem się do niczego" to byłbym ostrożniejszy.

Smok Eustachy napisał/a:
Liczba platform logistycznych się zatem zmniejszy. Nie ma już części do tego i resursy.

Nie wiem jakim cudem widzisz zmniejszenie?

Smok Eustachy napisał/a:
2. Podstawowym założeniem jest tu powiązanie FA 50 w jeden system z F 16 i F 35, obroną przeciwlotniczą i wszystkim innym. Nie ma mowy o żadnych wyspach.

Jesteś pewien, że uda się "powiązanie"? Ja takiej pewności nie mam.

Smok Eustachy napisał/a:
FA 50 umożliwia szkolenie pilotów F 16 i wylatywanie przez nich godzin w powietrzu za mniejszą kasę.

Do tego miał służyć M-346.

Smok Eustachy napisał/a:
Za czasów gen. Drewniaka MON nie wykorzystywał całego budżetu swojego. Oddawał część z powrotem zamiast kupić kamizelki kuloodporne itp. Nie mówcie więc że kaski nie było.

Od kiedy to dowódca Sił Powietrznych odpowiada za zakupy dla całej Armii?

Smok Eustachy - Sro 03 Sie, 2022

Platformy: F35+F16+FA 50
Obecnie Mig
Su
F16

Lumen - Sro 03 Sie, 2022

Nie wchodząc w politykę - onety czy innych "z kubu AA - atencja i aplauz" to
FA-50 block10 czyli to co dostaniemy w przyszłym roku to LIFT - maszyny bezbronne (bo SP nie ma wariantów AIM-9 z lat 80 czyli M/L ) do których mamy tylko lekkie bomby i AGM-65

Z FA-50PL czyli PL lepiej nie będzie - owszem jak wynegocjujemy i zapłacimy to AIM-9X się pojawią ba nawet i AIM-120C5 może C7...

Tylko co z tego - maszyna zabiera max 2x AIM-9 i 2x AIM-120 - trochę mało...

No dobra - teoretycznie weźmie jeszcze 3 dodatkowe zbiorniki (po 300 galonów)
Co da paliwa na 45 sekund lotu z dopalaczem

A w konfiguracji szturmowej przyszły FA-50PL weźmie 2x AIM-9X i 2x AGM-65G-2 i zbiornik 300 galonów. Ja nie wiem czy z Dęblina doleci do granic z Obwodem Kaliningradzkim (i z powrotem)

Generalnie to taki F-20 Tigershark (Ten FA-50PL przy założeniu "full-wypasu")

i - Sro 03 Sie, 2022

Lumen napisał/a:
A w konfiguracji szturmowej przyszły FA-50PL weźmie 2x AIM-9X i 2x AGM-65G-2 i zbiornik 300 galonów. Ja nie wiem czy z Dęblina doleci do granic z Obwodem Kaliningradzkim (i z powrotem)
Generalnie to taki F-20 Tigershark (Ten FA-50PL przy założeniu "full-wypasu")

Nie zawsze się z Tobą zgadzam.
Ale tu akurat się zgadzamy. Nie powróci.

Smok Eustachy - Sro 03 Sie, 2022

A wy chcecie wysyłać FA 50 na Moskwę? Do granicy wystarczy.

2. Sensem istnienia FA 50 jest jego integracja z F 16, która już jest. Nie trzeba tego robić.

PDT - Sro 03 Sie, 2022

i napisał/a:
Nie powróci.


Czy to mają być: 神風特別攻撃隊 :?: :gwizdze:

Silmeor - Sro 03 Sie, 2022

Smok Eustachy napisał/a:
Sensem istnienia FA 50 jest jego integracja z F 16, która już jest. Nie trzeba tego robić.

A jaki cel ma ta integracja?

Smok Eustachy - Sro 03 Sie, 2022

Silmeor napisał/a:
Smok Eustachy napisał/a:
Sensem istnienia FA 50 jest jego integracja z F 16, która już jest. Nie trzeba tego robić.

A jaki cel ma ta integracja?


1. Piloci F 16 mogą robić nalot mniejszym kosztem.
2. Link i wymiana danych.
3. Koreańczycy się chwalą że FA 50 ma mieć 80% możliwości F 16.
4. Ponieważ kokpit jest taki sam i inne rzeczy wystarczy 6 godzin na F 16 aby samodzielnie latać.
5. Dużo tańsze szkolenie pilotów. Potrzebujemy ich teraz.

Silmeor - Czw 04 Sie, 2022

1. Czyli każda eskadra F-16 dostanie po 6-8 samolotów?
2. I? Same dane nie wystarczą, trzeba je jeszcze wykorzystać.
3. Też bym się chwalił, byle sprzedać. Ale dla jasności: nie ma.
4. Tiaaa...
5. Szkolenie na FA-50. Tańsze niż szkolenie gdzie? Taniej nie byłoby na M-346?

i - Czw 04 Sie, 2022

Smok Eustachy napisał/a:
Ponieważ kokpit jest taki sam i inne rzeczy

Pewnie "czoksy". Za 5 tysięcy dolarów. Co by stolarz zrobił u nas za 50 zł sztuka.

Silmeor - Czw 04 Sie, 2022

i, i jeszcze wydawało mu się, że 50 zł to strasznie drogo.
Lumen - Czw 04 Sie, 2022

Smok Eustachy napisał/a:
A wy chcecie wysyłać FA 50 na Moskwę? Do granicy wystarczy.
Toć piszemy ze nie doleci...
Fizycznie (promień działania) kumasz?
Smok Eustachy napisał/a:

1. Piloci F 16 mogą robić nalot mniejszym kosztem.
A jak w ogóle nie będzie latał żadna maszyną to już ogólnie koszty będą niższe...

Smok Eustachy napisał/a:
2. Link i wymiana danych.
Inne maszyny tez to mają...

Smok Eustachy napisał/a:

3. Koreańczycy się chwalą że FA 50 ma mieć 80% możliwości F 16.
Stary chłop a głupiii Jak młody...
Tiaaa a powiedzieli którego F-16? może F-16 bl 5
Smok Eustachy napisał/a:

4. Ponieważ kokpit jest taki sam i inne rzeczy wystarczy 6 godzin na F 16 aby samodzielnie latać
No i... Walka na f-16 nie polega na samym "lataniu"
Smok Eustachy napisał/a:

5. Dużo tańsze szkolenie pilotów. Potrzebujemy ich teraz.

Tak i dlatego dla 80 WSB (48 F-16 i 32 F-35) potrzeba aż 64 maszyn szkolnych (AJT - Bielki) i szkolno bojowych (Lift - FA-50)

i - Czw 04 Sie, 2022

Aż żałuję, że nie było przetargu.
Dostarczyłbym 150 z gwarancją na 50 lat.

Smok Eustachy - Czw 04 Sie, 2022

Silmeor napisał/a:
1. Czyli każda eskadra F-16 dostanie po 6-8 samolotów?
2. I? Same dane nie wystarczą, trzeba je jeszcze wykorzystać.
3. Też bym się chwalił, byle sprzedać. Ale dla jasności: nie ma.
4. Tiaaa...
5. Szkolenie na FA-50. Tańsze niż szkolenie gdzie? Taniej nie byłoby na M-346?


2. Strzelasz se rakietę i wykorzystujesz.
5. M 346 nie ma. 8 sztuk jest.
Masz pilotów z Su i Mig do obsadzenia, pilotów f 35 i jakiś dalszych rozwiązań do wyszkolenia. Samo to się nie wylata.
1. Jak masz samoloty to se możesz kombinować jak chcesz.

[ Dodano: Pią 05 Sie, 2022 ]
Lumen napisał/a:


Z FA-50PL czyli PL lepiej nie będzie - owszem jak wynegocjujemy i zapłacimy to AIM-9X się pojawią ba nawet i AIM-120C5 może C7...

Tu nie ma czego negocjować bo to wszystko już jest.

manfred - Pią 05 Sie, 2022

Nie można się oprzeć wrażeniu, że wymarzony samolot forumowych "specjalistów" musiałby mieć możliwości F-35, dostępność FA -50, cenę używanego MiGa - 21, nie być amerykański, no i w całości produkowany w polskich zakładach. W dodatku wyłoniony w uczciwym przetargu. A jak nie to ***** ***.
Silmeor - Pią 05 Sie, 2022

Smok Eustachy, właśnie udowodniłeś, że ze względu na całkowity brak wiedzy o lotnictwie dyskusja merytoryczna z Tobą nie ma sensu. Manfred, naprawdę wszędzie musisz wtrącić politykę? I tak, taki samolot jaki opisałeś byłby najlepszy. Chociaż notka o uczciwym przetargu naprawdę mnie wzruszyła. Ktoś jeszcze takie pamięta? Ale dla mnie wystarczyłby by F-16.
PDT - Pią 05 Sie, 2022

Silmeor, polityczni klakierzy już tak mają.
i - Pią 05 Sie, 2022

Aż mnie zmusiłeś do zastanowienia.
Jakież to możliwości F-35?

# chropowatość powłoki?
# ładunki wydłużone w oszkleniu kabiny?
# chowane podwieszenia?

Czy coś innego?

Smok Eustachy - Pią 05 Sie, 2022

Nie da się oddzielić od polityki bo podstawowy problem z zakupami jest taki, że nie zostały skonsultowane z towarzyszami radzieckimi

[ Dodano: Pią 05 Sie, 2022 ]
Wystarczy poczytać wypowiedzi różnych czynników i się wie.

[ Dodano: Pią 05 Sie, 2022 ]
manfred napisał/a:
Nie można się oprzeć wrażeniu, że wymarzony samolot forumowych "specjalistów" musiałby mieć możliwości F-35, dostępność FA -50, cenę używanego MiGa - 21, nie być amerykański, no i w całości produkowany w polskich zakładach. W dodatku wyłoniony w uczciwym przetargu. A jak nie to ***** ***.

Radziecki powinien być. A te nie mają tego linka całego.
Założenie że jak się chce coś tam kupić to trzeba za.to zapłacić też budzi kontrowersje jak widzę.

Lumen - Pią 05 Sie, 2022

manfred napisał/a:
Nie można się oprzeć wrażeniu,

Że nawet jakby Mateusz nas... na stół - to byłbyś zachwycony...
Możesz wyjaśnić czemu nie zamówili WSB 2 -3 lata temu...
Wojna na UA trwa nie od 24.02....

To nie "forumowi eksperci" - tylko "twoi ulubieńcy" opowiadają dyrdymały...

manfred napisał/a:
wymarzony samolot forumowych "specjalistów" musiałby mieć możliwości F-35, dostępność FA -50, cenę używanego MiGa - 21, nie być amerykański, no i w całości produkowany w polskich zakładach. W dodatku wyłoniony w uczciwym przetargu. A jak nie to ***** ***.
Nie wiem jak wymarzony samolot - ale wymarzony MON nie zmienia swych planów w ciągu tygodnia...
Jeszcze publicznie się przyznając iż ma taki koncepcyjny bajzel że nie potrafi nad tym zapanować...

[ Dodano: Pią 05 Sie, 2022 ]
Smok Eustachy napisał/a:

Wystarczy poczytać wypowiedzi różnych czynników i się wie.
Ty nawet nie wiesz że FA-50 nie jest zintegrowani z używanymi przez polskie SP AIM-9X i AIM-120C5/C7
I że w wywiadzie przedstawiciel Koreańczyków bezpośrednio powiedział ze owszem jak chcemy to możemy mieć - ale jak grzecznie dopłacimy
https://defence24.pl/przemysl/prezes-kai-fa-50-otwiera-polsce-droge-do-mysliwcow-5-i-6-generacji-wywiad
Cytat:
Czy wariant Block 20 jest już gotowy i można rozpocząć jego produkcję? Kiedy samoloty w tym standardzie lub podobnym mogłyby być dostarczone Polsce i kto zapłaci za integrację nowego wyposażenia i uzbrojenia w tym pocisków AMRAAM?

Wersja FA-50PL jest prawie taka sama jak to, co przewiduje nasza mapa drogowa ulepszania FA-50. Tak wiec, większość aspektów podlegających ulepszeniu jest już wspierana przez rząd Republiki Korei. To oznacza, że większość ulepszeń jest już sfinansowana. Co więcej chciałbym dodać, że podczas ulepszania FA-50 nowe technologie pozyskiwane w czasie rozwijania programu nowego samolotu KF-21 będą także włączane do FA-50. Oznacza to, że nowe, nowatorskie rozwiązania będą także włączane do już istniejących samolotów. Kiedy wszystkie te ulepszenia będą już gotowe, wierzymy, że one wszystkie znajdą się także w wersji PL.

Co do pewnych dodatkowych wymagań Sił Powietrznych RP będą potrzebne dalsze rozmowy z polskim rządem i pewne dodatkowe koszty rozwoju konstrukcji mogą się pojawić. Prace te będą dotyczyć integracji AIM-9X i AMRAAM.


I to tyle na temat umiejśtności czytania ze zrozumieniem politycznych klakierów...

Smok Eustachy - Pią 05 Sie, 2022

proste ćwiczenie taktyczne; w razie wojny dostajemy 100 F 16. Potrzebujemy do nich pilotów. Skąd ich wziąć?
Lumen - Pią 05 Sie, 2022

A skąd wziąć 100 F-16?...


Rozumiem, że piloci teraz stoją na pośredniaku i czekają na maszyny....


Jakbyśmy kupili 24 nowych F-16V i 24 AJT/Liftów... to SP nie miałaby zdolności do szkolenia pilotów

Proste ćwiczenie "taktyczne" państwo które ma 80 WSB nie dostanie 100 maszyn...

manfred - Pią 05 Sie, 2022

Ja bym był ostrożny w zarzucaniu koncepcyjnych bajzli w MONie. Bajzel jest zawsze, ale pewnie się cos wyłoni.
Nowe samoloty to nie tylko piloci, ale i obsługa. Jak ktoś pamięta, co było z eFami, to wie jak to wyglądało.
W tym sensie, pomijając koszty FA/TA takie przygotowania są sensowne.
W sensie poważne. Na wojnę.

Silmeor - Pią 05 Sie, 2022

Nie, nie są sensowne. Obsługę przeszkoloną mamy do F-16, ba, od lat prowadzimy we własnym zakresie szkolenie personelu technicznego. Przeszkolenie kolejnych specjalistów na zakupione/wypożyczone F-16 nie byłoby tak kosztowne ani czasochłonne.
Lumen - Pią 05 Sie, 2022

manfred napisał/a:
Ja bym był ostrożny w zarzucaniu koncepcyjnych bajzli w MONie. Bajzel jest zawsze, ale pewnie się cos wyłoni.
Tiaaa - po wyborach...
Kolejne nieralne PMT...

manfred napisał/a:
JNowe samoloty to nie tylko piloci, ale i obsługa. Jak ktoś pamięta, co było z eFami, to wie jak to wyglądało.
Przypominam ze w 2025 odbieramy pierwsze F-35...
Gdyby wraz z F-35 zamówiono F-16 to być dziś szesnastki odbierał - zamiast "przejściowych" FA-50 block 10....
manfred napisał/a:
JW tym sensie, pomijając koszty FA/TA takie przygotowania są sensowne.
W sensie poważne. Na wojnę.
Tiiaa do czego niby te maszyny mają przygotować?

Jak się ma obsługa GE-404-102 z FA-50 do F100-PW-229 z F-16?
Jak się ma radiolokator - ten izraelski i ten "docelowy" AESA do AN/APG-68(V)5
itd itp.
To są inne maszyny... I ich wdrażanie do SP bedzie równie "problematyczne" co wdrażanie "pełnokrwistych" WSB.

I naprawdę proszę nie wciskać kitu że dla SP liczących 80 maszyn bojowych potrzeba aż 64 maszyny szkolne / szkolno bojowych....

manfred - Pią 05 Sie, 2022

Pamiętacie te 10 mies. kursy dla pilotów z cywila w Dęblinie? Albo jak szukali na pdf z angielskim na eFy?

Oczywiście, że jakbyśmy mieli eFy, albo mogli je w krótkim czasie kupić, to by to nie miało sensu. Ale nie mamy, ani nie możemy.
Rozwiązanie pomostowe, w których się specjalizujemy.

i - Pią 05 Sie, 2022

Silmeor napisał/a:
Nie, nie są sensowne. Obsługę przeszkoloną mamy do F-16, ba, od lat prowadzimy we własnym zakresie szkolenie personelu technicznego. Przeszkolenie kolejnych specjalistów na zakupione/wypożyczone F-16 nie byłoby tak kosztowne ani czasochłonne.

Dobrze prawisz.
Tylko szkoda, że "góra" nie słucha "dołu".

maxikasek - Pią 05 Sie, 2022

Smok Eustachy napisał/a:

5. M 346 nie ma. 8 sztuk jest.

Też wysłali na Ukrainę? Bo od 2020 jest 12 szt. a do października tego roku powinno być 16.


Smok Eustachy napisał/a:

Tu nie ma czego negocjować bo to wszystko już jest.

A prezes KAI o tym wie? Bo w wywiadzie pisze, że to Polska zapłaci za integrację FA-50 z AIM-9X i AMRAAM
Cytat:
Co do pewnych dodatkowych wymagań Sił Powietrznych RP będą potrzebne dalsze rozmowy z polskim rządem i pewne dodatkowe koszty rozwoju konstrukcji mogą się pojawić. Prace te będą dotyczyć integracji AIM-9X i AMRAAM.

Lumen - Pią 05 Sie, 2022

manfred napisał/a:
Pamiętacie te 10 mies. kursy dla pilotów z cywila w Dęblinie? Albo jak szukali na pdf z angielskim na eFy?

No i co teraz "naruchasz" prawie setkę pilotów to tych 48 dwumiejscowych FA-50?

manfred napisał/a:
Oczywiście, że jakbyśmy mieli eFy, albo mogli je w krótkim czasie kupić, to by to nie miało sensu. Ale nie mamy, ani nie możemy.
Jakby Maciora czy Błaszczu mieli trochę siana w tych pustych politycznych łbach to przez 7 lat było dość czasu i pieniędzy by te maszyny zamówić...

Wszyscy wiedzieli ze WSB jest mało że Su i MiG nie mają przyszłości...

Nie, nie możemy - możemy - tylko nie chcieliśmy...
Chcieliśmy wypiąć d... i być "kochanym"
Być może przy okazji ktoś prócz wycieczki do Korei przygarnął inna korzyść...

manfred - Pią 05 Sie, 2022

Nie, raczej nie o to chodzi. A raczej na pewno nie o to chodzi.
Co tam mają w głowie ministrowie obrony, to jedna sprawa, a co mogą, to druga. Jeszcze inna, kto i jakiej jakości im sufluje informacje.
Jak powiedział Józef Orzeł:

Cytat:
Inwazję w tym roku przewidzieli tylko Oleksij Arestowycz, George Friedman i Krzysztof Wojczal.


nie przewdział jej np. natomiast właśnie odwołany szef Agencji Wywiadu. A nawet jakby przewidział, to by mu pewnie nie uwierzyli.

Wiadomo, że takie zakupy jak teraz jeszcze nawet 8 -10 miesięcy temu byłyby niemożliwe, bo storpedowane przez kretynów z opozycji. Gdyby nie wojna na Ukrainie, modernizacja postępowałaby nadal zgodnie z PMT - 16 Krabów/rok, remont 24 Leopardów w 3 lata czy ile tam.

Silmeor - Pią 05 Sie, 2022

manfred, zakup kolejnych F-16 to akurat storpedował Maciarenko. Zamiast nich zakupił ucieczkoloty dla narodowych pasożytów.
i - Pią 05 Sie, 2022

Spokojnie. Rezerwy są. Jak mi zaproponują godziwe uposażanie to i na FA-50 polecę.
Obiecuję wam, że nie umrę w locie.

Lumen - Pią 05 Sie, 2022

Tiaa - tłumacz se dalej Manfred
250 Abramsów rzucone ni z gruchy i pietruchy rok temu - i podpisanie umowy w obecności Jarka o tylko przypadek?

Maciora też coś tam bełkotał o 180 himarsach wiele la temu - a kupiono tylko 20 - nawet nie 60...

Naprawdę jak na dłoni widać że pod tą "wojenną histerią" kolanem przepychane są mocno lewe kontrakty.

Bo np. zamiast wydawać miliardy na Perkoza "który nie zdąży" na ruskich - mogli kupić Blakhołki...
Ba może by jakieś UH-60L i SH-60 z USA nabyli w ramach pośpiesznego łatania floty...

No ale wówczas krysia krystoski by nie zarobił...
A nie po to krysi włosi zatrudnili - gdy nadchodziła "dobra zmiana"

manfred - Pią 05 Sie, 2022

Kły Polski se przypomnij. Porównaj.
Smok Eustachy - Pią 05 Sie, 2022

Lumen napisał/a:
A skąd wziąć 100 F-16?...


Rozumiem, że piloci teraz stoją na pośredniaku i czekają na maszyny....


Jakbyśmy kupili 24 nowych F-16V i 24 AJT/Liftów... to SP nie miałaby zdolności do szkolenia pilotów

Proste ćwiczenie "taktyczne" państwo które ma 80 WSB nie dostanie 100 maszyn...


Nie ma nowych F 16. Tzn producent zawalony zamówieniami na F 35.
2. Może dostanie a może nie dostanie. Ja bym się nie zdziwił.
I 128 sztuk a nie 80:

Zdradzam wam tajemnice przerastające zdolności pojmowania różnych szpeców od lotnictwa. PiS odziedziczył po PO 48 sztuk F 16 (3 ekadry), 32 MiGi 29 (zostało wkrótce 28) i 18 Su 22. Su 22 to już zabytki, które miały być wycofane ale Tusk zostawił je gdyż musiałby ogłosić przetarg na samolot myśliwsko szturmowy. Prawdopodobnie nie uzyskał zgody Moskwy na to. Kaczor musiał zaś podołać zadaniu wymiany połowy samolotów. Za Tuska/Kopacz zamówili jeszcze 8 (słownie osiem) sztuk szkolnych Bielików. Zostawili oni po sobie różne spekulacje i rozkminy, z natury swojej głupie.
Pisiory przez 5 lat rozkminiali sytuację i zamówili w 2020 roku 32 myśliwce F 35 w USA. Dostawy od 2024 roku, do Polski miały zacząć trafiać w 2026 roku (przez 2 lata miały stacjonować w USA gdzie trwałoby szkolenie). Jakie samoloty miały być zastąpione przez F 35? Ano MiGi 29. Kaczor podjął po tej decyzji kolejne 2 wyzwania: znalezienie następcy dla Su 22 i zwiększenie liczby samolotów do wymaganej przez nasze zobowiązania w NATO. Czy za Tuska wypełnialiśmy te zobowiązania? I ile tego ma być? 160 sztuk?
FA 50 zastąpić muszą Su 22 i dodatkowo zapełnić lukę między zejściem MiGów (czy są one na Ukrainie już?) a wejściem F 35. Docelowo ma tego być 128 sztuk: 48 F 16, 32 F 35,48 FA 50. I to są fakty liczbowe obiektywne przeliczeniowe.
Dalej mamy nasze potrzeby pilotażowe: wyobraźcie sobie że naciąga wojna i dostajemy pomoc wojskową na podobnej zasadzie jak Ukraina teraz. Np. 100 F 16. Tylko potrzebujemy pilotów dla nich. I skąd ich weźmiemy? 6 godzin nalotu których potrzebuje pilot FA 50 można wyrobić w 2 dni: dwa loty półtoragodzinne rano i dwa po południu. Przy takich wiatrach FA 50 mogą nie walczyć w ogóle, tylko służyć do szkolenia pilotów dla F 16/35/whatever. Przy innych wiatrach będzie inaczej. Ilu potrzebujemy pilotów myśliwców w najbliższej przyszłości? Może nawet i dwustu. Ciekawe że gen. Drewniak nie zajmuje stanowiska w tej sprawie (słusznie go miażdżą w komciach).
Podsumowując część merytoryczną: FA 50 zastąpią Su 22 i nie mówcie mi że 48 sztuk nowych ma mniejsze możliwości bojowe niż 18 starych. Bo mają dużo większe. Koncepcja jest taka że jeden F 35 będzie matkował nawet 4 FA 50. Wykorzysta on swoje zdolności stealth (niewykrywalności dla radarów) aby namierzyć cele które porażą FA 50 będące poza zasięgiem wykrycia przez wroga.
I jeszcze kilka słów o antykoncepcjach: Kamizela proponuje jakieś szroty poamerykańskie, ktoś tam inny Eurofightery. Są one w ogóle dostępne? Nadają się do taniego szkolenia pilotów? I tak: chodzą pomysły żeby połączyć eskadry F 16 z FA 50. Piloci część zadań by wykonywali na koreańczykach co zmniejszyłoby zużycie F 16 i inne tam takie te. Są i inne. Zobaczymy jak będzie.
PiS tutaj topi sprawę niedostateczną komunikacją. Chodzą słuchy że piloci MiGów i Su mają iść do kasacji bo mają nawyki poradzieckie i się nie nadają. Stać nas na pozbycie się ich?

i - Pią 05 Sie, 2022

Jakie dwa lata?
Daj mi trzy tygodnie a będę F-35 Chief Master.

manfred - Pią 05 Sie, 2022

Już tam abstrahując od 3 zaślepki w rurce Pitota, to najtrudniej jest osiągnąć pewne utechnicznienie pilotów i obsług.
O ile łatwo i szybko jest wykształcić humanistę, to technika już o wiele trudniej i dłużej. Jeżeli nie ma podstaw technicznych, choćby na zupełnie innych typach urządzeń.
Tak np. pod koniec lat 90tych polscy łącznościowcy przeszli na sterowanie cyfrowe sowieckiej proweniencji radiolinii, podłączając pod nie swoje prywatne PeCety.
Po prostu mieli wiedzę i doświadczenie, mimo, że nikt ich w czymś takim nie szkolił.
Podobnie wyszkolona na TA/FA - 50 obsługa gładko przejdzie na eFy czy co tam będzie.

Tytan w dresie. - Sob 06 Sie, 2022

i napisał/a:
Jakie dwa lata?
Daj mi trzy tygodnie a będę F-35 Chief Master.

Trochę przesadzasz...

Silmeor - Sob 06 Sie, 2022

Tytan w dresie., nie przesadza. Trzy-cztery tygodnie przeszkolenia i każdy specjalista po F-16 będzie w stanie obsłużyć F-35. Ba, nie mając przeszkolenia, a dysponując tylko dokumentacją obsługową też by obsłużyli. Wolniej, dłużej ale daliby radę.
Lumen - Sob 06 Sie, 2022

manfred napisał/a:
Kły Polski se przypomnij. Porównaj.

No własnie sobie przypomina - 3 dywizjony (czyli co najmniej 54 wyrzutnie) na Jelczach vs 20 "gotowców z półki" Błaszczaka...

Smok Eustachy napisał/a:
Nie ma nowych F 16. Tzn producent zawalony zamówieniami na F 35.
Nie, nie został zawalony gdyż ten program trwa dostatecznie długo że LM doskonale wie ile tych maszyn ma "wyklepać"....
Smok Eustachy napisał/a:

2. Może dostanie a może nie dostanie. Ja bym się nie zdziwił. .
Ja bym się zdziwił jakbyś przestał dyrdymalic ogólniki a zaczął pisać konkrety...

Smok Eustachy napisał/a:
I 128 sztuk a nie 80

Osiemdziesiąt - 48 F-16 i 32 F-35 to 80 sztuk...
W szkole matematyki nie było?

Smok Eustachy napisał/a:

Zdradzam wam tajemnice ....
Tak - że jesteś infantylny i nie rozumiesz że w MON wszyscy doskonale wiedzieli że potrzeba WSB i że WSB nie stoją na placu czekajac na kupca....
Ale woleli przez 5 lat dobrej zmiany bić piane... (Przy okazji kto wówczas był w MON?)
5lat zastanawiać się nad zakupem f-35 - to naprawdę "wyczyn intelektualny" - godny pochwały

Celowo nie decydowano się na rozwiązania pomostowe - mimo iż przynajmniej dwie okazje na używane F-16 przeszły koło nosa, celowo nie zamówiono F-16 przy okazji F-35, bo nikt dosłownie nikt się nie przejmował tym ze "radzieckie "maszyny się sypią...

Zauważ też że MON jakoś nie pali się ani do modernizacji posiadanych F-16 ani do specjalnej rozbudowy arsenału środków...

P.S. A do szkolenia chętnych na pilotów (których nagle nie zbierzesz ponad setki i b. dobrym angielskim i żelaznym zdrowiem) wystarczyłby T-50 który będzje jeszcze tańszy i jeszcze szybciej (na za 4 lata)

I całą misterne urojenia idą...
w PiS..u...
Czyli co? - niegospodarność

i - Sob 06 Sie, 2022

maxikasek napisał/a:
Smok Eustachy napisał/a:

5. M 346 nie ma. 8 sztuk jest.

Też wysłali na Ukrainę? Bo od 2020 jest 12 szt. a do października tego roku powinno być 16.

Dokładnie.

Zibi201 - Sob 06 Sie, 2022

Smok Eustachy napisał/a:


Nie ma nowych F 16. Tzn producent zawalony zamówieniami na F 35.

Uściślijmy... LM przenosi produkcję F-16 w inne miejsce żeby zwolnić moce dla F35.
W związku z tym w przyszłym roku nie będą produkować F-16. Ale potem będą. Jest zresztą kilka kontraktów w trakcie realizacji.

Jeśli mówimy o innych typach to na rynku jest chociażby Gripen, Rafale, F/A18. Nie tylko F-16...
Zawsze jest też opcja wzięcia używanych F-16 A/B z pustyni jako opcja pomostowa.

Silmeor - Sob 06 Sie, 2022

Zibi201, produkcja F-16 na nowej linii w Greenville już ruszyła. A co do "pustynnych" F-16 to pełna zgoda, zwłaszcza, że można je zmodernizować do wariantu niewiele ustępującego Block 70/72. No i nadal jest prosta droga pozyskania 36 Jastrzębi w niemal naszej wersji Block 52. Ale do tego trzeba mieć jaja, odwagę i chęci, a tego w MON bardzo brakuje.
Zibi201 - Sob 06 Sie, 2022

Silmeor napisał/a:
Zibi201, produkcja F-16 na nowej linii w Greenville już ruszyła

Jeśli wierzyć poniższemu artykułowi to nie do końca. Może ruszyła, ale nic jeszcze nie zjechało z linii i nie zjedzie do 2024.
Cytat:
In the meantime, the US company has set up a new factory in Greenville, South Carolina, to continue production of the F-16. The facility opened last year.

According to Malave, the first examples of the new batches of the F-16 (Block 70/72) will be delivered in 2024. The company still has a backlog of almost 130 orders for the fighter from various customers, including the air forces of Bahrain, Taiwan, Slovakia – other potential buyers are Bulgaria and Jordan.

The resumption of production of the F-16 scheduled for 2023 will take place with about a year delay. According to Lockheed Martin’s CFO, the delay was due to difficulty in hiring the new workforce and training employees, which he called a “small challenge” for the company beyond what was expected.



https://www.airdatanews.c...ighter-in-2023/

manfred - Sob 06 Sie, 2022

Tak to właśnie wyglądało i wygląda. Lepiej mieć 3 dywizjony Homarów w planach, niż 1 realnie. Na papierze to rzeczywiście lepiej wygląda.
michqq - Sob 06 Sie, 2022

Cytat:
6 godzin nalotu których potrzebuje pilot FA 50 można wyrobić w 2 dni: dwa loty półtoragodzinne rano i dwa po południu.


Peeewno...
A jak założysz pilotowi pampersa dla dorosłych, takiego jak mają kasjerki w Biedronce, to 6 godzin nalotu wyrobi sie w 6 godzin, więc po 7miu godzinach od dostarczenia samolotu do Polski, możemy już wykonać wylot z zadaniem bojowym. Dobrze zrozumiałem?


:gent:
:cool:

Wydaje mi się że ludzie mają swoje tempo absorbcji wiedzy.
Podstaw esperanto możesz się nauczyć w 48 godzin, i niespać można 48 godzin ciurkiem, ale to nie znaczy że podstawy esperanto opanujesz mając dwie doby bez spania.

(nie dotczy studentow politechniki w czasie sesji)

Silmeor - Sob 06 Sie, 2022

Zibi201, zjechać jeszcze może nie zjechał ale dużo już nie brakuje.
https://theaviationgeekclub.com/newest-and-most-advanced-f-16-fighting-falcon-completed-major-assembly-in-lockheed-martins-greenville-site-operations/

michqq - Sob 06 Sie, 2022

Lumen napisał/a:
Celowo nie decydowano się na rozwiązania pomostowe - mimo iż przynajmniej dwie okazje na używane F-16 przeszły koło nosa, celowo nie zamówiono F-16 przy okazji F-35, bo nikt dosłownie nikt się nie przejmował tym ze "radzieckie "maszyny się sypią...


Ponieważ okazało się że przejmowanie sie nie jest potrzebne.
W realiach Polski.

W Polsce nie spadnie głowa decydenta czy też ministra - i nikt ministra głowy nie odda - gdy zakupy dokona sie metoda, jak napisałem, jak moja żona buty kupuje. Pojechać do sklepu, popatrzec jakie sa ładne, wrocić z butami.

To nie jest prawda, jakoby taka mozliwość kupowania pojawiła się dopiero z wybuchem wojny na Ukrainie.

Pamietam jak jeden general pojechał do Niemiec i po tygodniu wrócił ze 128 (bodajże) czołgami Leopard.
Żadnej wojny wtedy nie było, metoda zakupów - dokładnie taka sama, nikomu włos z głowy nie spadł.
Zakupy uzasadnia się postfactum. Zleca się napisanie analiz, które mają uzasadnić decyzję juz podjęcą.
Jedne zakupy sa trafne inne nietrafne - jak się uda - i "karawana jedzie dalej".
:gent:

manfred - Sob 06 Sie, 2022

Piloci, przynajmniej F-16 mają jakaś tam możliwość załatwiania potrzeb fizjologicznych. Małą to tam wiadomo, ale ponoć jeden raz w historii polskich eFów zdarzyło się też oddanie dużej.
Smok Eustachy - Sob 06 Sie, 2022

michqq napisał/a:
Cytat:
6 godzin nalotu których potrzebuje pilot FA 50 można wyrobić w 2 dni: dwa loty półtoragodzinne rano i dwa po południu.


/.../

Wydaje mi się że ludzie mają swoje tempo absorbcji wiedzy.
Podstaw esperanto możesz się nauczyć w 48 godzin, i niespać można 48 godzin ciurkiem, ale to nie znaczy że podstawy esperanto opanujesz mając dwie doby bez spania.

(nie dotczy studentow politechniki w czasie sesji)


w warunkach wojny wygląda to tak, że gen Drewniak nie ma racji że szkolenie Ukraińców na F 16 musi trwać 8 miesięcy.
W warunkach wojennych szybko trzeba działać.

Lot na FA 50 i F 16 ma być na tyle zbliżony że wiedzy do przyswojenia jest niewiele.

[ Dodano: Sob 06 Sie, 2022 ]
Lumen napisał/a:
/..../
5lat zastanawiać się nad zakupem f-35 - to naprawdę "wyczyn intelektualny" - godny pochwały

Masz w uzasadnieniu wypowiedź autoryteta:
https://twitter.com/robertbiedron/status/1229452586203394051

Odnosząc się do marudzenia inspirowanego politycznie: że niby w dwa dni się nie da wylatać sześciu godzin. Że niby nie dostaniemy 100 T 16 z bieżącego użytku. Etc:
1. no to w 4 dni albo tydzień. Co to zmienia.
2. No to załóżmy że dostaniemy 50 sztuk F 16. Wtedy 3 eskadry na FA 50 od razu przesiadają się na te F 16 i zostajemy z wolnymi FA 50 do szkolenia. I można to zrobić na błysk bo taktykę mają już opanowaną. F 16 walczyć ma bowiem podobnie jak FA 50 tylko bardziej.
Inaczej będzie to wyglądać jeśli powstaną ugrupowania mieszane u nas F 16 i FA 50. Tzn bardzo podobnie.

Co do kształtu ostatecznego FA 50 PL to co se zamówimy to se będziemy mieć. Zamówimy se flary to będziemy mieć flary. Zamiast kwęków można formułować konstruktywne postulaty, jak te flary.

Słusznie kol. Manfred subtelnie pisze o uwarunkowaniach politycznych. W normalnych krajach jest jakiś konsensus niepodległościowy między władzą a opozycja i takie rzeczy są w miarę jasne. U nas jest zgoła odwrotnie i totalnym miła jest tradycja Targowicy (legalnej) wiążąca się z rozbrojeniem kraju. Budka by się zesrał mówiąc krótko.

Nie tłumaczyłem chyba jaka jest specyfika biurokracji ministerialnej:
Tłumaczę to już kolejny raz. Sprawa sięga lat 90-tych gdy różne partie miały koncepcję powołania kasty urzędników bezpartyjnych. W wypadku zmiany władzy i tak miały ją zachować bo obsadzi się swoimi stanowiska bezpartyjnych fachowców państwowców, którzy będą blokować co trzeba. W MON dochodzi sitwa poradziecka odnawiająca się na drodze kooptacji. PiS jest w stanie obsadzić swoimi tylko niewielki procent stanowisk a reszta zostaje. Reorganizacje to często tylko zmiana szyldów. A ci sami są na stołkach. Kontrola PiS nad resortem jest zatem iluzoryczna. Nie mogąc wywalić tamtych pisowcy próbują ich obchodzić. Przykładem jest tu WOT które mają własne dowództwo bo szpece poradzieckie rozwaliłyby formacje tą. Dalej: zamiast procedowania przetargowego robią zakupy interwencyjne żeby coś było. Jednym zdaniem: pisząc MON mam na myśli biurokrację monowska , zarówno cywilną jak i wojskową. Teraz jaśniej?
https://www.salon24.pl/u/...esja-odpowiedzi

O faktycznie ma być 16 Bielików? To jest dziki tłum normalnie. Miły sercom forumowiczów ze względu na radzieckie korzenie tegoż.

maxikasek - Sob 06 Sie, 2022

Smok Eustachy napisał/a:


Nie ma nowych F 16. Tzn producent zawalony zamówieniami na F 35.

I linia produkcyjna F-16 , która kończy przenosiny do Greenville będzie stała i się kurzyła, a pracowncy grali w bingo- bo reszta firmy jest zawalona zamówieniami na F-35? A nie czekaj.
Zamówione jest po 16 dla Bułgarii i Bahrajnu, 14 dla Słowacji i 66 dla Tajwanu. TAjwan był ostatni- ma dostać je do 2030 roku. CHoć z uwagi na pandemię wcześniejsze zamówienia i przenosiny linii opóźniło się o dwa lata. np. Mielec dopiero pod koniec zeszłego roku wznowił produkcję sekcji kadłuba, a Izrael skrzydeł. Pytanie czy nadgonią z czasem produkcję czy dostawy opóźnią się wszystkim.
Jordania złożyło LoA też już.

PDT - Sob 06 Sie, 2022

Cytat:
Przykładem jest tu WOT które mają własne dowództwo bo szpece poradzieckie rozwaliłyby formacje tą.

"Pływasz" i dorabiasz sztuczną ideologię Kolego, podporuczników i nielicznych poruczników to może sami sobie wychowali ale reszta oficerów służyła w operacyjnych.
Daruj do sobie ten etos WOT-u.

Tytan w dresie. - Sob 06 Sie, 2022

Wychowali, to chyba za duże słowo. ;)
michqq - Sob 06 Sie, 2022

Smok Eustachy napisał/a:
Odnosząc się do marudzenia inspirowanego politycznie: że niby w dwa dni się nie da wylatać sześciu godzin.


ROTFL, właśnie się dowiedziałem że liczenie godzin jest marudzeniem z inspiracji politycznej.

Ja tych czasów juz nie pamiętam - "za duży mam pesel" - ale opowiadano mi o czasach gdy nie można było na przystanku autobusowym rzucić haseł typu: "ale dziś zimno... mrozy ze wschodu przyszły...", żeby nie było to marudzeniem z inspiracji politycznej.

Otóż, drogi Smok Eustachy, na wszelki wypadek ogłaszam i potwierdzam wszem i wobec, że ustruj mi sie podoba, że popieram Kochane Władze we wszystkim co robią, robiły i robić będą.
Takowoż potępiam te czyny ktorych potępiania się wymaga w bieżącyj chwili.

Na pytanie "co baco sądzicie o bieżącej sytuacji politycznej" baca z dowcipu oczywiście odpowiadał że sądzi to co w Trybunie Ludu napisane.
Noż komuch przebrzydły.

Ja sądze to, co napisane w paskach TVP.

Ja strasznie przepraszam że dałem się zwieść na manowce polityczne - licząc godziny.
Bardzo prosze nie zamykać mnie na czterdzieściosiem.
Skoro już o godzinach mowa.
:gent:

Sześć godzin daje się wylatać w sześć godzin, driogi Smok Eustachy, co nie dotyczy oczywiście 36tego pułku lotnictwa, bo oni sie wyrabiali szybciej, natomiast nie mam pojęcia jak bardzo daje się ścisnąc proces przejścia pilota na F-16 którego SKŁADNIKIEM jest TAKŻE MIĘDZY INNYMI te kilka wylotów na 6 godzin lącznie.
Ile tam jest przewidzine godzin szkolenia z książkami czy z innymi instrukcjami, ile godzin sziedzenia na symulatorach, ile godzin uczenia sie gałkologii z siedzeniem w kabinie - tego to nie wiemy.

Przeliczyłeś na dwie doby - aniechrzesz Ci będzie, skoro to jest problem POLITYCZNY to się Władzom narażał nie będę!
:cool:

Cytat:
Nie tłumaczyłem chyba jaka jest specyfika biurokracji ministerialnej:
Tłumaczę to już kolejny raz. Sprawa sięga lat 90-tych gdy różne partie miały koncepcję powołania kasty urzędników bezpartyjnych. W wypadku zmiany władzy i tak miały ją zachować bo obsadzi się swoimi stanowiska bezpartyjnych fachowców państwowców, którzy będą blokować co trzeba. W MON dochodzi sitwa poradziecka odnawiająca się na drodze kooptacji. PiS jest w stanie obsadzić swoimi tylko niewielki procent stanowisk a reszta zostaje. Reorganizacje to często tylko zmiana szyldów. A ci sami są na stołkach. Kontrola PiS nad resortem jest zatem iluzoryczna.


To jest przerażające.
Uwierzyłem Ci że faktycznie tak myślisz jak piszesz.

Kiedy PiS odejdzie od władzy to wszelkie nieudolności i skandale z czasów gdy władzę sprawował, będą tłumaczone według powyższego schematu.
Nic nie zachwieje wiarą wierzących.

PDT - Sob 06 Sie, 2022

Tytan w dresie. napisał/a:
Wychowali, to chyba za duże słowo. ;)


Więc niech będzie "na*****li" w wojskowym tego słowa znaczeniu. ;)

Lumen - Sob 06 Sie, 2022

manfred napisał/a:
Tak to właśnie wyglądało i wygląda. Lepiej mieć 3 dywizjony Homarów w planach, niż 1 realnie. Na papierze to rzeczywiście lepiej wygląda.

A jeszcze lepiej mieć 6 dywizji nie mając sprzętu i ludzi dla 3....

Smok Eustachy napisał/a:
Lot na FA 50 i F 16 ma być na tyle zbliżony że wiedzy do przyswojenia jest niewiele.
Niewiele to ty póki co faktów przyjmujesz do swej urojonej świadomości
To że układ kokpitu jest podobny nie czyni maszyn "zbliżonymi"
Do "poloneza wstawisz fotele i deskę rozdzielcza z BMW E36 - i co uczyni to poloneza zbliżonym do Beemki?

Smok Eustachy napisał/a:

2. No to załóżmy że dostaniemy 50 sztuk F 16. Wtedy 3 eskadry na FA 50 od razu przesiadają się na te F 16 i zostajemy z wolnymi FA 50 do szkolenia.

A może załóżmy ze złoty meteoryt pi...nie w Kreml?

Smok Eustachy napisał/a:
Co do kształtu ostatecznego FA 50 PL to co se zamówimy to se będziemy mieć. Zamówimy se flary to będziemy mieć flary. Zamiast kwęków można formułować konstruktywne postulaty, jak te flary.
Flarę to se na meczu zapal...
I takie oto masz pojęcie - a się mundrzysz o 6 godzinnym szkoleniu i innych takich...

Systemy samoobrony to nie tylko diploe - to system składający sie z szeregu urządzeń. te urządzenia muszą być gdzieś zamontowane (i to nie w zupełnie przypadkowych miejscach) i muszą mieć jakieś tak zasilanie i sterowanie...
Gdzie chcesz to wsadzić na małej maszynie w której w dodatku siedzi dwóch pilotów?

i - Sob 06 Sie, 2022

Dopiero co pożegnaliśmy Iskry.
A ten FA-50 to jest taki bieda Hauwk.

Chętnie widziałbym u nas F-22.
Niestety, Amerykanie ich nie sprzedają.

manfred - Sob 06 Sie, 2022

Jak nie kupują sprzętu to źle, jak kupują też źle.
Jak ten dziadek z wnuczkiem co podróżowali na osiołku.
Bzdury już jakieś o beemkach. Jak się nauczyłeś jeździć na Wigry - 3, to na Specialized też pojedziesz.

W szkoleniu pilotów jedną najważniejszych rzeczy jest podtrzymywanie nawyków. Jeżeli te TA/FA się do tego nadają, to połowa sukcesu.

Nie wierzę za bardzo w istniejącą do tej pory sowiecką mafię w WP, jak najbardziej jednak wierzę w mafię "masz kwit to jesteś git". Ta naprawdę istnieje.
I jedną z zasług *** jest, że trochę ją przetrzebił, to fakt. A najbardziej chyba Antoni z Misiewiczem.
WOT to taka antyteza owej zasady, wyznawanej przez część żołnierzy. Tak to miało być budowane. I nie chodzi raczej o jakiś antykomunizm.
Jakby wyglądały te wojska w wykonaniu Różańskiego czy Drewniaka chyba nie trzeba się domyślać.

i - Sob 06 Sie, 2022

Widzę, że nauczyłeś się "Ti-Ef" "Ej-Aj".
Ileż to ja razy słuchałem:
Terrain ahed. Pull up. Pull up.

Zawsze mówiłem: Ja kontroluję wysokość i prędkość.
Ty kontroluj pozostałość paliwa.

Lumen - Nie 07 Sie, 2022

manfred napisał/a:
Jak nie kupują sprzętu to źle, jak kupują też źle.

No jasne za PiSu przyspieszyło....
Zwłaszcza za Maciory
Kontrakt na Himarsy to był w... 2019
Po 4 roku "dobrej zmiany"- i wywaleniu Macierewicza...

manfred napisał/a:
Bzdury już jakieś o beemkach. Jak się nauczyłeś jeździć na Wigry - 3, to na Specialized też pojedziesz.


Sam jesteś bzdura i nasłuchałeś się w TVP o podobieństwach dość skomplikowanych maszyn....
A właśnie dokładnie jest jak z tym polonezem i BMW - owszem AJT odwzorowuje układ kokpitu i w tym jest podobny... Ale tylko w tym - w końcu dyby był bardziej "podobny" to i kosztowałby mocno "podobnie".


Tu nie chodzi o przejażdżkę do biedry po piwo tyko wykonywanie zadań...
Gdyby dało sie szkolić wyłącznie w oparciu o AJT / LIFT to przecież nikt by tych setek h rocznie na WSB nie wylatywał...

Ale właśnie na takim poziomie - latania na drzwiach od stodoły myślą pisowscy decydenci...
Mam poopowiadać jak pewna"zawodowa dyrektor" postanowiła prywatnej firmie dać kilka milionów w ramach aneksu do umowy - umowy o której było wiadomo że jest awykonalna?

Myślisz ze coś się stało? Nie - pani dyrektor jest nada dyrektor - ale w innym państwowym bu...lu
manfred napisał/a:
Nie wierzę za bardzo w istniejącą do tej pory sowiecką mafię w WP, jak najbardziej jednak wierzę w mafię "masz kwit to jesteś git". Ta naprawdę istnieje.
No są dwie mafie PO i PiS - i masz kwit (żeś jest nasz) to jest git...
Naprawdę chcesz historyjek jak np. syn J. Kurtyki ma kolejne ciepłe stanowisko bo... bo jest synem Kurtyki?

manfred napisał/a:
I jedną z zasług *** jest, że trochę ją przetrzebił, to fakt. A najbardziej chyba Antoni z Misiewiczem. .
Tiaaa dlatego nieusuwalny lobbysta LM teraz siedzi w BBN...
manfred napisał/a:
WOT to taka antyteza owej zasady, wyznawanej przez część żołnierzy. Tak to miało być budowane. I nie chodzi raczej o jakiś antykomunizm.
Co WOT
Minęło ponad 5 lat - która brygada jest gotowa do działań?
Jak wygląda stopień skompletowania (względem planów założeń), uzbrojenia itp...

Lipa panie - to że poubierasz ludzi w mundury nie czyni ich od razu wojskiem...
Jaruzele też tak myślały...
manfred napisał/a:
Jakby wyglądały te wojska w wykonaniu Różańskiego czy Drewniaka chyba nie trzeba się domyślać.
Tiaaa a pisowscy generałowie to pewnie z nieba spadli...
Dlatego Błaszczu skopiował koncept Klicha - i zamiast maszyn bojowych kupuje resatz...

Tytan w dresie. - Nie 07 Sie, 2022

W punkt! :brawo:
Zibi201 - Nie 07 Sie, 2022

Wracając do tematu... znalazłem informację, że FA50PL mają mieć możliwość tankowania w powietrzu. Ciekawe czy to prawda.
Cytat:
The FA-50PL is also set to incorporate air-to-air refueling capability which could allow far more flexible operational employment, if supported by NATO tankers, electronic warfare systems enhancing survivability, Polish Identify Friend-or-Foe transponders, and Link-16 datalinks for networking with friendly NATO forces.

https://www.19fortyfive.c...0-fighter-jets/

i - Nie 07 Sie, 2022

manfred napisał/a:
Jak nie kupują sprzętu to źle, jak kupują też źle.

Tylko, że problem polega na czym innym. Panuje kompletny chaos w zakupach.

Wątki stają nam się "interoperacyjne". Butów nie potrafią dobrych kupić a rzucają się na kolejny typ samolotu.

Logicznym byłoby ubiegać się u Lockheed Martina o kolejne F-16.
Mamy znakomity personel. Który przysłowiowe zęby na nim zjadł.

Choć darzę sentymentem i Su-22 i MiG-29 to zdaję sobie sprawę z tego, że nic nie trwa wiecznie.

manfred - Nie 07 Sie, 2022

Ciekawe czemu te M 346 do Dęblina kupili? Mogli tam eFy przeceiż do szkolenia od razu kupić.

HIMARSY to nie rok 2019, tylko wizyta Trumpa w 2017 r.kiedy zdaje się zorientowano, że kolejna, sklecona z g..wna i patyczków makieta HOMARA skonstruowana przez PPZ nie wystrzeli.

Śnij dalej swoje sny o Andersach i przetargach bez lobbystów.

ps. Do znudzenia będę przypominał. W kraju, w którym od 30 lat nie można rozwiązać problemu skupu butelek, stworzenie WOT w takim kształcie jakim jest, to wielki sukces.
Pamiętam, jak bodaj w 2008 r. trzeba się było prosić rezerwistę z MUWa, żeby łaskawie wypełnił ankietę bezp. a on miał to w d....
Duża zmiana jakościowa dzięki ludziom takim jak Kukuła, których potrafił dobrać ***. A zawistnicy zawsze będą.

i - Nie 07 Sie, 2022

manfred napisał/a:
Śnij dalej swoje sny o Andersach i przetargach bez lobbystów.

Czy ta uwaga to do mnie?

manfred - Nie 07 Sie, 2022

Nie, ta uwaga była do poprzednika, konkretnie kol. Lumena
kolega - Nie 07 Sie, 2022

manfred napisał/a:
Nie, ta uwaga była do poprzednika, konkretnie kol. Lumena

Manfred, nie pierdol.
Takie głupoty pisz na innym Forum.
:cool:

Zibi201 - Nie 07 Sie, 2022

Cytat:
Jak dowiedział się Magazyn Militarny MILMAG, konsorcjum Eurofighter jest gotowe zaoferować Polsce natychmiastowe dostarczenie najnowszych Typhoonów (Tranche 3), które wzmocniły by lotnictwo Sił Powietrznych RP wraz z amerykańskimi F-35A Lightning II.Tekst pochodzi z Magazynu Militarnego MILMAG.

Źródło: https://milmag.pl/farnborough-2022-eurofighter-typhoon-oferowany-polsce/

Ciekawe co to oznacza "natychmiastowe"... i jak wypada ich cena na tle np. F-16

Lumen - Nie 07 Sie, 2022

manfred napisał/a:
Ciekawe czemu te M 346 do Dęblina kupili? Mogli tam eFy przeceiż do szkolenia od razu kupić.
A to absolwenci Dęblina to piloci gotowi do zadań bojowych na WSB...
Aha...
A w tej bajce były smoki?
manfred napisał/a:
HIMARSY to nie rok 2019, tylko wizyta Trumpa w 2017 r.kiedy zdaje się zorientowano, że kolejna, sklecona z g..wna i patyczków makieta HOMARA skonstruowana przez PPZ nie wystrzeli. .
Kolejne bzdury....
Mon przez 13 lat ściemniał z zakupami Himarsów...
Stąd umyślili sobie formułę programu w którym "przemysł znajdzie kogoś" kto nie tylko sprzeda im wyrzutnie - ale także da
możliwość osadzenia na krajowej ciężarowce
- integracji z krajowym systemem dowodzenia i łączności
- produkcji i modyfikacji pocisków...

Słowem - że ktoś sprzeda know-how do wyhodowania sobie konkurencji...

manfred napisał/a:
Śnij dalej swoje sny o Andersach i przetargach bez lobbystów.
Śnij o obiecanej przez Mateuszka reindustrializacji Polski - na kupionym z Kolumbii węglu będziesz zasilał pompy ciepła - od nimeickiego producenta (taka transformacja energetyczna), MON oprze strategie wspierania krajowego przemysłu obronnego na kupowaniu śmigłowców "od polskiego zakładu" - maszyn których żadna śrubka nie jest produkowana w PL, a energie elektryczną z siłowni atomowych to będziemy mieli z... Białorusi...
Czy tam Ukrainy - jeden pies...
manfred napisał/a:
ps. Do znudzenia będę przypominał.
A ja przypomnę, że gdyby ktoś 30 lat temu nie uparł się by najpierw
- montować z importowanych komponentów Igłe-E
- potem polonizować importowane komponenty....
- na końcu poprawiać konstrukcjie
To dziś nie bylibyśmy producentem Pioruna -

A przecież mógł taki chłopek-roztropek pokroju Manfreda powiedzieć - po co nam ten posowiecki złom? Z tych makiet od Meska nic nie będzie- lepiej kupmy Stignegry które przeca tak się super sprawdziły w Afganistanie...

manfred - Nie 07 Sie, 2022

Nie no, ale poważnie, czemu kandydatów na pilotów nie szkoli się od razu na eFach?

Piorun trafił się Mesku jak ślepej kurze ziarno. Akurat polski wywiad trafił na okienko. Bez kupionych materiałów nie byłoby Pioruna.

Stąd poniekąd słuszna jest linia naszej władzy, czyli modernizacja przez naśladownictwo.

Silmeor - Nie 07 Sie, 2022

manfred, Ty pytasz na poważnie? Serio?
Lumen - Nie 07 Sie, 2022

manfred napisał/a:
Nie no, ale poważnie, czemu kandydatów na pilotów nie szkoli się od razu na eFach?
Kandydatów to szkoli się na kilku maszynach... Nie mówiac już o symulatorach
A i tak na końcu dwumiejscowy WSB jest potrzebny...

Do szkolenia nie potrzeba płacić za radar i możliwość przenoszenia uzbrojenia w symbolicznej ilości
USA i reszta świata szkoli na maszynach pokroju Mastera - poddżwiękowych i nieuzbrojonych...

Przypominam - to twoi ulubieńcy sami z wlaśnej nieprzymuszonej woli od pierwszej chwili lansują bzdety o identyczności zarówno w konstrukcji jak i możliwościach bojowych FA-50...

Nikt z nich nawet ne stęknął by powiedzieć - sorry kupujemy 48 b. drogich maszyn szkolnych - bo nie mamy innego pomysłu na dziś co z tym SP zrobić...
manfred napisał/a:
Piorun trafił się Mesku jak ślepej kurze ziarno. Akurat polski wywiad trafił na okienko. Bez kupionych materiałów nie byłoby Pioruna.
Pomijając to co ma polski wywiad (znów Manfred udowadnia ze wie tyle ile w bulwarówce przeczytał?) to 30 lat rozwijania od Groma-I przez Grom, Grom-M do Pioruna to nie jest przypadek - tylko prawidłowa droga rozwoju.
Wzorcowy przykład dlaczego musimy dziś robić własne projekty...
Wiec jeśli jutro chcemy mieć przemysł na miarę naszych ambicji to dziś musimy finansować Borsuka, klepać ZSSW-30 i produkować, choćby na licencji lekką bron ppanc...

Od tego się zaczyna - a nie od kupowania gotowców za ciężką kasę i przerywaniu krajowych programów na etapie testów końcowych / wdrażania do SZ...

U białych ludzi - nie u murzynów z krajów postkolonialnych, wobec "wyzwań i potrzeb" MON dziś w ciemno zamówiłby od HSW 100 Borsuków - nie czekając na testy i sprawozdania....

i - Nie 07 Sie, 2022

Mógłbym się rozpisać. Ale przez szacunek powstrzymam się od komentarza.
Lumen - Nie 07 Sie, 2022

i napisał/a:
Mógłbym się rozpisać. Ale przez szacunek powstrzymam się od komentarza.
Jeśli o szkoleniu - to napisz...
manfred - Nie 07 Sie, 2022

Mesko (czy jakikolwiek inny polski zakład wtedy) bez sowieckiej jeszcze technologii i materiałów kupionych od Rosjan, to by se mógł wyprodukować wiadomo co. Za pierwszego *** była taka wystawa myśli PPZ. Póżniej pisali w PZ, że to wystawa była zła, a sprzęty dobre.

A z tym szkoleniem na eFach sami sobie odpowiedzieliście. Po to zadałem właśnie to pytanie.

Pomijając tam pierdoły dla gawiedzi o identyczności kokpitu itp. Jako rozwiązanie pomostowe to słuszna koncepcja. Gdyby były inne, byłaby do dupy. Ale nie ma.

Smok Eustachy - Nie 07 Sie, 2022

michqq napisał/a:
/...../
Sześć godzin daje się wylatać w sześć godzin, driogi Smok Eustachy, co nie dotyczy oczywiście 36tego pułku lotnictwa, bo oni sie wyrabiali szybciej, natomiast nie mam pojęcia jak bardzo daje się ścisnąc proces przejścia pilota na F-16 którego SKŁADNIKIEM jest TAKŻE MIĘDZY INNYMI te kilka wylotów na 6 godzin lącznie.

I sam potwierdzasz marudzenie racząc kolektyw strumieniem świadomości zamiast szukać konstruktywnego rozwiązania: Piloci FA 50 będą mieli te 6 godzin wylatane już wcześniej.

2. Porozmawiajmy o Gawronie i o obrazku:


[ Dodano: Nie 07 Sie, 2022 ]
Zibi201 napisał/a:
Cytat:
Jak dowiedział się Magazyn Militarny MILMAG, konsorcjum Eurofighter jest gotowe zaoferować Polsce natychmiastowe dostarczenie najnowszych Typhoonów (Tranche 3), które wzmocniły by lotnictwo Sił Powietrznych RP wraz z amerykańskimi F-35A Lightning II.Tekst pochodzi z Magazynu Militarnego MILMAG.

Źródło: https://milmag.pl/farnborough-2022-eurofighter-typhoon-oferowany-polsce/

Ciekawe co to oznacza "natychmiastowe"... i jak wypada ich cena na tle np. F-16


Czy gen. Drewniak protestuje ze względu na logistykę i jej komplikację?

kolega - Pon 08 Sie, 2022

manfred napisał/a:
Mesko (czy jakikolwiek inny polski zakład wtedy) bez sowieckiej jeszcze technologii i materiałów kupionych od Rosjan, to by se mógł wyprodukować wiadomo co. Za pierwszego *** była taka wystawa myśli PPZ. Póżniej pisali w PZ, że to wystawa była zła, a sprzęty dobre.


Manfred, ty znowu odpływasz. Jeżeli przez ponad 4 dekady byliśmy w Układzie Warszawskim to co ten zakład miał rozwijać i korzystać z jakich technologii ?
Po wejściu do NATO, lata 90 i początek lat 2000 technologie były w kraju też opracowane i wyprodukowano wiele rozwiązań. Jeżeli chodzi o Mesko, sama produkcja prochów o kryptonimach Drzew, to już coś, nie wspomnę o rozwoju tego co teraz wszyscy chwalą.
Zobacz z tego obszaru co robi NITRO-CHEM S.A., co robi Gamrat, i inne zakłady które współpracują z tym podmiotem. Tak więc jak nie masz pojęcia to nie pisz.
A jak masz to napisz ile mld zł pochłonęła modernizacja i przebudowa tego zakładu, zobacz na krytyczne technologie które pozwoliły na integracje pewnych rozwiązań.

Smok Eustachy - Pon 08 Sie, 2022

i napisał/a:
Dopiero co pożegnaliśmy Iskry.
A ten FA-50 to jest taki bieda Hauwk.

Chętnie widziałbym u nas F-22.
Niestety, Amerykanie ich nie sprzedają.

Nikogo na niego nie stać.

2. Piszę o flarach bo było wzmożenie na temat flar. Jak widzę drugim wzmożeniem jest wyposażenie FA 60 block 20 PL. Że nie będzie wypasione dostatecznie. Łkanie na ten temat jest jednak przedwczesne.
3, Do granicy z Dęblina jest 115 kilometrów. Sprawdziłem na Gógle Mapsach.
4. Nie ma mowy tylko o kokpicie ale i innych właściwościach.

mamy więc jeszcze 2 scenariusze wykorzystania:
1. Bojowe FA 50
2. Pokojowe FA 50. Oszczędność kasy.

[ Dodano: Pon 08 Sie, 2022 ]
I jeszcze dochodzi kwestia gównoburzy przy zakupie F 35. Kompletnie mi nie znana.

Lumen - Pon 08 Sie, 2022

Smok Eustachy napisał/a:

3, Do granicy z Dęblina jest 115 kilometrów. Sprawdziłem na Gógle Mapsach. .
To sobie synku sprawdź jeszcze gdzie leży obwód kaliningradzki...
Bo to ze przeczytasz ze zrozumieniem jedno proste zdanie to ja już nie liczę...

P.S. Właśnie ruskim płona magazyny oddalone około 100 km od frontu...
Ty pewnie byś tak blisko trzymał samoloty...

Stefan Fuglewicz - Pon 08 Sie, 2022

Czytam te posty i sam nie wiem - czy to jest jeszcze o samolotach, czy o polityce, czy zwykła naparzanka.

To może dla rozluźnienia nastoju - co byłoby dla naszej armii lepsze: zakup FA50 czy A-10?

manfred - Pon 08 Sie, 2022

Chyba się nie da porównać.
Podstawowy błąd, który popełniają nasi eksperci to traktowanie SZRP jak US ARMY. Czyli mozliwości na wszystko i do wszystkiego.

Smok Eustachy - Pon 08 Sie, 2022

Stefan Fuglewicz napisał/a:
Czytam te posty i sam nie wiem - czy to jest jeszcze o samolotach, czy o polityce, czy zwykła naparzanka.

To może dla rozluźnienia nastoju - co byłoby dla naszej armii lepsze: zakup FA50 czy A-10?

FA 50
Nie będzie rozluźnienia.

[ Dodano: Pon 08 Sie, 2022 ]
Wstępna opinia oparta o zużycie A 10 i inne takie.

Zibi201 - Pon 08 Sie, 2022

Stefan Fuglewicz napisał/a:

To może dla rozluźnienia nastoju - co byłoby dla naszej armii lepsze: zakup FA50 czy A-10?

L-159 ALCA

Smok Eustachy - Wto 09 Sie, 2022

Zibi201 napisał/a:
Stefan Fuglewicz napisał/a:

To może dla rozluźnienia nastoju - co byłoby dla naszej armii lepsze: zakup FA50 czy A-10?

L-159 ALCA

Potrzebujemy czegoś co nam nabije statystykę maszyn bojowych
Co do A 10 to potrzebujemy raczej maszyn bardziej uniwersalnych.

Lumen - Wto 09 Sie, 2022

manfred napisał/a:
Chyba się nie da porównać.
Podstawowy błąd, który popełniają nasi eksperci to traktowanie SZRP jak US ARMY. Czyli mozliwości na wszystko i do wszystkiego.

A kto tu chciałby kupić więcej Himarsów niż ma US Army?

Smok Eustachy napisał/a:
Potrzebujemy czegoś co nam nabije statystykę maszyn bojowych
Aha czyli kontynuujemy betonoze rodem PRL - sztuka jest sztuka...
Proponuje jeszcze "na sztukę" uzbroić Bryzy...

Smok Eustachy napisał/a:
Co do A 10 to potrzebujemy raczej maszyn bardziej uniwersalnych.
Aha
https://qph.cf2.quoracdn.net/main-qimg-4f113f2ba2a722c0d1181490f356f256-pjlq

Ale czego się spodziewać po gościu który potrzebuje googla by znaleźć Rosję na mapie...

michqq - Wto 09 Sie, 2022

Stefan Fuglewicz napisał/a:

To może dla rozluźnienia nastoju - co byłoby dla naszej armii lepsze: zakup FA50 czy A-10?


To należałoby przyjąć jakąś wizję w zakresie pewnego kluczowego tematu:

Jak będą wyglądały relacje - w zakresie liczby płatowców, udźwigu uzbrojenia, zasięgów, ról na polu walki, sposobów wspołdziałania - pomiedzy lotnictwem pilotowanym a lotnictwem bezpilotowym, w perspektywie najblizszych 10-15-20 lat.

Część ról przejdzie w domenę bezpilotowców, między innymi, chyba się zgadzamy, zadania odwodów ppanc i rozpoznania z powietrza małego zasięgu ( zasięgi artyleryjskie i podobne )
I w tym kontekście należałoby popatrzeć na A-10.

Druga sprawa:

Zapotrzebowanie na Close Air Support - i nie tylko - wiąże się z doktryną panowania w powietrzu przez NATO.
Panowanie w powietrzu oznacza, że pojawiają się pewne możliwości działania dla lotnictwa (także i np. transport śmigoowcami przy lini stycznosci wojsk), co w konsekwencji oznacza że jest zapotrzebowanie na samoloty i smigłowce mogące owe możliwości wykorzystywać.

Jeżeli mamy pewność co do tego, iż w przyszłej wojnie Polska uzyska panowanie w powietrzu, to powinnismy budować INNE lotnictwo niż w przypadku gdybyśmy mieli wątpliwości czy Polska będzie mieć panowanie w powietrzu.

Sorki za truistyczne truizmy.
:gent:

Smok Eustachy - Wto 09 Sie, 2022

Porównajmy zatem możliwości radaru FA 50 block 20 i A 10.
manfred - Wto 09 Sie, 2022

500 HIMARSÓW to nie jest US ARMY. To jest nie tylko więcej, niż US ARMY, ale w ogóle od wszystkich HIMARSów na kuli ziemskiej.
michqq - Wto 09 Sie, 2022

manfred napisał/a:
500 HIMARSÓW to nie jest US ARMY. To jest nie tylko więcej, niż US ARMY, ale w ogóle od wszystkich HIMARSów na kuli ziemskiej.


Widziałem kiedyś taki tekst marnego dziennikarzyny, który napisał jak to przechwycono kontener morski dla jakiegos tam (juz nie pamiętam) kraju z Afryki, i w środku był przemyt poł miliona kałasznikowów.
Zaciekawiony dotarłem do angielskojęzycznego źródła, i tam pisało że w kontenerze było poł miliona "kalashnikov rounds".
Tak więc wykreslenie jednego slowa sprawia, ze z pół miliona nabojów od kałasznikowa zrobino pół miliona kałasznikowów, i nikt sie nie dziwi i nikt się nie czepia.

Myślę że rozumiem jakim cudem Polska planuje kupić pięćset HIMARsów.
Ty tez sie domyśliłeś?

manfred - Wto 09 Sie, 2022

Tak. Przywiozą je w kontenerze z Afryki.
Stefan Fuglewicz - Wto 09 Sie, 2022

A było sprostowanie?

Co do bezpilotowców - owszem, jest to przyszłościowe rozwiązanie. Tylko jak odległa może być ta przyszłość, gdy pojawią się bsl, zdolne zastąpić samoloty załogowe, realizujące obecnie bezpośrednie wsparcie? Nie przeskalowany model samolotu, który świetnie się sprawdza w konfliktach niesymetrycznych i o ograniczonej intensywności, ale na regularnej wojnie zaczyna mieć problemy, tylko mały odrzutowiec o parametrach porównywalnych z maszynami załogowymi.
Nie przypominam sobie, by coś takiego było na uzbrojeniu, nawet w USA - choć kiedyś planowano, zanim jeszcze pojawił się Predator.
Na ile takie programy są dziś zaawansowane?

i - Wto 09 Sie, 2022

michqq napisał/a:
Zapotrzebowanie na Close Air Support - i nie tylko - wiąże się z doktryną panowania w powietrzu przez NATO.

Ależ A-10 nigdy nie miał być samolotem zapewniającym panowanie w powietrzu.
Od początku był planowany / projektowany jako samolot wsparcia wojsk lądowych.
Czyli - od panowania na lądzie.

maxikasek - Wto 09 Sie, 2022

Smok Eustachy napisał/a:
Porównajmy zatem możliwości radaru FA 50 block 20 i A 10.


JAk będzie , bo na razie nawet nie wiadomo jaki ma być. USA proponuje Korei Sabra, Korea pracuje nad własnym, a KOlumbia chce FA-50 z izraelskim radarem AESA.
A pierwsze Block 20 miały być wyprodukowane z radarem z Block 10. Kompletny miszmasz informacyjny

Smok Eustachy - Wto 09 Sie, 2022

maxikasek napisał/a:
Smok Eustachy napisał/a:
Porównajmy zatem możliwości radaru FA 50 block 20 i A 10.


JAk będzie , bo na razie nawet nie wiadomo jaki ma być. USA proponuje Korei Sabra, Korea pracuje nad własnym, a KOlumbia chce FA-50 z izraelskim radarem AESA.
A pierwsze Block 20 miały być wyprodukowane z radarem z Block 10. Kompletny miszmasz informacyjny

To teraz przejdźmy do radaru w A 10. Jest?

Lumen - Sro 10 Sie, 2022

Smok Eustachy napisał/a:

To teraz przejdźmy do radaru w A 10. Jest?

Teraz przejdźmy do ochrony przed "oddziaływaniem nieprzyjaciela"
Opancerzenie w FA-50 jest?
Zasobniki ECM w FA-50 są?


Idź se na forum War thundera gimbusie...

manfred napisał/a:
500 HIMARSÓW to nie jest US ARMY. To jest nie tylko więcej, niż US ARMY, ale w ogóle od wszystkich HIMARSów na kuli ziemskiej.
To nie moja wina że naśladujesz swoich ulubieńców i każda dyskusje zamieniasz na próby rzucania insynuacjami (niczym błotem - a nuż coś się przylepi)
A że przy tym jesteś równie nieporadny i nieudolny co rządy mateuszka - to średni ci wychodzi.

i - Sro 10 Sie, 2022

Lumen napisał/a:
Idź se na forum War thundera gimbusie...

manfred napisał/a:
500 HIMARSÓW to nie jest US ARMY. To jest nie tylko więcej, niż US ARMY, ale w ogóle od wszystkich HIMARSów na kuli ziemskiej.
To nie moja wina że naśladujesz swoich ulubieńców i każda dyskusje zamieniasz na próby rzucania insynuacjami (niczym błotem - a nuż coś się przylepi)
A że przy tym jesteś równie nieporadny i nieudolny co rządy mateuszka - to średni ci wychodzi.


Ależ na cóż te inwektywy?

Amerykanie planowali wycofać A-10. Jednak powstrzymali się.
Przy okazji - A-10 nie ma radaru w stylu FCR (Fire Control Radar) - radaru obserwacji przestrzeni powietrznej i kontroli prowadzenia ognia.

O FA-50 nie będę się wypowiadał gdyż to jest "dziecko".

Zasady kupowania uzbrojenia są tylko dwie:
1. Nie kupuje się niczego co nie przeszło "wieku dziecięcego".
2. Nie kupuje się niczego czego kraj producenta nie używa.

Smok Eustachy - Sro 10 Sie, 2022

Za FA przemawia jak widać:
1. Radar.
2. Koszt exploatacji
3. Możliwość przejęcia zadań (części) F 16 w czasie pokoju.
4. Zdolności szkoleniowe.
5. Przewidywany czas exploatacji.

Miejsce dla A 10 to kolejne etapy modernizacji. Kiedy będziemy mieć tyle maszyn że pojawi się miejsce dla wyspecjalizowanej maszyny.

II
Jeśli chcesz mieć najnowszy model to musisz podjąć ryzyko dziecięcego.

michqq - Sro 10 Sie, 2022

Smok Eustachy napisał/a:
Jeśli chcesz mieć najnowszy model to musisz podjąć ryzyko dziecięcego.


Podjęliśmy z własnie samolotem włoskim, podejmiemy teraz drugi raz, z konkurencyjnym koreańskim.
Za dziesięć lat zapewne podejmiemy z jeszcze innym cudzym, tak?

Co dziesięć lat cudze dziecko na odchowanie. hm.

Lumen - Sro 10 Sie, 2022

Smok Eustachy napisał/a:
Za FA przemawia jak widać:
1. Radar.
Który? hue hue hue...
Smok Eustachy napisał/a:
2. Koszt exploatacji
Bojowy Master byłby jeszcze tańszy...
Smok Eustachy napisał/a:
3. Możliwość przejęcia zadań (części) F 16 w czasie pokoju.
Bojowy Master też mógłby...
Smok Eustachy napisał/a:
4. Zdolności szkoleniowe.
Jak wyżej...
Smok Eustachy napisał/a:
5. Przewidywany czas exploatacji.
Cokolwiek to miałoby znaczyć to bojowy Master też...

Pomijam już to że słowo eksploatacja pisze się inaczej...
Widać, że po likwidacji gimnazjów analfabetyzm narasta

Smok Eustachy - Sro 10 Sie, 2022

Lumen napisał/a:
Smok Eustachy napisał/a:
Za FA przemawia jak widać:
1. Radar.
Który?/.../

Bury.
To jest porównanie FA 50 z A 10.

michqq - Sro 10 Sie, 2022

To jest porównanie takie, jakie się rozwinie, rozwinęło sie w strone porownywania dziecięcego Mastera z dziecięcym FA 50.

( Za chwile przejdziemy do porównania z hipotetycznym bezpilotowcem bazującym na płatowcu i napędzie motoszybowców J-5 Marco i J-6 Fregata, które to zresztą już zostały kupione przez BAE Systems żeby zrobic na tym bezzałogowca BAE HERTI. Jak bedziemy mili to może nam... sprzedadzą... )

:gent:

https://pl.wikipedia.org/wiki/J-5_Marco
https://pl.wikipedia.org/wiki/J-6_Fregata
https://pl.wikipedia.org/wiki/BAE_HERTI

Smok Eustachy - Sro 10 Sie, 2022

Było pytanie: co lepsze: FA 50 czy A 10? Więc odpowiadam. Taki jestem miły człowiek.
Na ta chwile FA 50.
A 10 by było natomiast lepsze od fregat.

i - Sro 10 Sie, 2022

Smok Eustachy napisał/a:
II
Jeśli chcesz mieć najnowszy model to musisz podjąć ryzyko dziecięcego.

A gie... prawda.
Niech sobie inni testują usterki. I ponoszą tego koszty. Zarówno w sprzęcie jak i w ludziach.

Kupuje się produkt opracowany.

Stefan Fuglewicz - Sro 10 Sie, 2022

Jeśli firma w innym kraju opracowuje właśnie jakiś super-hiper samolot bojowy i jest gotowa zacząć ci go od ręki dostarczać w dużych ilościach, to dla mnie jest to podejrzane.
Najlepsze samoloty bojowe nie są do kupienia od ręki - stoi już kolejka chętnych, poczynając od sił zbrojnych owego państwa.

Poza tym - widzę, że tu trzeba kawę na ławę.
Nie pytałem, co jest lepsze. To by było bez sensu, w przypadku samolotów o innym przeznaczeniu.
Pytałem, co byłoby lepsze dla naszej armii. Czyli co lepiej odpowiada potrzebom, co lepiej uzupełniłoby możliwości posiadane obecnie, a właściwie za jakiś czas - kiedy zejdą z uzbrojenia MiGi i Su.

i - Sro 10 Sie, 2022

Jeśli pytasz o zastąpienie MiG'ów i Su - to wyłącznie F-16.
Tylko uprzedzam - wyłącznie nowe. Żaden złom z pustyni.

Chciałbym pomarzyć o innych. Ale - pozostawiam to w kwestii marzeń.

I żadne FA-50.

Smok Eustachy - Sro 10 Sie, 2022

Stefan Fuglewicz napisał/a:
Jeśli firma w innym kraju opracowuje właśnie jakiś super-hiper samolot bojowy i jest gotowa zacząć ci go od ręki dostarczać w dużych ilościach, to dla mnie jest to podejrzane.
Najlepsze samoloty bojowe nie są do kupienia od ręki - stoi już kolejka chętnych, poczynając od sił zbrojnych owego państwa.

Poza tym - widzę, że tu trzeba kawę na ławę.
Nie pytałem, co jest lepsze. To by było bez sensu, w przypadku samolotów o innym przeznaczeniu.
Pytałem, co byłoby lepsze dla naszej armii. Czyli co lepiej odpowiada potrzebom, co lepiej uzupełniłoby możliwości posiadane obecnie, a właściwie za jakiś czas - kiedy zejdą z uzbrojenia MiGi i Su.

Za MiGi wchodzą F 35. Widzę że wiedza o tym zakupie jest mocno niekonkretna.
Nie ma dwumiejscowej werdji F 35 więc za Su 22 FA 50. Za 18 tych 50 tamtych.

[ Dodano: Czw 11 Sie, 2022 ]
Podobna jest tu dyskusja czy przed II Wojną trzeba było zamawiać Fokkera D XXI

jack ols - Czw 11 Sie, 2022

W perfekcyjnym świecie mamy 3 eskadry Eurofightera, maszynę dominacji powietrznej. W naszym świecie mamy FA5O block10.
Główny lobbysta LM, członek z nadania obecnej partii, osiadły w strukturach pan R. Królikowski na zakupach w sumie poufnych, ale zawsze w LM. Po co oferta z Włoch czy Wielkiej Brytanii.

Stefan Fuglewicz - Czw 11 Sie, 2022

To za Migi, tamto za Su - jakby obecna struktura była idealna...
Dwumiejscowa za dwumiejscową - jakby przy obecnym poziomie lotniczej elektroniki było to kluczowe, poza niektórymi zadaniami.
To jest właśnie podejście laika.
Ja też jestem laikiem w dziedzinie lotnictwa - ale przynajmniej o tym wiem. Nie mądrzę się, nie cytuję tego co przeczytałem czy usłyszałem jako prawdy objawionej. Zadaję pytania, przedstawiam moje wątpliwości. Niestety odpowiadają także ci, którzy nie mają za dużo do powiedzenia.

W uzasadnieniach zakupu FA50 znalazł się też taki argument, że może zapewniać wsparcie wojskom lądowym. Co może rodzić pytanie, na ile byłby w tej roli przydatny (krytycy podnoszą m.in. brak opancerzenia), i jakie maszyny byłyby właściwsze.

Konkretnej odpowiedzi udzielił I, który jest w tej dziedzinie fachowcem - teraz jest pilnie potrzebna większa liczba samolotów wielozadaniowych (WSB); maszyny innego typu też by się przydały, ale o tym można pomyśleć, jak już będziemy mieli WSB. Z tym, że jego zdaniem potrzebne są prawdziwe WSB, a nie erzatz o znacząco ograniczonych możliwościach.

Chciałbym jeszcze przypomnieć o moim pytaniu o drony - czy gdzieś na horyzoncie widać już bezpilotowca o możliwościach obecnych samolotów wielozadaniowych lub szturmowych. A w każdym razie byłyby w stanie je w pełni zastąpić.
Zastanawiam się także, jaka byłaby wtedy przyszłość śmigłowców szturmowych.

Lumen - Czw 11 Sie, 2022

Stefan Fuglewicz napisał/a:
W uzasadnieniach zakupu FA50 znalazł się też taki argument, że może zapewniać wsparcie wojskom lądowym. Co może rodzić pytanie, na ile byłby w tej roli przydatny (krytycy podnoszą m.in. brak opancerzenia), i jakie maszyny byłyby właściwsze.
Brak opancerzenia to tylko jeden "najbardziej czytelny" nawet dla laika argument...
Brak stosownych systemów zakłócających / utrudniających prace środków opl.
Niski udźwig praktyczny (nie papierowy - bo na papierze nie wygląda to źle, gorzej jak przeanalizujesz co faktycznie możesz "podwiesić")

No i najważniejsze czy my potrzebujemy, czy możemy sobie pozwolić na maszynę wyłącznie do CAS?
Czy nasze nieliczne SP będzie mogło wydzielać środki do zadań pokroju rozbicia kolumny czołgów...
Czy może jednak zostawić zadanie wsparcia walczących wojsk - rozbudowującej się artylerii w tym systemom taktyczno-operacyjnym... Lub też więcej uwagi poświęcić dronom...

A nieliczne lotnictwo skupić na tym w czym będzie niezastąpione - wsparciu przeciwlotników w obronie nieba oraz na wykonywaniu uderzeń w głębi ugrupowania przeciwnika tj. uderzeń o znaczeniu operacyjnym. (Np.eliminacja kluczowych węzłów, lotnisk czy baz materiałowych oddalonych od strefy bezpośrednich walk)

I tutaj tuzin F-16 mogących wziąć jednocześnie 2 AIM-9X block II, 2x AARGM i JASSM i razić cele aż do Smoleńska... znaczy więcej niż te 48 FA-50...

Stefan Fuglewicz napisał/a:
Chciałbym jeszcze przypomnieć o moim pytaniu o drony - czy gdzieś na horyzoncie widać już bezpilotowca o możliwościach obecnych samolotów wielozadaniowych lub szturmowych. A w każdym razie byłyby w stanie je w pełni zastąpić..
A czy to musi być jedna konstrukcja?
Smok Eustachy - Czw 11 Sie, 2022

jack ols napisał/a:
W perfekcyjnym świecie mamy 3 eskadry Eurofightera, maszynę dominacji powietrznej. W naszym świecie mamy FA5O block10.
Główny lobbysta LM, członek z nadania obecnej partii, osiadły w strukturach pan R. Królikowski na zakupach w sumie poufnych, ale zawsze w LM. Po co oferta z Włoch czy Wielkiej Brytanii.

Eurofajtery są niepewne politycznie.

michqq - Czw 11 Sie, 2022

Stefan Fuglewicz napisał/a:
Chciałbym jeszcze przypomnieć o moim pytaniu o drony - czy gdzieś na horyzoncie widać już bezpilotowca o możliwościach obecnych samolotów wielozadaniowych lub szturmowych. A w każdym razie byłyby w stanie je w pełni zastąpić.


Ale tutaj właśnie zaprezentowałes dokładnie ten tok myślenie przed którym ostrzegasz.
"sztuka za sztukę, dwumiejscowy za dwumiejscowego".
Nie chodzi o pytanie, czy są takie drony które moga zastąpić wielozadaniowce sztuka-za-sztukę, tylko "dolar za dolar" - czy jednostki wojskowe eksploatujące bezpilotowce sa w stanie zastapić jednostki wojskowe eksploatujące samoloty wielozadaniowe.
Jezeli zas nie są (zapewne nie są) to jaki sie ustali/pojawi PODZIAŁ obowiązków pomiedzy eskadrami bezpilotowców a eskadami samolotow wielozadaniowych.
F-16 czy A-10 zaczęły bowiem swoje kariery jako samoloty mające INNY zakres zadań niż mają w tej chwili - to sprawa chyba jasna. Dzis - w momencie kiedy Lotnictwo zaczyna się składać z dwu komponentów - bezpilotowce i pilotowane - to zapewne równiez zmieni się zakres zadań dla A-10 i F-16.
Mianowicie duże pilotowane samoloty przejmą ten zakres obowiązków których bezpilotowce NIE MOGĄ, a "podarują sobie" ten zakres obowiązków do ktorych bezpilotowce nadają się lepiej.
Innymi słowy:
1) Dojdzie do przedefiniowania ról i zakresu zadań dla WSB, w związku z równoległym dodaniem bezpilotowców i rozmawiajmy np. o radarach w tym kontekście.
2) Bezpilotowce w żadnym razie nie będa wchodzić jeden-za-jeden, płatowiec-za-płatowiec. Ciężarówki nie wyparły parowozów w relacji jeden-do-jeden, tylko zamiast tego stworzono nową gałąź transportową.

:gent:

Smok Eustachy - Czw 11 Sie, 2022

Lumen napisał/a:
Stefan Fuglewicz napisał/a:
W uzasadnieniach zakupu FA50 znalazł się też taki argument, że może zapewniać wsparcie wojskom lądowym. Co może rodzić pytanie, na ile byłby w tej roli przydatny (krytycy podnoszą m.in. brak opancerzenia), i jakie maszyny byłyby właściwsze.
Brak opancerzenia to tylko jeden "najbardziej czytelny" nawet dla laika argument...
Brak stosownych systemów zakłócających / utrudniających prace środków opl.
Niski udźwig praktyczny (nie papierowy - bo na papierze nie wygląda to źle, gorzej jak przeanalizujesz co faktycznie możesz "podwiesić")/..../

Jak FA 50 nie będzie miał tego, co będzie miał to się będziemy martwić.
2. Ma być zdolny do precyzyjnych ataków z daleka.

CromCruach - Czw 11 Sie, 2022

Jak Smok przestanie tutaj ziać bzdurami, to dyskusja zejdzie na ścieżkę merytoryki...
zamiast retoryki...

jonasz - Czw 11 Sie, 2022

[quote="Lumen"]
Smok Eustachy napisał/a:
Za FA przemawia jak widać:
1. Radar.
Który? hue hue hue...
Smok Eustachy napisał/a:
2. Koszt exploatacji
Bojowy Master byłby jeszcze tańszy...
Smok Eustachy napisał/a:
3. Możliwość przejęcia zadań (części) F 16 w czasie pokoju.
Bojowy Master też mógłby...
Smok Eustachy napisał/a:
4. Zdolności szkoleniowe.
Jak wyżej...
Smok Eustachy napisał/a:
5. Przewidywany czas exploatacji.
Cokolwiek to miałoby znaczyć to bojowy Master też...

Hłehłe, za moich czasów samoloty poddźwiękowe i naddźwiękowe, to były oddzielne kategorie, ale - jak widać - wszystko się zmienia i można sobie porównywać ;)

i - Czw 11 Sie, 2022

Ja nie znam się na lotnictwie.

Wiem również, że nie jest to wątek ani o muzyce ani o Ukrainie.

Pozwolę jednak sobie wkleić link.
Na Predatory nas nie stać.

Tego nam potrzeba:
Bayraktar

Smok Eustachy - Czw 11 Sie, 2022

https://wyborcza.pl/7,75398,27301042,po-co-polsce-tureckie-drony-i-jak-maja-dzialac-w-naszej-armii.html?disableRedirects=true
Dyskusje o FA 50 versus A 10 trzeba zacząć od sformułowania potrzeb i kryteriów.

Potrzebujemy szkolno bojowego, A 10 nie jest szkolno- zostaje FA 50

Lumen - Czw 11 Sie, 2022

Dyskutować to można z kimś kto ma coś do powiedzenia na temat...

Nie potrzebujemy drogich ersatzów robiących za "sztukę" w statystyce

i- Reapery też mogą być uzbrojone...
I w praktyce weźmie więcej zdziała w CAS niż FA-50...

i - Czw 11 Sie, 2022

Lumen napisał/a:
i- Reapery też mogą być uzbrojone...

Zawsze są. Po to zostały zbudowane.

Smok Eustachy - Czw 11 Sie, 2022

i napisał/a:
Lumen napisał/a:
i- Reapery też mogą być uzbrojone...

Zawsze są. Po to zostały zbudowane.

A zostały zamówione?

[ Dodano: Czw 11 Sie, 2022 ]
Lumen napisał/a:


Nie potrzebujemy drogich ersatzów robiących za "sztukę" w statystyce

Potrzebujemy bo są tanie.

Stefan Fuglewicz - Czw 11 Sie, 2022

Jest takie stare przysłowie: biednego nie stać, by kupować tanio.
Smok Eustachy - Czw 11 Sie, 2022

Stefan Fuglewicz napisał/a:
Jest takie stare przysłowie: biednego nie stać, by kupować tanio.
No to kupmy drogo.
michqq - Pią 12 Sie, 2022

Smok Eustachy napisał/a:
No to kupmy drogo.


Smok Eustachy, to jest tak.
W czasie IIgiej Światowej na pewnym etapie wojny, przy produkcji T-39 zrezygnowano z ich malowania.
Okazało się że to marnotrawstwo, mianowicie wyciągnięto słuszny wniosek, że na froncie przeżyją tak krótko że nie zdążą zardzewieć.

W latach powojennych byłaby to jednak głupota, czołg niepomalowany zardewieje, więc z kolei wielkim marnotrawstwem byłoby - nie malować.

To co sie opłaca w zakresie zbrojeń przy założeniu że sprzęt idzie do boju "jutro" może się całkowicie nie opłacac przy założeniu że sprzet idzie do walki "za dziesięć lat".

Rządzący Polska wpadli w panike i podejmują awaryjne złe decyzje, mianowicie nastawiają się na wojne "jutro" zamiast na wojnę "za dziesięć lat".

Kopmy drogo. Kupmy cokolwiek. Kupmy natychmiast.

Tymczasem Rosja juz połowe swojego sprzetu, sposrod tego co był na chodzie, zajechała była na Ukrainie, i to jeszcze nie koniec wojny przecież.
Zajmie im z dziesięc lat zanim będa w stanie zagrozić sąsiadowi.
Kazachstanowi, najprawdopodobniej.

Kupując uzbrojenie tak jakgdyby było "na jutro" popełniamy błąd.
To dokładnie tak jakgdyby zrezygnować z oksydowania kałasznikowów.
No po co im oksydowanie, skoro jutro idą do okopów
:gent:

manfred - Pią 12 Sie, 2022

To są takie dywagacje, oparte na przewidywaniach "analityków" typu Jarek Wolski, który z eksperta od luf do T-72 stał się ekspertem od wojny na UKR.
Natomiast wiedza i narzędzia, które posiada do całościowego analizowania takich konfliktów bardziej niż skromne.
No ale on też twierdzi, że
Cytat:
Rosja nie zaatakuje szybciej, niż za 10 lat


Albo u kolegi Bartosiaka. Facet w podcaście u niego mówi, że
Cytat:
Xi powiedział Putinowi, żeby zaatakował UKR w lutym, a on zaatakuje Tajwan jesienią


Z całym szacunkiem państwo nie może opierać się na takich analizach.

Jeżeli osłabiona Rosja zaatakuje "za rok", będziesz mieć siły powietrzne, które będą mogły się jej przeciwstawić, nawet na maszynach szkolno - bojowych.
Jeżeli zaatakuje za lat 10, będziesz mieć wyszkolonych na nich pilotów i maszyny stricte bojowe.

Innych alternatyw za bardzo nie ma.

Smok Eustachy - Pią 12 Sie, 2022

michqq napisał/a:
Smok Eustachy napisał/a:
No to kupmy drogo.


Smok Eustachy, to jest tak.
/..../

Rządzący Polska wpadli w panike i podejmują awaryjne złe decyzje, mianowicie nastawiają się na wojne "jutro" zamiast na wojnę "za dziesięć lat".

Za 10 lat będziemy potrzebowali pilotów których wyszkolimy na FA 50.
I to nie jest panika tylko okazja. Z powodu wojny na Ukrainie totalni przymknęli mordy i pozbyliśmy się sprzętu, który trzeba szybko zastąpić.

i - Pią 12 Sie, 2022

Smok Eustachy napisał/a:
Za 10 lat będziemy potrzebowali pilotów których wyszkolimy na FA 50.

Tak. I Ty ich wyszkolisz. :cool:

Zibi201 - Pią 12 Sie, 2022

manfred napisał/a:

Jeżeli osłabiona Rosja zaatakuje "za rok", będziesz mieć siły powietrzne, które będą mogły się jej przeciwstawić, nawet na maszynach szkolno - bojowych.
Jeżeli zaatakuje za lat 10, będziesz mieć wyszkolonych na nich pilotów i maszyny stricte bojowe.

Innych alternatyw za bardzo nie ma.



W 2023 otrzymamy tylko 12szt. FA50 i to w wersji block 10. Dostawy wariantu PL zaczną się w 2025 i potrwają 2-3 lata. Szkolenie też swoje potrwa.
Co do alternatyw to MON mówił tylko o F-16. Cisza o Gripenie, EF czy Rafale.
Nawet jak trzymamy się F-16 to alternatywą było zamówienie nowych (dostawy pewnie najwcześniej 2028) z jednoczesnym rozwiązaniem pomostowym w postaci używek.

Lumen - Pią 12 Sie, 2022

manfred napisał/a:
Z całym szacunkiem państwo nie może opierać się na takich analizach.
No pewnie - dlatego opiera się na jeszcze gorszych....
I nie mówię tylko o Szogunach, ale także o bajzlu "7 ostatnich lat..."


Sprawa następcy Su-22 i MiG-29 jest tego dobitnym przykładem - bo to że potrzeba "na wczoraj" zastąpić te maszyny wiadomo co najmniej od 12 lat..

Ale przecież "nie ma czasu"

Smok Eustachy - Pią 12 Sie, 2022

Lumen napisał/a:
manfred napisał/a:
Z całym szacunkiem państwo nie może opierać się na takich analizach.
No pewnie - dlatego opiera się na jeszcze gorszych....
I nie mówię tylko o Szogunach, ale także o bajzlu "7 ostatnich lat..."


Sprawa następcy Su-22 i MiG-29 jest tego dobitnym przykładem - bo to że potrzeba "na wczoraj" zastąpić te maszyny wiadomo co najmniej od 12 lat..

Ale przecież "nie ma czasu"

To od 7 czy 12-stu? Kto zamówił F 35?

Zibi201 - Pią 12 Sie, 2022

Zacznijmy od tego, że w czasach kiedy kupowano F16 mówiło się najpierw o 10, a potem o 8 eskadrach jako potrzebnym minimum. Potem wycofano Su22 z Powidza i Mirosławca i liczba eskadr spadła do 6. Po calkowitym wycofaniu, Su22 i MiG29 zostaną 3eskadry, uzupełnione o 2 eskadry F35. Do minimum wskazywanego w przeszłości brakuje zatem 3eskadr. Jeśli FA50 utworzą osobne eskadry to będzie ich razem osiem.
i - Pią 12 Sie, 2022

Wyjdę pewnie na "samoloto - foba".
Byle nie FA-50.

Dlaczego mamy być testerem?

I od razu uprzedzę komentarze: Nikt mi za to nie płaci.

Smok Eustachy - Pią 12 Sie, 2022

i napisał/a:
Wyjdę pewnie na "samoloto - foba".
Byle nie FA-50.

Dlaczego mamy być testerem?

I od razu uprzedzę komentarze: Nikt mi za to nie płaci.


Proponuję kukuryźniki

i - Pią 12 Sie, 2022

Zdziwiłbyś się. An-2 też obsługiwałem.

A Ty masz tyle do fachowości technicznej co ja do chirurgi plastycznej.

Smok Eustachy - Sro 17 Sie, 2022

Dobre:
Cytat:
Tym którzy zarzucają bezsensowność zakupu koreańskich samolotów należy się wyjaśnienie; FA-50 -to ani myśliwiec ani szturmowiec., a WYSOKOMOBILNY NOSICIEL precyzyjnych efektorów dalekiego zasięgu - ofensywnych i defensywnych, powietrze=powietrze jak i powietrze-powierzchnia. Załoga - to nie Top Gun - tylko operatorzy systemów sieciocentrycznych, gdzie FA-50 byłby wpięty w nadrzędny krajowy A2/AD Tarcza i Miecz Polski - jako górne piętro. Czyli FA-50 także jako retransmiter, nosiciel sensorów dalekiego zasięgu, WRE, jako latające stanowisko dowodzenia dla lojalnych skrzydłowych i rojów dronów uderzeniowych. Operowanie głównie we własnej przestrzeni powietrznej - pod parasolem Narwi i Wisły i jako ich część - dla których winny być górnym piętrem. - jako nosiciele i w ramach IBCS.B - Właśnie o to chodzi, by FA-50 w kolejnej modernizacji PL umownie Block30/40, był zdolny do przenoszenia nie tylko AIM-120, ale i przyszłego AIM-260, nie mówiąc o Meteorze jak KF-21. Więcej - w ramach górnego piętra mobilnej obrony prak także PAC-3MSE. Czy np.. AARGM-ER czy JASSM-ER czy koreański rozwój Taurusa. Nie mówiąc o zasobnikach IRST, WRE, czy np. przenoszeniu dronów - zwłaszcza amunicji krążącej. Wszystko osiągalne - jeżeli od początku wie się, czego chce - i po co się to chce. Wojna na Ukrainie właśnie "dokształca" w zakresie wymagań dla samolotów bojowych.. Kto nie odrobi lekcji....nie przetrwa.

https://www.salon24.pl/u/...omment-23120174

i - Sro 17 Sie, 2022

A co za idiota - fantasta to napisał?
Smok Eustachy - Sro 17 Sie, 2022

i napisał/a:
Zdziwiłbyś się. An-2 też obsługiwałem.

A Ty masz tyle do fachowości technicznej co ja do chirurgi plastycznej.

An 2 to nie kukuryźnik

Lumen - Sro 17 Sie, 2022

i napisał/a:
A co za idiota - fantasta to napisał?
Internetowy.... :gent:
i - Sro 17 Sie, 2022

Smok Eustachy napisał/a:
An 2 to nie kukuryźnik

Jako następca Po-2 też był nazywany kukuruźnikiem.
Choć w Polsce zazwyczaj jako - Antek.

No ale taki specjalista od lotnictwa winien rozróżniać niuanse.

Silmeor - Sro 17 Sie, 2022

i, podziwiam samozaparcie dla dyskusji z kompletnym ignorantem o przerośniętym ego.
jack ols - Pią 19 Sie, 2022

To nie ego, ale oficjalna linia partii. Towarzysz piszę czego oczekuje linia partii.
Smok Eustachy - Pią 19 Sie, 2022

Partię to reprezentują funkcyjni totalni.
Mówię partia, myślę Tusk.

Funkcjonariusze platformerscy formułują alternatywny plan zakupów:
Abrams - nie kupować
K9 - nie kupować.
K2 - nie kupować.
FA 50 - nie kupować.

i - Pią 19 Sie, 2022

Popieram pogląd jaki pojawia się tu w kilku wątkach:
Po pierwsze - inwestować we własny przemysł.

Jeśli już z zagranicy - to nic bez offsetu.
I nie żadne fabryki sznurówek tudzież lakiernie.

Smok Eustachy - Pią 19 Sie, 2022

i napisał/a:
Popieram pogląd jaki pojawia się tu w kilku wątkach:
Po pierwsze - inwestować we własny przemysł.
/.../

Mieliście na te inwestycje 25 lat. I co? I nic się nie zainwestowało.

i - Pią 19 Sie, 2022

"Mieliście"? Jakie "mieliście"?
A co? Ja jestem "Bruce Wszechmogący"?

To co napisałeś podpowiada mi, że jesteś obcokrajowcem.

Tytan w dresie. - Pią 19 Sie, 2022

Smok Eustachy napisał/a:
Partię to reprezentują funkcyjni totalni.
Mówię partia, myślę Tusk.


To PiS jest totalnie głupi, totalnie niekompetentny, totalnie pazerny, zakłamany i zacofany.
Mówisz partia, myślisz Kaczor i cwane dojniaki.
Caracali nie kupować! Będą śmigłowce z polskiego przemysłu. :oops1:
"Dziękuję ci Wacku, w imieniu służby!"

manfred - Pią 19 Sie, 2022

Dziwi mnie to, bo jeśli ktoś popiera "pomysły ***" w zbrojeniówce, to jest fanatykiem, zaślepionym ideologą. A jak ich nie popiera (czyli popiera pomysły **, bo to na jedno wychodzi), jest niezależnie myślącym ekspertem, stroniącym od polityki.
Lumen - Pią 19 Sie, 2022

manfred napisał/a:
Dziwi mnie to, bo jeśli ktoś popiera "pomysły ***" w zbrojeniówce,.
A to jakie pomysły ma PiS w zbrojeniówce - proszę wskaż ze dwa programy "autorskie" PiSu?
Smok Eustachy - Pią 19 Sie, 2022

Lumen napisał/a:
manfred napisał/a:
Dziwi mnie to, bo jeśli ktoś popiera "pomysły ***" w zbrojeniówce,.
A to jakie pomysły ma PiS w zbrojeniówce - proszę wskaż ze dwa programy "autorskie" PiSu?

K2
K9
FA 50
I ten koreański cieżki bewup.

[ Dodano: Pią 19 Sie, 2022 ]
Tytan w dresie. napisał/a:
Smok Eustachy napisał/a:
Partię to reprezentują funkcyjni totalni.
Mówię partia, myślę Tusk.


To PiS jest totalnie głupi, totalnie niekompetentny, totalnie pazerny, zakłamany i zacofany.
Mówisz partia, myślisz Kaczor i cwane dojniaki.
Caracali nie kupować! Będą śmigłowce z polskiego przemysłu. :oops1:
"Dziękuję ci Wacku, w imieniu służby!"

Caracale nie zostały klepnięte więc nie mogły być skasowane.
Czemu Siemoniak bał się je klepnąć?
Bo chciał wmieszać reżim Kaczora w aferę.

maxikasek - Pią 19 Sie, 2022

Bo PiS tak się koncertowo podłożył z cyrkiem objazdowym Maciory i Szydło po "polskich" fabrykach śmigłowców, że nawet PO tego nie mogło sp.....
Smok Eustachy - Pią 19 Sie, 2022

Po pierwsze jeden Karakał odleciał ale siedzi w kiciu

2. Karakała skasowano żebyście mogli sobie śpiewać takie piosenki:
https://youtu.be/GvCYi7p94Q4?t=956

3. Dlaczego w ogóle istnieje taki temat? Czy helikopter wtedy był pilniejszym zakupem niż czołg, armata, myśliwiec i wszelaka katiusza?

manfred - Pią 19 Sie, 2022

Pomijając fakt, że nie pisałem o żadnych
Cytat:
programach
, lepiej mieć sprzęt w garażu, czy
Cytat:
programy
?
Smok Eustachy - Pią 19 Sie, 2022

manfred napisał/a:
Pomijając fakt, że nie pisałem o żadnych
Cytat:
programach
, lepiej mieć sprzęt w garażu, czy
Cytat:
programy
?


Sprzęt w garażu nie ma startu do SIWZ

Lumen - Pią 19 Sie, 2022

Nie kłam
Kto napisał...
manfred napisał/a:
Dziwi mnie to, bo jeśli ktoś popiera "pomysły ***" w zbrojeniówce,

Co?
Sęk w tym że twoi podopieczni wycierają ryj "patriotyzmem gospodarczym" a faktycznie mniej dla owego przemysłu zrobili niż Popaprańcy - którzy nawet nie udawali że WP jest niepotrzebna...

Nawet nie potrafią szybko dopiąć tego co "odziedziczyli" i przypisać sobie jako "sukces"...


[ Dodano: Sob 20 Sie, 2022 ]
https://twitter.com/krzysztof_atek/status/1560560779543191552
Czyli MON przyznaje że te super szybko zakupione maszyny nawet pavewaya nie zrzucą...

jack ols - Sob 20 Sie, 2022

i napisał/a:
"Mieliście"? Jakie "mieliście"?
A co? Ja jestem "Bruce Wszechmogący"?

To co napisałeś podpowiada mi, że jesteś obcokrajowcem.


Obcokrajowcem z PiS. To mi się zgadza z moją ocena. Odnośnie WSB , to teraz niewiem, bo jest burdel. Jak nie więcej F-16, F-35A, dlaczego koreanski FA-50. Jak mamy Mastery. Wiem kto nam to okno otworzył. Jest na stronie Altair.com.pl.lobbysta LM.
Eurofightery, to samoloty dominacji powietrznej pełnej. To dlatego wiele krajów w Europie dysponuję flotą EF, plus uderzeniowe F-35. Dobry wybór, plus kop w wysokie technologie, bo transfer bogaty i możliwy.

i - Sob 20 Sie, 2022

Człowieku - prześpij się zanim zaczniesz coś pisać.
kolega - Sob 20 Sie, 2022

Smok Eustachy napisał/a:
i napisał/a:
Popieram pogląd jaki pojawia się tu w kilku wątkach:
Po pierwsze - inwestować we własny przemysł.
/.../

Mieliście na te inwestycje 25 lat. I co? I nic się nie zainwestowało.


A sprawdziłeś kolego ile środków finansowych zostało zainwestowane, ile hal, urządzeń zostało kupione. Jakie technologie zostały ściągnięte, jakie technologie powstały.
Jeżeli nie jesteś w temacie to przestań "pieprzyć".

Główną winą przemysłu jest to że kolejne ekipy rządzące nie wiedziały co robić w tej kwestii, każdy następca wycinał pomysły poprzednika. Dlatego zmiany poszczególnych "Menagerów" doprowadziły do upadku tego przemysłu.

CBA weszło do zakładów zbrojeniowych. Biuro przygląda się inwestycjom w Mesko
link
https://www.money.pl/gosp...511437312a.html

Afera mailowa i wybory prezesa Mesko. Dworczyk do Morawieckiego: Albo pomożesz Ty albo nikt
link
https://kielce.wyborcza.pl/kielce/7,47262,27498560,afera-e-mailowa-o-wyborach-prezesa-mesko-dworczyk-do-morawieckiego.html[quote]

Tak więc jak Pan Minister zamiast nadzorować bawi się w politykę i rozwój własnego ja to ma taki bałagan, może znowu skomentuje to na jednym z portali.

i - Sob 20 Sie, 2022

kolega napisał/a:
Jeżeli nie jesteś w temacie to przestań "pieprzyć".

Nie bardzo wiem: czy to do mnie czy do Smoka Eustachego?

Smok Eustachy - Sob 20 Sie, 2022

kolega napisał/a:
/..../
A sprawdziłeś kolego ile środków finansowych zostało zainwestowane, ile hal, urządzeń zostało kupione. Jakie technologie zostały ściągnięte, jakie technologie powstały.
Jeżeli nie jesteś w temacie to przestań "pieprzyć".

Widocznie słabe bo jakoś produkcja nie szła. Ile czołgów zostało wyprodukowanych?
Cytat:


Główną winą przemysłu jest to że kolejne ekipy rządzące nie wiedziały co robić w tej kwestii, każdy następca wycinał pomysły poprzednika. Dlatego zmiany poszczególnych "Menagerów" doprowadziły do upadku tego przemysłu.

Główną winą było blokowanie uzbrojenia antyrosyjskiego.
Cytat:

CBA weszło do zakładów zbrojeniowych. Biuro przygląda się inwestycjom w Mesko
link
https://www.money.pl/gosp...511437312a.html

Typowa mętna wypowiedz portalowa.
Kto to jest dawny zarząd Mesko SA. i jak jest dawny?

kolega - Sob 20 Sie, 2022

i napisał/a:
kolega napisał/a:
Jeżeli nie jesteś w temacie to przestań "pieprzyć".

Nie bardzo wiem: czy to do mnie czy do Smoka Eustachego?


Do Kolegi Smoka, I, aby coś napisać to kolega musi poczytać i policzyć w kolumnach dofinasowania BUMAR oraz PGZ.

[ Dodano: Sob 20 Sie, 2022 ]
Smok Eustachy napisał/a:
kolega napisał/a:
/..../
A sprawdziłeś kolego ile środków finansowych zostało zainwestowane, ile hal, urządzeń zostało kupione. Jakie technologie zostały ściągnięte, jakie technologie powstały.
Jeżeli nie jesteś w temacie to przestań "pieprzyć".

Widocznie słabe bo jakoś produkcja nie szła. Ile czołgów zostało wyprodukowanych?
Cytat:


Główną winą przemysłu jest to że kolejne ekipy rządzące nie wiedziały co robić w tej kwestii, każdy następca wycinał pomysły poprzednika. Dlatego zmiany poszczególnych "Menagerów" doprowadziły do upadku tego przemysłu.

Główną winą było blokowanie uzbrojenia antyrosyjskiego.
Cytat:

CBA weszło do zakładów zbrojeniowych. Biuro przygląda się inwestycjom w Mesko
link
https://www.money.pl/gosp...511437312a.html

Typowa mętna wypowiedz portalowa.
Kto to jest dawny zarząd Mesko SA. i jak jest dawny?


Drogi Kolego, przypomnę na szybko:
Transporter Rosomak - rząd SLD (rozbudowa WZM Siemianowice, Bumar Łabędy, Obrum, Huty + inne firmy kooperujące
F-16 - rząd SLD – PSL – UP, umowa,

Po 2015 r., PIS w osobie Panan Ministra Macierewicz prowadził wykopki na cmentarzach, i szukał brzozy pancernej. Wszystkie programy zapoczątkowane przez wiceministra Skrzypczaka wyleciały w h.......
Tak więc kolego, blokowanie rosyjskiego uzbrojenia było odejściem od rosyjskiego g***a (uniezależnieniem się).

Pozdrawiam.

Smok Eustachy - Sob 20 Sie, 2022

Jak wiadomo tylko F-16 można policzyć jako uzbrojenie antyrosyjskie.
Rosomak najwyżej może mieć status pomocniczy.

i - Sob 20 Sie, 2022

Czy ktoś usunie tego ruskiego trola?
239099 - Sob 20 Sie, 2022

Myślę, że nazwanie go ruskim trolem to zbytnia nobilitacja...
Smok Eustachy - Sob 20 Sie, 2022

i napisał/a:
Czy ktoś usunie tego ruskiego trola?

Zabolało podsumowanie waszych złotych czasów jak widzę.

manfred - Sob 20 Sie, 2022

Mimo całego zgiełku, robionego przez oponentów, pseudeospecjalistycznych wywodów, i podlewania dyskusji anty*** sosem (czy nawet absurdalnymi zarzutami o prorosyjskość), diagnoza niestety celna.
i - Sob 20 Sie, 2022

Smok Eustachy napisał/a:
Zabolało podsumowanie waszych złotych czasów jak widzę.

Nie bardzo rozumiem o jakich czasach mówisz.
Mnie interesuje Polska a nie jakieś tam (jak się domyślam) polityczne czasy.

jack ols - Sob 20 Sie, 2022

i napisał/a:
Człowieku - prześpij się zanim zaczniesz coś pisać.

Percepcja u mnie działa dobrze. Może, Ty się prześpij człowieku. :gent:

Smok Eustachy - Sob 20 Sie, 2022

i napisał/a:
Smok Eustachy napisał/a:
Zabolało podsumowanie waszych złotych czasów jak widzę.

Nie bardzo rozumiem o jakich czasach mówisz.
Mnie interesuje Polska a nie jakieś tam (jak się domyślam) polityczne czasy.

Złoty wiek prawdziwy pod światłym kierownictwem a nie to co teraz:
https://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/455366,bronislaw-komorowski-ocenia-polskie-przemiany-przezywamy-zloty-wiek.html

jack ols - Sob 20 Sie, 2022

Jakie lotnictwo dla Polski. To temat główny Smoku. Nie zakładaj tu czepka z antenką mocherka. Bez agitki.
Mnożenia typów bym unikał zarówno w SP (typy statków powietrznych), jak i mnożenia na niebywałą skalę typów czołgów głównych. Niespotykaną nigdzie na Ziemi. Chaos karmi chaos i edytuje shiet.

Smok Eustachy - Sob 20 Sie, 2022

jack ols napisał/a:
Jakie lotnictwo dla Polski. To temat główny Smoku. Nie zakładaj tu czepka z antenką mocherka. Bez agitki.
Mnożenia typów bym unikał zarówno w SP (typy statków powietrznych), jak i mnożenia na niebywałą skalę typów czołgów głównych. Niespotykaną nigdzie na Ziemi. Chaos karmi chaos i edytuje shiet.

Lotnictwo to lotnictwo. A nie erupcja kaczofobicznej frustracji wywołanej standardami amerykańskimi. .

jack ols - Sob 20 Sie, 2022

Ty masz iloraz inteligencji? To temat o lotnictwie.
Lumen - Sob 20 Sie, 2022

jack ols napisał/a:
Ty masz iloraz inteligencji? To temat o lotnictwie.
Smokowi wielokrotnie robi test na IQ
Wyniki - negatywny :cool:

Smok Eustachy - Sob 20 Sie, 2022

jack ols napisał/a:
Ty masz iloraz inteligencji? To temat o lotnictwie.

Czyli trzeba pisać o lotnictwie a nie przedstawiać efekty swej frustracji politycznej.
Ciekawe ile razy będę musiał to powtórzyć zanim dotrze?

jack ols - Sob 20 Sie, 2022

Właśnie tak. Powtarzaj sobie to cały czas. To NFOW.
Stefan Fuglewicz - Sob 20 Sie, 2022

Taka mała prośba. Jakby ktoś z moderatorów znalazł trochę czasu, to można by tu posprzątać - wyciąć wszystko, co nie dotyczy tematu.
jack ols - Sob 20 Sie, 2022

Nie chcesz zostawić trzody z partii?. Bo, zewnętrzni zostali wykluczeni przez system bezpieczeństwa.
Dziwi mnie rezygnacja z planów zakupów nowych F-16, kosztem FA-50.

i - Sob 20 Sie, 2022

Zaczynasz mówić rozsądnie.
Zibi201 - Sob 20 Sie, 2022

Podsumowanie opcji:
https://defence24.pl/sily-zbrojne/mysliwce-dla-polski-czy-faktycznie-nie-ma-w-czym-wybierac-komentarz

Autor nie do końca opisał wszystkie opcje (np.brak F/A18 i nie wiem czemu wykluczył Rafaela, a rozpatrywał Eurofightera).

jack ols - Sob 20 Sie, 2022

Eurofighter był projektowany jako myśliwiec dominacji powietrznej. I na tym się skupiono. Rafael musiał także lądować na lotniskowcach. Poszedł w innym kierunku rozwoju.
Rafael jest bardziej wszechstronny kosztem prędkości i wysokości. Eurofighter jest do ganiania i spuszczania nicponi.

Unkas - Pon 22 Sie, 2022

Pojawiła się gdzieś do ogólnego poczytania jakaś głębsza analiza dotycząca śmigłowców w wojnie na Ukrainie (- wojna dużą ilością pancerza, obrony przeciwlotniczej, działającym lotnictwem - czyli coś do czego były w sumie projektowane)? Link jakiś?
Tak pytam, bo jestem ciekaw rzeczowego spojrzenia okiem znawcy tematu (tzn. mam nadzieję, że znawca tematu będzie autorem tekstu ;) ) - po prostu przeglądając doniesienia medialne z wojny, przesiąknięte propagandą, raz można odnieść wrażenie, że śmigłowce wsparcia są niepotrzebne, innym razem, że wręcz niezbędne.

i - Wto 23 Sie, 2022

O śmigłowcach "bojowych" to mogę tylko pomarzyć.
Brakuje nam śmigłowców transportowych.

Ósemki i siedemnastki wkrótce się skończą.
I co z tego, że na "siedemnastkach" z ede'esu zrobiono piękny upgrade wyposażenia?
Wieku się nie przeskoczy.

Przykro mi to pisać - ale to reanimacja trupa.

Była szansa na coś nowego. Na zastąpienie. Ale - oczywiście Macierewicz był "na stanowisku".
I nie ukrywam: Jestem przeciwnikiem Augusty Westland.

Lumen - Wto 23 Sie, 2022

No ale my zamiast potrzebnych Ch-47F kupujemy małoprzydatne liliputy AW149
i - Wto 23 Sie, 2022

Nie bądźmy fantastami. Na "Czinuki" nas nie stać.
Choć przyznaję - bardzo by się przydały.
Nie tylko dla wojska.

Jakby się trafiła kolejna powódź - byłyby "jak znalazł".

Lumen - Wto 23 Sie, 2022

Skoro nas stać na mikroflotę AW101 oraz wywalenie prawie 14 mld na maszyny "za duże" na następców Mi-2 a małe na Mi-17 (mogąc kupić choćby owe S-70i) to na ten tuzin czy mendel Ch-47F można by się szarpnąć...

Swoją drogą - pojazdy dla aeromobilnych - niby małe ale do takiego AW-101 i tak się nie mieszczą...

Zibi201 - Wto 23 Sie, 2022

Nie ma zdania w kwestii zakupu AW149, ale wielokrotnie już podkreślano, że nie ma sensu ocenianie tego zakupu przez pryzmat "następców Mi2 i Mi17", bo od ich wprowadzenia dużo się zmieniło. Osobiście nie widzę dużego sensu trzymania Mi-2 lub śmigłowców tej wielkości w służbie.
i - Wto 23 Sie, 2022

A daj już spokój z tą Augustą Westland.
To śmigłowce dla biznesmenów a nie dla wojska.

Lumen - Wto 23 Sie, 2022

Zibi201 napisał/a:
Osobiście nie widzę dużego sensu trzymania Mi-2 lub śmigłowców tej wielkości w służbie.
To mówisz że H-145M
-kilka dla Spacjalsów - do lądowania tam gdzie duże są za duże...
-kilka Medevac/SAR
oraz maszyny łącznikowe
Są bezsensu?
Bo wiadomo "uzbrojone" (odpowidniki Mi-2 URP) to kwestia dyskusyjna

Dla mnie skoro już kupiono S-70i to trzeba być konsekwentny...
A nie szukać maszyny która bedzie dublować w zadaniach (co robić ma AW-149 czego nie zrobisz blackhawkiem? ), a jednocześnie będzie pół rozmiaru mniejsza...

michqq - Wto 23 Sie, 2022

Zibi201 napisał/a:
Osobiście nie widzę dużego sensu trzymania Mi-2 lub śmigłowców tej wielkości w służbie.


Lumen napisał/a:

-kilka Medevac/SAR


Biorąc od uwagę że podstawowym śmigłowcem LPR jest H135 / EC135,
https://www.lpr.com.pl/pl/flota/
to, jakbytonapisać, w wielu krajach postawionoby na ukompatybilnienie sprzetu, procedur, szkolenia personelu naziemnego i może też latającego - pomiedzy wojskowym Medevacem a cywilnym Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym.

Uwojskowiony H135 / EC135 to:

https://en.wikipedia.org/wiki/Eurocopter_EC635

Może w tą stronę?

Lądowiska przygotowane dla LPR do użycia także przed Medevac? Paliwo? Łączność ze Strażą Pożarną i dyspozytorami pogotowia? Doraźne serwisowanie wzajemne?

JEŻELI Wojsko przygotowywuje się do wojny poza terytorium, do inwazji, nieważne czy na Danię u boku UW czy na Irak u boku USA, to sprawy tego rodzaju są drugorzędne.
Jeżeli jednak Wojsko przygotowywuje się do wojny obronnej, to sprawy wyglądają zupełnie inaczej.

SG własnie kupiła na próbe pojedynczy EC135, ma służyć w Bieszczadach, i podkreśla się że ważnym argumentem była "możliwość skorzystania z infrastruktury LPR".
( Lądowisko SG jest Huwnikach, a LPR w Sanoku, ciekawe na jakich zasadach będą sobie pomagać, no zobaczymy )

https://infosecurity24.pl/sluzby-mundurowe/straz-graniczna/nowy-smiglowiec-nareszcie-w-rekach-strazy-granicznej

i - Wto 23 Sie, 2022

EC-635?
Bez przesady.
To jest zabawka dla dużych dzieci.

O ile się nie mylę rozpoczęliśmy rozmawiać o flocie śmigłowców "średnich".
Dla wojska. Nie dla cywila.

O śmigłowcach ciężkich to nawet nie marzę.

Dziewczyny i chłopaków mamy znakomitych. Mam tu na myśli pilotów śmigłowcowych.
W "try miga" by ogarnęli nawet "Czinuka".
Tylko, że to horrendalnie drogi sprzęt.

Co do łączności? Daj mi 18 godzin na jeden śmigłowiec a zamontuję taki "full wypas", że będziesz mógł do samego papieża dzwonić.

Zibi201 - Sro 24 Sie, 2022

Lumen napisał/a:
Zibi201 napisał/a:
Osobiście nie widzę dużego sensu trzymania Mi-2 lub śmigłowców tej wielkości w służbie.
To mówisz że H-145M
-kilka dla Spacjalsów - do lądowania tam gdzie duże są za duże...
-kilka Medevac/SAR
oraz maszyny łącznikowe
Są bezsensu?


1. Kiedyś pojawiały się opinie, że fenestron ogranicza użycie śmigłowca w specyficznych warunkach wiatrowych.
2. Mi-2 zostały zastąpione w wojskowej służbie SAR przez większe maszyny nie bez powodu.
3. Kilka sztuk ok, ale popatrz ile Mi-2 było w WP i w jakich rolach, również jako uzbrojone maszyny wsparcia.

i - Sro 24 Sie, 2022

Nie zapominam o wyważeniu.
O rozłożeniu masy również nie.

Dokumentację też opracuję.
Co do części milimetra i pojedynczej śrubki.

michqq - Sro 24 Sie, 2022

i napisał/a:

Co do łączności? Daj mi 18 godzin na jeden śmigłowiec a zamontuję taki "full wypas", że będziesz mógł do samego papieża dzwonić.


i napisał/a:
Nie zapominam o wyważeniu.
O rozłożeniu masy również nie.

Dokumentację też opracuję.
Co do części milimetra i pojedynczej śrubki.


Tutaj mówimy o radiu FM na pasmo 2m, polaryzacja pionowa.

Kiedyś słysząłem opinie, ale jak wiesz ja jestem laikiem, że tego rodzaju sprawy jak zainstalowanie dodatkowego radia w śmigłowcu wiąże się z wyprowadzeniem anteny na zewnątrz, a to może oznaczać po pierwsze wiercenie w poszyciu = osłabienie konstrukcji, bo śmigłowiec to konstrukcja półskorupowa, a więc "blacha pracuje też", po drugie z faktem że nowa antena będzie wpływała na istnejące anteny, zwłaszcza nadając.

Jedno z moich (juz raczej porzuconych) hobby to krótkofalarstwo.
Ci krótkofalowcy ktorzy decydują sie na pracę z samochodu osobowego nie mają problemów z samym włożeniem skrzynki do samochodu i podpięciem jej do zasilania.

Mają problem z takim umieszczeniem anten żeby nie za dużo wiercić karoserii, żeby nie przeszkadzało mechaniczne ani innym antenom, żeby uzyskać łączność dookólną, i żeby zminimalizowac zakłócenia od elektroniki już zainstalowanej.

Rozmieszcznie anten nawet na samochodzie osobowym to nie jest aż taka prościutka sprawa.

To że potrafisz wykonac rysunek techniczny ze śrubkami to super, to że umiesz policzyć rozmieszczenie masy to super, ale - wybacz ciekawość amatora - napisz więcej o tym jak w te 18 godzin sobie poradzisz z anteną, czy będziesz jakies warianty rozmieszczenia na poszyciu testował czy może od razu wiesz gdzie optymalnie ma być żeby było dobrze, jak ustalisz wpływ na resztę elektroniki, i co w sprawie wiercenia poszycia? Są jakies gotowe przepusty czy jak?

:gent:

i - Sro 24 Sie, 2022

Mam Was zanudzać szczegółami?
Tak, potrafię wszystko policzyć.

Nie bez kozery posiadam tytuł inżyniera lotnictwa.

Potrafię zrobić badanie na kompatybilność. Na wpływ elektromagnetyczny też.

Jestem pod wrażeniem. Znasz pojęcie łączności dookólnej.

Zibi201 - Sro 24 Sie, 2022

Pierwsze 12szt. FA50 block 10 trafi do Mińska Mazowieckiego.

Info z : https://defence24.pl/sily-zbrojne/ponad-200-haubic-i-czolgi-z-korei-za-miliardy-mon-umowy-wykonawcze-w-piatek

Może chodzi o szybkie przejście z MiGów na sprzęt zachodni? Pewnie MiGi zgrupują w Malborku do czasu przyjścia kolejnych FA-50.

i - Czw 25 Sie, 2022

"Zachodni"?
Raczysz żartować. Wschodni.

Zibi201 - Czw 25 Sie, 2022

Oczywiście wyprodukowany na dalekim wschodzie, ale jednak wg standardów i z wyposażeniem zachodnim...
Stefan Fuglewicz - Czw 25 Sie, 2022

Z Mińska Mazowieckiego jest blisko do granicy.
Lumen - Czw 25 Sie, 2022

Stefan Fuglewicz napisał/a:
Z Mińska Mazowieckiego jest blisko do granicy.
Bez znaczenie - te maszyny nawet snipera nie będą obsługiwać więc ich wartość bojowa będzie żadna...
Zibi201 - Czw 25 Sie, 2022

Gdzieś widziałem informację, że docelowo mają być zmodernizowane do takiej wersji jak pozostałe 36szt.
Smok Eustachy - Czw 25 Sie, 2022

Zibi201 napisał/a:
Gdzieś widziałem informację, że docelowo mają być zmodernizowane do takiej wersji jak pozostałe 36szt.

Tu na forum 50 razy

Lumen - Czw 25 Sie, 2022

Zibi201 napisał/a:
Gdzieś widziałem informację, że docelowo mają być zmodernizowane do takiej wersji jak pozostałe 36szt.

W roku....
lol
Smok Eustachy napisał/a:
Zibi201 napisał/a:
Gdzieś widziałem informację, że docelowo mają być zmodernizowane do takiej wersji jak pozostałe 36szt.

Tu na forum 50 razy
50 raz pokazane jest że gadanie MON to pospolita kłamstwa na poziomie "handlarzy garnków".
FA 50 nie dysponuje zbliżonymi możliwościami do F-16
FA-50 jako maszyna bojowa nie będzie szybciej w SP niż inne bojowe maszyny.

itd itp.

Smok Eustachy - Czw 25 Sie, 2022

Lumen napisał/a:
Zibi201 napisał/a:
Gdzieś widziałem informację, że docelowo mają być zmodernizowane do takiej wersji jak pozostałe 36szt.

W roku....
lol
Smok Eustachy napisał/a:
Zibi201 napisał/a:
Gdzieś widziałem informację, że docelowo mają być zmodernizowane do takiej wersji jak pozostałe 36szt.

Tu na forum 50 razy
50 raz pokazane jest że gadanie MON to pospolita kłamstwa na poziomie "handlarzy garnków".
FA 50 nie dysponuje zbliżonymi możliwościami do F-16
FA-50 jako maszyna bojowa nie będzie szybciej w SP niż inne bojowe maszyny.

itd itp.

Czego nie rozumiesz w zwrocie: "zmodernizowane do takiej wersji jak pozostałe 36szt."

Lumen - Czw 25 Sie, 2022

Czego nie rozumiesz? - że w 2023 dostaniemy maszyny bez wartości bojowych? Nawet iluzorycznych...
A maszyny quasi bojowe pojawią się za parę lat - co czyni zakup bezzasadnym...
"Za parę lat" to możemy odebrać dowolną maszynę bojową...


Ja nie oczekuje od ciebie tak wysublimowanych wniosków jak to, że miedzy FA-50 z 2023 a FA-50PL bardzo dużych różnic nie będzie - bo te wymagałby poważnych modyfikacji w płatowców, a te z kolei uniemożliwiałby by późniejszą modernizacje badziewia jakie odbierzemy 2023 tylko dlatego by Błaszczu mógł przed wyborami zrobić se fotke...

Konkludując - jasiu zapomnij o np. sondzie do tankowania, CFT itd itp.

Zibi201 - Czw 25 Sie, 2022

A tu: https://aviationsourcenews.com/news/poland-signed-contract-for-48-fa-50pl-light-fighter-jets/ napisali, że będzie mógł tankować w powietrzu. Myślę, że jednym z powodów niepotrzebnych dyskusji jest to, że nie podano publicznie co zawiera wersja PL.
Smok Eustachy - Czw 25 Sie, 2022

Lumen: odsyłam do Wikipedii artykułu o F-16 1 wersji.
Widzę że przejście na amerykańskie standardy wprowadzania sprzętu sprawia ból mentalny.

i - Czw 25 Sie, 2022

Żadnego bólu.
Co prawda "technika radziecka z nami od dziecka" ale to już dawno winno (jak to zwykł był mówić mój znajomy) odejść do strefy zapomnienia.

Zachodnia? Żadnej fantastyki tam nie ma.

Natomiast odradzam opierać się na Wikipedii.
Pierwszy z brzegu przykład: Jak kiedyś poczytałem coś o pewnym systemie radionawigacyjnym to parsknąłem śmiechem.

Powtarzam: FA-50 nic nam nie da.
Będziemy jedynie robili za "frajerów - testerów".

Pewnie jakby mi i 100 milionów Won'ów zapłacili to i tak bym był przeciw.

manfred - Czw 25 Sie, 2022

Mińsk, więc pewnie chodzi o jak najszybsze przekazanie MiGów Ukrainie i utrzymanie nawyków naszych pilotów.
Ale to pewnie nie obeszłoby się bez jakiejś akceptacji US, więc zobaczymy, co w zamian.

Lumen - Czw 25 Sie, 2022

Smok Eustachy napisał/a:

Widzę że przejście na amerykańskie standardy wprowadzania sprzętu sprawia ból mentalny.
Tak - poziom wikipedi sprawia mi "ból mentalny"

Zibi201 napisał/a:
A tu: https://aviationsourcenews.com/news/poland-signed-contract-for-48-fa-50pl-light-fighter-jets/ napisali, że będzie mógł tankować w powietrzu.
Tiaaa
A tu napisano coś innego
https://gall.dcinside.com/board/view/?id=dcbest&no=64612

Smok Eustachy - Czw 25 Sie, 2022

manfred napisał/a:
Mińsk, więc pewnie chodzi o jak najszybsze przekazanie MiGów Ukrainie i utrzymanie nawyków naszych pilotów.
Ale to pewnie nie obeszłoby się bez jakiejś akceptacji US, więc zobaczymy, co w zamian.

Zależy czy planują wysłanie pilotów MiGów na zieloną trawkę. Powinni planować ale kto ich wie?

manfred - Czw 25 Sie, 2022

Po co?
Stefan Fuglewicz - Czw 25 Sie, 2022

A propos sondy do tankowania - wiadomo coś o planach zakupu latających cystern?
Smok Eustachy - Czw 25 Sie, 2022

manfred napisał/a:
Po co?

No nie wiem po co. taka była moda że piloci MiGów nie nadają się na nowoczesne natowskie myśliwce.

manfred - Czw 25 Sie, 2022

Aha.

Latające cysterny? Może lotniskowce? Chociaż jeden. Na Bałtyku się jednak mieszczą.

Lumen - Czw 25 Sie, 2022

A jak Manfredzie chcesz tymi super pislamskim FA-50PL bombardować Bałtyjsk skoro z Radomia jest ponad 400km - czyli zbyt dużo nawet przy ząłożeniu użycia300 gal zbiornika podwieszanego...
manfred - Czw 25 Sie, 2022

Malbork? Zdolności sojusznicze? Pewnie FA 50 ma koreański wlew paliwa...
i - Czw 25 Sie, 2022

Smok Eustachy napisał/a:
manfred napisał/a:
Po co?

No nie wiem po co. taka była moda że piloci MiGów nie nadają się na nowoczesne natowskie myśliwce.

Co za bzdury opowiadasz.

Jedyny "drobny" problem to przesiąść się z drążka na sensoryczny.

Silmeor - Czw 25 Sie, 2022

manfred, w tej chwili FA-50 nie ma nawet koreańskiego wlewu paliwa... I na chwilę obecną to po prostu taka nowocześniejsza Iskra.
Lumen - Czw 25 Sie, 2022

manfred napisał/a:
Malbork? Zdolności sojusznicze? Pewnie FA 50 ma koreański wlew paliwa...
Malbork jest w zasięgu byle BM-30. Chcesz powtórki tego co UA robi ruskim?

Nie wiem jaki ma wlew paliwa (pomijam że na 99% mowa o przygotowaniu do boomu miękkiego podczas gdy nasze F-16 są tankowane z boomu sztywnego) ale sami Koreańczycy świadomi mizernego zasięgu analizują różna kombinacje - teraz mowa o 300 galonowym zbiorniku podwieszanym pod kadłub (obecnie jest tylko 150 gal)
Mowa o małych 46 gal CFT, a nawet o dodatkowym zbiorniku w miejscu drugiego fotela...
Ale to póki co koncepcje które w planach sa daaaleko poza polskimi perspektywami...

i - Czw 25 Sie, 2022

Silmeor napisał/a:
manfred, w tej chwili FA-50 nie ma nawet koreańskiego wlewu paliwa... I na chwilę obecną to po prostu taka nowocześniejsza Iskra.

Dobrze prawisz.

Choć może nieco nowocześniejsza.

Powtórzę z uporem maniaka: FA-50 nie oferuje nic istotnego.

To ja już bym wolał stare F-15.

Zibi201 - Pią 26 Sie, 2022

Lumen napisał/a:
Smok Eustachy napisał/a:

Widzę że przejście na amerykańskie standardy wprowadzania sprzętu sprawia ból mentalny.
Tak - poziom wikipedi sprawia mi "ból mentalny"

Zibi201 napisał/a:
A tu: https://aviationsourcenews.com/news/poland-signed-contract-for-48-fa-50pl-light-fighter-jets/ napisali, że będzie mógł tankować w powietrzu.
Tiaaa
A tu napisano coś innego
https://gall.dcinside.com/board/view/?id=dcbest&no=64612

Możesz zacytować dokładnie gdzie to napisano?
Bo przeczytałem i nic takiego tam nie znalazłem.

239099 - Pią 26 Sie, 2022

Czyli co w przyszłym roku Błaszczak pochwali się dostarczenie maszyn które
- nie maja zintegrowanego zasobnika celowniczego więc skuteczność bombardowania jest gorsza niż w Su-22
- dysponuje radarem który montowano prawie 30 lat temu na rumuńskich MiG-21

??

i - Pią 26 Sie, 2022

Ja wciąż się zastanawiam - skąd ten pomysł o FA-50?

Zdecydowanie lepszym byłaby kolejna "transza" F-16PL.
Samolot dobrze wyposażony. Mamy doświadczonych pilotów i obsługę.

Lumen - Pią 26 Sie, 2022

i napisał/a:
Ja wciąż się zastanawiam - skąd ten pomysł o FA-50?
Wyłącznie opcja "wybory 2023"
Smok Eustachy - Pią 26 Sie, 2022

i napisał/a:
Ja wciąż się zastanawiam - skąd ten pomysł o FA-50?

Zdecydowanie lepszym byłaby kolejna "transza" F-16PL.
Samolot dobrze wyposażony. Mamy doświadczonych pilotów i obsługę.


Piloci to szkoleni na miotle chyba by byli.

i - Pią 26 Sie, 2022

Nie bardzo rozumiem - jak taki pomysł może przerodzić się na sukces w wyborach?

Już prędzej bym uwierzył w kupowanie wyborców pomysłem 700+.

Znów "zawołam na puszczy": Nie idźcie tą drogą. Potencjału lotnictwa to nie podniesie.

Lumen - Pią 26 Sie, 2022

A co PiS ma lepszego do zaoferowania w kampanii wyborczej...
Dla PiSu temat "obronność" to jedyny temat w którym może się "korzystnie" przedstawić na tle opozycji...

No bo wiesz - energetyka - dno i wodorosty i nieróbstwo wielkie.
A 7 ostatnich lat nieróbstwa mocno "dojedzie" ludzi tej zimy....
500+ zjadła inflacja która wymsknęła się z rąk, bo ktoś liczył że jakoś do wyborów"dociągną"

Zobaczymy wyniki budowlanki wiosną 2023...
No i jakie bezrobocie będzie...

i - Pią 26 Sie, 2022

No fakt. Elektrownię jądrową to my budujemy już z 50 lat.
Farmom wiatrowym rzuca się kłody pod nogi.

Zibi201 - Pią 26 Sie, 2022

i napisał/a:
Nie bardzo rozumiem - jak taki pomysł może przerodzić się na sukces w wyborach?

Już prędzej bym uwierzył w kupowanie wyborców pomysłem 700+.

Znów "zawołam na puszczy": Nie idźcie tą drogą. Potencjału lotnictwa to nie podniesie.


Bo kupili 48"mniejszych F16". I do tego 12 z nich będzie przed wyborami. Większość wyborców nie zna szczegółów.

[ Dodano: Pią 26 Sie, 2022 ]
https://www.konflikty.pl/...a-50-w-europie/
Cytat:
Ciekawie przedstawiono powód, dla którego Koreańczycy oferują Polsce FA-50 (lub odwrotnie: powód, przez który Polska zainteresowała się tym samolotem). Otóż wedle przedstawiciela KAI Amerykanie mają być w tej chwili niechętni sprzedaży do Polski dodatkowych F-35 lub nowych i używanych F-16, co wydawałoby się znacznie logiczniejszym posunięciem ze strony Polski myślącej o dalszej rozbudowie lotnictwa. Wszak nawet używane F-16C „z pustyni” są samolotami o znacznie większych możliwościach bojowych od FA-50. Nie wskazano jednakże, z jakiego dokładnie powodu miałaby wynikać amerykańska niechęć, wskazano jedynie ogólnie na wojnę toczącą się za naszą granicą.

Smok Eustachy - Pią 26 Sie, 2022

Czy pilot pierwsze loty naddźwiękowe może samodzielnie, czy może jednak z instruktorem?
i - Pią 26 Sie, 2022

A ile mamy tych samolotów naddźwiękowych?

Jako specjalista od lotnictwa zapewne się znasz.

Silmeor - Pią 26 Sie, 2022

Smok Eustachy, a pierwsze loty na F-35 może pilot samodzielnie czy z instruktorem?
i - Pią 26 Sie, 2022

Chyba, ze będzie leciał obok. :efendi2:
xymox - Pią 26 Sie, 2022

239099 napisał/a:
Czyli co w przyszłym roku Błaszczak pochwali się dostarczenie maszyn które
- nie maja zintegrowanego zasobnika celowniczego więc skuteczność bombardowania jest gorsza niż w Su-22
- dysponuje radarem który montowano prawie 30 lat temu na rumuńskich MiG-21
??


A czemu by nie. Przeciętny zjadacz chleba i tak nie jest tego świadomy. Zresztą kolejny gen. Du..łazow.

https://twitter.com/Polska_Zbrojna/status/1563131999640260608

Za Panem generałem- radar jest porównywalny z F-16. :oops1:

Ciekawe czy wyślą te cuda, przepraszam "myśliwce" do ochrony nieba nad krajami Bałtyckimi :lanie2:

Prawda jest taka, że nieważne co, ważne że będzie na wyposażeniu i tyle. Pan generał lubi swoją wypłatę i gwiazdki na pagonach, więc będzie zaklinał rzeczywistość a wraz z nimi całą reszta. Sztaby, obsługa lotniska będzie miała robotę. Wojsko murem za FA-50. Do momentu aż nie trzeba będzie użyć maszyn na bojowo...

Smok Eustachy - Pią 26 Sie, 2022

xymox napisał/a:
/...../
Prawda jest taka, że nieważne co, ważne że będzie na wyposażeniu i tyle. Pan generał lubi swoją wypłatę i gwiazdki na pagonach, więc będzie zaklinał rzeczywistość a wraz z nimi całą reszta. Sztaby, obsługa lotniska będzie miała robotę. Wojsko murem za FA-50. Do momentu aż nie trzeba będzie użyć maszyn na bojowo...


A teraz siadamy i porównujemy możliwości 50 FA 50 z 5 Eurofighterami.

i - Pią 26 Sie, 2022

Smok Eustachy - wystarczająco już się skompromitowałeś.
Zajmij się lepiej działką, marchewki, ziemniaki, pomidory uprawiaj.

Smok Eustachy - Pią 26 Sie, 2022

tylko przed zwolennikami standardów radzieckich, dla których głównym problemem jest niekonsultowanie ostatnich zakupów z Moskwą.
manfred - Pią 26 Sie, 2022

Może to mają być

Cytat:
samoloty saturacyjne
:cool:
Stefan Fuglewicz - Pią 26 Sie, 2022

Przeczytałem ostatni wpis SE i zacząłem się zastanawiać - może to nie jest żywy człowiek, tylko algorytm generujący dość przypadkowe zdania?

Swoją drogą - w dziedzinie lotnictwa jestem laikiem, ale zdaje mi się, że wartość bojowa 5 Eurofighterów może być większa.

Silmeor - Pią 26 Sie, 2022

Smok Eustachy napisał/a:
A teraz siadamy i porównujemy możliwości 50 FA 50 z 5 Eurofighterami.

A proszę bardzo. Zasięg zwalczania celów powietrznych: EF- ok. 200 km; FA-50- około 20 km (w Polsce 2 km). Porównywać dalej?

bigwojtek - Pią 26 Sie, 2022

xymox napisał/a:
239099 napisał/a:
Czyli co w przyszłym roku Błaszczak pochwali się dostarczenie maszyn które
- nie maja zintegrowanego zasobnika celowniczego więc skuteczność bombardowania jest gorsza niż w Su-22
- dysponuje radarem który montowano prawie 30 lat temu na rumuńskich MiG-21
??


A czemu by nie. Przeciętny zjadacz chleba i tak nie jest tego świadomy. Zresztą kolejny gen. Du..łazow.

https://twitter.com/Polska_Zbrojna/status/1563131999640260608

Za Panem generałem- radar jest porównywalny z F-16. :oops1:

Ciekawe czy wyślą te cuda, przepraszam "myśliwce" do ochrony nieba nad krajami Bałtyckimi :lanie2:

Prawda jest taka, że nieważne co, ważne że będzie na wyposażeniu i tyle. Pan generał lubi swoją wypłatę i gwiazdki na pagonach, więc będzie zaklinał rzeczywistość a wraz z nimi całą reszta. Sztaby, obsługa lotniska będzie miała robotę. Wojsko murem za FA-50. Do momentu aż nie trzeba będzie użyć maszyn na bojowo...




I co w tym takiego śmiesznego? Jaki radar maja zmodernizowane izraelskie, starsze wersje F16 C/D? - właśnie ELTA-2032. Przeczytałeś wywiad z generałem czy tylko komentarze z twittera?

Lumen - Pią 26 Sie, 2022

Smok Eustachy napisał/a:
tylko przed zwolennikami standardów radzieckich, dla których głównym problemem jest niekonsultowanie ostatnich zakupów z Moskwą.

Oczywiście - bo debil* nie pokojarzył, że "bez konsultacji" z Moskwą" POprzednia opcja polityczna kupiła min. pociski AGM-158A, czy NSMy to uwierzy we wszystko...

A teraz zagadka - co to miało być....
Cytat:
Samolot Powinien on charakteryzować się dużą prędkością lotu (w locie poziomym na wysokości 1000 m prędkość przyrządowa powinna być nie mniejsza niż 900 km/h, oprócz tego wskazane jest aby samolot był zdolny do przekroczenia bariery dźwięku) i zdolnością do działań w niesprzyjających warunkach atmosferycznych w dzień i w nocy.
Musi być przystosowany do przenoszenia na co najmniej czterech podwieszeniach zewnętrznych ładunku o masie łącznej co najmniej 2 ton.
Typy uzbrojenia, jakie ma przenosić to pociski rakietowe powietrze-powietrze Raytheon AIM-9, pociski AGM-65G2 i szkolne TAGM-65, bomby Mk81/82/83 klasyczne, kierowane laserowo (Paveway III) i z modułem JDAM. Oprócz tego samoloty powinny być przystosowane do przenoszenia uzbrojenia artyleryjskiego o kalibrze 20-30 milimetrów (preferowanym rozwiązaniem jest 20-mm działko, zabudowane w kadłubie), zasobnika obserwacyjno-celowniczego i zasobnika rozpoznawczego typu DB-110, a także 70-mm niekierowane pociski rakietowe i przeciwokrętowe kierowane pociski rakietowe
[...]Samolot musi być zdolny do wykonywania zadań zarówno w narodowym systemie obronnym z lotnisk krajowych, jak i w składzie sił międzynarodowych, działając z lotnisk położonych poza terytorium Polski.


*To definicja medyczna

PDT - Pią 26 Sie, 2022

i napisał/a:
Smok Eustachy - wystarczająco już się skompromitowałeś.
Zajmij się lepiej działką, marchewki, ziemniaki, pomidory uprawiaj.


Odnoszę wrażenie, że On jest licealistą marzącym o lampasach.

Lumen - Pią 26 Sie, 2022

PDT napisał/a:
i napisał/a:
Smok Eustachy - wystarczająco już się skompromitowałeś.
Zajmij się lepiej działką, marchewki, ziemniaki, pomidory uprawiaj.


Odnoszę wrażenie, że On jest licealistą marzącym o lampasach.

Chyba marzącym o zajęciu wakatu po Misiewiczu... :cool:

xymox - Pią 26 Sie, 2022

bigwojtek napisał/a:

I co w tym takiego śmiesznego? Jaki radar maja zmodernizowane izraelskie, starsze wersje F16 C/D? - właśnie ELTA-2032. Przeczytałeś wywiad z generałem czy tylko komentarze z twittera?


Przyznaję nie doszedłem do końca artykułu. Szkoda czasu na czytanie...Zawsze można wymyślić taki scenariusz w który ten samolot się będzie wpisywał doskonale. Pułap do jakiego będzie działał, potencjalny cel czy rodzaj misji. Generał "pomylił" rolę z lobbystom PR-owcem.

ELTA-2032 jest ciekawym radarem opracowanym głównie na potrzeby eksportowe i zastosowaniem do lżejszych samolotów takich jak FA-50. Kupujemy samoloty na następne 20-30 lat z radarem o możliwościach nie na teraz ale z możliwościami sprzed lat 15-tu i to słabszymi niż inne konstrukcje z tych lat.

CromCruach - Pią 26 Sie, 2022

Smok już tak ma...
na forum DWS też pisał od wielu lat w dokładnie ten sam sposób... :zly4:
Ten typ tak ma i obawiam się, że wszelkie próby reformowania owego osobnika są z góry - parafrazując imć Chmielewskiego - "skazane na rozstrzelanie przez powieszenie"... :cool:
Ergo - dyskusja nie ma sensu... To rodzaj umysłu zamkniętego i możecie stawać na głowie, a skutek z tego będzie... no nie będzie skutku... :efendi2:
Chociaż jest jeden pozytyw z tego, a mianowicie taki, że w kontrze pada tu trochę sensowności i wypowiedzi stanowiących wytwór zdrowych umysłów... :gent:
Ale i tak polityczne decyzje już podjęte, więc w sumie i tak "wszystko ch...j" :zly3:

Zibi201 - Pią 26 Sie, 2022

xymox napisał/a:

ELTA-2032 jest ciekawym radarem opracowanym głównie na potrzeby eksportowe i zastosowaniem do lżejszych samolotów takich jak FA-50. Kupujemy samoloty na następne 20-30 lat z radarem o możliwościach nie na teraz ale z możliwościami sprzed lat 15-tu i to słabszymi niż inne konstrukcje z tych lat.


TO TRZEBA BYŁO PRZECZYTAĆ TEN ARTYKUŁ, A NIE PISAĆ BEZSENSOWNY KOMENTARZ....

cytat z artykułu:
Cytat:
Będzie to zdolność do tankowania w powietrzu, przenoszenia pocisków AIM-9X oraz pocisków AMRAAM. Nie ma obecnie możliwości przenoszenia zbiornika paliwa 300 galonów, co również będzie zaimplementowane. To wszystko znajdzie się w polskiej wersji wraz z radarem AESA, który ma możliwość skanowania fazowego i będzie komponentem systemu walki elektronicznej. Kiedy to wszystko zostanie dołożone w zmodernizowanej wersji, FA-50 PL będzie maszyną kategorii LCA – Light Combat Aircraft, czyli lekkim, wielozadaniowym samolotem bojowym. Podkreślam też, że pierwsze 12 samolotów będzie miało retrofit, czyli unifikację do jednolitego standardu FA-50 PL.

Źródło: http://polska-zbrojna.pl/Mobile/ArticleShow/37927

Dodatkowo w artykule jest o możliwości przenoszenia Snipera już w wersji Block10 oraz tankowaniu w powietrzu przewodem elastycznym w wersji dla Polski. Czyli wszystkie zdolności , o których tu pisano, że nie będą zaimplementowane, jednak będą. Nie stwierdzam czy FA50 to dobry czy zły wybór, ale nie hejtujcie czegoś o czym nic nie wiecie...

PDT - Pią 26 Sie, 2022

CromCruach napisał/a:
Ergo - dyskusja nie ma sensu... To rodzaj umysłu zamkniętego i możecie stawać na głowie, a skutek z tego będzie... no nie będzie skutku...


W wojsku takich dużo, zwłaszcza na wyższych szczeblach, takich dużo tworzących tzw. "beton".

i - Pią 26 Sie, 2022

Zibi201 napisał/a:
Nie stwierdzam czy FA50 to dobry czy zły wybór, ale nie hejtujcie czegoś o czym nic nie wiecie...

Nic nie wiemy?
Pozostańmy zatem przy swoich zdaniach.
I niech podatnicy za to płacą.

Zibi201 - Pią 26 Sie, 2022

i-chodziło mi tylko o to, że pojawiały się tu wypowiedzi, że kupujemy samolot (nawet te 36szt.) bez możliwości tankowania w powietrzu, bez integracji z AIM-9, bez integracji z zasobnikiem Snipeti ze starym radarem...
xymox - Pią 26 Sie, 2022

Zibi201 napisał/a:
Nie stwierdzam czy FA50 to dobry czy zły wybór, ale nie hejtujcie czegoś o czym nic nie wiecie...


Generalnie artykuł zawiera dużo czasu przyszłego i jakiś tam tryb przypuszczający. Co normalnie oznacza ryzyko w postaci zwiększonych kosztów, opóźnień i mniejszych niż zadeklarowano możliwości. No ale nie mamy czasu już szybko, szybko bo wróg u bram...

Cóż jaki kraj taki Maverick.

Lumen - Pią 26 Sie, 2022

Zibi201 napisał/a:
Dodatkowo w artykule jest o możliwości przenoszenia Snipera już w wersji Block10 oraz tankowaniu w powietrzu przewodem elastycznym w wersji dla Polski. Czyli wszystkie zdolności , o których tu pisano, że nie będą zaimplementowane, jednak będą. Nie stwierdzam czy FA50 to dobry czy zły wybór, ale nie hejtujcie czegoś o czym nic nie wiecie...
Rzecznik AU na swym tweetarze podał info że snipera nie będzie. co jest z reszta logiczna bo bl 10 go nie posiadał... (Co innego bl 10 improved)
https://twitter.com/krzysztof_atek/status/1560560779543191552
Koreańskie artykuły na temat programu FA-50 wskazywały ze prace usprawnienia są planowane w terminach bardziej odległych niż zapowiedzi MON.
Firma Cobham pracuje nad sonda do tankowania-ale na miękkim boomie (gdzie nasze F-16 używają sztywnego) ale to ponoć efekt "wymagąń klienta eksportowego" (Chyba o Kolumbie chodzi)

W wywiadzie dla D24 przedstawiciel KAI powiedział ze AMRAAMY to będą jak MON "zażyczy sobie i zapłaci"

FA-50PL mają być w 2025 więc nie ma dużo czasu na certyfikacje czegokolwiek.
Realne w FA-50PL zasobnik sniper, radar AESA i 300 galonowy zbiornik podwieszany się znajdzie...
Ale czy znajdzie się RWR, GCAS i CMDS?
Śmiem wątpić - Nawiasem mówiąc F-16 ma także a 370 galonowe zbiorniki...

gathern - Pią 26 Sie, 2022

Jedno mnie zastanawia, wielu tutaj "spuszcza" się nad tankowaniem, najbardziej zaawansowanymi pociskami AIM-9X i innymi, ale przecież przeciwnikiem nie będą F-35, tylko powiedzmy sobie szczerze dziadowskie rosyjskie gnioty z techniką z lat 90-tych - MiG-29, Su-27, Su-25.

Ukraińcy jakoś radzą sobie na znacznie archaicznym sprzęcie, a tu ciągłe jęczenie że FA-50 nie będzie miał NAJNOWOCZEŚNIEJSZY systemów, no dobra - ale będzie miał na tyle nowoczesne żeby i tam móc spuszczać wpierd*l kacapom.

Lumen - Pią 26 Sie, 2022

Ale my nie posiadamy starszych pocisków jak AIM-9X.
To co piszą w PZ w zasadzie neguje sens
-kupowania maszyny naddźwiękowej - bo po co do CAS?
-integracji z AIM-120

Zauważ że ani słowa o Brimstone czy SDB -uzbrojeniu jakże przydatnym w takim maluchu ido takich zadań..

I tu nie chodzi o najnowocześniejsze systemy- Tu chodzi o posiadanie jakiegokolwiek systemu ostrzegania i samoobrony....
Te maszyny nie mają pancerza,ani dwóch silników jak Su-25

I wcale tanie nie będą -skoro gołyszkolnyT-50 byl prawie o 50% droży od Mastera...

i - Pią 26 Sie, 2022

No to reanimujmy An-2.
Jak to się wyraziłeś: Też może spuszczać coś tam kacapom.

Stefan Fuglewicz - Sob 27 Sie, 2022

Garthen - Ukraińcy "jakoś" sobie radzą, ale nie do końca - ich lotnictwo poniosło bardzo duże straty. Rosyjskie też, ale głównie od OPL, no i oni atakują. A duża część ukraińskich samolotów została zestrzelona przez rosyjskie myśliwce.
Czyli samolot klasy MiG-29 czy nawet trochę nowszy nie jest w stanie podjąć równorzędnej walki z najnowszymi konstrukcjami, które ma na uzbrojeniu armia rosyjska.
Jedna z najważniejszych zasad - nigdy nie lekceważ przeciwnika...

gathern - Sob 27 Sie, 2022

Nie lekceważę, ale ta wojna pokazuje że technologicznie sprzęt rosyjski jest sporo przereklamowany.

FA-50 nie mają integracji z AIM-9X ale ma integrację ze starszymi wersjami tego pocisku i zakładam że właśnie razem z nimi od razu będą zakupy tych starszych wersji.

Lumen - Sob 27 Sie, 2022

gathern napisał/a:
zakładam że właśnie razem z nimi od razu będą zakupy tych starszych wersji.
WTF?!
Masz za dużo pieniędzy?

Silmeor - Sob 27 Sie, 2022

gathern, a skąd niby zakupy tych starszych wersji AIM-9? Ten pocisk nie jest już produkowany i o ile ktoś się nie będzie go chciał pozbyć to nie ma możliwości jego nabycia.
gathern - Sob 27 Sie, 2022

No to w takim razie powinno być zadane pytanie MON-owi w co tak naprawdę te samoloty mają być uzbrojone.

[ Dodano: Sob 27 Sie, 2022 ]
Lumen napisał/a:
gathern napisał/a:
zakładam że właśnie razem z nimi od razu będą zakupy tych starszych wersji.
WTF?!
Masz za dużo pieniędzy?


Tak Polska ma za dużo pieniędzy jak byś nie zauważył - właśnie wjeżdża 3000+ na węgiel a wczoraj gruchnęła informacja że kupujemy wyrzutnie wieloprowadnicowe z Korei (obok HIMARS-ów ?).

Więc tak wychodzi na to że Polska ma w chu* pieniędzy.

Lumen - Sob 27 Sie, 2022

Jedyne uzbrojenie które te FA-50 (a może raczej TA-50) to JDAM i AGM-65G-2 (nie licząc niekierowanych)

Coś czytam te koreańskie teksty na temat FA-50 i coś mi się wydaje że FA-50PL to nie będzie block 20 tylko jakaś mutacja block 10 improved

P.S.PL nie ma w pieniędzy tylko ktoś tu na szybko chce dobić maksymalny limit na swej karcie debetowej.

i - Sob 27 Sie, 2022

gathern napisał/a:
No to w takim razie powinno być zadane pytanie MON-owi w co tak naprawdę te samoloty mają być uzbrojone.

Pozwolę sobie na ironiczny komentarz: We wiarę, nadzieję i miłość.

Ci, którzy są związani z lotnictwem nie zostawiają na tym pomyśle suchej nitki.

Smok Eustachy - Sob 27 Sie, 2022

gathern napisał/a:
No to w takim razie powinno być zadane pytanie MON-owi w co tak naprawdę te samoloty mają być uzbrojone.

W nowsze wersje.

manfred - Sob 27 Sie, 2022

"Specjaliści" o tym oczywiście nie piszą, ale zakup FA-50 jest zapewne wyjściem na KF-21.
Silmeor - Sob 27 Sie, 2022

manfred, czyli po okresie dziecięcym FA-50 będziemy też "wychowywać" KF-21? Super deal, nie ma co mówić... Zakup FA-50 to niemal w kategoriach sabotażu można rozpatrywać. I wbrew słowom ministra, mimo szeroko zakrojonych poszukiwań nie udało się znaleźć lotnika, który lobbował za tym zakupem.
i - Sob 27 Sie, 2022

No nie no. Idziecie już w parodię.
Przecież on jest dopiero co oblatany.

Mielibyśmy być testerem kolejnego typu?

Litości.

manfred - Sob 27 Sie, 2022

FA 50 (o czym również skrzetnie nie piszą "specjaliści")to nie żaden noworodek, żeby go niańczyć. To samolot z 20 letnią historią, użytkowany przez 7 bodaj państw, który brał udział w działaniach bojowych.
Smok Eustachy - Sob 27 Sie, 2022

Mamy jasną i klarowną sytuację:
Wyobraź sobie że potrzebujesz małe auto miejskie, taki Fiat Panda. Ale przychodzi Lumen z pretensją, że to nie traktor. Do roli tjaktora się nie nadaje. Ale ty po mieście chcesz sobie jeździć a nie bronować.

i - Sob 27 Sie, 2022

manfred napisał/a:
(...) który brał udział w działaniach bojowych.

A z czym?

Przecież to jest maszyna szkolna.
To już lepiej tych M-346 dokupić.
Po co pchać się w kolejny typ?

Żaden z niego samolot bojowy.
Potencjału bojowego naszego lotnictwa nie powiększy.

Silmeor - Sob 27 Sie, 2022

i ma rację. Potrzebujemy samolotu bojowego. Chcemy dwuosobowy? Ok, kupmy F-15. To co mamy dostać w przyszłym roku jest samolotem szkolnym, a planowana wersja PL, jeśli będzie na pełnym wypasie, to będzie ubogim samolotem szkolno-bojowym. Mamy Mastery, mamy przeszkolony personel, dokupmy jeszcze 16 sztuk i wtedy szkolenie będzie biegło bezproblemowo.
manfred - Sob 27 Sie, 2022

No i tu chyba dochodzimy do clue problemu. Kupmy F-15, których nie chcą za bardzo Amerykanie. I nie wiedzą co z nimi zrobić.
Wiecie chyba, że na tym Forum
Cytat:
inni szatani też są czynni

Silmeor - Sob 27 Sie, 2022

manfred, nie chcą Amerykanie? Ok, to ja już nie mam więcej pytań. A odniesiesz się do reszty posta czy tylko tyle wychwyciłeś?
manfred - Sob 27 Sie, 2022

Master to jakby nie było krok jeśli nie w tył to w bok. FA 50 może być krokiem w przód.
Silmeor - Sob 27 Sie, 2022

Nie, nie będzie krokiem w przód. Marnotrawstwo środków, czasu i ludzi. Można by to spożytkować znacznie lepiej uzyskując dużo większe zdolności bojowe. A kolejne M-346 to logiczny krok do przodu jako konsekwencja takiego, a nie innego wyboru AJT. No chyba, że całkowicie rezygnujemy z Mastera i w jego miejsce kupujemy FA-50.
manfred - Sob 27 Sie, 2022

Jakbyś miał takie porozumienie z ITA jak z KOR to może. Ale nie masz. Podobnie jak nie masz F-16 gotowych do kupienia, F-35 itp.
i - Sob 27 Sie, 2022

Tak jak napisałeś: po prostu dokupić M-346.
Mamy przeszkolonych pilotów i bardzo dobry personel obsługi.

Skoro już poszliśmy w M-346 to po co kolejny typ?

Ale to wciąż samolot szkolny. Bojowego on nie zastąpi.

Już to pisałem: F-22 nam nie sprzedadzą.
Jedyną rozsądną dla mnie opcją są kolejne F-16PL.

Dwie eskadry. Na to nas stać.

manfred - Sob 27 Sie, 2022

Tak naprawdę, to nie wiadomo, co będzie z F-22. Ale to zależy od Amerykanów. Gdyby się zdecydowali, to bylibyśmy pewnie na czele kolejki.

No, ale nie wiadomo. FA 50 jakby nie było nie są najgorszym rozwiązaniem w takim wypadku. Dają pole do manewru w różnych kierunkach.

Smok Eustachy - Sob 27 Sie, 2022

i napisał/a:
Tak jak napisałeś: po prostu dokupić M-346./..../

Nie ma.

Silmeor - Sob 27 Sie, 2022

manfred, F-22 nam nie sprzedadzą. Nie sprzedali Japonii ani Izraelowi, tym bardziej my ich nie dostaniemy. I owszem, FA-50 to bardzo zły wybór, niemalże najgorszy. i ma rację mówiąc, że najlepsze dla nas byłyby kolejne F-16. Ba, do czasu pozyskania nowych na rynku jest kilkadziesiąt używek idealnych dla nas. Potrzeba tylko mądrego negocjatora i worka pieniędzy. Chyba, że zakup FA-50 kierowany jest zamysłem wymiany tych "WSB" na używane F-16. Wtedy chylę czoła przed mądrym pomysłem autora.
manfred - Sob 27 Sie, 2022

To wszystko zależy od amerykańskich pomysłów, na rozwój ich SP, o co tam toczy się batalia. Sprzedadzą, zamiast zezłomować.
Jakie masz na dzisiaj używki F-16?
FA 50 to raczej mają być wymieniona na coś znacznie bardziej zaawansowanego.

maxikasek - Sob 27 Sie, 2022

manfred napisał/a:
FA 50 (o czym również skrzetnie nie piszą "specjaliści")to nie żaden noworodek, żeby go niańczyć. To samolot z 20 letnią historią, użytkowany przez 7 bodaj państw, który brał udział w działaniach bojowych.

Przez 3 państwa. I brał udział w nalotach na partyzantów/terrorystów.

Silmeor - Sob 27 Sie, 2022

manfred, Izrael i Irak. Ale jak napisałem: potrzebni do tego mądrzy i dyskretni negocjatorzy.
Lumen - Sob 27 Sie, 2022

manfred napisał/a:
"Specjaliści" o tym oczywiście nie piszą, ale zakup FA-50 jest zapewne wyjściem na KF-21.
A PiSlamiści oczywiście nie pisża (bo nie wiedza -prócz TVP i biuletynu partyjnego nic nie czytają) że KAI szukał frajera do partycypacji "w programie rozwoju" FA-50. Rodzime ROKAF wcale nie jest chętne aby tak 1 do 1 wymienić F-5E/F na FA-50 nie mówiąc osypaniu grosza na kolejne proponowane przez przemysł modyfikacje.
manfred napisał/a:
FA 50 (o czym również skrzetnie nie piszą "specjaliści")to nie żaden noworodek, żeby go niańczyć. To samolot z 20 letnią historią, użytkowany przez 7 bodaj państw, który brał udział w działaniach bojowych.
20 letnia historie to ma T-50...
Mavericka to FA-50 odpalił niecałe 8 lat temu

A integracji z podstawowym zasobnikiem celowniczym ta "bojowa" maszyna nie dorobiła się do dziś...
manfred napisał/a:
Master to jakby nie było krok jeśli nie w tył to w bok. FA 50 może być krokiem w przód.
Tiaaa jasne bo z Włochami nie można byłoubić dealu
16-24 szkolno bojowe Master
+udział w EF-2000

Albo z Szwedami - używane JAS-39, które mogą więcej niż FA-50 +udział w JAS-39E/F

Przecież oczywistym jest że mianownikiem tej decyzji był LM - LM wraz z KAI tworzył T-50 i tu chodzi o to aby kasa z SP trafiała do LM

manfred napisał/a:
Jakbyś miał takie porozumienie z ITA jak z KOR to może. Ale nie masz. Podobnie jak nie masz F-16 gotowych do kupienia, F-35 itp.

No nieprawda - te 12 maszyn "na wczoraj" to spokojnie można by wyskrobać

Jakby pojawił się kontrakt na nowe - to przejściówki by się znalazły...

Ale ktoś tu się daje podejść do "dojenia" i będzie dojony - na pseudo bojowej maszynie która będzie tylko generatorem kosztów...
Smok Eustachy napisał/a:
Mamy jasną i klarowną sytuację:
Wyobraź sobie że potrzebujesz małe auto miejskie, taki Fiat Panda. Ale przychodzi Lumen z pretensją, że to nie traktor. Do roli tjaktora się nie nadaje. Ale ty po mieście chcesz sobie jeździć a nie bronować.
Wyobraź sobie że potrzebujesz traktor a ktoś ci daje fiata pande i mówi że to prawie jak traktor bo ma 4 koła i kierownice...

I to tyle na temat debilnych porównań....
To jak rozwikłałeś zagadkę - Moskwa dała zgodę na zakup integracje z F-16 bl 52+ JASSM?

i - Sob 27 Sie, 2022

Lumen napisał/a:
A integracji z podstawowym zasobnikiem celowniczym ta "bojowa" maszyna nie dorobiła się do dziś.

Tu muszę przyznać rację.
F-16PL też nie ma takiej integracji.
Nie ma "internal", ma tylko "external".

Ale FA-50 nie ma nawet takich możliwości.
Nie przeniesie ani Snipera ani DB-110.
Nie ma nawet systemu AIDEWS.

Po co nam to?

Jak to słusznie Silmeor napisał - taka "lepsiejsza Iskra".

Lumen - Sob 27 Sie, 2022

Albo Alpha-Jet.

Albo Iryda[/i]

manfred - Nie 28 Sie, 2022

Albo
Cytat:
mądrzy i dyskretni negocjatorzy
. Ała

Traktor, ale koniecznie John Deere z klimatyzacją i komputerem. ch**j, że takiego nie ma. My chcemy.

Widzę, że znów wraca. Wańkowicz pisał o chciejstwie już jakieś 80 lat temu.

Silmeor - Nie 28 Sie, 2022

manfred, Tobie ten PiS już kompletnie główkę przegryzł? Wyobraź sobie, że tacy negocjatorzy istnieją. Nie w polskich partiach ale istnieją.
Lumen - Nie 28 Sie, 2022

manfred napisał/a:
Widzę, że znów wraca. Wańkowicz pisał o chciejstwie już jakieś 80 lat temu.
Jasne - bo oczekiwanie myślenia trochę dalej niż pół roku naprzód to chciejstwo...
A teraz powiem dobitnie
K...a mać
Od 20-tu k...a lat trwa dyskusja co za Su22 - których wówczas było więcej niż obecnie sprawnych wszystkich WSB.

Analizy wojskowych wskazujące potrzebę posiadania 160, czy 120 WSB (ja taką kojarze z czasów Klicha) też nie powstały wczoraj na skutek inwazji ruskich...
Słowem nikt kto ma większe IQ od temperatury ciała nie jest zaskoczony że 48F-16 i 32F-35 to za mało dla SP

W normalnych państwach - np. Finlandia analizy przekuwają się w plany które z stosownym wyprzedzeniem są realizowane...
Oni jakoś mogli zamówić 64F-35 z takim wyprzedzeniem ze teraz spokojnie mogą poczekać...

A u nas głupie bronienie jawnej nieodpowiedzialnej polityki ludzi którzy właśnie po to dostają pieniądze by od poniedziałku do piątku analizować to co musi być zrobione dziś, co jutro i ile czasu i pieniędzy załatwienie danego problemu.

Słowem -tylko pie...ni debile i oszuści mogą w sposób tak nieudolny tłumaczyć się z nieróbstwa. Dali d... na całej linii i teraz na siłę dorabiają ideologie byleby "wcisnąć kit ciemnemu ludowi" - widać to dokładnie po tym jak zmienia się "narracja" między pierwszymi wypowiedziami z lipca o obecnymi np. z PZ

Pewnie na MSPO dowiemy się że MON musi kupić z półki kolejny g..o helikopter bo przecież "nikt się nie spodziewał" problemu z eksploatacją Mi17...
lol

No faktycznie nikt k... podchody pod wymianę floty Mi-8/17 trwają tylko 15 lat


I tak to k..wygląda te planowanie w MON.

Smok Eustachy - Nie 28 Sie, 2022

Przejdźmy jednak w sferę konkretu:
Po pierwsze nie 32 F 35 tylko jedynie 48 F 16. Tyle maszyn odziedziczył Kaczor po światłych rządach Platformy w złotych czasach.
Po drugie przetarg na następcę Su został odwołany w 2014 roku przez Siemoniaka chyba bo nie przez Kaczora przecież.
Po trzecie o zastąpieniu Su było wiadomo od okolic 2000 roku.
Po czwarte nie trzeba było rozkręcać F-16

Po piąte kto mógł wystartować w tym przetargu?
Po szóste wypowiedzi emerytowanych dowódców z owych czasów są tak odklejone od rzeczywistości że szkoda gadać.

i - Nie 28 Sie, 2022

Lumen napisał/a:
Słowem nikt kto ma większe IQ od temperatury ciała nie jest zaskoczony że 48F-16 i 32F-35 to za mało dla SP

Masz rację - to za mało.
Lumen napisał/a:
Pewnie na MSPO dowiemy się że MON musi kupić z półki kolejny g..o helikopter bo przecież "nikt się nie spodziewał" problemu z eksploatacją Mi17.

Obyś tylko nie był Kasandrą.

Zibi201 - Nie 28 Sie, 2022

Minister Błaszczak ogłosił właśnie, że będzie więcej Black Hawk Mielca.
kolega - Nie 28 Sie, 2022

Penie do całych 2 szt. Tak jak w poprzednich latach. :cool:
manfred - Nie 28 Sie, 2022

Ale to są komunały, że nie żyjemy w normalnym państwie, i że potrzeba więcej F-16 czy F-35.

To tak jak ci eksperci rozmawiali na YT (Wojczal z Ratką chyba), że trzeba było kupić od razu 150 F-16. Trzeba było. Ale nie kupili. Z różnych względów.

Już tam nie ma co przypominać, co było właśnie za Tuska i Klicha. Akurat śmigłowce to w ogóle nie jest dobry przykład. Albo może właśnie dobry.

Więc latami to było zaniedbywane na pograniczu narażania bezpieczeństwa państwa, a teraz kiedy *** wreszcie radykalnie to zmienia na plus, "specjaliści" zaczynają nap....alać, że to właśnie *** to zdrajcy.
Mało tego, używają do tego kretyńskiej argumentacji o braku w zakupionym sprzęcie trzeciej przegrody w drugiej komorze odprowadzania gazów z zapasowego wywietrznika pomocniczego napędu .

Inspiracji nie trudno się domyślić.

Ps. przypomne tylko, to samo było kiedyś z forumowym
Cytat:
panem od helikopterów

Silmeor - Nie 28 Sie, 2022

Eee, ale to PiS zrezygnował z wybranych już śmigłowców. Za co w dodatku trzeba było zapłacić karę. Po to by w niejasny sposób kupować homeopatyczne ilości lub (a co gorsza też i) gorszych jakościowo śmigieł.
kolega - Nie 28 Sie, 2022

Silmeor napisał/a:
Eee, ale to PiS zrezygnował z wybranych już śmigłowców. Za co w dodatku trzeba było zapłacić karę. Po to by w niejasny sposób kupować homeopatyczne ilości lub (a co gorsza też i) gorszych jakościowo śmigieł.


Nie pisz, że PIS, tylko napisz decyzję podjął Pan Minister Obrony Narodowej Antoni Macierewicz, Wiceprezes Partii Prawa i Sprawiedliwości.

manfred - Nie 28 Sie, 2022

Właśnie dlatego to jest dobry i zarazem niedobry przykład. Ta flota śmigłowców raczej nie była nam wtedy najbardziej potrzebna. Plus śmigłowcowa potęga industrialna.
Zresztą zapraszałem kilka razy do dyskusji o realnych kosztach Caracali i nie było chętnych.

A *** zdaje się po prostu nie wszedł w ten biznes, podstawiony celowo przez **.

Silmeor - Nie 28 Sie, 2022

1. 54 Caracale- 13,5 mld. Fabryka w Polsce w rękach SSP, produkcja na eksport, unifikacja, zaspokojenie najważniejszych potrzeb sprzętowych, serwis w kraju. Niepotrzebne wtedy? Może i w 2015 nie ale już 2-3 lata później niezbędne, o roku bieżącym nie wspomnę.
2. 32 AW149- 8,5 mld. Fabryka obca, zakres przydatności nieznany, serwis kulejący wg samego MON. Potrzebny nam obecnie tej klasy śmigłowiec? W tej cenie i jakości?

manfred - Nie 28 Sie, 2022

Cytat:
Na gorąco:
"Program Caracal" 50 maszyn różnych wersji 13,347 mld PLN brutto.
vs.
8xS70i 1,4 mld PLN brutto
4xAW-101 1,65 mld PLN brutto
32 AW149 8,25 mld PLN brutto
razem 11,3 mld PLN za 44 maszyny.
"Dodatki" wszyscy znają ,więc można zacząć porównywać.

jack ols - Nie 28 Sie, 2022

manfred napisał/a:
Właśnie dlatego to jest dobry i zarazem niedobry przykład. Ta flota śmigłowców raczej nie była nam wtedy najbardziej potrzebna. Plus śmigłowcowa potęga industrialna.
Zresztą zapraszałem kilka razy do dyskusji o realnych kosztach Caracali i nie było chętnych.

A *** zdaje się po prostu nie wszedł w ten biznes, podstawiony celowo przez **.

Była i jest ciągle potrzebna. Nie widzę, nic złego w unifikacji. To duże zbijanie ceny w procesie użytkowania. Plus jak masz ceny gwarantowane na części w całym procesie użytkowania stałe. Strzelasz z łuku którego nie umiesz używać. To było przez wojsko uzgodnione. A zlekceważone przez ten rząd.

kolega - Nie 28 Sie, 2022

Manfred, zapytaj się byłych żołnierzy zawodowych Inspektoratu Uzbrojenia przy królewskiej kto i na kogo polecenie kserował dokumentację Carakali (ofertę), gdzie je przesyłano i do kogo. Kto dzwonił do pierwszego i poganiał go.
Potem była konferencja.
Pozdrawiam.
:cool:

Lumen - Nie 28 Sie, 2022

manfred napisał/a:
Ale to są komunały, że nie żyjemy w normalnym państwie, i że potrzeba więcej F-16 czy F-35.
Komunałami są argumenty pkroju że musimy dziś kupować Fa-50 bo na inne maszyny trzeba czekać latami....
Ile to razy odwlekano date wycofania Su-22?
manfred napisał/a:
Więc latami to było zaniedbywane na pograniczu narażania bezpieczeństwa państwa, a teraz kiedy *** wreszcie radykalnie to zmienia na plus, "specjaliści" zaczynają nap....alać, że to właśnie *** to zdrajcy.

W ciągu ostatnich 20 lat PiS rządził przez lat 9...
Jest wiec równie współodpowiedzialny za zły stan co POprzednicy....

I tyle na temat twoich komunałów.
Bo co jak co

manfred napisał/a:
Mało tego, używają do tego kretyńskiej argumentacji o braku w zakupionym sprzęcie trzeciej przegrody w drugiej komorze odprowadzania gazów z zapasowego wywietrznika pomocniczego napędu .

Jasne jasne - a ty jakiego argumentu użyjesz - że dobry bo nie od Niemca?


manfred napisał/a:
Właśnie dlatego to jest dobry i zarazem niedobry przykład. Ta flota śmigłowców raczej nie była nam wtedy najbardziej potrzebna. Plus śmigłowcowa potęga industrialna.
Jesteś super przykładem jaką mentalność muszą mieć wszyscy partyjni aparatczycy...

Tak nie potrzebne... Bo maszyny Mi-14 jeszcze nie j...ły ministrowi na łeb...
A zapomniałem politycy nie latają na maszynach ZOP.
No i co się k...zmieniło przez 4 lata że teraz są one "potrzebne" - koperta od Krysi Krystowskiego przyszła?

Rozumiem że pociągi też trzeba importowąć- by PL nie była potegąindustrialną w produkcji lokomotyw...
Bo że węgiel się importuje - min dzięki wspaniałym rzadom PiS to wszyscy już wiedzą...
manfred napisał/a:
Zresztą zapraszałem kilka razy do dyskusji o realnych kosztach Caracali i nie było chętnych.
No to czekam - czekam na jakieś dane które wskazują że H-225M był zła decyzją - gorsza niż np. AW101...

manfred napisał/a:
Cytat:
Na gorąco:
"Program Caracal" 50 maszyn różnych wersji 13,347 mld PLN brutto.
vs.
8xS70i 1,4 mld PLN brutto
4xAW-101 1,65 mld PLN brutto
32 AW149 8,25 mld PLN brutto
razem 11,3 mld PLN za 44 maszyny.
"Dodatki" wszyscy znają ,więc można zacząć porównywać.

Tiaa jasne

13,3 mld PLN za
8 ZOP
13 uzbrojonych CSAR
8 uzbrojonych SOF (takie detale jak sonda do tankowania w locie czy ppk to pewnie dają gratis co?)
5 Medevac
i 16 transportowych

wersus 11,3 mld za
4 ZOP
8 golasów bez niczego - do wożenia kartofli albo ministra
i 32 cywilne maszyny pomalowane na zielono z których być może połowa dostanie jakieś uzbrojenie - nieporównywalnie skromniejsze niż w H225M (znów wielkość ma znaczenie)

Wystarczy dokupić kolejne 4 AW101 - kwota się wyrówna...A maszyn nadal mniej (50 vs 48)


Tylko wyborca POPiS może uwierzyć "te to to samo".
Nawet na skupie butelek potrafią odróżniać typy i rodzaje - pod wycenę...

kolega - Nie 28 Sie, 2022

Lumen, Manfred nie zrozumie, bo do 32 maszyn cywilnych zawsze można włożyć uzbrojonego snajpera WOT i można już razić cele opancerzone, nawet śmigła dając mu kaliber 50 BMG. :)
Lumen - Nie 28 Sie, 2022

Manfred rozmie - tylko dla partyjnych aparatczyków to nie jest ważne - ważne że kupiono od "właściwego".
Krysia Krystowski musiał ostro posmarowąć i zagwarantowąć wsparcie podkarpackim bonzo przy kolejnej elekcji...

I oto w tej sprawie chodzi...
Korupcja i prywata....
Cała wielka "polityka"

manfred - Nie 28 Sie, 2022

Kompletnie tego nie rozumiem. Dzisiaj krytykować *** za koreańskie zakupy, a chwalić ** za próbę zakupu Caracali, która przecież w mikroskali miała zupełnie podobny charakter. Tyle że - w odróżnieniu od zakupów *** - dotyczyła sprzętu jak to kiedyś dobrze ujął Kownacki "czwartorzędnej" potrzeby.
kolega - Nie 28 Sie, 2022

Manfred, nie przejmuj się historia lubi się powtarzać.
PZPR padła to PIS padnie.
:cool:

manfred - Nie 28 Sie, 2022

Najlepiej też kogoś oskarżyć o łapówkarstwo. Zawsze się coś przyklei.
Lumen - Nie 28 Sie, 2022

manfred napisał/a:
dotyczyła sprzętu jak to kiedyś dobrze ujął Kownacki "czwartorzędnej" potrzeby.
Co nie przeszkadzało pisiorom szybciutko kupić inną maszynę która brała udział w tamtym postępowaniu
Przypadek?

Nie sądzę...

manfred napisał/a:
Najlepiej też kogoś oskarżyć o łapówkarstwo. Zawsze się coś przyklei.
Nie no "sama przypadki" rządza światem
Przypadkiem tuż przed uwaleniem Karakala Leonardo zatrudnia "nowego menagiera"
I przez przypadek jest nim Krysia Krystowski...


To jak doczekam się konkretów na temat dlaczego H225M był zły?

kolega - Nie 28 Sie, 2022

Manfred a co powiesz o działaniach Pana Wacława Berczyńskiego w tym przetargu (anulowaniu go):)
manfred - Nie 28 Sie, 2022

Ile razy to jeszcze chcesz wałkować? Odsyłam do tematu
Cytat:
26 śmigłowców to jeszcze nie przetarg.

Lumen - Nie 28 Sie, 2022

manfred napisał/a:
Ile razy to jeszcze chcesz wałkować? Odsyłam do tematu
Cytat:
26 śmigłowców to jeszcze nie przetarg.

Hola cwaniaczku - przed chwilą zapraszałeś do dyskusji...
Co blefowałeś - jak pewien pisowski ekspert?

jack ols - Nie 28 Sie, 2022

manfred napisał/a:
Kompletnie tego nie rozumiem. Dzisiaj krytykować *** za koreańskie zakupy, a chwalić ** za próbę zakupu Caracali, która przecież w mikroskali miała zupełnie podobny charakter. Tyle że - w odróżnieniu od zakupów *** - dotyczyła sprzętu jak to kiedyś dobrze ujął Kownacki "czwartorzędnej" potrzeby.

Kto/ kim jest dzisiaj Kownacki. A potrzeby w smiglowce wielozadaniowe są ciągle aktualnie pierwszorzędne.jak w tamtym czasie jak teraz.

kolega - Nie 28 Sie, 2022

Manfred a 8 baterii patriotów to już przetarg ?

Manfred, jaka jest definicja środka trwałego ? jaka to kwota jest :)
Zakup kielichów liturgicznych to co było - zakup z wolnej ręki czy zapytanie ofertowe :)

manfred - Nie 28 Sie, 2022

Lumen napisał/a:
manfred napisał/a:
Ile razy to jeszcze chcesz wałkować? Odsyłam do tematu
Cytat:
26 śmigłowców to jeszcze nie przetarg.

Hola cwaniaczku - przed chwilą zapraszałeś do dyskusji...
Co blefowałeś - jak pewien pisowski ekspert?


Nie manipuluj.
Czym innym jest dyskusja o porównaniach C do tego co kupiono potem, o czym ja mówiłem, a czym innym o wadach C, na których temat napisano już ponad 600 stron.

A zakup kielich czy tam ołtarzy też był całkiem słuszny. Jak będzie wojna, to z czego będą komunii udzielać? Z garnuszka? Ołtarz z palet?

Silmeor - Nie 28 Sie, 2022

manfred, Ty na serio o tych kielichach i ołtarzach?
Lumen - Nie 28 Sie, 2022

manfred napisał/a:

Czym innym jest dyskusja o porównaniach C do tego co kupiono potem, o czym ja mówiłem, a czym innym o wadach C, na których temat napisano już ponad 600 stron.
No właśnie nie manipuluj 600 stron opisało min. dlaczego H225M jest lepszy niż dwa pozostałe typy (S-70i i AW-149)
Ostatecznie pis kupił dwa pozostałe.

A najlepsze w tym że nawet nie krył ze nie ma w tym sensu...
Bo skoro wybrał S-70i to już miejsca na AW-149 nie ma.

jack ols - Nie 28 Sie, 2022

Manfred bro. Napisz mi o wadach skreslajacych HM225 na rzecz, UH-60 M czy L, też V. NH-90 . S-70. AW.
Ale bez polityki

manfred - Nie 28 Sie, 2022

Wojska Lądowe za szybko by się nimi przemieszczały. Za szybko by dotarły pod Moskwę. Niemcy mogliby zaprotestować.
Tutaj specjalista ci wyjaśni. Caracale za szybkie

Lumen - Nie 28 Sie, 2022

A coś więcej - i to na temat, techniczno-wojskowe argumenty...
Prócz pseudo politycznych popłuczyn politruku?

Tak- ja wiem każdy temat sprowadzisz do poziomu pseudo politycznej agitki dla ciemnoty...

manfred - Nie 28 Sie, 2022

Znalazł się apolityczny specjalista. Jakby Caracale były kupowane bez politycznej ustawki. Dobre, he, he.
Lumen - Pon 29 Sie, 2022

manfred napisał/a:
Znalazł się apolityczny specjalista. Jakby Caracale były kupowane bez politycznej ustawki. Dobre, he, he.

Znalazł się politruk który powołuje się na inny temat a a sam nie przeczytał i nie wie że owszem była ustawka - to był przetarg na NH-90...

Ale NH-90 nie wystartował - bo się "wspólnicy" pokłócili...
NHI nie złożył oferty i sprawa się rypła...
I to dlatego PO przeciągał postępowanie i to dlatego Siemoniak nie podpisał...

Czy to oznacza że H225M był złą ofertą dla wojska?

A teraz politurku wyjaśnij jak przetarg na następce Mi-2 mógł wygrać AW-149...
Ktoś tu nawet przetargu ustawić nie potrafi

manfred - Pon 29 Sie, 2022

Big picture chłopie, big picture. Wiadomo, że Caracale były ceną, jaką zapłacił Tusk za wybranie na "prezydenta Europy". A wy tu pitolicie o jakichś śrubkach morskich.
i - Pon 29 Sie, 2022

Nie wiem czy to była ustawka czy nie.
Jeśli była - to ktoś dobrze celował.
NH-90 (pomijając kłopoty wieku dziecięcego) stał się bardzo dobrym śmigłowcem.
No i należy pamiętać, że od początku projektowano go w dwóch wersjach: transportowej i morskiej (ZOP i SAR/CSAR).

Co wcale nie oznacza, że H-225M byłby złym wyborem.

Zamiast tego mieliśmy "szopkę" z udowadnianiem, że trzeba kupić "polskie" śmigłowce.
A one takie "polskie" jak ten "polski" producent.

Lumen - Pon 29 Sie, 2022

manfred napisał/a:
Big picture chłopie, big picture. Wiadomo, że Caracale były ceną, jaką zapłacił Tusk za wybranie na "prezydenta Europy". A wy tu pitolicie o jakichś śrubkach morskich.
Tiaaa jasne...
Mógł podpisać francuski atom - za miliardy

Ale nie podpisał kontraktu na Karakany - a prezydentem europy zostął...
Fajnie te proszki od ujka Antoniego wchodzą...

A jaką cene zaplaci PiS (aw zasadzie to ja zapłace) za te gó..loty ze stajni Leonardo...
To ze solitaduchy ze Świdnika zamkna pyski przed wyborami?[

kolega - Pon 29 Sie, 2022

manfred napisał/a:
Big picture chłopie, big picture. Wiadomo, że Caracale były ceną, jaką zapłacił Tusk za wybranie na "prezydenta Europy". A wy tu pitolicie o jakichś śrubkach morskich.


Manfred, jak masz takie informacje i kwity na Tuska, to złóż zawiadomienie na Ostrologa do ŻW.
A jak nie to zamknij buzię i się nie odzywaj.
Chętnie poczekam na dalsze twoje wypowiedzi.

manfred - Pon 29 Sie, 2022

Tusk i francuski atom. Ale bzdura. Niemcy by mu przecież nigdy na to nie pozwolili.
Lumen - Pon 29 Sie, 2022

manfred napisał/a:
Tusk i francuski atom. Ale bzdura. Niemcy by mu przecież nigdy na to nie pozwolili.
Bzury to ty piszesz non stop politruku
Trzymając się urojeń suflowanych przez ciebie to
Czemu więc Siemoniak ochoczo nie podpisał kontraktu na Karakany-co?

Przecież cała twoja teoria sypie się już na tym oczywistym punkcie...


Musisz iść Na nowogrodzką - po nowe instrukcje...

https://www.youtube.com/watch?v=T9PemRItJGk

manfred - Pon 29 Sie, 2022

Bo Tusk już dostał, co chciał. A to był zły śmigłowiec po prostu. I odium za jego wybór spadłoby na ***.
Tak trudno to zrozumieć?

Lumen - Pon 29 Sie, 2022

Zły?
W stosunku do czego?
Twoich rojeń? Czy PiSlamskiego świata "układów"

Gościu jesteś żałosny...
AW149 nie spełnia żadnych wymogów - ani na następce Mi-2 ani na Mi-17 a jest kupowany Tylko po to by nieroby z Świdnika (patrz jak dają d... z obsługa Sokołów) nie protestowały...

Nawet S-70i byłby 2 razy lepszym wyborem niż to włoskie g...o, które w dodatku nawet nie jest montowane w kraju...

A ty tylko jakieś durne histeryjki z Tuskiem w tle...
Czego k...a nie rozumiesz? - ze przez chciwość i arogancje managerów koncernów lotniczych "cudowna" ustawka PO nie wyszła...

I że przez przypadek MON mógł kupić przyzwoity śmigłowiec na przyzwoitych warunkach bo francuz chwilowo był "na musiku"

Tak jak 15 lat wcześniej przez "przypadek" kupiono bardzo dobre KTO?

manfred - Pon 29 Sie, 2022

W fabryce w Łodzi na pewno by lepiej obsługiwali...
Lumen - Pon 29 Sie, 2022

Oczywiście
Lepiej mieć w wojsku 50 solidnych śmigłowców i mieć 3 montownie śmigłowców - niż ratować 3 fabrykę autobusów...

manfred - Pon 29 Sie, 2022

Fantazje. W dodatku bardzo kosztowne. Za pieniądze z Caracali można było stworzyć np. WOT.
Lumen - Pon 29 Sie, 2022

manfred napisał/a:
Fantazje. W dodatku bardzo kosztowne. Za pieniądze z Caracali można było stworzyć np. WOT.
Tiaaa
Albo (do)kupić kolejne F-16

A nie pe...ić w 2022 że musimy kupić szkolne samolociki, bo inne nie są dostępne przed kolejnymi wyborami...

kolega - Pon 29 Sie, 2022

Manfred, powiem ci tak.
Jesteś po prostu politycznym oficerem znającym się g***o na zarządzaniu.
Według mnie zakończyłeś dowodzenie co najwyżej drużyną.
A twoje pseudo teorie partii rządzącej schowaj sobie w buty.

Smok Eustachy - Pon 29 Sie, 2022

kolega napisał/a:
Manfred, powiem ci tak.
Jesteś po prostu politycznym oficerem znającym się g***o na zarządzaniu.
Według mnie zakończyłeś dowodzenie co najwyżej drużyną.
A twoje pseudo teorie partii rządzącej schowaj sobie w buty.

Powinien wyjść ze szkoły likwidatora wszystkiego Lewandowskiego i szpeca Balcerowicza.

manfred - Pon 29 Sie, 2022

Sprowadzacie wszystko do polityki. Nie rozumiem tego. Oskarżacie mnie o bycie politrukiem, a sami zachowujecie się tak samo, bo wam teza nie pasuje.
Lumen - Pon 29 Sie, 2022

manfred napisał/a:
Sprowadzacie wszystko do polityki. Nie rozumiem tego. Oskarżacie mnie o bycie politrukiem, a sami zachowujecie się tak samo, bo wam teza nie pasuje.

Aleś jesteś zakłamany
Sam wszystko sprowadzasz do polityki
W żadnym temacie - ani FA-50 ani Carakalach ani innym uzbrojeniu z twoich postów nie padło choćby pół-zdania na temat owego sprzętu w konteście walorów taktyczno-technicznych. Wszystko to polityczne insynuacja (albo raczej pseudo polityczne - bo to teorie na poziomie ćwierćinteligentów - głosujących na czaskowskiego i wierzący w niezależność mediów prywatnych)

Ale takt to jest jak się nie ma wiedzy tylko usilne przekonania że "partia ma racje a jak nie ma to tym gorzej dla racji...[/i]

i - Pon 29 Sie, 2022

Pomalutku.
Ja zawsze byłem przeciwnym dopuszczeniu na Forum dyskusji o polityce.

Zapewne pamiętacie jak dopuszczono taką możliwość i jak zacietrzewieni ludzie skoczyli sobie do gardeł?

Ileż to się wtedy pomyj wylało?

Natomiast nie mam złudzeń, że to nie specjaliści od danego rodzaju sprzętu wojskowego mają wpływ na zakupy - lecz polityczni ignoranci.

Stefan Fuglewicz - Pon 29 Sie, 2022

Dzisiejszą dyskusję podsumowałbym tak: polityka szkodzi na głowę. Trzeba dawkować z umiarem.
Lumen - Pon 29 Sie, 2022

Ale czego nie rozumiesz? Ilekroć próbuje przedstawić jakieś informacje techniczne politruk arogancko macha ręką i opowiada jakieś parapolityczne historyjki...

Czy politruki takie czy owakie podają jakiekolwiek podstawowe dane. Nie...
Za to opowiadajo jak to MON ustawiał przetarg pod Airbusa - zupełnie zapoimnajać ze Sikorski i Leonardo miały maszyny, które spełniały wymogi przetargu. (S-92 / AW101)

Opowiadają bzdury o Tusku zapominając jak to ówczesny właściciel Sikorskiego w otwartym oświadczeniu jasno napisał ze wymogi MON ma w d...e i że oferuje S70i bo tak mu się podoba

Kto tu komu robi wodę z mózgu ?

manfred - Pon 29 Sie, 2022

W ogóle próby "merytoryzacji" zakupów zbrojeniowych w oderwaniu od polityki są absurdalne. To raczej normalne, że o takich zakupach w mniejszym czy wiekszym stopniu decyduje polityka.

No ale oczywiście Polska i tu ma być mistrzem Polski. Maryja była Polką, nie Żydówką, a śmigłowce będziemy kupować jedynie na podstawie wymogów merytorycznyuch, określonych przez "specjalistów".

Smok Eustachy - Pon 29 Sie, 2022

manfred napisał/a:
W ogóle próby "merytoryzacji" zakupów zbrojeniowych w oderwaniu od polityki są absurdalne. To raczej normalne, że o takich zakupach w mniejszym czy wiekszym stopniu decyduje polityka.

No ale oczywiście Polska i tu ma być mistrzem Polski. Maryja była Polką, nie Żydówką, a śmigłowce będziemy kupować jedynie na podstawie wymogów merytorycznyuch, określonych przez "specjalistów".

Na jakiej podstawie ci specjaliści orzekli, że helikoptery są najpilniejszą potrzebą, pilniejszą niż bewup, myśliwiec, armata, czołg? Rakieta plot i pepanc?

Aby kolektyw nie musiał przegrzewać zwojów przywołam kicającego gen. Kozieja.

manfred - Pon 29 Sie, 2022

Może po prostu na takiej podstawie, że mieli tak orzec? Bo zbliżały się wybory na Przewodniczącego?
kolega - Pon 29 Sie, 2022

Manfredzie, z Sztabie Generalnym WP jest komórka która analizuje potrzeby na co najmniej 30 lat do przodu. Z tej komórki wynikają plany PMT, plany zamówień, plany przetargów. Szef Sztabu pierwszy zastępca odpowiada za technikę.
Tak więc jak zdania wojskowych były odsuwane a tylko liczyło się parcie na szkło w postaci decyzji Pana Ministra Macierewicza, Pana Ministra Błaszczaka to mamy kolejne pseudo polityczne decyzje oderwane od realiów.

Jak mamy 100 mld zł na wydanie co roku to nie możemy wydać 150 mld zł bowiem odsetki w kolejnych latach nas zjedzą. Kupowanie zabawek bez offsetu jest po prostu przestępstwem i działaniem na szkodę Państwa.

To wszystko Manfredzie.

Stefan Fuglewicz - Pon 29 Sie, 2022

Lumen - czytając moje posty bierz pod uwagę, że nie jestem Manfredem ani Smokiem E., i nie posługuję się cepem. Oni mogli nie zrozumieć...
Silmeor - Pon 29 Sie, 2022

manfred, jeśli te zakupy maja być racjonalne, korzystne i zapewniające żołnierzom maksimum korzyści to tak, będziemy kupować sprzęt na podstawie merytorycznych decyzji. To właśnie polityka i wtrącanie się polityków w merytorykę doprowadziło do obecnej chujni z grzybnią.
Smok Eustachy - Pon 29 Sie, 2022

kolega napisał/a:
Manfredzie, z Sztabie Generalnym WP jest komórka która analizuje potrzeby na co najmniej 30 lat do przodu. Z tej komórki wynikają plany PMT, plany zamówień, plany przetargów. Szef Sztabu pierwszy zastępca odpowiada za technikę.
Tak więc jak zdania wojskowych były odsuwane a tylko liczyło się parcie na szkło w postaci decyzji Pana Ministra Macierewicza, Pana Ministra Błaszczaka to mamy kolejne pseudo polityczne decyzje oderwane od realiów.

Chyba raczej w owym okresie Klicha i Siemoniaka.

Lumen - Pon 29 Sie, 2022

manfred napisał/a:
To raczej normalne, że o takich zakupach w mniejszym czy wiekszym stopniu decyduje polityka. .
No i jaką polityke zrealizowałMaiereicz ispołkauwlaając Karakala a w zamian... kupując 4 A101 i 4 S-70i...

Kase wydali nic nie załatwili
Bo ani po linii politycznej (bo wówczas logiczne dla pisiorów było co najmniej kilkanaście S-70i)
Ani nie załatwili dla armii (bo kilkanaście maszyn morskich i dla WS były pilną potrzebą)

Za to niejaki Wacław Berczyński publicznie ośmieszył te tęgie polityczne pisowskie łby.

A po niecałych 4 latach te same pisowskie łby dochodzą do wniosku że jednak jakieś śsmigłowce są potrzebne i...
Zamiast kupić S-70i (co jest logiczne i zgodne z pisowska narracja że amerykany uber alles )
Kupują jakieś włoskie g..o - pomimo iż w każdym, każdym przypadku gdy coś kupujemy od włochów mamy w 100% gwarancje g.. serwisu i g... podejścia do jakości.

Smok Eustachy - Pon 29 Sie, 2022

kolega napisał/a:
Manfredzie, z Sztabie Generalnym WP jest komórka która analizuje potrzeby na co najmniej 30 lat do przodu. /.../

I kiedy orzekła owa komórka że Caracal jest najpilniejszy?

michqq - Pon 29 Sie, 2022

Smok Eustachy napisał/a:
I kiedy orzekła owa komórka że Caracal jest najpilniejszy?


Wtedy gdy wydano taki rozkaz.
Bez kursywy, bez kkur....sywy.
:cry:

Stefan Fuglewicz - Pon 29 Sie, 2022

Manfred (i Smok Eustachy) - śmigłowce były baaardzo pilne - zwłaszcza ZOP i ratownictwa morskiego, bo Mi-14 ciągnęły na ostatnich oparach. A możliwości Anakondy były niewystarczające.
Chyba też pilnie potrzebne były śmigłowce dla ratownictwa bojowego i sił specjalnych.
Co do innych - powinny się wypowiedzieć osoby lepiej zorientowane. Być może jednym z powodów były misje w Iraku i Afganistanie, na których własne "śmigła" okazały się niezbędne.
W każdym razie - jeden przetarg na te wszystkie kategorie wyglądał logicznie - przy większym zamówieniu można więcej wytargować, no i zaoszczędzić na logistyce.

Gdzieście byli, jak tu miesiącami toczyła się dyskusja o śmigłowcach...?

kolega - Pon 29 Sie, 2022

Smok Eustachy napisał/a:
kolega napisał/a:
Manfredzie, z Sztabie Generalnym WP jest komórka która analizuje potrzeby na co najmniej 30 lat do przodu. /.../

I kiedy orzekła owa komórka że Caracal jest najpilniejszy?


Widzę, że kolega powyżej drużyny nie dowodził.
Ta komórka w tym miejscu nie orzeka czy kupić Caracal czy Mi-8. Ona wypracowuje analizy że za 30 lat będziemy potrzebować śmigłowca o parametrach wskazanych w WZT opracowanych przez specjalistów.
Drogi kolego, takiego burdelu w zakupach jak zgotował Pan Minister Macierewicz (pogromca brzozy smoleńskie) to nikt nie uczynił. Drugi Pan Minister dba tylko o swoje wskaźniki i ma gdzieś co kupi, byli tylko zabrylować w mediach.

Jak zauważyłeś, narzeka na Niemcy a ubiera się w koszule Halikoan, ubiera buty niemieckie haix nie przeszkadzając przy tym do pozowania na ściankach poligonów.
:cool:

manfred - Pon 29 Sie, 2022

W sumie buty haix i koszule helikon to też są technikalia więc zgodnie z zaleceniami "specjalistów" trzymamy się tematu. Niestety nie poziomu.

I kolego kolego, skoro tak domnie pijesz, to może pozostań na tym poziomie. Bo decyzje podejmowane są na zupełnie innym niż SzG. Nie wiem, czy wiesz, ale są jeszcze takie instytucje jak DPBM, DPZ, DWSZ (nie, nie służba zdrowia), nie wspominając o szczeblu stricte politycznym.

Cytat:
Wtedy gdy wydano taki rozkaz.
Bez kursywy, bez kkur....sywy.


a to bardzo słuszna uwaga, tyle że raczej nie rozkaz, tylko polecenie. Jak znajdzie się wpis po skosie, w tej sprawie, byłoby dobrze.

Smok Eustachy - Pon 29 Sie, 2022

kolega napisał/a:
Smok Eustachy napisał/a:
kolega napisał/a:
Manfredzie, z Sztabie Generalnym WP jest komórka która analizuje potrzeby na co najmniej 30 lat do przodu. /.../

I kiedy orzekła owa komórka że Caracal jest najpilniejszy?


Widzę, że kolega powyżej drużyny nie dowodził.
Ta komórka w tym miejscu nie orzeka czy kupić Caracal czy Mi-8. Ona wypracowuje analizy że za 30 lat będziemy potrzebować śmigłowca o parametrach wskazanych w WZT opracowanych przez specjalistów.

I w 1985 roku oceniła że będziemy potrzebować Karakała zgodnie z WZT. Co z tą wiedzą zrobił Król Europy Donald Tusk wsparty psychiatryczną pomocą ministra Klicha? Premier Miller miał tu pole do działania jak widzę też.
Cytat:
Drogi kolego, takiego burdelu w zakupach jak zgotował Pan Minister Macierewicz (pogromca brzozy smoleńskie) to nikt nie uczynił. Drugi Pan Minister dba tylko o swoje wskaźniki i ma gdzieś co kupi, byli tylko zabrylować w mediach.

Jak zauważyłeś, narzeka na Niemcy a ubiera się w koszule Halikoan, ubiera buty niemieckie haix nie przeszkadzając przy tym do pozowania na ściankach poligonów.
:cool:
Caracale to w 2015 roku powinny być wprowadzone do służby a nie zostały nawet klepnięte.
Czego bał się Siemoniak że nie klepnął? Nikt nie chce mnie tu objasnić.

https://twitter.com/MalaSycylia/status/1563935245535264769?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1563935245535264769%7Ctwgr%5E%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=

manfred - Pon 29 Sie, 2022

"Specjalista" pitoli o PISowskiej mafii w zbrojeniówce, a nie widzi, że całym sercem wspiera inną. Z wszystkimi jej dotychczasowymi osiągnięciami.

Juz nie wspominając o rzeczach, o których nie wiemy.

Tutaj pan Kamizela na TT

Cytat:
Coś dziwnie dużo tych lotów cargo z Busan w Korei do Rzeszowa. Czyżby Korea Płd. znalazła na strychu zachomikowane zapasy amunicji wschodniego kalibru np. do armat 125mm i inne dobra?

kolega - Wto 30 Sie, 2022

manfred napisał/a:
I kolego kolego, skoro tak domnie pijesz, to może pozostań na tym poziomie. Bo decyzje podejmowane są na zupełnie innym niż SzG. Nie wiem, czy wiesz, ale są jeszcze takie instytucje jak DPBM, DPZ, DWSZ (nie, nie służba zdrowia), nie wspominając o szczeblu stricte politycznym.


Manfred, twój poziom wiedzy jest na pewno ograniczony w tym zakresie. To ci wyjaśnię, w zakresie Kraba bo od tego się zaczęło tutaj, to prekursorem prac był Departament Zaopatrywania Sił Zbrojnych zmieniony później na Departament Polityki Zbrojeniowej.
Tak Manfredzie na dokumentach w zakresie Kraba znajdziesz tam takie nagłówki. Co do samych prac to już na spotkaniach modernizacyjnych w Sztabie Generalnym (może tam bywałeś) to znasz układ sali i wiesz kto gdzie siedzi wszyscy określali w zakresie różnych kryptonimów prac (nazwy zwierząt, nazwy owadów, nazwy rzek itp. ) swoje chciwstwa i powstawał WZTT lub ZF. Jak coś wdrażali na wyposażenie do Szef Departamentu Polityki Zbrojeniowej po określeniu trybu sprawdzenia zazwyczaj badania w Wojskowych Instytutach Badawczych powoływał komisję i po zatwierdzonym orzeczeniu z badań podpisywał dokument o wdrożenie na wyposażenie SZRP.

Co do twojego DBPM to bardzo mały departament lecz z zakupami nic nie ma wspólnego i z pracami, lecz mili ludzie tam pracowali, co do DWSZ to masz rację kiedyś pracowali tam specjaliści podzieleni na wydziały zgodnie ze stronami świata :) i nic nie robili oprócz zawożenia na placówki rzeczy co kilka tygodni, pisma i pisma. Co do sprzętu masz rację bowiem szkolenie attache wojskowych rozpoczęła jeszcze w starym dobrym systemie szkolnictwa wojskowego w Akademii Obrony Narodowej prof. Helnarska, która wypromowała wielu wojskowych dyplomatów i nawet do zajęć wprowadziłą zapoznanie z polskim przemysłem zbrojeniowym. Co do zakupów to nic nie robią chyba że maja asystować przy bankiecie.
Drogi Manfredzie wiem, bowiem raz w życiu na kierunku północnym miałem okazję uczestniczyć w takim bankiecie wyprawiamy przez nowego attashe w obecności Ambasador. Ten departament to znowu chybiłeś.

Co do Instytucji politycznych, przepraszam starszych kolegów emerytów, Manfredzie wygugluj słowa BAR poczytaj i wyjaśnij dlaczego go pominołeś w swoim poście.
Wyjaśnię ci, że o tych tematach co piszesz to miałem zaszczyt uczestniczyć i trochę uzbrojenia wdrożyłem. Nie lubię politycznych ratlerków ze skazą na dwóch półkulach mózgowych co ujadają a nie powąchali prochu w temacie.

Wracając teraz do pierwszego zdania dotyczącego koszuli Pana Ministra i butów. Masz rację to jest bardzo dobry wyrób sam noszę od kilku lat te produkty z odpowiednich lini. Natomiast gdy publicznie się w polityce wypowiada na temat Niemiec to znaczy że się również publicznie nie występuje w ich rzeczach. To się mija z sensem.

239099 - Wto 30 Sie, 2022

No dobra "stało się" zastanówmy się - jak konstruktywnie wykorzystać
nowe "nabytki"

I taka grafika

http://img.bemil.chosun.c...L105_1515_0.jpg

Mam wątpliwości na ile ona jest dokładna (w końcu czysto szturmowy A-50
został zaniechany na rzecz FA-50, który jednak koncepcyjnie nieco się
różni - inne grafiki wskazują niższą nośność punktów)

Ale i tu widać ograniczenia wynikające z fizycznych rozmiarów... To
rozmiar skrzydła sprawa że o ile lżejszych AGM-65 A, B czy D maszyna
weźmie, 8 to używanych w SP Mavercików G-2 weźmie tylko 4. To wynik nie
tylko różnicy masy (W sumie jakby nie patrzeć głowica bojowa w naszym
AGM-65G-2 jest silniejsza niż w takim GMLRS M31), lecz rozmiaru pocisku
(skrzydła / lotki - są większe w wersji G)

Nie widziałem aby gdzieś było info by zasobniki celownicze (czy
potencjalnie rozpoznawcze czy WRE) były podwieszane gdzieś indziej niż pod kadłubem.

Co to oznacza? W przypadku zadań uderzeniowych maszyna zapewne będzie
skonfigurowana następująco - albo bierzemy 300 galonowy zbiornik pod
centralnym węzłem ale wówczas nie bierzemy relatywnie uzbrojenia
naprowadzonego laserowo (Czyli JDAM, Mavericki - póki co)

Albo zasobnik (np. celowniczy sniper albo WRE sky shield) w centralnym
węźle, 2 zbiorniki 150 galonów i zostają 2 węzły na których dużego pola
do popisu nie ma - 2 GBU-12 szału nie robią...

Interesujące jest to czy MON myśli o integracji maszyn z pociskami
Brimstone, SDB oraz Spice 250 - czyli środki o relatywnie małym
wagomiarze który nawet na "słabszym"weźle weźmie po 4 sztuki (czyli razem
8). Jeśli to ma być maszyna do taktycznych uderzen to cele będą liczne, a
niekoniecznie wymagające dużego wagomiaru. Szczególnie SDB i Spice jest
interesujący z uwagi na zasięg pozwalający "odsunąć" maszynę od celu (no
i lot na wyższym pułapie)

Moim zdaniem ma to więcej sensu niż fantazje o JSOW, czy KEPD które są
po prostu zbyt ciężkie. Koreańczycy mogą w tym kierunku kombinować pod
swoje potrzeby... Ich T-50/FA-50 nieprzypadkowo stacjonują w centrum
kraju i mogą chcieć dodatkowych platform do okładania przygranicznych
umocnień ulokowanych w górach wzdłuż 38 równoleżnika.

Inna sprawa jak się ma zakup takich "taktycznych bombowców" do Kruka?

Stefan Fuglewicz - Wto 30 Sie, 2022

Przesądzone - albo i nie. W przyszłym roku wybory... a umowa na Caracale została zerwana.
Kiedyś robiono tak, że przed zawarciem dużego. wieloletniego kontraktu na uzbrojenie konsultowano się z opozycją, żeby w razie czego zapewnić stabilność programu. Ale to było wiele lat temu.

Smok Eustachy - Wto 30 Sie, 2022

To jednak Siemoniak podpisał Caracala?
manfred - Wto 30 Sie, 2022

Smok Eustachy napisał/a:
kolega napisał/a:
/.../ Natomiast gdy publicznie się w polityce wypowiada na temat Niemiec to znaczy że się również publicznie nie występuje w ich rzeczach. To się mija z sensem.
lol

No, ale żeby Niemiec mógł produkować te helikony czy wolfskiny, to Polak musiał zrywać szparagi. Wiec jakiś polski element jest. Może w nich występować. \

(O matko, jakie on bzdury pisze)

Smok Eustachy - Wto 30 Sie, 2022

A Caracale, nieklepnięte, były uzgodnione z Kaczorem?
Kaczor chce podpisać umowy przed wyborami i dupa zbita

239099 - Wto 30 Sie, 2022

Możecie iść ze swoimi politycznymi popłuczynami na forum gazeta.pl?
Smok Eustachy - Wto 30 Sie, 2022

239099 napisał/a:
Możecie iść ze swoimi politycznymi popłuczynami na forum gazeta.pl?
Koszula ministra to nie kwestia polityczna
manfred - Wto 30 Sie, 2022

To kwestia specjalistyczna.
Stefan Fuglewicz - Wto 30 Sie, 2022

Tak jak mówiłem - niektórym polityka szkodzi na głowę.
Objawia się to tym, że nie potrafią myśleć, mówić i pisać o niczym innym. Co zaczną jakiś temat, zaraz nadchodzi "wzmożenie" i wpadają w dryf - zawsze w tym samym kierunku, i już tylko na tym się koncentrują. Rzeczowe argumenty i logika przestają mieć znaczenie, o ile nie służą ukochanej partii.
Uwaga: takie przypadki występują po obu stronach barykady, i mogą mieć różne natężenie.

Lumen - Wto 30 Sie, 2022

Daj spokój to taka dialektyka pisowska...
Nowa walka klas - gdzie są mi i oni - i jak ktoś nie z nami to pewnie jest za PO
239099 napisał/a:
Nie widziałem aby gdzieś było info by zasobniki celownicze (czy
potencjalnie rozpoznawcze czy WRE) były podwieszane gdzieś indziej niż pod kadłubem.
[...]
Albo zasobnik (np. celowniczy sniper albo WRE sky shield) w centralnym
węźle, 2 zbiorniki 150 galonów i zostają 2 węzły na których dużego pola
do popisu nie ma - 2 GBU-12 szału nie robią...

Interesujące jest to czy MON myśli o integracji maszyn z pociskami
Brimstone, SDB oraz Spice 250
Tiaa MON i izraelskie bomby i izraelskie zasobniki WRE...

SDB to też fantazja - nawet w przypadku Homara nie zamówiono GLSDB...
Mamy 360 Mavericków - to jak na warunki MONu aż nad to dla tych 48 maszyny
Ciekawe czy w MON pamiętają jeszcze o czymś takim jak LBPP-100


Izraelski zasobnik WRE jest ofertą "eksportową" - może i dobry dla jakiś Filipin czy innej Kolumbii...
Koreańczycy sami nie są nim zainteresowani... Pewnie zintegrują sobie coś co im LM podrzuci... (O ile nie oleją tematu - skupiając się na KF-21)



W naszym przypadku zapomnij nawet w PL o jakimś zasobniku ECM... (że o takich cudach jak AN/ALQ-184 nie wspomnę)
Nasi dopłaca do pospiesznego montażu AESA to integracji Amraamów - i w 2025 z pocałowaniem rączki odbiorą maszyny - do testów w eskadrze... (Nasi będą pilotami testowymi)
A potem będą zastanawiać się że jednak to...

Błędnym mniemaniem jest rozpisywanie wszystkiego pod 1 maszynę...
W praktyce te maszyny muszą latać parami albo kluczem
Gdzie para gdzie pierwsza maszyna ma np. 4 pavewaye i zbiornik 300 gal
a skrzydłowy ma uzbrojenie pow-pow (2xSidewinder + 2x Amraamy ) + 2 zbiorniki 150 gali zasobnik sniper (do podświetlania pierwszej maszynie celów)

Jak widać w praktyce mimo że para maszyn nie jest obwieszona "na full" to i tak promień działania będzie miał zbliżony do śmigłowca...
Z Mińska Mazowieckiego do Terespola doleci - pytanie czy wysłanie 2 maszyn (i 4 pilotów) do zrzucenia 4 bomb jest takie super tanie...

Myślę że M-142 z GL_SDB czy innym GMLR-ER zrobi to taniej - bez ryzykowania życiem ludzkim...
239099 napisał/a:
Inna sprawa jak się ma zakup takich "taktycznych bombowców" do Kruka?
No jak - przyjedzie lobbysta do MON i kupią..
A potem zastanawiać się będą dlaczego....

Smok Eustachy - Wto 30 Sie, 2022

Stefan Fuglewicz napisał/a:
Tak jak mówiłem - niektórym polityka szkodzi na głowę.
Objawia się to tym, że nie potrafią myśleć, mówić i pisać o niczym innym. Co zaczną jakiś temat, zaraz nadchodzi "wzmożenie" i wpadają w dryf - zawsze w tym samym kierunku, i już tylko na tym się koncentrują. Rzeczowe argumenty i logika przestają mieć znaczenie, o ile nie służą ukochanej partii.
Uwaga: takie przypadki występują po obu stronach barykady, i mogą mieć różne natężenie.

proszę oto rzeczowe argumenty i logika:
https://youtu.be/MRKOjCjPqSY
https://youtu.be/h-iAJ8GIZnE
https://www.tokfm.pl/Tokf...eoplacalny.html

kolega - Wto 30 Sie, 2022

manfred napisał/a:
To kwestia specjalistyczna.


To kwestia jego biura.
Po co krytykuje, mówi że niemieckie jest złe jak sam korzysta zawsze może założyć obuwie MON które ma w magazynach :)
Będzie na takim samym poziomie co szer. na granicy patrolujący pasek z wojsk operacyjnych :)

Stefan Fuglewicz - Wto 30 Sie, 2022

Smok Eustachy - po pierwsze, znów nie czytasz uważnie.
Pisałem o tym, że "coponiektórzy" zamiast argumentów merytorycznych W TRAKCIE DYSKUSJI atakują nielubianą siłę polityczną.
To, że próbujesz przytaczać argumenty post factum - niczego nie zmienia.

Po drugie obejrzałem zalinkowane materiały.
Pierwszy - niefortunna wypowiedź wyrwana z kontekstu, bez żadnego znaczenia.
Drugi - masz rację, tu są argumenty i logika. Tzn. Rozenek oraz drugi, chyba trochę słabiej zorientowany poseł - mówią logicznie i przedstawiają poważne argumenty. Zauważyłem tylko jedno potknięcie - kiedy Rozenek mówi, że F-35 ma ograniczoną przydatność do obrony. Ja wiem, o co mu chodziło, ale ale jakieś 99% Polaków pewnie nie, i pięknie się wystawił na ataki dziennikarzy polityków drugiej strony. Kurcze, może powinienem przełamać niechęć do spadkobierców PZPR i w następnych wyborach rozważyć głosowanie na kogoś z lewicy...?

Smok Eustachy - Wto 30 Sie, 2022

Ale by była dyskoteka jakby pisior wpisał w plan, że Ruscy mogą nas napaść i musimy się szykować do obrony. O ja cież kręcę.
Podobnie robienie przetargu na F 35 aby kupić F 35 jest średnim pomysłem.
Offset podnosi cenę całego projektu. Jurofajter nie jest alternatywą dla F 35. Nie kupuje się uzbrojenia u najbliższego sojusznika przyszłego agresora.

2. Radary są w opracowaniu przez nasz przemysł, który ich szybko nie zrobi?
3. Niczego się nie dowiedzieli bo poszli do domu i zerwali kworum.

**********************************

I tak to se szło.

jack ols - Sro 31 Sie, 2022

manfred napisał/a:
Wojska Lądowe za szybko by się nimi przemieszczały. Za szybko by dotarły pod Moskwę. Niemcy mogliby zaprotestować.
Tutaj specjalista ci wyjaśni. Caracale za szybkie
Szybciej Rosjanie. To im zależy na tym, byśmy nie mieli nic, albo bardzo mało i najlepiej bez amunicji.
To Macierewicz, Błaszczak, Klich? Sprzed 24 lutego '22. Nie widzę żadnej różnicy.

Lumen - Pon 05 Wrz, 2022

https://naszemiasto.pl/wojska-obrony-terytorialnej-maja-miec-swoich-pilotow-trwaja/ar/c1-8979637
czyli już mamy użytkownika FA/50

WLOT :cool:

manfred - Pon 05 Wrz, 2022

Cytat:
Plan jest oparty na doświadczeniach amerykańskiego Civil Air Patrol, który gromadzi pasjonatów lotnictwa i pilotów z różnych środowisk.

– Członkowie organizacji zajmują się poszukiwaniami z powietrza, usuwaniem skutków klęsk żywiołowych, edukacją lotniczą, wykonują misje kurierskie dla agencji rządowych, np. lokalnych organów ścigania oraz Czerwonego Krzyża – mówi Brychczyński „Rzeczpospolitej”.


Czyli znowu Ameryka bez Ameryki.

to chyba ciąg dalszy tworzenie na bazie WOTu ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych.
Niech zgadnę, co będzie kolejne? Aerokluby się nie dadzą.
Więc pewnie MSPiR i LPR.

i - Pon 05 Wrz, 2022

Bez przesady.
I do tych zadań - odrzutowiec?
Raczysz żartować.

manfred - Pon 05 Wrz, 2022

Naprawdę uwierzyłeś, że WOT dostanie T/FA-50?
Stefan Fuglewicz - Pon 05 Wrz, 2022

Polska to kraj, gdzie wszystko jest możliwe...
Lumen - Pon 05 Wrz, 2022

Ale nie to że będzie coś z sensem i uczciwie poczynione przez władze...
CromCruach - Pon 05 Wrz, 2022

No k...wa niestety właśnie...
:modli:

maxikasek - Wto 06 Wrz, 2022

manfred napisał/a:
Naprawdę uwierzyłeś, że WOT dostanie T/FA-50?

Zgodnie z tradycją, to WOT powinien dostać F-35, a SP -FA-50

i - Wto 06 Wrz, 2022

maxikasek napisał/a:
manfred napisał/a:
Naprawdę uwierzyłeś, że WOT dostanie T/FA-50?

Zgodnie z tradycją, to WOT powinien dostać F-35, a SP -FA-50

Też mi to przyszło do głowy.

Tytan w dresie. - Wto 06 Wrz, 2022

Po "szesnastce", to raczej F-16. :lol:
gathern - Czw 08 Wrz, 2022

Gruchnęła wiadomość o zapytaniu o 96 szt. AH-64 Apache Guardian :???:

Trzeba przyznać, mają rozmach sk******ny ...

Modernizacja wszystkich rodzajów wojsk w kilka lat.

Piekarz - Czw 08 Wrz, 2022

Przy 500 Himars mój umysł już się wyłączył więc teraz tylko wzruszam ramionami. :jupi4:
PDT - Czw 08 Wrz, 2022

gathern napisał/a:
Modernizacja wszystkich rodzajów wojsk w kilka lat.


A spłacać będziemy chyba do 2277 roku.

239099 - Czw 08 Wrz, 2022

Spoko - Amerykanie każą im się gonić na drzewo prostować banany....

Wy myślicie ze zainteresowanie koreańskimi WR to tak bez powodu jest?

gathern - Czw 08 Wrz, 2022

No to zapnijcie pasy.

Za Markiem Świerczyńskim :
Cytat:
więc NIEOFICJALNIE słuchy chodzą o F-15EX, P-8A i KC-46

239099 - Czw 08 Wrz, 2022

Nikt tobie tyle nie da ile ja tobie mogę obiecać
LoR to nie kontrakt - niewiele kosztuje...

A do wyborów bić pianę można...

PDT - Czw 08 Wrz, 2022

Pańskie oko konia tuczy.
adamex91 - Pią 09 Wrz, 2022

Jeśli chodzi o finansowanie tego wszystkiego to tu jest taki artykuł
https://www.politico.com/...0055555?cid=apn

Cytat:
The immediate aid for the Ukrainian military comes in the form of a new $675 million transfer of U.S. stocks, including more ammunition, armored vehicles and anti-armor weapons. But the more expansive $2.2 billion military financing package will be split in half, with roughly $1 billion going to Ukraine and $1 billion spread between 18 of Kyiv’s regional neighbors extending from the Baltic to the Mediterranean, cutting a wide swath along Russia’s entire western border.

manfred - Pią 09 Wrz, 2022

No to jest złoto
Cytat:
.Wczoraj jakiś przygłup z @tvn24 pytał w Kielcach dlaczego Polska kupuje bez przetargu Apache z USA, skoro PO zrobiła wspaniały przetarg na Caracale.
Może dlatego, że za 96 śmigłowców AH-64 Apach zapłacimy 3,8 mld zł, a za 50 francuskich Caracali, których nikt nie chce - 13,5 mld.

i - Sob 10 Wrz, 2022

Skąd wytrzasnąłeś te bzdury?
Zibi201 - Sob 10 Wrz, 2022

adamex91 napisał/a:
Jeśli chodzi o finansowanie tego wszystkiego to tu jest taki artykuł
https://www.politico.com/...0055555?cid=apn

Cytat:
The immediate aid for the Ukrainian military comes in the form of a new $675 million transfer of U.S. stocks, including more ammunition, armored vehicles and anti-armor weapons. But the more expansive $2.2 billion military financing package will be split in half, with roughly $1 billion going to Ukraine and $1 billion spread between 18 of Kyiv’s regional neighbors extending from the Baltic to the Mediterranean, cutting a wide swath along Russia’s entire western border.


1miliard dolarów na kilku sąsiadów Ukrainy. Chyba nie wystarczy na sfinansowanie tego wszystkiego :D

manfred - Sob 10 Wrz, 2022

manfred napisał/a:
No to jest złoto
Cytat:
.Wczoraj jakiś przygłup z @tvn24 pytał w Kielcach dlaczego Polska kupuje bez przetargu Apache z USA, skoro PO zrobiła wspaniały przetarg na Caracale.
Może dlatego, że za 96 śmigłowców AH-64 Apach zapłacimy 3,8 mld zł, a za 50 francuskich Caracali, których nikt nie chce - 13,5 mld.


z TT oczywiście.

Natomiast niewątpliwie w podziale owego miliardowego tortu przypadnie nam znacząca część. O ile, no wiecie co, o ile.

239099 - Sob 10 Wrz, 2022

A teraz pytanie praktyczne

Do czego nam papacze z czelfajerami w sytuacji gdy właśnie zakupiliśmy 48 F/A-50 które w zasadzie tylko CAS mogą robić...

??
Ktoś tu jakąś logikę widzi...

manfred - Sob 10 Wrz, 2022

Pewnie do tego, że FA/TA-50 od początku traktowane są jako przejściówka, mająca utrzymać pilotów w linii i wykształcić następnych pod F-15/16/35, czy co my tam kupimy jak będzie dostępne.
239099 - Sob 10 Wrz, 2022

To bogata przejściówka
To nijak pasuje do koncepcji "walki SP" przedstawionej w PZ...
No i do utrzymania pilotów i szkolenia wystarczyłoby 24 maszyny...
??

Dla mnie wyglądało to (zakup aż 48 FA50) tak jakby MON kupił maszyny FA-50 bo zrezygnował z Kruka (i przeciwpancerny rajdów śmigłowcowych)

No bo popatrzmy
Uzbrojone BSL - Reapery i Bayraktary - jako rozpoznanie i uderzenia w pojedyncze elementy ugrupowania n-pla.
FA-50 - uderzenia w logistykę i infrastrukturę...

A do mielenia wojsk prócz artylerii - baterie Ottokarów...

P.S.
A ktoś zdaje sobie sprawę ile lat potrzebuje Boeing by wyklepać 100 papaczy na eksport...

zielony1 - Sob 10 Wrz, 2022

239099 napisał/a:
[

A ktoś zdaje sobie sprawę ile lat potrzebuje Boeing by wyklepać 100 papaczy na eksport...


Nie doceniasz jankesów jak maja przyklepane zamówienia - klepią 8-10 sztuk miesięcznie.

Zibi201 - Sob 10 Wrz, 2022

Cytat:
Śmigłowce pozwolą zastąpić przestarzałe Mi-24D/W w lotnictwie Wojsk Lądowych. Jeżeli MON zdecyduje się na zakup pełnej puli śmigłowców Polska stanie się największym użytkownikiem eksportowym wiropłatów rodziny AH-64. Znaczne zwiększenie stanu posiadania przez Wojska Lądowe śmigłowców tej klasy sugeruje, że zostaną utworzone kolejne jednostki lotnictwa wojsk lądowych. W pierwszej kolejności AH-64E mają trafić do 18. Dywizji Zmechanizowanej.

Źródło: https://www.altair.com.pl/news/view?news_id=37907

Chyb a w pierwszej kolejności powinni zastąpić Mi24D.
A 18. Dywizja ma jakąś jednostkę lotniczą?

gathern - Sob 10 Wrz, 2022

Możliwe że te AH-64 pójdą do 1.Brygady Lotnictwa Wojsk Lądowych do baz w Pruszczu i Inowrocławiu + może zostanie sformowana nowa Baza Lotnicza w składzie brygady (obiekty są np. Nowe Miasto).

Kiedyś było tak że pułki śmigłowców bojowych wydzielały w czasie "W" na rzecz dywizji eskadry (lub klucze).

Później przyszło uporządkowanie lotnictwa WL poprzez utworzenie brygady i przeformowanie pułków w Bazy Lotnicze i tak jest do dziś. Brygada realizuje szkolenie lotnicze, jednocześnie wydzielając siły i środki np. podczas ćwiczeń dywizyjnych.

Bo podporządkowanie na czas "P" Dywizji jednostki lotniczej chyba sensu nie ma.

Lumen - Sob 10 Wrz, 2022

gathern napisał/a:
Bo podporządkowanie na czas "P" Dywizji jednostki lotniczej chyba sensu nie ma.
Więc nie bój nic- tak właśnie będzie robione...
32 maszyny do BLWL i po 16 dla każdej dywizji...
Dobrze by było żeby choć w dwóch miejscach było to zgrupowane (w czasie P)

Całe szczęście temat jest wybitnie akademicki... MON nie kupi 96 maszyn
Równie dobrze mógł kupić 64 F-35...

A przecież nie kupił...

michqq - Nie 11 Wrz, 2022

Piekarz napisał/a:
Przy 500 Himars mój umysł już się wyłączył więc teraz tylko wzruszam ramionami. :jupi4:


Lapidarnie i w punkt.
Ja także nie sądzę, żeby w tej chwili w Polsce istniało jakiekolwiek połączenie pomiedzy zapowiedziami polityków a realizacją zakupów sprzętowych.
Mówią co mówią a potem kupią co kupią.
Planowania - nie ma, informowania społeczeństwa - także nie ma.

Smok Eustachy - Nie 11 Wrz, 2022

michqq napisał/a:
/..../
Planowania - nie ma, informowania społeczeństwa - także nie ma.

Planowanie to jednak jak widać jest. Tzn widać koncepcję.
Przecież jakby Kaczor w 2015 ogłosił że trzeba się szykować do obrony przed ruskimi to by totalni się zesrali i zakwiczeli na amen.

manfred - Nie 11 Wrz, 2022

Planowanie widać to prawda.
Natomiast co innego jest przekaz informacyjny dla społeczeństwa.
My tu sobie dyskutujemy na poziomie powiedzmy semi specjalistycznym, ale trzeba pamiętać, że polskie społeczeństwo to zna WP co najwyżej z parady albo z przysięgi szwagra.
Do tego dochodzi jego emocjonalność i infantylność.
Więc podobnie jak w Wiadomościach non stop tłuczone jest o
Cytat:
zbrodniarzach Putina
i wspaniałych UKR
Cytat:
broniących demokracji i wolności

tak też trzeba o tym mówić.
Gdyby zaczęto przedstawiać sytuację bardziej obiektywnie, a wiadomo, że UKR święci nie są i też mają sporo za uszami, skutki byłyby opłakane. I nie trzeba by do tego żadnych onuc typu Konfa. JKM czy Sykulski, wystarczyliby półinteligenci (żeby nie nazwać dosadniej) typu Warzecha, pytający
Cytat:
dlaczego muszę tyle płacić za benzynę, to nie moja wojna, chcę taniej benzyny, jak przed wojną, nie obchodzi mnie wojna

Na pewno polski ludek by to podchwycił, skoro dzisiaj za wysokie ceny benzyny bluzga pracownikom stacji.
A co do obronności, to wyobraźcie sobie może, że w Wiadomościach zamiast Danki obok hologramu jakiegoś Abramsa czy F-35 występuje "specjalista" z NFOW i tłumaczy, że kupowany śmigłowiec się nie nadaje, bo nie ma składanej belki ogonowej, albo opowiada bzdury, że Kraba się nie sprzeda za granicę, bo kupiliśmy K9.
Inaczej za bardzo się nie da.

239099 - Nie 11 Wrz, 2022

I tak ludzie zaczynają szemrać na "gości" - a w szczególności frustruje wazeliniarska retoryka w mediach...

No ale ja tam sensu nie widzę...
Na UA śmigłowce szturmowe się nie popisały... Mając na uwadze ile maszyn mają do dyspozycji ruskie to tam powinny być naprawdę widoczne inaczej niż tylko "zestrzelone"

maciejko - Sob 17 Wrz, 2022

https://mobile.twitter.com/DawidKamizela/status/1570685630237265920?ref_src=twsrc%5Egoogle%7Ctwcamp%5Eserp%7Ctwgr%5Etweet

Ha, ha. Super interes i do tego szybko :x

https://mobile.twitter.com/DawidKamizela/status/1570354735894634496?ref_src=twsrc%5Egoogle%7Ctwcamp%5Eserp%7Ctwgr%5Etweet
Pierwsze w drugiej połowie 2023 a reszta z tych 12 golasów nawet do 2025 roku.
:gent:

manfred - Nie 18 Wrz, 2022

I znów wprowadzasz w błąd

Cytat:
I wszystkie samoloty w tej wersji zostaną dostarczone do końca 2023 r., natomiast do końca 2025 r. zostały zaplanowane dostawy pozostałych elementów, takich jak symulatory.

CromCruach - Nie 18 Wrz, 2022

I po jaki ....uj nam potrzebne kolejne 48 maszyn szkolno-"bojowych" z kolejną logistyką???
manfred - Nie 18 Wrz, 2022

Znaczy, o ile ja dobrze rozumiem, to właśnie chodzi o to, że logistyka będzie mniej więcej wspólna z rodziną F-16.
Ale niech się wypowiedzą specjaliści. Tylko nie specjaliści - onaniści ala militarium albo obronanarodowa.pl

Smok Eustachy - Nie 18 Wrz, 2022

>>>> trzeba będzie dopłacić do możliwości przenoszenia najnowszych rakiet przeciwlotniczych AMRAAM. Z kolei my nie mamy starszych wersji. Hm. Wbrew opiniom co niektórych mniemam, że jak czegoś potrzebujemy to zamawiamy i płacimy. Przypuszczam też, że aby wsadzić pilota za stery F-35 musi on wcześniej odbyć wcześniej kilka lotów naddźwiękowych z instruktorem i samodzielnie. A szkolne Bieliki są poddźwiękowe. I tu jest część tajemnicy zamówienia FA 50. Druga część to ilość. Po wyjściu MiGów 29 potrzebujemy odpowiedniej liczby maszyn żeby się wyrobić. A MiGi są na wykończeniu, być może na Ukrainie. Powinny już dawno tam być, przynajmniej połowa. Su 22 są chyba za cienkie na Ukrainę.<<<
manfred - Nie 18 Wrz, 2022

Su-22 najlepiej byłoby przerobić na jakieś drony - wabiki/kamikadze czy coś w tym stylu.
Wyłania się linia - wszystko, łącznie z MiGami, Twardymi a pewnie i Leo i Krabami na Ukrainę.
W zamian Polska zyskuje sprzęt, w dużej części sfinansowany ze środków USA i UE.

Silmeor - Nie 18 Wrz, 2022

Smok Eustachy, manfred, na temat FA-50 i sensowności zakupu już się kilka osób wcześniej wypowiedziało. Dwa razy tego samego pisać nie będą.
Lumen - Pon 19 Wrz, 2022

manfred napisał/a:
Znaczy, o ile ja dobrze rozumiem, to właśnie chodzi o to, że logistyka będzie mniej więcej wspólna z rodziną F-16.
Ale niech się wypowiedzą specjaliści. Tylko nie specjaliści - onaniści ala militarium albo obronanarodowa.pl

Tiaaaa - specjaliści pokroju gen. Pszczoły już się ośmieszyły...
FA-50 taki czy owaki ma
- zupełnie inny silnik niż polskie F-16
- zupełnie inny radar (radary)
- zupełnie inny komputer pokładowy
- jeśli zintegrują inne urządzenie RWR, GCAS itd -to też nie będą tożsame /wymienne z F-16)

Co może mięć wspólne (uwaga- tylko PL)
- zasobnik sniper
- celownik nahełmowy


No naprawdę... podobne... Jak Abrams i Leopard...
Ale w Polsce Zbrojnej o tym nie napiszą...

michqq - Pon 19 Wrz, 2022

Lumen napisał/a:
Co może mięć wspólne (uwaga- tylko PL)
- zasobnik sniper
- celownik nahełmowy


pilota!

:viktoria:

manfred - Pon 19 Wrz, 2022

Przecież to są niezbyt istotne szczegóły.
Najważniejsze jest utrzymywanie i nabywanie zdolności.
Nikt przecież nie będzie w silniku czy w komputerze na lotnisku grzebał.
Za to będą przygotowani piloci i obsługa pod nastepny typ samolotu za kilk lat.

michqq - Pon 19 Wrz, 2022

manfred napisał/a:
Przecież to są niezbyt istotne szczegóły.


Logistyka samolotów nie jest "niezbyt istotnym szczegółem".

manfred napisał/a:
Najważniejsze jest utrzymywanie i nabywanie zdolności.


Najwazniejsze jest utrzymywanie potencjału militarnego, przy czym ważnym czynnikiem jest ekonomia.
Potencjał ma być jak największy przy koszcie jak najmniejszym.

I z tego powodu niektórzy tutaj piszą o dokupieniu więcej F-16, a jeśli i szkolnych więcej potrzeba - to Masterów.
Nie da się udawać że nowa logistyka nic nie kosztuje, albo że ten nowy koszt jest rzekomo "niezbyt istotnym szczegółem".

:czytanie:

manfred napisał/a:
Nikt przecież nie będzie w silniku czy w komputerze na lotnisku grzebał.


Silowcom tutaj musiało się bardzo podnieść ciśnienie.

manfred - Pon 19 Wrz, 2022

Faktycznie, trochę przesadziłem. To miał być skrót myślowy w sensie, nikt nie będzie prowadził "napraw", na których musiałby się naprawdę znać i byłoby to znaczące z punktu widzenia zabezpieczenia logistycznego kolejnego modelu samolotu (na lotnisku, żeby była jasność)
Natomiast jeśli obsłuży TA/FA-50, to i obsłuży (może po krótkim przeszkoleniu) F-16, podobnie piloci.
Natomiast podejście balcerowiczowskie zwykle kończy się tak samo, czyli rozpier........niem wszystkiego w drobny mak i odtwarzaniem później wydając zwykle 10 x więcej.

Lumen - Pon 19 Wrz, 2022

manfred napisał/a:

Nikt przecież nie będzie w silniku czy w komputerze na lotnisku grzebał..
Chyba TVPiS mózg wypalił do cna...

Tiaaa SiL to niby czym się zajmuje
Kawe pije i czeka na emke?

manfred napisał/a:

Natomiast jeśli obsłuży TA/FA-50, to i obsłuży (może po krótkim przeszkoleniu) F-16, podobnie piloci. .
Bzudra
Na tej samej zasadzie ci co obsługują np. F-18 obsłużą F-16

manfred napisał/a:
Natomiast podejście balcerowiczowskie zwykle kończy się tak samo, czyli rozpier........niem wszystkiego w drobny mak i odtwarzaniem później wydając zwykle 10 x więcej.
A towarzysz Mao czyim dzieckiem jest...
A teraz patrz- płacz...
https://defence24.pl/przemysl/libucha-oprocz-aw149-wojska-ladowe-potrzebuja-tez-aw101-wywiad

i - Pon 19 Wrz, 2022

michqq napisał/a:
I z tego powodu niektórzy tutaj piszą o dokupieniu więcej F-16, a jeśli i szkolnych więcej potrzeba - to Masterów.

Dziękuję za uznanie.
Tylko, że to jak groch o ścianę.

Smok Eustachy - Pon 19 Wrz, 2022

Lumen napisał/a:
manfred napisał/a:
Znaczy, o ile ja dobrze rozumiem, to właśnie chodzi o to, że logistyka będzie mniej więcej wspólna z rodziną F-16.
Ale niech się wypowiedzą specjaliści. Tylko nie specjaliści - onaniści ala militarium albo obronanarodowa.pl

Tiaaaa - specjaliści pokroju gen. Pszczoły już się ośmieszyły...
FA-50 taki czy owaki ma
- zupełnie inny silnik niż polskie F-16
- zupełnie inny radar (radary)
- zupełnie inny komputer pokładowy
- jeśli zintegrują inne urządzenie RWR, GCAS itd -to też nie będą tożsame /wymienne z F-16)
/.../

No naprawdę... podobne... Jak Abrams i Leopard...
Ale w Polsce Zbrojnej o tym nie napiszą...

Co to obchodzi pilota?

i - Pon 19 Wrz, 2022

Ależ z ciebie ignorant.

Otóż obchodzi.
Czy ma zrobić jeden "pstryk" do siebie czy dwa "na zewnątrz".
Jeden "do przodu" czy "dwa do tyłu".

Ale taki fachowiec jak ty to nawet nie wie jak przechodzi się pomiędzy FCR prioretyty a ECM prioretyty.

manfred - Pon 19 Wrz, 2022

Kiedyś w duzym fiacie można sobie było pogrzebać. Pamiętam, jak w Dacii 1300 wymieniłem se sprzęgło w garażu.
Dzisiaj w Dusterze już bym tego nie zrobił.

i - Pon 19 Wrz, 2022

Tu się z Tobą zgodzę.
Skomplikowanie systemów jest tak duże, że czasem sam się w tym gubię.

Muszę posiedzieć, postudiować.

Smok Eustachy - Pon 19 Wrz, 2022

i napisał/a:
Ależ z ciebie ignorant.

Otóż obchodzi.
Czy ma zrobić jeden "pstryk" do siebie czy dwa "na zewnątrz".
Jeden "do przodu" czy "dwa do tyłu".

Ale taki fachowiec jak ty to nawet nie wie jak przechodzi się pomiędzy FCR prioretyty a ECM prioretyty.

I te pstryki mają być takie same albo bardzo zbliżone

i - Pon 19 Wrz, 2022

Pięć albo osiemnaście.
A reszta jest milczeniem.

Smok Eustachy - Wto 20 Wrz, 2022

O bi o ba:
https://youtu.be/RDszWPWiU9Y

manfred - Wto 20 Wrz, 2022

W warunkach polowo - bazowych, to można w F-16 silnik wymienić jako calość. Ale grzebać w bebechach, to już nie za bardzo.
Jak ktoś umie wymienić silnik w FA/TA-50, to w F-16 też wymieni. Ważne są zdolności/umiejętności. Know - how.

Silmeor - Wto 20 Wrz, 2022

manfred, widziałeś Ty kiedy na oczy obsługę samolotu?
Lumen - Wto 20 Wrz, 2022

Silmeor napisał/a:
manfred, widziałeś Ty kiedy na oczy obsługę samolotu?

Obsługiwał tupolewa - przez 10. kwietnia...

Aroganckie podejście do problemów technicznych - poziom pis...

i - Wto 20 Wrz, 2022

manfred napisał/a:
W warunkach polowo - bazowych, to można w F-16 silnik wymienić jako calość.

Domyślam się, że nigdy nie widziałeś rozstykówki w F-16.

Nie da się.
Chłopaki z "mlimetrami" zasuwają.

Nie ma żadnych szans w warunkach polowych.

Tytan w dresie. - Wto 20 Wrz, 2022

manfred napisał/a:
W warunkach polowo - bazowych, to można w F-16 silnik wymienić jako calość. Ale grzebać w bebechach, to już nie za bardzo.
Jak ktoś umie wymienić silnik w FA/TA-50, to w F-16 też wymieni. Ważne są zdolności/umiejętności. Know - how.

W warunkach polowych, to Ty teraz silnika w Jelczu nie wymienisz, a bredzisz o F-16.

manfred - Wto 20 Wrz, 2022

Oczywiście, że widziałem. W Al-Jaber tak było robione. Chyba nie wiecie, o czym mówicie.
i - Wto 20 Wrz, 2022

Zakładam, że mówisz prawdę.

Ja bym się nie podpisał.
Jeszcze mi moje życie i życie pilota miłe.

Zibi201 - Wto 20 Wrz, 2022

manfred napisał/a:

Jak ktoś umie wymienić silnik w FA/TA-50, to w F-16 też wymieni. Ważne są zdolności/umiejętności. Know - how.


Myślę, że te zdania są tak wymowne, że szkoda komentować :oops1:
manfred napisał/a:
W warunkach polowo - bazowych, to można w F-16 silnik wymienić jako calość. Ale grzebać w bebechach, to już nie za bardzo.

A widziałeś kiedyś "grzebanie w bebechach" jakiegokolwiek silnika odrzutowego poza zakładami remontowymi? :-o


Co do wymiany silnika:
https://www.youtube.com/watch?v=7y4-CazFJNA

Silmeor - Wto 20 Wrz, 2022

manfred napisał/a:
Oczywiście, że widziałem. W Al-Jaber tak było robione. Chyba nie wiecie, o czym mówicie.

Przecież Al-Jaber to normalna baza lotnicza, a nie warunki polowe.

manfred - Wto 20 Wrz, 2022

Zależy dla kogo, bo akurat pół polskiego kontyngentu było pod namiotami.
Silmeor - Wto 20 Wrz, 2022

manfred, a co to ma do rzeczy? Zaplecze dla samolotów nie różniło się od tego u nas.
manfred - Wto 20 Wrz, 2022

Oczywiście, że się różniło, bo część, łącznie z laboratorium, była ulokowana w namiotach, czyli jak napisałem warunki
Cytat:
warunki polowo- bazowe


Natomiast nawet w takich warunkach takie naprawy były możliwe. I byłyby możliwe na innych typach.

i - Sro 21 Wrz, 2022

A jakiego "wózka" używali?

Wiesz, że to trzeba wypoziomować?
To nie jest takie "hop siup".

Poza tym, w okolicy jest drastyczne dla działania systemu ECM "urządzonko".

Silmeor - Sro 21 Wrz, 2022

manfred, to czym nakryte jest od góry nie ma znaczenia (o ile nie ma jakichś dodatkowych wymagań). Namiot, kontener, hangar... Ważna jest nawierzchnia: równa, wypoziomowana, bez FOD itp. rzeczy. Al Jaber to nie są dla samolotów warunki polowe, zwykłe przebazowanie jakich polskie F-16 maja już dziesiątki na koncie.
manfred - Sro 21 Wrz, 2022

Nie, no oczywiście, że Al-Jaber to nie jest żadne ekstremum.
Natomiast tak jak pisałem, ważna jest pewna kultura techniczna, przeszkolenie, znajomość zasad postępowania, czyli tzw. know - how.
Z jednej strony dla większości obsługi nie jest to jakiś super techniczny poziom (są też wysokiej klasy specjaliści) i można podobną obsługę wykonywać wszędzie przy spełnieniu min. warunków, z drugiej wyszkolenie na taki poziom jednak nie jest łatwe i trwa kilka lat.
O to mi chodziło.

Lumen - Sro 21 Wrz, 2022

Towarzyszu politłuku - źle was tam na Nowogrodzkiej przeszkolono.
Te chwyty erystyczne to już tylko na gimbusów działają...

Nie zmieniaj tematu mitomanie...

manfred - Sro 21 Wrz, 2022

Ale ja pisałem, prosiłem. I nic. Jak grochem o ścianę.
Lumen - Sro 21 Wrz, 2022

To jak политрук
Czy manufaktura ze Stalowej Woli szybciej wyprodukuje 48 Krabów
Czy "deutsche qualitat" KMW - 18 RCH155
??

manfred - Czw 22 Wrz, 2022

Wszyscy normalni się cieszą z zakupów. Cieszą się nawet niektórzy nienormalni, a ten wymyśla jakieś Panzerhaubitze Pzhkmpfeg 2346.
Tytan w dresie. - Czw 22 Wrz, 2022

A kiedy kupią hełmy?
Lumen - Czw 22 Wrz, 2022

Dla 300 tyś WP? :cool:

[ Dodano: Czw 22 Wrz, 2022 ]
manfred napisał/a:
Wszyscy normalni ...
Wiedzą że jesteś gnidą, która nazwała zakład, dysponujący zapleczem produkcyjnym na najwyższym europejskim poziomie za manufakturę, tylko dlatego by bronic swoich skorumpowanych i niekompetentnych idoli...

Co jeszcze jesteś w stanie zrobić - strzelać do ludzi w imię partii?

manfred - Czw 22 Wrz, 2022

Z dupy chyba. Lumen - Janina Ochojska NFOW. Próbuje kreować fikcyjne zdarzenia, żeby z nimi bohatersko walczyć.
Zibi201 - Czw 22 Wrz, 2022

A może by tak na temat ... ?
Czy pojawiły się jakieś zapowiedzi jak ma wyglądać rozlokowanie sprzętu do różnych baz?
Bo moim zdaniem robi się ciasnawo. Z artykułów na ten temat wynika np. że w Łasku raczej będzie tylko 1 eskadra, a F-16 zostaną gdzieś przebazowane. Nie zwiększając liczebności eskadr w poszczególnych bazach zabraknie też miejsca na 1 eskadrę FA/50. Czy wiadomo jak ma być to rozwiązane? Może Świdwin dostanie 2 eskadry albo wykorzystają Mirosławiec lub Powidz? Z lotnisk, które są jeszcze własnością wojska zostało chyba Zegrze i Nowe Miasto n. Pilicą?

Silmeor - Czw 22 Wrz, 2022

Zibi201, w Łasku dwie eskadry. Jedna na F-16, druga na F-35.
i - Czw 22 Wrz, 2022

Lumen napisał/a:
Wiedzą że jesteś gnidą, która nazwała zakład, dysponujący zapleczem produkcyjnym na najwyższym europejskim poziomie za manufakturę, tylko dlatego by bronic swoich skorumpowanych i niekompetentnych idoli...

Drogi Lumen,
możemy się z kimś nie zgadzać. Możemy polemizować.
Ale - takie słowa?

manfred - Czw 22 Wrz, 2022

Janina nie trzyma ciśnienia. Plan się posypał.
Lumen - Czw 22 Wrz, 2022

i napisał/a:
Lumen napisał/a:
Wiedzą że jesteś gnidą, która nazwała zakład, dysponujący zapleczem produkcyjnym na najwyższym europejskim poziomie za manufakturę, tylko dlatego by bronic swoich skorumpowanych i niekompetentnych idoli...

Drogi Lumen,
możemy się z kimś nie zgadzać. Możemy polemizować.
Ale - takie słowa?

I a jakie znasz bardziej neutralne słowa na osobę która pomimo publicznego zdemaskowania kłamstw nadal je głosi?
I to w dodatku z bardzo niskich pobudek...


W żadnym absolutnie żadnym temacie owa osoba nie wnosi nic do dyskusji poza swoimi pseudo politycznymi wynurzeniami które ujawniają mentalność rodem wzięta z pzprowskiego betonu niskiego szczebla...
Tu nie ma polemiki...
Albo domorosły politruk przestanie być pisowską katarynką i zacznie rzeczową dyskusje na temat
Albo będzie sekowany...

manfred - Czw 22 Wrz, 2022

Cytat:
Nie możesz dyskutować w tym temacie, bo nie wiesz, do czegło służy śrubka YH 23/4 w trzeciej komorze piątej przegrody donośnika

Lumen - Czw 22 Wrz, 2022

To jak oficjerze polityczny- dostałeś już instrukcje co masz powiedzieć następujące pytania...
Dlaczego kłamano że 12FA-50 pierwszej partii będą zmodernizowane do PL - podpisane umowy tego nie obejmują...
Dlaczego MON mówił o integracji FA-50 z AIM-120 - umowa (tana 36 FA-50PL) nie obejmuje integracji FA-50PL z Amraamami...
Tylko AIM-9X...
Szczęście że nie zapomnieli celownikach nahełmowym - bo byśmy sobie postrzelali...
Z palca...


I pomyśleć że Szwajcarzy swoje F-35 otrzymają w 2028-2030...

manfred - Czw 22 Wrz, 2022

Bo mamy za dużo specjalistów - onanistów, którzy rozpierd.... każdy wartościowy, chociaż nie idealny projekt?

Lumen napisał/a:

I a jakie znasz bardziej neutralne słowa na osobę która pomimo publicznego zdemaskowania kłamstw nadal je głosi?

ciebie to można łyżkami jeść,
kłamstwo bezobjawowe

Cytat:

Albo domorosły politruk przestanie być pisowską katarynką i zacznie rzeczową dyskusje na temat
Albo będzie sekowany...


swoją starą to se możesz sekować.

Zibi201 - Pią 23 Wrz, 2022

manfred napisał/a:
swoją starą to se możesz sekować.


CZY JEST TU ADMIN ?!

i - Pią 23 Wrz, 2022

Jak to Silmeor napisał: Wszystko zostało już powiedziane.
Po co się zatem powtarzać?

A na marginesie: Czy tylko ja odnoszę wrażenie, że te zakupy to kompletny chaos?

Tytan w dresie. - Pią 23 Wrz, 2022

Nie tylko Ty.
Zibi201 - Pią 23 Wrz, 2022

Odpowiedź na to ile się czeka na F-16:
https://www.altair.com.pl/news/view?news_id=38025
Bułgaria zamawia teraz i dostawy rozpoczną się w 2027.
Czyli są dostępne, a czeka się 2 lata dłużej niż na FA50PL.
Moim zdaniem można było wziąć coś na przeczekanie (F-16A/B?), bo i tak będzie luka między dostawami drugiej partii F-35, a wycofaniem Su-22 że Świdwina. Nie wiem czemu w tej sytuacji najpierw Łask ma otrzymać te maszyny.

Lumen - Pią 23 Wrz, 2022

i napisał/a:

Czy tylko ja odnoszę wrażenie, że te zakupy to kompletny chaos?
No przecież fredowe bożyszcza sami oświadczyli że nie mają czasu planować...
https://i.pl/nie-chcemy-wojny-pokazujemy-ze-imperium-zla-nie-oplaci-sie-zaatakowac-panstw-nato-wywiad-z-wicepremierem-mariuszem-blaszczakiem/ar/c1-16802445
A więc koperty lecą
A skorumpowani decydenci też lecą - w kulki z tymi którzy zapłacą za ich niegospodarność...

Najlepsze jest to że te nasze pisowskie aferały wycierają se pysk słowami L.Kaczyńskiego - zupełnie zapominając że mieli 7 lat na przeprowadzenie metodycznej odbudowy SZ...

Bo nawet zakładając, że pisowcy mają pełne zbroje to decyzje które podejmują nijak się mają do hasła "musimy się szybko dozbroić"

manfred napisał/a:
swoją starą to se możesz sekować.

Mówiłem to już wielokrotnie - politruku dukasz tekstami dla gimnazjalistów...

i - Pią 23 Wrz, 2022

Budowy domu nie zaczyna się od dachu tylko od fundamentów.

Dlaczego o tym piszę?
Porywają się na F-35, do tego ten kontrowersyjny FA-50, że już o owych Abramsach czy K-9 to szkoda wspominać a mnóstwo żołnierzy nie ma przyzwoitego wyposażenia indywidualnego.

Lumen - Pią 23 Wrz, 2022

Porywają się na 5 dywizje gdy 3 ukompletować i wyposażyć nie potrafią...

Że o brygadach WOT nie wspomnę - oczko w głowie władzy a żadna niekompletna...

fix16 - Pią 23 Wrz, 2022

Zibi201 napisał/a:
Moim zdaniem można było wziąć coś na przeczekanie (F-16A/B?), bo i tak będzie luka między dostawami drugiej partii F-35, a wycofaniem Su-22 że Świdwina. Nie wiem czemu w tej sytuacji najpierw Łask ma otrzymać te maszyny.


Dokładnie. Zamiast tych 48 FA-50 z Korei Płd. trzeba było wypożyczyć lub może nawet kupić jakieś używane F-18A/B/C/D, F-16C/D, F-15AB/C/D, Eurofightery lub Gripeny w liczbie 32 szt. To, co by było możliwie najszybsze do dostarczenia. Su-22 nie wymagają następcy. Biorąc pod uwagę obecnie ich zerową wartość bojową, to można je wycofać teraz zaraz bez następcy. Potencjał lotnictwa nic na tym nie ucierpi a tylko będą zyski finansowe bo nie trzeba będzie utrzymywać zbędnej jednostki.

i - Pią 23 Wrz, 2022

Wiem, że to nie jest wątek o wyposażeniu indywidualnym lecz o lotnictwie.
Wiem, że dla wyposażenia indywidualnego istnieje osobny wątek.

Ale jak czytam o tych zakupach "z górnej półki" (F-35) kiedy żołnierze zawodowi "posuwają w orzeszkach" to ... (sami sobie dopowiedzcie coś za te trzy kropki).

Owszem. "Dorobiłem się" kamizelki taktycznej. Mogę sobie magazynki powkładać i granaty przypiąć.
Raz już to pisałem: Czy taką fanaberią są kamizelki kuloodporne?
Nie mam złudzeń - nie na 12,7 (to powali każdego) ale chociaż na 5,56 i 7,62.

Nawet nie wiem ile by to kosztowało dla "trzystu-tysięcznej" Armii.

Że o środkach łączności już nawet żal wspominać.

Smok Eustachy - Pią 23 Wrz, 2022

fix16 napisał/a:
Zibi201 napisał/a:
Moim zdaniem można było wziąć coś na przeczekanie (F-16A/B?), bo i tak będzie luka między dostawami drugiej partii F-35, a wycofaniem Su-22 że Świdwina. Nie wiem czemu w tej sytuacji najpierw Łask ma otrzymać te maszyny.


Dokładnie. Zamiast tych 48 FA-50 z Korei Płd. trzeba było wypożyczyć lub może nawet kupić jakieś używane F-18A/B/C/D, F-16C/D, F-15AB/C/D, Eurofightery lub Gripeny w liczbie 32 szt. To, co by było możliwie najszybsze do dostarczenia. Su-22 nie wymagają następcy. Biorąc pod uwagę obecnie ich zerową wartość bojową, to można je wycofać teraz zaraz bez następcy. Potencjał lotnictwa nic na tym nie ucierpi a tylko będą zyski finansowe bo nie trzeba będzie utrzymywać zbędnej jednostki.

A pilotów będziesz szkolił na miotłach. Środa ze Szczuką będą instruować.

manfred - Pią 23 Wrz, 2022

Jakie F-18, jakie F-15? Pomijając, że to samoloty o różnych zastosowaniach (ciągle mówimy o bałąganie, jaki niby panuje w zakupach), skąd je kupić pożyczyć w ciągu 2 - 3 lat?
Nierealne.

fix16 - Pią 23 Wrz, 2022

Smok Eustachy napisał/a:
A pilotów będziesz szkolił na miotłach. Środa ze Szczuką będą instruować.


Kto mówił o szkoleniu na miotłach? Przecież wiadomo że pozyskiwało by się też egzemplarze szkolno - bojowe.

manfred napisał/a:
Jakie F-18, jakie F-15? Pomijając, że to samoloty o różnych zastosowaniach (ciągle mówimy o bałąganie, jaki niby panuje w zakupach), skąd je kupić pożyczyć w ciągu 2 - 3 lat?
Nierealne.


Skoro lepiej mieć pełnowartościowo samoloty bojowe, a jak już tu we wcześniejszym poście było wspomniane że terminy dostaw nowych F-16 są odległe, to jak się chce coś mieć na szybko to trzeba brać to co jest na stanie i jest ewentualnie na zbyciu.

Silmeor - Pią 23 Wrz, 2022

manfred, realne. Przynajmniej F-15. F-18 też pewnie dałoby się pozyskać w wersji C/D.
Zibi201 - Pią 23 Wrz, 2022

manfred napisał/a:
Jakie F-18, jakie F-15? Pomijając, że to samoloty o różnych zastosowaniach (ciągle mówimy o bałąganie, jaki niby panuje w zakupach), skąd je kupić pożyczyć w ciągu 2 - 3 lat?
Nierealne.

F-16 były do wzięcia np z Norwegii w dobrym stanie. F-16 i F-15 starszych wersji stoja w USA zakonserwowane w dużych ilościach. Włosi korzystali kiedyś z tej opcji mimo że docelowo kupowali EF.
To by była i tak opcja przejściowa więc można było zażądać od dostawcy docelowego samolotu rozwiązania przejściowego.

manfred - Pią 23 Wrz, 2022

Z Norwegii zamało i zajechane. Z pustyni starocie - co z nimi robić? Modernizować?
Żądać czegokolwiek dzisiaj od dostawcy, to chyba by nie wyszło. Chyba, że ci mityczni
Cytat:
doskonali negocjatorzy z MON

i - Pią 23 Wrz, 2022

Nie wiedziałem w jakim temacie to umieścić.

Właśnie uruchomiłem mój 30-letni kalkulator "made in GDR".
Wszystko działa:
# sinus;
# cosinus;
# tangens;
# arcusy;
# zamiana wartości rzeczywistej na urojoną i odwrotnie;
# pierwiastkowanie, potęgowanie, odwrotności;
# potęgi, exponenty;
# DEG, RAD, GRD - wszystko działa.

Oby tak działały te FA-50 po trzydziestu latach.

manfred - Pią 23 Wrz, 2022

To już pewnie będzie problemn Rumunów albo Bułgarów. Bałtowie? Albania? Macedonia?
michqq - Pią 23 Wrz, 2022

i napisał/a:
Oby tak działały te FA-50 po trzydziestu latach.


manfred napisał/a:
To już pewnie będzie problemn Rumunów albo Bułgarów. Bałtowie? Albania? Macedonia?


Hehe.

A to znacie?

Cytat:
Maszynę, którą leciałem (a może spadałem, ale w końcu spadanie to też rodzaj lotu) skonstruowano na początku lat sześćdziesiątych XX wieku. Dwadzieścia lat później Rosjanie uznali, że jest już kompletnie wyeksploatowana i musi iść na złom. Co dalej? Nic nadzwyczajnego – przekazali ją w darze Ukraińcom.
Ukraińcy latali kolejne kilka lat i po ponownym kompletnym wyeksploatowaniu oddali samolot narodowi kubańskiemu, który latał nim do chwili, którą właśnie zacząłem opisywać, czyli do trzeciego już kompletnego wyeksploatowania.
Dla porządku dodam, że „kompletne wyeksploatowanie” za każdym razem oznaczało, że maszyna ABSOLUTNIE nie kwalifikuje się do remontu i musi być złomowana. NATYCHMIAST!
Sposób złomowania przyjęto dość specyficzny, ale jednocześnie typowy dla gospodarki socjalistycznej tamtego okresu – Rosjanie złomowali na Ukrainie, Ukraińcy na Kubie, a Kubańczycy najwyraźniej postanowili złomować tam, gdzie akurat spadną. To, że siedziałem w środku, nie miało dla nich znaczenia.
Lewy silnik przestał wyć, zaklekotał niepokojąco, a potem cośz niego wypadło. I ZGASŁ.
Awaria nastąpiła w chwili, gdy pilot uprzejmie zawiadamiał, żeby zapiąć pasy i przygasić cygara -, bo właśnie podchodzimy do lądowania. Jakoś nie wspomniał, że odbędzie się ono dziobem w dół. W ciepłych falach mojego ulubionego morza.
(...)
Wkrótce po tym, jak jeden silnik zgasł, stewardesy z uśmiechami na twarzach zaczęły roznosić butelki rumu. (Te ich uśmiechy wydały mi się mocno podejrzane, bo pojawiły się po raz pierwszy odkąd wystartowaliśmy.)
Dziwne – myślę sobie – zazwyczaj, kiedy samolot podchodzi do lądowania z b i e r a się napoje. Zazwyczaj też rum ścibią człowiekowi po kropelce, a nie rozdają flaszkami.
(...)
Wylądowaliśmy.
Z łomotem i bardzo twardo. Aż nam wszystkim żołądki grzmotnęły o pięty. Najwyraźniej resory pod nami właśnie przeszły w stan wiecznego spoczynku.
Za to hamulce działały wyśmienicie – gdyby nie ciasno zapięte pasy, pasażerowie powylatywaliby przez kabinę pilotów.
(...)
Właśnie ogłosili przez megafon, że samolot, którym poleciałem z Madrytu, już nigdzie nie poleci. (A miał lecieć dalej na półwysep Yukatan w Meksyku, a konkretnie do miasta Merida.) W związku z tym zamiast zwyczajowych kilku godzin, na przesiadkę miałem czekać aż półtora dnia!
(...)
W pewnej chwili, jakoś tak nad ranem, wyjrzałem przez okno, a tam:
– Rany! Mój samolot kołuje właśnie na pas startowy!!! Poznałem go od razu, bo jedno ze skrzydeł miał pomarańczowe – albo świeżo przyspawane z jakiegoś innego samolotu, albo nowe i go jeszcze nie zdążyli pomalować.
No więc zrywam się na ten widok, łapię plecak i pędzę w stronę drzwi. A strażnik zatrzymuje mnie i uspokaja:
– Compańero, spokojnie, dla was podstawią inny, ten już nigdzie nie poleci. Jest kompletnie wyeksploatowany.
– To po co kołuje?
– Odsyłamy go do bratniej Angoli.


( https://www.you-books.com...Dzikich-Plemion )

Zibi201 - Pią 23 Wrz, 2022

manfred napisał/a:
Z Norwegii zamało i zajechane. Z pustyni starocie - co z nimi robić? Modernizować?
Żądać czegokolwiek dzisiaj od dostawcy, to chyba by nie wyszło. Chyba, że ci mityczni
Cytat:
doskonali negocjatorzy z MON

1. Nie wiem skąd wziąłeś info o norweskich F-16, ale z tego co wiem to były bardzo dobrze utrzymane, bo miały pozostać dłużej w służbie.
Cytat:
– I am very pleased that we at the Norwegian Defence Materiel Agency have secured a first agreement for the F-16s. These are among the most well-maintained combat aircraft in the world and are overall in excellent technical condition, which will provide years of solid service to Draken International, says Director General of the Norwegian Defence Materiel Agency, Mette Sørfonden.

Źródło: https://www.regjeringen.n...onal/id2890530/
2. Starocie A/B z pustyni miały dość mały nalot bo zostały dość szybko wycofane. Nie modernizować, co najwyżej doposażyć. Cały czas mówimy o rozwiązaniu pomostowym na 5-6 lat do otrzymania fabrycznie nowych maszyn
3. Jakoś dostawca np. Eurofightera deklaruje szybką dostawę jeśli się zdecydujemy...
Wbrew pozorom sytuacja nie wygląda chyba aż tak źle. Opóźnienia w dostawach F-16 wynikają w przeniesienia linii produkcyjnej i pandemii.

Silmeor - Pią 23 Wrz, 2022

manfred, zamawiamy dzisiaj nowe F-16, dostawy pierwszych 2027-28. Chciałbym wierzyć, że FA-50 o deklarowanych zdolnościach będą szybciej...
manfred - Pią 23 Wrz, 2022

Norweskie F-16 były jednymi z najdłużej eksploatowanych na świecie. Ponad 40 lat, każdy ponad 10 tys. godzin.

Sami Norwegowie mówili, że są zużyte. Np. ich szef programu F-35
Cytat:
“Working in the harsh areas in the high north,” Klever said, “the F-16 that we have today is getting old. Let me say, it’s worn out, and we need to get the F-35 in service as soon as possible.”


oczywiście, szef programu zawsze będzie mówił takie rzeczy, ale szef agencji materiałowej sprzedający je Rumunom też prawdy nie powie.

Norweskie F-16

Eurofighter musiałbyś raczej na trwałe wejść w kolejny typ statku.

Polski problem jest taki, że o ile stać nas na użytkowanie drogich samolotów, to nie stać nas na zakup nowych drogich samolotów.

239099 - Pią 23 Wrz, 2022

Szwajcarzy teraz podpisują kontrakt na F35A i maszyny otrzymają od 2028
Bułgarzy domawiają kolejne nowe F-16 i też w podobnym terminie dostaną...

Tak naprawdę te FA-50PL nie będą szybciej niż pełnokrwiste maszyny
A jednak zdolności są wyraźnie ograniczone....

Żeby zrobić z tego lekkiego bombowca szturmowego to będzie potrzeba jeszcze duuużo pieniędzy na integracje i certyfikacje kolejnych zasobników i wzorów uzbrojenia...
O ile będzie to technicznie możliwe

Szkoda że nie są dostępna amunicja lotnicza taka jak DWS-39
Bo użycie CBU-97 jest trochę zbyt ryzykowne

Zibi201 - Pią 23 Wrz, 2022

manfred napisał/a:
Norweskie F-16 były jednymi z najdłużej eksploatowanych na świecie. Ponad 40 lat, każdy ponad 10 tys. godzin.

Sami Norwegowie mówili, że są zużyte. Np. ich szef programu F-35
Cytat:
“Working in the harsh areas in the high north,” Klever said, “the F-16 that we have today is getting old. Let me say, it’s worn out, and we need to get the F-35 in service as soon as possible.”


oczywiście, szef programu zawsze będzie mówił takie rzeczy, ale szef agencji materiałowej sprzedający je Rumunom też prawdy nie powie.

Norweskie F-16

Eurofighter musiałbyś raczej na trwałe wejść w kolejny typ statku.

Ta... Bo Rumunii nie sprawdzili co kupują... Te samoloty przeszły modernizację MLU do wyższego blocku niż ex-portugalskie i mają resursy na 10lat.
EF to kolejny typ, a FA50 to już nie?

manfred - Pią 23 Wrz, 2022

Myślę, że TA/FA-50 nie posłużą za długo. To typowa przejściówka. Jak zawsze z przejściówkami nie jest to najlepsze rozwiązanie.
Poza tym są w o wiele większym stopniu interoperacyjne z eFami. Będzie łatwiej przystosować się do obsług przez WZL itp.

Smok Eustachy - Sob 24 Wrz, 2022

manfred napisał/a:
Myślę, że TA/FA-50 nie posłużą za długo. To typowa przejściówka. Jak zawsze z przejściówkami nie jest to najlepsze rozwiązanie.
Poza tym są w o wiele większym stopniu interoperacyjne z eFami. Będzie łatwiej przystosować się do obsług przez WZL itp.

Posłużą bo:
1. potrzebujemy sporej ilości sztuk odrzutowców.
2. Szkolenie pilotów F-35. Coś mi się wydaje że muszą oni zaliczyć loty naddźwiękowe z instruktorem.
3. Obniżenie kosztów patroli.
4. Dwuosobowa obsada patroli zwiększa nalot pilotom
5. Szkolenie pilotów F-15 czy czegoś takiego. Dalszych zakupów. FA-50 będzie raczej fundamentem rozwoju lotnictwa.

Lumen - Sob 24 Wrz, 2022

manfred napisał/a:
Myślę, że TA/FA-50 nie posłużą za długo. To typowa przejściówka. Jak zawsze z przejściówkami nie jest to najlepsze rozwiązanie.
Tiaaa bo to nie jest tak że w kraju nad Wisłą przejściówki są najtrwalsze..
Czego przykładem jest cała MW.

Kiedy wojsko pozbyło się jakiegoś sprzętu który nie był totalnie wyeksploatowany?
Bo ja kojarzę tylko wymianę z Pepikami - Sokoły za MiG-29....

Te maszyny jak przyjdą tak będą używane przez 30-35 lat...
A "modernizacje" będą wykonywane tylko wówczas gdy pojawi się problem z dostępnością części... (W pierwszej kolejności będzie to przestarzały izraelski rada - ten z pierwszej 12-tki)
manfred napisał/a:
Poza tym są w o wiele większym stopniu interoperacyjne z eFami. Będzie łatwiej przystosować się do obsług przez WZL itp.

W większym stopniu? W stosunku do czego?
Chyba Migów i Su...
Bo na pewno nie F-18, Rafale, EF-2000 czy innej zachodniej natowskiej maszyny.

Ile razy trzeba powtarzać - z punktu widzenia obsługi i logistyki to taki sam INNY TYP maszyny co Gripen czy F-18.

A cały haczyk jest w ukrytych kosztach..
KAI sam nie ukrywa że jeszcze wiele lat minie nim maszyna dostanie to co WSB mają w standardzie...

i - Sob 24 Wrz, 2022

Poczytajcie sobie ten artykuł.
Kluczowym jest słowo - bliskim.

Jakież to symptomatyczne.

Przezes KAI

Lumen - Sob 24 Wrz, 2022

A nie sowo podobne?

Tylko ze można sobie znaleźć prezentacje KAI z maja tego roku nt. rozwoju T-50/FA-50
I widać tam że nie przez przypadek prezes mówi tylko o potencjalnych "możliwościach"
A nie o tym co maszyna już ma...

No i ile jest o zysk w szkoleniu a jak mało o możliwościach bojowych...
Prezes widać wie jak ma lukrować...

Przecież nikt nie zadał pytanie jaki zasobnik rozpoznawczy jest zintegrowany z FA-50, jaki system walki radioelektronicznej i samoobrony itp itd...
Ba nikt nie zapyta czy, kiedy i za ile zintegrują HARMy...

Zibi201 - Sob 24 Wrz, 2022

Smok Eustachy napisał/a:
manfred napisał/a:
Myślę, że TA/FA-50 nie posłużą za długo. To typowa przejściówka. Jak zawsze z przejściówkami nie jest to najlepsze rozwiązanie.
Poza tym są w o wiele większym stopniu interoperacyjne z eFami. Będzie łatwiej przystosować się do obsług przez WZL itp.

Posłużą bo:
1. potrzebujemy sporej ilości sztuk odrzutowców.
2. Szkolenie pilotów F-35. Coś mi się wydaje że muszą oni zaliczyć loty naddźwiękowe z instruktorem.
3. Obniżenie kosztów patroli.
4. Dwuosobowa obsada patroli zwiększa nalot pilotom
5. Szkolenie pilotów F-15 czy czegoś takiego. Dalszych zakupów. FA-50 będzie raczej fundamentem rozwoju lotnictwa.


2. Było jasno już kiedyś powiedziane, że piloci F-35 będą rekrutowani wyłącznie spośród pilotów F-16.
3. O patrolach ktoś tu pytał - jak chcesz tym przechwytywać dużo szybsze myśliwce?
5. Póki co to będziemy mieli 80 maszyn bojowych (F-16 i F-35) i dla nich ponad 80 maszyn szkolnych i szkolno bojowych (Orlik, M-346, F/A-50)...

Lumen napisał/a:

Kiedy wojsko pozbyło się jakiegoś sprzętu który nie był totalnie wyeksploatowany?
Bo ja kojarzę tylko wymianę z Pepikami - Sokoły za MiG-29....

Zapomniałeś o MiG-23....
Jeszcze wymiana An-26 na C-295 była w miarę dobrze zaplanowana (bez przedłużania resursów w nieskończoność).

manfred - Sob 24 Wrz, 2022

Pewnie, lepiej kupić Eurofightera albo (zwłaszcza) Gripena, który do TA/FA-50 nie jest podobny w ogóle

Jeżeli mamy mieć 80 samolotów bojowych, to trzeba będzie mieć wyszkolonych min. 120 pilotów na nich.
Posiadając TA/FA-50 będzie to dużo łatwiejsze, a przede wszystkim szybsze i płynniejsze.

Są inne plusy typu wejście w nowe technologie, bo Koreańczycy są bardziej skłonni nimi dzielić. Być może wyjście na KF-21, a przede wszystkim zrobienie z polski hubu koreańskich technologii na Europę.

Integracja zasobników itp. to są szczegóły.

Silmeor - Sob 24 Wrz, 2022

manfred, integracja to są szczegóły? Ok, to ja nie mam więcej pytań...
Zibi201 - Sob 24 Wrz, 2022

manfred napisał/a:
Pewnie, lepiej kupić Eurofightera albo (zwłaszcza) Gripena, który do TA/FA-50 nie jest podobny w ogóle

Jeżeli mamy mieć 80 samolotów bojowych, to trzeba będzie mieć wyszkolonych min. 120 pilotów na nich.
Posiadając TA/FA-50 będzie to dużo łatwiejsze, a przede wszystkim szybsze i płynniejsze.

Są inne plusy typu wejście w nowe technologie, bo Koreańczycy są bardziej skłonni nimi dzielić. Być może wyjście na KF-21, a przede wszystkim zrobienie z polski hubu koreańskich technologii na Europę.

Integracja zasobników itp. to są szczegóły.

Jaka jest różnica w trzymaniu na magazynie 2 rodzajów trochę podobnych części, a 2 rodzajów niepodobnych części?
Zakładam, że skoro w tej chwili działa szkolnictwo dla pilotów ponad 90 samolotów bojowych (F-16, MiG-29, Su-22) to żeby zadziałało dla 80, nawet nowszego typu, nie potrzeba dodatkowych 48 samolotów szkolnych...

Wejście w nowe technologie? Gdzie? Jak? To jest gdzieś na papierze? Czy mamy jakieś korzyści że kupiliśmy nieistniejącą wersję i przynajmniej częściowo w cenie pokryjemy jej rozwój?

manfred - Sob 24 Wrz, 2022

Część wyposażenia jest nie podobna, ale taka sama.

Dzisiaj masz Su-22 i MiG, wykorzystywane do szkolenia i doskonalenia, zakup TA/FA umożliwi pozbycie się ich.

Trudno wchodzić w technologie - w sensie wykorzystując jak włąsne, nie pokrywając kosztów ich rozwoju.

Lumen - Sob 24 Wrz, 2022

manfred napisał/a:
Pewnie, lepiej kupić Eurofightera albo (zwłaszcza) Gripena, który do TA/FA-50 nie jest podobny w ogóle.
No właśnie - wszystkie argumenty o tym że FA-50 jest podobny do F-16 pasują do Gripena... (Bo i silnik i DNA to samo)

Sęk w tym że to co różni, a czego nie ma w tabelkach w prospektach sprawa że JAS-39 szybciej się wznosi, na wyższy pułap i generalnie lata szybciej biorąc przy tym więcej środków bojowych...

manfred napisał/a:
Jeżeli mamy mieć 80 samolotów bojowych, to trzeba będzie mieć wyszkolonych min. 120 pilotów na nich.
Posiadając TA/FA-50 będzie to dużo łatwiejsze, a przede wszystkim szybsze i płynniejsze. .
Tiaaa prosze wskaż kto mając 80 WSB ma 56 maszyn szkolnych i szkolno-bojowych...
To absurd...

manfred napisał/a:
Są inne plusy typu wejście w nowe technologie, bo Koreańczycy są bardziej skłonni nimi dzielić. Być może wyjście na KF-21, a przede wszystkim zrobienie z polski hubu koreańskich technologii na Europę. .
Tiaaa technologie czego...
Gościu jesteś żałosny w swej mitomani...
Ani przy zakupie K9 ani przy FA-50 NIE MA ŻADNYCH UMÓW związanych z jakimś transferem technologii...

Z resztą co mogli by zaoferować np HSW? Ty pewnie nawet nie wiesz że Kraba i K9 łączy nie tylko kadłub ale wspólny przodek...
Tak samo nie wiesz że jeśli juz mowa o haubicach to predzej UK coś dostanie...
A pisory jak zwykle dali się dy...mać...
Jak Tusk makreli...

W przypadku FA-50 do WZL dostanie "łaskawie" prawo do samodzielnego wysyłania / odbierania paczek z Korei z częściami... Wielka mi technologia - prawie jak produkcja autobusów...

manfred napisał/a:
Część wyposażenia jest nie podobna, ale taka sama.
Jaka - konkretnie
Bo nawet ogumienie jest inne
F-16 ma 27.75*8.75-14.5
A FA-50 - 22*8.5-11

manfred napisał/a:
Trudno wchodzić w technologie - w sensie wykorzystując jak włąsne, nie pokrywając kosztów ich rozwoju.
Jakie technologie? Odkręcenia agregatu i wysłania paczki do Koreii?

Pomijając już że w FA-50 nie ma nic innowacyjnego...
Przypominam - radar jest ten sam który Żydzi 30 lat temu wsadzali Rumunom do MiG-21

manfred - Sob 24 Wrz, 2022

Gripena se z F 16 zintegruj może.

Może też pokaż, kto ma jeszcze takie zabytki, jak Su 22. To potem można rozmawiać.

Zibi201 - Sob 24 Wrz, 2022

Bardzo merytoryczna odpowiedź...
O tym, że Su22 trzeba wycofać wiadomo od wielu lat.
Natomiast jak pytasz to np. Wietnam i Angola.
A lista użytkowników równie zabytkowych F4, F5 i Tornado jest dużo dłuższa...

Lumen - Sob 24 Wrz, 2022

manfred napisał/a:
Może też pokaż, kto ma jeszcze takie zabytki, jak Su 22. To potem można rozmawiać.
W Europie? Szwajcaria i F-5E? Grecja i F-4E?

A teraz powiedz dlaczego w 2020 nie zamówiono 48 F-35 albo duetu 32 F-35 + 24 F-16 (zwłaszcza dwumiejscowe mogą okazać się baaardzo potrzebne)

manfred - Sob 24 Wrz, 2022

Nie no, porównywanie naszych Su z greckimi eFami jest niepoważne. Znowu kabaret.
Angola i Wietnam to klasa sama dla siebie. Ekstraliga.
Wiadomo było, że trzeba było wycofać, ale wycofają dopiero teraz.
A dlaczego nie kupili od razu 150 eFów?

Zibi201 - Sob 24 Wrz, 2022

manfred napisał/a:
Nie no, porównywanie naszych Su z greckimi eFami jest niepoważne. Znowu kabaret.

Czemu to niby?

manfred napisał/a:

Angola i Wietnam to klasa sama dla siebie. Ekstraliga.
Wiadomo było, że trzeba było wycofać, ale wycofają dopiero teraz.

Pytasz to odpowiadam kto ma.
No właśnie, dopiero teraz. A był czas żeby to zrobić wcześniej, z odpowiednim wyprzedzeniem.


Są przypadki używania w Europie maszyn w podobnej klasie co FA50 jak Włochy z ich AMX A11/TA11, RAF z Hawkami, Czesi z L-159ALCA (tak, tak dwa ostatnie-poddźwiękowe). Ale jak widzisz są to głównie państwa-producenci tych maszyn.

Lumen - Sob 24 Wrz, 2022

manfred napisał/a:
Nie no, porównywanie naszych Su z greckimi eFami jest niepoważne. Znowu kabaret.
Z ciebie - z pewnością...
Może o szwajcarskich i hiszpańskich F-5 się wypowiesz?

Greckie F-4 są równie wyeksploatowane - eksploatują je od połowy lat 70tych...
I to tyle na temat bycia niepoważnym...

manfred napisał/a:
dlaczego nie kupili od razu 150 eFów?
Patrząc na zapowiedzi kupna 500 himarsów i 100 papaczy nie wiem
Ale to nie ja sugeruje że to co robi pis ma jakiś większy sens...

manfred - Sob 24 Wrz, 2022

Wystarczy sobie odpowiedzieć na pytanie, co mogą przenosić nasze Su. A co greckie eFy. Tyle o kabaretach.
O to chodzi i o tym ja piszę. W pewnych aspektach jesteśmy ciut lepsi od Angoli i Wietnamu.
Zarzuty, że wymieniamy nasze Su dopiero teraz, to coś jak ten dżin z butelki, co najpierw chciał spełnić każde życzenie tego, co go uwolni, a po 400 latach był tak wkurzony, że pozwolił mu wybrać rodzaj śmierci.

Porównywanie Hiszpani i Szwajcarii do Polski jak zwykle w takich wypadkach prowadzi do jedynie słusznego wniosku
Cytat:
trzeba zostawić Su-22 w służbie

i - Sob 24 Wrz, 2022

manfred napisał/a:
A dlaczego nie kupili od razu 150 eFów?

48 samolotów to było wtedy na co nas było stać.

I bardzo dobrze, że było nas na to stać.
Dziś (jak nie ma Rostowskiego z jego słynnym: Pieniędzy nie ma i nie będzie) stać nas na więcej.

Jako człowiek od lotnictwa - ubolewam nad tym, że FA-50.

Zibi201 - Sob 24 Wrz, 2022

manfred napisał/a:

Porównywanie Hiszpani i Szwajcarii do Polski jak zwykle w takich wypadkach prowadzi do jedynie słusznego wniosku
Cytat:
trzeba zostawić Su-22 w służbie

Szwajcaria już zamówiła F-35, a Hiszpania używa F-5 do szkolenia zaawansowanego, a nie bojowo.

Lumen - Sob 24 Wrz, 2022

manfred napisał/a:
Wystarczy sobie odpowiedzieć na pytanie, co mogą przenosić nasze Su. A co greckie eFy. Tyle o kabaretach.
Pomijąc whodzienie w takie niuane jak zupełnie inna filozofia maszyn radzieckich a amerykańskich. To porównujemy starocie czy fakt że MON nikt nie modernizuje maszyny dlatego też przez 40 lat lataja tak jak wysżły z fabryki?
Przypominam że w stosownym czasie były propozycje modernizacji Su-22 i maszyny po takiej modernizacji miałby porównywalne możliwości co te super "nowoczesne" FA-50
W zasadzie to w zadaniach CAS byłby od nich dużo lepsze...


tak dokładnie tyle o kabarecie i skeczu pt. "Manfred - czyli jak uniknąć odpowiedzi na 101 niewygodnych faktów"

manfred napisał/a:
Zarzuty, że wymieniamy nasze Su dopiero teraz, to coś jak ten dżin z butelki, co najpierw chciał spełnić każde życzenie tego, co go uwolni, a po 400 był tak wkurzony, latach pozwolił mu wybrać rodzaj śmierci.
No jasne... Przecież nie jest prawdą ze 5 MONów przez lata lawirowało w tym temacie...

Bo Su 22 miał być wycofane bodaj 15 lat temu...
manfred napisał/a:
Porównywanie Hiszpani i Szwajcarii do Polski jak zwykle w takich wypadkach prowadzi do jedynie słusznego wniosku
Manfred wypowiada sie na tematy na których nie ma bladego pojęcia...
Dlatego wyskoczył z pytaniem "kto jeszcze ma latający złom wyprodukowany w połowie lat 80tych" - myśląc że znalazł argument...
A trafił - kulą w płot...
A ja cały czas czekam na wymienienie elementów wspólnych między FA-50 a F-16 bl 52+

i napisał/a:
manfred napisał/a:
A dlaczego nie kupili od razu 150 eFów?

48 samolotów to było wtedy na co nas było stać.

I bardzo dobrze, że było nas na to stać..
No nie bardzo - bo to wszystko było finansowane z pożyczki która nawiasem mówiąc była "najdroższa" w całym programie...

No i miał być maszyn więcej tylko po pierwsze po Szmajdzińskim trafiali nam sie "coraz lepsi" MONowie z apogeum w postaci Klicha...

Zibi201 - Sob 24 Wrz, 2022

i napisał/a:

48 samolotów to było wtedy na co nas było stać.


Dodam tylko, że w pierwszej wersji szukaliśmy 48 nowych maszyn + 16 używanych.
Ostatecznie Niemcy obdarowali nas MiGami-29, przez co zrezygnowaliśmy z 16 używanych maszyn.
Wtedy planowano, że za kilka lat kupimy kolejne nowe WSB.

manfred - Sob 24 Wrz, 2022

Przepraszam, kto zaczął porównania?
Porównanie bez sensu, byle coś pokazać nie wyszło, to teraz brniemy w
Cytat:
filozofie maszyn


5 poprzednich MONów nie modernizowało? To teraz też nie modernizujmy. Albo zmodernizujny do poziomu greckich eFów.
Wybacz, ale tyle można zrozumieć z twoich wywodów.

Silmeor - Sob 24 Wrz, 2022

manfred, jakie elementy wspólne mają nasze Jastrzębie z FA-50? Co spowoduje, że ich jednoczesna eksploatacja będzie ułatwiona? Dlaczego za te same pieniądze nie nabyto prawdziwych WSB?
Lumen - Sob 24 Wrz, 2022

manfred napisał/a:
Przepraszam, kto zaczął porównania?

Ty
dowód nr 1
manfred napisał/a:
Część wyposażenia jest nie podobna, ale taka sama.

Dzisiaj masz Su-22 i MiG, wykorzystywane do szkolenia i doskonalenia, zakup TA/FA umożliwi pozbycie się ich.
.
dowód nr 2
[quote="manfred"Może też pokaż, kto ma jeszcze takie zabytki, jak Su 22. To potem można rozmawiać.[/quote]

manfred napisał/a:
Wybacz, ale tyle można zrozumieć z twoich wywodów.

Tiaaa a co powiesz o tym
manfred napisał/a:
Myślę, że TA/FA-50 nie posłużą za długo. To typowa przejściówka. p.

Mówisz o armii która nie zna pojęcia MLU...

A Su22 można było zmodernizować tak ze miałby w 2002 to czego nie ma FA-50 w 2022...
Było...

Tak samo można było kupić WSB wcześniej...
Tak robią odpowiedzialne władze - jak np. Finowie...
A nie popisowi politycy którzy wojsko traktują jako firme eventową...

manfred - Sob 24 Wrz, 2022

Pytasz, jakie państwa użytkują jeszcze Su 22, a ten wyciąga jakieś eFy i mówi, że to nie on zaczął porównania do innych SP. Absurd.

Mówienie teraz o
Cytat:
odpowiedzialnych władzach
typu Finlandia itp. to jak te przygłupy z Konfederacji o wojnie zimowej albo czemu Polska nie jest Szwajcarią.
To sobie musisz najpierw odpowiedzieć czemu nie jest. Potem zrozumiesz, czemu nie kupili..

Zibi201 - Sob 24 Wrz, 2022

manfred napisał/a:
Pytasz, jakie państwa użytkują jeszcze Su 22, a ten wyciąga jakieś eFy i mówi, że to nie on zaczął porównania do innych SP. Absurd.


Nie, Ty zapytałeś:
manfred napisał/a:

Może też pokaż, kto ma jeszcze takie zabytki, jak Su 22. To potem można rozmawiać.

A F-5 i F-4 łapią się generacyjnie i wiekowo na rówieśników Su-22...

Lumen - Sob 24 Wrz, 2022

manfred napisał/a:
Pytasz, jakie państwa użytkują jeszcze Su 22, a ten wyciąga jakieś eFy i mówi, że to nie on zaczął porównania do innych SP. Absurd.


KŁAMIESZ
Jak zwykle...
Dowód"
manfred napisał/a:
Może też pokaż, kto ma jeszcze takie zabytki, jak Su 22. To potem można rozmawiać.

Pytałeś kto ma równie stare / przestarzałe maszyny co Su-22...
F-4 a tym bardziej F-5 doskonale pasują do tej kategorii...
manfred napisał/a:
Potem zrozumiesz, czemu nie kupili..
Ależ ja doskonale wiem dlaczego nie kupili
Ale nie mogę zrozumieć takich tłuków jak ty którzy jeszcze mają czelność tych skur...nów bronić...

[Edycja] Przepraszam - nie zauważyłem odpowiedzi Zibi201

239099 - Sob 24 Wrz, 2022

Ja myślę, że powyższa wymiana myśli sensu nie ma
Jak ktoś jest zacietrzewiony politycznie (nie ważne jaka opcja polityczna) to nie ma "pola" do dyskusji innej niż kopanie się po kostkach...

Mnie osobiście zastanawia jak to niby można użyć tych maszyn...
No bo jak weźmie 300 gal zbiornik to zasobnika nie będzie.
Wiec co latamy kluczem w którym
- 2 maszyny mają np. 2 AIM-9, 4 GBU-12 i 300 galonowy zbiornik
- 1 maszynę z zasobnikiem sniper 2x zbiorniki 150 gal, 2 AIM-9 i 2x GBU-12
- 1 maszynę z zasobnikiem WRE (no bo jak inaczej skoro AGM-65 czy JDAM, czy GBU to góra dwadzieścia kilka km zasięgu) 2 zbiornikami, 2 AGM-65 (no bo harmów nie ma) i 2 AIM-9

Słowem trzeba zaangażować 4 maszyny i 8 pilotów by zrzucić 10-12 bomb.

Zibi201 - Sob 24 Wrz, 2022

Albo wszystkie maszyny mają np. 2 AIM-9, 4 GBU-12 i 300 galonowy zbiornik i osłonę F-16...
239099 - Sob 24 Wrz, 2022

No tak ale wówczas F-16 musi im "podświetlić"

A pancir czy inny buczek tylko się czai...

P.S. Jeśli zawsze i wszędzie FA-50 muszą być "eskortowane" przez WSB to to zupełnie sensu nie ma...

manfred - Nie 25 Wrz, 2022

No, wiadomo, że polityczne zacietrzewienie nie jest dobre. I prowadzi do absurdów typu porównywanie naszych Su-22 z greckimi czy nawet hiszpańskimi eFami. Nasze Su bodaj do dzisiaj - przynajmniej oficjalnie - są przeznaczone do wykonywania misji bojowych.
Doprowadzić się do tego, żeby upierać się, że Su byłyby lepsze niż TA/FA. No, tak się to kończy właśnie.
Co innego porównania do Wietnamu czy Angoli, bo w pewnych aspektach nasze lotnictwo jest na takim właśnie poziomie.
Dlatego kupno TA/FA 50 chociaż nie jest najlepszym, nie jest też najgorszym wyjściem.
Można pozyskać samoloty które będą pełnić funkcję "najniższego piętra", nad którymi będą znajdować się F-16 i F-35. Robić robotę podobną do Su-25 ( a doświadczenia UKR pokazują, że się przydają), z możliwościami dalszego rozwoju.
Do tego szkolenie pilotów pod "wyższe piętra", przystosowana infrastruktura i praktycznie identyczne jak w F-35 i F-16 uzbrojenie (przynajmniej część)
Integracja zasobnika AMRAAM/SRAMRAM albo XP 235.PRASD to są bzdety, które i tak się rozwiąże i tak.

Jeżeli doliczyć do tego przekazanie UKR MiGów, które też tam zrobią robotę, plus zachowanie nawyków pilotów i szkolenie obsługi, to sprawia, że ta propozycja jest o wiele bardziej sensowna, niż kupowanie zajechanego szrotu (pytanie jakiego?) albo zupełnie innej platformy za większe pieniądze.

jack ols - Nie 25 Wrz, 2022

O czym tym piszesz . Jakiego najniższego szczebla. Tu będzie wysoki.
Lumen - Nie 25 Wrz, 2022

manfred napisał/a:
prowadzi do absurdów typu porównywanie naszych Su-22 z greckimi czy nawet hiszpańskimi eFami. Nasze Su bodaj do dzisiaj - przynajmniej oficjalnie - są przeznaczone do wykonywania misji bojowych.

Możesz wiś się PiSkorzu - ale wszyscy widzą co pisałeś...

F-4E są jak najbardziej używane bojowo i przez Grecję i przez Turcję... Podobnie F-5E w Szwajcarii pełni normalną służbę...

Celowo ograniczam sie tylko do Europy...
manfred napisał/a:
Doprowadzić się do tego, żeby upierać się, że Su byłyby lepsze niż TA/FA. No, tak się to kończy właśnie.
Idź do mateuszka z tą demagogią...
Nie udawaj że nie wiesz że nawet proste zestawienie wskazuje, iż kupujemy w 2022 g..o które nawet nie ma zdolności jakie w miałby podrasowany Su-22 (który przecież jest tak czy siak złomem)
No bo już dobre ćwierć wieku temu oferowano integracje w Su i zachodnich zasobników rozpoznawczych i celowniczych (których FA-50 nie ma) i zasobniki ECM (których FA-50 nie ma)

Mając na uwadze inne parametry platformy - taki zmodernizowany choć prawie 40 letni Su-22 byłby lepszą maszyną...
Co tylko uwypukla jak beznadziejny zakup dokonuje błaszcza

manfred napisał/a:
Dlatego kupno TA/FA 50 chociaż nie jest najlepszym, nie jest też najgorszym wyjściem.
Oczywiście że jest najgorszym - bo zostaniem z 48 nieperspektywicznymi maszynami do których SP będzie teraz dorabiać ideologie...
A można było chociaż by zamówić kolejna partie - 16 F-35 i np. ograniczyć się do pośpiesznego zakupu 12-16 FA-50 "na teraz"

Mając niecałe 100 WSB te 32 maszyny szkolne i szkolno-bojowe to akurat w sam raz...

A to tylko jeden z kilku wariantów wyjścia z sytuacji do której sami i dobrowolnie zapędzili się decydenci...


manfred napisał/a:
Można pozyskać samoloty które będą pełnić funkcję "najniższego piętra", nad którymi będą znajdować się F-16 i F-35. Robić robotę podobną do Su-25 ( a doświadczenia UKR pokazują, że się przydają), z możliwościami dalszego rozwoju.
Oho ktoś to żołnierza wolności zaczyna powtarzać....
Tylko takie pomysły świadczą o zupełnej ignoranci...
Samoloty Su-25 spadają na UA jak muchy - i to pomimo iż jako maszyny dedykowane są przygotowane np. na skutki oddziaływania opl...

Su-25 trafiony PPZRem daje szanse na powrót do bazy - jednosilnikowy nieopancerzony FA-50 nie...

FA-50 nie ma wyposażenia do walki radioelektronicznej, czy nawet systemu flar i dipoli by bronić się przezd systemami VSHORAD/ SHORAD...
Sam płatowiec maszyny nie jest optymalizowany do latania b. nisko i szybko.
Z resztą do tych zadań wystarczy maszyna poddźwiękową. Słowem można było kupić kolejna mutacje Mastera (M-346FA czy LFFA) - byłoby taniej i równie bez sensu...

Ja tu powyżej opisują - maszyny te realnie mają nikłe zdolności...
Trzeba mieć świadomość że amunicja lotnicza która jest zintegrowana z FA-50 (JDAM, Paveway, Maverick) wymusza zbliżenie się do celu na kilkanaście góra dwadzieścia kilka km...

Maszyna nie przenosi broni "stand-off" co dawałoby jakieś szanse na "niewchodzenie" w strefę pracy systemów SHORAD, VSHORAD.

Z resztą na rynku zachodnim ciężko znaleźć stosowne uzbrojenie
JSOW-A oraz wersja B nie jest dostępny, (a SP posiada tylko 74 JSOW-C - nieprzydatny do CAS)
DWS-39 anulowano po Szwedzi podpisali konwencje o broni kasetowej
A o zakupie CBU-105 nawet nie marzę...

JASSM i ER są za ciężkie, podobnie KEDP-350


Na koniec - za nasze pieniądze nasi piloci będą oblatywaczami czegoś czego kariera może przypominać słynnego Witwenmachera z Luftwaffe...
manfred napisał/a:
Do tego szkolenie pilotów pod "wyższe piętra", przystosowana infrastruktura i praktycznie identyczne jak w F-35 i F-16 uzbrojenie (przynajmniej część)
Integracja zasobnika AMRAAM/SRAMRAM albo XP 235.PRASD to są bzdety, które i tak się rozwiąże i tak.
To nie są bzdety tylko PIENIĄDZE...
I czas...

To właśnie takie ARGOANCKIE podejście sprawiło że zostaliśmy wydymani przy zakupie Hitfistów w temacie integracji ze Spike...

Ale wiadomo Polak przed i po szkodzie - głupi....
manfred napisał/a:
Jeżeli doliczyć do tego przekazanie UKR MiGów, które też tam zrobią robotę, plus zachowanie nawyków pilotów i szkolenie obsługi, to sprawia, że ta propozycja jest o wiele bardziej sensowna, niż kupowanie zajechanego szrotu (pytanie jakiego?) albo zupełnie innej platformy za większe pieniądze.

Po pierwsze kupujemy inną platforme za niemałe pieniądze...
Po drugie - jako tymczasówka wystarczyłoby 16 max 24 maszyny...
Przypominam niedługo zaczną się roszady pod F-35...
Przypominam też że są to maszyny dwumiejscowe - wiec dla tych 24 maszy potrzeba w przybliżeniu tylu pilotów co mamy na MiG i Su...

Po trzecie 36 maszyn nie zostanie dostarczone szybciej niż fabrycznie nowe WSB - czego przykładami jest choćby kontrakt w Bułgarii na kolejne F-16 czy też Szwajcaria która w tym roku finalizuje umowę na F-35A

Jeszcze raz - gdyby błaszczu kupił 12-24 FA-50 jako zapchajdziurę - bez uprawniania propagandy że to "prawie F-16" to zakup przeszedłby bez echa...
Ale wyposażenie 1/3 SP w maszyny które zdolnościami odbiegają od zmodernizowanych lecz 40 letnich konstrukcji to skandal...

manfred - Nie 25 Wrz, 2022

Modernizowane 25 lat temu Su -22, i takie tam różne.... Fantastyka piętro wyżej.

Jak ktoś wie, dlaczego Szwajcarzy użytkują jeszcze F5, to takich bzdur nie pisze, chyba, że manipuluje. Tym bardziej, że nie pełnią one na pewno
Cytat:
normalnej służby


porównanie do d...

To, że RUS tracą SU-25 na Ukrainie wynika z używanego uzbrojenia i taktyki.

8 bułgarskich F-16, które nie wiadomo kiedy będą i kosztują 1,3 mld USD jest tańsze od 12 TA-50 za 800 mln USD...

itp. itd.

Zalet nie ma, są tylko wady.

Tak już było, do tego to prowadzi - drzwi od stodoły, latanie w charakterze makiety - celu. Dokładnie tak.

maxikasek - Nie 25 Wrz, 2022

manfred napisał/a:
8 bułgarskich F-16, które nie wiadomo kiedy będą i kosztują 1,3 mld USD jest tańsze od 12 TA-50 za 800 mln USD...

Gwoli ścisłości to 8 F-16 kosztowało w 2020 - 512 mln $. Reszta to uzbrojenie, serwis, szkolenie. DSCA wyceniło cały pakiet na 1,6 mld max.
Obecny kontrakt jest podobny i DSCA wyceniło go na tę samą kwotę. Więc też 8 F-16 będą kosztować ich 512 mln $.
MY kupiliśmy 12 FA-50 gołe , bez uzbrojenia. Z pakietem serwisowym i szkoleniowym.
https://defence24.pl/przemysl/bulgarskie-f-16-zamowione

239099 - Nie 25 Wrz, 2022

manfred napisał/a:
To, że RUS tracą SU-25 na Ukrainie wynika z używanego uzbrojenia i taktyki.


Sorry ale nie czytałeś wcześniejszych postów
Co myślisz że Maverick czy GBU-12 coś istotnego zmieni w taktyce w stosunku do Ch-25 i Ch-29?

i - Nie 25 Wrz, 2022

Wspomniałeś o pocisku "powietrze-ziemia".
Wciąż jest bardzo efektywny. Pomimo lat.

Niektórzy tu piszą o braku modernizacji. A EP-6 tudzież EP-7?
Z czym niby się wiążą?
Ze niby nic nie zrobiono przez lata?

A integracja systemu radionawigacyjnego to pikuś?

239099 - Nie 25 Wrz, 2022

i napisał/a:
Wspomniałeś o pocisku "powietrze-ziemia".
Wciąż jest bardzo efektywny. Pomimo lat.
Tak ponad 300 kg głowica HE to argument...
Sęk w tym ze wystrzelona z małego pułapu to jaki to ma zasięg - nieco ponad 10 km? (Ponoć laserowe K w USMC to nawet poniżej...)

Czy naraża to maszynę na systemy opl wojsk lądowych - dość liczne w armii potencjalnego przeciwnika?

i napisał/a:
Niektórzy tu piszą o braku modernizacji. A EP-6 tudzież EP-7?
Z czym niby się wiążą?
Ze niby nic nie zrobiono przez lata?

A integracja systemu radionawigacyjnego to pikuś?
No tak, ale z drugiej strony pocisków AAGRM na polskich F-16 nie ma...
manfred - Nie 25 Wrz, 2022

Straty RUS w Su 25 na UKR wynikają raczej z używania rakiet niekierowanych.
Tego raczej nie da się porównać z użyciem Mavericków, Brimstonów, o KGGB nie wspominając.

Lumen - Pon 26 Wrz, 2022

manfred napisał/a:
Straty RUS w Su 25 na UKR wynikają raczej z używania rakiet niekierowanych.
Tego raczej nie da się porównać z użyciem Mavericków, Brimstonów, o KGGB nie wspominając.
Tiaaa szczególnie że Brimston i KGGB nie jest zintegrowany z FA-50
Przy okazji - z uwagi jaka grupa kapitałowa stoi za opracowaniem i produkcją Brimstone Master będzie szybicej zintegrowany z tym pociskiem.

Ch-25 i Ch-29 to funkcjonalny odpowiednik Mavericka...

UA może faktycznie używa głownie nprów z braku innej amunicji lotniczej, ale ruskie nie powinni mieć problemu z odkurzaniem pocisków pow-ziemia wyprodukowanych zaczasu Breżniewa...

Z resztą - to detal - bo na współczesnym polu walki czy z npr czy z Maverickiem strzela się do celu de facto z przyłożenia.
Jedyna różnica to to że Maverickiem się raczej trafi...
A npr raczej nie...

Z tym że nie ma to żadnego znaczenia dla szans na powrót do domu - byle Tor czy Pancir - i jest problem...

Zibi201 - Pon 26 Wrz, 2022

manfred napisał/a:

8 bułgarskich F-16, które nie wiadomo kiedy będą i kosztują 1,3 mld USD jest tańsze od 12 TA-50 za 800 mln USD...

Wiadomo kiedy będą bułgarskie F16 - 2028.
Mowisz o cenie 12szt. FA50 Block 10, a nie docelowej wersji PL.

Więc kto tu kręci?

manfred - Pon 26 Wrz, 2022

Oczywiście, że KGGB jest zintegrowana z FA-50, a Brimston pewnie będzie.
I oczywiście, że jest różnica strzelać niekierowanym pociskiem o zasięgu 3 km, a kierowanym o zasięgu 12 km.

A F-16 i tak wychodzą jakieś dwa razy drożej i dłużej.

Zibi201 - Pon 26 Wrz, 2022

manfred napisał/a:


A F-16 i tak wychodzą jakieś dwa razy drożej i dłużej.


Taaa... A ja wciskam"ignoruj".
Innym też to polecam, szkoda czasu.

i - Pon 26 Wrz, 2022

239099 napisał/a:
Czy naraża to maszynę na systemy opl wojsk lądowych - dość liczne w armii potencjalnego przeciwnika?

Wiem, że "Łoś" czyli Ł-006ŁM to staroć.
To nie jest AIDEWS z F-16.
To tylko RWR. Nie jest ECM.

Jednak wciąż potrafi spełnić swoją rolę.

Lumen - Pon 26 Wrz, 2022

manfred napisał/a:
Oczywiście, że KGGB jest zintegrowana z FA-50
No i fajnie... tylko wiesz że zrzucając to z niskiego pułapu nadal masz tylko kilkanaście km zasięgu...

Owszem już coś...
Lepiej niż JSOW-C - bo te są do dziurawienia pasów startowych, ale nadal nie jest to optymalny środek do zwęglania kolumn nim te dotrą do celu...

Ale jak kupimy to ocenimy...
manfred napisał/a:
a Brimston pewnie będzie.
Albo i nie będzie...
Albo będzie za 10 lat i kosztem dziesiątków milionów Euro...

Jakoś do F-16 nie kupiono pocisków przeciwradiolokacyjnych.
A przecież to oczywista oczywistość...
manfred napisał/a:
I oczywiście, że jest różnica strzelać niekierowanym pociskiem o zasięgu 3 km, a kierowanym o zasięgu 12 km.
Dla przeciwlotników którzy będapróbowąc zestrzelić owe maszyny - nieistotne...

Za to istotne jest to czego FA-50 nie ma...
Zibi201 napisał/a:

Innym też to polecam, szkoda czasu.
Nie - kłamstwa trzeba piętnowąć...
Nie można milczeć - by propaganda nie wygrała...

i napisał/a:
239099 napisał/a:
Czy naraża to maszynę na systemy opl wojsk lądowych - dość liczne w armii potencjalnego przeciwnika?

Wiem, że "Łoś" czyli Ł-006ŁM to staroć.
To nie jest AIDEWS z F-16.
To tylko RWR. Nie jest ECM.

Jednak wciąż potrafi spełnić swoją rolę.

Tu nie chodzi nawet o coś pokroju AIDEWSa - bo to po prostu fizycznie się "nie zmieści"

Samo KAI miał wizje koreańskiego EA-6 Prowler na bazie T-50 (EA-50) - dedykowanej maszyny właśnie z uwagi na "szczupłość" miejsca w platformie.
Niemniej nic z tego...
Być może za kilka lat coś tam będą integrować w T-50/FA-50, ale eksperymentalnie - na potrzeby testów opracowania systemu WRE dla KF-21

Nam potrzeba czegoś co "ogłupi" Pancira, zmodernizowanego Buka, Tora-2M oraz Sosne-R
Wszystko to co można kupić na ukraińskim szrocie*

*No może poza Sosną - ja przynajmniej nie widziałem...

maxikasek - Pon 26 Wrz, 2022

manfred napisał/a:


A F-16 i tak wychodzą jakieś dwa razy drożej i dłużej.


Oczywiście- zamiast kupić 8 wkrętarek za 1 tys zł, kupujemy 12 wkrętaków za 800 zł. I jest taniej i szybciej :gent:

manfred - Pon 26 Wrz, 2022

Skoro jest tak, jak piszesz, że te bomby tak krótko lecą, a te Brimstony się nie zintegrują, albo zintegrują za lata i miliony, a RUS plot będzie ich strącać tak samo z 3 jak i z 12 km, to wyjaw nam mistrzu wiedzy niezbyt tajemnej - po co kupować za większe pieniądze mniej eFów? Skoro i tak nie zwiekszymy naszych mozliwości? Bo już teraz nie za bardzo wiadomo.
239099 - Sro 28 Wrz, 2022

Faktycznie nie jest to wiedza tajemna....
F-16 będą w stanie realnie podjąć walkę z każda maszyna rosyjska...
FA-50 nie - nie ta predkość wznoszenia, nie ten stosunek masy do ciągu itp itd

F-16 maja bogatsza paletę i uzbrojenia i dodatkowych środków - w tym samoobrony

No i najważniejsze - rola, zadania SP w SZ. Czy nas stać na lotnictwo do zadań wybitnie taktycznych - które można obrobić choćby artyleria (jak Himarsy na UA)
Czy jednak skromne zasoby SP nie powinny być kierowane do zadań w których nie ma za bardzo czym innym zrobić...
JASSM i JASSM-ER ledwo wchodzi w F-16 ale z drugiej strony tym można próbować faktycznie wpłynać na działania wojenne...

Zrzucanie garści 500 funtówek na kolumnę tanków ryzykujac utratę kilku maszyn i pilotów to slaby pomysł...

manfred - Sro 28 Wrz, 2022

No, więc o to chyba chodzi. Traktowanie Fa-50 jako "małego F-16" (którym w sumie jest) czy upieranie się, że może go zastapić (w jakiejś części tak) to dla gawiedzi, żeby był efekt.
Natomiast jako samolot - o czym wyraźnie przecież mówił Błaszczak - pomostowy + cała otoczka polityczno - technologiczna (brak zastępcy na teraz + UKR + transfer), to już wygląda duzo lepiej. Nie sam eminusy.

Dobrze sobie poczytać ostatnio się ukazały opracowania na temat przeżywalności UKR lotnictwa. Po 6 mies. wojny UKR zachowała ok. 80% samolotów i śmigłowców (oczywiście nie wszystko lata).
Wynik imponujący i dający do myślenia na temat skuteczności RUS lotnictwa i oplot.

Lumen - Sro 28 Wrz, 2022

manfred napisał/a:
No, więc o to chyba chodzi. Traktowanie Fa-50 jako "małego F-16" (którym w sumie jest)
Nie nie jest...
I nawet gimbus się zorientuje... Jeśli przeczyta coś więcej niż oficjalny organ propagandowy...

W żadnym parametrze Fa-50 nie zbliża się do F-16

A ja nadal nie doczekałem się przykładu jednego elementu wymiennego między F-16 a FA50
manfred napisał/a:
Natomiast jako samolot - o czym wyraźnie przecież mówił Błaszczak

Po pierwsze cytat z takiej wypowiedzi...
Po drugie sam się głupek ośmieszył bowiem jest na stołku dość długo ze nie może zwalić na poprzednika tego że nie kupił w 2020 np 48 F-35...

Pomijam już to że pełnokrwiste WSB byłby rok góra półtora roku później niż maszyny z partii 36 FA-50PL...
Czyli skóra nie warta wyprawki
manfred napisał/a:
Dobrze sobie poczytać ostatnio się ukazały opracowania na temat przeżywalności UKR lotnictwa. Po 6 mies. wojny UKR zachowała ok. 80% samolotów i śmigłowców (oczywiście nie wszystko lata).
Wynik imponujący i dający do myślenia na temat skuteczności RUS lotnictwa i oplot.
Tiaaa - a ile po drodze przysłali?
Bo wiesz... Równie dobrze mogli mieć przed wojną np. 12 latających Su-25...
a teraz mają np. 10...
A po drodze mogli stracić 14...

I wszystko się zgadza

Imponująca to jest nieskuteczność rosyjskich ataków w ciągu pierwszych 48 godzin...
Tego że nie byli w stanie rozwalić bazy z których operowano...
Tylko głupiec może zakładać, ze to się powtórzy

manfred - Sro 28 Wrz, 2022

Oczywiście, że się nie powtórzy, bo RUS lotnictwo po wojnie w Syrii i z UKR latami się będzie podnosić (sankcje, ceny ropy itp.)
Wojna pokazała, że klasyczne wyobrażenia o przewadze w powietrzu, obropnie plot itp. nie przystają do rzeczywistości i jest szansa na wykorzystanie tej przewagi (przynajmniej na wojnie z takim przeciwnikiem jak RUS).

Lumen - Sro 28 Wrz, 2022

manfred napisał/a:
Oczywiście, że się nie powtórzy, bo RUS lotnictwo po wojnie w Syrii i z UKR latami się będzie podnosić (sankcje, ceny ropy itp.)
To się jeszcze okaże... Bo wojna się nie skończyła...
Wszyscy marzą o nowym carze - a przecież dla nas to będzie długofalowoproblem
Nowy car = koniec z embargiem

A ruskie nie ważnie pod jaką władza i sztandarem - zrobią to samo, odbudują armie...
Najgorsze że nowy car będzie miał większe pole manewru do realnej reformy...

Oczywiście to nie znaczy ze zaczną budować własne F-35...
No ale może się okazać że a 10 lat ich Su-34 będą miały np. analogi JSOW czy Brimstone...

Przecież jednym z czynników sprawiający że ruska armia jest jaka jest to ten utrwalony kleptokratyczny układ putina...
manfred napisał/a:
Wojna pokazała, że klasyczne wyobrażenia o przewadze w powietrzu, obropnie plot itp. nie przystają do rzeczywistości i jest szansa na wykorzystanie tej przewagi (przynajmniej na wojnie z takim przeciwnikiem jak RUS).
No nie bardzo...
Lotnictwo szturmowe pada jak muchy - zgodnie z przewidywaniami...
Szturmowe śmigłowce też nie przechyliły szali zwycięstwa - pomimo ogromnej dysproporcji na rzecz ruskich...

UA z licznymi systemami S-300 zmusili ruskich do latania nisko i szybko (Bo i od tego jest MRAD - i po to m.in. kupujemy Wisłę )
A NATO dzięki swym środkom pozwala UA niwelować słabości systemu dowodzenia i kierowania obroną opl... (Stąd udane łowy manpadsami itp)


A teraz przełóżmy to na PL która nie ma S300, a zaplanowane (tak mówię o planach) ilości Wisły nijak się mają do potencjału UA
Ciekawe czy ktoś pitoląc o 500 Himarsach i 100 Krukach wie ile kosztować będzie zapas rakiet do Wisły - taki na tydzień walk?

Nie mamy analogów Buków...
Generalnie nasz obecny potencjał opl zostanie "przebity" gdy do SZ RP trafią dwie baterie "małej Narwi"
Co chyba doskonale pokazuje jak jest źle...

michqq - Sro 28 Wrz, 2022

Cytat:
Wojna pokazała, że klasyczne wyobrażenia o przewadze w powietrzu, obropnie plot itp. nie przystają do rzeczywistości


Dokładnie na odwrót, ta wojna pokazała jak ważnym jest przewaga w powietrzu, i jak ogromnie skutecznym jest lotnictwo - z tym że dotyczy to nowego rodzaju ŚNP jakim jest bezpilotowiec, i nowych w związku z tym sposobów użycia tej właśnie gałęzi lotnictwa.
:gent:
Jeszcze nie wiadomo jaki sie wyłoni po tej wojnie "pomysł na lotnictwo", a w szczególności "pomysł na podział obowiązków" pomiedzy poszczegolnymi gałęziami lotnictwa.
:gent:

Lumen - Sro 28 Wrz, 2022

Znów niechlujnie cytujesz..
manfred - Sro 28 Wrz, 2022

Kluczem jest tu
Cytat:
przeciwnik taki jak RUS
, o czym też pisałem.
Rosjanie chcieliby prowadzić taką wojnę w powietrzu, jak dajmy na to US by prowadziły. I wydawało się, że mieli na to szanse, uwzględniając potencjały i stan lotnictwa UKR.
Jednak ze względu na systemowe "anomalie" WWS (tu litania przyczyn), i na silną UKR oplot (nie tylko "przedwojenną" ale i dostarczaną w trakcie działań), ta kampania się całkowcie wykopyrtnęła, co skłania do przemyśleń ala Bartosiak - XXXVIII wojna w powietrzu z Rosją.
Coś jak jazda, która gdzieś w XVII -XVIII w. na zachodzie zaczynała być już rozstrzeliwana przez piechotę, a na wschodzie jeszcze długo mogła być czynnikiem przewagi.

michqq - Sro 28 Wrz, 2022

Lumen napisał/a:
Znów niechlujnie cytujesz..


Poprawione.

manfred napisał/a:
Rosjanie chcieliby prowadzić taką wojnę w powietrzu, jak dajmy na to US by prowadziły. I wydawało się, że mieli na to szanse, uwzględniając potencjały i stan lotnictwa UKR.


Co ciekawe wojna w Syrii pokazała że w miarę im to wychodzi.
Co się stało że tym razem im nie wyszło, to jest jedna z największych zagadek tego konfliktu.
:gent:

Cytat:
Jednak ze względu na systemowe "anomalie" WWS (tu litania przyczyn), i na silną UKR oplot (nie tylko "przedwojenną" ale i dostarczaną w trakcie działań), ta kampania się całkowcie wykopyrtnęła,


No właśnie nie bardzo tak było. Ona sie wogóle na dobre nie zaczęła, gdy tymczasem w Syrii sie własnie dobrze udała. Ciekawe jak to się stało - czyżby faktycznie chodziło o to że Rosja się "wyprztykała" z amunicji lotniczej i części zamiennych do samolotów - podczas konfliktu w Syrii?
Hm.

Lumen - Sro 28 Wrz, 2022

Nie zapomnij o specyfice terenu co sprawa że wojna na zachodzie Europy jest inna niż na wschodzie...


Liczenie że ruskie nie wyciągną wniosków jest naiwne...
Ruskich zgubiła arogancja

manfred - Sro 28 Wrz, 2022

A co tu jest do porównywania? Rebelianci nie mieli w zasadzie żadnej oplot, MANPADY w praktyce nie zaistniały.

Amerykanie latami się szykowali na nowe wzywania i ulepszali swoje lotnictwo, a RUS jak nie mieli odpowiedzi na problem, to sztukowali.
W Syrii to się udawało, na UKR już nie bardzo.
A odtwarzanie zdolności do poziomu przedwojennego zajmie długi czas. Do poziomu US nigdy.

Lumen - Sro 28 Wrz, 2022

manfred napisał/a:
A co tu jest do porównywania? Rebelianci nie mieli w zasadzie żadnej oplot, MANPADY w praktyce nie zaistniały.
Manpady jak manpady - może i mieli..
Ale na pewno nie mieli systemów średniego zasięgu - które wymuszały latanie nisko i b. nisko...

maxikasek - Wto 04 Paź, 2022

https://twitter.com/goltarr/status/1576851045334257666/photo/1
Czy dobrze czytam ten harmonogram? Produkcja seryjna FA-50 Block 20 od 2034 roku?

manfred - Wto 04 Paź, 2022

Co wy wiecie o broni z Korei

Cytat:
"Co prawda i tam w tej chwili mamy do czynienia z kryzysem, oni w tej chwili bardzo bronią swojej waluty i to wpływa także na kształt naszych rozmów, ale to nie zmienia faktu podstawowego, że broń produkowana przez Koreańczyków jest bardzo dobra, jest bardzo bliska wzorom europejskim czy amerykańskim i jednocześnie jest dość istotnie – to nie jest wielka różnica, ale jednak istotna – tańsza"

Jarosław Kaczyński

Lumen - Wto 04 Paź, 2022

No na pewno więcej niż pisowscy plitrucy
4,6 mld za 32 najnowocześniejsze WSB versus 3 mld za 48 maszyny dla państw III-go świata...

Tanie mięso psy jedzą...


Aja nadal czekam na odpowiedz jakie to komponenty są wymienne miedzy FA-50 a F-16 -wszak cały pisuar o tym mówi...

maxikasek napisał/a:
https://twitter.com/goltarr/status/1576851045334257666/photo/1
Czy dobrze czytam ten harmonogram? Produkcja seryjna FA-50 Block 20 od 2034 roku?

No naprawdę "odkrycie"
- tak jak to że pisowscy nieudacznicy publicznie obiecują jedno - a potem sami się dziwią "że będzie inaczej"

manfred - Wto 04 Paź, 2022

Sniper ATP?
Smok Eustachy - Sro 05 Paź, 2022

maxikasek napisał/a:
https://twitter.com/goltarr/status/1576851045334257666/photo/1
Czy dobrze czytam ten harmonogram? Produkcja seryjna FA-50 Block 20 od 2034 roku?

Grze
@g205
·
3 paź
W odpowiedzi do
@goltarr
i
@HyunminPppp
Ten slajd dotyczy T-50. Podobny jest też dla FA-50 i chyba ma inny tajmlajn. Proszę sprawdzić twitty
@HyunminPppp

i - Sro 05 Paź, 2022

Pod warunkiem, ze wiedzą czym jest drążek sensoryczny.
maxikasek - Sro 05 Paź, 2022

Smok Eustachy napisał/a:
Ten slajd dotyczy T-50. Podobny jest też dla FA-50 i chyba ma inny tajmlajn. Proszę sprawdzić twitty
@HyunminPppp
,
Block II dotyczy FA-50- co opisano w na tym harmonogramie. Hyunmin też nie zaprzeczył.

Lumen - Pon 17 Paź, 2022

https://www.altair.com.pl/news/view?news_id=38238
Tak się kończy...

i - Wto 18 Paź, 2022

Dziś wysłuchałem w internecie peany na temat FA-50.
Wybaczcie mi - nie dotrwałem do końca wypowiedzi człowieka.
Głos podobny do Pana Wolskiego ale - pewny nie jestem czy to On.

A już tekst "Sprzedać M-346" rozbroił mnie całkowicie.
Na M-346 mamy wyszkolonych instruktorów pilotów. Mamy wyszkolony personel obsługi.
Przy dokupieniu kolejnych nie ponosimy żadnych, zagranicznych kosztów szkolenia.
Wszystko zrobimy własnymi siłami.

Przy FA-50 trzeba zaczynać od początku.

Lumen - Wto 18 Paź, 2022

https://defence24.pl/przemysl/polskie-black-hawki-bez-szkolenia-symulatorowego
Ach czyżby najlepszy MON III RP w najlepszym rządzie nie zabezpieczył tak podstawowych kwestii?

jack ols - Sro 26 Paź, 2022

Lumen napisał/a:
No na pewno więcej niż pisowscy plitrucy
4,6 mld za 32 najnowocześniejsze WSB versus 3 mld za 48 maszyny dla państw III-go świata...

Tanie mięso psy jedzą...


Aja nadal czekam na odpowiedz jakie to komponenty są wymienne miedzy FA-50 a F-16 -wszak cały pisuar o tym mówi...

maxikasek napisał/a:
https://twitter.com/goltarr/status/1576851045334257666/photo/1
Czy dobrze czytam ten harmonogram? Produkcja seryjna FA-50 Block 20 od 2034 roku?

No naprawdę "odkrycie"
- tak jak to że pisowscy nieudacznicy publicznie obiecują jedno - a potem sami się dziwią "że będzie inaczej"

To nie jest tanio, ale najnowszego czy starszego to warto się pochylić w tranche 5 , 4, 3, 2. I w wersji 1 jeden do spuszczania ze stanu flotu radzieckich. Jest dobry. Rozmywanie posiadania i posiadania maszyn do dominacji powietrznej v szkoleniowych dla RP jest w sumie ciekawsze. Niż kolejny Master. Tylko z innej wytwórni. Kosztem bojowych. Nie chcę mi się tego komentarza że onuce na s inflirtują.

manfred - Sro 26 Paź, 2022

Tłiterowi specjaliści od wojska właśnie rozkręcają imbę, bo Nowak powiedział, że
Cytat:
Polska będzie potrzebowała 1000 pilotów

jack ols - Sro 26 Paź, 2022

Pisałem o EF. W ostatnim poscie.

[ Dodano: Sro 26 Paź, 2022 ]
Twitterzy, to teraz prawie kasta. Masz tam wszystkich ulubionych swoich marshallów.

Lumen - Sro 26 Paź, 2022

manfred napisał/a:
Tłiterowi specjaliści od wojska właśnie rozkręcają imbę, bo Nowak powiedział, że
Cytat:
Polska będzie potrzebowała 1000 pilotów

Mądry obiecuje - manfred się raduje

1000 pilotów nie oznacza 1000 pilotów myśliwców...
Przykładowo...[/i]

CromCruach - Sro 26 Paź, 2022

Może chodziło o pilotów wycieczek...
-=Alex=- - Sro 26 Paź, 2022

Pewnie chodziło o piloty do telewizorów.
Smok Eustachy - Czw 27 Paź, 2022

manfred napisał/a:
Tłiterowi specjaliści od wojska właśnie rozkręcają imbę, bo Nowak powiedział, że
Cytat:
Polska będzie potrzebowała 1000 pilotów


Przyjmując cywilizowany wskaźnik 2 pilotów na samolot to:
48 F-16 =96 Ale 12 jest dwumiejscowych więc dodatkowo 12 czyli 108
48 FA-50 dwumiejscowe = 192 pilotów
32 F-35=64
Dalej mamy transportowce do których potrzebujemy po 4 pilotów na sztukę itp.
Mamy naturalną rotację.
Mamy plany dalszych zakupów np. F-15.

[ Dodano: Czw 27 Paź, 2022 ]
Cytat:
Ciekawe było wystąpienie gen. bryg. Ireneusza Nowaka, szefa Zarządu Wojsk Lotniczych DGRSZ. „Pomimo burzliwych czasów transformacji w Polsce udało się zachować w Siłach Powietrznych pełny, komplementarny system szkolenia. Pozwala on na suwerenne, autonomiczne szkolenie pilotów samolotów odrzutowych, samolotów szybkich, transportowych i pilotów śmigłowców. W podsystemach szkolenia samolotów odrzutowych Orlik odgrywa duża rolę. To jest samolot szkolenia podstawowego, na którym dokonujemy selekcji, a piloci spotkają się pierwszy raz z przeciążeniami, wyższymi prędkościami, manewrami w formacjach zwykłych, taktycznych i z pewnym standardem briefingów (...)

https://defence24.pl/przemysl/orliki-w-komplecie-wyszkolimy-ponad-1000-nowych-pilotow

Zibi201 - Pią 28 Paź, 2022

Jak liczą pilotów śmigłowców i pilotów MW to może tyle wyjść w dłuższym okresie.
Samych samolotó transportowych z grubsza mamy:
4+5 (?) C130
12 C-295
12 (?) Skytrucków
10 (?) Bryz
samoloty VIP

michqq - Pią 28 Paź, 2022

Smok Eustachy napisał/a:
Przyjmując cywilizowany wskaźnik 2 pilotów na samolot to:
48 F-16 =96 Ale 12 jest dwumiejscowych więc dodatkowo 12 czyli 108
48 FA-50 dwumiejscowe = 192 pilotów
32 F-35=64
Dalej mamy transportowce do których potrzebujemy po 4 pilotów na sztukę itp.


Mi tam mówili że w samolotach bojowych to drugi fotel bardzo rzadko słuzy do tego żeby w dwu pilotów lecieć na misje bojową, tylko słuzy dwu celom:

(1) żeby młody pilot poleciał ze starym i się od niego uczył, wszak stary uczy młodego to normalka przecież

(2) żeby stary pilot poleciał z młodym, ponieważ generał lotnictwa tez musi wyrobić swoje godziny nalotu, a już zapomiał jak się ląduje.

Jatamniewiemczytoprawda, niemniejjednak - skoryguj swoje obliczenia.
:cool:

i - Pią 28 Paź, 2022

michqq napisał/a:
ponieważ generał lotnictwa tez musi wyrobić swoje godziny nalotu, a już zapomiał jak się ląduje.

Do mnie też przyjeżdżali. Co by posiedzieć jak worek w kabinie i "odświeżyć" dodatek lotny.
Nie wiem jak to jest teraz:
Za moich czasów wynosił on tyle ile uposażenie kapitana.

Silmeor - Pią 28 Paź, 2022

Jeśli potwierdzą się plotki o skasowaniu "lotki" to i na 5tys. kandydatów na pilotów będą musieli w MON złożyć zapotrzebowanie. A tego w ZWISie nie ogarną.
manfred - Pią 28 Paź, 2022

Jak widać na załączonym wideo, do dzisiaj to funkcjonuje

Pożegnanie gen. Mikutela

swoją drogą ciekawe, czemu Tadzia tak podobno szybko i brzydko spuścili? Dobry herbatnik kiedyś z niego był. [/quote]

i - Sob 29 Paź, 2022

Mylisz manfred pojęcia.

Lot pożegnalny to w lotnictwie tradycja.
Nie zliczę ile obsługiwałem.

Czym innym jest lot pożegnalny a czym innym siedzenie w kabinie jak worek ziemniaków aby tylko "lotkę" brać.

Ja tam pilotom nie zazdroszczę.
Zwłaszcza jak widziałem dwóch w konsystencji ... powiedzmy ... nieco rozkawałkowanej.

harry - Sob 29 Paź, 2022

Kończą się parowozy, kończą się i fliegery. Czyżby ci skażeni sowiecką techniką lotniczą nie mają szans na szkolenie u skośnych na nową supertechnikę?
i - Sob 29 Paź, 2022

Zabłysnąłeś synku.
Masz jeszcze inne odkrywcze stwierdzenia?

harry - Sob 29 Paź, 2022

Mam dziadku. Ślepy bokser odchodzi powoli do lamusa. A swoją drogą chodziło Ci o 610?
manfred - Sob 29 Paź, 2022

J wiem dobrze, co to jest lot pożegnalny. I wiem, że jak ktoś na co dzień pełni funkcję Z SzSzGen, to raczej tam w tym kokpicie potrzebuje pomocy.

Ja pamiętam nawet loty inspektorskie, gdzie pilot siedział (w śmigłowcu ) na foteliku obok i podczas lotu nie dotknął nawet żadnego przyrządu i też mu się to liczyło.

Pamiętam swego czasu wycie (za czasów PO/PSL), o te loty pożegnalne, że szkoda kasy na takie fanaberie.

Dzisiaj jest wycie, bo kapelani Lasów Państwowych dostali mundury i stopnie. Nie wiem co lepsze, każdy musi sam rozstrzygnąć.

i - Nie 30 Paź, 2022

Nie śledziłem tematu.
Może ktoś z Was się orientuje?

A te "Apache" to mają być razem z "Kajoła"? (OH-58).

239099 - Nie 30 Paź, 2022

Nie, z reszta Amerykanie OH wymieniają na drony
maxikasek - Nie 30 Paź, 2022

A nie wycofali już? Ostatni lot miał być w 2017.
manfred - Sob 10 Gru, 2022

Ponoć Holendrzy chcą nam i Słowacji dać swoje F-16 za MiGi dla UKR.
239099 - Sob 10 Gru, 2022

Byłyby lepsza maszyna niż FA-50

Ale myślę, ze chodzi tu o Słowację, Bułgarię

Silmeor - Sob 10 Gru, 2022

Powinniśmy brać i się nie zastanawiać. A te niewydarzone koreańskie "myśliwce" przekazać do Dęblina do celów szkoleniowych, jeśli by się nie dało z zakupu wyplątać.
i - Nie 11 Gru, 2022

Żarty sobie robią?
Przecież one są z końca lat siedemdziesiątych.

To przynajmniej nasze "eFy" są z 2006. roku.

manfred - Nie 11 Gru, 2022

Oooooo. Jaka szkoda....
Lumen - Pon 12 Gru, 2022

manfred napisał/a:
Oooooo. Jaka szkoda....
żeś w życiu niczego - prócz biuletynu partyjnego, nie przeczytał...

Holendrzy nabywali F-16 w kilku partiach.. F-16 bloc 15 nabywali w latach osiemdziesiątych z czego druga partia to lata 1987-1992
I zapewne o tych maszynach moa - maszynach które zejdą ze stanu SP wobec wprowadzania F-35A...

Owszem nie są to nowe maszyny ale i tak moga więcej niż "prawie jak" FA50...
Przy czym jest to oferta raczej dla Słowaków którzy już podjęli decyzję i kupili F-16 - tylko czekają na dostawę i Bułgarów (którzy przy okazji dysponują odermontowanymi Su-25)
Dla nich byłby to całkiem sensowny gap filler - i nie tylko (kwestia ile za ile)


BTW rechotem historii byłoby gdyby Paryż dogadał się z Belgradem i Serbowie oddaliby Paryżowi swoje MiG - za używane Rafale.

CromCruach - Pon 12 Gru, 2022

Lumen napisał/a:

BTW rechotem historii byłoby gdyby Paryż dogadał się z Belgradem i Serbowie oddaliby Paryżowi swoje MiG - za używane Rafale.


A to Ci się udało - faktycznie, to byłaby niezła wolta...

manfred - Pon 12 Gru, 2022

Gazetkowy wrócił, żeby potwierdzić, że dostępne, używane F-16 nie były dobrą opcją dla PL?
No ale za to Rafale, o tak. Wydać pierdyliardy żeby zadowolić mocodawców.

Lumen - Pon 12 Gru, 2022

manfred napisał/a:
Wydać pierdyliardy żeby zadowolić mocodawców.
Mówisz o sobie kłamco pisowski?

To twoi idole zamiast kupić kolejne S-70 kupują niesprawdzone włoskie g...o tylko po to by zadowolić swe skorumpowane kieszenie...
I to jest fakt... Fakt którego twoje nieudolne (bo przecież g..o wiesz) kłamstwa nie przykryją...

Jakbyś cokolwiek prócz biuletynu partyjnego przeczytał to byś widział ile już wypowiedzi "czynników oficjalnych" podważają pierwotną "hurra narracje" w sprawie zakupów
I tak nawet w "żołnierzu wolności" - przyznano że FA-50 nadają się do eskortowania zagubionych Boeingów...
https://polska-zbrojna.pl/home/articleshow/38531?t=Czekamy-na-FA-50
Cytat:
Ja tylko chciałbym podkreślić jedną kwestię, bo mnóstwo błędnych informacji wciąż krąży w internecie. Te maszyny nie będą uzbrojone tak, by wykonywać walki w powietrzu. Bo takich rzeczy nie robi się w Air Policing. To są misje prowadzone w czasie pokoju lub kryzysu, nie wojny. Dlaczego mielibyśmy toczyć walki? Nie mam pojęcia skąd się wzięło to przekonanie. Air Policing to misja patrolowa – podlatujemy do samolotu, sprawdzamy go, ewentualnie robimy zdjęcia. I tyle.

No to ja pozwolę sobie odpowiedzieć na pytanie (podkreślone)
https://www.pap.pl/aktual...loty-fa-50-beda
Cytat:
Generał Pszczoła podkreślił, że południowokoreański samolot może z powodzeniem wykonywać zadania relacji powietrze-powietrze oraz powietrze-ziemia oraz zdolny jest m. in. do przenoszenia laserowo naprowadzonego uzbrojenia

Czyli jak widać teraz generałowie będą dzielnie walczyć z bzdurami które naopowiadali inni generałowe - przełożeni?


P.S. Mam gdzieś że zaraz znów dostane kolejnego bana od sympatyka pisu...
Prawda była i jest apolityczna...
A fakty - min które ja przytaczam może sobie sprawdzić, każdy kto chce...
Ja w przeciwieństwie do polityczny akolitów - podaje cytaty wraz z źródłami...
Podaje konkretne dane i fakty

Politrukom zostają tylko cienkie pomówienia...

manfred - Pon 12 Gru, 2022

Przeciez prawie wszyscy tu wiedzą, że lobbujesz na NFOW dla francuskiego przemysłu zbrojeniowego.
Smok Eustachy - Pon 12 Gru, 2022

Lumen napisał/a:
manfred napisał/a:
Wydać pierdyliardy żeby zadowolić mocodawców.
Mówisz o sobie kłamco pisowski?

To twoi idole zamiast kupić kolejne S-70 kupują niesprawdzone włoskie g...o tylko po to by zadowolić swe skorumpowane kieszenie..

Ciekawa konstrukcja niepowiem:
https://pl.wikipedia.org/wiki/S-70_Ochotnik

Lumen - Pon 12 Gru, 2022

manfred napisał/a:
Przeciez prawie wszyscy tu wiedzą, że lobbujesz na NFOW dla francuskiego przemysłu zbrojeniowego.
Tylko na tyle cię stac pisowski konfabulatorze...
To kto tu za kim lobbuje to widać po poziomie merytorycznym wypowiedzi.
to że W ŻADNEJ dyskusji na ŻADNE temat nie masz nic do powiedzenia - prócz para politycznych popierdywań dobitnie świadczy kto tu lobbystom może być...

Francuskich lobbystów to szukaj sobie w śród monowskie tłuszczy - która wpisała do wymagań Orki pociski manewrujące...

A fakty są takie że "od Francuza" tawarszcz Mariusz kupuje satelity...
Tak więc udaj się po instrukcje - niech ci wyjaśnią dlaczego kupują tak wrażliwe systemy od złych żabojadów

manfred - Pon 12 Gru, 2022

No, nie za dużo. Zresztą jakieś kłopoty ostatnio z tym są.
Pewnie stąd ta frustracja.

Lumen - Pon 12 Gru, 2022

Mariusza, czy Mateusza?

to jak dowiedziałeś się w końcu jakie to podobieństwa miał mieć ten cudowny FA-50...

manfred - Pon 12 Gru, 2022

Cytat:
To kto tu za kim lobbuje to widać po poziomie merytorycznym wypowiedzi.


to też jest ciekawe

Lumen - Pon 12 Gru, 2022

Noooo ciekawe - na co liczysz... Na jakie "nagrody" za te rzucanie gó.. i błotem...
Dać się tak sk...ić w imię jakiejkolwiek partii polityczne to naprawdę trzeba nie mieć godności...

Przy tobie politycy to "ludzie honoru".

P.S. Nie wiem czy wiesz ale dzięki wspaniałej polityce tawariszcza Mao w ostatnich tygodniach pewna huta szkła wygasiła swój piec... Wiesz kto jest największym wygranym? Francuska konkurencja... :cool:

manfred - Pon 12 Gru, 2022

🚑🚑🚑🚑🚑🚑🚑
i - Pon 30 Sty, 2023

Proszono cię już wiele razy: Udaj się na ruskie Forum.

Na nas ruska propaganda nie działa.

Stefan Fuglewicz - Pon 30 Sty, 2023

A może to podpucha? Gość dostał zadanie utwierdzać nas w przekonaniu, że Rosjanie to kompletni kretyni i jakby co nakryjemy ich czapkami. A Ukraina ma już zwycięstwo w kieszeni, więc nie ma potrzeby się wysilać i jeszcze bardziej pomagać...
Stefan Fuglewicz - Wto 31 Sty, 2023

Jakby kogoś dziwiła treść trzech ostatnich wpisów - odnoszą się one do trollingu, przeniesionego właśnie w niebyt.
michqq - Wto 31 Sty, 2023

porze napisał/a:
Dla Polski z tej zadymy płynie jedna nauka - idea wpuszczenia ruskich do Wisły i zadania im strat na naszej ziemi to jakaś choroba z czasów PRLu.
Nie tylko nasza, bo cała Europa się modli, żeby ukry ruskich nie pogonili za bramę smoleńską (nota bene ruskie szykują tam obronę kołową).


No dobrze, niestety z tej samej obserwacji co Ty to ja wyprowadzam zupełnie odwrotny wniosek.

NATO jest sojuszem obronnym, który nie będzie wchodził z operacjami lądowymi na teren Rosji.

W przypadku zaatakowania kraju natoskiego zamiast Ukrainy scenariusz byłby podobny - walka na terenie nie-rosyjskim, z gorącymi modłami żeby nie przenosić na teren rosyjski, przynajmniej w zakresie zajmowania terenu wojskami lądowymi. (naloty, rakiety, dywersje - to inna sprawa)

Art 5ty Traktatu Waszyngtońskiego precyzuje jaki jest CEL działań militarnych, otoż celem tym jest przywrócenie i utrzymanie bezpieczeństwa obszaru połnocnoatlantyckiego.
Nigdzie nie jest napisane ze celam takich działań zbrojnych miałoby byc przywrócenie granic do postaci status quo ante.

Dlategoteż takim ważnym jest - jak będzie wyglądał stan końcowy wojny na Ukrainie.

Zonbaczymy. Czy dojdzie do przywrócenia granic czy jedynie do przywrócenia pokoju.
:gent:

michqq - Wto 31 Sty, 2023

porze napisał/a:
To najpierw dobrze się zastanów, jak np. Rosja definiuje bezpieczeństwo swojego obszaru, a potem udowodnij, że NATO ma obowiązek myśleć inaczej.


Drogi porze, ja tutaj niczego udowadniać nie myślę, ja obserwuję wnioskuję i dziele się wnioskami.

Węgry i Turcja sa w NATO, ale, jak obserwuję, swoje bezpieczeństwo postrzegają inaczej niż Litwa Łotwa Estonia i Polska, które bezpośrednio sąsiaduja z Rosją.

Trudno im się dziwić, juz bardziej dziwi że np Portugalia JEDNAK zdecydowała sie wysłac trochę Leo-2 Ukrainie.

Gdzie jest Rosja a gdzie Portugalia, tentego, i jak wygląda zagrożenie dla bezpieczeństwa Portugalii?
:czytanie:


Niemneijjednak:
Ta wojna jest tak zarządzana, żeby nie przeniosła się na terytorium Rosji.
W odpowiedzi Rosja zagrała w pewnym momencie vabanque, przesuwając swoje terytorium (w rozumieniu swoich przepisów) w głąb Ukrainy.
Jeszcze nie jest jasne co z tego wyniknie średnioterminowo, niemniejjednak kraje NATO i Ukraina nie przyjęły tej zanęty i np. na Białogród natarcie nie poszło, chociaż nie było przeszkód (taktycznych, operacyjnych) kiedy Rusaki wiali spod Charkowa.

Cytat:
żeby ukry ruskich nie pogonili za bramę smoleńską (nota bene ruskie szykują tam obronę kołową).


No ale to podobnie jak z ta OPL na dachach urzędow w Moskwie - narracja na użytek wewnętrzny jest uwiarygadniana czynami.

Szwejk - Wto 31 Sty, 2023

porze napisał/a:
idea wpuszczenia ruskich do Wisły i zadania im strat na naszej ziemi to jakaś choroba z czasów PRLu.

Czasami warto się zastanowić, co się pisze.

manfred - Wto 31 Sty, 2023

Jak to u nas, dyskusja suflowana jest przez twz. geopolitków, bredzących o hertlandach i rimlandach, albo specjalistów od co najwyżej sztuki operacyjnej, ew. od luf czołgowych i pancerzy aktywnych. Oczywiście nie uwzględniajacych tego, od czego trzeba zacząć w każdej wojnie. Czyli jej celów.

Więc trzeba sie cofnąć do końca roku 2021 r. i tzw.
Cytat:
rosyjskich żądań wobec NATO


traktowane były one jako rosyjskie straszenie, ew. pretekst do spuszczenia później z tonu ws. Ukrainy, a nawet do ataku na nią.

Jednak trzeba je traktować poważnie - właśnie jako cele, które przyświecają obecnej wojnie. Co zresztą potwierdza jej przebieg.

I tu NATO musi sobie zadać pytanie - w jaki sposób realizacja owych celów godzi w NATO i jego porządek transatlantycki. Odpowiedź na to pytanie powinna też przesądzić o reakcji Sojuszu.

michqq - Wto 31 Sty, 2023

manfred napisał/a:
Jak to u nas, dyskusja suflowana jest przez twz. geopolitków, bredzących o hertlandach i rimlandach, a nie uwzględniajacych tego, od czego trzeba zacząć w każdej wojnie. Czyli jej celów.


Celem wojny jest faktycznie realizacja postulatów Ruskiego Mira, to jest powiekszenie Matuszki Rassiji o terytorium i populację sasiada.

A własciwie "sasiadów", bo w cieniu wojny na Ukrainie widzimy "cichy anszluss" Białorusi.

Nie sa w stanie tego zrozumiec liczni politycy, łapiący sie za glowę z hasłami typu "po co zajmowac terytorium sąsiada jak i tak jest się największym krajem na świecie" albo "Rosja czuła sie zgrożona".

Nie chodzi o reakcję na zagrożenie, to jest reakcja na okazję.

Tą wojnę wywołali (w pewnym sensie) sami Ukraińcy swoją głupotą i niezdecydowaniem, gdyby poszli uparcie Kursem Na Zachód, jak to zrobiły Litwa Łotwa i Estonia od lat 90tych, to byliby w zupełnie innym miejscu niż są.

Im się natomiast wydawało że poza Unią i Rosją jest miejsce na jakiś bufor posredni, i ze Oni właśnie będa Łącznikiem, Punktem Styku, i że na tym dobrze wyjdą, że niejako "pokorne ciele dwie krowy ssie".

Będąc Ruskimi (no bo są...) powinni lepiej rozumiec Ruską kulturę i wiedzieć że Moskwa nie odpuści Kijowa.

Ot i tyle.
Poważny błąd w kalkulacji geopolitycznej.

Cytat:
Więc trzeba sie cofnąć do końca roku 2021 r. i tzw. rosyjskich żądań wobec NATO


Nie. Trzeba się cofnać do lipca 2021 i przeczytać:
https://kresy24.pl/o-historycznej-jednosci-rosjan-i-ukraincow-nowy-artykul-putina/
:gent:

manfred - Wto 31 Sty, 2023

A co wtedy z tzw. państwami bałtyckimi?
michqq - Wto 31 Sty, 2023

manfred napisał/a:
A co wtedy z tzw. państwami bałtyckimi?


Proste.
Na ten temat Putin napisze przyszły referat, planowany za 5-10 lat po wygraniu z Kijowem.
:D
Natomiast Pribałtyka pokazała chyba w praktyce, że długoterminowym gwarantem bezpieczeństwa jest Nato+UE, co przekonało także i Finów.

manfred - Wto 31 Sty, 2023

Proste
:hey:
heloł

ale raczej nie po spełnieniu tych żądań

Cytat:
nieagresji i powstrzymania się od działań, które Rosja uznaje za szkodliwe dla swojego bezpieczeństwa;
nierozszerzania NATO, zwłaszcza na wschód, szczególnie na obszar poradziecki;
nietworzenia baz i nieprowadzenia aktywności wojskowej na terytorium Ukrainy oraz innych państw poradzieckich niebędących członkami Sojuszu;
nierozmieszczania rakiet średniego i pośredniego zasięgu poza obszarem NATO i w rejonach, z których możliwe jest rażenie terytorium Rosji;
nierozmieszczania broni jądrowej poza terytorium państw ją posiadających i likwidacji infrastruktury to umożliwiającej;
nierozmieszczania wojsk i nieprowadzenia aktywności wojskowej na Ukrainie oraz w innych państwach poradzieckich;
wycofania wojsk sojuszniczych rozmieszczonych na terytoriach nowych państw członkowskich NATO po maju 1997 r. (po podpisaniu Aktu Stanowiącego NATO–Rosja);
wyznaczenia strefy buforowej wokół granic Rosji i jej sojuszników z Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym, gdzie niedozwolone będą ćwiczenia i inna aktywność wojskowa na poziomie brygady sił zbrojnych i wyższym;
niedopuszczenia przelotów ciężkich bombowców i przepływu okrętów wojennych na obszarach, z których mogłyby one razić cele na terytorium Rosji (zwłaszcza na morzach Bałtyckim i Czarnym);
zachowania przez samoloty bojowe i okręty wojenne państw Sojuszu określonego dystansu od analogicznych jednostek rosyjskich w przypadku ich zbliżenia się do siebie.

Lumen - Wto 31 Sty, 2023

A tymczasem
https://dorzeczy.pl/swiat/398872/u-wybrzezy-grecji-rozbil-sie-mysliwiec-nato-f-4-phantom.html

Ta grecka maszyna została wyprodukowana w 1972...
To tak w temacie latania złomem...

jack ols - Sro 01 Lut, 2023

manfred napisał/a:


Cytat:
nieagresji i powstrzymania się od działań, które Rosja uznaje za szkodliwe dla swojego bezpieczeństwa;
nierozszerzania NATO, zwłaszcza na wschód, szczególnie na obszar poradziecki;
nietworzenia baz i nieprowadzenia aktywności wojskowej na terytorium Ukrainy oraz innych państw poradzieckich niebędących członkami Sojuszu;
nierozmieszczania rakiet średniego i pośredniego zasięgu poza obszarem NATO i w rejonach, z których możliwe jest rażenie terytorium Rosji;
nierozmieszczania broni jądrowej poza terytorium państw ją posiadających i likwidacji infrastruktury to umożliwiającej;
nierozmieszczania wojsk i nieprowadzenia aktywności wojskowej na Ukrainie oraz w innych państwach poradzieckich;
wycofania wojsk sojuszniczych rozmieszczonych na terytoriach nowych państw członkowskich NATO po maju 1997 r. (po podpisaniu Aktu Stanowiącego NATO–Rosja);
wyznaczenia strefy buforowej wokół granic Rosji i jej sojuszników z Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym, gdzie niedozwolone będą ćwiczenia i inna aktywność wojskowa na poziomie brygady sił zbrojnych i wyższym;
niedopuszczenia przelotów ciężkich bombowców i przepływu okrętów wojennych na obszarach, z których mogłyby one razić cele na terytorium Rosji (zwłaszcza na morzach Bałtyckim i Czarnym);
zachowania przez samoloty bojowe i okręty wojenne państw Sojuszu określonego dystansu od analogicznych jednostek rosyjskich w przypadku ich zbliżenia się do siebie.
.
To Układ Słoneczny Od Marsa po Słońce według Kacapii to już prawie ich. Czyli ich.
Zachować określony analogiczny dystans jednostek Sojuszu od analogicznych jednostek rosyjskich w przypadku ich zbliżania do siebie.Cudo.
Wiem że Tołtsoj napisał wojnę I pokój. Reszty nie komentuje. Jutro z Muskiem pogram tym tokiem myślenia w Cyberpunka. Tak wyglądają urojenia pacjentów wielu szpitali dbającym o zdrowie psychiczne populacji. Życzę to każdemu co w Kacapii wyśnił/napisał tą mantrę.

Lumen - Sro 01 Lut, 2023

Gdy u nas spekuluje się nad zakupem licznych śmigłowców uderzeniowych Japończycy rozważają posiadanej floty. Ah-64 i AH-1 i innych...

I zastąpienie dronami...
Wielu naszych krajowych orbiterów by się uradowało... :gent:

[ Dodano: Czw 02 Lut, 2023 ]
A tu o sprawności maszyn "prawie jak F-16"
https://www.blogbeforefli...e-fa50.html?m=1

P.S. Mam nazwę dla FA-50 - Pustułka czyli miejski sokół :gent:

Smok Eustachy - Nie 12 Lut, 2023

Generał Gocuł wydał z sibie gulg:
https://www.salon24.pl/ne...t-zbulwersowany

Zibi201 - Nie 26 Lut, 2023

Boeing zamknie linie produkcyjną F/A18 w 2025 z powodu braku zamówień...
https://www.altair.com.pl/news/view?news_id=39380
Ale niektórzy dalej twierdzą, że ciężko kupić myśliwce z szybką dostawą...

239099 - Nie 26 Lut, 2023

A Niemcy za aż "35" F-35 wezmą przemysłowy udział w programie JSF
A PL - nie - po co było o tym rozmawiać z Amerykanami?

i - Wto 28 Lut, 2023

Zibi201 napisał/a:
Boeing zamknie linie produkcyjną F/A18 w 2025 z powodu braku zamówień...
https://www.altair.com.pl/news/view?news_id=39380
Ale niektórzy dalej twierdzą, że ciężko kupić myśliwce z szybką dostawą...

Dokładnie tak.
Nie ma zamówień to planują zakończenie.
Ciekaw jestem ile będziemy czekać na F-35 zanim wejdą u nas do służby?

Wystarczyło zamówić F-18.
Choć ja zawsze byłem przeciwnikiem mnożenia typów.

Pisałem również o tym, że na F-22 nie mamy co liczyć. Nie sprzedadzą go nam.

Najrozsądniejszym rozwiązaniem byłoby dokupienie eskadry F-16PL.
Byłaby to ogromna obniżka kosztów.
Zarówno pilotów jak i personel SIL mamy od dawna wyszkolonych i doświadczonych.
Odpadają koszty szkolenia kolejnych w USA.

Lumen - Wto 28 Lut, 2023

i napisał/a:
Ciekaw jestem ile będziemy czekać na F-35 zanim wejdą u nas do służby?

Nasze beda od 2024.
Niemniej Niemcy którzy co dopiero zamówili F-35A dostaną je w tym samym czasie co my owe FA-50PL...

Gdyby w 2020 Duda & społka podpisali kontrakt na np. 54 maszyny to zapewne dostawy zakończyłby się szybciej niż dostawy 32 F-35 i 48 FA-50...
A i przemysł może by coś tam dłubał (cudów nie ma - zapewne jakieś detale - ale zawsze)

Wystarczyło zamówić F-18.
Choć ja zawsze byłem przeciwnikiem mnożenia typów.[/quote]No wiesz patrząc na wyczyny WWS to F-18E wsparte tuzinem F-18G faktycznie by "stykły"

Ciekawe tylko jak bardzo cena h lot różni się...

i - Wto 28 Lut, 2023

Lumen napisał/a:
i napisał/a:
Ciekaw jestem ile będziemy czekać na F-35 zanim wejdą u nas do służby?

Nasze beda od 2024.

Tylko zauważ, że sama data przylotu do Polski nie oznacza osiągnięcia stanu zdolności operacyjnej.

Lumen - Sro 01 Mar, 2023

Tak jak w przypadku każdej innej maszyny...
Pomijając już to ze pierwsze bodaj 4 maszyny będą w USA...

Zibi201 - Czw 09 Mar, 2023

Pierwszy FA50 w polskim malowaniu:
https://www.altair.com.pl/news/view?news_id=39490

i - Pią 10 Mar, 2023

O ile dobrze widzę to numer burtowy zaczyna się od 53.
Dobrze, że nie od 77 jak w M-346.

Każdy w lotnictwie zna wyliczankę:
75 - man with knife;
76 - radio fixed;
77 - go to haeven (umierasz).

manfred - Pią 10 Mar, 2023

K. słyszeliście, że te cymbały z ***u nawet nieprzydatnych samolotów nie umią kupić? Kupili FA-50 z kabiną namalowaną na kadłubie. Pewnie kasa za prawdziwe poszła do jakiegoś Krysi!
michqq - Pią 10 Mar, 2023

manfred napisał/a:
Kupili FA-50 z kabiną namalowaną na kadłubie.


Że niby maskowanie, że niby dla zmylenia?

Dzicz i prymitywizm.
Daleko im jeszcze do fachowego nowoczesnego malowania maskującego:



Boro001 - Pią 10 Mar, 2023

:lol:
philiprvn - Sob 11 Mar, 2023

Malowanie obrysu kabiny na spodzie kadłuba? To bardzo stara tradycja… pierwszy raz widziałem to u Niemców w Laage na MiG-29).
http://www.fabulousfulcru...1/2Seater_2.jpg

gathern - Sob 11 Mar, 2023

i napisał/a:
O ile dobrze widzę to numer burtowy zaczyna się od 53.
Dobrze, że nie od 77 jak w M-346.

Każdy w lotnictwie zna wyliczankę:
75 - man with knife;
76 - radio fixed;
77 - go to haeven (umierasz).


Polskie FA-50 będą miały numerację zaczynającą się od 50.

Ten ze zdjęcia ma numer 5002.

i - Sob 11 Mar, 2023

michqq napisał/a:
manfred napisał/a:
Kupili FA-50 z kabiną namalowaną na kadłubie.


Że niby maskowanie, że niby dla zmylenia?

Dzicz i prymitywizm.
Daleko im jeszcze do fachowego nowoczesnego malowania maskującego:


Obrazek

Muszę przyznać, że zamieściłeś naprawdę fascynujące zdjęcie.
Ten F-117 ma rzeczywiście dobry kamuflaż.

bigwojtek - Czw 16 Mar, 2023

Jebuszcze1 napisał/a:
Słowacja w przypadku przekazania Ukrainie wycofanych ze służby myśliwców MiG-29 przez Narodowe Siły Powietrzne otrzyma od sojuszników rekompensatę finansową w wysokości 900 mln dolarów." - słowacki minister obrony.
https://www.easternherald...29-for-ukraine/



900 mln $ za 10 MiG-29 wg ch... wie co za gazety (pierwszy wers to mil.ru in the world)

Administrator powinien skasować wpis tego trolla jak najszybciej...

Lumen - Sro 22 Mar, 2023

https://www.altair.com.pl/news/view?news_id=39616
A my co?

Tytan w dresie. - Czw 23 Mar, 2023

A my mamy ***.
manfred - Czw 23 Mar, 2023

Poczekaj, zaraz przyjdzie Paulinak z Biedroniem na wspólnej liście z Kałownią, to wam takie rakietki, samoloty, czołgi niemieckie pokażą, że nie nadążycie do Finlandii na aborcje wyjeżdżać.
Lumen - Sob 25 Mar, 2023

Mówisz o tej klaunowni do której należy min wychowanek PiSu - Paweł Zalewski?
philiprvn - Pią 31 Mar, 2023

Lotnictwo to nie tylko samolotu, załogi… to także personel techniczny. A ten ostatni, mający obsługiwać FA-50 doczekał interpelacji poselskiej.
W dużym skrócie:
1) Ci którzy mają jechać do Korei mają podpisać lojalki (ich treść nie jest znana).
2) Ci, którzy mają się szkolić na miejscu, nie muszą nic podpisywać.
3) MON nie widzi potrzeby zmian w dodatkach (kadra na FA-50 to w większości ludzie po MiG-29).

i - Pią 31 Mar, 2023

Cytat:
Samoloty te, pomimo pewnych ograniczeń wynikających z ich gabarytów, będą posiadały liczne nowoczesne rozwiązania

Nawet fotele katapultowe wielokrotnego użytku.

O jeju, jaka nowość - radar, w którym apertura się nie rusza.
Normalnie - kosmos.
Wynalazek na miarę trzydziestego wieku.

Boro001 - Sob 01 Kwi, 2023

Czy ktoś wie jak wygląda propozycja włoska dla Polski?
philiprvn - Sob 01 Kwi, 2023

12-16 Eurofighterów z pierwszej serii produkcyjnej. Włosi mają ich ogólnie 26 i planują zastąpić nowszymi seriami. Seria pierwsza ma ograniczone możliwości jeśli chodzi o uzbrojenie P-Z. Większość użytkowników postąpiła w podobny sposób (znaczy wymienia je zamiast modernizować). W efekcie pojawił się problem z dostępnościà części i podzespołów (brak zamienności z resztą floty EF).
239099 - Sob 01 Kwi, 2023

Ukraińcom niech wyślą...
manfred - Sob 01 Kwi, 2023

No i jak tam, jak tam? Opłacało się brać te T-50 np. za transfer KTSSM-II?

Egipt ma dokupić jeszcze 36, będzie razem 100. Egipt.

239099 - Sob 01 Kwi, 2023

manfred napisał/a:
No i jak tam, jak tam? Opłacało się brać te T-50 np. za transfer KTSSM-II? .
Nie uprawiaj ordynarnej demagogii - o ile mi wiadomo nie startujesz w wyborach...
KTSSM będą* za ponad dwieście Chunmoo - i dolary które dorzucimy do B+R Seulowi...

*O ile Wujek Sam nie pogrozi palcem

Za to Niemcy za 35 F-35 wezmą udział w programie JSF...
Co nie warto było dokupić jeszcze 16-24 maszyn i wynegocjować coś "dla siebie"?

manfred - Sob 01 Kwi, 2023

Malowanie kadłuba?
239099 - Sob 01 Kwi, 2023

To i tak więcej niż przy "polskich" AW-149...

Mając na uwadze że na F-35 ma powłoki które mają obniżyć sygnaturę...

Boro001 - Sob 01 Kwi, 2023

Nie ma co narzekać,defence pisze ,że dostaniemy F-22.
Nie wiem jak ustawić kursywę😁

kolega - Sob 01 Kwi, 2023

manfred napisał/a:
Malowanie kadłuba?


Manfred, malowanie kadłuba zapewnił twój ulubiony klan PIS :)

manfred - Sob 01 Kwi, 2023

No nie tylko jak widać.
Poprzednicy nawet malowania nie potrafili.

jack ols - Sob 01 Kwi, 2023

philiprvn napisał/a:
12-16 Eurofighterów z pierwszeyj serii produkcyjnej. Włosi mają ich ogólnie 26 i planują zastąpić nowszymi seriami. Seria pierwsza ma ograniczone możliwości jeśli chodzi o uzbrojenie P-Z. Większość użytkowników postąpiła w podobny sposób (znaczy wymienia je zamiast modernizować). W efekcie pojawił się problem z dostępnościà części i podzespołów (brak zamienności z resztą floty EF).

Ma, ale to myśliwec przewagi powietrznej zaprojektowany do elimanacji ich sił lotniczych. Czysta odmiana. Tego potrzebujemy. I pilotów którzy ich zasrają.

maxikasek - Sob 01 Kwi, 2023

manfred napisał/a:
Malowanie kadłuba?

Produkcja centropłatów.

philiprvn - Sob 01 Kwi, 2023

jack ols napisał/a:
Ma, ale to myśliwec przewagi powietrznej zaprojektowany do elimanacji ich sił lotniczych. Czysta odmiana. Tego potrzebujemy. I pilotów którzy ich zasrają.

Co z tego skoro części nie ma bo już nie produkują.

jack ols - Nie 02 Kwi, 2023

Hmm . Nie produkują też F-16 52+, a ciągle latają, czy A-10. Co ma piernik do wiatraka.
philiprvn - Nie 02 Kwi, 2023

Właśnie: F-16 block 52+ latają i mają się dobrze… czego nie można powiedzieć o block 10. Co więcej nikt nie planuje podnoszeni block 10 do block 52+.

Już to przerabialiśmy jak Dęblin dostał parę jako pomoc dydaktyczną.

jack ols - Nie 02 Kwi, 2023

Nikt nam nie proponuje tranche 3 ,czy tranche 4. A to co mają do oddania teraz. A co jest wiele generacji w przód w porównaniu do MiG-29
Zibi201 - Nie 02 Kwi, 2023

Z tym wojskowym lotniskiem z FA50 w Babimoście to żart na 1 kwietnia? Jeśli dwie eskadry mają być w Mińsku Mazowieckim to co z lotniskiem w Malborku?

https://zbiam.pl/polski-fa-50-fighting-eagle-w-powietrzu/

i - Nie 02 Kwi, 2023

philiprvn napisał/a:
Już to przerabialiśmy jak Dęblin dostał parę jako pomoc dydaktyczną.

To tak jakby uczyć ludzi karabinka MSBS mając do dyspozycji dwa Mosiny.

manfred - Pon 03 Kwi, 2023

No i jak tam z tym radarem d :oops1: o FA 50? Wiadomo już coś? :oops1:
Lumen - Pon 03 Kwi, 2023

manfred napisał/a:
No i jak tam z tym radarem d :oops1: o FA 50? Wiadomo już coś? :oops1:
No właśnie - wiadomo coś?
Czas ucieka -2026 coraz bliżej....
A integracja sama się nie zrobi...

PiS mi obiecał "mniejsze F-16"szybko i tanio...
A przy tym tempie "podejmowania decyzji" wygląda na to, że Niemiec szybciej odbierze F-35 niż PSP pierwsze FA-50PL

Zibi201 - Pon 03 Kwi, 2023

O AIM120 też już mówią, że będzie zintegrowany z Fa50pl "w późniejszym czasie"...

[ Dodano: Pon 03 Kwi, 2023 ]
Jeszcze o losie lotniska w Malborku:
https://mobile.twitter.com/AGolawski/status/1640283712360259585

[ Dodano: Pon 03 Kwi, 2023 ]
I Babimostu :
https://mobile.twitter.com/KwasekTomasz/status/1642560335046475776

[ Dodano: Pon 03 Kwi, 2023 ]
https://www.google.com/am...e-ukrainie-amp/
Cytat:

W tym samym czasie Włochy zaoferowały Polsce 12-16 myśliwców poziomu Tranche 1, które miałyby zastąpić MiG-29. Według Defence24 Warszawa nie jest zadowolona z tego samolotu, ponieważ nie jest on w stanie zapewnić supremacji powietrznej i wymaga dużych inwestycji.

A FA50 jest w stanie zapewnić supremację powietrzną?!

manfred - Pon 03 Kwi, 2023

Jeżeli ten i ten nie jest (zresztą FA 50 nigdy nie był pod to planowany) to po co brać zupełnie inny typ (i ponosić koszty "dużych inwestycji")?
Zibi201 - Pon 03 Kwi, 2023

Trzeba było nie kupować FA50 tylko zamówić F16 i pożyczyć EF na przeczekanie do dostawy.

Do tego i tak mówi się o F15, a na chwilę obecną Malbork zostanie bez maszyn

manfred - Pon 03 Kwi, 2023

A tak by został Malbork i Mińsk. Poza tym SZ to nie tylko SP.
michqq - Pon 03 Kwi, 2023

Lumen napisał/a:
PiS mi obiecał "mniejsze F-16"szybko i tanio...



Noale w czym problem.
Koreańskie firmy robią mniejsze F-16, szybko i tanio.



Academy Plastic Model, firma z Seulu.

Zibi201 - Pon 03 Kwi, 2023

manfred napisał/a:
A tak by został Malbork i Mińsk. Poza tym SZ to nie tylko SP.

Malbork by dostał F16 w pierwszej kolejności.
Mińsk Maz by miał EF.
Babimost byłby uruchomiony później.

I co z tego że SZ to nie tylko SP? Już było na tym forum poruszane, że te FA50 nie są aż tak dużo tańsze, biorąc pod uwagę że będą miały cała osobna logistykę bo nie mają prawie nic wspólnego z F16.

manfred - Pon 03 Kwi, 2023

względnie nowe eFy w rozsądnym terminie tak

obsługi Migów i tak trzeba przeszkolić na nowy typ, duża część osprzętu jest tożsama, FA 50 chyba pozostaną z nami parę lat?

KTSSM za piękne oczy chyba nie dostaniemy?

Zibi201 - Pon 03 Kwi, 2023

Efy są dostępne w niewiele dłuższym terminie niż FA50PL.
Problemem jest pewnie ilość kadr po długim okresie zwijania lotnictwa. Stąd kompromis i samolot szkolno-bojowy. Stąd również umieszczenie dwóch eskadr blisko Dęblina. Tylko czemu tego nikr jasno nie powie tylko wciska się kit o tym, że ten samolot to taki mniejszy F16?

Smok Eustachy - Pon 03 Kwi, 2023

Zibi201 napisał/a:
wciska się kit o tym, że ten samolot to taki mniejszy F16?

Większy przecież nie jest.
2. Przecież mówia.

i - Pon 03 Kwi, 2023

Zibi201 napisał/a:
Już było na tym forum poruszane, że te FA50 nie są aż tak dużo tańsze, biorąc pod uwagę że będą miały cała osobna logistykę bo nie mają prawie nic wspólnego z F16.

Pisałem o tym.
Ja naprawdę nie wiem kto ma interes w tym aby kupować (jak to Silmeor napisał) lepsiejszą Irydę?

Kolejna eskadra F-16 miała by sens.
Powtórzę się: Mamy doświadczonych pilotów i doświadczony personel obsługi.
Nie musielibyśmy wydawać pieniędzy na szkolenie kolejnych.

Tytan w dresie. - Pon 03 Kwi, 2023

Nie szukaj w tym logiki. Tak samo jak, w inwestycjach z przekopem dla żaglówek i elektrownią w Ostrołęce.
manfred - Wto 04 Kwi, 2023

Kolejna eskadra eFów to i tak pewnie będzie.
Tylko za jakieś 10 lat. Po to są m.in. FA 50.

i - Wto 04 Kwi, 2023

To może zapytam inaczej.
Powiedz mi manfred - ile lat jesteś związany z lotnictwem?
Gdyż ja 35.

Nie widzę sensu tego zakupu.

Ale potrafię Cię zrozumieć. Będziesz takiego pomysłu bronił jak niepodległości.

Lumen - Wto 04 Kwi, 2023

i napisał/a:
Ale potrafię Cię zrozumieć. Będziesz takiego pomysłu bronił jak niepodległości.
Nie pomysłu - ale partii... Partii która się nie myli i której wszystkie pomysły są zawsze trafione i zasadne...

A jak nie są to jesteś wrogiem Partii
i ludu...
Bo jak wiadomo wszelka krytyka to wichrzycielskie działania opozycji.

Tytan w dresie. - Wto 04 Kwi, 2023

Lumen napisał/a:
i napisał/a:
Ale potrafię Cię zrozumieć. Będziesz takiego pomysłu bronił jak niepodległości.
Nie pomysłu - ale partii... Partii która się nie myli i której wszystkie pomysły są zawsze trafione i zasadne...

A jak nie są to jesteś wrogiem Partii
i ludu...
Bo jak wiadomo wszelka krytyka to wichrzycielskie działania opozycji.

W dodatku UB-ekiem żydowskiego pochodzenia. :lol:

manfred - Wto 04 Kwi, 2023

To nie trzeba być 35 lat związany z lotnictwem, żeby wiedzieć, że w miare eFy to byśmy dostali najprędzej pewnie za 10 lat.

FA 50 to porządny samolot, który wypełni zadania dla których został kupiony, do tego perspektywiczny, plus transfer technologii. Znacie się na transferze technologii? Na umowach międzynarodowych? Ile takich umów przygotowaliście?
Dziecinada.

Natomiast mówienie, że może zastąpić F-16 i jest "idealny" jak to stwierdził jeden z szefów SP to absurd.

michqq - Wto 04 Kwi, 2023

RezerwaAktywna napisał/a:
Czy w języku dyplomacji nie oznaczałoby to po prostu ni mniej ni więcej tylko


W języku dyplomacji wypowiedział sie w imieniu Ukrainy dyplomata, a tu zacytowałes jak w imieniu wojska wypowiedział się wojskowy.

Na nfow rozumiemy ten niuans.
Dalismy im - cośmy mieli.
Miejmy nadzieję że Ukraińcy wymienią swoim pilotom w tych samolotach przynajmniej fotele na sprawne, co wcale nie jest śmiesznym.

:gent:

i - Wto 04 Kwi, 2023

manfred napisał/a:
To nie trzeba być 35 lat związany z lotnictwem, żeby wiedzieć, że w miare eFy to byśmy dostali najprędzej pewnie za 10 lat.

Domyślam się, iż posiadasz kontakty z firmą Lockheed Martin.

manfred - Wto 04 Kwi, 2023

Tak to Bartosiak tylko.
CromCruach - Wto 04 Kwi, 2023

manfred napisał/a:
TZnacie się na transferze technologii? Na umowach międzynarodowych? Ile takich umów przygotowaliście?


Zastosowałeś się do oceny własnej osoby na podstawie w/w kryteriów???


manfred napisał/a:

Dziecinada.


No właśnie...

Zibi201 - Wto 04 Kwi, 2023

manfred napisał/a:
To nie trzeba być 35 lat związany z lotnictwem, żeby wiedzieć, że w miare eFy to byśmy dostali najprędzej pewnie za 10 lat.


Bułgaria zamówiła w 2021 z dostawą w 2027.
To fakty, a nie propaganda.
PS tak, mogą być opóźnione. FA50 też.

manfred - Wto 04 Kwi, 2023

Bułgaria zamówiła w 2019. Dostawa 2027 a może 2029.

2022-2023 nijak nie można porównać do 2019 jeśli chodzi o eFy.

Zibi201 - Wto 04 Kwi, 2023

Masz rację. Zamówili 8szt. w 2019 z dostawą w 2025.
Zamowili też drugą partię w 2022 z dostawą w 2027-2028 czyli 5-6 lat, a nie 10.
https://defence24.pl/sily-zbrojne/bulgaria-dokupi-f-16-i-dodatkowy-pakiet-uzbrojenia

Przypominam też, że linia FA18 zostanie zamknięta z braku zamówień i że EF są dostępne prawie od ręki. Terminy dla Rafale też nie są długie. Więc gadanie, że wszyscy się tak rzucili na myśliwce to bajki.

Boro001 - Sro 05 Kwi, 2023

Nie ma co narzekać.To jest wstęp do rozbudowy SP.Na początek będziemy mieli największą flotę samolotów szkolnych w Europie.
Jak by najpierw dodatkowo kupili 64 F-35 to byście narzekali,że nie będzie na czym pilotów wyszkolić. :zly3:

Lumen - Sro 05 Kwi, 2023

A w ogóle cieszmy się że łaskawy pan cokolwiek kupić...
Wszak mógł sobie kupić limuzyny...


Niemcy w tym roku podpisali kontrakt na F-35A, dostaną je w tym samym czasie co my "podobno" FA-50PL.

manfred - Sro 05 Kwi, 2023

Myślałem, że forum kolejowe jest odpowiednie, ale to już chyba tylko to zostaje

F-35 na działkach

Niemcy se z Polską porówna i zadowolony.

Kto porównuje niemieckie możliwości i żądane zdolności (choćby NUK) do Polski? Absurd.

O finansach nie wspominając.

Smok Eustachy - Sro 05 Kwi, 2023

Czyli `16 sztuk. A my potrzebujemy 50.
manfred - Sro 05 Kwi, 2023

Wystarczy prześledzić choćby niemiecką dyskusję polityczną i rządową na temat pozyskania F 35, żeby szybko się zorientować, że PL mogłaby być modelem dla DEU.
Nie zna się na niemieckiej polityce, niech się nie wypowiada, ekspert od śrubek.

michqq - Sro 05 Kwi, 2023

manfred napisał/a:
Nie zna się na niemieckiej polityce, niech się nie wypowiada


Kolego, gdyby ludzie musieli udowadniać że się znają na tym o czym sie wypowiadają, to to forum można by zamnkąć od dziś, co więcej byłbys jednym z pierwszych do odsiania.

manfred - Sro 05 Kwi, 2023

To oczywiście absurd, ale nasz gazetkowy (tudzież paru innych wyznawców) usilnie do tego przekonuje.
Tytan w dresie. - Sro 05 Kwi, 2023

Ehhh...a towarzysz cały czas swoje. Co Ty zrobisz, gdy już sztandar wyprowadzą?
i - Czw 06 Kwi, 2023

Zarzuca mi się to, iż nie znam się na lotnictwie.
Zapewne macie rację.

Wezmę to pod uwagę.

maxikasek - Pią 07 Kwi, 2023

manfred napisał/a:
Bułgaria zamówiła w 2019. Dostawa 2027 a może 2029.

2022-2023 nijak nie można porównać do 2019 jeśli chodzi o eFy.

Niemcy i Kanada zamówiły F-35 w zeszłym roku. Pierwsze dostawy w 2026.

manfred - Wto 09 Maj, 2023

No jak tam, jak tam? Sniper do F 16 już idzie?
Smok Eustachy - Sro 10 Maj, 2023

Co to za badziew?
Cytat:
Samoloty FA-50PL, które znajdą się na wyposażeniu 🇵🇱Sił Powietrznych, zostaną wyposażone w radar #AESA #PhantomStrike, produkowany przez
@RaytheonIntel
, który umożliwi sprawną implementację wymaganych docelowych funkcji realizacji misji powietrze-powietrze i powietrze-ziemia.

https://twitter.com/krzysztof_atek/status/1656176839239376899/photo/1

2. 9 maja amerykański Departament Stanu poinformował o wydaniu zgody na potencjalną sprzedaż Polsce partii optoelektronicznych zasobników obserwacyjno-celowniczych Lockheed Martin AN/AAQ-33 Sniper. Mają one stanowić wyposażenie dla zamówionych w Republice Korei samolotów KAI FA-50 Fighting Eagle.
https://zbiam.pl/zasobniki-an-aaq-33-sniper-do-polskich-fa-50-fighting-eagle/

manfred - Sro 10 Maj, 2023

Abstrhując już od realnej wartości tego samolotu - zwłaszcza absurdalne porówanania do F-16 - to jak widać idiotyczne obawy gazetkowych, że FA/TA-50 będzie latał i strzelał z działka do Ruskich okazały się płonne.
Jak zazwyczaj zresztą.

Silmeor - Sro 10 Maj, 2023

I pomyśleć, że za te pieniądze mogliśmy zakupić dwie eskadry nowych F-16... Ale jak to powtarzam od lat: mamy idiotów za polityków.
manfred - Sro 10 Maj, 2023

2035? Może?
maxikasek - Sro 10 Maj, 2023

manfred napisał/a:
Abstrhując już od realnej wartości tego samolotu - zwłaszcza absurdalne porówanania do F-16 - to jak widać idiotyczne obawy gazetkowych, że FA/TA-50 będzie latał i strzelał z działka do Ruskich okazały się płonne.
Jak zazwyczaj zresztą.

Czy na pewno? Płatek nie potwierdza AIM-120- czyli nic sie nie zmieniło. "Może być" O AESA i Sniperze było mówione od początku. Jedyna różnica- że wybrano producenta AESA.
Czyli dalej ma mieć AIM-9 M/L , w wersji docelowej pewnie już 9x, bo tamte nie są już produkowane.

manfred - Sro 10 Maj, 2023

Czyli idzie zgodnie z planem.
Smok Eustachy - Sro 10 Maj, 2023

maxikasek napisał/a:
manfred napisał/a:
Abstrhując już od realnej wartości tego samolotu - zwłaszcza absurdalne porówanania do F-16 - to jak widać idiotyczne obawy gazetkowych, że FA/TA-50 będzie latał i strzelał z działka do Ruskich okazały się płonne.
Jak zazwyczaj zresztą.

Czy na pewno? Płatek nie potwierdza AIM-120- czyli nic sie nie zmieniło. "Może być" O AESA i Sniperze było mówione od początku. Jedyna różnica- że wybrano producenta AESA.
Czyli dalej ma mieć AIM-9 M/L , w wersji docelowej pewnie już 9x, bo tamte nie są już produkowane.

Silmeor - Sro 10 Maj, 2023

manfred napisał/a:
2035? Może?

Wierz dalej w takie bajki...

Lumen - Czw 11 Maj, 2023

Nie wiem kiedy by były kolejne F-16
Ale F-35 byłby w tym samym czasie co owe super FA-50 z radarem AESA, ale za to bez Amramów i bez szans na "dogonienie" Su-34
Ze Sniperem ale za to bez możliwości zamocowanie dużego zbiornika paliwa (oba są do podwieszenia na tym samym centralnym węźle pod kadłubem)
Ja już pomijam co z środkami do samoobrony i WRE...

No naprawdę jest się czym cieszyć... Bo "etaty będą"
Gdyby kupili 16 FA-50 i 16 F-35 to przecież byłby tylko 2 eskadry - a tak są 3.

A tak z 3 eskadr FA-50 to nawet "skrzydło" mogą sformować...

zielony1 - Czw 11 Maj, 2023

Silmeor napisał/a:
manfred napisał/a:
2035? Może?

Wierz dalej w takie bajki...


Czy ja wiem .Jankesi sami przyszli z ofertą do Kolumbijczyków w styczniu 2023 z ofertą 24 sztuk F 16 - pierwsze 3 sztuki w 2028 ,17 w 2029 i 4 w 2030 roku.

manfred - Czw 11 Maj, 2023

2035 może przesadziłem, ale patrząc na te Kolumbijskie to nie aż tak bardzo.
Czy była taka oferta kilka lat temu? Nie było.
Cena? Za jednego golasa F-16 dostaliśmy 4 FA/T-50. No, uwzględniając jakieś szkolenia symulatory, które mamy pewnie i tak wyjdzie 3.
20 MiGów 29 już nam wyszło - szkolenie pilotów? Wojna wojną, ale normalną robotę trzeba robić, a F-35 średnio się do tego nadaje.
Jak to napisał Papla
Cytat:
zaoszczędzone pieniądze przeznaczymy na benzyne
czy jakoś tak.

To nie jest zakup optymalny (zresztą trudno było o taki). To jest zakup racjonalny. Nie ma się co znęcać.

michqq - Czw 11 Maj, 2023

Cytat:
Tak ale nie odpowiem od którego roku


Programiści mowią w takiej sytuacji:

"Projekt jest w zaawansowanej fazie koncepcyjnej" = Myślimy o tym...

manfred napisał/a:
Cena? Za jednego golasa F-16 dostaliśmy 4 FA/T-50.


Przy kukuruźnikach przelicznik byłby jeszcze lepszym.

manfred - Czw 11 Maj, 2023

Tylko FA/T-50 to nie kukuruźnik.
Z radarem Raytheona, Sniperem i planowanym uzbrojeniem to bardzo przyzwoity samolot.

Silmeor - Czw 11 Maj, 2023

manfred napisał/a:

Cena? Za jednego golasa F-16 dostaliśmy 4 FA/T-50. No, uwzględniając jakieś szkolenia symulatory, które mamy pewnie i tak wyjdzie 3.
To nie jest zakup optymalny (zresztą trudno było o taki). To jest zakup racjonalny. Nie ma się co znęcać.

A mi wychodzi niewiele taniej niż jeden F-16. 3 mld za 48 szkolnych daje jakieś 60 mln za sztukę. F-16 Block 70 to koszt około 65 mln za sztukę. Możliwości bojowych nawet nie chcę porównywać. I nie, szkolenie nie będzie tańsze. A zakup nie jest optymalny, jest propagandowy (w najlepszym wypadku, w innym ktoś po prostu wziął w łapę). Dlaczego propagandowy? Bo już wkrótce wszyscy zobaczymy zdjęcia polityków przy "nowych samolotach" i gadki o tym jak to one wzmacniają potencjał.

manfred - Czw 11 Maj, 2023

[quote="Silmeor"]
manfred napisał/a:

F-16 Block 70 to koszt około 65 mln za sztukę.


x 2

Silmeor - Czw 11 Maj, 2023

manfred, a to x2 wynika z...
bigwojtek - Czw 11 Maj, 2023

Silmeor napisał/a:
manfred, a to x2 wynika z...


A choćby stąd...
https://milmag.pl/lockheed-martin-zlozyl-kolumbii-dwie-oferty-na-f-16/

W zależności od ilości samolotów cena jednostkowa za Block 70 wynosi od 108 do 112 mln $

manfred - Czw 11 Maj, 2023

Nie mam zamiaru się bawić w quizy ani specjalistów. Wystarczy spojrzeć na ostatnie transkacje - Bułgaria, Jordania, teraz Kolumbia. Wszystkie były jakieś 160 mln $ albo powyżej.

Oczywiście dla nas by było pewnie taniej, bo pewne koszty by odpadły, ale 65 mln to na pewno nie. 80 - może - ale to kompletny golas, do któregto za chwile trzeba by kupować resztę.

A to i tak prawie 3 x FA/T-50.

Lumen - Pią 12 Maj, 2023

manfred napisał/a:
Tylko FA/T-50 to nie kukuruźnik.
Z radarem Raytheona, Sniperem i planowanym uzbrojeniem to bardzo przyzwoity samolot.

Dla Tajlandii, Brazylii czy innej Kambodży.... Co to nie będzie walczyła z armią dysponującą większą ilością myśliwców...

Maszyna która jak weźmie Snipera nie weźmie 300 galonowego zbiornika..
Więc jak podwiesisz cztery 500-funtowe bomby i 2 AIM-9 to z Radomia nie doleci do Braniewa...
lol...

A jasie pytam gdzie zasobniki WRE - środki samooobrony...
Co polscy piloci jak ruscy maja oprawiać kamikadze?

Nie stać nas na myśliwce ale kupimy sobie najlepsze i najdroższe śmigłowce uderzeniowe...
Wot logika...

Wiesz ile S-70i z JAGM czy Brimstone można kupić za 1 AH-64E?

manfred - Pią 12 Maj, 2023

Parafrazując michqqa, a wiesz, ile za to można by było kupić Caracali? Albo NH 90?
Silmeor - Pią 12 Maj, 2023

manfred, ten zakup nie broni się w żaden sposób. Żaden.
Boro001 - Pią 12 Maj, 2023

Silmeor napisał/a:
manfred, ten zakup nie broni się w żaden sposób. Żaden.

Mylisz się.Wyborca wie (większość ich wyborców),że kupiliśmy 48 samolotów(tylko procent wie ile wartych) i to jest ważne a Tusk w tym czasie nie kupił żadnego.

manfred - Pią 12 Maj, 2023

Broni się na różne sposoby. Na różne.
Ditz - Pią 12 Maj, 2023

Lumen napisał/a:

Więc jak podwiesisz cztery 500-funtowe bomby i 2 AIM-9 to z Radomia nie doleci do Braniewa...
lol...
Wiesz ile S-70i z JAGM czy Brimstone można kupić za 1 AH-64E?


Ale podwiesisz np. 2x GBU-39 i 2x AIM-120, które nie zmieściły się do wewnętrznych komór F-35, a które naprowadzą na cel prowadzące misję F-35, F-16, czy naziemne jednostki przeciwlotnicze. Podwiesisz jednego JASSMa, który poleci Łukaszence w okno daczy, bez potrzeby angażowania do takiej prymitywnej misji zaawansowanych maszyn.

Też wolałbym zamiast 48 F/A-50 16 pełnoprawnych maszyn bojowych, ale potrafię sobie wyobrazić dla nich zastosowanie taktyczne i koncepcję użycia.

Prymitywne ukraińskie samoloty (ich MiGi-29 to antyki w porównaniu do F/A-50), połowicznie zintegrowane zaawansowanym zachodnim uzbrojeniem, stały się nagle niezwykle użyteczne na froncie.

Lumen - Pią 12 Maj, 2023

Ditz napisał/a:
Ale podwiesisz np. 2x GBU-39 i 2x AIM-120,
Jeśli zintegrujesz
Ditz napisał/a:
które nie zmieściły się do wewnętrznych komór F-35, a które naprowadzą na cel prowadzące misję F-35, F-16,
Wymiana danych? Zwłaszcza ta "dyskretna" (F-35)
Ja pomijam inne wątki - np. czy w jednej formacji obłożony FA-50 nadąży za resztą...
To nie jest takie trywialne współdziałanie tak różnych maszyn.
Ditz napisał/a:
Podwiesisz jednego JASSMa, który poleci Łukaszence w okno daczy, bez potrzeby angażowania do takiej prymitywnej misji zaawansowanych maszyn.

No nie wiem czy JASS podwiesisz... Koreańczycy przymierzali się do takiego scenariusza... Ale na te potrzeby KEDP 350 miał być specjalnie odchudzany.
Masa to jedno, rozmiary to drugie...
No i ile tych pocisków masz...

Pomijam już to że do ataku daczy jeszcze tańszym środkiem byłaby lądowa wyrzutnia rakiet balistycznych / manewrujących.
Pytanie gdzie dokumentacja i ukraińscy specjaliści od systemów rakietowych...
Ditz napisał/a:
Też wolałbym zamiast 48 F/A-50 16 pełnoprawnych maszyn bojowych, ale potrafię sobie wyobrazić dla nich zastosowanie taktyczne i koncepcję użycia.
A ja nie potrafię sobie wyobrazić co kieruje ludźmi którzy z jednej strony żałują kasy na WSB a z drugiej rzucają się na bardzo drogie śmigłowce uderzeniowe...

Przecież z tymi FA-50 nadal jest miejsce i uzasadniona potrzeba zakupu kolejnych WSB.
Ditz napisał/a:
Prymitywne ukraińskie samoloty (ich MiGi-29 to antyki w porównaniu do F/A-50), połowicznie zintegrowane zaawansowanym zachodnim uzbrojeniem, stały się nagle niezwykle użyteczne na froncie.
Wobec zupełnie niekompetencji Rosjan...
Jednocześnie dość liczne i względnie nowoczesne rosyjskie śmigłowce szturmowe nie potrafią realizować podstawowych zadań...
Ot - paradoks jeden z wielu...

No i nie przesadzajmy - impas na wschodzie bierze się min z tego powodu, że UA nie ma jak dostarczyć stosownego wagomiaru na front...
Te Storm Shadowy na Su-24 to zapewne będą programowane przed lotem i odpalane z Takiej odległosci ze praktyczna "głębokość rażenia" to bedize 1/2-2/3 max zasiegu pocisku

manfred - Pią 12 Maj, 2023

Na pewno lepiej wydać ok. 2/3 obecnego rocznego budżetu MON na Apache, niż prawie połowe ówczesnego na Caracale.
Lumen - Sob 13 Maj, 2023

Demagogia i kłamstwa - poziom Mateuszka...
Kłamstwo goni głupotę - w 2015 budżet MON wynosił ponad 38 mld PLN
A kontrakt na 50 H225M to 13 mld...
Czyli 1/3 budżetu - trzymając się demagogicznej logiki...

A Apache zakładając że kupią 64 sztuki - to wraz z wyposażeniem (radary, systemy wymiany danych, samoobrony itp) to będą okolice CAŁEGO ROCZNEGO Budżetu - obecnego...

Gdyby kupiono te maszyny to dziś MW miałaby maszyny ZOP, a kawaleria powietrzna maszyny transportowe /wsparcia...
I w PL byłby serwis tych maszyn...

A co mamy dzięki światłym rządom MON? Który jak widąc nawet nie potrafiłzamówić 50 S-70i jak mu się tak Francuzi nie podobali...
Ile lat będziemy eksploatować Mi-8/17? i w jaki sposób w kontekście wojny na UA?
Co czekamy na kolejne katastrofy lotnicze?

Ja bym wolał ZERO CARACALI I APACHE ale za to
8-9 eskadr na WSB 4 i 5 generacji
2 AEW&C

No ale wiadomo nie po to wstajemy z kolan by nie napierniczać łbem w stołki różnych lobbystów...
A później jest co jest - że przez 4 miesiące nikt nie szuka ruskiej rakiety która spada w centrum kraju.


Ale co tam marszczyfred będzie nadal bronił partii - za nic
A "gazetkowi eksperci" - za pieniądze z państwowego PGZ.
Oni mają kasę od PiS nieukrywając iż głosują na PO - a maszczyfred całą dusża głosuje na PiS - a dostanie kopa w d... bezprawa do emerytury...

Wot logika..

manfred - Sob 13 Maj, 2023

Kolega dostał umowę z PGZem a ja nie, buuuu....
Swoją drogą straszenie innego użytkownika Forum jest żałosne.

Budżet MONu za 2015 to było 37,4 mld. MON nie potrafił wydać całości.
Kontrakt na Caracale 13,34 mld, przy czym jeszcze w lipcu 2016 r. gen Duda z IU przebąkiwał o "urealnieniu" ceny, więc spokojnie by tak było.
Ale to tylko twarde fakty, bo już nie ma co drążyć.

Cytat:
w kontekście wojny na UA
to RUS desantowcy szturmują na piechotę Bachmut i inne umocnienia.
Tak się śmigłowce przydały.
O nieistniejących Caracalach w wersji ZOP nie ma co wspominać. itp...

Silmeor - Sob 13 Maj, 2023

manfred, nieistniejące Caracale w wersji ZOP były złe. Nieistniejące FA-50PL są dobre?
Lumen - Sob 13 Maj, 2023

Silmeor napisał/a:
manfred, nieistniejące Caracale w wersji ZOP były złe. Nieistniejące FA-50PL są dobre?

Nieistniejące (w konfiguracji zamówionej przez MON) AW101 z arcy-polskich zakładów Yeovil jest super...

Jakoś wówczas maszczyfred nie mówił ile to AW101 można kupić za Caracala...
Bo za Caracala można było kupić 1/2 AW101 - i to bez produkcji czy serwisu w PL...
Ale za to z błogosławieństwem i episkopatu i przygłupów - związkowców ze Świdnika i tego ch...a na dwa K.

Wot zmienna linia partii do której zwierzęta bezkręgowe takie jak marszczone fretki muszą się stosować...

P.S. Zauważ że pislamista jako jedyny "argument" przytacza Caracale... Co jest argumentem równie słabym co polska dyplomacja w ostatnich 30-latach...
Jakbym nosił "Jarosława na klapie" - to przytoczyłbym ciekawsze historie na POpaprańców...

Ale wiadomo - k...a k...ie łba nie urwie...
Jak obiecali w 2005 tak jest... Czyli jest POPiSowa koalicja...

manfred - Sob 13 Maj, 2023

Silmeor napisał/a:
manfred, nieistniejące Caracale w wersji ZOP były złe. Nieistniejące FA-50PL są dobre?


to jest poniekąd racja
tylko że
1. Brak śmigłowców ZOP jest o wiele mniej odczuwalny niż brak samolotów/pilotów. Wystarczy sobie spojrzeć na UKR. Oba państwa morskie, a działania na morzu to jakiś margines. A żeby przypomnieć Bałtyk dla Rosji to odwrotność M. Czarnego.

2. Nie można porównywać integracji FA/T-50, który ma wiele wspólnego z F-16 pod tym względem, z zabudową praktycznie zupełnie nowej wersji śmigłowca

AW 101 w werssji ZOP za bardzo nie można z Caracalem porównywać. To zupełnie inna bajka.
No ale jak ktoś twierdzi, że samolot o zasięgu 1800 km nie doleci z Radomia do Braniewa, to co zrobić?
Wiadomo, trzeba ***** ***, ale są jakieś granice.

maxikasek - Sob 13 Maj, 2023

manfred napisał/a:
No ale jak ktoś twierdzi, że samolot o zasięgu 1800 km nie doleci z Radomia do Braniewa, to co zrobić?

Gwoli ścisłości- to jest zasięg T-50 lub FA-50, ale bez uzbrojenia. I oznacza że praktyczny zasięg samolotu to 900 km (chyba że nie musi wrócić na swoje lotnisko)

i - Nie 14 Maj, 2023

Problem polega na jednym:
Zakupy czyni się politycznymi a nie pyta się ludzi od spraw technicznych.

Kto wie, że jak pod MiG'a-29 podwiesi się dodatkowy zbiornik paliwa to już tak zwanych płetw się nie wypuści?

Podobnie jest z tą hołubioną przez co poniektórych (jak to Silmeor określił) - lepsiejszą wersją Irydy.

FCR AESA - bardzo pięknie. Do Fiata 126P też go można zamontować. Ale nie uczyni go z niego Bojowego Wozu Piechoty.

manfred - Nie 14 Maj, 2023

maxikasek napisał/a:
manfred napisał/a:
No ale jak ktoś twierdzi, że samolot o zasięgu 1800 km nie doleci z Radomia do Braniewa, to co zrobić?

Gwoli ścisłości- to jest zasięg T-50 lub FA-50, ale bez uzbrojenia. I oznacza że praktyczny zasięg samolotu to 900 km (chyba że nie musi wrócić na swoje lotnisko)


Więc z Radomia do Braniewa jest ok. 420 km.

Ale powiedz, przyjacielu, jak on odrzuci w połowie owo uzbrojenie, to jaki będzie jego zasięg? (źródło, źródło).

A jak tam z tym zasobnikiem WRE? Ile on waży 150 - 200 kg? Ile paliwa to zużyje przy prawie 4000 kg przenoszonego uzbrojenia, specjalisto?

i - Nie 14 Maj, 2023

Cały czas się uczę.
To FA-50 może odrzucać uzbrojenie rakietowe?

Powiedz mi, z których węzłów i jakim sposobem.

Dobrze byłoby abyś podparł swoją teorię zdjęciem z kabiny.

manfred - Nie 14 Maj, 2023

Z litości nie chciałem tego komentować, ale cóż.

Merytorycznie nie idzie, to znów czepiamy się słówek?

Z węzła XP-12/3P4, zdjęcia ma szwagier. Jak wróci to zamieszczę.

i - Nie 14 Maj, 2023

Czyli - dowody ma szwagier a wypowiada się manfred.
Lumen - Nie 14 Maj, 2023

manfred napisał/a:
Więc z Radomia do Braniewa jest ok. 420 km.

Ale powiedz, przyjacielu, jak on odrzuci w połowie owo uzbrojenie, to jaki będzie jego zasięg? (źródło, źródło).
Po pierwsze kłamczuchu było o tym mówione na jesieni zeszłego roku....
Więc nie udawaj"obrońcy demokracji"...

Co innego zasięg maksymalny (do przebazowania) a czym innym jest promień działania
F-16 ma zasięg 3200 ale jak mu podwiesisz "tylko" 2 bomby mk 84 to sie robi mniej niż 600

Przy zadaniu "zbombienia czegoś gdzie samolot musi wziąć uzbrojenie i lecieć, ze zmiennym profilem (hi-lo-hi) i mieć zapas paliwa na nieprzewidziane manewry cudowne "tysiące km" zasięgu topnieją w oczach...

Dowody były podawane - zużycia paliwa dla silników są znane...
Ile paliwa zabiera FA-50 a ile F-16 też wiadomo...
manfred napisał/a:
A jak tam z tym zasobnikiem WRE? Ile on waży 150 - 200 kg? Ile paliwa to zużyje przy prawie 4000 kg przenoszonego uzbrojenia, specjalisto?

No i to właśnie są ograniczenia intelektualne pislamistów...
Zasobink WRE to
- zablokowany 1 lub 2 węzły - i to nie byle jakie węzły bo musi być stosowne okablowanie itp.
Mając na uwadze że FA-50 na 7 węzłów dwa są tylko na Sidewindery a tylko na dwóch - przy kadłubie może zabrać więcej niż jedną bombe / pocisk to nagle okazuje się zę to jest "kosztowna" zabawa...
Kolejna sprawa to możliwości komputera pokładowego i instalacji.


No i na koniec - proszę wymienić mi konfiguracje uzbrojenia (które ma FA-50) którą zabierze FA-50 i która po zsumowaniu wynosić będzie 4000 kg...

Stefan Fuglewicz - Nie 14 Maj, 2023

Widzę, że niektórzy userzy nigdy nie śpią...
To co prawda nie jest temat o śmigłowcach, ale ponieważ wspominano o śmigłowcach ZOP i padło stwierdzenie, że nie są one zbyt istotne - myślę, że nie powinno to pozostać bez komentarza.
Z tego, że Rosja nie będzie miała przewagi na Bałtyku, w przeciwieństwie do Morza Czarnego, wypływa wniosek dokładnie odwrotny. Wobec przewagi NATO, zwłaszcza panowania w powietrzu i rakietowych baterii nadbrzeżnych, Rosja będzie miała ograniczone możliwości użycia jednostek nawodnych, a więc główną rolę odegrają jej okręty podwodne. Które mogą sparaliżować dostawy dla Polski drogą morską, m.in. stawiając miny. A więc poszukiwanie tych okrętów i min miałoby w przypadku wojny ogromne znaczenie dla bezpieczeństwa państwa.

manfred - Nie 14 Maj, 2023

Tak. I dlatego FA/T-50 nie doleci z Radomia do Braniewa.. F16 panie za to, te to lecą.

Zasięg jest większy niż MiG-29, do tego trzeba porównywać.

Rozumiem, że każdy FA/T-50 będzie zabierał zasobnik WRE, nie będzie innych samolotów WRE itp. Więc teraz już wchodzimy w
Cytat:
stosowne okablowanie itp.
, matko, jakie bajki.
Zaraz się pewnie dowiemy, że wezmą kable zamiast rakiet.

Rosja na Bałtyku najprawdopodobniej zostanie odizolowana i pozbawiona możliwości działania, podobnie jak to było w I w. św. I będzie to też dotyczyć OP.
Zwłascza po przystąpieniu do NATO SWE i FIN. Oczywiście tego nikt w momencie kupowania Caracali nie mógł przewidzieć, ale włączenie się FIN, to raczej było oczywiste.

Oczywiście śmigowce ZOP są potrzebne, ale nie był to artykuł pierwszej potrzeby.

Lumen - Nie 14 Maj, 2023

manfred napisał/a:
Tak. I dlatego FA/T-50 nie doleci z Radomia do Braniewa.. F16 panie za to, te to lecą.
Tak ignorancie
Bo F-16 na start zabiera więcej paliwa...
Nie mówiąc już o zbiornikach dodatkowych - podwieszanych i konforemnych... Gdzie tylko na jednym "mokrym" węźle F-16 bierze tyle co FA-50 na wszystkich trzech!

Fizyki głupcze nie oszukasz partyjnymi przemowami....
manfred napisał/a:
Zasięg jest większy niż MiG-29, do tego trzeba porównywać.
Zasięg MiG 29A to 2100 kg - od kiedy jest to mniej niż 1851 km?

Jeszcze raz głąbie zasięg to nie to samo co promień działania...
Co znów w biuletynie informacyjnym coś sknocili
manfred napisał/a:
Rozumiem, że każdy FA/T-50 będzie zabierał zasobnik WRE,
Póki co żaden nie ma zasobnika WRE... Ani nawet nikt z MON nie stęknął w tym temacie...
Ale czego spodziewać się po orłach co to HARMów do F-16 nie potrafią kupić...
Pewnie - mk 82 będziemy rozbijąć ruską opl


Ja rozumiem, że w szkole koreańskiego nie było, a zaprzyjaźniony Wietnamczyk z butki nie potrafi przetłumaczyć (ale połowę bierze z góry)
Ale jak ktoś chciał to mógł wujka googla poprosić by na angielski przełożył...

I znaleźć
https://namu.wiki/w/FA-50
Stoi jak wół 230 mil morskich - promień działania z 2 AIM-9 i 2 AGM-65 i 150 galonowym zbiornikiem
https://m.blog.naver.com/a6969235/222199062027

Czyli nieco ponad 440 km by przenieść niecałe 800 kg uzbrojenia (2x 304 kg + 2x 86 kg) i to z podwieszonym dodatkowym zbiornikiem!

Super osiągi...
Jak dołożę 2x GBU-12 (każdy po 362 kg) to se dolece...
Do Orlenu...

Koreańczycy o tym wiedza.. i już na początku programu w ramach "mapy drogowej" projektu zakładali że trzeba będzie zwiększać zasięg - w tym celu kreślono m.in. koncept władowania zbiornika w miejsce drugiego pilota czy nawet wizje Bezzałogowca opartego o wariant bojowy gdzie w miejscu kabiny załogi będzie dodatkowe paliwo...
A i tak w najśmielszych snach rodem z prezentacji w powerpoincie było 500 mil...
https://bemil.chosun.com/nbrd/gallery/view.html?b_bbs_id=10040&pn=5&num=32377

Tylko jak widać słusznie Koreańczycy uznali że nie ma się co bawić i lepiej zbudować nowy płatowiec i na nowym, większym, mocniejszym płatowcu integrować zabawki...
Stąd rozwój KF-21 Boramae

No i na koniec - szarada
https://i0.wp.com/fa-50.pl/wp-content/uploads/2022/09/image-1.png?resize=768%2C777&ssl=1
Proszę w te węzły tak rozpisać uzbrojenia aby masa wynosiła 4000 kg
2xAIM-9 + 7x AGM-65G-2 to 2300 kg
2xAIM-9 + 9x GBU-12 to 3430 kg...
2xAIM-9 + 4x CBU-105 (których nie mamy) + GBU-12 to 2214kg


No i gdzie te 4,5 tony?
Prawidłowa odpowiedź brzmi - FA-50 nie weźmie 4,5 tony uzbrojenia...
1/3 z sumy maksymalnych dopuszczalnych przypadających na każdy konkretny węzęł weźmie co...
Centralny węzeł z nowo projektowanym 300 galonowym zbiornikiem

Czyli w praktyce samolocik weźmie 2 Sidewidery 300 galonowy zbiornik
i 4-8 bombek o sumarycznej masie nieco ponad 3 ton (3 tony to nie 4)

I nie ma szans by przy tym miał te 444km promienia - bo przecież z 800kg ledwo dolatuje... (a tu bierze 2 tony więcej! zabierając tylko 150 galonów więcej paliwa (wewnętrzne zbiorniki FA-50 to bodaj 710 galonów)

I taki to jest tani marketing - rodem z prezentacji garnków czy cudownej leczniczej pościeli...
A potem takie fredy marszczą się przed doniesieniami z biuletynu partyjnego...
I powtarzają bzdury...

manfred - Nie 14 Maj, 2023

Cytat:
미국 록히드 마틴사와 KTX-2 사업을 통해 만든 초음속 훈련기인 T-50 골든이글을 기반으로 하였다.[1] 굳이 초음속기로 개발한 이유는 두 가지이다. 우선 대체 대상인 F-5의 임무 영역이 근접공중지원을 포함해 공중전까지도 포함되기 때문이다. 아무리 최신예 기종이라도 F-5가 담당하는 마하 0.8~1.2의 천음속 영역과 마하 1.6 영역에서의 전투기급 비행성능이 없으면 F-5의 직접 대체가 어려워진다는 점 때문이다. 그 결과 경전투기급 비행성능을 확보하면서 제공권 확보가 불확실한 환경에서도 본격 전투용으로 운용 가능해진다.

po chińsku nie było, głupku?

maciejko - Nie 14 Maj, 2023

Lumen, szacun za informacje.
Pisowskich głupków i tak nie przekonasz a pisowskie trolle walczą o 2 zł od posta.
:gent:

manfred - Nie 14 Maj, 2023

Czekamy na HansaKlossa i AktywnąRezerwę....
Ja prdle jak można się tak dać robić. Gościu wkleja jakieś pierdy po koreańsku i myśli, że kogoś na to złapie(oprócz Maciejki oczywiście). Tego jeszcze nie było.

jack ols - Pon 15 Maj, 2023

To wszysko jest dostępne w internecie
Translate,transcripts. Puknięcie w główkę.

manfred - Pon 15 Maj, 2023

Dobrze, że jesteś Jack. Jak zawsze robisz robotę.
:)

jack ols - Pon 15 Maj, 2023

Bycie na forum to dla mnie relaks.
manfred - Pon 15 Maj, 2023

Myśleć chyba nie.
jack ols - Pon 15 Maj, 2023

Przewaga w powietrzu fighterami. Potem możemy na temat wywalczenia przewagi w powietrzu pospierać się o model.
manfred - Pon 15 Maj, 2023

Skąd weźmiesz pilotów do fighterów?
kolega - Pon 15 Maj, 2023

manfred napisał/a:
Skąd weźmiesz pilotów do fighterów?


Z tego samego źródła co PIS PARTIA specjalistów do administracji publicznej i na stanowiskach w zarządach spółek, czyli Manfredzie z rodziny, z hufca harcerskiego. Specjalistów nie potrzeba, przeszkoli się na 16 -kach. :cool:

Będą dobrze pasowali do tabelek Pana Ministra, a ile % ukompletowania będzie.

jack ols - Pon 15 Maj, 2023

Ze wsząd .
Lumen - Pon 15 Maj, 2023

manfred napisał/a:
Skąd weźmiesz pilotów do fighterów?

No właśnie - skąd weźmiesz do tych 3 eskadr na FA-50?

Dla 48 F-16 i 32 F-35 (5 eskadr) potrzeba 92 pilotów
Dla 48 FA-50 (3 eskadry) potrzeba 96 pilotów
A w zasadzie to przemnóż to jeszcze przez 1,5

Zakup tylu maszyn dwumiejscowych tylko pogłębia problemy kadrowe...

maciejko napisał/a:
Lumen, szacun za informacje.
Pisowskich głupków i tak nie przekonasz a pisowskie trolle walczą o 2 zł od posta.
:gent:

Ale ja wiem że politłuk się nie da przekonać...

Tu chodzi tylko o pokazanie jakim g...ojadem są marszczyfredy i reszta aktywu partyjnego - ne ważne czy spod sztandaru lewego czy prawego Twixa...

Bo być tak głupim by bezczelnie negować informacje podane od źródła, źródła które jest zupełnie oderwane od tego infantylnej "partyjniackiej nawalanki". (To są informacje jawne od producenta)

Ale co tam takie marszczy fretki będzie teraz rżnąć głupa - że nie rozumie, że to nie tak... Szkoda tylko że jego biuletyn partyjny nie potrafi mu podsunąć właściwych instrukcji - przeto co rusz się ośmiesza - "argumentami".

W imię honoru "partii i wodza" - lepiej stracić twarz i godność, niż przyznać że zamiast 48 FA-50 należało kupić 16 góra 24 + zamówić kolejną eskadrę WSB


Ciekawy jestem jakiego skoku termicznego dostaną piewcy FA-50 gdy sobie sprawdzą minimalny rozbieg i dobieg maszyny. (to tak w kontekście DOL)

Silmeor - Pon 15 Maj, 2023

manfred napisał/a:
Skąd weźmiesz pilotów do fighterów?

A skąd weźmiesz pilotów na FA-50?
Żeby nie było FA-50 to dobry samolot. Szkolny. Dla nas w kontekście stawianych mu zadań bezużyteczny.
manfred, ten zakup się nie broni. Droga zabawka żeby kilku polityków mogło zrobić sobie fotki przy samolotach i pochwalić się tym w kampanii. A i jak się okazuje niby główna zaleta czyli tempo dostaw jest porównywalne z dostępnością nowych F-16. Cena? Niewiele niższa niż F-16 czy F-35. To już wolałbym eskadrę F-15EX.

Lumen - Pon 15 Maj, 2023

Jak już pisałem - na miejscu Błaszczaka w zeszłym roku pracowałbym nad umową
16-24 FA-50 oraz umowę na eskadrę F-35...

I wówczas i miałby te samoloty wyborcze - do popisywania się na wyborczą jesień 2023
I zdolności SP by nie ucierpiały...

I nikt by się nie czepiał...

manfred - Pon 15 Maj, 2023

No, zadziwiająca zdolność przyciągania do tematu forumowych szurów. Ciekawe dlaczego?

Jak ktoś pisze, że 6 więcej pilotów
Cytat:
tylko pogłębia problemy kadrowe...


to widać, że nigdy nie był na odprawie w sprawie kompletowania.

W gazetce takie stwierdzenia jak najbardziej, robią robotę. W wojsku to śmiech na sali.

Weźmy sobie (podobnie jak głupek zrobił dla FA/T-50) obliczenia udżwigu dla F-16

Np. 2x Sidewinder - 170 kg, do tego 6 Mavericków w najcięższe wersji -1824 kg, do tego 2 x HARM - 720 kg. 2 AMRAAM -315 kg i Mk 83 - 460 kg = 3489 kg

Albo np.
4x Sidewinder - 340 kg, 6 Maevericków w najcięższe wersji -1824 kg, 6x MK -82 -1362 kg, 2x AMRAAM -315 kg i 1x Mk-83 -46- kg = 4301 kg

A udźwig uzbrojenia F-16 to 7167 - Więc jak? Oszukany samolot!

Cytat:
Zasięg MiG 29A to 2100 kg - od kiedy jest to mniej niż 1851 km?


ale tylko z dodatkowym zbiornikiem itp....
i tak można do bólu byle ***** ***. Nic dziwnego, że szury się zlatują.

Absurdalne porównia FA/T-50 do F16.
Dostępność F-16 nie jest porównywalna, cena nie jest porównywalna.

To nie jest żadne F-16, to nie jest żadne
Cytat:
małe F-16

to jest samolot, który zastąpi Mig 29 i Su 22, doskonale nada się do szkolenia pilotów, do wykonywania misji air policing, w ogranicznym zakresie do misji bojowych.

Cytat:
a za zaoszczędzone paliwo kupimy
paliwo do F-35.

więcej WSB i tak się kupi, FA/T-50 sprzeda Rumunom albo Litwinom. I tyle.

Silmeor - Pon 15 Maj, 2023

manfred, o konfiguracji samolotów to masz nikłe pojęcie. Nie, FA-50 nie nada się do szkolenia pilotów, bo jedyni jacy będą na nim latać to piloci FA-50, a "na wora" wyższe szarże, którym już się nie chce przeszkalać na nowy typ. A nie słyszałem by "Matizy" miały trafić do Dęblina.
PS. Kogo nazywasz forumowym szurem?

manfred - Pon 15 Maj, 2023

1.
maciejko napisał/a:
Lumen, szacun za informacje.
Pisowskich głupków i tak nie przekonasz a pisowskie trolle walczą o 2 zł od posta.
:gent:


największy hejter tego Forum, człowiek chory z nienawiści, który własną matkę by sprzedał, byle ***** ***?

maxikasek - Pon 15 Maj, 2023

manfred napisał/a:



Absurdalne porównia FA/T-50 do F16.
Dostępność F-16 nie jest porównywalna, cena nie jest porównywalna.

Aktualna cena FA-50 to 30-35 mln $. Wersja FA-50 PL dobije pewnie do 50 mln $.
Cena F-16 Block70/72 z 2022 to 64 mln $. Za nieporównywalnie większe mozliwości bojowe.
Co do czasu to zamówione w tym roku jordańskie F-16 zaczną docierać do odbiorcy w 2027. Nasze FA-50PL - 2025-28. O ile nie będzie poślizgu, bo najpierw trzeba prototyp oblatać.

Silmeor - Pon 15 Maj, 2023

maxikasek, cena naszych 48 sztuk to około 60 mln dolarów za egzemplarz. Przeliczając wartość całego kontraktu. Cena gołego samolotu oscyluje w okolicach 50 mln.
Edit: Piszę o FA-50 oczywiście.

manfred - Pon 15 Maj, 2023

Bzdury. Na razie F-16 dobija do 160.
Silmeor - Pon 15 Maj, 2023

manfred, prawie dwa razy więcej niż F-35? Serio?
manfred - Pon 15 Maj, 2023

Przelicz sobie jordański, wyjdzie nawet znacznie więcej, jak chcesz liczyć
Cytat:
wartość całego kontraktu
A jordańczycy mają eFy. Kolumbijskie?
zielony1 - Pon 15 Maj, 2023

maxikasek napisał/a:






Cena F-16 Block70/72 z 2022 to 64 mln $. Za nieporównywalnie większe mozliwości bojowe.
.


???

Kolumbia oferta z 2023 roku

Za opcję 24 sztuk - 108 mln za sztukę , opcja 16 sztuk - 112 mln za sztukę.

CromCruach - Pon 15 Maj, 2023

manfred napisał/a:

więcej WSB i tak się kupi, FA/T-50 sprzeda Rumunom albo Litwinom. I tyle.


Taaa, jasne...
Szabel nam nie zabraknie, szlachta na koń wsiędzie, Ja z synowcem na czele, i - jakoś to będzie !
:efendi2:

Lumen - Wto 16 Maj, 2023

manfred napisał/a:
Bzdury. Na razie F-16 dobija do 160.

Nawet zakładając że tak jest - co ni jest prawdą, to MON "ma kasę" skoro planuje zakup dużej ilości AH-64...


I to tyle na temat demagogicznych argumentów...
FA-50 kupiono bo
- pierwsze maszyny są przed wyborami
- dla utrzymania na papierze 3 eskadr (Poland stronk! madafaka)


A to, że relacja koszt efekt jest marna - to już decydentów nie obchodzi...
Oni na wojnie nie giną...

manfred - Wto 16 Maj, 2023

No Ameryki nie odkrył.
Wiadomo, że względy wyborcze odgrywały rolę, ale gdyby były decydujące, czy też chciano by utrzymać 3 eskadry, kupiono by zajechane eFy, względnie inny typ statku. I wtedy można by się pokazać na tle, dużych, uzbrojonych po zęby, z użyciem bojowym itp., a nie robić farsę z
Cytat:
małym F-16
itp.

Decydujące było to co już nie tylko ja pisałem
1. Utrzymanie wszystkich eskadr i szkolenie nowych pilotów
2. Konieczność zastąpienia Mig 29 i Su 22
3. Możliwość wykonywania zadań air policing i innych (Koreańczycy jakoś nie mają z tym problemu)
4. Koszty (w tym przesiadka na F-16 i dalej F-35)

W wojsku najważniejsze są zdolności, a nie liczba. Można było 20 lat temu kupić 148 F-16 zamiast 48. Można teraz WSB zamiast Apaczów. Tyle że lepiej na kierunku białoruskim postawić 18 dywizję z Apaczam i Abramsami, która w ciągu kilku lat wyszkolona i zgrana będzie przeszkodą bardzo ciężką do pokonania, zamiast kolejnych samolotów, które i tak będą za kilka lat, w dodatku z wyszkolonymi pilotami.

Z argumentem finansowym, który najłatwiej trafia za bardzo się nie udało.
No, ale Polak wiadomo, też nieskalany i czysty moralnie jak sukienka Przenajświętszej Panienki, jak mu jakiś złoczyńca podsunie argument, że to przedwyborcza ustawka polityków, to zaraz zapłonie świętym oburzeniem. Stąd się to bierze. O tym, że złoczynca ma swój, zwykle finansowy interes, to już nie wie.

jack ols - Wto 16 Maj, 2023

160 mln $ za F-16. Kto głupiemu zabroni. Ekstra 100mln. Mam nadzieję że i Monowi po ostatnich dokazach ...hmm cofnięto karte
michqq - Wto 16 Maj, 2023

Czytając Wasze wypowiedzi Panowie, nie mogę się nadziwić - jakim cudem udaje się Wam prowadzić rozmowę w sztucznie narzuconym temacie, jakim jest porównywanie samolotów rodziny F-16 do samolotow rodziny T-50.

W Polsce eksploatujemy szkolne odrzutowce rodziny M-346, i należałoby porozmawiac o porównaniu FA-50 do M-346FA (czyli jego wersja ubojowiona, z radarem Grifo-M346, z siedmioma podwieszeniami o udzwigu 3 ton łącznie, w tym trzy węzły przygotowane dla zbiorników poaliwowych)

FA-50 jest porównywalny najbardziej to do do Bielika "ubojowionego", i jako alternatywe do FA-50 możnaby omawiac raczej dokupienie takich właśnie Bielików - mamy do nich infrastrukturę, mamy kadry, mamy serwis - więc jakim cudem Wam się udaje utrzymywać sztucznie rozmowę w narracji porównującej Koreańca do F-16 to ja nie mogę pojąć.
:gent:

[ Dodano: Wto 16 Maj, 2023 ]
Cytat:

Dla 48 FA-50 (3 eskadry) potrzeba 96 pilotów
A w zasadzie to przemnóż to jeszcze przez 1,5
Zakup tylu maszyn dwumiejscowych tylko pogłębia problemy kadrowe...


Tylko że to nie jest prawda.
Te samoloty mają drugie miejsce po to, żeby na nim szkolić młodego pilota, a nie po to żeby w dwie osoby latać na jednoosobową misję bojową.
To drugie miesjce wynika z ich rodowodu - są to "ubojowione" samoloty szkolne.
Są pomysły żeby w misjach bojowych częściowo demontować kabinę (wyjmować fotel?) i dokładać tam ekstra zbiornik paliwa - chyba ktos tu o tym pisał.
:gent:

jack ols - Wto 16 Maj, 2023

Różnica może polegac nad tym ze ją rozumiemy. I nie polegać na tym.
Smok Eustachy - Czw 18 Maj, 2023

michqq napisał/a:
Czytając Wasze wypowiedzi Panowie, nie mogę się nadziwić - jakim cudem udaje się Wam prowadzić rozmowę w sztucznie narzuconym temacie, jakim jest porównywanie samolotów rodziny F-16 do samolotow rodziny T-50.

W Polsce eksploatujemy szkolne odrzutowce rodziny M-346, i należałoby porozmawiac o porównaniu FA-50 do M-346FA (czyli jego wersja ubojowiona, z radarem Grifo-M346, z siedmioma podwieszeniami o udzwigu 3 ton łącznie, w tym trzy węzły przygotowane dla zbiorników poaliwowych)

FA-50 jest porównywalny najbardziej to do do Bielika "ubojowionego", i jako alternatywe do FA-50
:gent:

Nie ma naddźwięku.

2. Jest jakiś wątek o dywizjach? Ktoś wie?

CromCruach - Sob 20 Maj, 2023

HansKloss napisał/a:
manfred napisał/a:
1.
maciejko napisał/a:
Lumen, szacun za informacje.
Pisowskich głupków i tak nie przekonasz a pisowskie trolle walczą o 2 zł od posta.
:gent:


największy hejter tego Forum, człowiek chory z nienawiści, który własną matkę by sprzedał, byle ***** ***?
dlaczego ja Cię rozumiem i popieram?


Hmmmm.... no właśnie... dlaczego...

i - Nie 21 Maj, 2023

Pytanie brzmi: "Jakie lotnictwo dla Polski?"
Odpowiadam: Zdolne do realizacji zadań.

239099 - Nie 21 Maj, 2023

No to zdefiniujmy zadania...

Pamiętam jak kilka lat temu w Szwajcarii był proces poszukiwania nowych WSB - następców F-5E/F Tiger II. Były tam takie cyrki z referendami w tej sprawie...

No i przy okazji pojawił się takie opracowanie w której dość czytelnie przedstawiono fakt że bez nowych maszyn, posiadana flota 33 F-18 będzie w stanie utrzymywać w ciągłej gotowości 4 maszyny przez góra 2 tygodnie "kryzysu"

Silmeor - Nie 21 Maj, 2023

Zdolne do realizacji zadań? A to proszę bardzo: 96-130 F-16, 64 F-35, 48 FA-50. M-346 sprzedajemy i w szkoleniu zastępujemy je koreańskimi maszynami. I to w zasadzie jest minimum.
Jefrjeitor - Nie 21 Maj, 2023

Silmeor, gdzie AEWAC, MRTT, WRE...
Silmeor - Pon 22 Maj, 2023

Jefrjeitor, fakt. Pominąłem transportowe i wspierające.
Zibi201 - Pon 22 Maj, 2023

Jefrjeitor napisał/a:
Silmeor, gdzie AEWAC, MRTT, WRE...

Wg Defence24 MON negocjuje zakup samolotów rozpoznawczych od Szwecji.

ogon123 - Pon 22 Maj, 2023

„Chciałem powiedzieć po raz pierwszy publicznie, że jesteśmy bardzo zaawansowani jeżeli chodzi o pozyskanie ze Szwecji samolotów wczesnego ostrzegania. Prowadzimy już szczegółowe negocjacje. Mam nadzieję, że w krótkim czasie zakończą się one powodzeniem. W ten sposób wzmacniamy odporność Polski, ale także całej wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego” - poinformował wicepremier Mariusz Błaszczak po zakończeniu rozmów ministrów obrony państw Grupy Północnej.

https://www.gov.pl/web/ob...stwa-w-regionie

Lumen - Czw 25 Maj, 2023

https://twitter.com/Defence24pl/status/1661632448776552448/photo/1
O maszynach MRTT i ogólnie zwiększeniu floty maszyn transportowych możemy zapomnieć...

2xAEW na Saab340 - oj zaczynam podejrzewać, że to będą używane szwedzkie Erieye...

maxikasek - Czw 25 Maj, 2023

Trudno o nówki jak produkcję nośnika zakończono w 1999.
Zibi201 - Pią 26 Maj, 2023

Lumen napisał/a:
https://twitter.com/Defence24pl/status/1661632448776552448/photo/1
O maszynach MRTT i ogólnie zwiększeniu floty maszyn transportowych możemy zapomnieć...

2xAEW na Saab340 - oj zaczynam podejrzewać, że to będą używane szwedzkie Erieye...

Raczej 2szt. oddane przez ZEA Saabowi w ramach rozliczeń za Globaleye.
https://twitter.com/DawidKamizela/status/1661709988681719809

Co do MRTT, to przeciez te plany się zmieniają co chwilę...

239099 - Pią 26 Maj, 2023

Coż ex-arabskie maszyny przynajmniej nie są specjalnie zużyte...
I trochę posłużą...

Ale Globaleye to ma dodatkowe urządzenia na pokładzie i w zasadzie możne robić za morski samolot patrolowy. (Rybitwa)
Gdyby dodać 2 Globaleye - wówczas jesteśmy samodzielni

Tragedii nie ma bo to zawsze duży + do zdolności SP.
Ale z drugiej strony jak się patrzy ze MON lekka ręka trwoni pieniądze na dziwne inwestycje śmigłowcowe to niesmak jest...

Ponoć Barbara tez dostała rozpędu wyborczego

Lumen - Wto 06 Cze, 2023

MON w pigułce
https://defence24.pl/przemysl/wojsko-rozbudowuje-infrastrukture-pod-fa-50
10 miesięcy od decyzyj ws zakupu radośnie się ogłasza poszukiwania kogoś kto napisze PFU pod późniejszy przetarg na budowę hangaru.
To po ch... jest 12. TOL - po co są trzymani ci urzędnicy w mundurach?
Skoro nawet PFU napisać nie mogą?

kaczkodan - Wto 06 Cze, 2023

manfred napisał/a:
Tylko FA/T-50 to nie kukuruźnik.
Z radarem Raytheona, Sniperem i planowanym uzbrojeniem to bardzo przyzwoity samolot.

Absolutna zgoda.

Ten samolot to naprawdę jest mini-F-16. Stworzony przez LM, wykorzystuje jedną z konfiguracji aero opracowanych dla F-16 podczas rozwoju, jest zgodny pilotażowo - pilot przeszkolony na FA-50 wymaga kilkunastu godzin adaptacji na F-16 i jest w pełni wykwalifikowany. Taka sama kabina, aerodynamika i własności lotne, z minimalnie gorszymi liczbami.
Jest też zgodny z F-16 obsługowo - 75% części eksploatacyjnych jest wspólnych (nie podano czy to kosztami czy sztukami czy masą), podobno mechanicy też większość rzeczy już będą ogarniać.
Ten sam radar będzie oferowany jako upgrade naszych F-16, taki sam Sniper...
Jedyna różnica to 60% udźwigu uzbrojenia.
Dla wielu misji bez znaczenia, zwłaszcza powietrze-powietrze.
W czasie pokoju znacznie tańsza eksploatacja i trening, zwłaszcza że można ładować dwóch pilotów i robić nalot obum. Na pewno da to jakieś korzyści.
Do tego lepiej radzi sobie z DOL-ami.

Lumen napisał/a:

Maszyna która jak weźmie Snipera nie weźmie 300 galonowego zbiornika..
Więc jak podwiesisz cztery 500-funtowe bomby i 2 AIM-9 to z Radomia nie doleci do Braniewa...
lol...

Nie wiadomo czy FA-50PL nie dostanie jakiegoś osobnego pylonu, ale to nie problem: wystarczy zaprojektować konforemny zbiornik paliwa który będzie miał w sobie gniazdo na snajpera. To już leży w kompetencjach naszego przemysłu. Może będzie zabierać te 200 kg paliwa mniej.
Lumen napisał/a:

A jasie pytam gdzie zasobniki WRE - środki samooobrony...
Co polscy piloci jak ruscy maja oprawiać kamikadze?

No cóż, ma dostać jakieś koreańskie systemy opracowane dla KF-21.
Tak że na pewno nie będzie golcem, jest na to miejsce w środku kadłuba.
A F-16 i tak wozi zasobniki.
I nie zapominajmy najważniejszego: nowoczesne radary AESA są jednocześnie potężnymi systemami WRE, i to praktycznie za darmo!
Lumen napisał/a:

I znaleźć
https://namu.wiki/w/FA-50
Stoi jak wół 230 mil morskich - promień działania z 2 AIM-9 i 2 AGM-65 i 150 galonowym zbiornikiem
https://m.blog.naver.com/a6969235/222199062027

Czyli nieco ponad 440 km by przenieść niecałe 800 kg uzbrojenia (2x 304 kg + 2x 86 kg) i to z podwieszonym dodatkowym zbiornikiem!



426km. Ale dlatego standardowo zażyczyliśmy sobie integracji zbiornika 300 galonów, co licząc proporcje ilości paliwa daje 501km. Ponieważ w tym jest jeszcze rezerwa na walkę i awarię, to może wyjść więcej, widziałem gdzieś liczbę 550km. Oczywiście większa ilość podwieszeń znowu to zmniejszy, ale nawet 400 km dla załadowanego samolotu jest wielkością dobrą. Polska ma w najszerszym miejscu na ukos, od Bieszczad do Szczecina 640 km.
Jeśli uwzględnimy możliwość korzystania z DOL-i to naprawdę nie jest źle.
Wyjęcie fotela i załadowanie zbiornika kabinowego również jest dobrym rozwiązaniem.

Lumen napisał/a:

Dla 48 F-16 i 32 F-35 (5 eskadr) potrzeba 92 pilotów
Dla 48 FA-50 (3 eskadry) potrzeba 96 pilotów
A w zasadzie to przemnóż to jeszcze przez 1,5
Zakup tylu maszyn dwumiejscowych tylko pogłębia problemy kadrowe...

Albo odwrotnie, właśnie zakup 48 samolotów spełniających wymagania LIFT jest rozwiązaniem problemów kadrowych.

Można na to spojrzeć w następujący sposób:
48FA-50 zostało kupionych zamiast 24 Masterów i 24 F-16 (cena byłaby podobna).
W zamian dostajemy większe możliwości szkoleniowe i większe możliwości bojowe.

Idealnych rozwiązań nie ma, triada FA-50/F-16/F-35 się broni. Wielkim błędem byłoby oczywiście kupno jeszcze większej ilość FA-50, podobnie zresztą jak F-16, teraz jedynym samolotem jaki nas interesuje powinien być F-35 or lojalni skrzydłowi!


Lumen napisał/a:

Nie stać nas na myśliwce ale kupimy sobie najlepsze i najdroższe śmigłowce uderzeniowe...
Wot logika...

Niestety, "stać" nas.
Też jestem przeciwko AH-64. Kupno uzbrojenia które ma dramatycznie słaby stosunek możliwości do ceny to ogromna pomyłka. Ukraina zweryfikowała śmigłowce w konflikcie symetrycznym. Działają oczywiście, ale za te pieniądze wszystko można zrobić taniej innymi platformami.

Co do naszych FA-50 to należy głośno krzyczeć, aby dostały silnik F414 a nie F404.
Wersja płatowca block 20 miała już taki dostać. A wtedy kinematycznie przeskoczy F-16.

i - Sro 07 Cze, 2023

kaczkodan napisał/a:
I nie zapominajmy najważniejszego: nowoczesne radary AESA są jednocześnie potężnymi systemami WRE, i to praktycznie za darmo!

FCR systemem WRE. Śmiechu warte.
No to jakie funkcje spełnia? RWR? LWR? ECM? CMDS?

Zibi201 - Sro 07 Cze, 2023

https://defence24.pl/wojna-na-ukrainie-raport-specjalny-defence24/australijskie-mysliwce-dla-ukrainy-lepsze-od-f-16

Czemu u nas nikt nie pomyślał żeby wxiac te maszyny do czasu zakupu nowych? Na pewno te FA18 mają większe możliwości od FA50 i polatałyby jeszcze z 15 lat.

Silmeor - Sro 07 Cze, 2023

kaczkodan napisał/a:

A F-16 i tak wozi zasobniki.

A jakiez to zasobniki WRE przenoszą nasze F-16?
Muszę przyznać, ze ubawiłem się setnie Twoim postem. Mam tylko nadzieję, że tak samo nie myślą ludzie decyzyjni w MON. Chociaż patrząc na to co robią to mógłbyś być jednym z tych ignorantów...

i - Sro 07 Cze, 2023

kaczkodan napisał/a:

A F-16 i tak wozi zasobniki.

Tak. W wersji D na tylnym fotelu.

Lumen - Sro 07 Cze, 2023

kaczkodan napisał/a:
Niestety, "stać" nas.

Tiaa - jasne https://milmag.pl/media-polska-zaciagnela-pozyczki-na-zakup-uzbrojenia-w-korei-pld/
Za pożyczone...

kolega - Czw 08 Cze, 2023

Lumen napisał/a:
kaczkodan napisał/a:
Niestety, "stać" nas.

Tiaa - jasne https://milmag.pl/media-polska-zaciagnela-pozyczki-na-zakup-uzbrojenia-w-korei-pld/
Za pożyczone...


Tak, za pożyczone Pan poseł Wicepremier Mariusz Błaszczak, robi sobie kampanie promocyjną. Taki pierwszy Szeryf PIS, wszyscy na Gierka narzekali ale to co robi Pan Minister Błaszczak to porażka.
Może lepiej niech Pan Minister zajmie się wyjaśnieniem dla społeczeństwa.

philiprvn - Czw 15 Cze, 2023

https://defence24.pl/przemysl/dunczycy-zmodernizuja-polskie-f-16
Wojsko Polskie zainteresowane zintegrowanymi pylonami norweskiej Termy. Chyba się wyjaśniło jak te FA-50PL doposażyć w funkcje WRE i obronę aktywną (bez zmniejszenia liczby podwieszeń).

Lumen - Czw 15 Cze, 2023

Ekhmm
https://defence24.pl/przemysl/zamieszanie-wokol-polskiego-kontraktu-z-terma-mon-zerwal-umowe-z-dunskim-producentem

philiprvn - Sob 17 Cze, 2023

Problemy z Termą (wzbudzanie się wzajemne czujników i specyficzne polskie podejście do testów są powszechnie znane).

Było kilka podejść. To małżeństwo z rozsądku a nie z miłości.

Lumen - Nie 18 Cze, 2023

Ja tylko przypominam, ze to nie takie trywialne - podwiesić i już...

Z resztą pytanie czy będzie do czego - bo nie wiem jak jest z okablowaniem węzłów w FA-50 skoro np. KGGB wykombinowano żeby przez Wi-Fi "kierować" bombą...

jack ols - Nie 18 Cze, 2023

Kupić francuskie Rafaele F.5 i po problemie.Tam dało i da się zintegrować wszysko co potrzebne.
manfred - Pon 19 Cze, 2023

Lumen napisał/a:
kaczkodan napisał/a:
Niestety, "stać" nas.

Tiaa - jasne https://milmag.pl/media-polska-zaciagnela-pozyczki-na-zakup-uzbrojenia-w-korei-pld/
Za pożyczone...


jak ktoś myślał, że bodaj największe przezbrojenie w histori polskich sił zbrojnych dokona się z dochodów bieżących, to co można sądzić o jego poziomie wiedzy?

Lumen - Pon 19 Cze, 2023

manfred napisał/a:
jak ktoś myślał, że bodaj największe przezbrojenie w histori polskich sił zbrojnych dokona się z dochodów bieżących, to co można sądzić o jego poziomie wiedzy?
A czy na nowogrodzkiej wiedzą że 96 Apaczy kosztowałoby więcej niż cały koreański kredyt?
A ich roczny koszt utrzymania wyższy niż koszt utrzymania lotnictwa w ostatnich latach...

Aha - gdyby PiS zamiast 500+ przez 8 lat pobudował z amerykanami jedną EA to wiesz ile mld można by uratować z ETSów do tego 2030?

To tak a propos "ekonomii"... Lepiej dziś wydać złotówkę a jutro pożyczyć dwie, niż zainwestować złotówkę i mieć jutro cztery...
Zobaczymy na jesieni - jak piniedzy z UE nadal nie budziet, a z ekonomią będzie tylko lepiej...

kaczkodan - Pon 19 Cze, 2023

i napisał/a:
FCR systemem WRE. Śmiechu warte.

FCR to jest tylko i wyłącznie tryb pracy urządzenia. Technicznie to tylko kierunkowa antena nadawczo odbiorcza i komputer.
i napisał/a:
No to jakie funkcje spełnia? RWR? LWR? ECM? CMDS?

Skoro rozumiesz rozwinięcia tych skrótów i działenie radaru, to sam sobie łatwo odpowiesz.

Silmeor napisał/a:
A jakiez to zasobniki WRE przenoszą nasze F-16?

Nie słyszałem żeby były pozbawione tej możliwości. Więc chyba mogą przenosić je oprócz tego co zostało wbudowane - czy to z nowszą elektroniką czy też przeciwko innym częstotliwościom.
Lumen napisał/a:

kaczkodan napisał/a:
Niestety, "stać" nas.
Tiaa - jasne

Ktoś tu nie zna wszystkich funkcji jakie pełni cudzysłów w języku polskim...

i - Pon 19 Cze, 2023

Czego tu ja się dowiaduję.
Radar obserwacji przestrzeni powietrznej i prowadzenia kontroli ognia jest czymś nowym?

No, ale czego oczekiwać po ruskim trolu.

Jak jesteś taki sprytny to podaj mi znaczenia pozycji F1, F2, F3, F4. F5.

michqq - Wto 20 Cze, 2023

i napisał/a:
Jak jesteś taki sprytny to podaj mi znaczenia pozycji F1, F2, F3, F4. F5.


A co obiecujesz w zamian?

i - Wto 20 Cze, 2023

Pot, krew i łzy.

Tymczasem czekam na odpowiedź specjalisty.

kaczkodan - Wto 20 Cze, 2023

Lumen napisał/a:
Ja tylko przypominam, ze to nie takie trywialne - podwiesić i już...

Z resztą pytanie czy będzie do czego - bo nie wiem jak jest z okablowaniem węzłów w FA-50 skoro np. KGGB wykombinowano żeby przez Wi-Fi "kierować" bombą...


Umówmy się, że to jednak jest problem producenta i inżynierów, a nie twój. Samolot nie jest jeszcze sfinalizowany i posiada bardzo dużo wolnego miejsca w środku - właśnie z myślą o rozwoju.
Nie ma żadnego powodu aby FA-50PL nie mógł robić tego, co od niego wymagamy. Specyfikację nie wymyślali idioci tylko PSP, więc dajmy im odrobinkę kredytu zaufania - w końcu to oni będą tym latać do boju.

i napisał/a:
Radar obserwacji przestrzeni powietrznej i prowadzenia kontroli ognia jest czymś nowym?
Na podstawie jakiej wypowiedzi taki wniosek?

Lumen napisał/a:
Aha - gdyby PiS zamiast 500+ przez 8 lat pobudował z amerykanami jedną EA to wiesz ile mld można by uratować z ETSów do tego 2030?

Koreańczycy byli ze dwa razy tańsi, a PiS umierał za polskie kopalnie węgla robiąc sobie wrogów w UE i tracąc lekko licząc jakieś 50 miliardów ojro dotacji na dekarbonizację, za które moglibyśmy kupić sobie te elektrownie (przy odrobinie sprytu w zapisach).
manfred napisał/a:
jak ktoś myślał, że bodaj największe przezbrojenie w histori polskich sił zbrojnych dokona się z dochodów bieżących, to co można sądzić o jego poziomie wiedzy?

Trzeba się jednak liczyć z możliwościami i potrzebami państwa. Mam wrażenie że generałowie spełniają swoje mokre sny o takiej samej armii jak u Amerykanów, której miniaturkę sobie robią. A nas na to nie stać. Ekonomia rozwiązań jest kluczowa. Do tego zagrożenie Rosją przestało być pilne. Pozostało jedynie ważne. Można jednak spokojnie wstrzymać się z częścią zakupów i poczekać na ostateczne wnioski z walk na Ukrainie. Układ polityczny wygląda tak, że zyskaliśmy i czas i poważnego sojusznika militarnego na wschodzie, możemy kupować wolniej i mądrzej.
Lumen napisał/a:
A czy na nowogrodzkiej wiedzą że 96 Apaczy kosztowałoby więcej niż cały koreański kredyt?
A ich roczny koszt utrzymania wyższy niż koszt utrzymania lotnictwa w ostatnich latach...

AH-64 to idiotyczny zakup w obliczu posiadania Brimstonów i rozwoju dronów - ich zadanie lepiej wypełni kombinacja śmigłowiec transportowy + BSL, a docelowo wyłącznie specjalizowane BSL-e które mogą być produkowane w całości w kraju- mamy szansę na zbudowanie zdrowego przemysłu za te kilkadziesiąt miliardów PLN.
Podobnie 500 Himarsów w obliczu kupienia już wcześniej Chunmoo wyglądają jakby ktoś robiący te zamówienie nie zajarzył że to identyczny typ uzbrojenia... Jeśli potrzebują takich możliwości, to powinni kupić do 100 Himarsów (obsługa amerykańskiej amunicji) i jeszcze ze 200 Chunmoo. A w razie W koreańskie wyrzutnie i tak w magiczny sposób zaczną obsługiwać amerykańskie palety z dowolną amunicją.
Dalsze K9 zamiast rozwoju produkcji Kraba są niezrozumiałe w sytuacji, gdy armia wyleczyła się z automatu ładowania.
Co do K2, to zamiast nich lepiej byłoby wynegocjować produkcję Abramsa SEPv4, i zamówić nieco więcej M1A1. Może kupno pierwszych 180 z nich nie było jakimś szczególnie poronionym pomysłem, ale na pewno każda potencjalna sztuka M1 to możliwość uzyskania lepszych warunków na cały kontrakt, a Abrams SEPv3 droższy od Koreańczyka nie był.

Wracając do tematu, zakup FA-50 wygląda ok. Nie jest to rewelacja, ale też nie tragedia. 3 samoloty w armii w tym dwa w pewnym stopniu zunifikowane (piloci, części i obsługa), to nie jest takie złe rozwiązanie. Uzupełniają się możliwościami. Warto dodać że po kolei rozwiązują problemy sił powietrznych, czyli najpierw załatanie luki sprzętowej po wycofaniu starych samolotów, potem szkolenie nowych pilotów, LIFT i tani myśliwiec okresu pokoju do nabijania nalotu pilotów, a jednocześnie całkiem porządny lekki myśliwiec na wojnę.

Z kolei śmigłowce to jakaś tragedia. Mam wrażenie że najlepszą opcją byłoby po prostu kupienie swego czasu kolejnych, nowych Mi-17 i Mi-14, z zapewnionym serwisem w Polsce, za połowę ceny Caracali, a bardziej alternatywnie dodatkowo dalszy rozwój Sokoła, zwłaszcza w wersji L, z silnikami i przekładnią od MotorSicz i nowcym wirnikiem kompozytowym z KBN-u. Szanse na to skończyły się 15 lat temu, ale idealnie armia miałaby 2 bazowe, stosunkowo udane konstrukcje jako woły robocze. Niekoniecznie piękne, ale sprawdzone, bezpieczne i wypełniające swoje funkcje.
Obecnie robimy sobie śmigłowcowe ZOO, państwo zbiera śmigłowce jak Pokémony.

Najlepszą możliwą opcją jeszcze do niedawna była unifikacja w oparciu o Blackhawki w wersji UH-60M, z podwieszeniami i głowicą optoelektroniczną, zintegrowaną z Brimstone, oraz remotoryzacja reszty floty, włączając w to nawet Mi-2. AW-149 są mało kompatybilne z resztą świata (części, serwis), drogie i niesprawdzone.

Przegapiono okazje aby kupić w trakcie lockdownu tanie samoloty A-330 do przerobienia na MRTT, ale wciąż mamy potrzebę posiadania kilku samolotów tego typu (5?).

i - Wto 20 Cze, 2023

kaczkodan napisał/a:

Z kolei śmigłowce to jakaś tragedia. Mam wrażenie że najlepszą opcją byłoby po prostu kupienie swego czasu kolejnych, nowych Mi-17 i Mi-14

Potwierdzasz, iż jesteś ruskim trolem.

Silmeor - Wto 20 Cze, 2023

kaczkodan napisał/a:
Wracając do tematu, zakup FA-50 wygląda ok. Nie jest to rewelacja, ale też nie tragedia. 3 samoloty w armii w tym dwa w pewnym stopniu zunifikowane (piloci, części i obsługa), to nie jest takie złe rozwiązanie. Uzupełniają się możliwościami. Warto dodać że po kolei rozwiązują problemy sił powietrznych, czyli najpierw załatanie luki sprzętowej po wycofaniu starych samolotów, potem szkolenie nowych pilotów, LIFT i tani myśliwiec okresu pokoju do nabijania nalotu pilotów, a jednocześnie całkiem porządny lekki myśliwiec na wojnę.

Nie, te samoloty nie są zunifikowane ani pilotami, ani obsługą, ani częściami. Unifikacja dotyczy najwyżej paliwa. A my nie potrzebujemy samolotu do nabijania nalotu pilotów tylko pełnoprawnej platformy bojowej. FA-50 taką nie jest.

michqq - Wto 20 Cze, 2023

Cytat:
A co obiecujesz w zamian?


i napisał/a:
Pot, krew i łzy.

Tymczasem czekam na odpowiedź specjalisty.


skórka nie warta wyprawki.

Zapyta na chat GPT.
Też mi czelendż.

:gent:

kaczkodan - Wto 20 Cze, 2023

Silmeor napisał/a:
Nie, te samoloty nie są zunifikowane ani pilotami, ani obsługą, ani częściami. Unifikacja dotyczy najwyżej paliwa.

Piloci są praktycznie wymienni, po przeszkoleniu na FA-50 wystarczy kilkanaście godzin treningu na F-16 aby wykonywać wszystkie misje. Po to został zbudowany. 75% części eksploatacyjnych jest identyczne z F-16 i obsługa jest bardzo podobna - celowo został tak zaprojektowany.
Silmeor napisał/a:
A my nie potrzebujemy samolotu do nabijania nalotu pilotów

Kogo to obchodzi? Istotne jest to czego potrzebują siły powietrzne!
Silmeor napisał/a:
tylko pełnoprawnej platformy bojowej. FA-50 taką nie jest.

No cóż. Najwidoczniej posiadasz swoją prywatną definicję pełnoprawnej platformy bojowej. Oświeć kolegów z forum i powiedz jakie są kluczowe różnice które sprawiają, że Block 52 taką platformą jest a FA-50PL nie.
i napisał/a:
Potwierdzasz, iż jesteś ruskim trolem.

Potwierdzasz że jesteś niepełnocwany.

Silmeor - Czw 22 Cze, 2023

kaczkodan, poddaję się. W pełni przyznaję Ci prawo do bycia ignorantem i durniem/idiotą. Bo ruskim trollem to już jesteś z zawodu.
Lumen - Czw 22 Cze, 2023

kaczkodan napisał/a:
75% części eksploatacyjnych jest identyczne z F-16
Które?
Konkrety...
kaczkodan napisał/a:
celowo został tak zaprojektowany.
Został zaprojektowany do szkolenia - do tego by możliwie tanio zapewnić "wrażenia" jakie ma pilot WSB (przeciążenie itp)
A nie do wykonywania zadań bojowych...
kaczkodan napisał/a:
. Oświeć kolegów z forum i powiedz jakie są kluczowe różnice które sprawiają, że Block 52 taką platformą jest a FA-50PL nie.

1. Za mało zabieranego paliwa - i związany z tym zbyt niski promień działania
2. Za mały stosunek ciągu do masy
3. Zbyt delikatna konstrukcja (patrz dopuszczalne G przy podwieszeniu uzbrojenia pow-pow)
4. Brak zaawansowanego systemu WRE i samoobrony

Wystarczy?

i - Czw 22 Cze, 2023

Nie chciałem dalej wypowiadać się o FA-50.
Ale widzę, iż wyręczyłeś mnie.

Z każdym punktem się zgadzam.

Niestety, nie jestem decydentem.
Ja bym ten wybór odrzucił.

kaczkodan - Pią 23 Cze, 2023

Lumen napisał/a:
Które?
Konkrety...
Niestety nie znam konkretów - nie jestem nawet w stanie podać czy chodzi o ilość, masę czy wartość. Ale tak podawali Koreańczycy.

Lumen napisał/a:
Został zaprojektowany do szkolenia - do tego by możliwie tanio zapewnić "wrażenia" jakie ma pilot WSB (przeciążenie itp)
Podobnie (ignorując chronologię) można by napisać o T-38 Talon, co jakoś nie zabroniło odnieść F-5 oszałamiającej kariery! Jednak nie jest to prawdą - od początku projektowano naddźwiękową maszynę bojową, początkowo produkowaną jako wariant szkolny.
Jest to dwumiejscowy myśliwiec lekki, moralny następca F-5 działający dokładnie w tej samej niszy.

Lumen napisał/a:
Za mało zabieranego paliwa - i związany z tym zbyt niski promień działania

Raptem 18% mniej niż Gripen, i 8% mniej niż F-20 - nie jest to wielką różnicą, całkowicie do odzyskania za pomocą kabinowego zbiornika paliwa montowanego zamiast fotela dla drugiego pilota. A wtedy powstaje maszynka prawie dokładnie o parametrach F-20. Szczęśliwie Polska nie jest zbyt wielkim teatrem działań.

Lumen napisał/a:
2. Za mały stosunek ciągu do masy

Niższy niż dla F-16, ale wciąż analogiczny do Gripena NG czy JF-17. Trzeba się zatem zapytać do czego za mały...
Tutaj wolałbym, aby zamówić do tego samolotu silnik F414 który jest przecież używany w KF-21.

Lumen napisał/a:
3. Zbyt delikatna konstrukcja (patrz dopuszczalne G przy podwieszeniu uzbrojenia pow-pow)

+8/-3g. Ograniczenie jest dla napełnionego zbiornika podkadłubowego.

Lumen napisał/a:
4. Brak zaawansowanego systemu WRE i samoobrony
Oczywiście że docelowy wariant PL będzie miał i jedno i drugie. A wariant GF jest przejściowy i de facto szkolny.

i napisał/a:
Z każdym punktem się zgadzam.

Żaden z tych punktów nie przeczy "bojowości FA-50PL". Jest to lekki samolot wielozadaniowy pełniący też funkcję szkolno - treningową, przy czym w żadnym stopniu nie jest upośledzony awionicznie w stosunku do F-16 (docelowo). Kategoria maszyn która stała się obecnie bardzo modna i jest kupowana przez wiele krajów. Cenowo zakup nie jest specjalnie powalający, ale nie mieliśmy wielu możliwości. Gdybyśmy nie byli w niewłaściwym "bloku" to najlepszą opcją byłoby kupienie chińskiego L-15, zapłacilibyśmy ćwierć ceny, a resztę pieniędzy moglibyśmy wydać na kolejne F-35. Tylko że tak się nie da.

CromCruach - Pią 23 Cze, 2023

kaczkodan napisał/a:

Jest to dwumiejscowy myśliwiec lekki, moralny następca F-5 działający dokładnie w tej samej niszy.


taaaaaa, moralny następca... raczej Caudrona CR.714 C1 Cyclone
(z wszelkimi konsekwencjami z tego wynikającymi)

i - Nie 25 Cze, 2023

Nazwali go FA a powinni TA.
Lumen - Pon 26 Cze, 2023

kaczkodan - nie mam czasu odnosić sie po kolei. A w zasadzie to szkoda mi czasu się powtarzać...
Silnik, radar jest inny elementu kokpitu są inne (produkuje je BAE) - to jakie 75% części...
Chyba licząc nity...

+8/-3 G to maszyna ma "na gładko" - czyli bez uzbrojenia i zbiorników. Grafiki producenta pokazują jasno - podwiesisz cokolwiek i masz 5,5G.

Jak można odnosić sie do F-20 który został uznany za nieperspektywicznego 40 lat temu?
Nawiasem mówiąc te wszystkie pomysły do Koreańczycy analizują od 20 lat...
I ostatecznie doszli do wniosku że przerabianie T-50 nie ma sensu i lepiej od razu zaprojektować większy kadłub.
Fizyki nie oszukasz - rozmiar ma znaczenie.

kaczkodan - Pią 30 Cze, 2023

Lumen napisał/a:
+8/-3 G to maszyna ma "na gładko" - czyli bez uzbrojenia i zbiorników. Grafiki producenta pokazują jasno - podwiesisz cokolwiek i masz 5,5G.

Jesteś ignorantem. Konfiguracja "gładka"/clean bardzo często odnosi się do podwieszeń powietrze-powietrze, choć bez zbiorników. AIM-120 to 160 kg, gdyby pylon nie wytrzymywał 1280 kgf to samolot nie byłby dopuszczony do lotu w ogóle. 5.5g odnosi się do maksymalnych podwieszeń.
F-16 wyciąga 9g do 3000 metrów IIRC, więc limity strukturalne na większych pułapach i tak są bez znaczenia praktycznego.
Lumen napisał/a:
to jakie 75% części

Trzeba jeszcze znać znaczenie terminu "części eksploatacyjne". Jako ignorant nie musisz, jako dyskutant na forum powinieneś.
Lumen napisał/a:
Jak można odnosić sie do F-20 który został uznany za nieperspektywicznego 40 lat temu?

Czyli wtedy gdy Northrop go oblatał? I pewnie dlatego chciały go produkować zarówno Indie jak i Tajwan? F-20 w zastosowaniach OPL był lepszy od F-16, oferując dwukrotnie niższy TCO, miał też lepszą awionikę. Natomiast GD mógł sobie pozwolić na dumpingowe ceny i było to nie do przeskoczenia. Kraje które mogły kupić F-20 mogły też kupić F-16, który miał przewagę w misjach uderzeniowych. Do tego pech - 2 z 3 maszyn utracone w wypadkach.
Lumen napisał/a:
Nawiasem mówiąc te wszystkie pomysły do Koreańczycy analizują od 20 lat...
I ostatecznie doszli do wniosku że przerabianie T-50 nie ma sensu i lepiej od razu zaprojektować większy kadłub.

Jasne, i pewnie dlatego projektują wersję Block 20, oraz planują jednoosobową Block 30.
Nie wspominając o tym, że nasze GF-y to egzemplarze wzięte ze slotów produkcyjnych dla ROKAF
FA-50 to hit eksportowy, bo jednocześnie dostarcza funkcje lekkiego myśliwca i maszyny szkolnej.

Lumen - Pią 30 Cze, 2023

Lumen napisał/a:
kaczkodan napisał/a:
Jesteś ignorantem. Konfiguracja "gładka"/clean bardzo często odnosi się do podwieszeń powietrze-powietrze, choć bez zbiorników. AIM-120 to 160 kg, gdyby
Gdybyś cokolwiek przeczytał półgłówku to byś się zorientował, że +8/-3 g podane jest dla T-50 - czyli maszyny nieuzbrojonej...
Lumen napisał/a:
to jakie 75% części

Trzeba jeszcze znać znaczenie terminu "części eksploatacyjne". Jako ignorant nie musisz, jako dyskutant na forum powinieneś.
Jesteś debilem?
Silnik inny, radar inny, kokpit inny - a on bajdurzy o częściach eksploatacyjnych
Gościu tu nawet ogumienie jest innego rozmiaru

Masz jakieś kwity na te twe bzdury?
Oczywiście że nie...

75% części i to eksploatacyjnych... Chyba z F-5...
kaczkodan napisał/a:
Czyli wtedy gdy Northrop go oblatał? I pewnie dlatego chciały go produkować zarówno Indie jak i Tajwan?
Co za bełkot. Tiaaa chciały...
W realnym świecie nikt go nie kupił. Koniec historii.


kaczkodan napisał/a:
Jasne, i pewnie dlatego projektują wersję Block 20, oraz planują jednoosobową Block 30.
Nie wspominając o tym, że nasze GF-y to egzemplarze wzięte ze slotów produkcyjnych dla ROKAF
FA-50 to hit eksportowy, bo jednocześnie dostarcza funkcje lekkiego myśliwca i maszyny szkolnej.


No jasne - bo debilek nie odróżnia przyczyn od skutków i nie kojarzy chronologii...
Prace koncepcyjne nad bojowym T-50 zaczęły się 20 lat temu...
Pomysły z dodatkowymi zbiornikami i cała ścieżka której ostatecznym celem była maszyna jednomiejscowa ma grubo 10 lat...

Czemu więc w 2023, po 20 latach od oblotu T-50 FA-50 jest na poziomie integracji z przestarzałym radarem i integracji z podstawowym zasobnikiem celowniczym?
Bo Koreańczycy po pierwszych etapach wdrażania "ubojowienia" T-50 (czyli owych block 10) olali temat i skupili moce na "nowym WSB"
A to że w 2022/23 znaleźli frajerów którzy kupią FA-50 I ZAPŁACĄ za integracje tego o czym oni myśleli - to inna sprawa...

To my zapłacimy za "odpady" z programu KF-21.
Dla Koreańczyków T-50 i FA-50 będą maszynami szkolnymi i platformą pod testy pewnych komponentów w ramach KF-21

Na pewno nie będą tym czy miał być...[/quote]

kaczkodan - Sob 01 Lip, 2023

Lumen napisał/a:
Prace koncepcyjne nad bojowym T-50 zaczęły się 20 lat temu...

Koncepcyjnie to wersja bojowa była planowana od początku.
Lumen napisał/a:
Czemu więc w 2023, po 20 latach od oblotu T-50 FA-50 jest na poziomie integracji z przestarzałym radarem i integracji z podstawowym zasobnikiem celowniczym?
Bo Koreańczycy po pierwszych etapach wdrażania "ubojowienia" T-50 (czyli owych block 10) olali temat i skupili moce na "nowym WSB"

Brakującym elementem w rozkminie kolegi jest amerykański program T-X. Bardzo liczono na to, że FA-50 stanie się następcą Talonów, i to znacznie wcześniej niż nastąpiło rzeczywiste rozstrzygnięcie. Na bazie samolotu T-7 też ma powstać samolot bojowy.

KFX od początku wieku był programem niezależnym od T-50. KFX-E jako propozycja był znacznie powiększoną wersją T-50, ostatecznie powstał KF-21.
KF-21 w niczym nie pogarsza właściwości ani oceny samolotu FA-50, zupełnie w niczym. A właściwie to raczej pomaga, pozwalając na wykorzystanie elementów zaprojektowanych do KF-21, jak systemy walki radioelektronicznej czy finalnie radar.
Lumen napisał/a:
A to że w 2022/23 znaleźli frajerów którzy kupią FA-50 I ZAPŁACĄ za integracje tego o czym oni myśleli - to inna sprawa...

Coś wielu ich znaleźli, więc raczej nie frajerów. FA-50 staje się F-5 XXI wieku, stając się tym czym chciał zostać Gripen, który był za drogi nie amortyzując kosztu funkcjami szkolnymi. Niestety w czasach Gripena nie było klientów na samoloty szkolno-bojowe z F404.

Co do integracji i całej reszty - zawsze płaci klient. Zawsze.
Lumen napisał/a:
Co za bełkot. Tiaaa chciały...
W realnym świecie nikt go nie kupił. Koniec historii.
Jest to łatwe do sprawdzenia. Państwa które chciały go kupić nie mogły - nie dostały zgody. Państwa które mogły go kupić wybrały F-16. Przy czym wciąż byli klienci którzy preferowali F-20 pod warunkiem że zakupi je rząd USA, choćby w symbolicznej ilości kilkunastu sztuk, do czego nie doszło. 2 nieszczęśliwe katastrofy ostatecznie dobiły program.
Nie ma samolotu który byłby bardziej podobny możliwościami i wymiarami do FA-50, więc jest to świetne porównanie.

zielony1 - Nie 09 Lip, 2023

maxikasek napisał/a:

Co do czasu to zamówione w tym roku jordańskie F-16 zaczną docierać do odbiorcy w 2027. Nasze FA-50PL - 2025-28.


Jak potwierdził LM - gdyby RP zamówiła w zeszłym roku najnowszą wersję F-16 . to może z naciskiem na może pierwsze kilka egzemplarzy trafiłoby do kraju dopiero po 2028 roku .

239099 - Nie 09 Lip, 2023

A gdyby w 2020?
zielony1 - Nie 09 Lip, 2023

239099 napisał/a:
A gdyby w 2020?


A gdyby ? Tak samo . W tamtym okresie - Linia produkcyjna w Fort Worth zamknięta i przenoszona do Greenville . Pierwsze 4 sztuki dla Bahrajnu ( zamówienie z 2018 roku na 16 sztuk) zjechały w tym roku . No i te 16 sztuk będą klepać do końca 2025 roku.

i - Pon 10 Lip, 2023

zielony1 napisał/a:
Linia produkcyjna

W kwestii formalnej: samolotów nie produkuje się na linii produkcyjnej, to jest produkcja gniazdowa.

philiprvn - Wto 25 Lip, 2023

W mediach właśnie pojawiła się informacja, że kupiliśmy dwa używane samoloty wczesnego ostrzegania Saab 340 AEW.
Tytan w dresie. - Sro 26 Lip, 2023

A kto płakał jak sprzedawał?
Lumen - Sro 26 Lip, 2023

Szwed?
Nikt - bo to są ponoć maszny z ZEA
Ci kupili se 2 ale potem kupili większe i lepsze Globaleye i te dali w rozliczeniu...

Więc zakup nie jest tragiczny - ale lepszy byłby 2 Globaleye - bo one mogą po prostu więcej...
Swoją drogą jak nasi kupowali te gulfstreamy dla ViP to mogli kupić ich z 6-7
2 jako samoloty VIP 2-3 kolejne jako AEW a pozostałe 1-2 jako SIGINT/ELINT

No ale jak się kupuje a potem myśli to jest co jest...

Ditz - Sro 26 Lip, 2023

Na GlobalEye musielibyśmy chyba sporo poczekać. Skoro nasze potrzeby i tak są większe niż te 2 maszyny, to w przyszłości możemy kupić dodatkowo GlobalEye, a potem kolejne dwie maszyny, w celu zastąpienia tych, które nabywamy teraz.

W międzyczasie będziemy korzystali z zalet posiadania własnego AWACSa, nawet jeśli nie jest najnowocześniejszy i będziemy mogli integrować go z resztą armii.

Lumen - Sro 26 Lip, 2023

Ale przecież 8-letnie rządy zjednoczonej prawicy co realizacja testamentu śp. Lecha Kaczyńskiego .

Toteż nieprzerwanie od 2016 trwa intensywne wzmacnianie państwa wraz z jego zbrojnym ramieniem - czyli armią...

A efekt jest taki że:
Po 7 latach potężny WOT nie ma ani jednej "gotowej" Brygady - a jego potencjał ppanc reprezentuje 80 Javelinów.. Czyli mniej niż zaspokojenie potrzeb dla batalionu.

Po 4 latach wytężonych prac podjęta tak trudną decyzje jak zakup F-35 tylko po to by 2 lata później uświadomić sobie że 32 jest to zbyt mała liczba bo SP ma więcej WSB do wymiany.

Tyle samo czasu zajęło im kupno dyonu "jedynie słusznych" Himarsów z półki - tylko po to by 2 lata później odkryć że WP potrzebuje kilkunastu dyonów...
Pomijam już odkrycie faktu iż są inne lepsze alternatywy (K-239)


Kupiono na łapu capu samoloty ViP ale nikt nie pomyślał że
Duży ViP może być maszyną MRTT
A mały VIP - platformą Płomykówkę czy inną Rybitwę

itd. itp.
Słowem jest ład i skład z długofalowym planowaniem...

philiprvn - Wto 22 Sie, 2023

Właśnie przyleciały kolejne FA-50GF. Kolejne 8 egzemplarzy do końca tego roku. Trzeba przyznać, że tempo robi wrażenie.

Jedyne co mnie zastanawia. Późniejsza modernizacja do standardu PL zakłada m.in. system tankowania w powietrzu. Jest to sposób na zwiększenie długotrwałości lotu (np. przy Air Policing) ale w walce nad terytorium państwa frontowego (a takim właśnie jesteśmy) nic nie zastąpi zbiorników podwieszanych (i znowu wracamy do tematu liczy podwieszeń).

kolega - Wto 22 Sie, 2023

Chyba będziemy mieli jednego wyłączonego policyjnego Black Hawka.

link
https://tvn24.pl/polska/mazowieckie-incydent-podczas-pikniku-wojskowego-policyjny-smiglowiec-zahaczyl-o-linie-energetyczna-sledztwo-prokuratury-7299844

Cytat:
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie incydentu z udziałem policyjnego Black Hawka. Śmigłowiec zerwał w niedzielę podczas pikniku w Sarnowej Górze linię energetyczną. Jak przekazał prokuratur Piotr Tyszka, jest za wcześnie na wiążące wnioski, ale "wiadomo, że doszło do incydentu, do którego nie powinno dojść". Policja powiadomiła o wydarzeniu śledczych oraz Komisję Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego. Na pikniku obecny był wiceszef MSWiA Maciej Wąsik.

michqq - Wto 22 Sie, 2023

kolega napisał/a:
Chyba będziemy mieli jednego wyłączonego policyjnego Black Hawka.


To musiałby się ktoś z fachowców wypowiedzieć, jakie są dalsze kroki w przypadku gdy łopata o cos uderzyła - czy sie łopatę wymienia od ręki, czy tez śmigłowiec odstawia na dłużej, jak się go potem diagnozuje i jak / kiedy dopuszcza do lotów.
W MSW.

Spaść nie spadł, dokończył lot i wylądował.

Lumen - Wto 22 Sie, 2023

Pytanie co konkretnie uderzyła ?
Tak czy inaczej organizacja "na medal"...

Jak to w PL...

No i przyleciały kolejne dwie Pustułki...

A my nadal nie wiemy czy do air policing będą latać wyłącznie z działkiem czy może z imitatorami CATM-9

michqq - Wto 22 Sie, 2023

Lumen napisał/a:
Pytanie co konkretnie uderzyła ?


Info poszło że przewod odgromowy napowietrznej lini 110 kV.
Przewód odgromowy to generalnie poziomy piorunochron, który jest rozciągnięty ponad nad trzema przewodami "z prądem".

Lumen napisał/a:
Tak czy inaczej organizacja "na medal"...


Organizacja to nie wiem czy na medal czy dodupna. Wygląda na to że pilot wykonał niewłaściwy manewr i doszło do kolizji - "organizacja" nie jest od manewrowania śmigłowcem.
Chyba że masz na myśli organizację startu przez załogę. Załoga była trzyosobowa, i ZTCW nikt poza ta załogą startu z tego ścierniska nie organizował.
:gent:

kolega - Wto 22 Sie, 2023

Panowie co do kosztów, dziś obudzili się telewizyjni eksperci, piszę tylko to co Panowie dyskutowali, lecz może mnie poprawią osoby które obsługiwały śmigłowce, chodzi o przegląd rotatora, chyba dobrze to napisałem. Koszt taki oszacowano na kilkaset tysięcy złotych.

Mnie dziwi tylko jedno, zachowanie pilota, ale po konfetti to już jestem mniej zaskoczony. :gent:

philiprvn - Sro 23 Sie, 2023

Nie rotor ale wirnik (ściślej rzecz ujmując: łopaty wirnika nośnego). Materiały kompozytowe, a zwłaszcza konstrukcja przekładkowa i wypełniacz ulowy nie lubią uderzeń punktowych). W skrócie łopaty się wymienia a potem wyważa kompletami (tzw. torowanie).

To co jeży włosy na głowie to do czego mogło dojść. Przypomina się „Donośna Surma”.

OT. Mamy takie piękne tradycje lotnicze i znajdują one odzwierciedlenie w bogatym słownictwie. Dlatego irytuje mnie jak w mediach eksperci stosują kalki językowe typu „helikopter” zamiast np. „śmigłowiec”

kolega - Sro 23 Sie, 2023

Philiprvn, dziękuję za poprawienie.

Drążąc temat, jeżeli w MON, w śmigłowcu jest wymieniona łopata nośna, to czy obligatoryjnie jest procedura wyważania wirnika?

Rozumiem, że robią to tylko przedstawiciele serwisu, czy mylę się ?

Unkas - Sro 23 Sie, 2023

Dziwne, że nie wylądował od razu dla bezpieczeństwa, chociaż oczywiście nie znam się na procedurach, po prostu przypomniała mi się katastrofa Sokoła w Tatrach, która również zaczęła się od uszkodzonej łopaty.
philiprvn - Sro 23 Sie, 2023

Zawsze po wymianie łopat wyważa się wirnik nośny. Na niektórych typach ś-ców wymienia się kompletami, na innych można to robić pojedynczo. Tylko niektóre ś-ce mają system automatycznego torowania w locie. Samo wyważanie to rutynowa czynność realizowana w jednostkach lotniczych.
michqq - Sro 23 Sie, 2023

Cytat:
Dziwne, że nie wylądował od razu dla bezpieczeństwa,

To jest kolejny zarzut stawiany pilotowi. Że po takiej kolizji powinien wylądować gdzieś bliżej ( co nie znaczy że w szczerym polu)

Stefan Fuglewicz - Sro 23 Sie, 2023

Czy ja dobrze słyszałem, że na pokładzie był szef szkolenia policyjnych pilotów, rzekomo kiedyś sądzony za doprowadzenie do katastrofy?
ogon123 - Sro 23 Sie, 2023

Unkas napisał/a:
Dziwne, że nie wylądował od razu dla bezpieczeństwa.

Pewnikiem linią obrony będzie to, że załoga nic nie czuła oraz nie wiedziała że coś się złego stało.

kolega - Czw 24 Sie, 2023

Czy w wyniku uderzenia (zahaczenia końcówką śmigła), system tego konkretnego śmigłowca nie pokazuje błędu w kokpicie ?
michqq - Czw 24 Sie, 2023

Ale zacznijmy od tego że to słaba by była linia obrony.
Po pierwsze nie zauważylismy lini wysokiego napięcia - a powinni.
Po drugie nie zauważyliśmy uszkodzenia łopaty - też powinni.
Pilotów przy sterach było dwu, niezauważenie dotyczyłoby dwu na raz.
( Po trzecie z nagrań rozmów w kabinie jest zapis. )

LPR przygotowywuje w terenie lądowiska robiąc sobie wcześniej taką dokumentację (przykład z woj Mazowieckiego)

https://www.lpr.com.pl/wp...ad.php?id=41979

Maja opisane dookoła wszystkie przeszkody i spisane numery telefonow do lokalnych strażaków i burmistrzów.

philiprvn - Czw 24 Sie, 2023

Chyba, że wzieli na nożyce.
kaczkodan - Czw 24 Sie, 2023

philiprvn napisał/a:
Właśnie przyleciały kolejne FA-50GF. Kolejne 8 egzemplarzy do końca tego roku. Trzeba przyznać, że tempo robi wrażenie.

Jedyne co mnie zastanawia. Późniejsza modernizacja do standardu PL zakłada m.in. system tankowania w powietrzu. Jest to sposób na zwiększenie długotrwałości lotu (np. przy Air Policing) ale w walce nad terytorium państwa frontowego (a takim właśnie jesteśmy) nic nie zastąpi zbiorników podwieszanych (i znowu wracamy do tematu liczy podwieszeń).

Mają zrobić zbiornik konforemny do FA-50 na 300 galonów, co powinno rozwiązać problem zasięgu, zwłaszcza po zastosowaniu jeszcze zbiornika kabinowego (w sumie +1300 litrów).
Natomiast wysyłanie na misje uderzeniowe lecącego nisko tankowca wcale nie jest takie głupie, zwłaszcza jak pojawią się tanie odpowiedniki Stingraya.
W sumie to jeszcze jednym prostym a istotnym usprawnieniem dla FA-50 byłby dodatkowy pylon na Snipera.

Stefan Fuglewicz - Pią 25 Sie, 2023

A jakie w wariantach z tymi zbiornikami i/lub Sniperem będą możliwości przenoszenia uzbrojenia?
Lumen - Pią 25 Sie, 2023

kaczkodan napisał/a:
philiprvn napisał/a:
Właśnie przyleciały kolejne FA-50GF. Kolejne 8 egzemplarzy do końca tego roku. Trzeba przyznać, że tempo robi wrażenie.

Jedyne co mnie zastanawia. Późniejsza modernizacja do standardu PL zakłada m.in. system tankowania w powietrzu. Jest to sposób na zwiększenie długotrwałości lotu (np. przy Air Policing) ale w walce nad terytorium państwa frontowego (a takim właśnie jesteśmy) nic nie zastąpi zbiorników podwieszanych (i znowu wracamy do tematu liczy podwieszeń).

Mają zrobić zbiornik konforemny do FA-50 na 300 galonów, co powinno rozwiązać problem zasięgu, zwłaszcza po zastosowaniu jeszcze zbiornika kabinowego (w sumie +1300 litrów).
BZDURA....
U ciebie nawet google translator źle działa?


300 galonowy to ma być zbiornik podwieszany - podwieszany pod jedyna belkę pod kadłubem (tą z największa nośnością, na którą możesz podwiesić snipera )

Pomijam już to czy w ogóle jest możliwość dostosowania istniejących maszyn pod CFT?
Śmiem wątpić - jednak tu zmiany strukturalne są konieczne...
Ale tu pojawia się problem - większa masa = większe zużycie paliwa, no i silnik ma taką moc jaką ma...
Dlatego też "duży" CFT - w formie "garbu na kadłubie" pojawia się wyłącznie jako oferta na samolot zaawansowanego szkolenia dla USA (T-X).
Słowem - jak Amerykanie zapłacą to się na bazie T-50 KAI zbuduje nowy, dedykowany samolot szkolny - następce T-38
https://youtu.be/9ivmVUhwLsA

To nijak się ma do FA-50 block 20 /FA-50PL

A jak masz wątpliwości to przypominam FA-50GP mają być "zmodernizowane" do standardu FA-50PL co automatyczne oznacza jakie "ograniczenia" będą... Kolejnym ograniczeniem jest czas


Koncepcja z zbiornikiem zamiast fotela zauważalnie zwiększy zasięg.
Ale to koncepcja sprzed kilkunastu lat - koncepcja dalszej ewolucji w kierunku jednomiejscowej maszyny F-50
http://pds20.egloos.com/p...de4f3bb1056.jpg
Koncepcja która padła - bo Koreańczycy zdecydowali się niepitolić tylko zbudować większy płatowiec KF-21

Po prostu samolocik T-50/FA-50 jest za mały zabiera więc za mało paliwa...
A przy tym latanie nisko to większa konsumpcja
Koło się zamyka

Jedynie co ma sens to albo kombinacja z belkami coby FA mógł zabrać np 8 pocisk pow- pow na misje typu "strącamy nadlatujące CH-55"

Bądź też kombinacja z lekkim uzbrojeniem powietrze-ziemia- jak pociski Brimstone czy SDB/KGGB najlepiej broń klasy stand-off


A tymczasem interneta coś tam piszą o tym ze niby dostarczone maszyny nie mają wyrzutni flar i dipoli.
https://pbs.twimg.com/media/F4EyTW4XwAASQJW?format=jpg&name=large


Stefan Fuglewicz napisał/a:
A jakie w wariantach z tymi zbiornikami i/lub Sniperem będą możliwości przenoszenia uzbrojenia?

Takie że jak dasz snipera (centralny węzeł) dwa zbiorniki 150 gal (pod skrzydła)
2 AIM-9 (końcówki skrzydeł - do samoobrony) to weźmiesz 2x Paveway i z Radomia dolecisz do Braniewa (i z powrotem)

Pisałem o tym wielokrotnie....

Unkas - Pią 25 Sie, 2023

Jest tak opcja żeby przez łącze wymieniać się informacjami i np sniper był na jednym samolocie na kilka obładowanych na max bombami lub dane z bezpilotowca?
michqq - Pią 25 Sie, 2023

Unkas napisał/a:
Jest tak opcja żeby przez łącze wymieniać się informacjami i np sniper był na jednym samolocie na kilka obładowanych na max bombami lub dane z bezpilotowca?


Przewaga samolotu załogowego nad bezpilotowcem polega w tej chwili także i na autonomiczności działania oraz możliwości zachowania ciszy radiowej.
Jak od początku zakładamy że do działań konieczne jest ciągła praca jakiejś radiolini z szerokopasmowym przesyłem danych, to osoba plilota w płatowcu traci sens.

W skrócie więc: Jak dane z bezpilotowca to czemuby nie także i bomby z bezpilotowca.

Lumen - Pią 25 Sie, 2023

No i nie jest to takie trywialne - patrz rozwiązania w duecie AH-64E - MQ-1C

Owszem jedna maszyna w kluczu może mieć snipera i podświetlać wskaźnikiem (pod bomby paveway)
Ale to rodem rozwiązanie z lat 90 i propozycji modernizacji Su-22.

Rozmiar ma znaczenie i brak miejsca pod węzły

kaczkodan - Sob 26 Sie, 2023

michqq napisał/a:
Przewaga samolotu załogowego nad bezpilotowcem polega w tej chwili także i na autonomiczności działania oraz możliwości zachowania ciszy radiowej.
Jak od początku zakładamy że do działań konieczne jest ciągła praca jakiejś radiolini z szerokopasmowym przesyłem danych, to osoba plilota w płatowcu traci sens.

Zasadniczo to nie problem. Przecież komunikacja na krótki dystans jest trudna do namierzenia, a do tego FA-50 to nie stealth że by akurat tym się przejmować!

[ Dodano: Sob 26 Sie, 2023 ]
Lumen napisał/a:

U ciebie nawet google translator źle działa?[/i]

Do angielskiego nie potrzebuję.
Lumen napisał/a:

BZDURA... (...)
Dlatego też "duży" CFT - w formie "garbu na kadłubie" pojawia się wyłącznie jako oferta na samolot zaawansowanego szkolenia dla USA (T-X).

Na pewno wiesz lepiej niż KAI.
Tymczasem jest oferowany w wariancie Block 20.
Lumen napisał/a:

A jak masz wątpliwości to przypominam FA-50GP mają być "zmodernizowane" do standardu FA-50PL co automatyczne oznacza jakie "ograniczenia" będą... Kolejnym ograniczeniem jest czas

Wbrew pozorom wersja GF upgradowana do PL nie musi być dokładnie tożsama z późniejszymi, a jedynie mieć identyczną awionikę. Natomiast przy samym upgradzie poprawki strukturalne również są możliwe. Choć, historycznie, samoloty bardzo dobrze znoszą dodawanie garbów.

Lumen napisał/a:

Koncepcja z zbiornikiem zamiast fotela zauważalnie zwiększy zasięg.
Ale to koncepcja sprzed kilkunastu lat - koncepcja dalszej ewolucji w kierunku jednomiejscowej maszyny F-50

To trywialna koncepcja która jest opracowana, z cyklu "mała rzecz a cieszy"!
Wystarczy ją wdrożyć, bo absolutnie nie ma problemów natury wytrzymałościowej, dociągnąć kilka rurek to nie problem.

Generalnie to brak osobnego pylonu na Snipera boli, ale taki może się pojawić, przy czym zawsze w grę wchodzi zbiornikopylon.
Natomiat nie wiemy co dokładnie zażyczą sobie w FA-50PL, ale nie są to idioci którzy nie wiedzą co robią. Problemów z budżetem wyjątkowo nie było, więc dostaną to co sobie zażyczą jeśli ma to sens.

Lumen - Sob 26 Sie, 2023

Zamiast używać g..o źródeł - czyli jakiś popłuczy o programie T-50/FA-50 n po angielsku... szukaj w oryginale...
W koreańskich opracowaniach stoi jasno że w ramach "mapy rozwoju" w ramach bloc 2 FA-50 dostanie 300 galonowy zbiornik podwieszany...

No i Tylko totalny techniczny dyletant może uważać, iż dołożenie zbiornika do kabiny jest takie trywialne jak montaż LPG w polonezie...

Bo skoro tak jest to czemu o tym Koreańczycy "tylko myślą" od bagatela 10 lat.?

Póki co nikt nie widział wyrzutni dipoli w naszych FA-50, ani też pocisków pow-pow...
No ro może nie są to idioci i nie będą uzbrajać maszyny szkolnej hue hue hue


[ Dodano: Sob 26 Sie, 2023 ]
Lumen napisał/a:
Zamiast używać g..o źródeł - czyli jakiś popłuczy o programie T-50/FA-50 n po angielsku... szukaj w oryginale...
W koreańskich opracowaniach stoi jasno że w ramach "mapy rozwoju" w ramach bloc 2 FA-50 dostanie 300 galonowy zbiornik podwieszany...

No i Tylko totalny techniczny dyletant może uważać, iż dołożenie zbiornika do kabiny jest takie trywialne jak montaż LPG w polonezie...

Bo skoro tak jest to czemu o tym Koreańczycy "tylko myślą" od bagatela 10 lat.?

Póki co nikt nie widział wyrzutni dipoli w naszych FA-50, ani też pocisków pow-pow...
No ro może nie są to idioci i nie będą uzbrajać maszyny szkolnej hue hue hue


A prawda jest taka że czeska ALCA ma większy promień działania do zadań CAS
I mavericka przewiezie https://www.youtube.com/watch?v=f1dhiEutBv4

kaczkodan - Nie 27 Sie, 2023

Lumen napisał/a:
Bo skoro tak jest to czemu o tym Koreańczycy "tylko myślą" od bagatela 10 lat.?

Bo w normalnych krajach przemysł nie realizuje projektów których nikt nie zamówił.
Lumen napisał/a:
A prawda jest taka że czeska ALCA ma większy promień działania do zadań CAS

Za to nie nadaje się jako myśliwiec.
Ze zbiornikiem podwieszanym i kabinowym FA-50 wygrywa.

Lumen - Nie 27 Sie, 2023

kaczkodan napisał/a:
Lumen napisał/a:
Bo skoro tak jest to czemu o tym Koreańczycy "tylko myślą" od bagatela 10 lat.?

Bo w normalnych krajach przemysł nie realizuje projektów których nikt nie zamówił. .

Nie zamówił bo uznał ze nie warto - i poszedł krok dalej w program KF-21...
I to tyle

A to że USA szukają samolotu szkolnego i że zamówienie jest na tyle duże że KAI odgrzewa stare kotlety - byle zainteresować potencjalnego "sponsora" prac to nijak sie ma do naszych zakupów "byle szybko"

Prezentacja KAI z wiosny 2022 dość jasno pokazuje czasookresy...
https://pbs.twimg.com/media/FeIZPFHXEAILdeJ?format=png&name=900x900
https://edgio.clien.net/F01/13209338/32b52e616e0a62.JPG?scale=width[740],options[limit]

kaczkodan napisał/a:
Za to nie nadaje się jako myśliwiec.
Ze zbiornikiem podwieszanym i kabinowym FA-50 wygrywa.
Tiaaa załóż jeszcze, że z silnikiem GE 414..

W REALNYM, a nie urojonym przez kaczkodana świecie FA-50PL owszem dostatnie AESA, być może doposażenie w zakresie systemów samoobrony + integracja z większa paleta uzbrojenia i na tym koniec.
Kupujemy więc nietanią maszynę o ograniczonych możliwościach...
Ani to myśliwiec, ani maszyna do zadań wsparcia...

Wsadzenie Aesa do tej maszynki to jak wstawienie mocniejszego silnika do poloneza. Zyski żadne - bo nadal masz kijowe zawieszenie i układ kierowniczy i nadal nie masz hamulcy.


Tak więc zamiast roić jakieś "wizje" że w 2 lata ktoś opracuje i certyfikuje poważne zmiany w konstrukcji samolotu tylko dlatego, ze ktoś chce kupić 36 sztuk, byś się zastanowił co z tym fantem zrobić...

Bo moim zdaniem do wożenia laserowych Pavewayów to trochę słabo - z uwagi na nieszczęsne węzły.
Zostaje KGGB i ew rozwoju bomb/ zasobników szybujących...
Brakuje odpowiednika JSOW-A i -B

A co do źródeł - mówisz że czytasz po angielsku?
https://www.edrmagazine.e...ficially-signed

Cytat:
In the mean time the South Korean company is developing the single-seat version of the FA-50; this will maintain the same canopy as the operation will not see major changes in the aircraft structure, which will allow avoiding major requalification costs, the back seat being removed and replaced by a 400 kg fuel tank, a second tank being fitted in the rear fuselage to cope with centre of gravity issues. This will add a 25% range to the aircraft. According to information obtained at LIMA, such a modification will be adopted on newly built aircraft; modifying existing FA-50s would need a thorough disassembly to install all the piping, and is not considered cost effective. KAI considers this option more for South Korea, Malaysian aircraft being fitted with the refuelling system.

michqq - Nie 27 Sie, 2023

Cytat:
the back seat being removed and replaced by a 400 kg fuel tank, a second tank being fitted in the rear fuselage to cope with centre of gravity issues. This will add a 25% range to the aircraft. According to information obtained at LIMA, such a modification will be adopted on newly built aircraft; modifying existing FA-50s would need a thorough disassembly to install all the piping,


Ups. Czyli że zamiast drugiego fotela zbiornik może być, ale mały, bo nie może być za ciężki.
Jeżeliby zaś włożyć tam "duży" na 400 kg, to należałoby go zbalastować jeszcze jednym dodatkowym zbiornikiem zabudowanym z tyłu kadłuba, co z kolei komplikuje hydraulikę za bardzo.
Przykro.
Ale też i dziwne.
Jak się wyciągnie pilota, w kombinezonie, fotel, a jest ze spadochronem, butle tlenowe, przyrządy wszelkie z tego miejsca w kadłubie - to nawet czterysta kilo nie są w stanie wycisnąć?
Dziwne dosć.
:czytanie:

Lumen - Nie 27 Sie, 2023

A policzyłeś wszystko - instalacje dajmy na to?

I to tyle na temat dumań dyletantów...
To jest lotnictwo - a nie agrotuning w stodole pod Łomżą...

[ Dodano: Nie 27 Sie, 2023 ]
https://www.altair.com.pl/news/view?news_id=41032
Ciekawe ile Su-22 mamy w stanie zdatnym do budowy takich "wabików"

kaczkodan - Wto 29 Sie, 2023

Lumen napisał/a:
Ani to myśliwiec, ani maszyna do zadań wsparcia...

Oczywiście że jest to myśliwiec o możliwościach znacznie przewyższających nasze Block 52.
Zadania wsparcia są jak najbardziej do zrobienia. Tankowanie w powietrzu zmienia wszystko - można wysłać MRTT, zatankować fa-50, zaczekać na nie, zatankować i wrócić.
Oczywiście że zdaję sobie sprawę z ograniczeń, ale FA-50 ma według mnie 2/3 możliwości F-16 co najmniej oceniając wszystko, tzn. 3 wykonają średnio robotę 2 F-16.
W Europie Zachodniej też kiedyś całkiem na serio uzbrojono Alpha Jety, a ta maszyna ma jednak znacznie większe możliwości.
Lumen napisał/a:
Kupujemy więc nietanią maszynę o ograniczonych możliwościach...

Ta maszyna kosztuje całkiem mało w stosunku do F-16 - nasz kontrakt zawierał premie za szybkość realizacji i podobno centrum remontowe w Polsce. Nie ma powodu aby TCO nie był dwukrotnie tańszy od F-16, i wtedy stosunek możliwości do ceny się broni.
Generalnie nie żal mi że to nie F-16, bo uważam że nie ma już miejsca na maszyny słabsze od F-35, a FA-50 broni się funkcjami szkolenia zaawansowanego i drugą kabiną.

Lumen napisał/a:
A co do źródeł - mówisz że czytasz po angielsku?

Kiedyś nawet myślałem i pisałem ;)
To harmonogram sprzed naszych zakupów! Nowe zamówienia, dodatkowa linia produkcyjna od 2024 i w końcu nasze zamówienie mogły w tym sporo namieszać.
michqq napisał/a:
Jak się wyciągnie pilota, w kombinezonie, fotel, a jest ze spadochronem, butle tlenowe, przyrządy wszelkie z tego miejsca w kadłubie - to nawet czterysta kilo nie są w stanie wycisnąć?

Stawiam że 200, tylko że tam była mowa o 400 kg samego paliwa, czyli 500 litrach. Zbiornik i instalacje dolożą pewnie jeszcze jakieś 150 kg.
Nie ma powodu, aby nie zrobić takiej modyfikacji wyłącznie w nowych PL, nie wszystkie maszyny muszą być opcjonalnie jednoosobowe.
Do tego dodatkowy pylon wyłącznie na zasobniki celownicze i maszynka robi się naprawdę ciekawa.

Lumen - Wto 29 Sie, 2023

kaczkodan napisał/a:
Oczywiście że jest to myśliwiec o możliwościach znacznie przewyższających nasze Block 52.
Halo! Czy jest na sali lekarz...
Więcej uzbrojenia pow-pow zabiera F-16
Może wykonywać bardziej gwałtowne manewry - z większymi przeciążeniami
Ma większą prędkość wznoszenia, max i śr. prędkość oraz pułap max

Słowem każdy parametr wskazuje że F-16 jest lepszą platforma myśliwską niż FAfiki...
kaczkodan napisał/a:
Zadania wsparcia są jak najbardziej do zrobienia. Tankowanie w powietrzu zmienia wszystko
Halo póki co to F-16 można tankować w powietrzy
FA-50 nie...

kaczkodan napisał/a:
F-16 co najmniej oceniając wszystko, tzn. 3 wykonają średnio robotę 2 F-16.
Angażując przy tym nie 2 pilotów a 6... A to najdroższy element...

No i nie 3 na 2 tylko w najbardziej korzystnym dla FA-50 wariancie 3 Fafiki zrobi to co 1 F-16

kaczkodan napisał/a:
W Europie Zachodniej też kiedyś całkiem na serio uzbrojono Alpha Jety, a ta maszyna ma jednak znacznie większe możliwości.
Tylko w tym czasie potencjalny przeciwnik NATO latal min. LiM-6
To były inne czasy (pod względem standardów i wymogów pola walki)


No i nie stanowiły one 1/3 floty samolotów Sił Powietrznych


kaczkodan napisał/a:
Ta maszyna kosztuje całkiem mało w stosunku do F-16 - nasz kontrakt zawierał premie za szybkość realizacji i podobno centrum remontowe w Polsce. Nie ma powodu aby TCO nie był dwukrotnie tańszy od F-16, i wtedy stosunek możliwości do ceny się broni.
Kosztuje dużo jak na swe ograniczone możliwości... To ze SP Koreii masowo używają maszyn na silnika GE404 to oznacza że dla nich obsługa maszyn z takimi silnikami jest tania...
Dla nas to nowy typ który trzeba opanować zapewniając mu zaplecze czyli koszt.
W dodatku ten silnik nie będzie "bardziej popularny" tylko będzie coraz mniej popularny (kto w Europie używa maszyn z GE F404? - Finlandia już planująca wycofać swoje F-18? )

Montaż radaru i innego wyposażenia zwiększy tylko koszty eksploatacji.
I nie należy tu się podniecać kosztami T-50 - maszyny bez radaru, szkolnej która lata na lekko.
Bo u nas będzie to wszystko kosztować razy X choćby dlatego że trzeba to przewieść i zmagazynować (i nikt tego za darmo nie zrobi)

Dlatego kraj producent ma zawsze taniej....
kaczkodan napisał/a:

Kiedyś nawet myślałem i pisałem ;)
To harmonogram sprzed naszych zakupów! Nowe zamówienia, dodatkowa linia produkcyjna od 2024 i w końcu nasze zamówienie mogły w tym sporo namieszać.

Znowu bzdury, którymi negujesz oczywiste fakty...

Linia produkcyjna nie ma nic do harmonogramu rozwoju maszyny...
To nie linia rozwija maszynę tylko zespół który opracowuje rozwiązania, a potem je testuje i wdraża...
Modyfikacje same się nie opracują...
Testy same się nie zrobią i nie otrzymasz certyfikacji na piękne oczy...

Dalszego bełkotu nie komentuje - żyjesz w jakimś świecie równoległym w którym "fakty się nie liczą, liczą się twe rojenia o FAfiku...

A skończy się tak ze wstawią radar AESA zrobią strzelania na AMRAAMach (i to zapewne po dostawach - sic! Bo się nie wyrobią) i być może kupią koreańską mutacje zasobnika AN/ALQ-131 i to będzie koniec wątku FA-50PL

michqq - Wto 29 Sie, 2023

Lumen napisał/a:
A policzyłeś wszystko - instalacje dajmy na to?
I to tyle na temat dumań dyletantów...
To jest lotnictwo - a nie agrotuning w stodole pod Łomżą...


Drogi Lumenie, bycia dyletantem w sprawie konstrukcji samolotów sie nie wypieram, natomiast ZARZUT wypisywania "dumań dyletantów" przyjmuje na klatę jedynie od jakiegoś "i", ale nie od drugiego dyletanta, któremu sie wydaje że od sprawnego pyskowania nabrał kwalifikacji...

:cool:


:czytanie:

Lumen - Wto 29 Sie, 2023

michqq napisał/a:

:czytanie:
No własnie - czytanie...
Wyobraź sobie, że świat nie kreci się wokół Ciebie...
To było do kolegi któremu wydaje się, że KAI za dwa lata dostarczy nam zupełnie inną maszynę tylko dlatego, że Warszawa zamówiła "aż" 36 sztuk...

kaczkodan - Wto 29 Sie, 2023

Lumen napisał/a:
Słowem każdy parametr wskazuje że F-16 jest lepszą platforma myśliwską niż FAfiki...
W Wietnamie A.D. 1965. W 2025 liczy się jednak radar i rakiety dalekiego zasięgu.
Lumen napisał/a:
Angażując przy tym nie 2 pilotów a 6... A to najdroższy element...

Najwyżej 3 zamiast dwóch. Gdy potrzeba 2 pilotów w kabinie, na przykład do kierowania rojem dronów to F-16 się nie nadaje wcale (za wyjątkiem maszyn szkolnych). Za to 2 osobowa kabina pozwala obniżać koszty uzyskania nalotu w czasie pokoju i odpowiednio zmniejsza koszty posiadania wszystkich pilotów, również tych do F-16 i F-35.
Lumen napisał/a:
Montaż radaru i innego wyposażenia zwiększy tylko koszty eksploatacji.

No tak, "Bo radary AESA są znane z kłopotliwej obsługi i małej odpornościna awarie, zwłaszcza mechaniczne":P
Lumen napisał/a:
Linia produkcyjna nie ma nic do harmonogramu rozwoju maszyny...

Wręcz przeciwnie, druga linia produkcyjna jest wyznacznikiem zainteresowania rynku produktem, co pozwala na przyspieszenie rozwoju maszyny. O ile wprowadzenie pojedynczego rozwiązania nie ulegnie przyspieszeniu, to można ich robić więcej na raz.
Nasze zamówienie jest jasne - nowa elektronika, większy centralny podwieszany zbiornik paliwa i prawdopodobnie instalacja do zbiorników kabinowych. Idealnie byłby jeszcze dodatkowy pylon na Snipera - kolejna zmiana która nie wymaga drastycznego przeprojektowania samolotu.

239099 - Wto 29 Sie, 2023

A mnie zastanawia jedna sprawa...
Czy wyposażenie całego skrzydła w maszynę szkolna/ szkolno-bojowa nie ma na celu utrzymania dwóch równoległych dróg kształcenia.

Dziś mamy ścieżkę dla pilotów F-16 i tych co byli na "wschodnich" maszynach...
A w przyszłości może być tak, że po lotach na Orlikach jedni wsiądą do Mastera by potem w USA doszkalać się na docelowego F-16/35,
a inni po prostu na FA-50GP i FA-50PL

Lumen - Wto 29 Sie, 2023

kaczkodan napisał/a:
Lumen napisał/a:
Słowem każdy parametr wskazuje że F-16 jest lepszą platforma myśliwską niż FAfiki...
W Wietnamie A.D. 1965. W 2025 liczy się jednak radar i rakiety dalekiego zasięgu.

W 2023 To F-16 ma lepszy radar i może przenosić AIM-120C-7

Nie wiem czy nie zauważyłeś ale po 1965 pojawiły się nowe generacje WSB i charakteryzują się one zdecydowanie lepszą manewrowością niż maszyny z czasu wojny w Wietnamie...


kaczkodan napisał/a:

Najwyżej 3 zamiast dwóch. Gdy potrzeba 2 pilotów w kabinie, na przykład do kierowania rojem dronów to F-16 się nie nadaje wcale (za wyjątkiem maszyn szkolnych). Za to 2 osobowa kabina pozwala obniżać koszty uzyskania nalotu w czasie pokoju i odpowiednio zmniejsza koszty posiadania wszystkich pilotów, również tych do F-16 i F-35.

No właśnie - znowu pitolisz od rzeczy...
Jakie roje dronów? FAfiki nigdy nie będą kierować dronami - z prozaicznego powodu. Nie wstawisz tam dodatkowych urządzeń / modułów koniecznych i niezbędnych do obsługi takiego systemu uzbrojenia...

Tam na porządny radar miejsca jest niewiele
Aha i na koniec F-16D nie jest maszyną szkolną - szkolnymi są za to FAfiki...
Jest pełnoprawną maszyną bojową...

kaczkodan napisał/a:
No tak, "Bo radary AESA są znane z kłopotliwej obsługi i małej odpornościna awarie, zwłaszcza mechaniczne
Oczywiście każda niesprawdzona konstrukcja ma choroby wieku dziecięcego...
I nikt nie gwarantuje nam, że wybrana konstrukcja będzie udana...
Natomiast samolot bez radaru jest zdecydowanie tańszy eksploatacji niż samolot z radarem...
I to nie podlega dyskusji...
Stąd też koszt lotu T-50 wsadź do kosza...
kaczkodan napisał/a:

Wręcz przeciwnie, druga linia produkcyjna jest wyznacznikiem zainteresowania rynku produktem, co pozwala na przyspieszenie rozwoju maszyny.
Przyspieszenia produkcji - nie rozwoju...
Przy czym główna nadzieja na szybki rozwój T-50 czyli USA odpadło - bo wygrał Boeing... Więc nie ma komu sfinansować propozycji proponowanych w programie.
A ROKAF ma KF-21 na tapecie...
kaczkodan napisał/a:
Nasze zamówienie jest jasne -
nie nie jest jasne to tylko twoje rojenia - bez żadnych podstaw...
kaczkodan - Sro 30 Sie, 2023

Lumen napisał/a:
W 2023 To F-16 ma lepszy radar i może przenosić AIM-120C-7

Brawo geniuszu, tylko że kupujemy FA-50PL w 2025.
Lumen napisał/a:
Stąd też koszt lotu T-50 wsadź do kosza...

Kupiliśmy FA-50. Z radarem. Docelowy będzie praktycznie bezobsługowy, ze względu na brak części ruchomych.
Lumen napisał/a:
Oczywiście każda niesprawdzona konstrukcja ma choroby wieku dziecięcego...

Jasne, nowy model telefonu dopiero po paru latach robi się niezawodny...
Misiu, AESA to bardzo prosta konstrukcja elektroniczna i software. Jak już zadziała, to nie ma co się psuć.
A software ma updaty.
Lumen napisał/a:
Więc nie ma komu sfinansować propozycji proponowanych w programie.

Zbiornik kabinowy to nie są zaporowe koszty, dokładanie zbiorników paliwa to standardowa i mało ryzykowna procedura w rozwoju samolotów. Tak samo z instalacją do tankowania w powietrzu.
Lumen napisał/a:
A ROKAF ma KF-21 na tapecie...

I część rozwiązań z tego samolotu może przemigrować do FA-50, zwłaszcza w zakresie WRE.
Lumen napisał/a:
Nie wstawisz tam dodatkowych urządzeń / modułów koniecznych i niezbędnych do obsługi takiego systemu uzbrojenia...

Podwieszenie + systemy w hełmie.
Lumen napisał/a:
Nie wiem czy nie zauważyłeś ale po 1965 pojawiły się nowe generacje WSB i charakteryzują się one zdecydowanie lepszą manewrowością niż maszyny z czasu wojny w Wietnamie...

Najczęściej praktykowany obecnie manewr to odpalenie rakiet, zawrót o 180 stopni i gaz do dechy, z modlitwą aby nie zahaczyć o no escape zone rakiet przeciwnika.
FA-50 ma bardzo zbliżoną manewrowość do F-16, największym minusem jest trochę gorszy stosunek ciągu do masy. Z Su-35 czy Su-57 i tak żaden manewrem nie wygra, ale nie dojdzie do starć gdy ma to znaczenie.

Niezależnie od tego ile będziesz trollować i marudzić, samolot już kupiliśmy, i on będzie.
Siły powietrzne wyglądają na zadowolone.

Lumen - Sro 30 Sie, 2023

kaczkodan napisał/a:
Brawo geniuszu, tylko że kupujemy FA-50PL w 2025.

Czyli za dwa lata - a sam AU nabiera wody w usta na pytanie czy AIM-120 będzie zintegrowany
https://twitter.com/krzysztof_atek/status/1656176839239376899

I to tyle na temat twoich snów... Sam MON już wie że w 2025 to KAI się nie wyrobi z "głupią certyfikacja AIM-120"

Ja już pomijam że w 2025 to i F-16 może mieć radar AESA - wystarczy go zamówić...
(W sumie to F-16 jest nadal bliżej AESA bo takie maszyny już fizycznie istnieją i latają a FAiki dopiero będą)

kaczkodan napisał/a:

Kupiliśmy FA-50. Z radarem. Docelowy będzie praktycznie bezobsługowy, ze względu na brak części ruchomych..
Twój mózg jest bezobsługowy - nie używasz go wcale...
Nie ma urządzeń bezobsługowych - to nie młotek.
kaczkodan napisał/a:

Jasne, nowy model telefonu dopiero po paru latach robi się niezawodny...

Nom - dlatego niektóre firmy wręcz upadły gdy wprowadziły na rynek nieudane telefony...

kaczkodan napisał/a:
Misiu,
Sp...j! Ja wolę kobiety... A nie chłopców...

kaczkodan napisał/a:
Zbiornik kabinowy to nie są zaporowe koszty, dokładanie zbiorników paliwa to standardowa i mało ryzykowna procedura w rozwoju samolotów. Tak samo z instalacją do tankowania w powietrzu.
W twoich snach - agrotunnera spod Łomży...

Jeszcze raz - pokaż kwity / źródła na kanwie ktorych roisz te bajki...

Bo jak podąłem wcześniej ustami rzecznika MON sam nie kryje że "głupiego amraama" na FAfikach w 2025...
[b]
Czyli w 2025 F-16 nadal będzie lepszy...[b]


kaczkodan napisał/a:
I część rozwiązań z tego samolotu może przemigrować do FA-50, zwłaszcza w zakresie WRE.
Nie nie może... I żadne zaklinanie rzeczywistości nie pomoże...
A sprawa jest trywialna każde urządzenie potrzebuje miejsca (często nieprzypadkowe miejsce). Każdy przewód gdzieś trzeba przeprowadzić i każdy element zasilić.

Tego miejsca w FA-50 nie ma i nie będzie. Dlatego Koreańczycy już teraz budują większy samolot.

kaczkodan napisał/a:
Podwieszenie + systemy w hełmie.
Tiaaa na tym jedynym podwieszeniu na którym może być sniper?
lol...
Nie ma miejsca, nie ma węzłów...

kaczkodan napisał/a:

Najczęściej praktykowany obecnie manewr to odpalenie rakiet, zawrót o 180 stopni i gaz do dechy,
Odezwał się pilot...
Kto ci to naopowiadał? Weteran wojny w Wietnamie?

kaczkodan napisał/a:

FA-50 ma bardzo zbliżoną manewrowość do F-16

hahahahahahahhahahaahahhahahahahahhahahahahahhahahahahahhahaahahahhahaah
hahahahahahahhahahaahahhahahahahahhahahahahahhahahahahahhahaahahahhahaah
hahahahahahahhahahaahahhahahahahahhahahahahahhahahahahahhahaahahahhahaah
hahahahahahahhahahaahahhahahahahahhahahahahahhahahahahahhahaahahahhahaah
hahahahahahahhahahaahahhahahahahahhahahahahahhahahahahahhahaahahahhahaah

Nawet KAI w prezentacjach miała taki ciekawy slajd gdzie był stosunek masy do ciagu i obciążenia skrzydła i w tym zestawieniu T-50 był bliżej szkolnego T-38 niż któregokolwiek z współczesnych WSB.

No i 5,5 g to nie 9g...

kaczkodan napisał/a:
Niezależnie od tego ile będziesz trollować i marudzić, samolot już kupiliśmy, i on będzie.
Będzie zupełnie inny niż sobie to uroiłeś...
kaczkodan - Sro 30 Sie, 2023

Lumen napisał/a:
Nie ma miejsca, nie ma węzłów...

Samolot do kierowania dronami nie potrzebuje przenosić uzbrojenia, a sam zasobnik z łącznością do dronów może mieć węzeł dla snipera.
Lumen napisał/a:
Czyli za dwa lata - a sam AU nabiera wody w usta na pytanie czy AIM-120 będzie zintegrowany

Będzie zintegrowany, bo nie jesteśmy jedynym klientem. A potencjalny obsuw może być związany z dostępnością radarów, pierwsze seryjne PhantomStrike będą polskie czyli proces certyfikacji może się przedłużyć.
Mnie bardziej interesuje kwestia czy pojawi się integracja znacznie tańszych R-27.



Lumen napisał/a:
No i 5,5 g to nie 9g...

8g. O ile dobrze pamiętam to F-16 i tak nie wyciąga więcej powyżej 5000 metrów, czyli bez znaczenia.

Lumen napisał/a:
Będzie zupełnie inny niż sobie to uroiłeś...

Stefan Fuglewicz - Sro 30 Sie, 2023

"W hiszpańskim mieście Toledo, gdzie odbywa się w środę nieformalne spotkanie ministrów obrony państw UE, podpisana została umowa dotycząca utworzenia bazy wojskowej, w której szkoleni będą piloci myśliwców F-16, w tym Ukraińcy. Obiekt powstanie na terenie Rumunii.
Jak poinformowało ministerstwo obrony Rumunii, dokument w sprawie utworzenia centrum szkolenia pilotów F-16 podpisał szef resortu obrony tego kraju Angel Tilvar, holenderska minister obrony Kaisa Ollongren, a także dyrektor wykonawczy amerykańskiego koncernu zbrojeniowego Lockheed Martin, Filippo Marchetti."

Nie, nie pomyliłem się - wstawiłem tę wiadomość we właściwym temacie.

Lumen - Czw 31 Sie, 2023

Stefan Fuglewicz napisał/a:
Nie, nie pomyliłem się - wstawiłem tę wiadomość we właściwym temacie.
To że w PL ze szkoleniem pilotów nie jest super to wiadomo...

Ale to że wybrali Rumunie cóż jest kilka argumentów "za"
Kto teraz będzie się przesiadał na F-16?
UA - dostanie stare maszyny - zbliżone do tego co mają Rumuni...
Słowacja i Bułgaria - owszem nowe - ale raz tych pilotów będzie kilku, dwa Rumunia może wyjść taniej... Trzy "polityka"

BTW - tak czy siak wizja, że Dęblin będzie szkolił zagranicznych poszła w... I cały misterny plan też...

Durniowi, który nadal opowiada brednie i jak widać rozbudowuje je o kolejne wątki jak kuriozalna rozważania, że ktoś się połasi na te ruskie R-27, nie będę już odpowiadał.
To przypadek kliniczny...

Powiem krótko - w 2025/26 dostaniem FA-50PL które dostaną radar AESA, zbiornik 300 gal do podwieszania w centralnym węźle i być może sondę do tankowania na miękkim przewodzie.

Nadal będzie to maszyna która nie zrealizuję połowy zadań, które można wykonać F-16. A mimo to będzie stanowić o 1/3 floty SP i to w sytuacji gdzie po drugiej stronie widzimy jak źle kończą półśrodki...

Mówienie o zadaniach CAS realizowanych przez maszynę, która nie będzie miała zintegrowanego systemu samoobrony/walki elektronicznej, która nie może przenieść ciężkiego uzbrojenia to nonsens...
Zwłaszcza w sytuacji gdy chcemy i działamy w kierunku rozbudowy wojsk rakietowych, które w praktyce będą oddziaływać na taką samą odległość "wgłąb" ugrupowania przeciwnika co owe FAfiki...

philiprvn - Czw 31 Sie, 2023

Co do WRE to jakiś czas temu była informacja o negocjacjach z Termą (zabudowane w pylonach (belkach) uzbrojenia. Temat złożony i wrażliwy to i nic dziwnego, że cicho.
Lumen - Czw 31 Sie, 2023

Pewnie masz na myśli to
https://www.airforce-tech...rcraft-5954197/
http://defense-studies.bl...protection.html
https://twitter.com/amitraaz/status/1315282187541856257?lang=es
https://www.terma.com/med...-a4-feb2022.pdf

No ale to nadal mowa o podstawowych zdolnościach samoobrony "sztukowanych" do maszyny (przypominam mówimy o nowych maszynach) tak jak to się robi w 30-40 letnich maszynach...

kaczkodan - Pią 01 Wrz, 2023

Lumen napisał/a:
Durniowi, który nadal opowiada brednie i jak widać rozbudowuje je o kolejne wątki jak kuriozalna rozważania, że ktoś się połasi na te ruskie R-27, nie będę już odpowiadał.

I bardzo dobrze, bo dyskusja z durniem który nie widzi różnicy w cenie pomiędzy ukraińskimi R-27 a AIM-120C/D i chciałby strzelać z armat do komarów nie ma sensu.

Lumen napisał/a:
Powiem krótko - w 2025/26 dostaniem FA-50PL które dostaną radar AESA, zbiornik 300 gal do podwieszania w centralnym węźle i być może sondę do tankowania na miękkim przewodzie.

Nie skreślałbym zbiornika kabinowego, a do pełni marzeń potrzeba jeszcze tego jednego pylonu.
Lumen napisał/a:
Nadal będzie to maszyna która nie zrealizuję połowy zadań, które można wykonać F-16. A mimo to będzie stanowić o 1/3 floty SP i to w sytuacji gdzie po drugiej stronie widzimy jak źle kończą półśrodki...

To że stanowią 1/3 sztuk nie oznacza jeszcze, że będą generować 1/3 kosztów.

Można przyjąć, że za takie same pieniądze moglibyśmy kupić jakieś 24 F-16 i 24 M-346.
Czy na pewno byłoby lepiej?
Osobiście uważam, że błędem jest kupowanie samolotów poniżej poziomu F-35, których powinniśmy od razu byli kupić 64 do 96 sztuk.
Ale skoro już zdecydowano się na taki krok, to nie mam zamiaru płakać z tego powodu, bo widzę potrzeby i przesłanki za nim stojące. Idealnie nie jest, ale tak wygląda życie.
Jeśli wykona połowę zadań które może wykonać F-16, to świetnie - drugą połowę wykonają zluzowane F-16.
Zakup wcale nie jest tragiczny, raczej zaskakujący.
Tragiczny to jest pomysł nabycia 96 Apache!

[ Dodano: Pią 01 Wrz, 2023 ]
Lumen napisał/a:
No ale to nadal mowa o podstawowych zdolnościach samoobrony "sztukowanych" do maszyny (przypominam mówimy o nowych maszynach) tak jak to się robi w 30-40 letnich maszynach...

A jaki jest w tym problem? Rozwiązanie działa i F-16 stosuje takie samo.
W walce powietrznej nie przyznaje się punktów za styl i wygląd.
Przy czym na flary i dipole to nowe pociski już się nie nabierają. Nawet oślepianie laserem nie działa, bo nowe pociski przełączają się w tryb "home on jam".

Stefan Fuglewicz - Pią 01 Wrz, 2023

Lumen, Kaczkodan - a nie moglibyście kontynuować tej "dyskusji" o FA-50 na priv?
Lumen - Pią 01 Wrz, 2023

Stefan - spoko, nie mam zamiaru kontynuować polemiki z kimś tak niepoważnym. Myślę, że wystarczają długo prowadziłem "wymianę uwag" - dając możliwość interlokutorowi "popisania się" iż stało się jasne dla wszystkich iż koczkodan jest po prostu naiwnym fantastom myślącym życzeniowo.

[ Dodano: Pią 01 Wrz, 2023 ]
https://defence24.pl/przemysl/wielki-powrot-do-zbrojeniowki
No i znowu wraca...

philiprvn - Sob 02 Wrz, 2023

Skąd wam wzięły się te zbiorniki kabinowe? Bo ja jak żyje to tylko o podwieszanych i konforemnych słyszałem. Ewentualnie dodatkowy montowany wewnątrz kabiny transportowej (rodzina śmigłowców Mi-8/17/14).
239099 - Nie 03 Wrz, 2023

Tu chodzi o koncepcje KAI z instalacją w kabinie - w miejscu drugiego pilota dodatkowego zbiornika paliwa. Wiadomo że i KAI dostrzegał problem z zasięgiem (w kontekście zadań bojowych) i tak sobie kombinował co by z tym zrobić.

W zasadzie jedynie prezentowany na potrzeby amerykańskiego programu T-X, T-50A z konforemnym zbiornikiem jest jakimś rozwiązaniem.
https://imgur.com/de9IKSo

philiprvn - Nie 03 Wrz, 2023

Przerabianie dwustera na opcjonalnie jednoosobowy myśliwiec nie ma sensu. Z jednej strony dźwiga się sporo dodatkowych elementów, których nie ma jak zdemontować (np. klimatyzacja, zdwojone stery, sprzężony mechanizm kolejności katapultowania, większe zapotrzebowanie na zasilanie itp.) z drugiej strony nie jest to tak atrakcyjne jak gotowe rozwiązania (zbiornik integralny ma większą pojemność, nie trzeba kombinować z kolejnością wypracowania paliwa i pilnować wyważenia tzn. wędrówki środka ciężkości względem środka parcia. Przeróbki w drugą stronę to była specjalność Irańczyków (brakowało maszyn szkolnych dla F-5). Prędzej uwierzę w jednoosobową maszynę (z gruntowanie przerobionym systemem kierowania ogniem, zaś dodatkowe miejsce przeznaczone na zbiorniki paliwa lub przedział WRE. I wtedy ta pierwsza partia GF ma sens (wide: Irańczycy).
kaczkodan - Nie 03 Wrz, 2023

philiprvn napisał/a:
Przerabianie dwustera na opcjonalnie jednoosobowy myśliwiec nie ma sensu.

A niby czemu? Koszty gotowej instalacji ponoszone w konfiguracji dwuosobowej instalacji są minimalne, a jest to opcja z której nie trzeba korzystać. Czas zamontowania pewnie porównywalny do czasu zamontowania zbiorników konforemnych z F-16. Jeśli brak paliwa jest piętą achillesową przy wykonywaniu misji uderzeniowych na czas wojny to nie widzę żadnych przeciwwskazań.
philiprvn napisał/a:
Z jednej strony dźwiga się sporo dodatkowych elementów, których nie ma jak zdemontować (np. klimatyzacja, zdwojone stery, sprzężony mechanizm kolejności katapultowania, większe zapotrzebowanie na zasilanie itp.)

Które będą i tak samo przenoszone bez zbiornika... zastanów się co ty w ogóle porównujesz i jakie są rzeczywiste alternatywy.
philiprvn napisał/a:
z drugiej strony nie jest to tak atrakcyjne jak gotowe rozwiązania (zbiornik integralny ma większą pojemność,

równą obecnie dokładnie 0. Akurat tworzenie wersji wyłącznie jednomiejscowej nie ma sensu, bo na czas pokoju potrzebujemy tego drugiego siedzenia.
philiprvn napisał/a:
nie trzeba kombinować z kolejnością wypracowania paliwa i pilnować wyważenia tzn. wędrówki środka ciężkości względem środka parcia

Fly by wire + komputer.
Podstawową zaletą zbiornika kabinowego jest zerowy koszt aerodynamiczny w stosunku do innych rozwiązań, a 40 % pojemności zewnętrznego zbiornika konforemnego jest nie do pogardzenia.

To nie jest rozwiązanie które należy wyśmiewać tylko trzeba cisnąć aby się na nie zdecydowano i wdrożono w wersji PL!

philiprvn - Pon 04 Wrz, 2023

Jeśli to takie wspaniałe rozwiązanie to pokaż mi przykłady takiego rozwiązania.
kaczkodan - Pon 04 Wrz, 2023

philiprvn napisał/a:
eśli to takie wspaniałe rozwiązanie to pokaż mi przykłady takiego rozwiązania.

To rozwiązanie o określonych właściwościach. Jeśli masz problem z jego oceną, to ja na pewno nie będę Cię przekonywał.

philiprvn - Pon 04 Wrz, 2023

Kabina stanowi jedną całość (brak możliwości zastosowania jakiejkolwiek grodzi ogniowej) a ty byś zbiorniki (z armaturą) chciał montować (i to jako połączenia rozłączne). Jak chcesz to napełniać (bo instalacja centralnego tankowania raczej tego nie ogarnie)? Nie mówię o samym zagrożeniu ppoż ale np. o samych oparach).
kaczkodan - Pon 04 Wrz, 2023

philiprvn napisał/a:
Nie mówię o samym zagrożeniu ppoż ale np. o samych oparach).

Zbiornik jest szczelny z założenia, szanse na to że coś zniszczy zbiornik bez zabijania pilota z przodu są minimalne - nie ma jakiejś szczególnej różnicy stosunku do zbiornika montowanego na stałe. Odnośnie oparów to jest dużo rozwiązań które sobie z tym poradzą, na przykład ukrywane zawory, tzn. stosuje się zbiorniki z przylegającymi płaskimi punktami styku z gumowym uszczelnieniem labiryntowym, potem punkty styku są otwierane (klapy do środka z obu stron) i na końcu z dołu wysuwa się zawór i wkręca do gniazda w zbiorniku. Przy zamykaniu procedurę się odwraca, i kabina jest odizolowana od zaworów. Sam zawór może być ukryty gąbczastym materiale który pochłonie ewentualne wycieki, ale można jeszcze zastosować przedmuchiwanie azotem już po zamknięciu zaworów od strony zbiornika.
Instalacja podająca azot może być montowana prościej, od góry.
Można też stosować mniej paranoidalne rozwiązania, problem niezawodnych doraźnych połączeń paliwowych jest w inżynierii już dawno rozwiązany.
Trzeba jeszcze zaznaczyć że przedni zbiornik powinien być opróżniany jako pierwszy aby odzyskać niestateczność, czyli najpierw schodziłby kabinowy, potem podwieszany.

[ Dodano: Pon 04 Wrz, 2023 ]
Można jeszcze zauważyć, że z zamontowanym zbiornikiem kabinowym FA-50 ma więcej paliwa wewnętrznego niż Gripen w wersjach A i C.

philiprvn - Wto 05 Wrz, 2023

Azot tow zbiorniku jest obecny cały czas (podawany jest nad „lustro” cieczy celem m.in. zapalenia się oparów). Dzięki za przypomnienie (jeszcze jedna instalacja do doprowadzenia do kabiny. Nie mówiąc o dodatkowym zagrożeniu związanym z jej rozszczelnieniem (azot dusi bezobjawowo)

Guma i nafta lotnicza bardzo się nie lubią. Uszczelnienia labiryntowe to w podporach silnika (sprawdza się z olejem bo lepki, nafta to z kolei bardzo dobry penetrant).

Zbiornik integralny różni się od dodatkowego m.in. dopuszczalnymi przeciążeniami (dlatego standardową praktyką przed walką manewrową jest zrzut zbiorników podwieszanych).

[ Dodano: Wto 05 Wrz, 2023 ]
Na MSPO pojawił się model „naszej” wersji:

Charakterystycznego garbu (zbiornika koforemnego) jednak nie widzę.

[ Dodano: Sro 06 Wrz, 2023 ]
Edyta: powinno być konforemny.

Lumen - Sro 06 Wrz, 2023

Za to ze sniperem na centralnym węźle...
2x AIM-9 + 2xAGM-65 + 2xGBU-12 i samolocik z Radomia na CAS do Braniewa nie doleci...

kaczkodan - Sro 06 Wrz, 2023

Lumen napisał/a:
Za to ze sniperem na centralnym węźle...

I ten problem należy zaadresować.
Wygląda na to że jednak będzie potrzeba opracować dodatkowy zbiornik paliwa z "przelotką" na Snajpera.
philiprvn napisał/a:
Zbiornik integralny różni się od dodatkowego m.in. dopuszczalnymi przeciążeniami (dlatego standardową praktyką przed walką manewrową jest zrzut zbiorników podwieszanych).

Po zużyciu paliwa nie ma żadnych ograniczeń, zbiorniki zrzuca się aby nie dodawały masy i oporu podczas walki.

philiprvn - Sro 06 Wrz, 2023

Wpadła mi w oko tak ciekawostka (zbiornik konforemny od F-15).

Zwróćcie uwagę na dodatkowe podwieszenia zewnętrzne.

PS. Mylisz się. Każde dodatkowe podwieszenie wprowadza ograniczenie w postaci dopuszczalnego przeciążenia (tzw. krzywa wyrwania). W walce powietrznej nie liczy się tylko kto wyżej i szybciej ale również promień wirażu.

kaczkodan - Czw 07 Wrz, 2023

Cytat:
Mylisz się. Każde dodatkowe podwieszenie wprowadza ograniczenie w postaci dopuszczalnego przeciążenia (tzw. krzywa wyrwania). W walce powietrznej nie liczy się tylko kto wyżej i szybciej ale również promień wirażu.

Jak pomnożysz sobie masę pełnego zbiornika i maksymalne G jakie można z nim robić, to zrozumiesz że po opróżnieniu paliwa nie ma ograniczeń strukturalnych na zbiornikach i węzłach. Natomiast owszem, może limitować maksymalne możliwe do uzyskania przeciążenie - o to chodziło w "dodawaniu masy podczas walki".
Praktyczne przeciążenia będą jednak limitowane nastawami w układzie sterowania, i masa pustego zbiornika po prostu nie wpłynie na to co jest dozwolone, minimalnie zmniejszając zapas wytrzymałości.
Mam zresztą nadzieję, że podczas wojny w razie konieczności limit zostanie podwyższony - ostatecznie lepiej stracić resurs skrzydeł niż pilota i maszynę.

philiprvn napisał/a:
Guma i nafta lotnicza bardzo się nie lubią. Uszczelnienia labiryntowe to w podporach silnika (sprawdza się z olejem bo lepki, nafta to z kolei bardzo dobry penetrant).

To była luźna propozycja. Materiał może być inny, a samo połączenie ma pracować na sucho jako dodatkowe zabezpieczenie.
Bądźmy realistami - takie zbiorniki wykorzystuje się w kabinach pasażerskich przewożąc obok nich ludzi, nie doszukujmy się zatem zaporowych problemów tam, gdzie ich nie ma.
Prawdziwym problemem jest, że naszym gestorom nie zależy i nie będą naciskać na takie rozwiązanie.

philiprvn napisał/a:
Wpadła mi w oko tak ciekawostka (zbiornik konforemny od F-15).


Tutaj dodam, że można sobie wyobrazić zbiornik konforemny do FA-50 montowany na brzuchu samolotu przez centralny pylon. Jak się go zrobi z włókien węglowych to nawet nie powinien być cięższy od standardowego, i bez problemu zostanie miejsce (prześwit) na Snipera.
Do wykonania siłami krajowego przemysłu, a może i klienci eksportowi się znajdą.
(Swoją drogą jest też ciekawe na ile radzą sobie okienka Snipera z kamykami wybijanymi przez przednie kółko - przypadkowa dygresja).

philiprvn - Czw 07 Wrz, 2023

Sam pusty zbiornik też swoje waży.

Od spodu powiadasz? Silniki lotnicze (te na szybkich) najczęściej mają skrzynkę napędów od spodu (wyjątkiem jest tu MiG-29. Dostęp do silników RD-33 jest od góry. A i tak są problemy w dostępie do prądnicy GP-21 jak podwiesisz zbiornik podkadłubowy. Swoją drogą to niezły kloc z własnym punktem tankowania, agregatami i okienkiem na dyszę rozrusznika. Opór taki, że do lądowania automatyka odłącza hamulce aerodynamiczne).

kaczkodan - Czw 07 Wrz, 2023

philiprvn napisał/a:
Sam pusty zbiornik też swoje waży.

Podobno 300 galonów z włókien węglowych waży ok. 100 kg. Zbiornik konforemny z przelotką na snajpera powinien być tylko trochę cięższy, bo jego kształt będzie mocno zbliżony do wrzecionowatego.
Liczmy maksymalnie jakieś 150 kg, choć raczej obstawiałbym 125. Snajper 203, czyli razem 328-353 kg.
philiprvn napisał/a:
Silniki lotnicze (te na szybkich) najczęściej mają skrzynkę napędów od spodu

Przed czynnościami serwisowymi ściągałoby się podwieszenie, konformalność zbiornika polega wyłącznie na przyleganiu do kadłuba a nie na szczególnie upierdliwych procedurach montażu wykraczających poza standardowy zbiornik odrzucany. Bo podstawowym celem jest pozostawienie miejsca na zasobniki celownicze.

philiprvn - Czw 07 Wrz, 2023

To fajnie ale do zbiornika olejowego trzeba się dostać w każdej osłudze przedlotowej lub polotowej (w zależności od typu sp). Sprawdzić poziom (zużycie oleju) i go ewentualnie uzupełnić. Są co prawda różne pulpity umożliwiające sprawdzenie tego poziomu zdalnie ale takie rozwiązania wystarczają co najwyżej na obsługę startową.

Jak ostatni raz amerykanie próbowali coś usprawnić w obsłudze zbiorników to wyszedł im taki oto potwirek

Na MiG-29 były takie duże osłony silników. Do zdjęcia potrzebne były cztery osoby i specjalne zawiesia co by nie spadło (a to było aluminium a nie jakieś tam tworzywa sztuczne). Do tego trzeba było rozłączać anteny i światła antykolizyjne. Normalnie się tego nie robiło ale ilustruje skalę upierdliwości.

Podsumowując: Koreańczycy zaproponowali ten zbiornik w jedynym słusznym miejscu (w formie garbu).

kaczkodan - Czw 07 Wrz, 2023

philiprvn napisał/a:
Podsumowując: Koreańczycy zaproponowali ten zbiornik w jedynym słusznym miejscu (w formie garbu).

Skoro miał oszczędzać pylony, to innej opcji nie było.
W ostateczności można pokombinować z zasobnikiem wysuwanym ze standardowo umieszczonego zbiornika paliwa, ale to dodatkowe komplikacje. Chociaż z drugiej strony elektryczne mechanizmy wciągające są obecnie absolutnie niezawodne, a masa takiego rozwiązania nie powinna odstawać od rozwiązania "konforemnego".
Generalnie ciekawe ćwiczenie inżynieryjne, ale też kluczowa sprawa jeśli chodzi o możliwości samolotu.

Zibi201 - Pią 08 Wrz, 2023

Skupiacie się na możliwościach bojowych tego samolotu, a prawda jest taka, że to ma być w najblizsztch latach samolot szkolny.
Gdzieś był niedawno artykuł o ilościach pilotów potrzebnych do obsadzenia naszego lotnictwa bojowego i brakach. Myślę, że ktoś w związku z tym wymyślił, że wrócimy do systemu TS-11->Lim5->MiG21/Su20 i zrobimy M346->FA50->F16/F35...

239099 - Pią 08 Wrz, 2023

Raczej

Wszyscy zaczynają od Orlika a potem
ci lepsi - na Mastery potem kursy w USA i docelowo F-16 lub F-35
ci gorsi - FA-50GP a potem FA-50PL

Zibi201 - Pią 08 Wrz, 2023

A kursy w USA się nie skończyły? Chyba już nie szkolimy tam pilotów F16, ale może się mylę. Wydaje mi się, że eskadry z FA50, będą pełniły rolę "szkolnych". Dlatego dostaną je Mińsk Mazowiecki (blisko Dęblina) i Świdwin (eskadra na F35).

Boeing twierdzi, że Polska jest zainteresowana zakupem F15EX...

philiprvn - Pią 08 Wrz, 2023

W tej chwili Polska jest zainteresowana wszystkim… na co tylko zgodzi się pożyczkodawca.
Lumen - Pią 08 Wrz, 2023

Nie ukrywajmy - takie mamy braki/zaległości...
kolega - Pią 08 Wrz, 2023

Lumen, braki brakami, lecz zakupy się powinno robić z głową. :cool:
Zibi201 - Pią 08 Wrz, 2023

Jak dla mnie to opl i lotnictwo bojowe powinny być absolutnym priorytetem. U nas poza zakupem F16 i małymi modernizacjami nośników opl całe lata nic się nie działo w temacie modernizacji tych obszarów.

Co nie zmienia faktu, że ostatni raz tyle typów samolotów bojowych mieliśmy ze 25lat temu (MiG21, MiG23, MiG29, Su20, Su22), tyle że przy dużo większej liczebności lotnictwa.

Lumen - Pią 08 Wrz, 2023

Przepraszam - ale czy to ja się uparłem żeby budować pływającego BWP tylko po to by potem szukać niepływającego ciężkiego BWP?

Kto tu nie odrobił lekcji z Rosomaka? - zarząd WPiZ

Temat LOSP 4x4 to też ma historie...

Samoloty samolotami - jak ktoś wpadnie na pomysł żeby "pozbyć się bielika" to jest to do przełknięcia... (3 typy z czego 1 szkolno-bojowy)
Ale to co się odp.... przy śmigłowcach to ...
https://www.youtube.com/watch?v=gnn8nNXJuzg

michqq - Pią 08 Wrz, 2023

Jak ktoś tutaj zauważył - moim zdaniem słusznie - najbardziej zadziwiającym pomysłem, z kategorii lotnictwa, jest zakup setki Apaczy.
Ta maszyna powstała w czasach pre-dronowych.
I wtedy była świetnym pomysłem.
Dziś?
To jak masowo kupować klipry w czasach wczesnych parostatków.
A owszem, JESZCZE pływały. Równocześnie z parostatkami.

Bo potem będzie problem za krótkiej kołdry - nie starcza na OPL, bo wydaliśmy na Apacze.

Lumen - Pią 08 Wrz, 2023

No właśnie papacze obok FA-50 to trzeba mieć fantazje...
A przecież mamy nabyć setki przeciwpancernych Brzóz....

Uzbrojone AW149, mowa o S-70i no i papacze...
Całe szczęście na MSPO nic nie podpisali - a do wyborów 6 tygodni więc może papacze odlecą bardzo szybko...


P.S. Nie - nie jestem przeciwnikiem papaczy, ale najpierw niech SP ma z 8 eskadr prawdziwych WSB...
A potem możemy pomyśleć czy 24 czy 36 papaczy...

philiprvn - Pią 08 Wrz, 2023

Policzmy: 3 eskadry F-16, 2 eskadry F-35, 3 eskadry FA-50GF/PL… do tego tak ze 3 eskadry F-15PL. Sądzicie, że dobijemy do 12 (razem z M-345)?
Lumen - Pią 08 Wrz, 2023

F-15 nam nie grozi - to nie produkt polskiego zakładu - Łokietek Marcin...

Choć ja bym zamienił 24 F-15EX za 48 FAfilki

Zibi201 - Pią 08 Wrz, 2023

Do niedawna była mowa o 2, anie 3 dodatkowych eskadrach. M346 są szkolne i przynajmniej 8 z nich nie może przenosić środków bojowych tylko symulatory uzbrojenia.
Boeing być może wyczuł swój moment na fali zakupu AH64.

Lumen - Pią 08 Wrz, 2023

Żaden z polskich Masterów nie może przenosić uzbrojenia.
Ja kiedyś pisałem o tym by kupić uzbrojone Mastery - ale w liczbie kilku sztuk(4-8) i bardziej w charakterze wsparcia szkolenia - czytaj wystrzeliwanie wabiów, czy też zrzucanie bomb ćwiczebnych przy szkoleniu z JTAC

A tu patrzcie MON na pełnej k... 48 szkolno-bojowych FAfików...

Nie Boeing oczywiście będzie się kręcił i opowiadał, ale od momentu umowy na F-35 notowania spadły...
A po zakupie FAfików szanse żadne...

Prędzej Posejdona sprzedadzą...
Albo MRTT

kaczkodan - Pią 08 Wrz, 2023

Zibi201 napisał/a:

Boeing twierdzi, że Polska jest zainteresowana zakupem F15EX...

To raczej Boeing jest zainteresowany. Na cóż, pewnie się rozniosło po świecie, że "głupki kupują".
Nie potrzebujemy F-15EX, bo w swojej roli został zastąpiony (i zdominowany) przez F-35. Nie mamy miejsca na samoloty poniżej 5 generacji. Jak ktoś jednak uważa, że jest taka potrzeba chwili, wojna za pasem, i że po prostu pilnie potrzeba więcej myśliwców,
to najlepszym rozwiązaniem jest kupno używanych saudyjskich F-15AS - podobno powoli rozglądają się za chętnymi, chcąc ograniczyć zależność od USA.
Raczej nic nie byłoby w stanie pobić kombinacji czasu dostawy, możliwości bojowych i ceny.

Lumen napisał/a:
Uzbrojone AW149, mowa o S-70i

Wprowadzanie 2 praktycznie identycznych typów śmigłowców to powinien być kryminał.
Powinniśmy byli kupić Blackhawki, z naciskiem na kupno egzemplarzy "małoużywanych" ze stanów USA.

Lumen napisał/a:
No właśnie papacze obok FA-50 to trzeba mieć fantazje...
A przecież mamy nabyć setki przeciwpancernych Brzóz....

Nasza generalicja to tacy biedacy którzy całe życie musieli oglądać lepszy sprzęt u Amerykanów jak biedne dziecko słodycze przez szybę, więc jak już na starość dorwali się do pieniędzy to spełniają swoje mokre marzenia z okresu młodości, czyli budujemy "amerykańską dywizję" czy nas na to stać czy nie.

Nie mają wystarczających uzdolnień intelektualnych które pozwoliłyby im wymyślić najlepszą armię na miarę naszych możliwości finansowych, a tylko ślepe naśladownictwo.
Tworzenie karykaturalnych miniaturek większych armii państw bogatszych jest ekstremalnie nieefektywne kosztowo.

I dlatego potem pojawiają się Apacze które realizują koncepcję sprzed 60 lat maszyną oblataną 50 lat wcześniej, w sytuacji gdy Brimstone z silnikiem turboodrzutowym (SPEAR) ma zasięg równy promieniowi działania Apacza: zamiast wysyłać śmigłowce na rozpoznane ugrupowanie przeciwnika, można po prostu wysłać same rakiety które same odnajdą swoje cele, bo każda z nich ma własny radar.

Można strzelać ze śmigłowca rakietami niekierowanymi, ale to źle działa w dzisiejszych czasach, więc montuje się naprowadzanie laserowe do Hydr, lepiej użyć drona i naziemnej wyrzutni rakietowej albo artylerii: koszty amunicji 155 mm z PGK są dwukrotnie mniejsze, a siła rażenia znacznie większa.
Zresztą na pewno pojawią się cięższe drony które będą w stanie używać takich samych Hydr.

michqq - Pią 08 Wrz, 2023

kaczkodan napisał/a:
Tworzenie karykaturalnych miniaturek większych armii państw bogatszych jest ekstremalnie nieefektywne kosztowo.


Zgoda.

Cytat:
I dlatego potem pojawiają się Apacze które realizują koncepcję sprzed 60 lat maszyną oblataną 50 lat wcześniej


Finlandia zaś nie ma ani jednego Apacza - czy Oni nie wiedzą że sąsiadują z Rosją?
Wiedzą.
To może gupi są?
Nie są.

kaczkodan napisał/a:
Zresztą na pewno pojawią się cięższe drony


Generalnie tak.
Znajdujemy się u progu rewolucji dronowej, i bardzo ostrożnie należy podchodzić do zakupu zarówno smigłowców jak i samolotów.

( Jak i dronów. Dopiero się okazuje w jakich rolach się sprawdzają a w jakich nie. Jak wygląda ocena polskich specjalistów w zakresie użycia dronów w konfliktach Azersko-Azerbejdzanskim i Urainsko-Rosyjskim? Jak to się przekłada /jaki to ma wpływ jeśli chodzi o perspektywy rozwoju Sił Powietrznych?
Ano właśnie. Jacy znowu specjaliści, jaka znowu ocena, jaki znowu wpływ... )
:cry:

Lumen - Sob 09 Wrz, 2023

No ja nie wiem czy doświadczenia z UA zachęca do dużych dronów - czy raczej małych...

Póki co ja widzę premie dla ustrojstw pokroju Warmate...


Przypominam - mamy Flyeye - gdzie standardem powinien być 1 zestaw na każdy batalion...
Rozwijamy Gladiusa. I teraz czy przy zapewnieniu sprawnej bo opartej o liczne BŚR potrzeba nam do przewożenia ppk maszyny za kilkadziesiąt milionów?

Ja już pomijam amunicje dla artylerii - SMArt/Bonus - nie mówiąc już o tym że już kiedyś myślano o włożeniu tej subamunicji do rakiet 227...
https://zbiam.pl/mspo-2022-pociski-rakietowe-diehl-defence-gmlrs-smart-i-dm88/

Batalion Apache byłby świetny - ale gdybyśmy kupili nie 32 a 64 F-35A... A piloci na F-16 od lat szurały brzuchami z HARMami na skrzydłach...

Zibi201 - Sob 09 Wrz, 2023

A tymczasem wracają ćwiczenia na DOL:
https://wydarzenia.interia.pl/warminsko-mazurskie/news-tajemnicze-lotnisko-na-mazurach-pierwsze-od-20-lat-specjalis,nId,7015488

Lumen - Sob 09 Wrz, 2023

Swoją droga - jeśli ktoś "szuka" DOL to powinien szukać je właśnie na DW :cool:
Lumen - Pon 11 Wrz, 2023

https://www.altair.com.pl/news/view?news_id=41140
Kolejne ciekawe ćwiczenia

Takie
Czy było testowane zrzucanie tary z pojazdem AERO z nisko lecącej (nad ziemią) CASY?
(jaki jest ew. pułap minimalny dla takich działań)

philiprvn - Wto 12 Wrz, 2023

Nagonki ciąg dalszy

[ Dodano: Pią 15 Wrz, 2023 ]
I wykrakałem (zapowiedź pozysknia jeszcze dwóch eskadr).

Lumen - Pon 18 Wrz, 2023

https://twitter.com/DGeneralneRSZ/status/1703717953525387760
kolega - Pon 18 Wrz, 2023

Czyli wracamy do normalności. Nie prezentacje w PowerPoint tylko ćwiczeni. W tym przypadku należy tylko pogratulować inicjatywy.
Lumen - Wto 19 Wrz, 2023

Normalne to by było gdyby przy okazji modernizacji infrastruktury* masowo tworzono DOL...
Jak jest cóż...
https://www.youtube.com/watch?v=DjM3OPGtrg4


*Mówię tu o drogach wojewódzkich...

Star660 - Sro 20 Wrz, 2023

"Na defiladzie 15 sierpnia "polskie" myśliwce FA-50 pilotowali Koreańczycy" :-o Na Air Show też :???:
https://www.onet.pl/infor...270446,79cfc278
A może skorzystać z modelu obsady, jak w piłce nożnej ... :D

kolega - Sro 20 Wrz, 2023

A czy, koledzy z tego rodzaju SZRP mogą tylko potwierdzić, iż takie zdarzenie mogło być prawdziwe ?, bowiem nie bardzo rozumiem toku wprowadzania sprzętu a wyposażenie?
philiprvn - Czw 21 Wrz, 2023

Żadna nowość. Nasi nie wylatali odpowiedniej ilości godzin to włączyli przelot i pokazy do programu szkolenia. A to, że braki wykwalifikowanego personelu w SZ RP urosły do rangi „głodu” wie każdy.
Unkas - Czw 21 Wrz, 2023

No cóż... u nas cykl szkolenia pilota samolotu wielozadaniowego trwa bardzo długo. Do tego ekipa jeszcze po drodze się wykrusza, np. zdrowie.
Przy takim tempie rozbudowy lotnictwa, może warto by rozważyć jakieś "ścieżki alternatywne".

kolega - Czw 21 Wrz, 2023

Ostatnio na stronie Dęblina była informacja o wizycie Prorektora w Korei być może coś w tej sprawie drgnie.
Tytan w dresie. - Sob 23 Wrz, 2023

No to u nas będzie jeszcze gorzej...
https://tech.wp.pl/ile-f-35-jest-na-chodzie-mocarstwo-ma-problem-z-supersamolotami,6944608771103552a

239099 - Sob 23 Wrz, 2023

Dlatego nie potrzeba nam kolejnego typu maszyn - tylko kolejnych F-35A
Tytan w dresie. - Sob 23 Wrz, 2023

Więcej? Chyba na przeszczepy.
239099 - Sob 23 Wrz, 2023

Też... Unifikacja ułatwia logistykę
Logistyka to nie wszystko, ale wszystko bez logistyki jest niczym

michqq - Sob 23 Wrz, 2023

Tytan w dresie. napisał/a:
Więcej? Chyba na przeszczepy.


A można?
Ja się nie pytam czy wolno - ja się pytam czy można - tj. czy biorca nie odrzuca przeszczepu?
:gent:

Zibi201 - Sob 23 Wrz, 2023

Unkas napisał/a:
No cóż... u nas cykl szkolenia pilota samolotu wielozadaniowego trwa bardzo długo. Do tego ekipa jeszcze po drodze się wykrusza, np. zdrowie.
Przy takim tempie rozbudowy lotnictwa, może warto by rozważyć jakieś "ścieżki alternatywne".


Jakiś czas temu był o tym artykuł, chyba defence24.pl.
Problem polega na ilości instruktorów, którzy się wykruszyli.
Ma być niby lepiej, ale cały proces zwiększania liczby nowych pilotów wysyłanych do eskadr bojowych zajmie kilka lat.

Tytan w dresie. - Sob 23 Wrz, 2023

michqq napisał/a:
Tytan w dresie. napisał/a:
Więcej? Chyba na przeszczepy.


A można?
Ja się nie pytam czy wolno - ja się pytam czy można - tj. czy biorca nie odrzuca przeszczepu?
:gent:

Przy naszej mizerii finansowej, nie będzie nas stać na wysyłanie części do naprawy producentowi.

michqq - Nie 24 Wrz, 2023

Tytan w dresie. napisał/a:
Przy naszej mizerii finansowej, nie będzie nas stać na wysyłanie części do naprawy producentowi.


Nie dogadaliśmy się.
Ja się pytam o to, czy czasem nie ma tak, że podzespoły włączone do systemu przesyłu danych samolotu identyfikują się unikalnym numerem - i czy czasem firmware samolotu nie odrzuci podzespołów o "niewłaściwych" numerach.

W takim przypadku zwyczajne przekładanie podzespołów - kanibalizm - jest "znaczaco utrudnione".

https://www.aviationtoday...-integration-2/
https://gsystems.com/featured-projects/developing-a-flexible-f-35-vehicle-systems-integration-facility-data-acquisition-system/

i - Nie 24 Wrz, 2023

michqq napisał/a:
Ja się pytam o to, czy czasem nie ma tak, że podzespoły włączone do systemu przesyłu danych samolotu identyfikują się unikalnym numerem - i czy czasem firmware samolotu nie odrzuci podzespołów o "niewłaściwych" numerach.


Nie martw się - posiadają unikalne numery. Posłużę się obrazowym przykładem (samochodowym): jak zamówisz opony R15 to na pewno nie dostaniesz R16; jak zamówisz "sześćdziesiątki" to na pewno nie dostaniesz "sześćdziesiątek piątek"; jak zamówisz 205 to nie dostaniesz 185.

Tytan w dresie. - Nie 24 Wrz, 2023

Koledze michqq, chodzi o to, że część z unikalnym numerem, nie może być zamontowana w innym samolocie, że jest po prostu dedykowana do danego egzemplarza. No cóż? Szczerze powiedziawszy, to możliwe, ale raczej z elektroniką. A jeżeli chodzi o mechanikę, to nie sądzę.
i - Nie 24 Wrz, 2023

Gdyż zapewne nigdy nie widziałeś IPB.
Zawiera on listę wszystkich komponentów danego systemu i umożliwia określenie Part Numbers aż do pojedynczego wkrętu, śruby, podkładki itp.

Zamawiając coś do F-35A nikt nie będzie korzystał z IPB do F-35B.

philiprvn - Nie 24 Wrz, 2023

I tak i nie. Problem z F-35 wynika również z modyfikacji wprowadzanych w trakcie produkcji. Nasze F-35 będą co najmniej z dwóch takich serii.
i - Nie 24 Wrz, 2023

Dokumentację dostajesz na wersję sprzedaną (finalną) a nie na modyfikowaną w trakcie produkcji. A w trakcie eksploatacji to od czego jest TCTO w GV?
Smok Eustachy - Nie 24 Wrz, 2023

i napisał/a:
michqq napisał/a:
Ja się pytam o to, czy czasem nie ma tak, że podzespoły włączone do systemu przesyłu danych samolotu identyfikują się unikalnym numerem - i czy czasem firmware samolotu nie odrzuci podzespołów o "niewłaściwych" numerach.


Nie martw się - posiadają unikalne numery. Posłużę się obrazowym przykładem (samochodowym): jak zamówisz opony R15 to na pewno nie dostaniesz R16; jak zamówisz "sześćdziesiątki" to na pewno nie dostaniesz "sześćdziesiątek piątek"; jak zamówisz 205 to nie dostaniesz 185.

A tu jest mowa o unikalnym numerze poszczególnej opony, która może być użyta z konkretnym autem. Egzemplarzem.

i - Nie 24 Wrz, 2023

Nie wiem. Może to ja źle tłumaczę a może to Panowie mnie nie rozumieją?

To nie jest tak, że jeśli na ten przykład mamy s-t F-16C to ten o numerze burtowym (przykładowo) 1022 ma inną mechanizację skrzydła niż ten o numerze 1216.

Zibi201 - Nie 24 Wrz, 2023

Nie zdarzyło Wam się nigdy kupując części do auta odkryć, że do danego modelu, z tym samym silnikiem używano różnych części i trzeba było podać VIN żeby dobrać właściwą? Produkt podczas cyklu życia ulega modyfikacjom, zmianom na bieżąco. Czasem zmienia się dostawca części , czasem się coś ulepsza na podstawie zgłoszeń jakościowych, czasem wchodzą jakieś oszczędności. Nie rozumiem co Was w tym dziwi...
Unkas - Nie 24 Wrz, 2023

Może być tak, że część (ale z elektroniką) jest identyczna w samochodach (ten sam model, rocznik, itp.) ale przy przełożeniu do innego egzemplarza trzeba na kompie przeprowadzić adaptację żeby działała właściwie - bo była wcześniej przypisana do egzemplarza z konkretnym VINem a teraz pomimo, że model samochodu ten sam to nr seryjny samochodu inny i po prostu trzeba na kompie podziałać.
Czy tak może być czy już jest w samolotach, to nie wiem ale z całą pewnością jest to wykonalne.

i - Nie 08 Paź, 2023

Poczytałem nieco, pooglądałem nieco o Su-57.

Choć darzę sentymentem nasze F-16 to nie mam złudzeń. One nie mają szans.
Dwa hasła:
#1: wektorowanie ciągu;
#2: brak sił ostrzegania i przeciwdziałania opromieniowaniu laserowym.

239099 - Nie 08 Paź, 2023

A to Su-57 istnieje?
i - Nie 08 Paź, 2023

Nawet lata.

Su-57

239099 - Nie 08 Paź, 2023

Przepraszam - to była ironia...

Ale na poważnie ile tych maszyn powstało - od czasu oblotu (czytaj od 2010)
Czy aby nie 12?

Ba z tego co pamiętam to nawet temat docelowego silnika jest dość niejasna...
A wojna na UA z pewnością nie ułatwia procesu rozwoju tej konstrukcji.

Wydaje mi się, że jednak to trio Su-30/34/35 będzie rywalem F-16.

A sam Su-57 jeśli w ogóle będzie kontynuowany to raczej w okrojonej formie..

Unkas - Nie 08 Paź, 2023

Żeby i z tymi starszymi Su miał realne szanse, to musiałby dostać lepszy radar i rakiety klasy Meteor a jeśli tylko Meteora lub amerykański odpowiednik, to pozostaje liczyć na dane z innych radarów niż własny.
239099 - Nie 08 Paź, 2023

Ja bym się jednak bardziej martwił faktem kupowania ersatz-maszyn czyli FA-50 - i to w dużej ilości, zamiast kolejnych F-35.

Bo przypadkiem AEW kupiliśmy, a nowe AMRAAMy to też nie jest aż taki problem*
Więc droga ku stworzeniu lepszego środowiska walki dla szenastek jest otwarta.

*Skoro kupiliśmy bardziej "problematyczne" JASSM

A póki co potwierdza się to co pisali inni. Nasze szkolno-bojowe FA-50 nie mogą zastąpić MiGów w air-policing
https://defence24.pl/sily-zbrojne/polskie-fa-50-z-uzbrojeniem-podajemy-szczegoly-defence24-news
I na co był ten pośpiech?

Tytan w dresie. - Nie 08 Paź, 2023

Na wybory...
Ditz - Pon 09 Paź, 2023

i napisał/a:
Poczytałem nieco, pooglądałem nieco o Su-57.

Choć darzę sentymentem nasze F-16 to nie mam złudzeń. One nie mają szans.
Dwa hasła:
#1: wektorowanie ciągu;
#2: brak sił ostrzegania i przeciwdziałania opromieniowaniu laserowym.


Trochę nie rozumiem tych wniosków. Do walki BVR nasze F-16 mają doskonałe pociski powietrze-powietrze średniego zasięgu oraz potężną otoczkę (nasze i natowskie AWACSy, ICBS, Link16). Do walki WVR maja doskonałe pociski bliskiego zasięgu oraz świetne właściwości lotne. Wektorowanie ciągu nie ma większego znaczenia w dobie celowników nahełmowych i AIM-9X.

Liczy się system, a nie sam samolot. Dlatego też FA-50 Block 20 samodzielnie nie mają sensu, ale mają sens w ramach systemu, jako ciężarówka na AMRAAMy i SDB.

michqq - Pon 09 Paź, 2023

Ditz napisał/a:
Liczy się system, a nie sam samolot.


A mamy ten system?

Ditz napisał/a:
nasze i natowskie AWACSy, ICBS, Link16


Nooo... A mamy ten Link 16?

Kiedy ostatnio się interesowałem to go nie mieliśmy, tj. "centralkę" mieli Niemcy.
Być może to się zmieniło - ktoś coś wie?
:gent:

Lumen - Pon 09 Paź, 2023

O tym mówisz?
https://defence24.pl/sily-zbrojne/wojsko-uruchomilo-system-transmisji-danych-nato-link-16

michqq - Pon 09 Paź, 2023

Lumen napisał/a:
O tym mówisz?
https://defence24.pl/sily-zbrojne/wojsko-uruchomilo-system-transmisji-danych-nato-link-16


Nie, to jest tylko retransmisja.
Ja mówię o własnej (krajowej) centralce z własną kryptografią.

Niektóre kraje samodzielnie zarządzaja własną krypto, w związku z tym ich transmisja jest niezależna od sojuszników. Tylko na czas ćwiczeń "wpuszczają" sojuszników do własnej sieci, lub tez sojusznicy ich "wpuszczają", zaleznie od scenariusza ćwiczeń:

https://www.usafe.af.mil/...hrough-link-16/

My własnego krypto i centralki nie mamy, klucze i łączność przez centralkę nam organizują albo Niemcy albo Amerykanie.

(tak było gdy ostatnio się interesowałem)

Temat nie jest tajny.
Jest tylko nienagłaśniany.

:gent:

Lumen - Pon 09 Paź, 2023

Nie od razu Kraków zbudowano - zobacz jakim "cudem" dorabiamy się maszyn AEW.
Myślę że doświadczenia z AEW wymusi dalsze kroki...


Bardziej martwi 8-letni dorobek PiS w sprawie "latadeł" czyli
32 F-35A i 48 FA-50,
a winno być
48 F-35A i 32 FA-50

O śmigłowcach nie wspomnę - zamiast modernizacji mamy "kolekcjonerstwo"

Silmeor - Pon 09 Paź, 2023

Lumen, w zabawny sposób piszesz 32 F-16. ;)
Lumen - Wto 10 Paź, 2023

A to po koreańsku :cool:
kaczkodan - Wto 10 Paź, 2023

Lumen napisał/a:
a winno być
48 F-35A i 32 FA-50

Podbijam:
Powinno być 64 F-35 i +16-24 Mastery.
Lumen napisał/a:
A to po koreańsku

Ciekawostka. Przy kwestii FA-50 jakiś Koreańczyk napisał mi kiedyś, że jeśli naprawdę potrzebujemy pilnie i dużo samolotów bojowych to najlepszą dla nas opcją na rynku są obecnie (czyli z rok temu) Saudyjskie F-15:
Saudowie rozglądają się za opcją zmniejszenia zależności od USA, a w tych szczególnych okolicznościach byłoby Amerykanom bardzo trudno odmówić prośbie najlepszego sojusznika...
Osobiście byłbym nawet skłonny "wymienić" posiadane F-16 na F-15SA aby docelowo zachować monotyp, choć drobną przeszkodą są silniki F110.

philiprvn - Sro 11 Paź, 2023

W lotnictwie z unifikacją floty trzeba być ostrożnym. Zdarzenie z konkretnym typem silnika może się zakończyć (w warunkach pokoju) uziemieniem całej floty. Dlatego linie lotnicze (przynajmniej te duże) nigdy nie idą (pod względem napędów) w monotyp. Robią tak nawet jeśli mają możliwość wypożyczenia innej maszyny od firmy zewnętrznej.
Star660 - Wto 31 Paź, 2023

25 BKPow :cool: a szczególnie 7 dlot :gent:
"W bazie lotniczej w Nowym Glinniku zostały przekazane uroczyście pierwsze dwa z 32 zamówionych śmigłowców wsparcia pola walki AW149." :viktoria:
https://defence24.pl/sily-zbrojne/kawaleria-odebrala-aw149

manfred - Wto 31 Paź, 2023

Co to za WKMy tam powiesili w tych okienkach?
Mają chociaż eLCiDeBesy?

Lumen - Pią 05 Sty, 2024

https://dziennikzbrojny.pl/artykuly/art,9,52,11982,inne,wywiady,wyzwania-dla-sil-powietrznych-wynikajace-z-wojny-na-ukrainie

Generalnie nic ciekawego - prócz tego ze faktycznie w SP fantazjuje się nad kolejnym typem WSB - tym razem myśliwcem przewagi powietrznej * i że 10 eskadr (160 nadal aktualne)

*W domyśle EF-2000 lub F-15

kaczkodan - Pią 05 Sty, 2024

Lumen napisał/a:
Generalnie nic ciekawego - prócz tego ze faktycznie w SP fantazjuje się nad kolejnym typem WSB - tym razem myśliwcem przewagi powietrznej


No cóż, całkowicie zgadzam się Dawidem Kamizelą że najlepszym "samolotem przewagi powietrznej" jest obecnie F-35 z Meteorami.

Sam pomysł wciśnięcia takiego samolotu wygląda na perfidną wrzutkę lobbystów którzy najwyraźniej zgodnie grają "na dwa baty" nawet jeśli szansę na spełnienie może mieć tylko jeden.
Usiłują wmówić rządzącym że jest jakieś "wyższe piętro" które potrzebuje osobnego samolotu do obsługi i że dotychczasowe samoloty "są zbyt słabe kinetycznie".
Tymczasem oba te samoloty są gorsze od F-35 w walce powietrznej, zarówno WWR jak i BVR.
F-35 jest w stanie wygrywać dogfight na działka z F-16 w konfiguracji gładkiej...
Ta konfiguracja "od Raptora" jest obłędnie sprawna aerodynamicznie - udało się wmówić światu że jest zgniły kompromis z wymaganiami stealth, tymczasem działa lepiej na wysokich kątach natarcia niż F-18.

W przypadku rakiet może strzelać w pełnej sferze 360 stopni więc jakiekolwiek manewry są przeciwskuteczne - mogą jedynie opóźnić zestrzelenie samolotu przeciwnika.

No i F-35 widzą przeciwnika 7 razy dalej niż same są wykrywane przez niego - choć w przypadku EF-2000 może to być "tylko" 4x od przodu.

Zibi201 - Sob 06 Sty, 2024

Ja nie rozumiem z tego artykułu rozterek nad dodatkowymi lotniskami. Nawet gdyby miały się pojawić dwie dodatkowe eskadry to przecież mają jeszcze Malbork, Nowe Miasto nad Pilicą, a i Mirosławiec słabo wykorzystany. A teraz uruchamiają Zieloną Górę i były niedawno rozważania Piły. To po co im aż tyle tego?
Stefan Fuglewicz - Sob 06 Sty, 2024

Może na wypadek, jak NATO-wskie wsparcie przyleci?
Lumen - Sob 06 Sty, 2024

To może lepiej przygotować DW pod kolejne DOL...
+ osprzęt do tych operacji...

Coś mi sie wydaje ze chłopcy-mundurowcy nie licząc się z kosztami chcą już w czasie P mieć rozśrodkowanie polegające na zasadzie - 1 eskadra / bazę.
Kto bogatemu zabroni

Stefan Fuglewicz - Nie 07 Sty, 2024

Być może Minister Finansów
Zibi201 - Nie 07 Sty, 2024

Stefan Fuglewicz napisał/a:
Może na wypadek, jak NATO-wskie wsparcie przyleci?

Patrząc na Rzeszów, myślę że lotniska cywilne lepiej spełnią tą rolę.
Swoją drogą to powinni o tym myśleć dawno i np. nie dopuścić do oddania Oleśnicy i przecięcia jej drogą...

[ Dodano: Nie 07 Sty, 2024 ]
Lumen napisał/a:
To może lepiej przygotować DW pod kolejne DOL...
+ osprzęt do tych operacji...

Coś mi sie wydaje ze chłopcy-mundurowcy nie licząc się z kosztami chcą już w czasie P mieć rozśrodkowanie polegające na zasadzie - 1 eskadra / bazę.
Kto bogatemu zabroni


Z drugiej strony to do niedawna tak było w Mińsku Maz., Malborku, Łasku, Świdwinie (od czasu likwidacji jednej eskadry). Tylko w Krzesinach były 2 eskadry. Mało tego, kiedyś funkcjonowały komendy lotnisk. Może ten Babimost ma sens, bo ruch cywilny niewielki, a taka kooperacja może obniżyć koszty funkcjonowania. Nie wiem czemu nie chcą reaktywować Zegrza Pomorskiego.

Lumen - Nie 07 Sty, 2024

Cóż - eskadry F-16 i FA-50 mogą mieć po 24 maszyny
;-)
A jak tam Sochaczew? Nowe Miasto n. Pilicą

Zibi201 - Nie 07 Sty, 2024

Chyba odsuwają się na zachód z lotniskami. Stąd brak wykorzystania Białej Podlaskiej i mglista przyszłość Malborka. Sochaczew i Nowe Miasto służą jako lądowiska WSOSP i skoro taki tłok w Dęblinie to powinni moim zdaniem na jednym z nich zrobić jednostkę szkolną np ze śmigłowcami, tak jak kiedyś było w BP.

Piszą, że Piła została przebudowana, a przecież niedaleko jest lotnisko w Debrznie. I to chyba należące wciąż do AMW.

Lumen - Pon 08 Sty, 2024

Nie no - logiczne to FA-50 na wschód od Wiśle (bo krótki zasięg, mała strata)
A jak pisałem wypadałoby przygotować więcej DOL i tu cała (bez)nadzieja w inwestycjach wojewódzki i DW.

P.S. Przy okazji program 100 obwodnic zdechł...
Po cichu jeszcze przed wyborami...

Ditz - Wto 13 Lut, 2024

Podobno negocjujemy dodatkowe 32 F-35, co chyba oznaczałoby koniec dyskusji o samolotach przewagi powietrznej.

Jak wyglądałoby to w ~2035 r.?

64x F-35
48x F-16MLU
48x FA-50 jako ciężarówka na AMRAAMy i SDB i jako pies gończy na pociski cruise i drony.

Potem można myśleć o zastąpieniu F-16 i FA-50 europejskimi FCAS lub Tempest.

Lumen - Wto 13 Lut, 2024

Spokojnie...
Niejedną obietnice już słyszeliśmy...
A negocjować można i lat 8...

BTW Właśnie minęło 10 lat od zapowiedzenia przez ówczesnego ministra - Siemoniaka remontu 18 Su-22 którym przedłużano resurs...
Na 10 lat...

mlyniu - Wto 13 Lut, 2024

Lumen napisał/a:
BTW Właśnie minęło 10 lat od zapowiedzenia przez ówczesnego ministra - Siemoniaka remontu 18 Su-22 którym przedłużano resurs...
Na 10 lat...

I tamta decyzja miałaby sens, pod warunkiem, że jednocześnie rozpisano by przetarg na kolejne 48 WSB, mających zastąpić SU i MiGi. Gdyby wtedy podjęto takie decyzje, dziś nowe samoloty wchodziłyby do linii.

Lumen - Wto 13 Lut, 2024

Ale wówczas obiecywano zakup nowych WSB....
Program Harpia...

Ja już pomijam że poprzednik AJT czyli program LIFT zakładał zakup maszyny szkolnej - ze zdolnością do przenoszenia uzbrojenia...
https://www.rp.pl/biznes/...a-samoloty-lift

i - Wto 13 Lut, 2024

W końcu jednak M-346 mamy. FA-50 też mamy.
A co będzie dalej? Kto to wie?

Lumen - Wto 13 Lut, 2024

Tak - tylko można było T-50 i FA-50
albo M-346 i M-346FA...


Po za tym maszyny ATJ to powinny do SP trafić w momencie dostaw F-16...
Prawda?
Nie mówiąc już o wypadkach, katastrofach i niepotrzebnych ofiarach w przeciągu tej dekady...


W planach to zawsze mocni byliśmy...

michqq - Wto 13 Lut, 2024

A z innej beczki - kiedy zostana odwieszone loty Bielikow?

https://www.dziennikwscho...1000336711.html

Czy stać nas żeby na wiele miesięcy zawieszać szkolenie?

Dlaczego to tyle trwa - czy nie rozsądniej byłoby zapłacić komisji jakoś za nadgodziny?

i - Wto 13 Lut, 2024

Wczoraj już łatały.
michqq - Sro 14 Lut, 2024

INFO:
Cytat:
Jak poinformowała 7 lutego amerykańska agencja DSCA rząd USA zatwierdził sprzedaż do Polski czterech aerostatów dozorowych oraz towarzyszącego im sprzętu i usług za maksymalną kwotę 1,2 miliarda USD.
(...)
Oficjalnie przedmiotem potencjalnej transakcji mają być aerostaty z możliwością obserwacji celów powietrznych, lądowych i morskich, pokładowe radary wczesnego ostrzegania (AEW) z modułem identyfikacji swój-obcy (IFF), bliżej niesprecyzowane systemy czujników elektronicznych, systemy cumownicze z wbudowanym kablem zasilającym i światłowodem do transmisji danych, naziemne stanowisko kontroli oraz dodatkowe systemy i usługi. Jako podmioty zaangażowane w realizację zamówienia wskazano firmy Raytheon Intelligence and Space, TCOM, ELTA North America oraz Avantus Federal LLC (spółka będąca w całości własnością QinetiQ).


A ja mam pytanie:
Dla SP dla SG, czy jakoś jeszcze inaczej?
Ustawowy podział obowiązków (SG na granicy do pułapu zero do iksigrek metrów) nie przystaje do możliwości aerostatów.
Swoją drogą radary na masztach także nie do końca.

Wg:
https://www.onet.pl/infor...tmve8x,30bc1058

Nabywcą jest jednak MON.

Cytat:
W listopadzie 2023 r. rozpoczęło się formowanie aerostatowego batalionu radiotechnicznego. Łącznie mają być zbudowane cztery posterunki, które według planów będą zlokalizowane w pobliżu miejscowości Sędzice, Karbowskie, Pobikry i Kurzyna Wielka.


Łańcuch trzech miejscowości na wschodniej granicy w odległości jakichś 80 km od lini granicznej każda.
Plus czwarta miejscowość daleko w głębi kraju.

i - Czw 15 Lut, 2024

Pozwoliłem sobie w Twojej wypowiedzi przestawić literki. Mam nadzieję, że się za to nie gniewasz.
Lumen napisał/a:
Po za tym maszyny AJT to powinny do SP trafić w momencie dostaw F-16...
Prawda?

Ja to wiem, Ty to wiesz - i co z tego wynika? Nic.

Lumen - Czw 15 Lut, 2024

A to że oczywiście nikt nie poczuwa się do odpowiedzialności.
A co więcej z "nowa ekipą" wracają "starzy znajomi"

Ty lepiej ode mnie wiesz ile USD można było zaoszczędzić gdyby ŚP miały owe samolot szkolenia zaawansowanego i symulatory od momentu pojawienia się szesnastek.

Star660 - Wto 12 Mar, 2024

Idzie nowe ... :gent:
"Hercules C-130 w wersji H odbył swój "pierwszy lot w biało-czerwonych barwach". :viktoria:
https://www.o2.pl/informa...05136006445792a

Lumen - Sro 13 Mar, 2024

https://www.altair.com.pl/news/view?news_id=42694
Spore ilości...
Ale nadal brak AAGRM....
I innych miłych "dodatków"

i - Sro 13 Mar, 2024

Jak podaje Defence24:
Cytat:
Decyzja w sprawie rozpoczęcia produkcji małoseryjnej (LRIP) potencjalnie przybliża udostępnienie pocisków AARGM-ER na eksport, a podczas ostatniej konferencji Navy League poinformowano, że polityka sprzedaży zagranicznej dotycząca pocisków AARGM-ER jest przedmiotem przeglądu. Standardowy tryb sprzedaży zagranicznej FMS zakłada, że sprzęt może być udostępniony dopiero w czasie produkcji pełnoskalowej (FRP). Możliwe są jednak odstępstwa od tej zasady w ramach tzw. procedury yockey waiver, w ramach której Polska pozyskała system IBCS dla programu Wisła.

kaczkodan - Sro 13 Mar, 2024

Mam nadzieję, że całą ta zabawa w "samoloty przewagi powietrznej" została potraktowane przez nasze Siły Powietrzne jako okazja do zrobienia, wzorem innych ościennych krajów, prawidłowego "przetargu na F-35".
Przez to że posiadamy F-16 możliwości offsetowe LM są potencjalnie znacznie szersze.
Star660 napisał/a:
Idzie nowe ...

Wróciło nowe.

Star660 - Wto 26 Mar, 2024

"W Świdniku powstanie stała Baza Lotnictwa Śmigłowcowego Wojsk Lądowych." :viktoria:
https://tech.wp.pl/nowa-baza-smiglowcow-dla-wojsk-ladowych-powstanie-w-lublinie,7010099176360864a

Lumen - Wto 26 Mar, 2024

Których...

Czy aby nie po to by było blisko do serwisu?
Bo z Inowrocławia mogły by nie dolecieć
:cool:

H.E.L.L.B.O.Y. - Wto 26 Mar, 2024

Star660 napisał/a:
"W Świdniku powstanie stała Baza Lotnictwa Śmigłowcowego Wojsk Lądowych."

Idealny, potencjalny cel dla ruskich iskanderów.

Lumen - Wto 26 Mar, 2024

Nie przejmujmy się ruskimi Iskanderami - kupujmy własne...
odrzut - Sro 27 Mar, 2024

Iskander ma zasięg 700 km. Z Białorusi czy Okręgu Kaliningradzkiego cała Polska jest w zasięgu.

Z resztą bazy stałe są na czas pokoju.

Zibi201 - Czw 28 Mar, 2024

Grecy chcą sprzedaj swoje F16 Block 30.
ogon123 - Czw 28 Mar, 2024

odrzut napisał/a:
Iskander ma zasięg 700 km. Z Białorusi czy Okręgu Kaliningradzkiego cała Polska jest w zasięgu.

Z resztą bazy stałe są na czas pokoju.

Ale czas dolotu jest inny tuż przy granicy a inny przy zachodniej granicy.

Lumen - Czw 28 Mar, 2024

Zibi201 napisał/a:
Grecy chcą sprzedaj swoje F16 Block 30.

Dobre dla Rumunów, Słowaków (choć Ci domawiają kolejne 4 nowe Vipery
No i UA ;)

A dla nas - cóż... Kupiliśmy FAfiki...

BTW. A Argentyna kupuje ex-duńskie A/B MLU

Zibi201 - Czw 28 Mar, 2024

Mamy wciąż za mało maszyn, a takie F16 b30 byłyby idealne dla Malborka zamiast MiGów.
Lumen - Czw 28 Mar, 2024

Oczywiście... Tyle że do Malborka to pewnie właśnie FAfiki trafią - bo i zasięg taki se a i placówka dość ryzykowna...
No i maszyny maszynami - a kto latać i obsługiwać będzie...

Gdyby dwie eskadry F-16 bl 30 trafiły do SP zamiast dwóch eskadr FAfików - było by jak najbardziej O.K.
Choć 4. skrzydło lotnictwa szkolno-bojowego z 16 Masterami, 12 FA-50GF i 12 F-16D block 30 też wygląda fajnie :-)

W przypadku zakupu bl 30 sens jest tylko gdy od razu masz w ręku umowę na SLEP i moderkę do standardu V.
Pytanie czy to szybciej i taniej jak zamówić nowe.

Myślę że teraz to jednak trzeba iść w kolejne F-35A i trzymać się trio 3 po 48

i - Pią 29 Mar, 2024

O M-346 wolę się nie wypowiadać.
Ci co byli to wiedzą jak przebiegało szkolenie.

Co do ilości? Dwa razy za mało.

Inną sprawą jest to co chociażby Turcy mają w swojej AFA.

Zibi201 - Pią 29 Mar, 2024

Lumen, jeśli nic się nie zmieniło to na Malbork nie ma pomysłu.
Byly jakieś plany na AH64...
Fafiki 2xMińsk Mazowiecki i 1xŚwidwin.
Te grecki F16 mają po 30lat, więc tylko jako przejściówka.
Na F35 pewnie się czeka teraz z 6 lat...

239099 - Pią 29 Mar, 2024

Zibi201 napisał/a:

Fafiki 2xMińsk Mazowiecki i 1xŚwidwin.
Te grecki F16 mają po 30lat, więc tylko jako przejściówka.
Na F35 pewnie się czeka teraz z 6 lat...
Przejściówka do czego?

Obecnie nie ma "problemu" czekać te 6 lat na kolejne nowe F-35 czy F-16 bo i tak pilotów jest mniej niż miejsc za sterami maszyn których dostawy są w toku...

I nawet zwiększenie naboru obecnie nie sprawi że za 4 czy 6 lat pilotów będzie aż tylu by oczekiwanie na nowo wyprodukowane maszyny wymuszało przejściówki...

Zibi201 - Sob 30 Mar, 2024

Póki co to mamy tylko 48 F16 i 12 FA50. Piloci z Su22 pewnie przejdą na kolejne Fafiki, podobnie jak piloci MiGów.
Dęblin chyba przygotowuje się na zwiększenie mocy szkoleniowych. Szkoda, że tracono czas na projekty typu Nowe Miasto, ograniczono rolę Radomia żeby teraz trafić ze śmigłowcami do Świdnika.
https://www.altair.com.pl/news/view?news_id=42791

239099 - Sob 30 Mar, 2024

Nie no - nieco więcej...
Su czy MiG widziałem niedawno w locie...

Pamiętaj że "stary" personel nie przesiądzie się na nowe...
A z tego co było w mediach na temat pierwszej grupy wysłanej do Korei wynika że i tak trzeba zbierać ludzi z różnych jednostek - w tym tych na szesnastkach...

Zibi201 - Sob 30 Mar, 2024

Myślę, że nie przechodzenie na nowy typ wiąże się z zawirowaniami lokalizacyjnymi. Najpierw wszystkie MiGi przeniesiono do Malborka, a potem dopiero wprowadzono FA50 w Mińsku Maz.
Do tego myślę, że część personelu się przesiądzie. Na MiGach i także na Su-22 od jakiegoś czasu szkolono młodych pilotów. Uważasz, że oni zakończą karierę na po kilku latach? Stardi pewnie uciekną na emeryturę i do linii lotniczych ...

239099 - Pon 01 Kwi, 2024

Niby tak, ale pamiętaj - FA-50 to maszyny dwumiejscowe...

Ich dostawa i wdrożenie też zajmie jakiś czas...
Nie mamy dokładnych danych - czyli ilu pilotów i w jakim wieku oni są, ale nie spodziewam się by z grupa pilotów perspektywicznych przekraczała ilość "foteli" w już zamówionych maszynach...

Star660 - Pią 05 Kwi, 2024

Błękitna Elyta :zly3:
"Dwóch elitarnych pilotów policyjnych uszkodziło nowy śmigłowiec ... koszty naprawy pójdą w miliony złotych." :modli:
https://www.onet.pl/infor...m4zg4s,79cfc278

i - Pią 05 Kwi, 2024

Nie ma się co podniecać.
Równie dobrze ten łonet mógł napisać:
Cytat:
Dwóch elitarnych pieszych weszło na przejście na czerwonym świetle.

Albo:
Cytat:
Dwie elitarne staruszki pobiły się w sklepie.

leoncio - Pią 05 Kwi, 2024

Nie przekonuje mnie ten artykuł. Tania sensacja.
Równie dobrze piloci mogli sprawdzać nowy śmigłowiec. I trochę go "przewietrzyli". I słusznie. Brałem udział w takich zabawach, po wykonaniu obsług okresowych. A nowa przekładnia główna zaczęła "opiłkować". Widziałem takie rzeczy.

Star660 - Pon 15 Kwi, 2024

"FA-50, przez kilka miesięcy były uziemione" :-o
"brak certyfikatów na środki pirotechniczne umieszczone w fotelach katapultowych" :zly3:
I latali ... :?:
https://www.onet.pl/infor...g13bc0w,79cfc27
Przecież "Kapitan Sobański zginął, bo fotel katapultowy w pilotowanym przez niego myśliwcu MiG-29 został wadliwie zmodyfikowany" :modli:
"wymieniono wtedy m.in. pierścienie ścinające w mechanizmie strzałowym odpowiedzialne m.in. za otwarcie spadochronu i oddzielnie się pilota od fotela w trakcie katapultowania. Tyle, że materiał, z którego ten pierścień został wykonany, był trzy razy bardziej wytrzymały niż przewidywała to technologia" :zly4:
techhttps://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/pierwsze-zarzuty-za-smierc-pilota-mig-29-kapitana-sobanskiego-czy-znaleziono-kozly/mxgc312
Mądry Polak po szkodzie - oby nie ... :x

Lumen - Pon 15 Kwi, 2024

Pamiętaj - to Onet i Zemła...
Równie dobrze to może być "trzecia prawda"

[ Dodano: Sob 20 Kwi, 2024 ]
https://www.altair.com.pl/news/view?news_id=42978
To jak dwa tuziny F-35EX jako myśliwiec przewagi powietrznej?-

manfred - Pon 29 Kwi, 2024

Więc właśnie wybrano nazwę dla polskiego F-35.
I tak, zgadliście, będzie to F-35

Cytat:
HUSARZ


trzeba się cieszyć, wspaniała nazwa, bo mógł np. być strzelec podhalańsk, lansjer albo piechur wybraniecki ale już nie daj boże tarczownik.

-=Alex=- - Pon 29 Kwi, 2024

No i wtopa na facebooku Sztabu Generalnego. :lol: :efendi2:

Jeden z poniższych to F-35.
https://www.facebook.com/...306289031740016
https://www.facebook.com/...306289031740016

ale wiadomo to działania celowe mające na celu zmylenie przeciwnika ...

P.S.
Samoloty nie będą miały biało-czerwonej szachownicy.

michqq - Wto 30 Kwi, 2024

Cytat:
HUSARZ


Wydawałoby się że możnaby oczekiwać... nazwy zatrącającej o ptactwo drapieżne.

M-346 Bielik
F-16 Jastrząb

Husarz tentego... skrzydła miał, ale był nielotem...

Cytat:
wspaniała nazwa, bo mógł np. być strzelec podhalańsk, lansjer albo piechur wybraniecki ale już nie daj boże tarczownik.


Otworzywszy listę "Ptaki drapieżne Polski" i biorąc pod uwagę prawdopodobny konflikt - ja tam promowałbym nazwę "Gadożer".
:cool:

manfred - Wto 30 Kwi, 2024

Trzeba się cieszyć. Może to był taki szybki manewr SG z tym konkursem i nazwą. Żeby uniknąć gorszego.

US Navy ma okręt pomocniczy



Co prawda został on ochrzczony, ale wyobraźcie sobie u nas np. taki

Cytat:
F-35 ŚMISZEK

Maj Or - Wto 30 Kwi, 2024

F-35 LGBTQ+
manfred - Wto 30 Kwi, 2024

I pamiętajcie, że jak przejdą nowe przepisy Bondara, to za takie wpisiki dostaniemy po zarzuciku. Więc korzystajmy, póki można. A co.
Boro001 - Czw 02 Maj, 2024

manfred napisał/a:
I pamiętajcie, że jak przejdą nowe przepisy Bondara, to za takie wpisiki dostaniemy po zarzuciku. Więc korzystajmy, póki można. A co.

A to Jelenią Górę odłączyli już od "konia ze skrzydłami" ,żeś taki bystry?

manfred - Czw 02 Maj, 2024

Nie strasz, nie strasz, bo się zesrasz. Sróżyk.
Boro001 - Czw 02 Maj, 2024

Gdzie tu straszenie👀?
Typowy fanatyk,zaraz zaczniesz krzyczeć ,że Cię biję.

manfred - Czw 02 Maj, 2024

W dup8e, apolityczny bajacu.
Boro001 - Czw 02 Maj, 2024

Mieszkałem tam prostaku dość długo nie w Jeleniej ale w dolnośląskim,tam raczej ludzie światli,a ty skąd się tam przypałętałeś?
Pracownik sezonowy?

Lumen - Sob 04 Maj, 2024

Ta mieszkałeś - pewnie do września 1993
I nie w Zielonej tylko "w zielonych okolicach" :cool:

Boro001 - Sob 04 Maj, 2024

Wyobraź sobie , że nawet braci czerwonych wyprowadzałem z tamtąd wzrokiem😉
kaczkodan - Nie 05 Maj, 2024

manfred napisał/a:
Więc właśnie wybrano nazwę dla polskiego F-35.

Obła Pola

239099 - Nie 05 Maj, 2024

https://defence24.pl/przemysl/fa-50pl-jakie-uzbrojenie-i-wyposazenie-wywiad
Szalu nie ma...
O AMRAAMie na FA-50PL możemy zapomnieć..
Ten KALCM byłby ciekawy - sek w tym ze jest za ciężki (i zapewne gabarytowo zbyt duży) pod FA-50 wiec albo musiałby powstać lżejsza wersja - jak z KEDP-350 (a to oznacza mniejsza głowica i/lub mniejszy zasięg)

W sumie ciekawe czy w ramach tych koreańskich bomb szybujących nie powstanie wersja z amunicja i termobaryczna.
Bo w sumie póki co to jedyne sensowne uzbrojenie.
Z sidewinderami pod skrzydłami to FA-50PL możne strącać bezpilotowce czy amunicje (pociski manewrujące), a lekkie bomby to CAS.

W sumie to Koreańczycy mogą pokombinować podobnie jak Izrael i pożenić pocisk lądowy z samolotem. (Izraelski Rampage jest oparty o pocisk Extra do lądowych MLRSow)


Cytat:
FA-50PL to samolot myśliwski o znacznie większych możliwościach w porównaniu do FA-50GF, dzięki znacznie zwiększonym zdolnościom uzbrojenia powietrze-powietrze (AtoA) i powietrze-ziemia (AtoG). Na przykład pocisk powietrze-powietrze AIM-9X zostanie zintegrowana z najnowocześniejszym radarem AESA i celownikiem nahełmowym (HMD), zwiększając możliwości bojowe powietrze-powietrze. Natomiast połączenie zasobnika Sniper Targeting Pod i bomb kierowanych GBU-12 umożliwi precyzyjne ataki powietrze-ziemia na cele naziemne, zarówno stacjonarne, jak i ruchome.
To zdanie mnie zastanawia - czyli co mam rozumieć ze obecne GF nie są zintegrowane ze zasobnikiem Sniper?

P.S. Skoro był konkurs na nazwę F-35 i wygrał "husarz" to jak z nazwa dla FA-50?
F/A-50 Petyhorzec?
:cool:

Boro001 - Nie 05 Maj, 2024

Ja bym proponował "ruska onuca"-dość popularne określenie tutaj,a błaszczyk ewidentnie jest ruskim agentem skoro kupił nikomu nie potrzebny zdalnie sterowany samolocik .
239099 - Nie 05 Maj, 2024

Zdalnie sterowany - to mówisz, ze to BŚL ten FA-50 jest?
i - Nie 05 Maj, 2024

239099 napisał/a:
O AMRAAMie na FA-50PL możemy zapomnieć.

Możemy.
239099 napisał/a:
P.S. Skoro był konkurs na nazwę F-35 i wygrał "husarz" to jak z nazwa dla FA-50?
F/A-50 Petyhorzec?
:cool:

Może - Kozikoglu?

manfred - Nie 05 Maj, 2024

No akurat pan nic takiego nie powiedział. Powiedział, że priorytetem jest AIM i radar.

Natomiast nazwa dla Fafika jest oczywista

Cytat:
HUZAR


husarz to jada ciężka, a huzar lekka, więc pasuje,

h*j, że wszystkim będzie się myliło, ważne, że pan w SzGen ma odfajkowane.

Lumen - Nie 05 Maj, 2024

manfred napisał/a:
No akurat pan nic takiego nie powiedział. Powiedział, że priorytetem jest AIM i radar.

Manfred, Manfred- ty to jednak prosty chłopak jesteś...
I na biznesie się nie znasz...
Żyd by ci ligawę sprzedał - jako polędwice, a ty byś mu jeszcze podziękował...

Było jasno sformułowane pytanie...
A odpowiedź przekładając z języka dyplomacji i biznesu jest taka - Nie, nie prowadzimy prac integracyjnych, gdyż Warszawa zamówiła maszyny niezintegrowane z AMRAAMami


Taki to "mały F-16" kupił Błaszczu - wielozadaniowy w ch...
Cały PL jest ściemą - kupujemy to co Koreańczycy zaproponowali państwom "rozwijające się" pokroju Malezji czy Filipin.

A huzar - huzar już był...
https://img1.garnek.pl/a.garnek.pl/000/484/484122_800.0.jpg/w3wb-huzar.jpg

Boro001 - Nie 05 Maj, 2024

239099 napisał/a:
Zdalnie sterowany - to mówisz, ze to BŚL ten FA-50 jest?

Widzę,że jak nie ma kursywy to nie odróżniasz ironii...
To specjalnie dla Ciebie:tak to taki bśl tylko z pilotami

kaczkodan - Nie 05 Maj, 2024

manfred napisał/a:
husarz to jada ciężka, a huzar lekka, więc pasuje

Husarz to bardziej jazda średnia.
Lumen napisał/a:
Cały PL jest ściemą - kupujemy to co Koreańczycy zaproponowali państwom "rozwijające się" pokroju Malezji czy Filipin.


Czyli nasi geniusze nie zamówili integracji z AIM-120, bo "miał to za darmo zrobić Raytheon", tylko że on o tym nie wie?
239099 napisał/a:
P.S. Skoro był konkurs na nazwę F-35 i wygrał "husarz" to jak z nazwa dla FA-50?

FA-50 Hycel ;)

Lumen - Nie 05 Maj, 2024

Nie, geniusze kupili na szybko to co zaoferował Seul.
A Seul zaoferował - my wam pożyczymy pieniądze na gruby % a wy tymi pieniędzmi na % nam zapłacić za to co i tak robimy.
Wstawienie AESA do FA-50 było i tak potrzebne ROKAF bo raz trzeba gdzieś te swoje radary przetestować - nim KF-21 zacznie się klepać, a dwa -ileż można te przestarzałe EL/M-2032 wkładać.
Tak samo 300 gal zbiornik - bo Koreańczycy sami mają ból pośladów o to że zasięg jest jaki jest - a marnowanie 2 węzłów by zabrać 300 gal to lekka przesada.

Bez pocisku p-p średniego zasięgu FA-50 to żaden lekki myśliwiec.
A bez sensownych pocisków pow- ziemia. (Bo sam AGM-65G sensowny nie jest) lekką maszyną uderzeniową też nie jest.

FA-50 "Batalion" - to by była niezła zmyła...

manfred - Nie 05 Maj, 2024

To jaki rodzaj jazdy był lżejszy?
239099 - Nie 05 Maj, 2024

Tatarzy?
manfred - Nie 05 Maj, 2024

No tatatrzy mogą być. Tylko zależy kiedy.
Bo regularni na służbie RP to już później i kolczugi i tarcze i szyszaki, a przede wszystkim dzidy i łuki.
Huzarzy nie mieli żadnego uzbrojenia ochronnego, a ofensywne to szable, później karabinki i pistolety.

Jak wchodzimy w dzikie rodzaje, to prawdopodobnie najlżejsza kawalerią byli Indianie północnoamerykańscy.

Stefan Fuglewicz - Nie 05 Maj, 2024

No właśnie - tu się pojawiały nazwy formacji kawaleryjskich z różnych okresów, i typowych dla różnych armii.
W czasach świetności husarii - XVII w. - ciężką jazdą była u nas husaria (w XVI jeszcze obok kopijników), średnią - pancerni zwani też kozakami, lekką - tatarzy (piszę z małej litery bo to nie musieli być etniczni Tatarzy) i bodaj jazda wołoska. Z tym, że to polski autorament, bo występowały i jednostki typu zachodniego - rajtaria i arkebuzeria, chyba zaliczane do ciężkiej (choć bliżej było im do pancernych mimo lepszego opancerzenia).
Huzarzy to późniejsze czasy, węgierska jazda lekka - tylko z szablą i pistoletami. Stała się wzorem do formowania takich jednostek w wielu państwach - przejęto też nazwę i charakterystyczne mundury z pętlicami. Polskim wynalazkiem byli ułani, dodatkowo wyposażeni w lance. Zostali docenieni podczas wojen napoleońskich i na całym świecie zaczęto formować oddziały lansjerów. Nazwa ułan szerzej się nie przyjęła - być może była za trudna do wymówienia. Jeśli dobrze pamiętam, lansjerzy i strzelcy konni (tylko oni mieli karabinki) zaliczani byli do jazdy średniej, ciężką tworzyli kirasjerzy. A potem wszystko się pomieszało - jazda zaczęła bardziej przypominać dragonów, którzy na koniach się przemieszczają, ale walczą głównie pieszo - więc muszą mieć broń długą.

Tak więc jeśli chodzi o nazwę dla FA-50 - to nie huzar. Jeśli ma być nazwa kawaleryjska - to ułan. Nawet trochę pasuje - ułańska lanca była dużo krótsza od husarskiej kopii. To tak a propos dyskusji, w co nasze samoloty będą uzbrojone...

Lumen - Pon 06 Maj, 2024

LANSjer w sumie to nawet pasuje...
CromCruach - Pon 06 Maj, 2024

Lumen napisał/a:
LANS

Lumen napisał/a:
jer


dobre :)

[ Dodano: Pon 06 Maj, 2024 ]
Boro001 napisał/a:
Wyobraź sobie , że nawet braci czerwonych wyprowadzałem z tamtąd wzrokiem😉


tęsknym???
:)
przy okazji - popraw swoją znajomość polskiego, bo piszesz tak, jakbyś był stamtąd...
:gwizdze:

kaczkodan - Pon 06 Maj, 2024

FA-50 GaFa.
Zibi201 - Sro 22 Maj, 2024

MiG zgubił zbiornik paliwa podczas lotu.
https://wiadomosci.wp.pl/incydent-z-polskim-mysliwcem-jest-komunikat-wojska-7030386554808992a

Star660 - Sro 22 Maj, 2024

To tylko 50 km :???: Ciekawe, po co mu dodatkowe zbiorniki paliwa zamiast rakiet :?:
... żartowałem :oops1:

manfred - Czw 23 Maj, 2024

Myślę, że to niedobre jest tak się wyśmiewać z ministra. To jest dokładnie poziom pooprzedniej ekipy. Niczemu nie służy.
Nikt przecież nie mówi
Cytat:
ejbrams
, a powinien.
W ogóle dobrze by było ujednolicić wojskowe nazewnictwo.

Kownacki Kosiniak

i - Czw 23 Maj, 2024

Nie wiem, nie interesuje mnie to.
Wyzywasz ludzi.
Opanuj się.

W temacie lotnictwa masz tyle do powiedzenia co ... resztę sobie sam dopisz.

leoncio - Czw 23 Maj, 2024

Zdarza się. Różne rzeczy samoloty gubią: osłony kabin, aparaty fotograficzne.
Wracają z poligonu z gałęziami na osłonach dźwigników klap zaskrzydłowych, dziurami po "własnych" bombach, etc.
Jak się wojsko szkoli, wypadki bywają...

manfred - Czw 23 Maj, 2024

i napisał/a:
Nie wiem, nie interesuje mnie to.
Wyzywasz ludzi.
Opanuj się.

W temacie lotnictwa masz tyle do powiedzenia co ... resztę sobie sam dopisz.


Ty też się nie znasz na polityce, ale nie przeszkadzało Ci to wypowiadać się w tym temacie. I zwykle ***** ***.

i - Czw 23 Maj, 2024

Drogi manfred,
lubisz pisać "wskaż mi gdzie".

To teraz ja się Ciebie zapytam: wskaż mi gdzie ja używałem jakiś gwiazdek?
Ja nawet nie wiedziałem co to znaczy.
Dopiero pewien młody człowiek uświadomił mnie, że to zastępnik sformułowania: J.e.b.a.ć P.i.S.

Ja i polityka, drogi manfred?
Wskaż mi również - gdzie ja brałem udział w Waszych zażartych politycznych przepychankach.
To, że napisałem dwa czy trzy posty odbierasz jako aktywną walkę polityczną?

Ja mam politykę w ... głębokim poważaniu.

Tyle, tytułem komentarza.

Zaś - aby nie odbiegać od tematu:
Mamy pierwszą kobietę, która lata (uczy się) na M-346.
Szacunek za to, że się do tego nadaje.
Szacunek za to, że jest wysportowana i ma nawet czarny pas w karate.
Szacunek za to, że biega maratony.

Tylko - zadziwiły mnie te słowa o pierwszym locie.
Że niby jak coś pójdzie nie tak to doświadczony instruktor przejmie sterowanie.
W pierwszym locie to się dziewczyno nawet sterów nie dotykasz.

Chyba, że coś tam pomylili - i miał to być pierwszy lot kiedy Ty sterujesz.

manfred - Pią 24 Maj, 2024

Niszczą Polskę, po prostu. Dlatego jestem wkurwiony.
Boro001 - Pią 24 Maj, 2024

manfred napisał/a:
Niszczą Polskę, po prostu. Dlatego jestem wkurwiony.

A to zostało coś do zniszczenia?
No tak zawsze można za darmo oddać Orlen tylko tym razem np.Iranowi nie ruskim,można rozdać jeszcze więcej kasy głupcom którzy myślą ,że bierze się ją z nadrukowanej kupki,można dokupić więcej Fa-50,można rozdać więcej kasy na lewo z różnych funduszów,można jeszcze 100 lat budować cpk nie wbijając łopaty,można postawić wiele elektrowni i je zburzyć,można do końca rozjeb.... służby specjalne,można pokłócić się już na amen z resztą świata bo przecież tylko my mamy rację a można jeszcze w płocie na granicy wymienić szczeble na słabsze bo po co uchodźca ma dźwigać lewarek niech z kopa wygnie.Można też tak wymieniać do jutra ale i tak nie oświecisz ciemnoty

manfred - Pią 24 Maj, 2024

Piątka i Pytla jeszcze można zrobić doradcą premiera na przykład.
Lumen - Pią 24 Maj, 2024

Wystarczy że premierem już był doradca Tuska...

Daj spokój - PiS miał 8 lat i się popisał - już po 1,5 roku robił to samo co PO w II-giej kadencji...

I to na tyle z "polityki" - biorę w "" bo to nie polityka tylko dziecinada...

Ja bym zapytał - tych co mieli do czynienia z tematem - w kilu kontenerach mieścić można sprzęt który byłby niezbędny do obsługi operacji z DOL? (Mam tu na myśli szczególnie zagadnienia związane z "naprowadzaniem" na pas)

manfred - Pią 24 Maj, 2024

Tak. Było tak źle, że teraz trzeba Piątka z Pytlem uruchamiać, żeby bredzili, że *** to Rosja.
Lumen - Pią 24 Maj, 2024

No... właśnie - po to by takie durnie jak ty się tym podniecali....

To nie jest polityka - to gierki dla tumanów...
Skuteczne bo jak widać łapią się na to leszcze tak samo jak 20 lat temu...

manfred - Pią 24 Maj, 2024

Idole przeholowali w głupocie, więc trzeba tłumaczyć? Współczuję.
i - Pią 24 Maj, 2024

Lumen napisał/a:
(Mam tu na myśli szczególnie zagadnienia związane z "naprowadzaniem" na pas)

Nie martw się. Wystarczy nawet samolot mniejszy od CASA a dowiezie to co potrzebne.

[ Dodano: Pią 24 Maj, 2024 ]
leoncio napisał/a:
Wracają z poligonu z gałęziami na osłonach dźwigników klap zaskrzydłowych, dziurami po "własnych" bombach, etc.
Jak się wojsko szkoli, wypadki bywają...

Fachowca miło poczytać.
Też mi taki wrócił.
Sosny zassał.

On szczęśliwy, że wylądował. A SIL miała kupę roboty aby w ogóle wszystko naprawić, sprawdzić i dopuścić ten egzemplarz do lotu.

Zibi201 - Sob 25 Maj, 2024

https://defence24.pl/sily-zbrojne/wloskie-eurofightery-w-malborku-czy-brakuje-nam-samolotow-bojowych
Artykuł o potrzebach i stanie ilościowym SP .
Autor z góry klasyfikuje FA50 jako szkolno-bojowe i nie liczy ich jako maszyn bojowych . Rozważa też rezygnację z FA50PL, ale myślę że na to jest za późno i co najwyżej można wynegocjować dodatkowe wyposażenie jak AMRAAMY ...
Analiza rynku odnośnie nowych maszyn dość okrojona (Skoro mielibyśmy brać Typhoony, to czemu np.nie Rafale ?)
Co do potrzeby posiadania 160 maszyn bojowych pełna zgoda.

Lumen - Sob 25 Maj, 2024

i napisał/a:
Lumen napisał/a:
(Mam tu na myśli szczególnie zagadnienia związane z "naprowadzaniem" na pas)

Nie martw się. Wystarczy nawet samolot mniejszy od CASA a dowiezie to co potrzebne.
Cóż bardzie mnie ciekawy jak "duża" była by kolumna grupy która by przygotowywała DOL do operacji...

Zibi - ten artykuł to gniotek - patrz Bieliki jako szkolno bojowe - a jakie to one przenoszą uzbrojenie? (My mamy AJT - nieuzbrojone)

Zdanie
Cytat:
Cała dwunastka FA-50FG jest już w Polsce, ale na razie można się na nich tylko szkolić lub używać działek.
Też jest tanim "efekciarstwem"
Mo można zrzucać niekierowane bomby (szkoda że nie mamy już chyba kasetówek) oraz AGM-65G. (Których nie ma sensu podwieszać pod F-16)

Owszem to niewiele - ale z pewnością więcej niż na Bieliku :cool:
No i przyszłość mglista nie jest - FA-50PL dostaną AIM-9X, GBU-12 i KGGB na pewno

Nie wiemy co z AIM-120, ale pocisk KEPD-K2 sami Koreańczycy opracowują - dla siebie z myślą o swoich FA-50 więc...

Cytat:
Do uderzeń na cele naziemne i nawodne możemy użyć wspomniane F-16 i w bardzo już ograniczonych zdolnościach 16 samolotów Su-22 (i ewentualnie drugą szesnastkę Su-22, które mają jeszcze resursy).
Po pierwsze nie 16 - a 18 po drugie jaka "druga" 16?!
Przeca dla utrzymania tego co lata kanibalizuje się to co zostało...

Cytat:
Do zadań patrolowych, ale nie bojowych, można użyć 12 FA-50 i 16 M-346.

Tiaaa Mastery - bez radaru to co spatrolują - parawany na plaży? (lotem koszącym)

Artykuł typowy gniotek pod kampanie marketingową EF-2000
Oczywiście zgadzam się że FA-50 Głupi Frajer czy Płaczą Lamusy nie będzie ekwiwalentem maszyn takich jak F-16 czy Rafale.
Zgadzam się też że przyrównanie potencjału SP do włoskiego lotnictwa dobitnie pokazuje jak ciency jesteśmy i jak "śmieszne i żenujące" jest prężenie muskułów i zapowiedzi o "najsilniejszej armii" w sytuacji nieposiadania nawet setki WSB.

Ale logika - zrezygnujmy z FA-50PL a kupmy... w domyśle - EF-2000 jest...
Urocza...
Bo jeśli już na poważnie traktować cały wywód to bardziej logiczny jest pozbycie się Bielików - jako maszyn bez żadnego potencjału bojowego, których jest mało (i których pozbycie się redukuje ilość typów maszyn w SP) i utrzymanie umowy na FA-50PL. (w celu posiadania skrzydła lotnictwa szkolno-bojowego)
Dlaczego? - bo przecież potrzebujemy pilotów. Dużo nowych, pilotów których trzeba szkolić na nowoczesnych maszynach szkolenia zaawansowanego.

Przecież zarówno proces dostaw (np. owych EF-2000) jak i szkolenia to temat kilku lat - zwłaszcza, że obecnie SP szykuje personel pod F-35A.

I tak w 2020 Niemcy zamówiły kolejne EF-2000 i dostawa maszyn (maszyn - bo one wejdą do eskadr w miejsce starszych T1) ma rozpocząć się w 2025 - czyli po 5 latach

Czyli co zamawiamy dziś a otrzymujemy pierwsze w ok. 2029 - czyli 3 lata po dostawie FA-50PL
No chyba że chodzi o dostawę maszyn używanych - na rynku pojawi się trochę niechcianych tranche 1 - i pewnie o to w tych wypocinach chodzi

Zibi201 - Sob 25 Maj, 2024

Zgadzam się Lumen.
M346 do sprzedania, 16 FA50 do Dęblina, W Mińsku Maz. zostawić resztę jako eskadry szkolno-bojowe ze względu na bliskość Dęblina i granicy.
Ale do tego trzeba dokupić 48 maszyn wielozadaniowych i decyzja powinna zapaść już. Co do typu to EF2000 akurat według mnie nie zapewni jakiejś super przewagi, a spowoduje wzrost kosztów. Na rynku pojawiły się chociażby greckie F-16 jako przejściówki, chociaż i tak nie mamy pilotów więc zamówienie teraz daje nam szansę że za 5-6 lat jak przylecą to będzie miał kto nimi latać. Ale obawiam się, że poprzedni rząd kupował bez przemyślenia, a ten będzie tylko analizował bez zakupu...
Co do Su-22 to w sumie bez sensu są rozważania ile ich jest, bo nie mają żadnej wartości bojowej. Nowocześniejsze Su-25 padają na Ukrainie jak muchy.

Jeśli chodzi o AIM-120 i FA50 to strona polska mówiła i mówi, że będą zintegrowane. Może chodzi tylko o to kto za to zapłaci ...

Lumen - Sob 25 Maj, 2024

Zibi201 napisał/a:
M346 do sprzedania.
Słowacji, Bułgarom albo Rumunom
Zibi201 napisał/a:
16 FA50 do Dęblina, W Mińsku Maz. zostawić resztę jako eskadry szkolno-bojowe ze względu na bliskość Dęblina i granicy..
Powiedzmy.Choć ja bym chyba w Malborku jedną elt zostawił - do air policing
Zibi201 napisał/a:
Ale do tego trzeba dokupić 48 maszyn wielozadaniowych i decyzja powinna zapaść już.
Decyzja powinna zapaść wczoraj - a w zasadzie mści się zakup tylko 32 F-35A - winno być min. 48
Zibi201 napisał/a:
Co do typu to EF2000 akurat według mnie nie zapewni jakiejś super przewagi, a spowoduje wzrost kosztów. Na rynku pojawiły się chociażby greckie F-16 jako przejściówki,
Nie bardzo widzę te "przejściówki w sytuacji gdy po zainwestowani góry $ i tak wypadną z SP dokładnie w tym samym momencie co F-16 bl 52+

Niestety okienko możliwości się zamknęło i teraz mamy realnie tylko opcje złe i bardzo złe...
Złe jest zamówienie F-35 - bo na nie poczekamy...
Jeszcze gorsze to F-15 - bo może i szybciej ale ostatecznie pewnie i drożej...
EF-2000 - to coś pomiędzy F-15 a F-35 - pewnie taniej wyjdzie niż 15 ale termin dostaw niewiele szybsze niż 35.
Zostaje KF-21 którego można by rozważyć - jeśli udałoby się jakiś ciekawy model finansowania i współpracy przemysłowej wypracować.

Tak czy inaczej raczej kolejny eskadr przed tym 2028/29 nie ma szans w SP obaczyć....
Zibi201 napisał/a:
Jeśli chodzi o AIM-120 i FA50 to strona polska mówiła i mówi, że będą zintegrowane. Może chodzi tylko o to kto za to zapłaci ...
Nie ukrywając jednak że to nie jest ujęte w tej umowie...
A wiesz jak to jest z obietnicami?

To my płacimy za rozwój - części kosztów kontraktu to nie maszyny tylko nasza "składka" w rozwój. Koreańczycy pokazują jak się robi pieniądze... Pożyczyli pieniądze które i tak wróciły do nich, a my nie dość, że zapłacimy odsetki to jeszcze sfinansujemy prace, które prawdopodobnie by zarzucono gdyby nie kontrakty eksportowe...

Ja bym bardziej martwił się o systemy samoobrony dla maszyn

Zibi201 - Sob 25 Maj, 2024

Lumen napisał/a:
Decyzja powinna zapaść wczoraj - a w zasadzie mści się zakup tylko 32 F-35A - winno być min. 48

Można było również kupić coś większego zamiast FA50.

Lumen napisał/a:

Niestety okienko możliwości się zamknęło i teraz mamy realnie tylko opcje złe i bardzo złe...
Złe jest zamówienie F-35 - bo na nie poczekamy...
Jeszcze gorsze to F-15 - bo może i szybciej ale ostatecznie pewnie i drożej...
EF-2000 - to coś pomiędzy F-15 a F-35 - pewnie taniej wyjdzie niż 15 ale termin dostaw niewiele szybsze niż 35.
Zostaje KF-21 którego można by rozważyć - jeśli udałoby się jakiś ciekawy model finansowania i współpracy przemysłowej wypracować.

Tak czy inaczej raczej kolejny eskadr przed tym 2028/29 nie ma szans w SP obaczyć....

Jest jeszcze przynajmniej jedna opcja - Rafale. Patrząc po tym jak Francuzi walczą o różne rynki to jest szansa na dość szybkie dostawy oraz przejściówki z francuskich sił powietrznych.
Nie wiem czy to dobra opcja, ale jakaś jest.

Ditz - Sob 25 Maj, 2024

Ponoć negocjujemy z Francją ogromną umowę o współpracy, więc kto wie co zostanie tam zawarte. Problemem Rafale jest katalog uzbrojenia. W zakresie powietrze-powietrze są do dyspozycji tylko pociski Mica i Meteor: AIM9 i AMRAAMy nie są i nie będą zintegrowane, co wyłączyłoby możliwość wymiany uzbrojenia między maszynami. W zakresie powietrze-ziemia też opcją jest tylko uzbrojenie francuskie.

No, ale nie bylibyśmy pierwszym krajem, który miksuje samoloty francuskie z amerykańskimi/rosyjskimi.

Lumen - Sob 25 Maj, 2024

Zibi - no nie bardzo...
Nie znamy "kuchni" ale nastąpiła tu pewna koincydencja.
Mamy bowiem jednej strony polityków którzy w przedwyborczej gorączce potrzebowali na tu i teraz pokazać elektoratowi nowe samoloty
Siły Powietrzne które właśnie utraciły kolejne maszyny - a w raz z nimi zawsze czai się groźba kolejnych redukcji

No i mamy Koreańczyków którzy z jednej strony potrzebowali kontraktów - no bo ROKAF mocno przyciął plany co do T-50/FA-50, a którzy to jako, że "kredytują" to też mieli dużo do powiedzenia w materii tego w czym mogą "pomóc".

Owszem - teoretycznie jakby Paryż miał refleks to mógł rzucić Warszawie ofertę np. 12 używanych Rafałków na już - za umowę na kolejne 36 nowe...
Ale czy one by przyleciały tak szybko jak Makaron dzwonił na Kreml?

Tak naprawdę nie wiemy co dam się na zapleczu rozegrało... I co było pierwsze...

Obecnie tak naprawdę sensowna jest umowa na dodatkowe F-35A.
No może jakieś 16-24 używanych F-16 - ale tu jest problem - bo nawet te greckie block 30 to maszyny które mają ok. 35 lat (są więc równolatkami MiGów-29)

Zibi201 - Sob 25 Maj, 2024

Myślę, że zakup francuskich, lub ogólnoeuropejskich maszyn nie wchodził w grę za poprzedniego rządu. A Amerykanom się nie spieszyło żeby na pokaz wypychać kogoś z kolejki i wysyłać maszyny na defiladę...
Ale teraz sytuacja się zmieniła, ale tak jak pisze wyżej kolega Rafale skomplikowałyby logistykę jeszcze bardziej, np.przez inne uzbrojenie.

i - Sob 25 Maj, 2024

Zibi201 napisał/a:
16 FA50 do Dęblina, W Mińsku Maz. zostawić resztę jako eskadry szkolno-bojowe ze względu na bliskość Dęblina i granicy.

Szesnaście? Mało. 4 będzie nielotami, 4 dawcami części zamiennych. Zostanie Ci osiem do lotów.

Nie mam nic do M-346. To dobry samolot.
FA-50? Zawsze twierdziłem, że on bardziej szkolny niż bojowy.

Ale ... co ja tam się znam na lotnictwie?

Lumen - Sob 25 Maj, 2024

i napisał/a:
FA-50? Zawsze twierdziłem, że on bardziej szkolny niż bojowy.
To są po prostu nowocześniejsze - bo produkowane teraz, Alpha Jety

Ich obecność i ew. funkcjonalność zmienia faktu, iż SP brakuje min. 2 eskadr myśliwców wielozadaniowych...

i napisał/a:
Ale ... co ja tam się znam na lotnictwie?
Nie bądź taki skromny... Ja się zastanawiam czy i jak ogarnąć operacje lotnicze takiego FAfika z DOL. Bo teoretycznie płatowiec robiony pod maszynę szkolną powinien mieć dość mocne golenie...
Z drugiej strony dobieg to ta maszyna ma spory - prawie 200 m dłuższy od zdecydowanie cięższego F-16.
No ale za to prędkość minimalna - wyraźnie niższa...

i - Nie 26 Maj, 2024

Lumen napisał/a:
dobieg

Nie ma spadochronu hamującego.

manfred - Nie 26 Maj, 2024

Ile zostało MiGów? Kiedy im się kończą resursy?
i - Nie 26 Maj, 2024

Wiem kiedy. Ale to nie jest informacja na Forum publiczne.

Przy całej, mojej atencji do MiG-29 - czas idzie dalej.
Chciałbym dożyć tego F-35.
Jeśli nawet miałaby to być wersja "A".

manfred - Nie 26 Maj, 2024

Ale to sobie można przeczytać w jawnych źródłach - 2027. 3 lata. Co dalej z pilotami?
i - Nie 26 Maj, 2024

Skoro ujawniłeś się jako znawca lotnictwa to może quiz?

Pytanie dwuczęściowe:
1. Którą ręką wypuszcza się w F-16 spadochron hamujący?
2. Co najpierw trzeba zrobić?

manfred - Nie 26 Maj, 2024

Ale są jakieś poziomy, od których można brać udział w dyskusji? Jakieś nagrody?
i - Nie 26 Maj, 2024

Jedyne co mogę Ci obiecać to wzorem Premiera Wielkiej Brytanii: pot, krew i łzy.

Masz dwa pytania.
Słucham odpowiedzi.

manfred - Nie 26 Maj, 2024

Znałem kilku pilotów F 16, nawet wypiliśmy parę wódek, więc znałem ich dosyć dobrze. Na pewno wiedzieli którą ręką, ale jakbyś ich zapytał o rozwój PL lotnictwa, to pewnie jedyne co byś usłyszał to
Cytat:
trzeba kupić 150 F 35.


Więc jak mi wyjaśnisz logicznie, jaki związek ma otwieranie spadochronu z dyskusją o przyszłości PL lotnictwa, postaram się odpowiedzieć.

i - Nie 26 Maj, 2024

Szacunek.
Pan napił się wódki z pilotami F-16.
Ja nie miałem takiej okazji.

Czy na tym zakończyła się Pańska znajomość lotnictwa?

manfred - Pon 27 Maj, 2024

Poznałem wielu pilotów, i jedno co mogę o nich powiedzieć, to z małymi wyjątkami byli świetni fachowcy, ale bez żadnego szerszego oglądu. Bardzo skoncentrowani na lataniu i niczym więcej.
Stąd trudno od nich wymagać np. poglądów na reformę lotnictwa.

Natomiast z tego co pan napisał, wynika, że np. ktoś może sobie podczytać instrukcji, dowiedzieć się, którą ręką otwiera się spadochron i może brać udział w dyskusji.

A jeśli ktoś np. kilka lat służył w SP, brał udział procesie i w odprawach dot. zmian, negocjował umowy dot. zakupu sprzętu to w dyskusji brać udziału nie może, bo nie wie, którą ręką....

Ja bym to przemyślał.

i - Pon 27 Maj, 2024

Odpowiem na pierwsze pytanie: lewą.

Na odpowiedź na drugie pytanie to trzeba sobie zasłużyć.

Ale - jak rozumiem, Pan jest fachowcem.
Gdzie mi tam do takich fachowców.

Proszę nie gniewać się za żart:
Ja tam wódki z pilotami nie piłem.

manfred - Pon 27 Maj, 2024

Może po prostu nie wszedłeś na odpowiedni poziom.
Boro001 - Pon 27 Maj, 2024

manfred napisał/a:
Może po prostu nie wszedłeś na odpowiedni poziom.

A ty masz jakieś kompleksy?

manfred - Pon 27 Maj, 2024

Nie, a dlaczego?
Lumen - Pon 27 Maj, 2024

Boro001 napisał/a:
manfred napisał/a:
Może po prostu nie wszedłeś na odpowiedni poziom.

A ty masz jakieś kompleksy?

Czekaj
Czy aby nie sugerujesz
syndrom małego pisora?
:cool:

i - Pon 27 Maj, 2024

manfred napisał/a:
Może po prostu nie wszedłeś na odpowiedni poziom.

Postaram się poprawić.

Przy okazji Lumen - zadajesz bardzo trudne pytania. Ja nie znam na nie odpowiedzi.

Boro001 - Pon 27 Maj, 2024

Lumen napisał/a:
Boro001 napisał/a:
manfred napisał/a:
Może po prostu nie wszedłeś na odpowiedni poziom.

A ty masz jakieś kompleksy?

Czekaj
Czy aby nie sugerujesz
syndrom małego pisora?
:cool:

Prawdopodobnie tak ;)
Jak czytam o piciu wódki z pilotami i ich opowieściach o zakupie 150 F-35 ,to wyobrażam sobie rozmarzonego Manfreda jak ogląda Top Gun bez polskiego lektora ,udającego dialog z głównymi bohaterami śpiewającymi w barze przy pianinie. :cool:

i - Pon 27 Maj, 2024

Nasz drogi manfred zna się na lotnictwie.
Wszak pił wódkę z pilotami.

A bez żartów?
Znów podpadnę naszej braci czołgowej.
Lecz powtórzę jak mantrę: Najpierw obrona przeciwlotnicza i przeciwrakietowa.
Potem: lotnictwo.
Potem: artyleria.
Czołgi? Na końcu.

manfred - Pon 27 Maj, 2024

Zdecydujcie się w końcu czy piłem, czy nie piłem, bo wam się narracja rozjeżdża.

Natomiast w tej pseudofachowej dyskusji, kto może w niej uczestniczyć zginęło oczywiście podstawowe pytanie.

Ile zostało MiGów 29 i kiedy kończą im się resursy?

i - Pon 27 Maj, 2024

Jednak zmuszasz mnie manfred abym zażartował.

Odpowiadam: Syskie tsy.

zielony1 - Pon 27 Maj, 2024

i napisał/a:


Odpowiadam: Syskie tsy.


2 osobowe UB czyli 28 poszło na UA ? Resurs do końca 2025 ?

i - Pon 27 Maj, 2024

To jest informacja niejawna.
Proszę przedstawić certyfikat.

Maj Or - Pon 27 Maj, 2024

i napisał/a:
To jest informacja niejawna.
Proszę przedstawić certyfikat.

Protokół stanu technicznego niejawny?

Zibi201 - Pon 27 Maj, 2024

https://tech.wp.pl/incydent-z-udzialem-polskiego-mig-a-29-od-samolotu-odpadl-zbiornik-paliwa,7030455152839360a

W powyższym artykule twierdzą , że :
Cytat:
Obecnie, po przekazaniu Ukrainie co najmniej 14 samolotów, w czynnej służbie pozostało 11 MiG-ów 29A (wariant jednoosobowy) i trzy MiG-i 29UB (wariant dwuosobowy).

manfred - Pon 27 Maj, 2024

Ciekawe, na czym by się piloci szkolili i doskonalili bez Fafików.
i - Wto 28 Maj, 2024

Zibi201 napisał/a:
https://defence24.pl/sily-zbrojne/wloskie-eurofightery-w-malborku-czy-brakuje-nam-samolotow-bojowych
Artykuł o potrzebach i stanie ilościowym SP.

Autor wie, że dzwonią tylko nie za bardzo wie, w którym kościele.

Z jednym się zgodzę. TS-11 były w prawie każdym pułku.
Wykorzystywane do oblotów pogody.
Ale to już tylko najstarsi górale pamiętają.

UM3K - aż mi się łezka w oku zakręciła na wspomnienie.

Wzięło mnie na sentymenty: Ech, kiedyś byliśmy potęgą lotniczą.

Lumen - Wto 28 Maj, 2024

manfred napisał/a:
Ciekawe, na czym by się piloci szkolili i doskonalili bez Fafików.

Ciekawe o czym k... w mon myślały gdy w 2020 - czyli k... cztery lata po objęciu władzy gdy kupowaly tylko 32 F-35


Co k...y nie wiedziały kiedy resurs MiGów się kończy?

Co chcesz udowodnić? - że twoi idole to je...e dzbany? Że jeszcze w 2020 im nie przeszkadzała wizja SP z 5 elt i 80 WSB?

i - Wto 28 Maj, 2024

Drogi Lumen - proszę nie wpisywać się w narrację manfreda.
On zna się na lotnictwie.
Wszak pił wódkę z pilotami.

Lumen - Wto 28 Maj, 2024

Ja tylko wskazuje na schizofreniczną retorykę...

Naprawdę trzeba być bardzo bezczelnym by liczyć, że na forum tematycznym użytkownicy nie będą pamiętali co się działo w danym temacie 2, 4 czy 6 lat temu...

Ja tam się nie znam na lotnictwie ale w 2014 przedłużano resurs 18 Su-22 o 10 lat - wiedząc że to "ostatni raz", wiedziano też w tym samym czasie zacznie się wycofywanie MiGów i że nie ma alternatyw (bo nie było opcji na wydłużanie ich eksploatacji...)
Słowem wiedziano że potrzeba wycofać sprzęt 3 eskadr (a w zasadzie to 4)

A analizy o potrzebie PSP z 10 elt (160 WSB) to są tak stare że nawet ja - nie-znawca lotnictwa nie pamiętam kiedy po raz pierwszy o niej usłyszałem

Zibi201 - Wto 28 Maj, 2024

Już przy zakupie F16 określano ze po kilku latach powinna być kupiona kolejna transza WSB. Gdyby tak się stało to nie byłoby dziś problemu. Ale kolejne rządy wolały odwlekać temat i obcinać minimum eskadr z 10 na 8, a potem na 6 ...
Jak wybuchła wojna na Ukrainie to wszyscy się obudzili , że nie dość że nie mamy maszyn to jeszcze pilotów dla nich też nie. Stąd FA50 to takie wyjście awaryjne i próba załatwienia tematu małej liczby maszyn bojowych i szkolnych. Nie jest to wystarczające rozwiązanie i natychmiast powinny być podjęte działania zmierzające do zakupu dwóch eskadr prawdziwych WSB. Niestety przez opieszałość decydentów jesteśmy zdani na długą kolejkę na F16 lub F35 lub zakup kolejnego typu myśliwca.

Być może trzeba kupić nawet 3 eskadry WSB i jak wcześniej pisaliśmy, przesunąć 1 eskadrę FA50 do Dęblina.

Boro001 - Wto 28 Maj, 2024

Sądzę,że dwie eskadry kolejnego typu to zły wybór.Nie chodzi mi o kolejny typ ale o śladowe ilości wszystkich typów.Przez to ,że będą trzy typy po kilkadziesiąt sztuk ogranicza się ich dostępność choćby ze względu na przeglądy,brak części zamiennych itd.Moim zdaniem powinniśmy dokupic kolejne F-35 co pozwoli na utrzymanie większej ilości maszyn w gotowości.Latadełko ,którym podnieca się Manfred powinniśmy sprzedać.
To moje zdanie ale dociera też do mnie argument myśliwca przewagi pow. który zajmuje to najwyższe piętro.

Zibi201 - Wto 28 Maj, 2024

Problem jest taki, że mamy lub zamówiliśmy:
48szt. F16 , przy czym muszą przejść MLU
32szt. F35

Czyli będziemy mieli połowę z wymaganych 160 WSB.
Zakup 80szt. to będzie duży wysiłek finansowy , wiec postawiłbym te 48szt. FA50, sprzedając M346. Do tego 48 szt. czegoś nowego.

manfred - Wto 28 Maj, 2024

No i co?
Przecież wiadomo, że zakup Fafików był wtedy akceptowalną i w miarę sensowną opcją, żeby nie rozwalić budżetu na modernizacje innych rodzajów broni albo nie kupować złomu.

I takie rzeczy to powinni wiedzieć nawet specjaliści od rączek i i elcidibeesów.


W obliczu rosnących kosztów eksploatacji F-35 być może będzie to opcja
Cytat:
na zawsze


co już jednak nie jest takie dobre.

Zibi201 - Wto 28 Maj, 2024

Za te 48 szt. FA50 można było kupić 32szt. F16 , bez rozwalania budżetu . Czas dostawy podobny do FA50PL ...
manfred - Wto 28 Maj, 2024

Skąd?
Zibi201 - Wto 28 Maj, 2024

A skąd mają być ? Z fabryki...
Słowacja, która jest podawana jako przykład długiego czekania dostała pierwsze F16 po 5 latach. Teraz czas będzie krótszy, bo produkcja już została przeniesiona do innej fabryki.
My FA50PL dostaniemy w latach 2025-2028 czyli 3-6 lat od zamówienia ...

Trzeba było brać F16 , jak komuś się spieszyło na defilady to trzeba było brać przejściowo eskadrę portugalskich, belgijskich lub holenderskich F16 jak Rumunia.

manfred - Wto 28 Maj, 2024

Człowieku przestań. Słowacja po prawie 6 latach dostała 2. Teraz czas będzie krótszy, a 4 lata temu to wiedziałeś. LM wtedy zwiększał moce na F-35 akurat.

Fafików już jest 12.

Złom kupić i później co z nim robić? Zezłomować i kupić nowe efy?

O innych zaletach zakupów od Koreańczyków nie wspominam.


O wszystkim już tu była dyskusja, łącznie z cenami.

Zibi201 - Wto 28 Maj, 2024

2 lata temu , kiedy kupowano FA50 tak, było wiadomo że naF26 będzie się czekać już krócej.
12szt. FA50GF, za których modernizację trzeba będzie zapłacić i które do jej czasu będą mogły używać nieprodukowanych AIM9L oraz działka... Więc ten zakup był lekko bez sensu.
Co za różnica płacić za przejściowe F16 czy za modernizację FA50 ? Przynajmniej wariant docelowy byłby prawdziwym WSB ...

manfred - Wto 28 Maj, 2024

I skąd to było wiadomo?
Ile trwa proces negocjacji takiej umowy? Błaszczak ją 2 lata temu podpisał.

Przejściowe F-16 na jak dlugo?

i - Wto 28 Maj, 2024

Zibi201 napisał/a:
Zakup 80szt. to będzie duży wysiłek finansowy , wiec postawiłbym te 48szt. FA50, sprzedając M346. Do tego 48 szt. czegoś nowego.

Teraz to mnie już całkowicie zakręciłeś.
Dlaczego chcesz sprzedawać M-346?. Ja wręcz przeciwnie - dokupiłbym kolejne.

Tego, że trzy eskadry by się przydały nie neguję. Tu się zgadzam.
Tylko - samoloty łatwo kupić. A skąd weźmiesz ludzi?

Zibi201 - Wto 28 Maj, 2024

i napisał/a:
Zibi201 napisał/a:
Zakup 80szt. to będzie duży wysiłek finansowy , wiec postawiłbym te 48szt. FA50, sprzedając M346. Do tego 48 szt. czegoś nowego.

Teraz to mnie już całkowicie zakręciłeś.
Dlaczego chcesz sprzedawać M-346?. Ja wręcz przeciwnie - dokupiłbym kolejne.

Tego, że trzy eskadry by się przydały nie neguję. Tu się zgadzam.
Tylko - samoloty łatwo kupić. A skąd weźmiesz ludzi?


Sprzedałbym M346 żeby ograniczyć liczbę typów. Zamiast nich dać FA50 do Dęblina. Ludzi trzeba wyszkolić, ale samoloty nie przylecą szybciej niż za 5 -6 lat od zamówienia. Wąskim gardłem mogą być instruktorzy , a raczej ich ilość .

Maj Or - Wto 28 Maj, 2024

Lumen napisał/a:
Ja tam się nie znam na lotnictwie ale w 2014 przedłużano resurs 18 Su-22 o 10 lat - wiedząc że to "ostatni raz", wiedziano też w tym samym czasie zacznie się wycofywanie MiGów i że nie ma alternatyw (bo nie było opcji na wydłużanie ich eksploatacji...)
Słowem wiedziano że potrzeba wycofać sprzęt 3 eskadr (a w zasadzie to 4)

Służyłem we WLOP a potem w Siłach Powietrznych od 1996 roku. Wydawało mi się, że człek poznał to wszystko. Ale też wiedziałem, że lotnicy żyją we własnym świecie, ba dotyczyło to nawet ich wewnętrznych wojsk rakietowych. Ale wracając do tematu głównego.
W 2014 roku nie można było przedłużyć resursu samolotów a ich docelową normę eksploatacji. Zapewne wydłużono o 10 lat i dotyczyło to wszystkich Su danego typu. Tylko, że to wcale nie znaczy, że resurs im się kończy w 2024 roku. Chyba, że wszystkie maszyny są z jednego rocznika. Bo jeśli z innego rocznika to docelowa norma eksploatacji może skończyć się wcześniej jak i później.
Natomiast przedłużenie docelowej normy eksploatacji dokonuje się uzbrojeniu, które przekroczyło docelową normę eksploatacji. Powołuje się w tym celu komisję, która przeprowadza właściwe badania sprzętu i sporządza Protokół Stanu Technicznego (PST), we wnioskach którego komisja proponuje albo wycofać sprzęt z eksploatacji, albo wnioskuje o przedłużenie eksploatacji, ale tylko nie dłużej niż o 2 lata. Protokół zostaje przesłany do zatwierdzenia przez właściwego gestora, który może przychylić się do wniosku komisji lub zdecydować inaczej, np. przedłużyć normę eksploatacji urządzenia o dwa lata, na następnie nakazać jego ostateczne wycofanie (zakazać kolejnych procesów przedłużania docelowej normy eksploatacji). I dotyczy to tylko dane egzemplarza sprzętu (o danym numerze fabrycznym). Dla innych samolotów należy sporządzić osobne PST.
To co napisałem zapewne nie są żadne tajemnice dla kolegi i.

Lumen - Wto 28 Maj, 2024

manfred napisał/a:
No i co?
Przecież wiadomo, że zakup Fafików był wtedy akceptowalną i w miarę sensowną opcją,
Co wiadomo?
Od kiedy wiadomo - od 2016? 2020? Czy może od obsr....nia gaci w 2022?
PiS 4 lata od objęcia władzy potrafił zamówić tylko 32 gołe F35A

Zaiste wyczyn... Taki kontrakt to se mogli już wynegocjować w I połowie pierwszej kadencji...


W 2016-2020 MON miał możliwości alternatywne.
I gdyby Jarek i spółka zamiast wycierać swe mordy słowami śp. L. Kaczyńskiego faktycznie przygotowali się na najgorsze to dziś PSP nie odbierałoby 12 FAfików tylko pierwsza grupa byłaby już po szkoleniu na F-35, a równolegle pojawiły by się kolejne F-16 albo inny typ maszyn - lepszy technicznie niż FAfiki...

manfred napisał/a:
żeby nie rozwalić budżetu na modernizacje innych rodzajów broni albo nie kupować złomu.
Żeby nie rozwalić budżetu trzeba nie było kupować 4 AW101 w imię robienia łaski lobbystom - tylko kupić morskie S70i.

O bajkach o papaczach nie wspominam... To dopiero rozwali budżet...

Maj Or - rozumiem - ja użyłem terminu w formie potocznej.

manfred - Wto 28 Maj, 2024

W mokrych snach chyba, a nie w 2016.
Poważniejsze wydatki były możliwe dopiero po przyjęciu U3O.

Lumen - Wto 28 Maj, 2024

Bajki bajki-opowiadaj kolegą przy piwku...

4 AW101 za 1,65PLN mld PLN - ile FAfików można kupić w tym 2019?

Harpia była w PMT POprzedników jak i "dobrej zmiany" - i takie 32 F-32 to można było zamówić w 2017/18...

No ale jak się starego dziada - mitomana sadza na urzędzie to się ma co ma...

manfred - Wto 28 Maj, 2024

Kłami Polski można się fascynoeać. Tak było z innym dziadem. Dzisiaj już trudno się dowiedzieć, co to takiego było.
i - Sro 29 Maj, 2024

Maj Or napisał/a:
To co napisałem zapewne nie są żadne tajemnice dla kolegi i.

Czy byłby Pan łaskaw nie nazywać mnie kolegą?
Ja w przeciwieństwie do manfreda wódki z pilotami nie piłem.

Maj Or - Sro 29 Maj, 2024

Muszę przeprosić pana i za to, że nie zna zasad netykiety obowiązującej na forach internetowych. Forma kolega nie oznacza szukania na siłę koleżeństwa, a po prostu zwrot grzecznościowy dla użytkownika tego samego forum.
Również muszę przeprosić za to, że traktowałem pana jako profesjonalistę w swej dziedzinie, jaką są sprawy techniczne lotnictwa. Nie pierwsza moja pomyłka w życiu.
A ten zwrot o tym że się z kimś nie piło to przypadkiem, nie są problemy z własnym ego.

Pozdrawiam i życzę wszystkim sukcesów w dalszej dyskusji w tym temacie.

philiprvn - Sro 29 Maj, 2024

Z tym przedłużaniem resursu jest tak, że wyróżniamy dwa rodzaje resursu: techniczny i kalendarzowy :cry: . W obrębie tych grup wyróżniamy jeszcze dwie podgrupy: techniczny (całkowity) i międzyremontowy. Prawda jest taka, że przy zdatności technicznej jaką mieliśmy, limitach na paliwo itp. nasze samoloty nigdy nie wykonywały rocznej normy eksploatacyjnej. W związku z czym była możliwość zwiększenia resursu kalendarzowego (odpowiednio 10% w jednostce, kolejne 10% Główny Inżynier). Przedłużenia resursu technicznego wymagają opracowania biuletynów (próby na specjalnych stanowiskach w zakładach i instytucjach badawczych).

Wypowiedź i to taki branżowy folklor. Mimo upływu lat w lotnictwie nadal obowiązuje podział na czarnych i białych. Z resztą sami się też nie oszczędzaliśmy. Wystarczy wspomnieć o gwoździach i parowozach czy rywalizacji pomiędzy poszczególnymi specjalnościami („brak Ci talentu, pchaj się do osprzętu”, „ręce w nafcie (…) w tawocie eksploatacja przy robocie.

i - Sro 29 Maj, 2024

philiprvn napisał/a:
Z tym przedłużaniem resursu jest tak, że wyróżniamy dwa rodzaje resursu: techniczny i kalendarzowy

Mądrego to i miło poczytać.
Brałem udział w przedłużaniu resursu.
I to ja złożyłem swój podpis.
Gdyby coś się stało to prokurator mnie by się czepiał.

manfred - Sro 29 Maj, 2024

To jest na pewno bardzo przydatna i unikalna wiedza. Natomiast żeby dyskutować na Forum wystarczy wiedzieć, że np. resurs MiGom wychodzi w 20XX r.
Zibi201 - Sro 29 Maj, 2024

manfred napisał/a:
To jest na pewno bardzo przydatna i unikalna wiedza. Natomiast żeby dyskutować na Forum wystarczy wiedzieć, że np. resurs MiGom wychodzi w 20XX r.


Wybaczcie mi, znowu nie zrozumiał...

239099 - Sro 29 Maj, 2024

A wiecie co...
Będę kontrowersyjny ale po głębszym zastanowieniu się dochodzę do wniosku, że
może mieć sens dokupienie jeszcze 24 FA-50.

O ile faktycznie koszty eksploatacji są wyraźnie niższe niż WSB 4 gen jak F-16 i będzie można szkolić pilotów u siebie - własnymi siłami.
24 maszyny (12 GF + 12 PL) dać eskadrze szkolnej
a 24 zamówione FA-50 PL + ew. kolejne 24 jako 2 eskadry, które stacjonując na wschód od Wisły robiłby w zasadzie tylko air-policing. (Może 3 pytanie co bardziej optymalne pod kątem tego zadania)

Coś jak MiG-21PF/PFM...
Przecież wartość bojowa ołówka nie zachwycała ( szczególnie od lat 70tych)
Ale robotę robiły.

kaczkodan - Pią 31 Maj, 2024

239099 napisał/a:
Będę kontrowersyjny ale po głębszym zastanowieniu się dochodzę do wniosku, że
może mieć sens dokupienie jeszcze 24 FA-50.

Więcej naprawdę nie ma sensu, 48 sztuk wystarczy.
Istotne jest to, żeby wersja PL była jak najlepsza - wzmocnione węzły, zbiorniki kabinowe, i silnik F414, idealnie wersja -epe. Wtedy manewrowość jest na poziomie F-16 lub większym, ale jak wiemy takich "cudów" nie będzie.
Jestem ciekaw jak liczy się latanie w parach do nalotu formalnego, wykonywanie "podwójnych" lotów w cenie 2/3 F-16 daje trzykrotnie niższy koszt jednostkowy.

Lumen - Pią 31 Maj, 2024

Tylko tak nie będzie - pod pojęciem PL kupimy block 10 improved (nie, nie będzie to block 20 nawet)

Terminy dostaw robią swoje... Wymiana silnika to nie takie hop-siup. (modyfikacja struktury płatowca = program badań.)
Ja jeszcze łudzę się że może płatowiec będzie zmodyfikowany - na ten z propozycji na T-X dla USAF (czyli z garbem na paliwo)

Fishbed to to nie będzie - bo ten był (przynajmniej) w stanie przechwycić dowolny bombowiec / myśliwsko bombowy.
A czy FA-50PL dogoni Su-34 to bym się nie zakładał.

Ja w niskie koszty nie wierze - silnik to nowy typ dla SP i trzeba za niego płacić w USD\
Radar jest - co z tego że mniejszy - urządzenie to urządzenie - swoje zabulimy.
Podobnie jak z resztą awioniki...
To nie jest nieuzbrojony AJT - który nie ma radaru i lata "na lekko" bo nie przenosi uzbrojenia...
Tu wszystkie kable, wiązki i przewody są jak w WSB - tyle, że w mniejszym kadłubie, zabierającym mniej paliwa i ze słabszym silnikiem

i - Sob 01 Cze, 2024

Lumen napisał/a:
A czy FA-50PL dogoni Su-34 to bym się nie zakładał.

Tak mniej więcej 1800 vs 1300?

Lumen - Sob 01 Cze, 2024

1300 dla Su-34 to a b. niskim pułapie...

Na takim pułapie Fa-50 nie wyciągnie swego "maxa" - nawet na gładko...
Pomijam już to co wyciągnie gdy mu się cokolwiek podwiesi...

239099 - Sob 01 Cze, 2024

No i?
Czy walka w powietrzu to wyścig na ćwierć mili?

Użycie bomb szybujących i pocisków manewrujących sprawia, ze samoloty mogą znajdować się daleko od celu i poza obszarem kontroli naszego lotnictwa (np. nad własnym terenem, pod parasolem własnej OPL ). Sprawia to ze głównym zadaniem będzie niszczenie amunicji lotniczej.
Pomijam już wszelkiej maści drony czy amunicja krążąca

A to nie jest aż tak wymagające zadanie. Tu bardziej ilość dostępnych maszyn się liczy a nie to.

My mieliśmy MiG-21 a zachód miał np. F-5
Porównajmy możliwości F-5 do produkowanego w tym samym czasie Phantoma...

i - Sob 01 Cze, 2024

Lumen napisał/a:
Na takim pułapie Fa-50 nie wyciągnie swego "maxa" - nawet na gładko...
Pomijam już to co wyciągnie gdy mu się cokolwiek podwiesi...

Zauważ to, ze jak każdemu się coś podwiesi to prędkość się zmniejsza.
Praw aerodynamiki nie przeskoczysz.

Lumen - Nie 02 Cze, 2024

Tak, ale zauważ że podałeś prędkość max FA (którą osiąga na optymalnym pułapie - zapewne gdzieś pomiędzy 30 000 a 40 000 stóp) i przyrównałeś do prędkość Su-34 na poziomie morza...

Prędkość maksymalna Su24 to 190 km/h więc jest wyższa niż FA-50 (gdzie nawiasem mówiąc dane te podają za T-50 który jest jednak nieco lżejszy)

I nie zgodzę się z bagatelizowaniem parametrów takich jak prędkość czy pułap.
Maszyny aby działać muszą znaleźć się w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie. Amunicja lotnicza nie jest tak powolna jak drony Shahed - z resztą należy się spodziewać, iż na drodze ewolucji kolejne generacje amunicji krążącej będą szybsze - właśnie po to by zwiększyć przeżywalność.

Nie wiemy jak bardzo wojna na UA zdewastuje ruskie lotnictwo - ale na pewno bendirze one liczniejsze (od SP) i na pewno będzie ono dysponowało bardziej różnorodną flota maszyn gdzie część z nich - jak MiG31 są w zasadzie nieuchwytne dla naszych maszyn. (zostaje wyłącznie zdać się na naziemną opl)

i - Nie 02 Cze, 2024

Lumen napisał/a:
Tak, ale zauważ że podałeś prędkość max FA (którą osiąga na optymalnym pułapie - zapewne gdzieś pomiędzy 30 000 a 40 000 stóp) i przyrównałeś do prędkość Su-34 na poziomie morza.

Nie, to nie tak. Opierałem się na danych producentów podających prędkość maksymalną.
Nie znalazłem odniesień do wysokości lotu.
Lumen napisał/a:
MiG31 są w zasadzie nieuchwytne dla naszych maszyn. (zostaje wyłącznie zdać się na naziemną opl)

O ile dobrze pamiętam - to jest prawie 2,5 Macha.
Żaden z naszych samolotów nie dogoni.

kaczkodan - Pon 03 Cze, 2024

i napisał/a:
O ile dobrze pamiętam - to jest prawie 2,5 Macha.
Żaden z naszych samolotów nie dogoni.

Od kiedy przechwytywanie samolotów przeciwnika polega na doganianiu? Leci się na kursie spotkaniowym, odpala rakiety i zawraca.

i - Pon 03 Cze, 2024

A gdzie ja pisałem coś o jakimś przechwytywaniu?
239099 - Pon 03 Cze, 2024

kaczkodan napisał/a:
i napisał/a:
O ile dobrze pamiętam - to jest prawie 2,5 Macha.
Żaden z naszych samolotów nie dogoni.

Od kiedy przechwytywanie samolotów przeciwnika polega na doganianiu? Leci się na kursie spotkaniowym, odpala rakiety i zawraca.

?? A czy aby przechwyt to nie jest to co sie robi na air-policing - czyli zbliżenie identyfikacja, nawiązanie łączności i ew. strzelanie jak obiekt nie chce się słuchać?

Czy FA-50 dogoni Su-34 możemy się przekonać empirycznie - ćwicząc z Su-22 które uzyskują b. zbliżone prędkości na b. niskim pułapie...
Podczepić 4 Sidewindery pod FAfika - niech gania za "gładkim" Fitterem

MiG31 - z jego 2,5 Macha i ponad 20 km pułapu max to i z F-15 byłby problem przechwycić...
Ale on nad PL wlatywać nie będzie - najwyższej z kindżała odpali znad Białorusi...
Tych maszyn FR ma za mało i zbyt są cenne aby FR je inaczej użyła w sytuacji gdy w PL będą patrioty, a w powietrzu maszyny AEW.

Z reszta wróćmy do zasadniczej kwestii - czy mamy sie w powietrzu "pojedynkować" z liczniejszym przeciwnikiem?

Czy nie lepiej wybombic go na ziemi?
I tu ilość to tez jakość...

Budujemy wojska rakietowe - oby do tych 288 chunmoo kupiono tyle rakiet coby artylerzyści musieli się martwic wyłącznie o stan wyrzutni...

No ale CTM-290 to 300 km wiec jako środek rażenia załatwią temat wysuniętych lotnisk / lądowisk śmigłowców itp.
JASSM - kupiono bardzo mało, JASSM-ER nieco więcej ale przy zasięgu 1000 km raczej szkoda używać na kruszenie betonowych płyt 300-400 km od granic RP.

I tu pojawia się FAfik - w kontekście koreański projektów integracji z nim pocisków KEDP350K2.
https://zbiam.pl/czy-powstanie-pocisk-manewrujacy-taurus-k-2/
Tu nie chodzi o większy zasięg (bo czy 600 czy 500 km jest wystarczający do załatania luki pomiedzy artyleria rakietowa a pociskami JASSM-ER) - bardziej o ilość nośników pocisków.

Skuteczność rażenia infrastruktury zależny tez od ich masowości. Masowości, która należny rozumieć zarówno pod względem ilości użytych środków, jak tez ilości celów / obiektów rażonych.
I tutaj mieć 80 maszyn czy 120 to ma znaczenie..

Trzeba jak najszybciej jak najwięcej lotnisk i DOL uszkodz aby ograniczyć możliwość operowania z nich eskadr przeciwnika. A dopiero po tym będziemy zwalczać to co jeszcze lata...

Lumen - Nie 09 Cze, 2024

Tak, tylko
Po pierwsze KEDP-350 nie jest wyrobem koreańskim i KEDP-350K2 też nim nie będzie. Wiec może powstanie, może nie, a nawet jak powstanie to nie znaczy że MON go kupić.
Ja już pomijam to ze jest to pocisk do niszczenia schronów / umocnień a nie celów powierzchniowych jak płyty lotniska.

Po drugie o ile F-16 zabierze 2 JASSM to FAfik tylko 1 pocisk - więc 1 eskadra F16 bierze środków więcej niż 2 tuziny FAFików. Nie wychodzi to ani tanio ani za dobrze ...

Trzy wiesz ile infrastruktury trzeba rozwalić - w samym obwodzie masz ze 30 lotnisk
https://maps.aopa.ru/#lon/20.317083/lat/54.789890/z/8/bl/gs/ll/a

Tu 1 pocisk nic nie znaczy - nawet 10 to mało...

239099 - Czw 13 Cze, 2024

No to zostaje jeszcze to
https://defence24.pl/technologie/air-lora-czyli-kinzal-po-izraelsku
Tylko po koreańsko Air CTM-290 - na FAfiku...

Gecko - Pią 28 Cze, 2024

Na razie posprzątałem na tym "śmietniczku" jaki się zrobił. I proszę o dwie rzeczy:
1. wracać do tematu - delikatnie go ztiuningowałem by było wiadomo o jakie lotnictwo chodzi bez szukania furtek i podtekstów oraz domyśleń i interpretacji
2. nie testować mojej konsekwencji.
A teraz wracać do dyskusji zgodnie z myślą przewodnią - czyli lotnictwo wojskowe (bojowe) dla Polski

Gecko

239099 - Sob 29 Cze, 2024

A można rozszerzyć o lotnictwo wojskowe - szkolne (wątek Mastera i FAfika )?
i - Pon 01 Lip, 2024

Skoro temat wątku został doprecyzowany:

Trzy pytania:
1. Co z FA-50? Kiedy wszystkie dotrą do Polski?
2. Co z F-35? Kiedy się spodziewać?
3. Co z kwestią śmigłowca bojowego?

I pytanie "poza konkursem":
Kiedy doczekamy się wymiany śmigłowców transportowych? Mi-8/17. Za kolejne 30 lat?

239099 - Wto 02 Lip, 2024

Wg oficjalnych informacji
FAfiki PL - 2025-28
FA-35A - do 2023

A po co komu Apacze? Jak sie nie ma lotnictwa pełna gęba...
Za to ma sie projekt wdrozenia i to masowego niszczycieli czołgów - Otokar-brzoza?
Wolałbym kontrakt na 4 Globaleye, 2 MRTT, oraz maszyny SIGINT/ELIN i MPA.

Jak kupimy Apacze to odbudowy zdolności transportowych nie będzie - bo na tuzin czy mendel Ch-47F nie starczy

kaczkodan - Sob 13 Lip, 2024

Apacze to największa porażka tego zakupowego szału. Ich rolę już przejęły bezzałogowce lub śmigłowce wielozadaniowe, odpowiednie maszyny moglibyśmy budować w całości w kraju.
Star660 - Pon 05 Sie, 2024

"Wiceszef MON Paweł Bejda podpisał dwie umowy offsetowe z firmami Boeing i General Electric w związku z zakupem śmigłowców AH-64E Apache." :viktoria:
https://www.onet.pl/infor...b92mcg,79cfc278

Ditz - Pon 05 Sie, 2024

Jeżeli offset i transfer technologii nie będą znacznie szersze i warte o wiele więcej, to ten kontrakt jest kompromitacją poprzedniego i obecnego rządu. 50 mld złotych (1/14 rocznego budżetu Polski) zostaną wyrzucone poza granice kraju i nie dostajemy za to nic co by nam to zrekompensowało.

Zaraz się okaże, że nawet Piorunów nie pozwolą nam zintegrować i będziemy kupowali Stingery.

O tym co moglibyśmy kupić dla wojska za te pieniądze, zamiast kontrowersyjnych śmigłowców szturmowych, nawet nie wspominam.

Lumen - Pon 05 Sie, 2024

Ditz napisał/a:
Zaraz się okaże, że nawet Piorunów nie pozwolą nam zintegrować i będziemy kupowali Stingery.
Nie, okaże się ze za integracji piorunów od Ah-64 zapłacimy tyle (oczywiście będzie to w ramach nabijania wartości offsetu), że jeden piorunek na Apachu będzie kosztował więcej niż AIM-9X block II

Ja zadam jedno pytanie - jakie zadania, jaką role ma pełnić niemal setka Apaczy w SZ RP?

michqq - Pon 05 Sie, 2024

Lumen napisał/a:
Ja zadam jedno pytanie - jakie zadania, jaką role ma pełnić niemal setka Apaczy w SZ RP?


Siły zbrojne wspołcześnie "mierzy się" obliczając/podając ile pieniędzy wydano na wojsko - w miliardach i w pekabe.

Główną rolą Apaczy jest szybkie nabicie tych liczb.

:czytanie:

manfred - Pon 05 Sie, 2024

Ruskie sie Apaczów bojo.
Lumen - Pon 05 Sie, 2024

Nom i dlatego na etacie motostriełkowej brygady było 27 MANPADSów...
Czyli więcej niż ma cała Słowacja

https://defence24.pl/przemysl/nowe-informacje-o-fa-50pl-uzbrojenie-zaplecze-wspolpraca
Takie to konkrety że wychodzi że w cały ch... będzie uzbrojony ten FAfik...

manfred - Wto 06 Sie, 2024

Znaczy, że się boją.

A w Iraku ile było?

Role ma pełnić taką, jak w US Army. Po co głupie pytania.

Jak ktoś ma lepszy pomysł, opracuje oryginalną polską taktykę, lepszą od amerykańskiej i jeszcze na to pieniądze zapewni (Apacze są z FMF, żeby przypomnieć), to niech robi.

Apacze to przede wszystkim zdolności.

Ditz - Wto 06 Sie, 2024

Tylko czy do pozyskania tych zdolności potrzebujemy akurat Apaczy/śmigłowców szturmowych i to jeszcze w liczbie 96 sztuk? Naprawdę nie dadzą rady tego zrobić ppk w rękach piechoty i na pojazdach, precyzyjna amunicja artyleryjska, drony i lotnictwo?

Czy te zdolności naprawdę mają priorytet nad innymi zdolnościami, które obecnie są i będą zaniedbane? Będziemy mieli 96 Apaczy do eliminacji nieistniejącego walca pancernego i jednocześnie ograniczone zapasy amunicji do Himarsów i K239 albo niedostateczną ochronę antyrakietową.

Czy inne zakupy nie przyczyniłyby się znacznie bardziej do wypracowania potencjału odstraszania? Czy na przeciwniku większe wrażenie zrobi 96 AH-64 czy więcej F-35, Patriotów oraz pocisków balistycznych dalekiego zasięgu?

Lumen - Wto 06 Sie, 2024

manfred napisał/a:
Role ma pełnić taką, jak w US Army. Po co głupie pytania.
.
No i właśnie takiego - bezrefleksyjnego popisu głupoty się spodziewałem
A to SZ RP to są takie mniejsze SZ USA?
Czy nasze SP można porównać USAF...
Czy te papacze mogą liczyć na analogiczny poziom wsparcia z lądu jak w SZ USA?

Nie mówiąc już o innych zdolnościach - co w każdej dywizji zbudujesz CAB - jak w US Army?

Ja rozumiem - gdybyśmy kupili sobie nie 32 a 64 F-35A i nie 48 FAfików a 48 F-15, gdybyśmy kupili nie 2 używane Saaby AEW tylko 5 nowych Globaleye i 3 MRTT i 4-6 Płomykówek - to bym rozumiał - budujemy "minaturę SZ USA

Ale tak nie jest i właśnie musimy wymyślić sposoby aby użyc to co mamy i to co jest w zasięgu ręki...."

i - Wto 06 Sie, 2024

Nie oszukujmy się. Nie zostaniemy drugą armią w NATO. Nie mamy szans aby "przeskoczyć" Turcję.

A że śmigłowce bojowe? Uważam, że są potrzebne. Już lata temu powinno się zrezygnować z Mi-24.
Oczywiście, wiem, wiem - Mi-24 był projektowany jako desantowo-szturmowy. Miał niszczyć czołgi a jednocześnie przewozić drużynę piechoty.

AH tego nie zrobi. Lecz będzie istotnym wsparciem.
Co prawda to nie Kamov, który odstrzeliwuje łopaty nośne i piloci się strzelają.

Z jednym się zgodzę - priorytety. Najpierw obrona przeciwlotnicza i przeciwrakietowa. Potem - samoloty.

manfred - Sro 07 Sie, 2024

Tak, SZ RP to takie mniejsze US Armed Forces. Dlatego dostaną mniejsze karabinki, Apaczyki, Abramsiki itp.

Bo jak ktoś mówi, że mniej ma dostać, to już lampka się powinna zapalić. Czemu on tak chce mniej.
Bo jak tu pisałem, na Ukrainie się śmigłowce uderzeniowe okazały bardzo przydatne, chyba że Ruscy ich używali w za małych formacjach albo niezgodnie z zasadami.

I czy naprawdę nie możemy se zbudować jednej dywizji z Abramsami i Apaczami?

Żeby przypomnieć, jeszcze kilka - kilkanaście lat temu Ruscy ponoć drżeli przed 11. Dywizją i jej odwodowym uderzeniem.

Dzisiaj nie wiadomo, czy to wspominać z rozrzewnieniem, czy płakać, czy śmieać się, ale jak widać na Ukrainie, jeśli nie chcesz prowadzić kilkumiesięcznych/kilkuletnich walk o parę wiosek (w niektórych miejscach front nie posunął się od 2014 r.) to musisz jednak ten walec pancerny mieć (czy jak to teraz nazwać).
A jak przeciwnik ma chociaż jedną dywizję z Abramsami, Apaczami itp, to kalulacje z tym walcem trzeba dostosować. I o to przecież chodzi. A nie żeby od razu walczyć. Bundeswehra przed 1992 r. nie walczyła wcale, a jaka dobra była.

Że nie ma innych elementów? Za to jest interoperacyjność. Nie trzeba budować drugiej US Army. A w Powidzu co jest i po co?

A FMF jest bardzo korzystne. Żeby te pieniądze można było przeznaczyć na "bardziej potrzebne" rzeczy, to można przemyśleć, ale nie można.

Więc lepsze Apacze, niż kolejne produkty polskiej myśli technicznej + polskie pomysły na ich zastosowanie.
Bo to i niepewne i może być nieskuteczne.

Lumen - Sro 07 Sie, 2024

i napisał/a:
Nie oszukujmy się. Nie zostaniemy drugą armią w NATO. Nie mamy szans aby "przeskoczyć" Turcję.
Turcja jest druga liczebnie armia NATO - nic poza tym
- ma słaba opl
- WPiZ to też bardziej poziom naszych BMP-1 i niemodernizowanych T-72 niż poziom choćby "bezbronnej Bundeswehry".
- lotnictwo jest dość O.K. - dużo F-16 kupili też E-7 i mają maszyny "wsparcia - tankujące oraz SIGINT
- MW - liczne na ale oni mają 2 akweny


i napisał/a:
A że śmigłowce bojowe? Uważam, że są potrzebne. Już lata temu powinno się zrezygnować z Mi-24.
Kupujemy uzbrojone AW. Uzbrojony S70i też w sumie może być potraktowany jako "zamiennik" dla Mi-24.
Pytanie jednak bardziej brzmi tego co motywuje decydentów do zakup śmigłowców szturmowych w ilości większej niż SP ma nowoczesnych WSB.

My nie będziemy pacyfikować jakiś bojówek ja Toyotach - co to lotnictwa nie mają ale się szwendają po rozległym terenie

manfred napisał/a:
Tak, SZ RP to takie mniejsze US Armed Forces. Dlatego dostaną mniejsze karabinki, Apaczyki, Abramsiki itp.
To ty tawariszcuz napisałeś
manfred napisał/a:
Role ma pełnić taką, jak w US Army. Po co głupie pytania.

Naprawdę - głupców to rób ze swoich kolegów z fanklubu

manfred napisał/a:
Bo jak ktoś mówi, że mniej ma dostać, to już lampka się powinna zapalić. Czemu on tak chce mniej.

Od 2011 - w planach stało - kruk -32 sztuki...
A teraz mowa o 3 razy więcej...
Czego nie rozumiesz?

manfred napisał/a:
Bo jak tu pisałem, na Ukrainie się śmigłowce uderzeniowe okazały bardzo przydatne, chyba że Ruscy ich używali w za małych formacjach albo niezgodnie z zasadami.
Piłeś? Czy może efekty uboczne po szczepieniu na covida?
W 2022 rosja prze...ała miedzy innymi dlatego ze ich śmigłowce się nie sprawdziły...
Ich potężna flota - potężna bo samych Ka-52 w latach 2011-2022 odebrali w okolicy 120 sztuk -a jeszcze były Mi-28 i nowe/zmodernizowane Mi-25

Brak wsparcia śmigłowców umożliwił bicie tych ruskich bgt.

manfred napisał/a:
I czy naprawdę nie możemy se zbudować jednej dywizji z Abramsami i Apaczami?

Pomijając już to - ze może byśmy tak skończyli budowę rozgrzebanych 3 pozostałych?
Aha i bym zapomniał do dywizyjnego CAB wystarczy 24 Ah-64...
A gdzie 12 Ch-47 do tego dywizyjnego CAB - pytam się grzecznie
Że o śmigłowcach w wersji dowodzenia czy WRE nie wspominam.

manfred napisał/a:
Żeby przypomnieć, jeszcze kilka - kilkanaście lat temu Ruscy ponoć drżeli przed 11. Dywizją i jej odwodowym uderzeniem.
Tiaaa w której gazetce to przechleliśmy - pewnie pod dowództwem Różańskiego co?
To dopiero gazetkowe brednie...

Gościu ośmieszasz się
11. Dywizja od 25 lat nie była kompletna bo obok wysoko skompletowanej 10. i 17. brygady masz 34. która była najbardziej skadrowaną brygadą w WPiZ.

Stąd te cyrki jak jeden dekiel z drugim wpadł aby brygadę w której było de facto garść ludzi, którzy pilnowali zakonserwowanych czołgów, obdarować w 2013 tymi leopardami 2A5.

W efekcie aby ratować "mordy" głupców z Warszawy którzy podjęli ta decyzji zabrano cześć kadry z 10. BKPanc. I w efekcie zamiast mieć jedną brygadę kompletną i druga "do mobilizacji" mamy dwie - rozgrzebane...

manfred napisał/a:
A jak przeciwnik ma chociaż jedną dywizję z Abramsami, Apaczami itp, to kalulacje z tym walcem trzeba dostosować. I o to przecież chodzi.

Przeciwnik doskonale wie że liczy sie gotowość bojowa a ta wynika bezpośrednio ze stopnia ukompletowniaa.
Armia ukraińska i w 2014 miała imponująca liczbę ZT - tylko co z tego skoro one istniały tylko na papierze - bez ludzi.

WP jest w dokładnie tej samej sytuacji - papierowe struktury bez ludzi. Co z tego ze sobie zbudujesz defiladową dywizje - skoro obok ma 3 niesprawne...

Przeciwnik to widzi i we że przejedzie się po niekompletnej 16 DZ. i już może wejść do Trójmiasta. A za Trójmiastem jest niekompletna 12 DZ która ma jeden batalion czołgów - na całą dywizje...

I połowa "polskiej armii" już rozgromiona...
manfred napisał/a:
A nie żeby od razu walczyć. Bundeswehra przed 1992 r. nie walczyła wcale, a jaka dobra była.
Tylko dywizje Bundeswehry + dywizje stacjonujących (przewidzianych do użycia) w Europie korpusów US Army to były najlepiej wyposażane dywizje w NATO.

To BW miała najlepsze wozy piechoty - do czasu wprowadzenia Bradleyów w latach 80tych
To Leopard 2 był najlepszym czołgiem NATO do wdrożenia M1A1 (a zdaniem niektórych - do wdrożenia późniejszych wersji M1A1... )

Niemcy mieli wszystko - i artylerie i opl.
A przede wszystkim mieli i demografie i gospodarkę aby to uciągnąć...

A i tak tu i ówdzie szukali oszczędności - stąd nie było AH-1 był PAH-1
manfred napisał/a:
Że nie ma innych elementów? Za to jest interoperacyjność. Nie trzeba budować drugiej US Army. A w Powidzu co jest i po co?
Skoro jest interoperacyjność to może niech Amerykanie dadzą Apache - skoro mają a my po prostu damy resztę
Apache łatwiej przerzucić niż batalion czołgów.

manfred napisał/a:
A FMF jest bardzo korzystne. Żeby te pieniądze można było przeznaczyć na "bardziej potrzebne" rzeczy, to można przemyśleć, ale nie można.
Co nie można przez 3 dekady nikt nie miał obiekcji do tego że 32 śmigłowce szturmowe wystarczą - mimo iż to była potrzebna broń w erze PKW.

manfred napisał/a:
Więc lepsze Apacze, niż kolejne produkty polskiej myśli technicznej + polskie pomysły na ich zastosowanie. .
Tak jasne - intelektualny niewolniku, bez wiedzy o czymkolwiek...

To jeszcze raz - gdzie pozostała cześć CAB?
Gdzie drony Greyhound - do współpracy z Ah-64
Gdzie pojazdy wysuniętych obserwatorów (JTAC)

Tak zbudujmy sobie dywizje na amerykańskich wzorcach to może do takich tłuków jak ty dojdzie ze nawet przy 6% PKB nie styknie nam forsy na kopiowanie rozwiązań najbogatszego państwa świata.

Bo póki co to nawet nie dorośliśmy do wdrożenia zachodniego modelu armii zawodowej.

Ditz - Sro 07 Sie, 2024

Do tego obecnie powstało dla śmigłowców nowe zagrożenie: drony FPV. Będzie ich dużo i będą coraz lepsze i szybsze, polując na stosunkowo powolne i nisko latające śmigłowce. AH-64E mają na wyposażeniu systemy WRE, które by je zatrzymały? Działko i SKO są dostosowane do strzelania do małych dronów i posiada amunicję rozcalającą? Nie, nic takiego nie ma miejsca. Co więcej, spójrzcie gdzie umieszczone jest działko Apacza: czy jego lokalizacja nie będzie stwarzała problemów przy zwalczaniu celów, które atakują z góry, z dowolnego kierunku? Mnie to wygląda uzbrojenie do strzelania do celów naziemnych na polu bitwy lat 80.

Śmigłowiec to nie czołg, który po uszkodzeniu przez dron można ewakuować i naprawić. Jeden kontakt z takim dronem i Apaczę będą spadały, stając się stratą bezpowrotną.

Poniżej świeże wideo ukazujące trafienie Mi-28 przez taką prymitywną konstrukcję.

https://x.com/NOELreports/status/1821084165267152967

Teoretycznie powinien ufać osobom decyzyjnym, szczególnie, że kontrakt jest kontynuowany po zmianie rządu, więc musi mieć mocne podstawy. Nie mogę jednak oprzeć się wrażeniu, że wydajemy kilkadziesiąt miliardów złotych na nieperspektywiczny sprzęt, który nie jest najlepszą opcją na wydanie takich pieniędzy.

Lumen - Sro 07 Sie, 2024

Ja tylko przypominam ze PiS zainicjował dwa projekty
Otokar brzoza którego celem było opracowanie i wdrożenie nowoczesnych niszczycieli czołgów. Mowa była o dużych ilościach i formowaniu pułków ppanc.
Ewenementu - bo w NATO trudno znaleźć dywizjony ppanc (takie pododdziały zostały bodaj tylko w PL, Rumuni i Bułgarii ), a co dopiero pułk.

Chyba nie muszę tłumaczyć w jakim celu formuje się pododdziały ppanc.

Drugi program to Gladius czyli system rozpoznawczo uderzeniowy - o zasięgu zbliżonym do promienia działania śmigłowca bojowego.
Gladiusy miały trafić do dywizyjnych pułków artylerii...

Chyba nie muszę tłumaczyć że oba systemy w praktyce wykonują to co ma wykonywać Ah-64.

manfred - Sro 07 Sie, 2024

O, widzę że obrona długa i zażarta jak na dyskusje z poiltrukiem, więc Ruskie się naprawdę Apaczów boją.

Pamiętajcie, jak Lumen pisze, że nie warto, to trzeba brać w dużych ilościach. Lumen szkodzi.

michqq - Sro 07 Sie, 2024

Ditz napisał/a:
uzbrojenie do strzelania do celów naziemnych na polu bitwy lat 80.

Śmigłowiec to nie czołg, który po uszkodzeniu przez dron można ewakuować i naprawić. Jeden kontakt z takim dronem


Wydaje mi się, że w starciu mały dron kontra śmigłowiec szczególnie niebezpiecznym byłby atak kamikaze od góry, a skierowany na wirnik główny śmigłowca.

Cytat:
Poniżej świeże wideo ukazujące trafienie Mi-28 przez taką prymitywną konstrukcję.

https://x.com/NOELreports/status/1821084165267152967


To jest albo gra albo symulator.

manfred napisał/a:
Pamiętajcie, jak Lumen pisze, że nie warto, to trzeba brać w dużych ilościach. Lumen szkodzi.


Ostateczność - argument ad personam i to tak banalnie prymitywnie wprost...

Akurat tutaj Lumen ma rację - setka Apaczy pojawiać by się miała w momencie gdy wszyscy przechodzą na bezpilotowce ppanc.
To jak pozyskiwanie nowego modelu żaglowców na początku ery parostatków.

Te Apacze trzeba wdrożyć do eksploatacji, przeszkolić personel, pozapełniac magazyny częściami zamiennymi.

Ja rozumiem że w wielu przypadkach opłacać się może jeszcze DALSZE UTRZYMYWANIE eksploatacji Apacza. Jednak my mielibyśmy wdrażać go jako nowy system uzbrojenia.

manfred - Sro 07 Sie, 2024

Mi się już tak naprawdę nie chce gadać z tym człowiekiem, bo musiałbym elaborat stworzyć, a niestey nie mam zespołu reserczingowego jak on.
Wystarczy wspomnieć, że akurat ciężki CAB to 48 AH64, czy poczytać sobie o użyciu śmigłowców uderzeniowych na Ukrainie.
Jak była klecona Bundeswehra.
Albo jak wygląda kwestia sprzętu i ludzi w Rosji. Jak będzie wyglądać za kilka lat.
To trzeba się z tym zapoznać, później pisać.
Ale ten ciągle swoje - śrubka Xp-12.
Na zasadzie kłamstwo powtórzone 100 razy jest prawdą.

A konkretnie, to kto przechodzi na
Cytat:
bezpilotowce ppanc
? Nie mówię o Ukrainie i Rosji, bo to wynika po prostu z braków.
Lumen - Sro 07 Sie, 2024

manfred napisał/a:
Mi się już tak naprawdę nie chce gadać z tym człowiekiem, bo musiałbym elaborat stworzyć, a niestey nie mam zespołu reserczingowego jak on.

Tak wiem, przerasta to twoje możliwości intelektualne - ale ja nie mam żadnego "zespołu reserczingowego"
Tak wiem u was w partii to każdy ma przynajmniej 3 - jeden pisze, drugi czyta a trzeci podaje kanapki...
manfred napisał/a:
Wystarczy wspomnieć, że akurat ciężki CAB to 48 AH64, czy poczytać sobie o użyciu
W który są też Ch-47 i inne śmigłowce...
No i 96 do nadal 2x CAB
Pewnie nie zauważyłeś ale 4x24 to 96 więc byłoby 4 średnie CABy - akurat dla 4 dywizji...
manfred napisał/a:
śmigłowców uderzeniowych na Ukrainie.

No właśnie czytam
https://www.kyivpost.com/post/36136
https://texty.org.ua/articles/112262/ukrainians-destroyed-about-half-russias-powerful-ka-52-helicopter-fleet/

https://www.flightglobal..../157468.article

https://www.japantimes.co...icopter-pilots/

manfred napisał/a:
Jak była klecona Bundeswehra.
Dokładnie odwrotnie jak WP - BW rozbudowywano przez rozbudowie istniejących ZT i ich późniejszy podział a nie przez budowę pustych struktur...

manfred napisał/a:
Albo jak wygląda kwestia sprzętu i ludzi w Rosji. Jak będzie wyglądać za kilka lat.

A jak w Polsce - co tych śniadych spod granicy do armii wcielisz?
manfred napisał/a:
Na zasadzie kłamstwo powtórzone 100 razy jest prawdą.
To twoi idole... Tak to na wieczorowych kursach kaszyznu-maoizmu uczą?
Jaki jest tera w tej partyjnej instrukcji - "ruskie się Apache bojo"*?


*Sprawdzić czy nie ksiądz...

manfred - Sro 07 Sie, 2024

Z linkowanego przez L artykułu

Cytat:
“The army is going to be flying Chinooks and Apaches into 2060,” notes Mark Bellew, Boeing’s senior director, business development, vertical lift programmes.


Cytat:
The service will continue fielding AH-64Es until fiscal year 2027/2028 under current plans, with production also taking place for new export customers Australia and Poland, who will take up to a combined 125 examples. “We are going to continue to build the aircraft through until the end of the decade,” says Bellew, who is confident that the company also will secure additional international sales for the type.


Cytat:
Jay Macklin, Sikorsky’s director, army FVL and innovations business development, notes that the US military will continue to fly UH-60-series aircraft until 2070.


Cytat:
“Ukrainian and Russian aviation capabilities – and tactics in particular – are different to NATO, so it is difficult to draw conclusions,” a British Army source notes. “Russian helicopters started [combat operations] by flying in daylight and at height. Their aircraft protection systems are outdated, and they have no mission management.


bez sensu, wprost głupie.

A Japonią to nie jesteśmy, ani nie będziemy prawdopodobnie nigdy.

Raven24 - Sro 07 Sie, 2024

On wie wszystko, w każdym temacie. Szczególna specjalizacja "szczepionki" na dawida 19.
Do chachłow wysłać na naczelnego stratega.

manfred - Czw 08 Sie, 2024

A Bundeswehrę klecono tak, że w styczniu 1956 r. w Andernach zaczęto kształcić po 1000 żołnierzy na kursie podstawowym i wysyłano do jednostek. W tym tempie zajęłoby to pewnie z 50 lat., więc do Bundeswehry skierowano prawie 10 tys. strażników granicznych, którzy mieli doświadczenie w walce z przemytnikami kawy na wschodniej granicy.
Te 10 tys. pozwoliło na stworzenie 3 dywizji, później jeszcze 2, które powstawały "na surowym korzeniu", najpierw dywizje, potem kierowano do nich przeszkolonych na szybko w innych pododdziałach żołnierzy. Pododdziały pączkowały co 6 mies. więc głónie była to nauka tupania i szkolenie polityczne, że teraz już nie robimy tego co było w Wehrmachcie. W 1956 r. zostały stworzone dwa korpusy i następnych 5 dywizji, w 1957 trzeci, a w 1959 następne 3 dywizje.
Koniec 1956 br. - 7700 żołnierzy - cztery lata później 500 000.

Prawie wszystko było od Amerykanów. W Grafenwohr siedziało w wagonie na stacji dwóch płatników (bo wszystko było zajęte przez US Army). Przyjeżdżał klient na kurs, dostawał od jednego marki, drugi mu to wymieniał na dolary, żeby zapłacić za kurs Amerykanom. Urząd Blanka czyli prowizoryczne ministerstwo obrony nie był przez nich uznawany i nie przyjmowali od niego przelewów.

Tak to wyglądało. DZSW przy tym to jakaś komfortowa bajka. Więc jak ktoś pierboli, że tak cudownie było w Bundeswehrze, a w WP jest taka ujnia, to cóż.

zielony1 - Czw 08 Sie, 2024

manfred napisał/a:
więc do Bundeswehry skierowano prawie 10 tys. strażników granicznych, którzy mieli doświadczenie w walce z przemytnikami kawy na wschodniej granicy.



Z dniem 1 lipca 1956 roku prawie 57%( z formacji liczącej 17 tysięcy ) funkcjonariuszy BGS zostało przekazanych do nowo tworzonej Bundeswehry . Morskie placówki BGS z wybrzeża morza Północnego oraz Bałtyku były zaczątkiem Bundesmarine .

Z Frycami z którymi miałem styczność z rozrzewnieniem wspominali Alte BGS i to nawet ten z lat 70-tych

https://www.youtube.com/watch?v=63cfzA4NQ3Y

https://www.youtube.com/watch?v=pVvvHS2-Pp0

[ Dodano: Czw 08 Sie, 2024 ]
manfred napisał/a:
Więc jak ktoś pierboli, że tak cudownie było w Bundeswehrze, a w WP jest taka ujnia, to cóż.


Zgadza się . Fryce wspominali , że bieda i gdyby nie Jankes to by nic nie było . Zresztą od 1951 BGS robił za przybudówkę Bundeswehry i prawie nią był do końcówki lat 70 tych.

239099 - Sob 10 Sie, 2024

manfred napisał/a:
Tak to wyglądało. DZSW przy tym to jakaś komfortowa bajka. Więc jak ktoś pierboli, że tak cudownie było w Bundeswehrze, a w WP jest taka ujnia, to cóż.

Ale właśnie udowadniasz jak niesprawne i nieudolne są działania MON i wojska...

Skoro w tak komfortowej sytuacji nie potrafią np. skompletować WOT - lekkiej piechoty przez 8 lat...

Ja już pomijam niuanse np. że owe 3 dywizji BW były w strukturze pantomimicznej - czyli były malutkie.

CromCruach - Sob 10 Sie, 2024

pantomimicznej :?: :?: :?:
manfred - Sob 10 Sie, 2024

Przecież mowa była o procesie tworzenia i to krytykował L w PL, twierdząc, że w DE było tak wspaniale, a nie o obiektywnych warunkach.

Jakby w PL był powszechny pobór jak w Niemczech wtedy, to połowa problemów by odpadła, również w OT.

A w pantomime to już nie wchodźcie, bo dosyć już tu było śmiechów.

Trudno nazwać ówczesne dywizje Bundeswehry pentomicznymi , chociaż jakieś tam podobieństwa do US Army były. Jednak ok. 3000 żołnierzy na dywizji przy wzroście w 4 lata z 7 do 500 tys. żadnej różnicy nie robi.

239099 - Sob 10 Sie, 2024

manfred napisał/a:
Jakby w PL był powszechny pobór jak w Niemczech wtedy, to połowa problemów by odpadła, również w OT.
Cóż od 2014 było dużo czasu aby odwiesić pobór...
Z resztą takie gadanie tylko utwierdza w przekonaniu że MON i wojskowi nie dorośli i nie oganiają systemu opartego o wojsko kontraktowe - stąd co rusz "gdyby był pobór..."

A póki co żołnierzy traktuje się jako najtańsza silę robocza - pomimo iż wcale tani nie są...
A wszelkie próby znalezienia rezerwuaru ludzkiego do odwalania roboty za pół ceny - czytaj NSR, WOT czy DZSW będzie skazane na porażkę...

Mówisz o BW - potwierdzając tylko jak kompromitujące są "dokonania" poprzedniej ekipy.
Cytat:
W Wojskach Obrony Terytorialnej służy 40000 żołnierzy, z czego ok 35000 stanowią żołnierze pełniący terytorialną służbę wojskową. Niecałe 5000 – to żołnierze zawodowi, a kilkaset – żołnierze aktywnej rezerwy.

https://www.gov.pl/web/ob...-terytorialnej-
Czyli średnio na 7 "niedzielnych żołnierzy" przypada 1 zawodowy
I nadal to nie jest do ogarnięcia?.

Czy ludzi mało - czy może zajmują się pierdołami pokroju ćwiczenie "Marszu generalskiego" w ramach orkiestry

kaczkodan - Nie 11 Sie, 2024

manfred napisał/a:
Więc lepsze Apacze, niż kolejne produkty polskiej myśli technicznej + polskie pomysły na ich zastosowanie.
Bo to i niepewne i może być nieskuteczne.

Gdyby była to kwestia krajowy czy amerykański śmigłowiec bojowy to może byłaby to prawda, bo już nie mamy własnego przemysłu lotniczego.
Ale wybór jest pomiędzy Apaczami a środkami walki o lepszym stosunku możliwości do ceny.
W przypadku "klasycznym" nawet śmigłowce wielozadaniowe wyposażone w Brimstone 3 są mają wielokrotnie lepszy stosunek możliwości do ceny, a nawet większe możliwości (Brimstone 3 z helikoptera ma zasięg ataku 40 km, kupione Apacze - 8 km).
Ale już wiadomo że przyszłością są drony, tylko nie tak prymitywne jak cywilne konstrukcje używane na Ukrainie.


Lumen napisał/a:
W 2022 rosja prze...ała miedzy innymi dlatego ze ich śmigłowce się nie sprawdziły...
Ich potężna flota - potężna bo samych Ka-52 w latach 2011-2022 odebrali w okolicy 120 sztuk -a jeszcze były Mi-28 i nowe/zmodernizowane Mi-25
Warto przypomnieć że odpowiada za to jeden polski produkt - Piorun. Ukręciliśmy bicz boży na śmigłowce i mimo wszystko dajemy się wpuścić w ten kanał...
Rosyjskie śmigłowce stosują oślepiarki laserowe analogiczne do amerykańskich, tylko szczęśliwie Pioruny okazały się odporne (i wszystkie są nieskuteczne przy dodaniu trybu naprowadzania home on jam).
Rozczulają mnie lobbyści Boeinga którzy będą pisać o supremacji amerykańskiej techniki w sytuacji, gdy nawet kompleks Wichr jest obiektywnie lepszy od dekadę starszego Hellfire (dla śmigłowców - nie dla Predatorów). 12 km zasięgu w stosunku do 8, brak możliwości zakłócenia głowicy naprowadzającej w rakietach, brak konieczności podświetlenia celu do ostatniej sekundy przed trafieniem, naddźwiękowy tor lotu.

Oba są deklasowane przez już kupione przez Polskę Brimstone 3, i jest to deklasacja pełna.
Mógłbym jeszcze zrozumieć gdyby chciano naprowadzać Brimstony radarem Longbow z tych 16 km, tylko że zasięg radaru spada do połowy-1/3 po prostym zastosowaniu pokrycia multispektralnego z absorberem mikofalowym.



Ditz napisał/a:
Do tego obecnie powstało dla śmigłowców nowe zagrożenie: drony FPV. Będzie ich dużo i będą coraz lepsze i szybsze, polując na stosunkowo powolne i nisko latające śmigłowce.
Drony FPV to cywilna maszyna dla hobbystów i fakt że takie maszyny rozkładają wielomilionowe systemy na łopatki to jedynie proxy przyszłości (w sensie bliskiej bo już do kupienia) gdy zabierają się profesjonaliści:
Roadrunner od Anduril Industries
Kosztuje tyle co rakieta do MANPADS-a.
manfred napisał/a:
O, widzę że obrona długa i zażarta jak na dyskusje z poiltrukiem, więc Ruskie się naprawdę Apaczów boją.
Pamiętajcie, jak Lumen pisze, że nie warto, to trzeba brać w dużych ilościach. Lumen szkodzi.

Gdybym nie poznał w życiu (z opowieści) kilku wysoko funkcjonujących idiotów to bym uważał że trollujesz. W podobny sposób zastępowali głębokie zrozumienie problemów i argumentów prostymi zasadami i jako ostatecznie rankingiem autorytetów. Akurat milicja a nie armia ale zasady są te same :P

michqq napisał/a:

Wydaje mi się, że w starciu mały dron kontra śmigłowiec szczególnie niebezpiecznym byłby atak kamikaze od góry, a skierowany na wirnik główny śmigłowca.

A te małe drony nie dostały jeszcze głowic prętowych, praktycznie gwarantujących odcięcie ogona. Równie dobrym a może nawet lepszym miejscem są turbiny tuż za wirnikiem górnym - niczym nie osłonięte od góry, a główica jedocześnie odetnie jedną do dwóch łopat wirnika i skasuje przekładnię - zadziała też na Ka-50/52.
Najważniejszą korzyścią jest to, że MANPADS-y muszą wykrywać cel nawet z 8-10 km w podczerwieni, natomiast dron może ostatecznie zobaczyć śmigłowiec z 1-2 km w dzień. To powoduje, że optyka może być tysiąc razy tańsza i cywilnego pochodzenia.

michqq napisał/a:

Akurat tutaj Lumen ma rację - setka Apaczy pojawiać by się miała w momencie gdy wszyscy przechodzą na bezpilotowce ppanc.
To jak pozyskiwanie nowego modelu żaglowców na początku ery parostatków.

Te Apacze trzeba wdrożyć do eksploatacji, przeszkolić personel, pozapełniac magazyny częściami zamiennymi.

Ja rozumiem że w wielu przypadkach opłacać się może jeszcze DALSZE UTRZYMYWANIE eksploatacji Apacza. Jednak my mielibyśmy wdrażać go jako nowy system uzbrojenia.

Niekoniecznie - Japonia ogłosiła, że nie opłaca jej się utrzymywać już posiadanej floty śmigłówców uderzeniowych, bo oferują za mały stosunek możliwości do ceny. Przy czym wycofanie jest pewnie odkładane chwilowo z powodu sytuacji z Chinami, bo robienie tego w przeddzień wojny też byłoby głupie, na lukę w zdolnościach poważne państwa pozwolić sobie nie mogą.

Jeszcze lepszą analogią do żaglowców i parostatków są pancerniki i lotniskowce. Śmigłowiec to pancernik, drony to samoloty.

Najbardziej mnie zastanawia gdzie chcą znaleźć 200 frajerów do latania tymi latającymi trumnami. Bo do kopania okopów można zmusić poborem/przymusem, ale do zostania pilotem najtrudniejszego w obsłudze statku powietrznego jaki mają USA - nie bardzo. Im się chyba wydaje, że obecni piloci będą mogli być przeszkoleni - nic bardziej mylnego. Tylko pojedyncze procenty wszystkich pilotów są w stanie ogarnąć niezależną wizję oboma oczami, i to jak są młodzi.

manfred - Nie 11 Sie, 2024

Poboru nie trzeba było zawieszać, bo teraz jest nie do odwieszenia w praktyce, chyba że no wiadomo, co będzie, ale pewnie wtedy też się będą zastanawiać, że może jeszcze nie.

No, ale wiadomo, kto ten pobór zawiesił, skasował jedną dywizję itp.

Jak się ma 4 dywizje, to 6 zrobić na pewno łatwiej, niż z 3.

OT startowała z poziomu zero i beblania o konieczności jej stworzenia, a dzisiaj jest 40 tys.

Ja pamiętam, jak kiedyś wydzwaniałem do gościa, żeby złożył ankietę bezpieczeństwa, bo miał stanowisko w NSRze, a on mi mówi
Cytat:
przyjadę, przyjadę, w przyszłym tygodniu, ale co ja będę z tego miał?

nigdy nie przyjechał.

Więc zarówno z punktu widzenia big picture jak i doświadczeń praktycznych, OT, mimo że nie skończona to jest ogromny, oszałamiający sukces. I nie ma co wybrzydzać i pierbolić, że *** to czy tamto.

Natomiast wracając do śmigłowców, to kto te Black Hawki czy inne maszyny wyprodukuje, za co je kupimy i przede wszystkim kiedy?

To coś jak tu pisał ten Smok Wawelski (który też już chyba odpadł, bo nie wytrzymał dyskusji z nisko - na poziomie śrubki XP-12 - funkcjonującymi idiotami) - Niemieckie Leopardy przeniesione do Polski nie podnoszą znacząco bezpieczeństwa, bo
Cytat:
znikają
w Niemczech.

Apache są zza oceanu i teraz, i są szansą na zbudowanie potężnych zdolności ppanc i tym samym odstraszania, o co najbardziej teraz chodzi.

Pioruny czy nie pioruny, tańsze śmigłowce uderzeniowe też będą wrażliwe, a przecież cały czas, również na podstawie doświadczeń z UKR opracowuje się nowe środki ochrony, podobnie jak i ataku i za parę lat Hellfajery też pewnie będą zastąpione czymś lepszym.

Drony FPV przeciwko śmigłowcom to na razie tylko SBU umie, podobnie jak ta babcia w Kijowie, co strąciła drona słoikiem z ogórkami. Warto natomiast zwrócić uwagę na działania RUS śmigłowców szturmowych w obecnej UKR ofensywie pod Kurskiem. I jakoś bardzo się tam przydają. Mimo wszystkich RUS braków w tym zakresie.

Opowieści, że nie znajdzie się pilotów na Apacze to już nie wiadomo, czy się śmiać czy płakać. To mógł tylko napisać ktoś, kto nie ma pojęcia o polskim lotnictwie i pilotach. Kandydaci będą walić drzwiami i oknami. Pilot wojskowy w PL to jeden z najlepszych zawodów, jaki można tu wykonywać.

Generalnie science - fiction piętro wyżej.

Zibi201 - Pon 12 Sie, 2024

Kosiniak-Kamysz zapowiada podpisanie dużych kontraktów w tym tygodniu.
Pewnie m.in Apache. Oby chociaż liczbę zmniejszyli, bo te 96 szt. to absurd przy skali innych potrzeb. Pilnie potrzebujemy wzmocnienia lotnictwa, bo te Fafiki to zbytnio go nie wzmocnią .


.

kaczkodan - Pon 12 Sie, 2024

manfred napisał/a:
Apache są zza oceanu i teraz, i są szansą na zbudowanie potężnych zdolności ppanc i tym samym odstraszania, o co najbardziej teraz chodzi.

Jest dokładnie odwrotnie. Wdrożenie Apaczy potrwa dłużej niż systemów bezzałogowych produkowanych w kraju o takiej samej sile rażenia i odstraszania.
Relacja efektu do kosztu jest lepsza dla systemów bezzałogowych o co najmniej rząd wielkości, a może nawet dwa. Wystarczy porównać z systemami które już istnieją: Roadrunner firmy Anduril Industries.
Cena sztuki przy masowej produkcji powinna się zamknąć w okolicach 200 tys. dolarów, co oznacza że za 10 mld dolarów można ich nabyć (już dzisiaj) 50 tys. sztuk. Salwa Hellfire z 96 Apaczy to 1536 rakiet. Można bardzo optymistycznie przyjąć że uda się każdemu wystrzelić ze trzy "w cyklu życia" nad współczesnym polem walki. Dostajemy czynnik 10x, przy absolutnie nierealistycznym i chojnym założeniu odnośnie przeżywalności na współczesnym polu walki. Roadrunnery są uniwersalne, pełniąc też funkcję rakiet przeciwlotniczych.
Docelowo takie drony nie będą jednorazowe, dostaną proste efektory o stopniu skomplikowania pomiędzy granatnikiem jednorazowym a rakietą kierowaną radiokomendowo, co obniży koszty o kolejny rząd wielkości i jeszcze pozwoli przeprowadzać ocenę skutków ataku tuż po uderzeniu.


Do tego przeciwnik nie będzie nas atakował czołgami, bo czołg (w sensie kanonicznego MBT) również umarł jako siła przełamująca obronę. Zaatakują nas roje dronów takich jak Roadrunner.

Pod kurskiem kluczowe znaczenie w pokonaniu przeciwnika miały uderzenia dronów, czołg jest wykorzystywany do likwidacji wyizolowanych punktów oporu na zajętym już terenie, przede wszystkim dlatego, że już jest. Śmigłowce uderzeniowe są bezużyteczne, bo z zasady są jedynie bardzo drogą podwózką dla ciężkich PPK które same z siebie mają tańsze alternatywy.

Mimo wszystko, z dwojga złego, wolałbym za te pieniądze kupić czołgi. A idealnie - lufową artylerię przeciwlotniczą kalibru 57-75 mm mającą charakter uniwersalny, która również mogłaby wspierać działania wojska na pierwszej linii.

manfred napisał/a:
Natomiast wracając do śmigłowców, to kto te Black Hawki czy inne maszyny wyprodukuje, za co je kupimy i przede wszystkim kiedy?

Mielec, za ułamek tych pieniędzy które poszły na Apacze, już są produkowane. Do tego można kupić maszyny używane z USA.
I to byłby sprzęt na teraz, okres przejściowy. Do czasu wprowadzenia dronów.
Dodam jeszcze że za skandal uważam kupno AW149, nie dlatego że mam coś do Świdnika czy Włóchów, tylko że powinno się dążyć unifikacji używanych śmigłowców a nie dać dymać związkowcolobbystom na dwa baty.

manfred napisał/a:
Pioruny czy nie pioruny, tańsze śmigłowce uderzeniowe też będą wrażliwe, a przecież cały czas, również na podstawie doświadczeń z UKR opracowuje się nowe środki ochrony, podobnie jak i ataku i za parę lat Hellfajery też pewnie będą zastąpione czymś lepszym.

Dzięki pociskom NLOS tańsze i w ogóle wszystkie śmigłowce nie w ogóle muszą podlatywać nad linię frontu, w związku z czym nie potrzebują opancerzenia, działka, a nawet wbudowanych systemów naprowadzania, zatem nie muszą być "uderzeniowe".
Na "stingery" robi się środki przeciwdziałania od lat 80 i jakoś armia amerykańska ma zamiar znowu masowo je nabywać.
Już kilka lat temu zauważyłem że można je wyposażać w miniaturowe silniki odrzutowe z pełnym dopalaniem które powiększą zasięg skuteczny kilkukrotnie, a dodanie sztucznej inteligencji pozwoli na zaawansowane strategie ataku - z przewyższenia, od tyłu, omijające systemy obronne.

Zibi201 - Pon 12 Sie, 2024

https://zbiam.pl/c-130e-hercules-trafi-do-muzeum-sil-powietrznych-w-deblinie/

C130E powoli wychodzą z użycia . Ciekawe czy ktoś myśli o nowych samolotach , bo C130H polatają 10 lat pewnie .

manfred - Pon 12 Sie, 2024

A te Andurile w wersji ppanc, to już latają? Bo ostatnio to raczej jakieś prototypy dopiero co stworzone były.

Czołg umarł, to mi jeden inżynier po WATcie 25 lat temu powiedział, i tak umiera i umiera i nie może umrzeć od tego czasu.

Jak sie nie ma lotnictwa jak UKR, to się używa dronów. To nie jest normalna wojna. Mimo tego ostatnio RUS śmigłowce uderzeniowe spisywały się całkiem dobrze.

Mielec w 13 lat (2010 -2023) wyprodukował 100 śmigłowców. Więc powiedzmy 50 będzie produkował 7 lat. Dla SZRP to było tempo 2/rok. A jeszcze są do innych celów potrzebne.

Do tego trzeba jeszcze Amerykanów przekonać, żeby dali FMF nie na Apacze tylko na nasze pomysły. A to już chyba będzie najtrudniejsze.

Generalnie to tzw. Kozieizmy. O dronach i sieccicentryczności opowiadanie, a w koszarach żołnierz ZSW miotłą liście zamiata.

239099 - Wto 13 Sie, 2024

manfred napisał/a:
Jak sie nie ma lotnictwa jak UKR, to się używa dronów. To nie jest normalna wojna. Mimo tego ostatnio RUS śmigłowce uderzeniowe spisywały się całkiem dobrze.
Czego nie potrafisz udowodnić... Powszechnie znane straty śmigłowców + fakt stosowania dziwnych manewrów typu strzelanie npr z "górki" i to w warunkach statycznej wojny jakoś przeczą tej tezie...

manfred napisał/a:
Mielec w 13 lat (2010 -2023) wyprodukował 100 śmigłowców. Więc powiedzmy 50 będzie produkował 7 lat. Dla SZRP to było tempo 2/rok. A jeszcze są do innych celów potrzebne. .
A ile wyprodukowano AH-64 - nowych nie remonty/ modernizacja

Mielec wyprodukował tyle ile było zamówień...
manfred napisał/a:
Do tego trzeba jeszcze Amerykanów przekonać, żeby dali FMF nie na Apacze tylko na nasze pomysły. A to już chyba będzie najtrudniejsze.
Tez mi argument... Skąd wiesz ze amerykanie FMF powiązali z konkretnym produktem - a nie wyrobami amerykańskich koncernow?
Czyli FMF na kolejne Patrioty, F-35 czy Himarsy to by nie bylo - tak?
Znowu dziwne historyjki sobie dorabiasz....

Na krechę tez będą serwisować
manfred napisał/a:
Generalnie to tzw. Kozieizmy. O dronach i sieccicentryczności opowiadanie, a w koszarach żołnierz ZSW miotłą liście zamiata.
No a ty chcesz w to g... włożyć białego słonia, który bez owej sieciocentrycznosci i kultury technicznej jest tyle wart co EC-145M z powieszonymi ppk, albo UAV.

Aha - to logiczne...

Dla mnie to jak powtórka z moździerzami 220mm Skody przed 39-tym - wydano fure kasy na pułk ciężkich moździerzy, który potem był nieprzydatny....

A można było (za te pieniądze) kupić np. ciągniki dla dział...

michqq - Wto 13 Sie, 2024

Cytat:
Generalnie to tzw. Kozieizmy. O dronach i sieccicentryczności opowiadanie, a w koszarach żołnierz ZSW miotłą liście zamiata.


Trzeba mieć niesamowite ego i genialne samookłamywanie, żeby w warunkach konfliktu Rosja-Ukraina bagatalizować znaczenie dronów.

Liście zaś w koszarach zamiatano od czasów wynalezienia koszar, chyba więc od czasów starożytnych - i zamiatać się będzie przez następne tysiąc lat.
Jest to niezależne od tego czy szeregowy ma miecz z brązu, z żelaza, czy karabin, czy jakieś lasery.

:czytanie:

manfred - Wto 13 Sie, 2024

Trzeba sobie poczytać, jak używane są obecnie Ka-52 podczas ofensywy pod Kurskiem. Jeżeli są używane odpowiednio, to są bardzo przydatne.

Mielec na maxa może wyprodukować 20 szt./rocznie. Jakby nic innego nie produkował.
A Apacze mają być pożyczone od razu.

Oczywiście, że Amerykanie w ramach FMFu różne rzeczy wciskają, i można sobie wybrać, ale to co oni chcą zwykle.
Lepiej było kupić WSB albo OP, ale tego raczej w FMFie nie było.

A Koziej to powiedział jakieś 20 lat temu. I żeby przypomnieć, tak samo jak wtedy w 1 BLWL nadal Mi2 to bodaj 50% śmigłowców.

Japonia może stawiać na drony bo ma takie możliwości. I nie tylko technologiczne. Nawet Dmitruk ostatnio zauważył, że Chińskie czołgi najpierw muszą przepłynąć morze i oni na tym się skupiają. Apacze się bardzo przydadzą np. do obrony państw bałtyckich.

O to chodzi z Koziejem - co do zasady miał rację, ale nie w Polsce. Podobnie jak było z reformą dowodzenia. Wyprzedził swój czas.

Zibi201 - Wto 13 Sie, 2024

https://defence24.pl/sily-zbrojne/polska-potega-w-smiglowcach-bojowych-umowa-na-apache-podpisana

Umowa podpisana ..
Ciekawe czy ktoś analizował koszty utrzymania i czy na nie stać budżet...

michqq - Wto 13 Sie, 2024

manfred napisał/a:
Chińskie czołgi najpierw muszą przepłynąć morze i oni na tym się skupiają.


W czasie IIgiej Światowej Stany budowały statki transportowe klasy "Liberty", w późniejszych wersjach o uproszczonej konstrukcji, przeznaczone do jednego rejsu.

Uproszczenia typu że zamiast pokryw ładowni na zawiaskach - zaspawać luk arkuszem blachy, albo zamiast silników okrętowych dajemy sprzężoną baterię silników od ciężarówek, które potem trafiić mają do ciężarówek właśnie.

Jednorazowe uproszczone statki to nie jest jakiś unikalny pomysł.

Jestem sobie w stanie wyobrazić jednorazową blaszaną barkę przeznaczoną do utrzymywania na powierzchni pojedynczego czołgu i napędzaną od czołgowego silnika. Ciesnina tajwanska to 150 km szerokości.

Porozmawiajmy raczej o tym czy chińskie czołgi mają wyprowadzony wałek odbioru mocy...

Były takie urządzenia.




manfred - Wto 13 Sie, 2024

Ps. a moździerze Skody nie przydały się w '39, bo nie atakowaliśmy MRU. Ruskim się ponoć przydały w Finlandii i Niemcom w Norwegii też.
kaczkodan - Wto 13 Sie, 2024

manfred napisał/a:
Czołg umarł, to mi jeden inżynier po WATcie 25 lat temu powiedział, i tak umiera i umiera i nie może umrzeć od tego czasu.
A to był w tym czasie jakiś większy konflikt zbrojny, aby mu wystawić akt zgonu? Dopiero Ukraina pokazała absolutny prymat broni przeciwpancernej wszelkiego rodzaju. Niemalże jak "laleczki voodoo", i wszystkie działają! Czołg może działać wyłącznie tam, gdzie nie sięgają środki przeciwpancerne przeciwnika. W sytuacji gdy do GMLRS-a wchodzi 6 podpocisków SADARM i mają one zasięg ponad 100 kilometrów, omijając wszystkie systemy aktywnej ochrony hard kill, będzie to bardzo rzadkie zjawisko na polu walki w przyrodzie.
manfred napisał/a:
Trzeba sobie poczytać, jak używane są obecnie Ka-52 podczas ofensywy pod Kurskiem. Jeżeli są używane odpowiednio, to są bardzo przydatne.
Śmigłowiec nie "umiera" dlatego że nie jest przydatny, tylko dlatego że nie jest opłacalny. Nie ma magicznego zaklęcia które zamieni już wyprodukowane śmigłowce na drony, więc co im pozostaje? Używa się tego co ma, koszta poniesione w przeszłości nie mogą być anulowane. U nich mleko się rozlało, a u nas dopiero rozlewa.

manfred napisał/a:
A Apacze mają być pożyczone od razu.
I piloci przeszkolą się od razu? Blackhawki nie byłyby od razu?
manfred napisał/a:
Apacze się bardzo przydadzą np. do obrony państw bałtyckich.
To niech państwa Bałtyckie sobie kupią albo Amerykanie ich bronią, skoro tak lubią i tyle tego mają...
A po drugie primo, to żaden argument, bo jeszcze bardziej przydadzą się bardziej opłacalne kosztowo alternatywy. Np. wyrzutnie Brimstonów Otokar-Brzoza.
(Z tym że ten system to powinna być przyczepka która zmieści się też w każdym dostawczaku i szopie).
manfred napisał/a:
Japonia może stawiać na drony bo takie możliwości.

My też - to innowacyjny przemysł który dopiero się buduje i który właśnie potrzebował takiego finansowania, zamiast opłacać amerykański styl życia kilkunastu tysiącom ludzi.
Zibi201 napisał/a:
Ciekawe czy ktoś analizował koszty utrzymania i czy na nie stać budżet...

To chyba jakaś generalska omerta: Wyczuli pieniądz i stwierdzili "teraz albo nigdy", więc musi tam obowiązywać jakiś wewnętrzny zakaz krytycznego podejścia do zakupów. Każdy może sobie kupić zabawki które pamięta z okresu dojrzewania płciowego.


239099 napisał/a:
Dla mnie to jak powtórka z moździerzami 220mm Skody przed 39-tym - wydano fure kasy na pułk ciężkich moździerzy, który potem był nieprzydatny...

Nie ta skala. W relacji do PKB (10 mld to 1/68 naszego obecnego) odpowiada to 313 mln. przedwojennych złotych czyli pięcioletni budżet lotnictwa. Na moździerze poszło 19 mln.
Za 313 mln. złotych to można było sobie kupić około 1000 samolotów P-36 Curtis Hawk.

manfred napisał/a:
A te Andurile w wersji ppanc, to już latają? Bo ostatnio to raczej jakieś prototypy dopiero co stworzone były.

To są uniwersalne rakiety z wymiennymi głowicami. Czołg, przy możliwości ataku od góry, jest bardzo prostym celem. Ja bym stosował ładunki formowane wybuchowo - dla pewności.
Są to prototypy, ale działające. Produkcję bez problemu dałoby się umieścić w Polsce. Jako firma nowej generacji mają bardzo szybki cykl rozwoju (to takie podejście w stylu Spacex tylko w dziedzinie rozwoju broni).
Jeszcze lepiej byłoby wesprzeć rozwój krajowych firm, ale skoro ma być pewnie, dobrze i szybko to lepiej się oprzeć o kooperację. I to jest zupełnie realna alternatywa w zasięgu ręki.
Przy 10 miliardach złotych można by mieć 50 tys. takich bezzałogowców - straszna siła...

manfred - Wto 13 Sie, 2024

Nie nie było. Oprócz Iraku, Gruzji, Ukrainy - 2014 np. Zabrodski.

Wszędzie czołgi odegrały piewszoplanową rolę.

Piloci i technicy na Apacze już się szkolą.

Po co np. PKW Orlik? Niech se Bałci kupią samoloty, czołgi, śmigłowce

Cytat:
Są to prototypy, ale działające. Produkcję bez problemu dałoby się umieścić w Polsce.


Polska drugą Japonią to już było. Gwiazdy Śmierci też już były. W sumie szkoda czasu na dyskusje, bo skończy się jak zawsze.

kaczkodan - Wto 13 Sie, 2024

manfred napisał/a:
Nie nie było. Oprócz Iraku, Gruzji, Ukrainy - 2014 np. Zabrodski.

Ukraina 2014 - wyraźnie zaznaczył się prymat artylerii z korekcją ognia za pomocą dronów nad czołgami.
Rajd Zabrodskiego - gra się tak jak przeciwnik pozwala.
Gruzja i Irak - to były konflikty asymetryczne w sensie potencjałów, stronie silniejszej i lepiej przygotowanej będzie działać praktycznie wszystko. A Irakowi jego czołgi nie pomogły wcale. Do tego już w pierwszej wojnie irackie dywizje pancerne były masakrowane z powietrza.
manfred napisał/a:
Polska drugą Japonią to już było.

I takie pitolenie ma stanowić jakikolwiek argument przeciw? Startup "bez zobowiązań" może postawić swoje fabryki wszędzie.
manfred napisał/a:
Gwiazdy Śmierci też już były.

To przeciwieństwo "Gwiazdy Śmierci". Proste i tanie do bólu, z trudnościami w domenie w której generałowie nie mają niczego mądrego do powiedzenia - i zepsucia.
Gwiazdą Śmierci są Apacze.
manfred napisał/a:
Piloci i technicy na Apacze już się szkolą.

I to jest zaleta opcjonalnie jednorazowych dronów z AI - nie trzeba jednych i drugich.

philiprvn - Wto 13 Sie, 2024

W mediach już trąbią, że jesteśmy śmigłowcową potęgą. Tylko nieśmiało pytają... skąd na to ludzi.
kaczkodan - Wto 13 Sie, 2024

philiprvn napisał/a:
W mediach już trąbią, że jesteśmy śmigłowcową potęgą. Tylko nieśmiało pytają... skąd na to ludzi.
No jak to skąd, przecież już padła odpowiedź w temacie :) :
manfred napisał/a:
Opowieści, że nie znajdzie się pilotów na Apacze to już nie wiadomo, czy się śmiać czy płakać. To mógł tylko napisać ktoś, kto nie ma pojęcia o polskim lotnictwie i pilotach. Kandydaci będą walić drzwiami i oknami. Pilot wojskowy w PL to jeden z najlepszych zawodów, jaki można tu wykonywać.

Tylko jakoś zapominają, że żeby wyłonić pulę 200 pilotów na Apache, to trzeba wcześniej mieć pulę kilku tysięcy pilotów - z predyspozycjami do bycia kamikadze.

Zibi201 - Wto 13 Sie, 2024

I pytanie jeszcze kto ich przeszkoli i ma czym, bo zdaje się SW4 ponoć się nie nadaje , W3 za ciężki, Mi2 za archaiczny ... Kupujemy coś co będzie stało , bo nie znajdzie się 180 pilotów od tak ...A przypominam, że w międzyczasie wchodzą FA50 , AW149 i F35, które też będą potrzebować pilotów ...
A co do słów Manfreda, to ludzie często marzą o byciu pilotem wojskowym po to żeby szybciutko zdobyć uprawnienia i odlecieć do cywila za lepsza pensje.

kaczkodan - Wto 13 Sie, 2024

michqq napisał/a:

Jestem sobie w stanie wyobrazić jednorazową blaszaną barkę przeznaczoną do utrzymywania na powierzchni pojedynczego czołgu i napędzaną od czołgowego silnika. Ciesnina tajwanska to 150 km szerokości.

Porozmawiajmy raczej o tym czy chińskie czołgi mają wyprowadzony wałek odbioru mocy...

Były takie urządzenia.

Obrazek
Obrazek


No cóż... Jeśli czołg jest dostosowany do przeprawiania się po dnie, to jestem w stanie wyobrazić sobie konstrukcje zbudowane analogicznie do narkołodzi podwodnych, w których wystawałyby jedynie chrapy z kamerką i gps-em. Wtedy byłyby ekstremalnie trudne do wykrycia i zniszczenia - chrapy stealth. Natomiast wszelkie hydrofony nie daja namiarów o precyzji wystarczającej do namierzania celu i raczej nie są spięte z artylerią obrony wybrzeża.
[qute="michqq"] Porozmawiajmy raczej o tym czy chińskie czołgi mają wyprowadzony wałek odbioru mocy... [/quote]
I wlew zewnętrznego paliwa podawanego ze zbiornika w takiej łodzi. Musiałyby płynąć wiele godzin, a nie chcemy aby czołgom skończyło się paliwo na plaży.

50 do 100 ton wyporności to jest wartość jaką miały łodzie torpedowe podczas drugiej wojny, mające 3 do 6 tys. hp i 43-48 węzłów, więc 1200-1500 konny silnik i tak wymagałby wielu godzin płynięcia z pełną mocą. Chyba że podejdzie się do sprawy całkowicie inaczej i postawi na wodolot, wtedy można wyciągnąć z 70 węzłów.

manfred - Wto 13 Sie, 2024

W dziwnych wojnach typu na Ukrianie, gdzie walczy ślepy z kulawym, to może tak.

W normalnym konflikcie, w warunkach wywlaczenia przewagi powietrznej, zajechany na dwóch wojnach ruski złom nie będzie mial szans z lotnictwem NATO. Sytuacja będzie wyglądać zupełnie inaczej.

Czołgi się Irakowi nie przydały, ale Amerykanom bardzo. I Apacze też.

Lumen tu kiedyś pisał (zresztą wyjątkowo całkiem słusznie jak na niego), na jakim etapie jesteśmy, jeśli chodzi o technikę rakietową (l. 30te XX w.) i jak wygląda udzielanie licencji na nią.
A piloci się znajdą, o to nie ma się co martwić. Podobnie było z F-16. Też było biadolenie, skąd ich wziąć. Pytanie natomiast - jakie w wojsku można uzyskać uprawnienia na śmigłowiec, żeby zacząć pracę w cywilu?

Lumen - Wto 13 Sie, 2024

manfred napisał/a:
W dziwnych wojnach typu na Ukrianie, gdzie walczy ślepy z kulawym, to może tak.

No tak - ale to nie przeszkadza tobie powtarzać jak katarynka ze Ka52 i ogólnie śmigłowce szturmowe sprawdzają się na wojnie...

Order im. Leszka Blanika - za najlepszy fikołek masz jak w banku...

manfred - Wto 13 Sie, 2024

Ale to akurat było o czołgach, a nie śmigłowcach.
michqq - Wto 13 Sie, 2024

Cytat:
W dziwnych wojnach typu na Ukrianie, gdzie walczy ślepy z kulawym, to może tak.
W normalnym konflikcie, w warunkach


Tak się zadumałem...

Cóż. Jest takie przysłowie, że wojsko zawsze przygotowywuje się do innej wojny niż potem jest prowadzona.

Niezależne od tego do jakiej wojny w jakich warunkach wymyślano/projektowano te Bradleye i Strykery, to defakto zostaną one zużyte bojowo właśnie w tym konflikcie i na tych konkretnie warunkach.

Teoria o ich użyciu w warunkach dla nich optymalnych - pozostanie tylko teorią, realizowaną może w szkoleniu, zaś praktyka jest właśnie taka jaką widzimy, a nie jaką sobie wyobrażaliśmy.

Jak potem się policzy Bradleye i Strykery spalone w czasie działań zbrojnych to okaże się że konflikt Rosja-Ukraina BYŁ DLA NICH konfliktem typowym, poniewaz najwięcej ich w TYM konflikcie wyużyto, a wszystkie inne w konsekwencji były jedynie konfliktami marginalnymi.

Dziwne wojny więc... to te które już były i te które zaplanowano.

A ta wojna jest faktyczną nie-teoretyczną główną wojną w której zostaną one użyte w warunkach praktyki, a nie w warunkch teoretycznych i wydumanych.

Podobnie jak przed I-szą Światową i przed IIgą Światową teoretyzowano na temat tego jak wojna będzie wyglądać - błędnie - tak i przed wojną Rosja-Ukraina teoretyzowano błędnie, jak będzie wyglądać przyszła wojna.

Nikt jednak po zakończeniu Iszej czy IIgiej nie próbował zaprzeczać realności.
Wojna przebiegła tak jak zorganizowali ją praktycy, a nie tak, jak sobie wyobrazili teoretycy.

Tak więc, drogi manfredzie, dziwne to BYŁY wyobrażenia przedwojenne, zaś bieżąca wojna je zwyczajnie zweryfikowała.

:gent:

manfred napisał/a:
Ale to akurat było o czołgach, a nie śmigłowcach.


A ja ogólniej. O wojnie.

[ Dodano: Wto 13 Sie, 2024 ]
manfred napisał/a:
Iraku, Gruzji, Ukrainy - 2014 np. Zabrodski.
Wszędzie czołgi odegrały piewszoplanową rolę.


W żadnejj z tych wojen nie użyto dronów w skali masowej.
W konflikcie Rosja-Ukraina już tak.

:bye:

kaczkodan - Wto 13 Sie, 2024

manfred napisał/a:
Lumen tu kiedyś pisał (zresztą wyjątkowo całkiem słusznie jak na niego), na jakim etapie jesteśmy, jeśli chodzi o technikę rakietową (l. 30te XX w.) i jak wygląda udzielanie licencji na technikę rakietową.
Stan naszego zaawansowania "w paliwa rakietowe" dość zgrabnie omijają drony z napędem turboodrzutowym, przy czym nie zgadzam się że są to lata 30. Wtedy nie znano silników hybrydowych (utleniacz + stałe paliwo). Natomiast chemia się nie zmieniła od tego czasu, i najlepszym paliwem niekriogenicznym pozostaje H2O2 jako utleniacz i nafta jako paliwo (lub bardziej zaawansowane oleje nielotne). Do tego polskie rakiety stosują H2O2 o bezprecedensowo wysokiej koncentracji co wykazuje działanie stabilizujące.

manfred napisał/a:
W dziwnych wojnach typu na Ukrianie, gdzie walczy ślepy z kulawym, to może tak.
W tej wojnie nie ma ślepych, cała zmiana reguł gry polega na tym, że to obie strony grają w otwarte karty, a nie tylko jedna - jak Amerykanie w Iraku.
Dzisiaj rajd na Bagdad zostałby powstrzymany przy pomocy 100 dronów z bombkami atakującymi nisze Abramsów i Amerykanie w obliczu tak wysokiej technologii nie wiedzieliby co się dzieje.

manfred napisał/a:
W normalnym konflikcie, w warunkach wywalczenia przewagi powietrznej, zajechany na dwóch wojnach ruski złom nie będzie mial szans z lotnictwem NATO. Sytuacja będzie wyglądać zupełnie inaczej.
Tylko że w przyszłym konflikcie nie zaatakują nas chmary czołgów tylko roje dronów przełamujące obronę.

I jeszcze odnośnie śmierci śmigłowców a śmierci czołgów - jest pewna różnica polegajaca na tym, że o ile w przypadku śmigłowców "szturmowych" można absolutnie wszystko zrobić lepiej innymi środkami, w tym śmigłowcami, to czołgi nie mają oczywistych zastępników - a jednym z powodów jest chwilowy brak naziemnych robotów bojowych.

michqq - Wto 13 Sie, 2024

kaczkodan napisał/a:
Tylko że w przyszłym konflikcie nie zaatakują nas chmary czołgów tylko roje dronów przełamujące obronę.


Cóż - podobno w Indiach więcej ludzi ma dostęp do smartfona, niż do spłukiwanego kibla.

Wygląda na to że z dronami robi się podobnie.
Wcale nie trzeba wysokiego poziomu cywilizacyjnego żeby drony zakupić i obsłużyć.

A że wyprodukować?
Chińczyk sprytny, chińczyk ma garaż - i juz jest produkcja.

A internet zapewnia rynek na cały globus.

Dawniej mówiono: "Morze - daje dostęp do każdego kraju na świecie".
Dziś się mówi: ""Internet - daje dostęp do każdego domu do którego dochodzi państwowa poczta".

Ciekawych czasów żeśmy dożyli.

kaczkodan - Wto 13 Sie, 2024

manfred napisał/a:
Ps. a moździerze Skody nie przydały się w '39, bo nie atakowaliśmy MRU. Ruskim się ponoć przydały w Finlandii i Niemcom w Norwegii też.


Moździerze 220 mm były zbyt słabe do szturmowania fortyfikacji niemieckich, to był już kaliber schodzący. Minimum przyzwoitości dającym szansę na penetrację stropów to było 240 mm.
Sprzęt wybitnie defiladowy. Dodatkowo niewielka celność broni tej klasy powodowała, że i tak nie mieliśmy wystarczającej ilości amunicji aby cokolwiek nimi zawojować. Najlepszym "ciężkim moździerzem" pierwszych lat wojny był Ju-87.
Za te pieniądze w kategorii artyleria mogliśmy kupić artylerię najcięższą na Hel.
Większy pożytek byłby też z armat 149 mm, których kilka było zamówione z moździerzami ale zamówienie zostało anulowane.

Sedno jest takie, że już wtedy było wiadomo że kupujemy broń zbędną i niepotrzebną, ale dobrze się prezentującą w oczach gawiedzi.
To musi być decydujący powód kupna Apaczy - politycy chcą się podpiąć pod taki "sukces", zwłaszcza mając "czynny niedosyt" po wyczynach poprzedniej ekipy.
Więc im więcej się wyda tym lepiej, to już jest konkurs na przedłużanie męskości.

[ Dodano: Sro 14 Sie, 2024 ]
michqq napisał/a:
Cóż - podobno w Indiach więcej ludzi ma dostęp do smartfona, niż do spłukiwanego kibla.
To tak jak w Rosji.
michqq napisał/a:
Wygląda na to że z dronami robi się podobnie.

Pisząc drony myślę o wszystkich bezzałogowcach, zwłaszcza tych z AI.

Zibi201 - Sro 14 Sie, 2024

manfred napisał/a:

A piloci się znajdą, o to nie ma się co martwić. Podobnie było z F-16. Też było biadolenie, skąd ich wziąć. Pytanie natomiast - jakie w wojsku można uzyskać uprawnienia na śmigłowiec, żeby zacząć pracę w cywilu?

Masz świadomość, ilu pilotów wojskowych lata potem w cywilu lub innych służbach ?
https://osl.azl.pl/project/uznanie-kwalifikacji-pilotow-wojskowych/
Cytat:
Piloci wojskowi, straży granicznej i inni, którzy nabyli kwalifikacje w lotnictwie państwowym podczas szkolenia, nie uzyskują licencji i uprawnień personelu lotniczego uznanych przez Władzę Lotniczą.

Jednakże wiedza, doświadczenie i umiejętności nabyte w czasie służby wojskowej mogą być uznane jako spełnienie części wymagań dotyczących licencji i uprawnień PART-FCL wg uznania Władzy Lotniczej.


Co do pilotów na F16 to wtedy byliśmy w okresie znacznej redukcji lotnictwa wojskowego , a nie wzrostu więc porównanie nietrafione.

philiprvn - Sro 14 Sie, 2024

Mówiąc o braku Indian miłem na myśli personel techniczny. Podobno sito naboru (delikatnie mówiąc) jest nieszczelne.
manfred - Sro 14 Sie, 2024

Kaliber schodzący był. Z czego i kiedy?
Moździerze były kupowane w 1929 r. i wtedy były całkiem przydatną bronią na "fortyfikacje" Republiki Weimarskiej (art. 180 Traktatu Wersalskiego).
I wtedy ta broń była jak najbardziej przydatna. Zwłaszcza, że płaciliśmy węglem, a nie gotówką (FMF).

Cytat:
Pytanie natomiast - jakie w wojsku można uzyskać uprawnienia na śmigłowiec, żeby zacząć pracę w cywilu?


Cytat:
Piloci wojskowi, straży granicznej i inni, którzy nabyli kwalifikacje w lotnictwie państwowym podczas szkolenia, nie uzyskują licencji i uprawnień personelu lotniczego uznanych przez Władzę Lotniczą.


podaj se rękę z Lumenem.

A to wszystko oznacza, że trzeba polskie czołgi sprzedać (ponad 1000?) poanulować umowy, bo wszystkie w pierwszym dniu będą zniszczone przez drony?

Drony, smartfony, kible nie do końca to tak działą. To coś jak Niemcy - Polska w motoryzacji przed wojną. W żaden sposób nie dało się tego nadgonić.

Podobnie teraz samo posiadanie przedmiotów, bez posiadania zaawansowanych technologii ich wytwarzania i używania nie daje przewagi.

michqq - Sro 14 Sie, 2024

manfred napisał/a:
samo posiadanie przedmiotów, bez posiadania zaawansowanych technologii ich wytwarzania i używania nie daje przewagi.


To zależy po której stronie są Chiny...

Cytat:
samo posiadanie przedmiotów, bez posiadania zaawansowanych technologii ich wytwarzania...


...oraz Stany.

Rozumiemy że w Twoim świecie z tajemniczych powodów powyższa wypowiedź nie dotyczy Abramsów i Apaczów i F16
:cool:

manfred - Sro 14 Sie, 2024

Oczywiście słuszna uwaga. Jak sie USA wypną, to zostaniemy w czarnej dupie.
Dobrze to było widać z Patriotami dla Ukrainy. Podobnie jest z całym NATO po latach rozbrajania się.

Mi jednak chodziło o drony. Tak jak masowe użycie butelek zapalających nie było w stanie powstrzymać blitzkriegu (np. Śmigły - Rydz we wrześniu '39 wydał instrukcję nakazującą palić niemieckie czołgi razem z lasami, w których mogły się znaleźć).

Tak masowe uzycie dronów montowanych
Cytat:
w garażu
nie będzie w stanie powstrzymać zaawansowanych technologicznie i używanych zgodnie z zasadami sztuki sił zbrojnych.

Ostatnio dobrze widać to z Szachedami z silnikami od trabanta. Szkody wyrządzane dzisiaj są nieporównywalnie mniejsze, niż kilka- kilkanaście miesięcy temu.

Zibi201 - Czw 15 Sie, 2024

Cytat:
Niestety na spotkaniu z przedstawicielami producenta latem tego roku dowiedzieliśmy się, że wersja PL będzie gotowa za „trzy-cztery lata”, czyli między 2027 a 2028 r., co oznacza opóźnienie względem pierwotnych planów. Brakuje też umowy co do integracji FA-50PL z pociskami powietrze-powietrze średniego zasięgu AIM-120 AMRAAM, a także wieloma innymi typami pożądanych środków bojowych, w tym klasy powietrze-ziemia.

https://defence24.pl/sily-zbrojne/zakupy-cialem-sie-staja-wyzwania-rosna-rok-w-silach-powietrznych-analiza
Do 2028 miały się zakończyć dostawy, a teraz się okazuje, że wtedy dopiero będzie gotowa wersja PL. Więc jaka była różnica w czasie dostawy F16 i FA50 ? Że dostarczono szybko 12 szt. samolotów szkolnych ?

kaczkodan - Czw 15 Sie, 2024

manfred napisał/a:
Moździerze były kupowane w 1929 r. i wtedy były całkiem przydatną bronią na "fortyfikacje" Republiki Weimarskiej (art. 180 Traktatu Wersalskiego).

Nie były bo żeby trafić przeciętny schron potrzeba było nierealistycznie wielkich (w naszych warunkach) ilości amunicji. Widziałem kiedyś wyliczenia na forum dws. A kaliber 220 mm nie wystarczał na przebicie stropów w twierdzach.

manfred napisał/a:
Zwłaszcza, że płaciliśmy węglem, a nie gotówką (FMF).

Jeśli płaciliśmy węglem, to po eksportowych przelicznikach, a Polska wtedy dotowała eksport aby uzyskać cenne dewizy. Generalnie wielkim problemem był przewartościowany złoty, pozwalało to jaśnie urzędnikom i innym uprzywilejowanym kupować tanie importowane dobra luksusowe. Aby utrzymać taki stan rzeczy należało unikać jak ognia kupna dewiz na wolnym rynku, które państwo pozyskiwało innymi kanałami. Efekt był taki, że praktycznie każda produkcja przemysłowa była zupełnie niekonkurencyjna na rynkach światowych, i aby cokolwiek sprzedawać trzeba było dotować. A płacił za to dotowanie cały naród. Więc nie ma się z czego cieszyć, że płaciliśmy węglem, bo to symptom gorszej choroby i wcale nie odnosiliśmy z tego wielkich korzyści - było to jedynie wygodne dla władzy. Taka sanacyjna polityka antyrozwojowa. Wystarczy w sumie popatrzyć na roczniki statystyczne - nasze PKB malało o ok. jedną czwartą po uwzględnieniu parytetu siły nabywczej!
manfred napisał/a:
Podobnie teraz samo posiadanie przedmiotów, bez posiadania zaawansowanych technologii ich wytwarzania i używania nie daje przewagi.

Nawet Ukraina rozwinęła produkcję dronów rywalizującą cenowo z Chinami!
manfred napisał/a:
Mi jednak chodziło o drony. Tak jak masowe użycie butelek zapalających nie było w stanie powstrzymać blitzkriegu (np. Śmigły - Rydz we wrześniu '39 wydał instrukcję nakazującą palić niemieckie czołgi razem z lasami, w których mogły się znaleźć).

Obawiam się że ta analogia jakoś trzyma się dobrze od strony kosztów (głównie dlatego że benzyna w Polsce przed wojną była pewnym rarytasem) ale nie skuteczności.
Dron FPV z głowicą ma cenę 3-4 razy mniejszą od nowoczesnego granatnika jednorazowego, a jednocześnie znacznie większą skuteczność - szanse na trafienie są większe przy kilkadziesiąt razy większym zasięgu rywalizującym z PPK. Ataki dronów fpv są absolutnie mordercze, zwłaszcza że pojawiły się modele sterowane po światłowodzie odporne na przeciwdziałanie - nie tylko nie da się zakłócić, ale i wykryć obsługi (ciekawe czy zwijają kabel po ataku).
W porównaniu do PPK jak Sztugna różnica w cenie wynosi czynnik 50-100x, a na czołg wystarcza średnio kilka trafień aby go wyłączyć z walki. Średnio, wliczając straty od zagłuszania, do spalenia czołgu trzeba zużyć około 20. Tylko że łatwiej, nie tylko taniej, pozyskać te 20 dronów. Ukraina chce wyprodukować w tym roku milion dronów różnego rodzaju.

manfred napisał/a:
Tak masowe uzycie dronów montowanych w garażu
nie będzie w stanie powstrzymać zaawansowanych technologicznie i używanych zgodnie z zasadami sztuki sił zbrojnych.

Już to zrobiło, i to bez uciekania się do sterowania przez AI. Jak wejdzie AI (a co tam, doliczmy to 500 dolarów do ceny na zintegrowaną Teslę), to drony przestaną być ograniczone "pasmem sterowania", czyli dostępnością operatorów i ograniczeniami w eterze.
Więc na odcinku frontu pojawi się kilkaset tysięcy do miliona dronów, i jak szarańcza zniszczy wszystko na swojej drodze. Milion takich AI dronek to tylko miliard dolarów.
Zamiast 100 Apaczy mogliśmy kupić 10 milionów dronów autonomicznych, też dostępnych w perspektywie kilku lat!

[ Dodano: Czw 15 Sie, 2024 ]
manfred napisał/a:
Tak jak masowe użycie butelek zapalających nie było w stanie powstrzymać blitzkriegu
Butelki zapalające nigdzie nie były używane masowo, i na pewno nie we wrześniu. Natomiast taka ciekawostka - Niemcy wyprodukowały kilka milionów różnego rodzaju granatników przeciwpancernych, daleko skuteczniejszych od butelki z benzyną, i nie miało to żadnego wpływu na wynik wojny, notując minimalny udział w stratach.
Zibi201 - Czw 15 Sie, 2024

Manfred, akurat za FMF płaci USA . Nabywca płaci za FMS. . .
manfred - Pią 16 Sie, 2024

Jakie fortyfikacje na wschodniej granicy Niemiec w 1929 r. ? Chciałby je poznać.

Jakie dopłacanie do eksportu? Polska gospodarka w dużej mierze uzależniona od zagranicznych karteli stosowała dumping w eksporcie, zwłaszcza w gałęziach, w których były wysokie i stałe koszty wytworzenia.
Ale było to robione głównie dla utrzymania wydobycia i produkcji i nie zamykania zakładów, które później bardzo trudno byłoby odtworzyć (kopalnie, huty). Po części dla zdobycia nowych rynków zbytu.
Do eksportu węgla dopłacano, ale robiły to same spółki węglowe. Finalnie zawsze jakiś tam koszt mógł ponieść konsument, ale zważywszy, że 85% eksportu to były produkty rolne, nie było to dużo.
Natomiast eksport węgla do Czechosłowacji był zawsze opłacalny, więc mówienie że
Cytat:
nie ma się z czego cieszyć, że płaciliśmy węglem
za czeskie moździerze to absurdy. Podobnie jak reszta tego pseudoekonomicznego wywodu.
Faktem jest, że sanacja trzymała się parytetu złota, co wpływało na kurs złotego ale nie po to, żeby urzędnicy mogli kupować
Cytat:
tanie importowane dobra luksusowe
. Powody były o wiele bardziej złożone. W skrócie istnienie tych dwóch systemów finansowych co prawda ubożyło naród, ale pozwalało realizować programy państwowe typu Gdynia czy COP, których skutki (pozytywne) odczuwamy nawet dzisiaj.

Do wojen dronowych i zastosowania sztucznej inteligencji jeszcze daleko. I dobrze to pokazuje ostatnia UKR ofensywa pod Kurskiem. Łącznie z użyciem czołgów, śmigłowców szturmowych i desantów (sic) śmigłowcowych na tyłach przeciwnika. Rosyjskie drony w są w dużej mierze obezwładniane przez masowe użycie przez UKR środków RWE. Pytanie co byłoby gdyby mieli jeszcze przewagę w powietrzu?

Oczywiście nie unikniemy dronizacji i w przyszłości pewnie będą wojny dronów, ale na razie jeszcze na to za wcześnie.

Poza tym dochodzi problem sztucznej inteligencji. W chwili obecnej jej użycie jest w zasadzie nie do pogodzenia z polskim prawem.


A jak za FMF płaci USA, to bardzo dobrze. Znaczy będziemy mieć Apacze za darmo.

CromCruach - Pią 16 Sie, 2024

manfred napisał/a:
A jak za FMF płaci USA, to bardzo dobrze. Znaczy będziemy mieć Apacze za darmo.

łoooomatkoooo, tutaj to już pooooojechaaaaaałeeeeeeś po całości...

i - Sob 17 Sie, 2024

Może ja się i nie znam - ale FMF to jest pożyczka.

Którą trzeba będzie zwrócić.

Zibi201 - Sob 17 Sie, 2024

i - mój błąd. Myślałem , że to zawsze są granty (Herculesy chyba były w ramach FMF)
Cytat:
Foreign Military Financing to program finansowania rozbudowy zdolności obronnych sojuszników USA. Wsparcie może mieć formę kredytów o niskim oprocentowaniu lub grantów. W tym wypadku Polska otrzymała 2 mld dolarów (ok. 8,5 mld PLN pożyczki), a dodatkowo - jak podał Departament Stanu - do 60 mln dolarów z funduszy amerykańskich zostanie przeznaczone na obsługę tego kredytu.

https://defence24.pl/polityka-obronna/finansowanie-apache-jak-f-16-jest-pozyczka-z-usa?srsltid=AfmBOoqFnYeJvnDscY-O6RIBRL8suFCF7p0JcN2_KK8OsUpA_0fccxGF

i - Sob 17 Sie, 2024

Ależ ja nie odnosiłem się do Ciebie.

Odniosłem się do postu manfred'a, w którym stwierdził, że za śmigłowce bojowe dla Polski zapłacą USA.

Otóż nie. To jest wyłącznie pożyczka z odroczonym terminem spłaty.
Zapłacimy nie tylko za śmigłowce ale jeszcze odsetki od tej pożyczki.

manfred - Sob 17 Sie, 2024

A ja się odniosłem do postu Zibiego.
Myśałem, że naprawdę dostaniemu APacze za darmo, skoro on tak napisał, buuuuu :lol:

Zibi201 - Sob 17 Sie, 2024

Gdzie napisałem politruku, że dostaniemy za darmo ?
Napisałem , że to chyba FMS, a nie FMF. Ale się myliłem , bo w ramach FMF też są pożyczki.

manfred - Sob 17 Sie, 2024

Zibi, Zibi, ty łobuzie...

;)

i - Sob 17 Sie, 2024

A po cóż Panowie się tak wyzywacie?

FMF to kredytowana sprzedaż sprzętu.
FMS to sprzedaż usług.

manfred - Sob 17 Sie, 2024

Khm, khm

Foreign Military Sales

:gent:

Zibi201 - Sob 17 Sie, 2024

i napisał/a:
A po cóż Panowie się tak wyzywacie?

FMF to kredytowana sprzedaż sprzętu.
FMS to sprzedaż usług.


Takie tam forumowe pozdrowienia :)
Próbowałem dokopać się do informacji o co chodzi z FMS i FMF i niestety poniosłem porażkę.
Ale wydaje mi się, że EDA i FMS to formy przekazywania / sprzedaży sprzętu , a FMF to narzędzie ich finansowania dostępne tylko dla bliskich sojuszników , czy to w formie kredytu czy jako grant . Ale mogę się mylić.

i - Sob 17 Sie, 2024

Nie, nie mylisz się.
FMS to głównie usługi obronne. Najczęściej - szkolenia.

kaczkodan - Sob 17 Sie, 2024

manfred napisał/a:
ale zważywszy, że 85% eksportu to były produkty rolne, nie było to dużo.
Eksport produktów rolnych też dotowano - polski cukier był używany nawet jako pasza dla zwierząt.
manfred napisał/a:
W skrócie istnienie tych dwóch systemów finansowych co prawda ubożyło naród, ale pozwalało realizować programy państwowe typu Gdynia czy COP, których skutki (pozytywne) odczuwamy nawet dzisiaj.

Aby ta Gdynia była rentowna jako port to trzeba było dotować eksport, COP to były fabryki dla Niemców na wojnę.

manfred napisał/a:
I dobrze to pokazuje ostatnia UKR ofensywa pod Kurskiem. Łącznie z użyciem czołgów, śmigłowców szturmowych i desantów (sic) śmigłowcowych na tyłach przeciwnika. Rosyjskie drony w są w dużej mierze obezwładniane przez masowe użycie przez UKR środków RWE.

Używa się tego co się a nie co wolałoby się mieć. Przy czym Ukraińskie drony radiowe okazały się wyjątkwo odporne (użyto podobno 1000 do wykonania pierwszego uderzenia - czyli równowartość pełnej salwy Hellfire z Apaczy przy założeniu dostępności na poziomie 2/3 - coś słabo to już wygląda). Rosjanie osiągnęli duże sukcesy z dronami z naprowadzaniem światłowodowym.


manfred napisał/a:
Do wojen dronowych i zastosowania sztucznej inteligencji jeszcze daleko.

Już mamy wojnę dronów. Teraz, z użyciem chałupniczych technik.
W pewnym sensie powinniśmy określać zjawisko mianem "elektryfikacji efektorów". Tak się złożyło, że baterie i śmigła uzyskały impuls właściwy rywalizujący z materiałem rakietowym, nawet go przewyższający. Rakiet lecąca po toże balistycznym to równoważnik lift-dra ratio na poziomie 2, wprowadzenie skrzydełek może łatwo przesunąć to w rejony 10-15, co sprawia że zasięg "amunicji" wzrósł o rząd wielkości, i jedynym kosztem jest spadek jej prędkości. Z drugiej strony umożliwia to realizację koncepcji amunicji krążącej, kryje ja przed wykryciem w podczerwienie i ultrafiolecie.


manfred napisał/a:
Poza tym dochodzi problem sztucznej inteligencji. W chwili obecnej jej użycie jest w zasadzie nie do pogodzenia z polskim prawem.

Kolejny bullshit. Kwestie nieregulowane nie są niezgodne z prawem, a AI niczym nie różni się od na przykład użycia pocisków samonaprowadzających. To operator decyduje o otwarciu ognia, AI wchodzi w kategorię "celność". Nawet głupie miny strzelające w bok za pomocą EPF-ów podchodzą pod taką kategorię i tworzą precedens.
AI jest używana powszechnie od kilkudziesięciu lat, i dopiero teraz zaczęto używać idiotycznej definicji zawężającej do głębokich sieci neuronowych.


manfred napisał/a:
A jak za FMF płaci USA, to bardzo dobrze. Znaczy będziemy mieć Apacze za darmo.
Piłeś - nie jedz.
Nawet gdybyśmy dostali je za darmo to jeszcze dojdzie 20-30 miliardów kosztów eksploatacji. Japończycy uznali, mając już śmigłowce z gotowym systemem, że nie ma to żadnego sensu.

[ Dodano: Sob 17 Sie, 2024 ]
i napisał/a:

Odniosłem się do postu manfred'a, w którym stwierdził, że za śmigłowce bojowe dla Polski zapłacą USA.
Otóż nie. To jest wyłącznie pożyczka z odroczonym terminem spłaty.
Zapłacimy nie tylko za śmigłowce ale jeszcze odsetki od tej pożyczki.

Niestety nikt nie zadał pytania "Czy leci z nami pilot?". Wygląda na to, że nikt tam niczego nie ogarnia na najwyższym poziomie, i nie ma takiego co by się mógł zapytać o to, czy ten zakup ma sens. Nastąpiła swoista licytacja "kto bardziej zapewni nam bezpieczeństwo", czyli będzie mógł się sfotografować podpisując umowę większej wielkości.

Jest jeszcze jedna sprawa - bepieczeństwo Polskie i światowy układ sił w całości zależy od tego, czy Ukraina wygra tę wojnę, i czy spowoduje to odsunięcie Putina, zbrojenia są absolutnie drugorzędne.
Mam zatem wrażenie, że wciąż działa u na rosyjska agentura (ta sama co uwaliła Wolę i wszystkie sensowne krajowe programy rozwoju nowoczesnej broni), i jej zadaniem jest wkręcić nas w astronomiczne wydatki na sprzęt przed możliwością rewizji strategii zbrojeń, co osłabia nas długoterminowo a jednocześnie obniża nasze możliwości krótko- i średnioterminowego wsparcia Ukrainy.
Dwa pieczenia (jedno w okolicy Anusa) na jednym ogniu.

manfred - Pon 19 Sie, 2024

Idąc tym tokiem rozumowania, to dobrze, że niby dotowano ten eksport, bo dzięki temu m.in. mógł powstać rodzimy przemysł zbrojeniowy, i już nie trzeba było kupować za granicą.

A kupno dział do baterii Laskowskiego od Szwecji, to była jakaś zbrodnia.

Ukraińskie drony się okazały odporne, bo im przed rozpoczęciem ofensywy pozmieniano częstotliwości, a rosyjskie zdolności w zakresie RWE były jak każde inne na tamtym odcinku.

Zarówno drony radiowe jak i światłowodowe - jaki mają skuteczny zasięg? 3 km? Drony światłowodowe - wolne żarty, to coś jak powrót do l. 60tych, plus znowu zasięg.



Cytat:
Kwestie nieregulowane nie są niezgodne z prawem
:?: :?: :?:

z prawem karnym? najlepiej takie rzeczy zwykle prokurator wyjaśnia.

Nie ma możliwości w prawie polskim używania broni, która sama decydowałaby o swoim użyciu, bo łamie to zasady rozróżniania i humanitaryzmu.

To jest właśnie to, co Izrael robi w Strefie Gazy i dzięki czemu najprawdopodobniej zginął śp. Damian Soból. A Polska to nie Izrael.

Apacze będą za chwilę, a fantazyjne drony, to kolejna gwiazda śmierci, której pewnie nie będziemy mieć nigdy, albo za kilkadziesiąt lat. '

W tym sensie jak zawsze w PL rezygnując z Apaczy na rzecz dronów to oczywiście wymiana wróbla na gołębia na sęku.

A najwięcej programów uwalono właśnie przez fantazje opracowujących zapotrzebowania.

F-35, Patrioty, Herculesy, Abramsy, OHP i inne. Można się czepiać i mieć wiele uwag, ale to jest metal, a nie plany.

michqq - Pon 19 Sie, 2024

manfred napisał/a:
Zarówno drony radiowe jak i światłowodowe - jaki mają skuteczny zasięg? 3 km?


Drony na szczeblu plutonu (mavic i / lub amunicja krążąca), etatowe lub przydzielone jako wzmocnienie do plutonu, są używane z łącznością bezpośrednią, to jest żołnierz z jojstickami <-> dron.
Zasięg jest ograniczony do kilku km (poniżej 10 km), a czas lotu rzędu parenaście minut, do dwadzieściapare.
Daje to zasięgi oddziaływania właściwie porównywalne do innej broni plutonu, to jest do armaty czołgowej, armaty 30mm bewupa, ppk, możdzierza lekkiego.

Z kolei drony rozpoznawcze skrzydlate zwykle działają na duże dystanse, przy czym osiąga się to retransmisją, tak więc "po drodze" jest re-transmiter albo latający albo stojący.

Taka jest praktyka w bieżącym konflikcie.

Cytat:
Kwestie nieregulowane nie są niezgodne z prawem


"organ państwowy może działać tylko na podstawie prawa i granicach przyznanych mu przez prawo kompetencji"

To bardzo ogranicza podmioty inne niż prywatne w zakresie "kwestii nieuregulowanych".
Zarówno działania w obszarze "nieuregulowanym" jak i podstawa która jest "nieuregulowana" w zasadzie nie są dostępne dla instytucji państwowych.

manfred napisał/a:
Nie ma możliwości w prawie polskim używania broni, która sama decydowałaby o swoim użyciu, bo łamie to zasady rozróżniania i humanitaryzmu.


Niekoniecznie mowa o broni która decydowałaby o swoim użyciu, natomiast jest i od dziesięcioleci była broń w której skomplikowane algorytmy decydują o końcowych etapach użycia (zapoczątkowanego przez człowieka), a etapy te, to, w przypadku np pocisków przeciwlotniczych i torped morskich, obejmować mogą identyfikację celów, odróżnianie celów cywilnych i celów pozornych od celów militarnych, naprowadzanie na cel, uruchamianie zapalnika.

Amunicja krążąca nie różni się co do filozofii działania od pocisków plot i torped morskich.
Torpeda również może krążyć albo czekać.

Będzie konflikt - będzie orzecznictwo.
:czytanie:

[ Dodano: Pon 19 Sie, 2024 ]
manfred napisał/a:
fantazyjne drony


Jak trzeba być oderwanym od rzeczywistości żeby pisać o fantazyjnych dronach.
Drony w tej chwili zamawia się i traktuje jak amunicję moździerzową i artyleryjską.
Zamawia się w sektkach tysięcy sztuk, możliwie najtaniej - i od razu zużywa się.

[ Dodano: Pon 19 Sie, 2024 ]
kaczkodan napisał/a:
Jest jeszcze jedna sprawa - bepieczeństwo Polskie i światowy układ sił w całości zależy od tego, czy Ukraina wygra tę wojnę, i czy spowoduje to odsunięcie Putina, zbrojenia są absolutnie drugorzędne.


Nie jest tak.
Odsunięcie Putina od władzy niczego długoterminowo nie zmienia.
Naród rosyjski musi dostac po dupie tak żeby się nie pozbierał, inaczej neo-putin zorganizuje ciąg dalszy podbojów imperialnych za np. dziesięć lat. A ruski naród jest strasznie upartym, czego jak czego ale determinacji i uporu odmówić im nie można.

Federacja rosyjska jest dziś największym krajem świata, i rozciąga się na 11 stref czasowych - to nie powstało przez przypadek, tylko przez celowe działania.

Z historii najnowzej znamy dwa udane spacyfikowania narodu - Japonię i Niemcy.
( Oraz kilka pacyfikowań nieudanych, baaaardzo nieudanych )

Czy uda się spacyfikowac Rosję, czy tylko zagasić bieżący konflikt - to jest pytanie.
:gent:

manfred - Pon 19 Sie, 2024

Pociski plot czy torpedy, to skomplikowane urządzenia, działające zwykle w "czystym" środowisku, gdzie zwykle nie działają aparaty cywilne. Naprowadzają się na równie zaawansowane urządzenia, typu samoloty, czy okręty, wyposażone w dające się zwykle identyfikować urządzenia elektroniczne, IFFy itp.

Jeśli działają w środowisku "nieczystym", często się to kończy tragedią, zbrodnią wojenną itp. Iran Air 655, MH 17 itp.

Więc pytanie, czy ów autonomiczny dron będzie rozróżniał np. buchankę cywilną od wojskowej? transporter medyczny od bojowego, żołnierza hors de combat od ciągle walczacego? Jak oceni np. czy zasada proporcjonalności i humanitaryzmu będzie zachowana?

Czy już są urządzenia na to pozwalające, i czy da się je zamontować na dronach? Jeśli nie, to nie ma w ogóle dyskusji. Przynajmniej w PL. BO w Izraelu może tak (śp. Damian Soból), ale PL to nie IL.

Pisząc o
Cytat:
fantazyjny dronach


odnosiłem się do pomysłów kaczkodana czyli
Cytat:
z głowicą prętową, na światłowód, "elektryfikacji efektorów" itp.



Cytat:
Będzie konflikt - będzie orzecznictwo.


Nb. może ktoś wie, w jakich państwach jest najbardziej rozwinięta tzw. jurysprudencja, dot. prawa operacyjnego, wojennego, humanitarnego?

michqq - Pon 19 Sie, 2024

manfred napisał/a:
Więc pytanie, czy ów autonomiczny dron będzie rozróżniał np. buchankę cywilną od wojskowej? transporter medyczny od bojowego, żołnierza hors de combat od ciągle walczacego? Jak oceni np. czy zasada proporcjonalności i humanitaryzmu będzie zachowana?


Będzie konflikt, będzie orzecznictwo.
Czy zbrodniarzem wojennym jest strona która zniszczyła cywilną buchankę, czy strona która zrezygnowała z jasnych oznaczeń pojazdów wojskowych, aby utrudnić odróżnianie wojskowych od cywilnych?

Założenie jest takie, że pojazd wojskowy można pomalowac tak, aby się mylił z krzakami, ale nie tak, żeby się mylił z karetką lub cywilnym autobusem. Samo pomalowanie w mylący sposób jest zbrodnią.

Dotychczas nie robiono z tego za specjalnie afer, ale jak raz może się to zmienić.

Zasady malowania można ogłosić.

manfred napisał/a:
Jak oceni np. czy zasada proporcjonalności i humanitaryzmu będzie zachowana?


A jak to ocenia np. pies przeciwczołgowy?
(Czyli pies wytresowany do wbiegnięcia pod czołg)

Ano ocenia (oceniał) to jego opiekun, od psa takich ocen nie wymagano.

:gent:

manfred - Pon 19 Sie, 2024

Dziwaczna argumentacja prowadzi do dziwacznych wniosków.

Psy przeciwczołgowe były jakimś tm epizodem. Ruskie stosowali je w desperacji w braku innej broni.
Podobnie można by się zastanawiać, czy np. powinno się sankcjonować tzw. "czyn Matrosowa" jako metodę walki, którą można rozkazać. Niby żołnierze i tak idą na śmierć, ale detale robią różnicę.

Gdyby te psy były szkolone np. do niszczenia stanowisk ogniowych w domach mieszkalnych, sprawa wyglądałaby zupełnie inaczej. Diabeł tkwi w szczegółach.

Aczkolwiek dotknąłeś istoty sprawy, czyli
Cytat:
oceny
, której jak na razie nie może dokonywać dron nad polem walki.

I nie chodzi o malowanie, tylko o to, czy dzisiaj (albo w przewidywalnym okresie czasu) dron rozpozna malowanie? żołnierza poddajacego się od rzucającego granatem? Niosących stelaż od niosących nosze?

Jeśli nie, nie mamy o czym mówić.

Natomiast założenie

Cytat:
Będzie konflikt - będzie orzecznictwo.


jest skrajnie permisywne i doprowadzi do jednego - Nangar Khel. Z wiadomymi skutkami.

michqq - Pon 19 Sie, 2024

manfred napisał/a:
Psy przeciwczołgowe były jakimś tm epizodem. Ruskie stosowali je w desperacji w braku innej broni.


Po stronie USA był dla przykładu "Project Pigeon"

manfred napisał/a:
nie chodzi o malowanie, tylko o to, czy dzisiaj (albo w przewidywalnym okresie czasu) dron rozpozna malowanie? żołnierza poddajacego się od rzucającego granatem? Niosących stelaż od niosących nosze?
Jeśli nie, nie mamy o czym mówić.


Tak, wydaje się że to jest już do zrobienia.
Usiłuje się to robić i są sukcesy.
Skoro pojawił się software do kamerek który identyfikuje ludzi (odróżnia od innych ludzi) po sposobie chodzenia?
I właśnie dlatego mamy o czym mówić.

Jak kiedyś pisałem, ale powtórzę, oprogramowanie to jest produkt cywilizacyjny który cechuje się ogromnymi nakładami/kosztami na etapie opracowywania, a następnie niemalzerowym kosztem na etapie zwielokratniania produktu.

Innymi słowy opracowanie prototypu kosztuje krocie, ale wtworzenie miliona kopii takiegoi prototypu jest już bezkosztowe.

Drony militarne do niedawno tłukło się na sztuki, co przekładało się na wysoki koszt, w tej chwili tłucze się je w setkach tysięcy, co oznacza że włączył się efekt skali.

Tymczasem my tak gadu gadu, a samochody Tesli z każdym rokiem lepiej odróżniają rowerzystów na poboczu od koszy na śmieci na poboczu.
Rok za rokiem, i nie widać na horyzoncie żadnej bariery czy przeszkody, po prostu idzie to coraz lepiej. Już w tej chwili komputer przypięty do kamerki dogonił rozumem dorożkarską szkapę.

Natomiast w dziedzinie hardware'u bezpilotowców, to oglądamy pokłosie smartfonizacji świata.
Od procesorów, przez bateryjki, do kamerek - jeszcze parenaście lat temu tego nie było, albo było "dalece nie takiej jakości".

I jeszcze jedno:
Jeżeli nowe techniki militarne zostaną wdrożone przez Chiny, to za nimi pogonią Stany, a za Stanami - reszta świata Zachodu.


:czytanie:

manfred - Pon 19 Sie, 2024

Odnośnie programu "Pigeon"

Cytat:
Skinner, who had some success with the training, complained: "our problem was no one would take us seriously"


Oczywiście, że dronizacja i AI są przyszłością i zarówno Chińczycy, jak i Amerykanie mają opracowane i opracowują bardzo zaawansowane rozwiązania.

Natomiast rozmawiamy tu o Apaczach i pozbawianie się ich dzisiaj w imię własnych (bo przecież nikt ich nam nie da w najbliższej przyszłości) projektów dronowo - AI nie jest dobrym pomysłem.

O opracowaniu tego od strony prawnej nie ma w ogóle co wspominać. Nie da się przenieść żywcem amerykańskich czy chińskich przepisów na grunt Polski. Tym bardziej sędziów.

CromCruach - Pon 19 Sie, 2024

michqq - nie jest na razie tak "różowo" w temacie dronizacji sztucznointeligentnej w takim świetle, w jakim Ty to przedstawiasz.
Na razie to tak z rok temu były takie doniesienia:

Cytat:
Dron sterowany sztuczną inteligencją próbował zaatakować ludzkiego operatora podczas symulacji wojskowej w USA. Tak wynika przynajmniej z relacji przedstawiciela amerykańskiego wojska.


https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/dron-sterowany-ai-probowal-zaatakowac-ludzkiego-operatora/89742n0

kaczkodan - Wto 20 Sie, 2024

manfred napisał/a:
Idąc tym tokiem rozumowania, to dobrze, że niby dotowano ten eksport, bo dzięki temu m.in. mógł powstać rodzimy przemysł zbrojeniowy, i już nie trzeba było kupować za granicą.

To ekonomiczne brednie.
manfred napisał/a:
Nie ma możliwości w prawie polskim używania broni, która sama decydowałaby o swoim użyciu, bo łamie to zasady rozróżniania i humanitaryzmu.

Kolejne brednie. To nie broń mająca AI decyduje kiedy się użyje, tylko człowiek.
manfred napisał/a:
Apacze będą za chwilę, a fantazyjne drony, to kolejna gwiazda śmierci, której pewnie nie będziemy mieć nigdy, albo za kilkadziesiąt lat. '

Kolejna bzdura. Co niby miałoby być ograniczeniem gdy technologia jest gotowa i kosztuje grosze?

manfred napisał/a:
A kupno dział do baterii Laskowskiego od Szwecji, to była jakaś zbrodnia.

Chętnie poznam polską firmę produkującą działa 150 mm.

michqq napisał/a:
Odsunięcie Putina od władzy niczego długoterminowo nie zmienia.
Naród rosyjski musi dostac po dupie tak żeby się nie pozbierał, inaczej neo-putin zorganizuje ciąg dalszy podbojów imperialnych za np. dziesięć lat. A ruski naród jest strasznie upartym, czego jak czego ale determinacji i uporu odmówić im nie można.

Odsunięcie Putina to warunek konieczny. Problem w tym że te nowe środki walki które są testowane w Rosji bedą w ciągu 10 absolutnie zabójcze, tak jak na znanym filmie, perfekcyjnie nadając się na alfa-strike. Problemem stwarzającym przez drony jest łatwość ich skrytego dostarczenia na teren atakowanego państwa działaniami kryminalno-agenturalnym.
Dlatego nie można dopuścić aby na Kremlu rządzili ludzie myślący w kategoriach (post)imperialnych.

[ Dodano: Wto 20 Sie, 2024 ]
manfred napisał/a:
I nie chodzi o malowanie, tylko o to, czy dzisiaj (albo w przewidywalnym okresie czasu) dron rozpozna malowanie? żołnierza poddajacego się od rzucającego granatem? Niosących stelaż od niosących nosze?
Dokładnie tak samo jak obecna amunicja kasetowa?
Na wojnie ładuje się obecnie do wszystkich, więc nie ma problemu z odstrzałem noszowych.

W armii amerykańskiej krążył taki świetny dowcip:
Do atakowania umiarkowanych islamistów stosuje specjalną humanitarną broń.
-A czym różni się ona od zwykłej broni?
-Tym czym islamiści umiarkowani od zwykłych.

manfred - Wto 20 Sie, 2024

[ Dodano: Wto 20 Sie, 2024 ]


to jeszcze zapytaj jakiegoś Kanadola czy Niemca, czy ci tą amunicję podwiezie swoją ciężarówką.

i - Wto 20 Sie, 2024

Przewiduje się od 1,5 do dwóch pilotów na jeden statek powietrzny.
AH tak samo jak Mi-24 wymaga dwóch pilotów.
No to liczba potrzebnych pilotów wzrasta.

Natomiast dywagacje czy Mi-2, SW-4 czy W-3 się nadają są nieistotne.
Kandydat na pilota śmigłowcowego ma się nauczyć pilotować śmigłowiec.

Jak się nauczy to i Apaczem poleci.

Tymczasem - powtórzę z uporem maniaka: Sprzęt łatwo kupić. Tylko - skąd weźmiecie ludzi?

Lumen - Wto 20 Sie, 2024

Dokładnie...
Szczególnie ze do śmigłowca cherlaków nie biorą...
A i przecież technicy to też nie mogą być ludzie z łapanki jak do piechoty.

A przecież i do FAfików trzeba będzie zwiększyć rekrutacje - wszak do 48 FAfików potrzeba 144 pilotów - więcej niż do F-35A i F-16C/D razem.

michqq - Wto 20 Sie, 2024

i napisał/a:
Sprzęt łatwo kupić. Tylko - skąd weźmiecie ludzi?


A na kiedy są potrzebni?

Studia cywilne na politechnice na wydziale lotnictwa trwają trzy-pięć lat, zależnie od tego która politechnika i jaka specjalizacja (pilotaż, sil) i czy chodzi o licencjat czy o magistra inżyyniera.

Politechnik z kierunkiem "lotnictwo" mamy trzy: warszawska, poznańska i rzeszowska.
Z tym że specjalizacja "Pilotaż" jest tylko na rzeszowskiej.

Dlaczemu niby kształcenie wojskowych miałoby być dłuższe?

Jak rozumiem problemem jest jedynie planowanie.
Etaty trzeba by zaplanowac na kilka lat wcześniej, kształcenie trzeba by zaplanować pod kątem tych etatów, też kilka lat wcześniej.

A z takimi działaniami w Polsce jest najtrudniej.
:czytanie:

manfred - Wto 20 Sie, 2024

Sposoby są różne, i nie ma co przesądzać, że
Cytat:
nie da się


pamiętam, że swego czasu był organizowany bodaj 12 mies. kurs przeszkolenia na Herkulesa, dla kompletnych amatorów - z cywila, którzy po nim dostawali ppor i zostawali pilotami.

Czego się można obawiać, to tego, że może to spowodować, że kpr. z SILu będzie zarabiał tyle, co ppłk.

i - Wto 20 Sie, 2024

michqq napisał/a:
Z tym że specjalizacja "Pilotaż" jest tylko na rzeszowskiej.

Raczysz żartować.
michqq napisał/a:
Dlaczemu niby kształcenie wojskowych miałoby być dłuższe?

Gdyż robią jednocześnie dwie specjalizacje?

michqq - Wto 20 Sie, 2024

i napisał/a:
michqq napisał/a:
Z tym że specjalizacja "Pilotaż" jest tylko na rzeszowskiej.

Raczysz żartować.


To może tak:
Kiedy tematem się interesowałem to spośród cywilnych uczelni pilotaż był tylko na rzeszowskiej.
Możliwe że teraz jest już inaczej.
:gent:

wujek dobra rada - Wto 20 Sie, 2024

Myślę, że z naborem personelu latającego problemów nie będzie - dodatki sprawią, że chętnych będzie więcej, niż ośrodki szkolenia przerobią.*
Brakowało kiedyś kandydatów na pilotów?

*pod warunkiem uzyskania zgody na przeniesienie. Ciśnienie będzie..więc zgody dostaną wszyscy.

i - Wto 20 Sie, 2024

A jakie Ośrodki szkolenia masz na myśli?
Przecież ich już od dawna nie ma - zlikwidowane.

Wskaż mi te Ośrodki.

wujek dobra rada - Wto 20 Sie, 2024

Np. CSIL? LAW?
i - Sro 21 Sie, 2024

Nie wiedziałem, że to masz na myśli.

Była kiedyś TSWL - Techniczna Szkoła Wojsk Lotniczych z siedzibą w Zamościu - zlikwidowana.

Był kiedyś COSSTWL - Centralny Ośrodek Szkolenia Specjalistów Technicznych Wojsk Lotniczych z siedzibą w Oleśnicy.
Którego to nazwę chłopaki nieco ironicznie rozwijali jako: Centralny Ośrodek Stwarzania Specyficznie Trudnych Warunków Ludziom.
Potem przekształcony w CSIL - Centrum Szkolenia Inżynieryjno-Lotniczego.
A następnie - zlikwidowany.

Trochę lat posuchy i ktoś wpadł na pomysł aby taki CSIL reaktywować. Tym razem z siedzibą w Dęblinie.
Ich statki powietrzne to się nadają - do Muzeum Lotnictwa.

Zaś co do LAW - Lotniczej Akademii Wojskowej to kiedyś skorzystałem z Dni otwartych i zwiedziłem. Tu muszę uczciwie przyznać, że byłem pod wrażeniem.
Mają tam sporo nowoczesnych symulatorów i profesjonalnych laboratoriów.

Jednego tylko nie mogę zrozumieć. Po co coś likwidować w jednym miejscu aby po latach od zera tworzyć w innym miejscu?
Niemcy mają na to określenie: polski interes.

manfred - Sro 21 Sie, 2024


Wizyta Ministra Obrony Narodowej B. Komorowskiego w CSIL

Cytat:
Realizacja nowych zadań, dotychczas wykonywanych przez TSWL, początkowo nie była łatwa, gdyż tylko kilku wykładowców zdecydowało się na przeprowadzkę z Zamościa do Oleśnicy.



po co specjaliści, jak na drzwiach od stodoły poleci, drzwi od stodoły to w Geseach naprawią.


CSIL

michqq - Sro 21 Sie, 2024

A zauważyliście, że ponownie dochodzi do tego, że jak za krótka kołdra, to „wszyscy sa żołnierzami piechoty”, w sensie że np. ostatnio Putin zorganizował specjalny pułk piechoty z żołnierzy wojsk Powietrzno-Kosmicznych Federacji Rosyjskiej.
Wcześniej, już w początkach konfliktu, coś podobnego zrobili na Ukrainie, mianowicie jak ukraińska Flota przestała istnieć to marynarze i personel pomocniczy zostali przekwalifinowanie na piechotę…
W Polsce?
W Polsce należałoby już teraz, w ramach przygotowań organizacyjnych:

1) Utworzyć lub podporządkować jedną brygadę na Rosomakach pod Siłami Powietrznymi. Brygada ta byłaby w razie potrzeby rozwijana/wzmacniana żołnierzami pochodzącymi z Sił Powietrznych, w przypadku gdyby zaszła taka konieczność w przyszłej wojnie. Rosomak w wersji dla Polski został specjalnie zakupiony w wersji przystosowanej do transportu powietrznego (air-deployable) - zwężenie kadłuba, hydropneumatyczne podwozie z funkcjami obniżania. Jedna brygada na Rosomakach powinn byc przeznaczona do bycia "air-deployed", mimo że nie mamy do tego celu transportu własnego, i konieczny jest wysiłek natoski.
Dziś, gdy powietrzem przybywają nawet Leo-2 z Kanady do Jasionki, to takie scenariusze są już realne.
Alternatywnie, biorąc pod uwagę realizację podobnych scenariuszy „lotnicy bez samolotów wzmacniają piechotę” należałoby rozważyć podporządkowanie Siłom Powietrznym 6 BPD i/lub 25BKPow. (Aczkolwiek pierwsze rozwiązanie ma więcej sensu - wszak służba w piechocie na Rosomakach to jest dostępna dla "zwykłych" bo niekoniecznie każdy z sił powietrznych się nadaje do czerwonoberetowych)

2) Utworzyć lub podporządkować Marynarce Wojennej jedną brygadę ciężką wyjętą z Wojsk Lądowych. Ten sam scenariusz: Brygada ta byłaby w razie potrzeby rozwijana/wzmacniana żołnierzami pochodzącymi z MW. Nasuwającym się rozwiązaniem najprostszym jest podporządkowanie 7 BOW pod MW. (Dodatkowo, jak wiadomo, pod MW w tej chwili podlegają, z sił brzegowych, dwa dywizjony plot i dwa bataliony saperów.). Brygada taka (Piechoty Morskiej) docelowo powinna być kompatybilna, co do załadunku i scenariuszów użycia, z okrętami desantowymi klasy Lublin.
(Ponownie: Nato na Bałtyku dookoła = nowe scenariusze dla Lublinów)

?
:czytanie: :gent:

Lumen - Sro 21 Sie, 2024

Piłeś? - nie pisz...
michqq - Sro 21 Sie, 2024

Lumen napisał/a:
Piłeś? - nie pisz...


Tak, bo szczytem rozsądku jest jak ustępujący ze stanowiska minister obrony narysuje sobie na mapie dodatkową dywizję.

Lumen - Sro 21 Sie, 2024

Co ja mam ci powiedzieć - to WOT winien być w naszym systemem "fabrykom piechoty" - robiącą mase - szkieletowi specjalistów - od haubic, dalekiego rozpoznania z WRE z wojsk operacyjnych...

Ale jest czym jest... Każdy traktuje ten kraj i jego instytucje jak sukno....
Dalej to chyba znasz...

i - Sro 21 Sie, 2024

Sądzę, że mogę przytoczyć nazwisko.
W Zamościu uczył mnie chor. Niemczyk. Profesjonalista.
Do dziś nie zapomnę jego podejścia. Tłumaczył wszystko jak przysłowiowemu chłopu na miedzy.

W Oleśnicy panował zamordyzm.
Jak coś się kontrolującemu nie spodobało to mówił wykładowcy - won na batalion dowodzenia.
A ów kontrolujący gie się znał na statkach powietrznych.

Podsumowując: Łatwo pozbyć się ludzi.
Trudniej - odtworzyć potencjał doświadczonych.

kaczkodan - Pią 23 Sie, 2024

maxikasek napisał/a:
Jeszcze napisz skąd ukraść pluton na te bomby. Drugi raz casus Izraela nie przejdzie.;)


Zbudować niewielki podziemny reaktor na stopionej soli z którego na bieżąco można ekstraktować czysty Pu-239 (prawie bez dodatku Pu-240). Zamaskowany jako instalacja geotermalna ;)
Tak jak zrobiliśmy w Toruniu (a co, niech się ruskie trolle martwią) :P
5 kg plutonu na prostą bombę dwufazową w konfiguracji Tellera-Ulama, tryt na booster produkowany w tym samym rektorze.
Megatona miłości zapakowana w JASM-ER.

michqq - Pią 23 Sie, 2024

kaczkodan napisał/a:
Zbudować niewielki podziemny reaktor na stopionej soli z którego na bieżąco można ekstraktować czysty Pu-239 (prawie bez dodatku Pu-240). Zamaskowany jako instalacja geotermalna
Tak jak zrobiliśmy w Toruniu


A wiesz... że to ma sens?
:)

manfred - Pią 23 Sie, 2024

Ale po co JASMa? Dron na fibrze dowiezie.

:bye:

239099 - Pią 23 Sie, 2024

michqq napisał/a:
kaczkodan napisał/a:
Zbudować niewielki podziemny reaktor na stopionej soli z którego na bieżąco można ekstraktować czysty Pu-239 (prawie bez dodatku Pu-240). Zamaskowany jako instalacja geotermalna
Tak jak zrobiliśmy w Toruniu


A wiesz... że to ma sens?
:)

Mieliśmy zapas wzbogacanego materiału - efekt pracy Świerku...

manfred napisał/a:
Ale po co JASMa? Dron na fibrze dowiezie.

:bye:
A czym w istocie swojej rożni się tzw dron od pocisku manewrującego...

Tu i tu jest duża autonomia "obiektu latającego" - tu i tu systemy elektroniczne decydują o locie tu i tu trzeba przesłać "namiary"

Jedynie to że JASSM odpalasz z samolotu a dron niekoniecznie...

manfred - Pią 23 Sie, 2024

Pozostając w tym kręgu fantazji - Amerykanie nie pozwolą na integrację głowicy atomowej z JASSMem, ani na integrację JASSMa z innym statkiem powietrznym.
239099 - Pią 23 Sie, 2024

A mówiąc precyzyjnie - inną niż ich integracja...
Bo nie sądzisz chyba że nadal pozostaną "samoograniczeni" przez B61....


A już mówiąc o nas - bez własnych nośników - rakiet nawet na poziomie technologicznym Toczki, o atomówkach mowy nie ma...

Z resztą póki co mamy problem aby przeforsować zakup balistyków o głowicy większej niż 300 kg.

kaczkodan - Pią 23 Sie, 2024

manfred napisał/a:
Amerykanie nie pozwolą na integrację głowicy atomowej z JASSMem

Ojej... chyba się popłaczę.
239099 napisał/a:
Mieliśmy zapas wzbogacanego materiału - efekt pracy Świerku...
Tzw. "weapon grade"?
manfred - Pią 23 Sie, 2024

Dlatego zamiast Apaczy, trzeba kupić OP od Koreańczyków. Będzie je można zintegrować z światłowodowymi dronami z głowicami jądrowymi.
Jedyny problem, to żeby się woda nie wlała przy ich puszczaniu spod wody. Szpulkę się schowa, ale ten światłowód jak wypuscić?

239099 - Pią 23 Sie, 2024

Zamiast Apaczy trzeba było kupić ukraińskich inżynierów i dokumentacje OTRK Sapsan
kaczkodan - Pią 23 Sie, 2024

239099 napisał/a:
Z resztą póki co mamy problem aby przeforsować zakup balistyków o głowicy większej niż 300 kg.
Głowica powyżej 300 kg nie jest potrzebna.
i - Sob 24 Sie, 2024

Ależ Panowie fantazjujecie.

Broń jądrowa się Wam marzy.
I co jeszcze? Może Gwiazdy Śmierci?

239099 - Sob 24 Sie, 2024

i napisał/a:
Ależ Panowie fantazjujecie.

Broń jądrowa się Wam marzy.
I co jeszcze? Może Gwiazdy Śmierci?

Politycy PO i PiS odpowiadający w procesie karnym za swoje (nie)rządy?

CromCruach - Sob 24 Sie, 2024

O to to...
tyle że to chyba jeszcze mniej prawdopodobne, niż ta broń jądrowa...

manfred - Sob 24 Sie, 2024

To się właśnie dzieje. Bondar kazal wszcząć już 60 śledztw przeciw ***. Prokuratorzy przyszli po Ciążyńskiego z 16 ***.

Już teraz będzie lepiej.

i - Sob 24 Sie, 2024

Dawno, dawno temu ci, którzy posiadali broń jądrową wymyślili sobie traktat NPT.

Czysta hipokryzja. Na zasadzie: Nam wolno, innym nie.

239099 - Sob 24 Sie, 2024

Póki co nam musi wystarczy "ograniczona" forma doktryny MAD

Polskie MAD - to Masowa - Artyleryjska - Destrukcja
Więc potrzebujemy rakiet, rakiet i jeszcze więcej zdolności do przenoszenia na terytorium przeeciwnika jak największej ilości TNT w najkrótszym czasie...

i - Sob 24 Sie, 2024

Wiem, że to jest wątek o lotnictwie wojskowym.

Wymienię je nie na pierwszym miejscu.

Powtórzę z uporem maniaka:
Najpierw obrona przeciwrakietowa i przeciwlotnicza.
Dopiero na drugim miejscu - lotnictwo.
Na trzecim - artyleria (zarówno lufowa jak i rakietowa).

I znów podpadnę braci pancernej - czołgi na końcu.

kaczkodan - Sob 24 Sie, 2024

i napisał/a:
Wymienię je nie na pierwszym miejscu.

Powtórzę z uporem maniaka:
Najpierw obrona przeciwrakietowa i przeciwlotnicza.
Dopiero na drugim miejscu - lotnictwo.
Na trzecim - artyleria (zarówno lufowa jak i rakietowa).

A ja bym wydzielił wojska "dronowe" jako coś pomiędzy artylerią a lotnictwem, na drugim miejscu po OPL.
Kilkadziesiąt tysięcy minimyśliwców służyłoby do zadań OPL, lecz wszystkie te maszyny musiałyby być "myśliwcami bombardującymi" mogącymi przy okazji przewieźć ładunki bombowe na poziomie 50 kg które mogłyby precyzyjnie zrzucać bomby z małych odległości "na froncie".

i - Nie 25 Sie, 2024

Fakt. Zapomniałem o tym. Słuszna uwaga.

Atak Rosji na Ukrainę winien nas nauczyć, że to też jest bardzo istotny element.
Rzeczywiście - weszliśmy w czas wojen dronowych.

Tego tematu nie śledziłem. Nawet nie wiem czy my mamy chociażby Bayraktary?
A jeśli mamy - to czy w wystarczającej ilości?

Nie wiem też czy my mamy MQ-9 Reaper?

Natomiast posiadanie dronów jednorazowego użycia w dużej ilości uważam za bardzo potrzebne.

239099 - Nie 25 Sie, 2024

i napisał/a:
Wiem, że to jest wątek o lotnictwie wojskowym.
Wymienię je nie na pierwszym miejscu. [...]

Tak tylko realnie powiedzmy sobie szczerze - to są inne rzędy wydatków...

Sprzęt dla artylerii kosztuje mniej niż lotnictwo i czy OPL.
Zobacz - 218 Chumoo + pakiet amunicji (niemały - 13 tyś pocisków) kosztował mniej niż 32 "gołe" F-35A i niewiele więcej niż na 48 FA-50 - też gołe.

Tylko ten jeden kontrakt samodzielnie przewartościował możliwości i potencjał WRiA. (praktycznie to tyle dar ile ma reszta europejskiego NATO).

Tego nie można powiedzieć o przytoczonych kontraktach lotniczych
Tak, razem umowa na F-35, FA-50 i maszyny AEW wnoszą SP na nowy poziom - ale to razem 7,8 mld USD.

A 7,8 mld to masz Chumoo, Himarsy, K9 - słowem (niemal) całą artylerie - znów należy podkreślić najliczniejsza i najnowocześniejszą w NATO. (i nie licząc wasalnego dar M-142 to z polskim "mózgiem" czyli Topazem)


Czy Warszawa jest w stanie zbudować SP które będzie zdolna do od oddziaływania na pole walki adekwatnie do dostępnych możliwości technicznych?
Patrząc na decyzje - śmiem wątpić.
Z uwagi na stan wyjściowy - zaniedbania, oraz decyzje jakie podejmujemy jakoś nie widać by w najbliższej dekadzie SP dokonało aż tak diametralnej zmiany.
Nawet jeśli pojawią się kolejne kontrakty na kolejne mld USD to nie będą to środki które umożliwią nie tylko zasypanie dziur ale także wejście do "innej ligi" tak by polskie SP nożna było porównywać z np. włoskimi SP - coby nie porównywać do potencjału bogatszych...

Bayraktary - mamy - 6 zestawów - 24 sztuki, patrząc że od ponad roku jest na UA o nich cicho to wydaje się że nie warto starać się o więcej...
MQ-9A - są wypożyczone...

Na UA robotę robl Flyeye - to one w dużej mierze nagrywają "trafienia" w rożne kluczowe elementy ruskiego ugrupowania...
I teraz pytanie czy rozpoznawczy kleszcz / Bóbr ma Flyeye albo chociaż Warmate?

Ciekawe co z Gladiusem - jak idą prace i w którym kierunku on ewoluuje...

Unkas - Nie 25 Sie, 2024

239099 napisał/a:
Więc potrzebujemy rakiet, rakiet i jeszcze więcej zdolności do przenoszenia na terytorium przeeciwnika jak największej ilości TNT w najkrótszym czasie...


https://geekweek.interia.pl/militaria/news-ile-rakiet-rosja-wystrzelila-w-ukraine-szokujacy-bilans,nId,7762228

Link do artykułu o bardzo ciekawym raporcie właśnie w związku z przenoszeniem TNT na terytorium przeciwnika.
Cytat:
Naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy — Ołeksandr Syrski ujawnił raport zawierający bardzo ciekawe, acz szokujące dane dotyczące ataków rakietami balistycznymi i dronami kamikaze, które od 24 lutego 2022 roku przeprowadza rosyjska armia.
(...)
Statystyki podzielono na kategorie odpowiadające rodzajom rakiet i dronów. Określono w nich liczbę zestrzelonych oraz wystrzelonych obiektów.
(...)
Znacznie skuteczniejsze od broni hipersonicznej są pociski Iskander-M, które Ukraińcy zliczają razem z ich północnokoreańskimi odpowiednikami KN-23 - z 1,3 tys. użytych zestrzelono zaledwie 4 proc.

Lumen - Pon 26 Sie, 2024

Bo i nam potrzeba takiego Iskandera - rakiety z głowica najmniej 500kg i zasięgu najmniej 500 km (pożądane 750km) - coby mieć czym paraliżować np. lotniska, mosty i węzły kolejowe na zapleczu "operacyjnym" (Mówiąc wprost - gruzować infrastrukturę na Białorusi)

Oraz drugi system z tanią rakietą o zasięgu 300km i dużą głowica - też najmniej 1000 funtów - do zasypania gruzem całego obwodu królewieckiego. Coby rusek miał dylemat - albo pakować opl i siły w obwodzie i tworzyć z tego kosztowną fortece - z ryzykiem że wszystko pójdzie w błoto
Albo na odwrót - zdemilitaryzować obwód jako zbyt zagrożony na łatwe zniszczenie.


To nie muszą być wyrafinowane rakiety - bo infrastruktura "nie ucieknie" - ale powinno być ich dużo...

Ditz - Pon 26 Sie, 2024

Naturalnym kandydatem był (jest?) tutaj ukraiński Hrym/Grom gdzie Ukraińcy potrzebowali partnera i finansowania, ale naturalnie nie byliśmy zainteresowani, usatysfakcjonowani kupowaniem z półki zagranicznych pocisków.
kaczkodan - Pon 26 Sie, 2024

Lumen napisał/a:
Coby rusek miał dylemat - albo pakować opl i siły w obwodzie i tworzyć z tego kosztowną fortece - z ryzykiem że wszystko pójdzie w błoto
Albo na odwrót - zdemilitaryzować obwód jako zbyt zagrożony na łatwe zniszczenie.

Nie ma dylematu. Jednorazowa "wyrzutnia" mogąca dokonać alpha strike z małej odległości, dogodne miejsce do umieszczenia radarów i SIGINT-u, baza dla podwodnych (i nie tylko) operacji dywersyjnych.

Rakiety można umieszczać w tanich betonowych bunkrach (takie mikrosilosy strategiczne) wymagających dużych środków dla ich indywidualnego niszczenia, rozproszonych po terenie.

[ Dodano: Pon 26 Sie, 2024 ]
239099 napisał/a:
Sprzęt dla artylerii kosztuje mniej niż lotnictwo i czy OPL.

Mam taką spiskową teorię wedle której lotnikom wydawało się że wydatki na AH-64 pójdą "z puli" wojsk lądowych, a wojskom lądowym - odwrotnie :P

Star660 - Czw 05 Wrz, 2024

"Boeing oficjalnie poinformował o złożeniu oferty polskiej armii, na zakup ciężkich śmigłowców transportowych CH-47 Chinook." :???: :brawo:
https://geekweek.interia.pl/militaria/news-polska-z-wielka-oferta-boeinga-ten-smiglowiec-moze-wesprzec-,nId,7774881#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome

i - Pią 06 Wrz, 2024

Piszą w tym artykule, iż zastąpiłby Mi-8.
Bzdura. Zastąpiłby jednocześnie Mi-8 i Mi-17.

Skoro mamy już zakupy AW-149 - śmigłowca średniego to rzeczywiście czas na śmigłowiec ciężki.

Rodzi się tylko jedno pytanie: Ile sztuk?

Osobiście to odradzałbym kupowanie w śladowej ilości. Wpakowali byśmy się w niezłe kaka.

Jest w tym artykule również wzmianka o korzyściach dla polskiego przemysłu. Zastanawia mnie - jakie to niby korzyści?
Kolejna malarnia?

Jeśli Boeing zaoferuje serwisowanie na miejscu czyli w Polsce to byłbym skłonny rozważyć taką propozycję.

I nie miałem tu na myśli tego, że śmigłowiec miałby lecieć za ocean.
Jeśli padłby jakiś agregat to niech Boeing naprawia / wymienia go w Polsce.

Zibi201 - Sob 14 Wrz, 2024

"kontrakt na 36 FA50 jest w dużej mierze zagrożony "
https://www.money.pl/gosp...872989632a.html

Silmeor - Sob 14 Wrz, 2024

Zibi201, zagrożony? Ja bym raczej powiedział, że jest szansa na odkręcenie tego wyjątkowo głupiego zakupu.
Zibi201 - Sob 14 Wrz, 2024

Silmeor napisał/a:
Zibi201, zagrożony? Ja bym raczej powiedział, że jest szansa na odkręcenie tego wyjątkowo głupiego zakupu.

Cytat z artykułu.
Odkręcenie ok, tylko bez kar się zapewne nie obędzie. A i póki co nic innego nie zamówiliśmy w to miejsce. No i tak zostanie 12szt.

i - Sob 14 Wrz, 2024

Ja nie bardzo rozumiem.

Przecież ten FA-50 miał przenosić:
# AIM-9 Sidewinder;
# AGM-65 Maverick;
# JDAM.

To myśmy tego nie kupili?

Zibi201 - Sob 14 Wrz, 2024

Chodzi chyba głównie o 12 szt. FA50GF , które przenoszą Sidewindery starych wersji , które nie są produkowane (trochę absurd , że nowy samolot może przenosić tylko nieprodukowane już wersje)
manfred - Nie 15 Wrz, 2024

Gazetkowi robią imbę na twiterze, że jak by teraz przydały się Caracale.

Pytanie, jak się w porównaniu do tego przydaje OT, zorganizowana za kasę, której nie wydano na te śmigłowce.

Zibi201 - Nie 15 Wrz, 2024

A z jakiej kasy zostały zakupione AW101, S70i oraz AW149, które kosztowały więcej niż te Caracale ? :p
"Gazetkowi" to od Gazety Polskiej ?

i - Nie 15 Wrz, 2024

Pamiętam migawki z 1997. roku jak ludzi podejmowano z dachów śmigłowcami.
Pamiętam też jak transportery pływające ewakuowały ludzi, ich dobytek a nawet inwentarz.

Mając w pamięci tamtą sytuację pisałem, że kiedyś znów nadejdzie powódź.
I warto zainwestować zarówno w śmigłowce transportowe jak i transportery pływające.

To byłby zysk podwójny: i dla wojska a w razie konieczności - i dla społeczeństwa.

Jefrjeitor - Nie 15 Wrz, 2024

manfred napisał/a:
Pytanie, jak się w porównaniu do tego przydaje OT, zorganizowana za kasę, której nie wydano na te śmigłowce.

Jak to OT- trochę przeszkadza, trochę pomaga. Ogólnie jedna wielka improwizacja.

i oj tak, przydałoby się teraz kilkanaście maszyn takich jak Caracal. Niestety został nam po tym przetargu tylko wstyd i kary do zapłacenia.

manfred - Nie 15 Wrz, 2024

No i ponad 13 mld w kieszeni na stare pieniądze.

Ciekawe, ile by ich dzisiaj wyleciało?

zielony1 - Nie 15 Wrz, 2024

Jefrjeitor napisał/a:
i kary do zapłacenia.


Zapłacili w 2022 - 80 mln zeta kary umowej.

[ Dodano: Nie 15 Wrz, 2024 ]
i napisał/a:
Pamiętam migawki z 1997. roku jak ludzi podejmowano z dachów śmigłowcami.

To byłby zysk podwójny: a w razie konieczności - i dla społeczeństwa.



No i dla społeczeństwa robi policja - na Śląsk poszły wszystkie 4 blekhołki i 2 dzwonki 407. Zresztą część tych blekhołków zakupiona z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej .

Jak do tej pory policja ze wszystkich służb poniosła największe straty - komendant główny z 2 policjantami dachował autem służbowym plus z wodą poszedł w pizdu cały posterunek PP w Stroniu Śląskim .

Zibi201 - Nie 15 Wrz, 2024

manfred napisał/a:
No i ponad 13 mld w kieszeni na stare pieniądze.

Ciekawe, ile by ich dzisiaj wyleciało?


S70i 8szt. za 1,2mld zł
AW149 32szt za 8,2 mld zł
AW 101 4szt za 1,6mld zł

Do tego koszty remontów i utrzymywania w linii Mi8/17 do czasu wymiany.
O kosztach eksploatacji trzech typów zamiast jednego nie wspomnę.

Takie to "w kieszeni" oszczędności Manfred ...

kaczkodan - Nie 15 Wrz, 2024

Zibi201 napisał/a:
S70i 8szt. za 1,2mld zł
AW149 32szt za 8,2 mld zł

Czyli AW149 jest minimum 70% droższy od S70i. Czy to się w ogóle opłaca?

Zibi201 napisał/a:
Do tego koszty remontów i utrzymywania w linii Mi8/17 do czasu wymiany.

Może się powtórzę, ale uważam że absolutnie najlepszym rozwiązaniem byłoby kupienie nowych Mi-17 (nierealistyczne po 2008 roku, choć Amerykanie kupowali te helikoptery).

[ Dodano: Nie 15 Wrz, 2024 ]
Zibi201 napisał/a:
Chodzi chyba głównie o 12 szt. FA50GF , które przenoszą Sidewindery starych wersji , które nie są produkowane (trochę absurd , że nowy samolot może przenosić tylko nieprodukowane już wersje)
Absurdem jest to, że nowe wersje uzbrojenia nie wystawiają starych interfejsów z co najwyżej obciętymi możliwościami. Jest to zrozumiałe z powodów gry rynkowej, tylko nie rozumiem czemu armia stanów zjednoczonych się na to godzi - chyba że to taki eksportowy pic na wodę. Stary samolot powinien móc korzystać z nowego uzbrojenia w jak najszerszym zakresie.
manfred - Nie 15 Wrz, 2024

Czyli 11 mld za 44 maszyny. Na nowe pieniądze.

Do tego:
- produkowane przez konsorcja, które mają zakłądy w PL (trzecia fabryka śmigłowców była absurdem)
- o wiele lepiej przystosowane do potrzeb, niż przystosowywane Caracale
- bez kłopotów zzwiązanych z Cc
- Cc też nie byłyby od razu
- taka makroflota jak Cc do wszystkiego to chyba nikt na świecie nie ma, i skutki byłyby pewnie jakie by były, jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego
- można było wydać pieniądze na potrzebniejsze wydatki

kaczkodan - Nie 15 Wrz, 2024

Jefrjeitor napisał/a:
i oj tak, przydałoby się teraz kilkanaście maszyn takich jak Caracal. Niestety został nam po tym przetargu tylko wstyd i kary do zapłacenia.

Oj tam, przecież jak jakiś Stinger trafiłby takiego Caracala, to 30 powodzian i załogi od razu pójdzie do piachu/wody, a przy Blackhawku najwyżej połowa z tego :P

[ Dodano: Nie 15 Wrz, 2024 ]
manfred napisał/a:
taka makroflota jak Cc do wszystkiego to chyba nikt na świecie nie ma

Radosne ignorowanie proliferacji Mi-8/14.
manfred napisał/a:
jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego

Każda armia mając realny wybór preferuje Mi-8 od Blackhawka.
manfred napisał/a:
- produkowane przez konsorcja, które mają zakłądy w PL (trzecia fabryka śmigłowców była absurdem)

Nie, jest nieuniknionym krokiem w sytuacji gdy nie dysponuje się zakładami lotniczymi nad którymi ma się kontrolę, a dwa istniejące bawią się w DuoPol (czyli dymanie Polski na dwa baty).

i - Nie 15 Wrz, 2024

manfred napisał/a:
jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego

Platforma jest tylko nośnikiem.
To od tego w co zostanie wyposażona zależy do jakich zadań można ją przystosować:
transport, ZOP, SAR itd.

kaczkodan napisał/a:
Oj tam, przecież jak jakiś Stinger trafiłby takiego Caracala, to 30 powodzian i załogi od razu pójdzie do piachu/wody, a przy Blackhawku najwyżej połowa z tego

Nie napisałeś tego kursywą. Sądzę zatem, że naprawdę tak myślisz.

Idąc zatem tokiem takiego rozumowania należałoby zrezygnować z budowania samolotów pasażerskich zdolnych do przewożenia 200. (a nawet więcej) pasażerów.
Gdyż jakby taki stinger trafił to do piachu pójdzie od razu 200. (a nawet więcej) ludzi.

Kontynuując taki tok rozumowania to należałoby budować samoloty pasażerskie na co najwyżej 4. pasażerów.

Poza tym nie słyszałem aby podczas powodzi z roku 1997 czy też obecnej ktoś strzelał do śmigłowców z jakichkolwiek rakiet.

Ditz - Wto 15 Paź, 2024

Patrząc długoterminowo, czy teraz nie jest właściwy moment aby przystąpić do francuskiego programu FCAS, jako obserwator lub inwestor? Polska będzie potrzebowała samolotu VI generacji i będzie to najszybsza ścieżka jego pozyskania, bo przecież Amerykanie nie sprzedadzą nam NGAD.

Wiem, że obecnie tematem wiodącym jest modernizacja F-16, wdrożenie FA-50 i F-35, a także potencjalny zakup dodatkowych dwóch eskadr, ale tutaj mówimy o perspektywie 2040+. Warto zainwestować w dalszą przyszłość już teraz i zaangażować własny kraj w coś więcej niż prymitywne wydawanie pieniędzy podatnika na zakupy z półki.

239099 - Wto 15 Paź, 2024

Możę i tak ale i do programu JSF mogliśmy wejść 20 lat temu
Ditz - Sro 16 Paź, 2024

Obecnie chyba wszyscy przyznają, że bierność w tym zakresie była błędem. Teraz jest czas żeby tego błędu nie powtórzyć.

FCAS byłby doskonałym kierunkiem, gdyż tak jak wspomniałem, jest to program, który wyda owoce najszybciej, jest programem pewnym i jest europejski, co pozwoli nam na dywersyfikację źródeł samolotów dla naszego lotnictwa. Alternatyw nie ma, bo Tempest będzie tak samo problematyczny i opóźniony jak Eurofighter, a NGAD i F/A-XX przez długi czas nikomu nie będą sprzedawane, natomiast następca F-35 to bardzo mglista przyszłość.

W 2040 r. nasze F-16 będą zbliżały się do końca swojej służby. Jedynym dostępnym wtedy dla nas europejskim lub amerykańskim samolotem będzie F-35 i FCAS, jeżeli odpowiednie się upozycjonujemy w kolejce dostaw. Po co więc kupować wtedy F-35, skoro moglibyśmy od razu wyposażyć się w samoloty VI generacji?

Do FCAS dołączyła nawet Belgia, więc dlaczego nie Polska? Powtarzam: w 2040 r. będziemy potrzebowali następcy F-16 i jedynymi dostępnymi opcjami będzie maszyna poprzedniej wtedy generacji (F-35) i najnowocześniejsza maszyna VI generacji, powstała w ramach FCAS.

Lumen - Sro 16 Paź, 2024

Ditz napisał/a:
Obecnie chyba wszyscy przyznają, że bierność w tym zakresie była błędem. Teraz jest czas żeby tego błędu nie powtórzyć.
Polak przed szkodą i po szkodzie głupi...
Ditz napisał/a:
Do FCAS dołączyła nawet Belgia, więc dlaczego nie Polska? .
Belgia ogólnie kupuje co francuskie (tak jak Holandia - co niemieckie)

Czy widzisz by nie tylko politycy ale i w SP byli ludzie którzy kupią nie amerykańskie?
Jaką nie-amerykańską amunicje lotniczą kupiliśmy? (Co nie ma alternatyw? )

Dlaczego np. do FA-50 nie kupimy (nie rozważamy) sobie Meteora - który będzie zintegrowany (bez łaski) a który nawiasem mówiąc i do F-35A trafi?

Myślisz, że ktoś z decydentów jest zainteresowany dywersyfikacją?

Ditz - Sro 16 Paź, 2024

W takim razie musimy przełamać ten paradygmat, bo jest po prostu szkodliwy. Dlatego teraz gdybyśmy jednak zwariowali i kupowali dwie eskadry samolotów przewagi powietrznej zamiast dodatkowych F-35, to bardzo chciałbym żeby były to EF a nie F-15Ex.

Wyrwanie się z kręgu amerykańskich samolotów oraz planowanie długofalowe, z uwzględnieniem REALNYCH korzyści gospodarczych w zakresie przemysłu lotniczego - tego nam trzeba.

Jednakże niezależnie od naszych preferencji, możemy po prostu nie mieć innego wyboru. Bardzo łatwo jest przewidzieć co będzie dostępne na rynku w 2040 r., gdy będziemy wymieniali F-16:
1) F-35 - maszyna V generacji, która będzie miała 34 lata licząc od daty pierwszego lotu,
2) FCAS - przy przemyśle, technologii, potrzebach, ambicji i pieniądzach Francji ten samolot będzie do tego czasu skonstruowany, nawet gdyby musieli płacić za to sami,
3) Tempest - przy obecnym stanie tego programu może powtórzyć się historia z Eurofighterem i opcją będzie co najwyżej coś w rodzaju Tranche 1,
4) konstrukcje tureckie, koreańskie i japońskie - o nieznanym poziomie technologicznym,
5) NGAD i F/A-XX - niedostępne poza USA.

I to wszystko. Albo będziemy kupowali starzejące się F-35 albo nowe fafiki jako zapychacze albo...od razu zagwarantujemy sobie miejsce w kolejce na samolot VI generacji. Warto dodać, że przystąpienie do FSCA nie oznacza twardego zobowiązania kupna maszyn.

A kwestii uzbrojenia nawet szkoda mi poruszać. Teoretycznie po przystąpieniu do FSCA moglibyśmy od razu zabrać się do projektowania własnego uzbrojenia lotniczego, którego używanie zagwarantowalibyśmy sobie przystępując programu. Proste pociski cruise albo pakiety sterujące dla bomb niekierowanych to żadna kosmiczna technologia. Rosjanie zapewniają sobie gigantyczną przewagę dzięki prymitywnym pakietom UMPK, które mają CEP <50 metrów. Mamy nawet fafiki na których moglibyśmy to testować, gdyby USA robiła nam pod górkę w zakresie F-16 i F-35.

O czym my jednak marzymy - o planowaniu rozwoju SP w 2040 r. i twardo realizowanych programach własnego uzbrojenia lotniczego? Heh.

michqq - Sro 16 Paź, 2024

Ditz napisał/a:
Jednakże niezależnie od naszych preferencji, możemy po prostu nie mieć innego wyboru. Bardzo łatwo jest przewidzieć co będzie dostępne na rynku w 2040 r., gdy będziemy wymieniali F-16:
1) F-35 - maszyna V generacji, która będzie miała 34 lata licząc od daty pierwszego lotu,
2) FCAS - przy przemyśle, technologii, potrzebach, ambicji i pieniądzach Francji ten samolot będzie do tego czasu skonstruowany, nawet gdyby musieli płacić za to sami,
3) Tempest - przy obecnym stanie tego programu może powtórzyć się historia z Eurofighterem i opcją będzie co najwyżej coś w rodzaju Tranche 1,
4) konstrukcje tureckie, koreańskie i japońskie - o nieznanym poziomie technologicznym,
5) NGAD i F/A-XX - niedostępne poza USA.


Zależnie od rezultatów wojny rosyjsko ukraińskiej, albo upadek techniki radzieckiej spowoduje renesans techniki rosyjskiej, albo też nastęąpi przeflancowanie zdolności produkcyjnych i projektwych do przedsiebiorstw ukrainskich.

Zapewne dostępny będzie "bieda-samolot" produkcji ruskiej i kompatybilny ze starszą amunicją NATO (bo ruska amunicja skończy się w tym konflikcie) i mówiąc "ruski" mam tu na myśli obie możliwości przyszłościowe. Samolot w "ukraińskim wariancie przyszłości" należy włożyć do worka z:

Cytat:
konstrukcje tureckie, koreańskie i japońskie - o nieznanym poziomie technologicznym


Dodatkowo pomijasz a zapewne będzie: następca Gripena.
:gent:

Z przyczyn politycznych niedostępne będa konstrukcje Chin i Rosji, co do tego się zgadzamy.

Natomiast, z racji nieudolności, Polska przegapi / spieprzy swoją szansę udziału w ukraińskim bieda-samolocie.
A nawet możliwości produkowania własnej amunicji lotniczej.
Co do tego też się zgadzamy.
:gent:

239099 - Sro 16 Paź, 2024

Ukraińcy nie maja potencjału (intelektualnego i finansowego) do budowy własnego śmigłowca - pomimo ze maja ku temu lepszy potencjał. A co dopiero WSB.
Wojna w tym nie pomaga - i prędzej zobaczysz tam chinskie myśliwce (czy "pakistańskie" - patrz JF-17) niż "ukraińskiego jeta"

Szwedzi maja - Gripena E, który im tak średnio i idze i jakoś nie widać by przy okazji podgrzania atmosfery ktoś ratował ten projekt - dosypując kasy (poszerzenie zamówienia)
Niestety kolejna generacja wymaga jeszcze większych kompetencji. Wszak JAS-39C/D był składakiem - mało szwedzkim.

Jedynie Francja ma w Europie potencjał by samodzielnie zbudować WSB. (Silnik, płatowiec, awionika, systemy uzbrojenia )


Natomiast my- i to co powiem to jest kontrowersyjne - ale być może marnujemy szanse. Bo byc możne faktycznie warto rozważyć opchniecie Masterów (Słowakom / Rumunom) i poszerzenie zamówienia na FAfiki do 64-70 szt - z próba kooperacji przy produkcji - a przede wszystkim serwis / modyfikacje.

I wejscie w KF-21

manfred - Sro 16 Paź, 2024

Tak jest. Jeśli cała ta imba z TA/FA-50 posłużyłaby wejściu w koreańczyki V/VI gen. , to by się opłacało.
239099 - Czw 17 Paź, 2024

Sęk w tym że popełniono już jeden poważny błąd - trzeba było wybrać koreański radar dla FA-50PL. Może jest on technicznie gorszy, ale łatwiej by to było ugrać kooperacje przy produkcji albo chociaż prawo do modyfikacji.

https://asiatimes.com/2024/08/airpower-on-a-budget-us-to-revive-light-fighter-concept/
https://www.sandboxx.us/n...ighter-concept/

Ciekawe czy Amerykanie będą kontynuowali ten koncept - bo faktycznie F-35 trochę robi się za drogi dla "flotowca"

Star660 - Nie 20 Paź, 2024

"Potrzebujemy większych śmigłowców, które mogłyby stanowić wsparcie w przerzucaniu big bagów, transportowaniu żołnierzy w niedostępne miejsca lub ewakuacji ludności - mówił Władysław Kosiniak-Kamysz ... w ministerstwie myślą o amerykańskich Boeingach CH-47 Chinook :brawo: Jest to w zasadzie jedyna opcja, jaką ma polska armia" :viktoria:
https://wiadomosci.wp.pl/zawodnik-wagi-ciezkiej-pilnie-poszukiwany-polska-potrzebuje-smiglowcow-transportowych-7082936438090336a

Zibi201 - Nie 20 Paź, 2024

My takie śmigłowce mamy. W Darłowie .
Chinook to będzie kolejny typ ...

Lumen - Pon 21 Paź, 2024

AW101? - zdolności transportowe Mi17 przy kosztach eksploatacji Chinooka...

Ja bym nimi Ukraińców obdarował - jakby dało się "machniom" z Amerykanami zrobić .

Zibi201 - Wto 22 Paź, 2024

Ale tak się nie stanie i mnożymy typy.
AW149, W3, Chinook, AW101, S70, przyszły śmigłowiec lekki, AH64...
A i nie sądzę żeby Kawaleria obeszla się bez czegoś w typie Caracala ...

Niezły bajzel ...
W lotnictwie taktycznym też już trzy typy , a mówi się o czwartym.

W Wojskach Lądowych też dwa typy haubic 155mm, trzy typy czołgów (PT91 nie liczę ) z kilkoma podtypami ...

Kto na to pozwala ?

239099 - Wto 22 Paź, 2024

Ile razy będzie powtarzane to pitolenie o typach czołgów...
W takim 1988 ile było
T-72A oraz T-72M i M1
T-55AM, T-55A
T-55U (czyli T-54 po moderce), T-54
i PT-76...
Ze o T-34/85M2 dla RDZ nie wspominam...

K2, Abrams i Leo maja przynajmniej wspólne ammo.

Podobnie z artyleria - od Piona przez Danuty i 2S1 po M-30 i D-44.
I znów - gdzie ty szukasz problemu K9 i Krab ma ten sam p-p, wymienna amunicje oraz co ważniejsze tego samego Topaza.


W DUŻYCH ARMIACH kilka typów TO NORMA.
MONOTYP to niezdrowa sytuacja armii po potężnych redukcjach.

Jedyny sens ratowania burdlu jaki zafundował nam PIS - jeśli nie bierzemy pod uwagę pozbycia sie najmniej udanych zakupów, to ogarniecie tego w ramach RSZ.
Czyli AW101 tylko w MW - czyli dokupić kolejne 3-4 na lad i zadbać by Miecznik mógł je podejmować (Iver Huitfeldt bierze)

Wówczas MW zostaje z dużym AW101 - robiącym za Mi-14. Drogie ale specjalistyczne...

A w WL zostawić duet AW149 CH-47...

michqq - Wto 22 Paź, 2024

239099 napisał/a:
W DUŻYCH ARMIACH kilka typów TO NORMA.
MONOTYP to niezdrowa sytuacja armii po potężnych redukcjach.


W każdej armii normą są dwa typy sprzętu, i dotyczy to każdej kategorii sprzętu.

Tym "schodzący" który jest starszym, i typ "wchodzący", który jest nowszym i go stopniowo zastępuje.

Kiedy T-72 był typem "wchodzącym" to T-55 był typem "schodzącym".

Dotyczy to wszystkiego, w tym spodni mundurowych i masek pgaz.

My takiej sytuacji, następstwa pokoleń, to w Polsce oczywiście nie mamy, tylko zamiast tego robimy sobie "polskie zoo" z wielką mnogością typów równocześnie i z tego samego pokolenia.

Natomiast "monotyp po dużych redukcjach" to oczywiście jest prawda, tylko trzeba dopowiedziec skąd się on bierze - mianowicie przy redukcjach szybciej wycofuje się "typ schodzący" i tylko z tego powodu przez jakiś czas pozostaje na stanie jedynie "typ wchodzący".

Jeszcze raz: W Polsce niczego takiego nie mamy ani nie planujemy, tylko bez planowania tak robimy, bardzo głupio, żeby miec wiele typów, od sasa do lasa.

:gent:

239099 - Sro 23 Paź, 2024

michqq napisał/a:
239099 napisał/a:
W DUŻYCH ARMIACH kilka typów TO NORMA.
MONOTYP to niezdrowa sytuacja armii po potężnych redukcjach.


W każdej armii normą są dwa typy sprzętu, i dotyczy to każdej kategorii sprzętu.

Kolejne tezy michqq niepodparte faktami...

Tylko rojeniami....

Mam podawać przykłady?
Nie nie będę podawał przykładu floty pancernej ZSRR/rosji czy innych Chin...

Ile typów ma Turcja?
Korea południowa?
Egipt?
Grecja?
Izrael?

michqq napisał/a:
Kiedy T-72 był typem "wchodzącym" to T-55 był typem "schodzącym".
Czego dowodem był program głębokiej modernizacji T-55 do standardu T-55AM - lol

Nie no - świetny z ciebie analityk....
michqq napisał/a:
Jeszcze raz: W Polsce niczego takiego nie mamy ani nie planujemy, tylko bez planowania tak robimy, bardzo głupio, żeby mieć wiele typów, od sasa do lasa.
Jeszcze raz - najpierw ogarnij fakty a potem twórz swoje teorie...

Prawda jest prosta - jeszcze nie tak dawno na poważnie rozważano kolejne redukcje WPiZ i pod ten trend były podejmowane decyzje - np. o zadowoleniu się używanymi Leopardami.
Teraz trend został zwrócony o 180 stopni - i w tym kontekście decyzje sprzed 10 czy 20 lat wyglądają inaczej.

W momencie gdy WPiZ AD 2032 ma mieć 20+ baony czołgów a nie 8 zrozumiale jest ze trzeba podejmować inne decyzje...

U nas T-72 zszedł, a PT-91 już można uznać za tym który schodzi. Bo Ukraina zeżre części
Abrams wchodzi, K2 wchodzi.
Zanim K2 wypełni miejsce po szybko wycofanych teciakach to Leoparda 2 - trzeba będzie wycofac.
To stad obecnie MON tak malo entuzjastycznie podchodzi do tematu moderki leopardów - bo leopard w obecnej perspektywie i percepcji nie jest perspektywicznym typem.

W WP mamy 3 typy z perspektywa na 2.
Faktycznie tragedia...

W SP podobnie - Amerykanie tez drapią się po głowie patrząc na koszty F-22 i F-35 i na perspektywę kosztów WSB gen 6 i rozkminiają nad wprowadzeniem taniej alternatywy. Tymczasem jeszcze nie wiedza czy to ma być po prostu tani myśliwiec (coś jak F-5C który uzupełniac mial drogie F-4 Phantom) czy tez może bezpilotowiec
Ale wiadomo - to będzie "nowy typ" - i to tyle z koncepcji ujednolicania wyrażonej w użyciu słowa "Joint"



Problemem są śmigłowce - bo mnożenie typu jest połączone z homeopatycznymi ilościami.

Lumen - Sro 23 Paź, 2024

michqq napisał/a:

W każdej armii normą są dwa typy sprzętu, i dotyczy to każdej kategorii sprzętu.
Już samo użycie słowa "każdy" wskazuje, że to kłamstwo...

Jeśli chcesz już tak uogólniać to generalnie trzyma się 3 (słowem TRZY) typy

Najnowszy - czyli dopiero co wdrażany
Podstawowy - czyli ten najliczniejszy który od lat jest w służbie
oraz
Wycofany z jednostek pierwszorzutowych - który trafia do jednostek rezerwowych / na zapas mobilizacyjny.

Tak to wygląda z uwagi na długi okres wdrażania oraz koszta...

michqq - Sro 23 Paź, 2024

Cytat:
Najnowszy - czyli dopiero co wdrażany
Podstawowy - czyli ten najliczniejszy który od lat jest w służbie
oraz
Wycofany z jednostek pierwszorzutowych - który trafia do jednostek rezerwowych / na zapas mobilizacyjny.


Niech będzie, co jednak jest zbieżne z główną tezą.
Wielość typów wynika z następstwa pokoleń.

Odpowiednio duże armie, które maja równocześnie ograniczenia w produkcji własnej (np. brak potencjału w ludziach i laboratoriach) niekiedy idą też w dywersyfikacje dostawców dla szczególnie wrażliwych systemów - np systemy plot i od Rosji i od Stanów, taka Turcja eksploatuje i S-300 i S-400 (jedne schodzące drugie wchodzące) i Patrioty rownocześnie.

Wynika to z ich kalkulacji politycznych.

W Polsce miszmasz wynika z braku kalkulacji, do którego jedynie dorabiamy narrację.

239099 - Sro 23 Paź, 2024

michqq napisał/a:
W Polsce miszmasz wynika z braku kalkulacji, do którego jedynie dorabiamy narrację.
Ty dorabiasz sobie teorie...
A w rzeczywistości wynika on ze tego ze w ciągu kilkunastu miesięcy zrobiono strategiczny zwrot o 180 stopni - z budowy malutkiej defiladowej armii - ku budowie armii w starym stylu.

A w starym stylu było, jest kilka typów.
PL która nie jest producentem broni pancernej i która szybko chce nie tylko przezbroić ale i rozbudować WPiZ jest zmuszona do dywersyfikacji.


No bo co - chciałbyś do 2035 czekać na dostawę 100 czy 150 leopardów 2?
W imię unifikacji - która w tym wypadku tylko pogłębi zależność od jednego zewnętrznego producenta?

Zibi201 - Sro 23 Paź, 2024

239099 napisał/a:

Ile typów ma Turcja?
Korea południowa?
Egipt?
Grecja?
Izrael?

.

Czemu podajesz przykłady krajów, które że względu na położenie mają przerośnięte armię w stosunku do tego na co je stać ? W większości z tych armii są dwie prędkości jak np Altany vs M60. Nie porównuj tego do Polski, bo to tak jakbyśmy trzymali K2 i T72... U nas był bajzel w zakupach i chęć kupienia wszystkiego od wszystkich. Abramsy, K2 i Leo to bajzel logistyczny . Nie wytłumaczysz tego chęcią dywersyfikacji . To była raczej niechęć do kupowania kolejnych Leo ...
Z jednej strony mówisz o dywersyfikacji, a z drugiej tłumaczysz zakup K9 tym, że ma to samo podwozie o napęd. To gdzie sens tego zakupu, skoro wieża Kraba jest produkowana w Polsce ?

239099 - Sro 23 Paź, 2024

Zibi201 napisał/a:

Czemu podajesz przykłady krajów, które że względu na położenie mają przerośnięte armię w stosunku do tego na co je stać ?
Bo armia 200k, 6 DZ itp itd to właśnie budowanie amii na która nas nie stać*
Heloł!?


*No chyba ze zatniemy zupełnie socjal i inne mrzonki
Zibi201 napisał/a:
Z jednej strony mówisz o dywersyfikacji, a z drugiej tłumaczysz zakup K9 tym, że ma to samo podwozie o napęd. To gdzie sens tego zakupu, skoro wieża Kraba jest produkowana w Polsce ?
Nie, z jednej strony tłumacze ze lamentowanie o "mnogość typów" w przypadku polskiej artylerii -- to zwykle polskie pie....nie.

Z drogiej tylko wspominam o pewnej korzyści - marnej pociech, wobec faktu ze ten czy inny wzór czołgu, czy śmigłowca nie jest polskim wyrobem. (I stoimy na pozycji klienta który sypie zlotem i niewiele z tego ma...)

Wracajac do watku tego polskiego biadolenia o mnogośći typów czołgów - jakie byly alternatywy iść do niemca i na kolanach prosic by łaskawie do 2032 wyklepał nam 3 baony leopardów 2A... Które i tak beda miały mniej elementow spólnych - z 2PL niz ma taki koreanski K9 z Krabem?

Kosztowny problem mikroflot to przede wszystkim śmigłowce - 4 takie, 8 siakich ...

michqq - Sro 23 Paź, 2024

Zibi201 napisał/a:
chęć kupienia wszystkiego od wszystkich


Wyszedł minister na mównicę i wypalił:

- Polska zakupi Hamarsy.
- A tak przeszempaństwa. Potrzebujemy pół tysiąca.
Tak proszempaństwa, pół tysiąca wyrzutni i stosowna do tego liczba rakiet!
(szmer wśród dziennikarzy)

W tle generał z rozpaczą zakrywa twarz i płacze.
- Dziesięć razy mu powtarzałem i dalej nie zapamiętał.
Poł tysiąca! Pół tysiąca rakiet i stosowna do tego liczba wyrzutni!

No.

https://www.gazetaprawna....znie-mniej.html

Życie w Polsce dawno przerosło kabarety.

Riczard - Czw 24 Paź, 2024

239099 napisał/a:


K2, Abrams i Leo maja przynajmniej wspólne ammo.
...
W DUŻYCH ARMIACH kilka typów TO NORMA.
MONOTYP to niezdrowa sytuacja armii po potężnych redukcjach.


I na tym ich wspólny mianownik się kończy.
Jeżeli mam firmę budowlaną to mam sprzęt od jednego producenta, żeby mieć łatwy sposób jego serwisowania a nie mam Stihla, Husqvarny, Makity i co tam jeszcze.
Jeżeli mam firmę transportową to mam pojazdy jednej marki.

Oprócz czołgów, są jeszcze pojazdy dedykowane i specjalistyczne na ich podwoziach, o częściach, wyszkoleniu batalionów remontowych i załóg nawet nie wspominam.
Jest jeszcze sprawa kompatybilności różnych radiostacji pokładowych UKF w łączności szyfrowanej(z innymi wozami i nie tylko) nawet w obrębie takiej dywizji, brygady, bZT...
Co jest problemem dalej nie rozwiązanym z uwagi na radiostacje jakie są w konstrukcjach wozów bojowych piechoty takich jak BWP-1 i części WZT.
Jest też sprawa wozów dowodzenia na gąsienicach do prowadzania łączności KF.

Posiadanie przez każdą dywizję innego rodzaju czołgów NIE JEST NORMALNE.
To jakiś śmietnik albo komis używanych pojazdów.
I zostałoby to brutalnie zweryfikowane w konflikcie zbrojnym.
Pozdrawiam.

239099 - Czw 24 Paź, 2024

Riczi - trochę chybione
Firma budowlana kupuje sprzęt na prawach rynkowych. Wojsko nie...
Czego przykladem jest wspaniały serwis W3 Sokół przez Świdnik.
Warto sc floty oraz jej resurs jest diametralnie inny niż SpW. (No co ile lat firma budowlana wymienia samochody ciężarowe i koparki)

Łączność da się ujednolicić...
Ja już pomijam to ze chyba jest jakiś "standard" w NATO który sprawia ze amerykańskie wozy "gadaja" z niemieckimi, a niemieckie z brytyjskimi...
No ale ja się na radyjkach nie znam....

Owszem lepiej by bylo gdyby dywizje były podobnie wyposażone, no ale jeszcze raz - miałeś 3 a chcesz mieć szybko 6 - i nie bardzo jak możesz kopic kolejne leopardy 2...

Ja bym bardziej zainteresował się Borsukiem i kombinacjami z wprowadzeniem kolejnego typu BWP (ciężkiego).

Star660 - Pon 28 Paź, 2024

" ... o umowę będą rywalizować trzy samoloty: Boeing F-15EX Eagle II, Lockheed Martin F-35 i Eurofighter Typhoon." :boxi:
https://www.komputerswiat...wyborem/zztekb5 :gent:

Ditz - Wto 29 Paź, 2024

Mam nadzieję, że nie kupimy F-15/EF. Po co komplikować sobie życie, skoro można to samo osiągnąć w znacznie prostszy sposób?

1) Dokupmy F-35, z AIM-260/Meteorem,
2) Zamówmy 2 Globaleye, z opcją na 2 kolejne (dla zastąpienia w przyszłości Erieye),
3) Kupmy wreszcie powietrzne tankowce,
4) Dołączmy do FCAS, który w 2040-2045 r. zastąpi F-16.

Długoterminowo wyjdziemy na tym o wiele lepiej.

Po co kupować odpowiednika Su-30/35/57 i angażować się w bezsensowne, frontalne okładanie się po gębach przez samoloty 4 generacji? Rosja tylko czeka na taki sposób prowadzenia wojny.

Będziemy posiadali potężną OPL, tak naprawdę najsilniejszą w całym NATO, spiętą z lotnictwem systemem IBCS. Mamy dostęp do F-35, który jak pokazuje Izrael w swoich atakach w Syrii i Iranie, jest kompletnie poza zasięgiem rosyjskiej technologii. Po co nam samolot 4 generacji, kiedy mamy takie atuty?

manfred - Wto 29 Paź, 2024

I żeby aż takie wnioski?

Cytat:
Wskazano to, że komisja "zbada wpływ, jaki na obronność państwa wywarły decyzje o wstrzymaniu czy zerwaniu w latach 2016-2018 kontaktów zbrojeniowych, w tym na dostawę śmigłowców oraz systemu tankowania w powietrzu (MRTT-program Karkonosze) oraz pozyskiwania łączności satelitarnej".


Karkonosze, a zwłaszcza łączność to jeszcze bym uwierzył, ale że Caracale zablokowały ruskie agenty?
Komisja ds rosyjskich wpływów

239099 - Wto 29 Paź, 2024

Oczywiście - ciulu
Bo gdyby podpisano ten kontrakt to dziś w POLSKIM WZL robil by remonty H-225M
A WP mialoby flote maszyn akuratnych (rozmiar, wielozadaniowość)

Gdybym byl ruskim szpiclem to sam bym torpedowal wszelkie racjonalne decyzje zakupu jednej maszyny w większej ilosci- a posuwał pomysły np. rozbicia kontraktu na kilka zleceń - by stworzyć nieefektywna i niesprawna mozaike mikroflot.

Czasem nie trzeba wymyślać, kreować spec-operacji.
Czesto wystarcza wspierać, utwierdzać kretynów na decydenckich stołkach w ich chorych pomysłach...

manfred - Wto 29 Paź, 2024

W takim razie trzeba od razu zamknąć wszystkich, którzy decydowali o polskiej obronności w l. 2007 - 2015.
Silmeor - Wto 29 Paź, 2024

Wszystkich od 1990.
CromCruach - Wto 29 Paź, 2024

Tych od zakupu f-16 też???
Stefan Fuglewicz - Wto 29 Paź, 2024

Tych za to, że nie kupili dwa razy więcej...
manfred - Sro 30 Paź, 2024

Naprawdę, jakbym był ruskim agentem i miał takie możliwości, jedną z ostatnich rzeczy, za którą bym się zabrał, to śmigłowce.
239099 - Sro 30 Paź, 2024

CromCruach napisał/a:
Tych od zakupu f-16 też???

Tez - kupili za mało, nie zabezpieczyli interesu (słynny offset) i nie wpisali się do programu JSF - przez to nic dzisiaj w sprawie F-35 nie ugramy....

CromCruach - Sro 30 Paź, 2024

Stefan Fuglewicz napisał/a:
Tych za to, że nie kupili dwa razy więcej...


No w sumie co prawda, to prawda - powinni dać wtedy minimum 5*16 maszyn ;-(

[ Dodano: Sro 30 Paź, 2024 ]
239099 napisał/a:
nie zabezpieczyli interesu (słynny offset)


a za to to akurat faktycznie ktoś powinien solidnie beknąć...

Stefan Fuglewicz - Sro 30 Paź, 2024

Dla ścisłości - offset w umowie był. Nawet któryś z generałów żartował, że zdawało mu się, że kupuje samoloty, a tymczasem kupił offset - bo dziennikarze głównie o to go pytali.
Tylko potem okazało się, że umowa niby była, ale jakoś nie za dużo na tym skorzystaliśmy...

manfred - Sro 30 Paź, 2024

Zeby tam jeszcze wtedy w MONie i w rządzie ktoś wiedział, co to naprawdę jest offset.




NIK

Silmeor - Sro 30 Paź, 2024

CromCruach napisał/a:
Tych od zakupu f-16 też???

Tych za to jak kupili te samoloty. O tym, że za mało już nie wspomnę. Bo się Millerowi oszczędności zachciało bo mu Germańce MiGi dali.

239099 - Sro 30 Paź, 2024

manfred napisał/a:
Naprawdę, jakbym był ruskim agentem i miał takie możliwości, jedną z ostatnich rzeczy, za którą bym się zabrał, to śmigłowce.

Ale jak to?
Przecież Papaczy ruskie sie bojo...

manfred - Czw 31 Paź, 2024

Apacze to akurat tak, zważywszy na ich koszty.

Natomiast pokazuje to dobrze, jaką bzdurą jest ten cały raport Stróżyka i jego kompanów.

CromCruach - Czw 31 Paź, 2024

Stefan Fuglewicz napisał/a:
Dla ścisłości - offset w umowie był.

no niby był... miało być pierwotnie 600% (chciejstwo czarodziejstwo), potem zjechali do bodajże 150% (tu już było realistycznie), no ale ostatecznie to ten offset to był taki - no wicie rozumicie...
Niemniej, nawet w tak kulawy sposób, ale jednak coś kupili i na tle "kontynuatorów" to wręcz wizjonerski zakup był...

Star660 - Nie 03 Lis, 2024

A jednak, może ... :brawo:
"Według wojskowych jest też inna opcja: więcej samolotów F-35." :viktoria:
https://www.money.pl/gosp...865007200a.html

Zibi201 - Pią 15 Lis, 2024

Podobno rozważana jest rezygnacja z modernizacji 12szt. FA50GF do wariantu PL.
To by to potwierdzało:
Cytat:
W nawiązaniu do powyższego, koncepcja wykorzystania nowej platformy zakładała, że samolot FA-50GF będzie uzupełnieniem systemu zaawansowanego szkolenia pilotów samolotów naddźwiękowych AJT (Advanced Jet Trainer). Aktualne potrzeby Sił Powietrznych to wyszkolenie 30 pilotów rocznie (w tym podchorążowie oraz piloci innych typów statków powietrznych odbywających szkolenie konwersji na F-16). Należy podkreślić, że obecnie eskadra samolotów M-346 eksploatowana w SZ RP zapewnia wyszkolenie tylko 10 pilotów rocznie, podczas gdy potrzeby są dużo większe w obliczu dynamicznie prowadzonej modernizacji Sił Powietrznych.

Dlatego, po stworzeniu eskadry szkolenia konwersyjnego w oparciu o platformę FA-50GF, służyć ona będzie do skrócenia szkolenia podstawowego F-16 IQT (F-16 Initial Qualification Training) w wymiarze docelowym 70 godzin, z całego szkolenia podstawowego F-16 IQT, które wynosi 100 godzin przypadających na jednego pilota. W tym przypadku pozostałe 30 godzin zostanie przydzielone F-16, co znacznie odciąży jego wykorzystanie do celów szkoleniowych IQT, na poczet zadań bojowych [pisząc inaczej, z całego 100 godzinnego szkolenia F-16 IQT, 70 godzin będzie realizowane z wykorzystaniem FA-50GF, a tylko 30 godzina z wykorzystaniem F-16, natomiast dotąd, do tego szkolenia wykorzystywano tylko samoloty F-16 - red.].

Biorąc pod uwagę powyższe kwestie należy zauważyć, że priorytetem Sił Powietrznych w początkowym etapie wdrożenia do Sił Powietrznych RP lekkiego samolotu wielozadaniowego FA-50GF stało się wykorzystanie funkcji szkoleniowych tej platformy a nie jego możliwości bojowe, które osiągane będą etapowo”.

Żródło: https://dziennikzbrojny.pl/aktualnosci/news,1,12079,aktualnosci-z-polski,dlaczego-kupiono-samoloty-fa-50

To teraz niech kupują kolejne myśliwce, tylko prawdziwe ...

239099 - Pią 15 Lis, 2024

Kupia 12 jednomiejscowych FA-50, albo 24...


Czego nie rozumiesz?
Nie jesteśmy w potęga gospodarcza. Mamy społeczeństwo przyzwyczajone do socjalu...
Skąd chcesz kasę na WSB skoro
- budujemy najpotężniejsze WPiZ w Europie
- budujemy najpotężniejsze WRiA w Europie
- robimy największe zakupy OPL w Europie

A jeszcze 96 papaczy...

Na kolejne 24-36 WBS pokroju F-16 to nas po prostu nie stac.

Zibi201 - Pią 15 Lis, 2024

Po pierwsze akurat na te całe FA50 wydamy niewiele mniej niż kosztowałyby F16.
Po drugie podobno MON i tak planował nabycie kolejnych 32WSB albo myśliwców przewagi powietrznej.
Po trzecie chyba nie uważasz, że 96 Apache i 500HIMARS to realne potrzeby SZ RP i że takie ilości zostaną kupione.

239099 - Pią 15 Lis, 2024

Zibi201 napisał/a:
Po pierwsze akurat na te całe FA50 wydamy niewiele mniej niż kosztowałyby F16.

20 lat temu... 20 lat temu jak kupowaliśmy bl 52 to wydaliśmy te 3 mld USD.

Zobaczymy ile faktycznie kosztować będzie 1h.
Bo że będzie taniej niż 1h MiG29 to niemal pewne...
Zibi201 napisał/a:
Po drugie podobno MON i tak planował nabycie kolejnych 32WSB albo myśliwców przewagi powietrznej.
Podobno to Radek jest agentem a Antek wariatem...
To tyle a propos "podobno"

Zibi201 napisał/a:
Po trzecie chyba nie uważasz, że 96 Apache i 500HIMARS to realne potrzeby SZ RP i że takie ilości zostaną kupione.
Nie wiem... Skoro Chunmoo kupiono, a zaczęto gadać o 96 papacząch - pomimo że przez 10 lat mówiono o 32 Krukach...

Nie pytaj mnie o logikę zakupu papaczy zamiast WSB.

Zibi201 - Pią 15 Lis, 2024

3mld USD + koszt integracji z AIM120 lub inną rakieta średniego zasięgu + koszt modernizacji 12szt. do wariantu PL. Nie wiadomo czy nie dojdzie coś jeszcze.
Dla porównania za 32szt. F-35 zapłaciliśmy 4,6mld USD

Oczywiście , różnica znaczna, jeśli nie bierze się pod uwagę przepaści w możliwościach bojowych.

239099 - Pią 15 Lis, 2024

Zibi201 napisał/a:
3mld USD + koszt integracji z AIM120 lub inną rakieta średniego zasięgu + koszt modernizacji 12szt. do wariantu PL.
Ta to może policz jeszcze koszty modernizacji i integracji... jakie prowadzono przy F-16

Czy zapowiadane koszty MLU szesnastek nie są otrzeźwiające.

Co do "ceny" F-35A.
To właśnie jeszcze okaże sie ile to kosztuje... I co właściwie kupili...

Przypominam wraz z zakupem FA-50 kupiono symulatory, szkolenie pilotów.
I to wydaje jest clou zakupu... (Procz kredytu - oczywiście)
Kolejne F-35 czy nawet F-16 nie pozwolą tu i teraz nadrabiać błędy 25 lat.
A to problem to ze szkolenie w USA - raz jest drogie, dwa coraz mniej dostępne, a szkolenie w PL lezy. (Bo nowoczesne AJT powinny trafić równocześnie z dostawami F-16)

Do Korei wysłaliśmy 8 pilotów którzy teraz doszkalają się i to oni zapewne będą szkolić kolejnych...

Jeśli przyjąć na poważnie pogłoski o kolejnych 2 elt to tym bardziej problem pilotów -instruktorów uzasadnia koreański manewr.


Moim zdaniem to jest próba utrzymania dualnego systemu - F-16 i F-35 to Mastery + zagraniczne kursy. (za $)
Szkolenie na FAfiki wyłącznie w kraju - za złotówki. (Tak jak obecnie szkolono pilotów Su-22 i MiG-29)

Ja już pomijam ile kosztować będzie utrzymanie pary dyżurnej FAfikow w stosunku do "alternatyw".
No i kto po wycofaniu Su-22 będzie podgrywał, przeciwnika, wystrzeliwał imitatory celów itp itd.

Byc może w grę wchodzi pewien funkcjonalny "podział" lotnictwa - znany z poprzedniego okładu
wiesz WL i WOPK

Zibi201 - Pią 15 Lis, 2024

Zacznijmy od tego, że ja nie neguję potrzeby zakupu tych samolotów tylko próbę robienia z nich substytutu F16. OK, trzeba je być może było kupić , ale potrzebujemy też kolejnych myśliwców . Bez tego zakup tych Fafików nie miał sensu.

Ja to rozumiem , że potrzebowaliśmy pilotów , więc to niby jakiś kompromis.
Tylko czy w takim razie nie trzeba było kupić 32 szt. FA50 czy tam TA50 w najtańszej wersji i potraktować jako przejściówkę do czasu wyszkolenia odpowiedniej liczby pilotów i nie próbować robić niego na siłę WSB , którym nigdy nie będzie ? Będziemy mieli 64 samoloty szkolne i szkolno-bojowe przy 80 WSB...

Zadania o których mówisz czyli Air Policing czy wsparcie WL to są zadania na czas pokoju, a mamy realne zagrożenie wojną i powinniśmy myśleć gdzie te maszyny znajdą zastosowanie wtedy.
Wspominasz o modernizacji WRiA, OPL itd . Tylko rozrost wojsk lądowych staje się niewspółmiernie duży do wielkości SP. Mamy mieć największą armię w Europie, a nasze SP nie są nawet średniakiem ...
Odnosisz się do podziału lotnictwa z czasów PRL, a nie bierzesz pod uwagę jakiej wielkości ono było i ile % całości stanowiły pułki szkolne.

I nie porównuj modernizacji FA50 do MLU, bo pierwsza wynika z pośpiechu w zakupie i jest doprowadzaniem do wersji docelowej (co wiąże się z wysłaniem radaru i części awioniki z kilkuletnich maszyn ...) , a drugie jest remontem i modernizacją 20-letnich maszyn do standardu, który nie był dostępny w czasie ich zamawiania .



Oddzielny temat to infrastruktura, bo politycy mówią o kolejnych 32 samolotach , a zakup FA50 i F32 wyczerpuje raczej możliwości obecnie używanych baz . Trzeba coś ponownie uruchomić albo wybudować od nowa.

kaczkodan - Sob 16 Lis, 2024

Zibi201 napisał/a:
Tylko czy w takim razie nie trzeba było kupić 32 szt. FA50 czy tam TA50 w najtańszej wersji i potraktować jako przejściówkę do czasu wyszkolenia odpowiedniej liczby pilotów i nie próbować robić niego na siłę WSB , którym nigdy nie będzie ?

Nie. Różnica pojawia się jedynie przy zakupie, i za sensowny radar + systemy wre dopłaca się z 10-15 mln dolarów. Reszta kosztów jest identyczna.

Zibi201 - Sob 16 Lis, 2024

No chyba nie do końca...
Już sama wersja PL ma mieć szereg różnic w stosunku do block10, a Polska oprócz sprzętu zapłaci za jego integrację. Na pewno nie 10-15mln/szt. Myślę , że sam radar AESA Phantom Strike kosztuje więcej .

i - Sob 16 Lis, 2024

W temacie o broni pancernej pojawił się wątek mocowania kabli.
Ktoś napisał o trytkach.

W lotnictwie to żadna nowość:
Trytki w lotnictwie

239099 - Sob 16 Lis, 2024

Zibi201 napisał/a:
Zacznijmy od tego, że ja nie neguję potrzeby zakupu tych samolotów tylko próbę robienia z nich substytutu F16.

Ja też byłem mocno sceptyczny. Ale im dłuzej się zastanawiam tym bardziej widze ";światełko w tunelu"

Zibi201 napisał/a:
Tylko czy w takim razie nie trzeba było kupić 32 szt. FA50 czy tam TA50 w najtańszej wersji i potraktować jako przejściówkę do czasu wyszkolenia odpowiedniej liczby pilotów i nie próbować robić niego na siłę WSB , którym nigdy nie będzie ? .

A możesz mi podać czego z definicji WSB FAfik nie spełnia?
Bo widzisz eskadra na FAfikach może realizować zadania ekadry na Su-22, eskadry ma MiG-29, oraz eskadry Masterach... Jednocześnie - jedna konstrukcja...
Czy jest więc wielozadaniowych?


Zibi201 napisał/a:
Zadania o których mówisz czyli Air Policing czy wsparcie WL to są zadania na czas pokoju, a mamy realne zagrożenie wojną i powinniśmy myśleć gdzie te maszyny znajdą zastosowanie wtedy.
Cóż
Po pierwsze nawet jakby w 2022 zamówiono kolejne F-35 czy F16 to kiedy je otrzymamy i kiedy elt będą combat ready?
I w tym momencie należy zakończyć rozważania pt. wróg u bram... Bo jeśli u bram grzeje wozy to faktycznie lepiej było teraz przekonwertować posiadanych pilotów Su-22 i MiG-29 na FAfika. (Bo zawsze lepszy jest wróbel w garści...)

Tu nie ma rozwiązań dobrych - bo na dobre rozwiązania to były lata 2010-2016.
W zasadzie to od 2014 powinniśmy się ostro zbroić...

A jeśli chodzi o potencjał bojowy - cóż na szybko doposażane ukraińskie MiGi i Su jeszcze latają... Tu jednak będzie lepiej - choćby z uwagi na pełną integracje uzbrojenia i ew. środki samoobrony. Choć nie wiem co tam Elbit ma w ofercie...

Zibi201 napisał/a:
Wspominasz o modernizacji WRiA, OPL itd . Tylko rozrost wojsk lądowych staje się niewspółmiernie duży do wielkości SP. Mamy mieć największą armię w Europie, a nasze SP nie są nawet średniakiem ...
Ja tylko chciałem zauważyć ze taki średniak jak PL rozprasza wysiłki na wielu kierunkach - stąd kołdry nie starcza....

Akurat budowa najsilniejszej WRiA w europie i inwestycje w OPL dużo sensu mają...
O innych wątkach możemy dyskutować...

Zibi201 napisał/a:
Odnosisz się do podziału lotnictwa z czasów PRL, a nie bierzesz pod uwagę jakiej wielkości ono było i ile % całości stanowiły pułki szkolne.
Ja tylko gdybam... Gdybam co tam w głowach decydentów może się tlić...

A może się tlić SP "dwóch prędkości" (czy jak wolisz dwóch klas )

Zibi201 napisał/a:
I nie porównuj modernizacji FA50 do MLU, bo pierwsza wynika z pośpiechu w zakupie i jest doprowadzaniem do wersji docelowej (co wiąże się z wysłaniem radaru i części awioniki z kilkuletnich maszyn ...) , a drugie jest remontem i modernizacją 20-letnich maszyn do standardu, który nie był dostępny w czasie ich zamawiania .
No właśnie z tym remontem to nie wiadomo czy SLEP będzie...
Ja tylko sugeruje aby ochłonąć i zejść z demagogi ceny z umowy... Bo wiara że w 2022 za 3 mld (i to pożyczone) kupiliśmy 48 maszyn innego typu wraz z pakietem jest...
Dość optymistyczne...

Możesz mi powiedzieć ile kosztowało by MON przeszkolenie 72 pilotów pod F-16V i utrzymanie 3 elt (z nalotem 120 h na pilota) i jaka jest to różnica w stosunku do FAfików...


Zibi201 napisał/a:
Oddzielny temat to infrastruktura, bo politycy mówią o kolejnych 32 samolotach , a zakup FA50 i F32 wyczerpuje raczej możliwości obecnie używanych baz . Trzeba coś ponownie uruchomić albo wybudować od nowa.

Nawet jeśli (w co wątpie) zdecydujemy się na kolejne WSB to mamy realnie 5-8 lat na budowę - więc się nie martw.
Coś by się reaktywowało.
Ja bym zapytał skąd ludzi wytrzaśniesz?
Naruchasz? :cool:

Zibi201 - Sob 16 Lis, 2024

Nie będę podawał definicji WSB. Powiem tylko, że bez rakiet p-p średniego zasięgu nie nadaje się do zadań myśliwskich, a zadania wsparcia będzie musiał wykonywacć angażując F-16 lub F-35 do osłony. To właśnie w mojej ocenie sprawia , że nie jest WSB.

Oczywiście, że byśmy nie kupili 48 innych maszyn, ale 32 już tak, być może trochę dokładając ale otrzymując dużo większe możliwości.

Co do ludzi...podobno dlatego kupiono FA50 (pomijając inne wymyślone powody) żeby zapewnić odpowiednią ilość personelu i załatać lukę personalną, która powstała. I tylko tym dla mnie ten zakup się broni oprócz ceny.

Co do lotnisk to podobno MON chce wykorzystać ponownie lotnisko Zegrze Pomorskie, póki co na bazę bezzałogowców.
https://prk24.pl/82711026/lotnisko-w-zegrzu-pomorskim-bedzie-wojskowa-baza-dronow

239099 - Nie 17 Lis, 2024

Zibi201 napisał/a:
Nie będę podawał definicji WSB.
Dlaczego?
Skoro postawiłeś tezę ze nie jest to WSB to wypadałoby jakoś to rozszerzyć.

Ja w odpowiedzi na twoja "teze" przedstawiłem punkt widzenia wedle którego można uznać fA50 za maszynę wielozadaniowa...
Zibi201 napisał/a:
Powiem tylko, że bez rakiet p-p średniego zasięgu nie nadaje się do zadań myśliwskich, a zadania wsparcia będzie musiał wykonywacć angażując F-16 lub F-35 do osłony. To właśnie w mojej ocenie sprawia , że nie jest WSB.
Pomijając już co i jak sie rozwiąże w temacie rakiet p-p średniego zasięgu.(Które sa przedmiotem zainteresowania nie tylko PL)
Zadania myśliwskie czyli jakie? Niszczenie amunicji lotniczej, pocisków manewrujących czy dronów to są zadania myśliwskie czy nie?

W dobie uzbrojenia klasy stand-off Jaki % zadań z zakresu obrony przestrzeni powietrznej będzie stanowić niszczenie samolotów (które wtargnęły) a jaki zwalczanie amunicji, lub wspomnianych aparatów bezzałogowych.

Ja takich analiz nie mam - ale może w MON coś tam lezy...

Trzeba przyznać ze pomimo ogólnych słabości MON to jednak np. założenia jakie lata temu stanowiły fundament programu Wisła i Narew okazały sie nader trafne.
Wiec może i tym razem sa jakieś wskazówki - o który nie wiemy.

Z kolei zadania "uderzeń na cele naziemne". Pomijać juz watek iż FAfikiem głębokich ich wtargnięć w ugrupowanie npl nie możesz - nie ten zasieg. To w takich zadaniach zawsze leci grupa "zabezpieczjaca".

^Czytaj to ze musi eskortować je para F-16 to nie argument - z reszta F-35 prawdopodobnie tez będą zmuszone do działań w duecie - bo w konfiguracji "max stealth" nie biorą za dużo...

A w przedmiocie płytkich taktycznych uderzeń - cóż dostępna już KGGB ma do 100 km zasięgu - co pozwala razić poza zasięgiem VSHORAD i na granicy SHORAD. (Czytaj względnie bezpiecznie.)

A perspektywy sa na bron jeszcze większego zasięgu.
Tak wiec może być to tania platforma do odpalania amunicji lotniczej dużego zasięgu nad własnym terytorium. (Podczas gdy 80 F-16 i F-35 będzie starało sie razić głębiej)

Zibi201 napisał/a:
Oczywiście, że byśmy nie kupili 48 innych maszyn, ale 32 już tak, być może trochę dokładając ale otrzymując dużo większe możliwości.

Tak "trochę dołożyć" - mając deficyt i finansując wszystko z długu...
Nie fantazjujmy - trzymajmy się tych 3 mld USD - czyli bardziej 24 niz 32 WSB.

No ale wróćmy do punktu wyjścia.
Masz 2022 rok. Wybucha wojna na UA i budzisz sie z ręka w nocniku i dekadami zaniedbań.

Zamawiając 32 F-35A byleś przekonany ze temat WSB masz odfajkowany.
Su-22 i MiG-29 dolatają swoje i zostawisz SP z 5 elt.

A tu klops - bo nagle okazuje sie ze jedna "będzie wojna" i musisz cos zrobić.
Czasu mało bo 18 Su-22 lada dzień wylata, MiGi dałeś na UA (wraz z częściami i amunicja)


I teraz - "masz wybór"
Kupic np. 24 F-16/F-35 z wiedza ze maszyny dostaniesz za 6? 8? lat
Co w tym czasie z tymi pilotami i obsługa co obecnie jest np. w Minsku Maz.?
W PL nie przeszkolisz - bo dzis ledwo wyrabiasz.
USA tez nie...
Gdzie (i za ile) mógłbyś posłać tych pilotów którzy oddali MiG, którzy oddadzą Su-22... (A nie trafia do F-35)
Pierwotny plan - wygaszania 1 elt i przesiadki na zamówione F-35A poszedł sie ....

Ludzie pójdą w świat. i to tylko pogłębi twój problemy kadrowe w SP.

- skorzystać z oferty Koreańskiej i kupić zapchajdziury które pozwolą przeszkolić obecnych w SP pilotów + maszyny które pozwolą rozbudować SP. (pierwszy raz od kilku dekad...)

My nie znamy kulisów rozmów. Nie wiemy czy te 36 FA-50PL to nie był wymuszony ze strony Korei, która to miała więcej atutów w rekach. Bo przecież to my chcieliśmy szybko zapchajdziury i szybko rozpocząć szkolenie pilotów - a oni mogli powiedzieć. O.K. my wam pomożemy, przeszkolimy pilotow, dostarczymy szybko maszyny do treningu, i dostosujemy FA-50 to waszych wymagań, ba - jak nie macie forsy to pożyczymy wam - ale w zamian w nam pomożecie (w ramach promocji koreańskiego przemysłu) i kupicie nie 12 nie 20 a 36 FA-50PL.


Innej alternatywy nie było - nie słyszałem by np. Francuzi zaoferowali używane Rafale (Jak Chorwacji i Serbii)

Amerykanie sami maja problem - bo przez opóźnienia i koszty F-35 potrzebują więcej F-16 - i u nich juz dawno najstarsze block 50 złamały barierę 10 tys h.

A inne używane ani tanie ani dobre to to nie są... (Kupisz maszynę która od reki musisz wysłać na czasochłonny remont.)
Zibi201 napisał/a:
I tylko tym dla mnie ten zakup się broni oprócz ceny.

Zobaczymy ile faktycznie będzie kosztować eksploatacja. Bo koszty latania w PL na MiG-29 były wysokie...

Dla mnie kalkulacja wygląda tak.
1. Wiecej elt w SP - a przy dramatycznej liczbie elt ilość staje sie jakością. (Z reszta elt na FAfiki zrobi więcej niz elt na MiG - ze o Su-22 nie wspomnę)
2. Zwiększa zdolności do szkolenia pilotow i prawdopodobnie obniża jego koszt.
3. Uwolnią F-16D od zadań szkoleniowych. (Ogólnie odciąża F-16 od zadań pomocniczych)
4. Obniża koszty prowadzenia air-policing - co w dobie napiec, wydaje się tez poważnym argumentem.

Tak oczywiście - optymalnie to było w 2010 w ramach LIFT kupić 24-32 TA-50/FA-50 (12+12 / 16+16), a później zamówić najmniej 48 F-35A
Ale jak sie w MON zamiast planowanych decyzji podejmuje bieżące decyzje to jest co jest...

Wracając do koszt - ilość - jakość.
To nie tylko bym. Taki potentat jak USA tez prowadzi rozważania jak przy wzrastających szkotach WSB utrzymać ilość adekwatna do wyzwań.
https://asiatimes.com/2024/08/airpower-on-a-budget-us-to-revive-light-fighter-concept/
https://www.flightglobal..../160218.article
https://www.rand.org/pubs...efs/RB35-1.html
https://www.defenseone.co...ossible/399575/

Zibi201 - Nie 17 Lis, 2024

Zadania myśliwskie to zwalczanie środków napadu powietrznego. Z rakietami o zasięgu 18km nawet nie ma co udawać, że się do nich nadaje, więc skończmy dyskusję na ten temat, bo robi się śmieszna.
O GF nie wspomnę, bo póki co to nie możemy pozyskać nawet amunicji do działka (wiem, nie wina producenta, że nie certyfikował amunicji której używamy w F16...) , o AIM9 w starej wersji nie wspominając ...

Co do deficytu to mnie nie żartuj znowu, bo przez ostatnie 2 lata kupowano broń jakby takowy nie istniał. I na pewno potrzebujemy tych WSB bardziej niż 96 AH64 albo 500HIMARS.

Jeśli chodzi o rakiety średniego zasięgu to bardzo wątpliwe żeby takie zostały zintegrowane. USA się nie zgodzi na AMRAAM, bo być może uciekłaby mu cześć chętnych na F16, a z wybór radaru Phantom Strike spowoduje, że nie będzie zgody na integrację z Meteorem.

Nie słyszałeś żeby Francuzi coś oferowali, a słyszałeś żeby ktoś ich o taką ofertę prosił ? Bo po zerwaniu kontraktu na Cougary to chyba wielkich nadziei na biznes z Polską nie mieli... Ale jest jeszcze choćby Gripen, którego używa kilka państw w leasingu , była opcja kupna używanych F16AM/BM lub greckich C/D jako przejściówki, włoskich EF i jeszcze kilka opcji zapewne . Czy ktoś te możliwości analizował ? Biorąc pod uwagę, że kupiliśmy K9 zamiast zwiększyć produkcję Kraba to wątpię w to bardzo...

Krótki czas oczekiwania do mnie nie trafia. Na wersję PL o tak będziemy czekać zapewne 5 lat. A te 12 samolotów szkolnych lub przejściówek w postaci starszej generacji mogliśmy kupić gdziekolwiek ...


FA50 było szybkich rozwiązaniem przynajmniej dwóch problemów na szybko - braku pilotów i braku maszyn za MiGi (oba argumenty dotyczą 12szt GF) , ale w przyszłości mogą stać się hamulcem rozwoju SP jako niepełnowartościowe WSB zapychające stan ilościowy... Więc może warto zacząć planować ich wymianę niedługo.

[ Dodano: Nie 17 Lis, 2024 ]
Jeszcze chciałem dodać, że Polska w tym roku wyda na program 800+ ok.70mld PLN, czyli powyżej 12mld USD. Czyli w rok moglibyśmy kupić 4 eskadry WSB z pakietem logistycznym i szkoleniem... Wystarczy na rok wstrzymać ten program...

239099 - Nie 17 Lis, 2024

Zibi201 napisał/a:
Zadania myśliwskie to zwalczanie środków napadu powietrznego. Z rakietami o zasięgu 18km nawet nie ma co udawać, że się do nich nadaje, więc skończmy dyskusję na ten temat, bo robi się śmieszna.
To po co SP kupuje i posiada niemal tyle samo AIM-9 co AIM-120?
??
Zibi201 napisał/a:
O GF nie wspomnę, bo póki co to nie możemy pozyskać nawet amunicji do działka (wiem, nie wina producenta, że nie certyfikował amunicji której używamy w F16...) , o AIM9 w starej wersji nie wspominając ...
Nawet jakbyś dziś miał amunicje i stare AIM-9 to te GF nie wejdą w dyżury ani dziś ani za pół roku...
Sztuczny problem - temat wyrwany z kontekstu...
Zibi201 napisał/a:
Co do deficytu to mnie nie żartuj znowu, bo przez ostatnie 2 lata kupowano broń jakby takowy nie istniał.
Pożyjemy zobaczymy... Póki co instytucje centralne w tym roku już dostały sygnał - szukajcie oszczędności...
FAfiki są za kredy z Korei - nie amerykański. I nie wiesz co było wymuszone a co nie...

Ani ja ani Ty nie wiesz czy Amerykanie w ramach "american first" nie sterują takimi decyzjami zakupowymi na zasadzie - na śmigłowce Boeinga wam pożyczymy - a na WSB od LM nie...
A tak to działa - w cywilu także...
Zibi201 napisał/a:
Jeśli chodzi o rakiety średniego zasięgu to bardzo wątpliwe żeby takie zostały zintegrowane. USA się nie zgodzi na AMRAAM, bo być może uciekłaby mu cześć chętnych na F16, a z wybór radaru Phantom Strike spowoduje, że nie będzie zgody na integrację z Meteorem.
Którzy Amerykanie - ci zainteresowani sprzedażą AIM-120?, czy ci zainteresowani sprzedażna radaru Phantom Strike?...
Widzisz - to nie takie proste....

A jeszcze bym poruszył inny wątek - może warto rozejrzeć się za tańszymi rakietami pow-pow średniego zasięgu?
Dywersyfikacją kierunków dostaw?

Wyobrażasz sobie odpieranie ataku latającego śmiecia przy użyciu AIM-120C7 i PAC-3MSE?
Zibi201 napisał/a:
Nie słyszałeś żeby Francuzi coś oferowali, a słyszałeś żeby ktoś ich o taką ofertę prosił ?
To tylko przykład....
Nie ile razy można powtarzać głupoty o mitycznych F-16AM? Gdzie te cudowne szesnastki - skoro nawet na UA trafić nie mogą...

Z tymi Grekami to też chyba nie tak - skoro Rumuni nie kupili
Zibi201 napisał/a:
Biorąc pod uwagę, że kupiliśmy K9 zamiast zwiększyć produkcję Kraba to wątpię w to bardzo...
Tak bo to od woli Warszawy zależny ile importowanych okuwek trafi do PL i ile importowanych power-packów...

Tak to jest jak się nie produkuje od A do Z.
Teraz cała produkcji Kraba idzie na UA, a dzięki prewencyjnemu zakupowi K9 w SZ RP jest dziś więcej AHS 155 L/52 niż gdyby nie było wojny a dostawy szły zgodnie z harmonogramem z 2017.
Taki paradoks...
Zibi201 napisał/a:
Krótki czas oczekiwania do mnie nie trafia. Na wersję PL o tak będziemy czekać zapewne 5 lat. A te 12 samolotów szkolnych lub przejściówek w postaci starszej generacji mogliśmy kupić gdziekolwiek ...
2026 To nie 5 lat...
Dwa obecność w SP 12 EF cz JAS-39 czy nawet F-16 nie wyszkoli ci pilotów z MIGów i Su i nie zwiększy w SP ilość instruktorów.
A te 12 GF a i owszem... Nim przylecą FA50PL będziesz miał kilku - kilkunastu pilotów - instruktorów którzy mogą szkolić i kolejnych pilotów pod FA i pod F-16.

I to moim zdaniem jest clou szybkiego zakupu i dostawy (prócz oczywiście przedwyborczych fotek)
Zibi201 napisał/a:
FA50 było szybkich rozwiązaniem przynajmniej dwóch problemów na szybko - braku pilotów i braku maszyn za MiGi (oba argumenty dotyczą 12szt GF) , ale w przyszłości mogą stać się hamulcem rozwoju SP jako niepełnowartościowe WSB zapychające stan ilościowy... Więc może warto zacząć planować ich wymianę niedługo.
SP są w takie d... kadrowej że myślenie o kolnych 32 WSB i budowie dwóch elt to mrzonka...
Dopóki nie rozwiążą problemu z Masterami i nie zbudują systemu szkolenia z FA-50 (symulatory, certyfikacja instruktorów) to możesz sobie marzyć o czymkolwiek.
A jeszcze MLU F-16tek...

Powiem więcej - ja myślę że trzeba było kupić więcej FA-50 lecz inaczej tj.
Rozłożyć to na 3 etapy
I zapchaj dziura - czyli 12 GF LIFTów do szkolenia i konwersji pilotów - rok 2022/23
II 24 PL -gdzie wybrałbym koreański radar i nastawiłbym się na większą koordynacje z Koreańczykami i ew. transfer kompetencji do PL. - lata 2026/28
III i 32 PLM - czyli maszyna jednomiejscowa gdzie zamiast drugiego fotela byłby powiększony zbiornik paliwa. Rozważyłbym też zmianę centralnego węzła na dwa lekkie nie pod uzbrojenie lecz umożliwiające jednoczesny montaż dwóch zasobników (Sniper. IRST, AN/ALQ-...itp itd.) - dla "nowych" 2 elt. powstałych później - po implementacji F-35 w SP.

Wówczas na wschód od Wisły można by trzymać skrzydło FAfików. Ba można by wykorzystać fakt ich niskiej prędkości przy lądowaniu i małych rozmiarów i urządzić im system DOL w starym stylu.

A to ze są zapychaczami - tak wydaje się że bez zapychacza nie będzie 10 elt.
I nie będzie 120 h na pilota.

A coby nie mówić - 2 AEW i te 48 FAfików to potężny kop do góry potencjału SP.
Co świadczy w jakim d... jest ten RSZ.
Zibi201 napisał/a:
Jeszcze chciałem dodać, że Polska w tym roku wyda na program 800+ ok.70mld PLN, czyli powyżej 12mld USD. Czyli w rok moglibyśmy kupić 4 eskadry WSB z pakietem logistycznym i szkoleniem... Wystarczy na rok wstrzymać ten program...
Tak, mogliśmy też wybudować ze dwie EA i mieć obecnie najtańsza w UE energie - a nie najdroższa.
Tylko jak czytasz to forum ot widzisz są są tutaj tacy co za te kilkaset pln więcej w kieszeni sa gotowi sprzedać nie tylko swe sumienia ale i przyszłość swoich dzieci i wnuków....

Jak powiedziałem na optymalne decyzje był czas w latach 2010-2016. A zbroić się powinniśmy zacząć po 2014.

Teraz to gaszenie pożaru i to w rytmach wyborczych....

Zibi201 - Nie 17 Lis, 2024

Tak się składa, że AIM120 i Phantom Strike produkuje ten sam koncern, więc czemu mieliby pomoc w integracji ze swoim radarem innych rakiet ? A na integrację rakiet musi wyrazić zgodę zdaje się kongres USA.

Co do "mitycznych F16AM" to są choćby w Rumunii, a eskadra już na Ukrainie. Tam akurat problemem są piloci i zaplecze logistyczne.

Co do odkuwek, to chyba nie ma problemu z ich nabyciem skoro niedawno HSW za własne środki zamówiła ich zapas . Problemem jest 2-letnie sezonowanie, ale chyba można zacząć produkcję reszty zanim dotrą odkuwki ? Więc tłumaczenie kuriozalne

Akurat chyba po to zakup tych FA50 żeby wyszkolić pilotów, więc za te 5-7 lat oczekiwania na myśliwce powinni już być ?

2022-2026 to cztery lata oczekiwania zamiast pięciu na inne maszyny. Tylko obie strony mówią opóźnieniach które ciężko teraz oszacować . Więc będzie pewnie 2027...

Co do 800+ to Ci, którzy myślą tak jak napisałeś i tak nie zagłosują na obecnie rządzący obóz, więc śmiało można spróbować zawiesić program na rok, zobaczyć sondaże i zdecydować co dalej.

239099 - Nie 17 Lis, 2024

Zibi201 napisał/a:
Tak się składa, że AIM120 i Phantom Strike produkuje ten sam koncern, więc czemu mieliby pomoc w integracji ze swoim radarem innych rakiet ?
No a kto tu szukał problemu w tej materi?
Ja?!Ja problemu nie widzę - najwyżej FA-50PL będzie certyfikowane już po dostawie do PL na AIM-120.
Zibi201 napisał/a:
Co do "mitycznych F16AM" to są choćby w Rumunii, a eskadra już na Ukrainie. Tam akurat problemem są piloci i zaplecze logistyczne.
No i widać jaki "fajny biznes zrobili"
Zibi201 napisał/a:
Co do odkuwek, to chyba nie ma problemu z ich nabyciem skoro niedawno HSW za własne środki zamówiła ich zapas . Problemem jest 2-letnie sezonowanie, ale chyba można zacząć produkcję reszty zanim dotrą odkuwki ? Więc tłumaczenie kuriozalne
Aha - będziesz sie jak pijany płota trzymał tej informacji.
A co z pozostałymi importowanymi komponentami?

Jeszcze raz - przekazaliśmy na UA haubice i teraz HSW pracuje niejako na rzecz SZ UA. (części i remonty to same się zrobią)
A pomimo tego WP na koniec 2024 ma więcej haubic 155 niż planowała mieć kilka lat temu.

Tak zgadzam sie - nie powinniśmy kupić więcej K9 niz dla 7-8 das - a reszte należałoby zabezpieczyć produkcją w HSW.
I to jest w sumie najgorsze w koreańskich zakupach - nie to że kupiono K9 tylko kupiono za duzo.
Zibi201 napisał/a:
Akurat chyba po to zakup tych FA50 żeby wyszkolić pilotów, więc za te 5-7 lat oczekiwania na myśliwce powinni już być ?

FA-50 jako całość wciska się między luki powstałe w 3 "projektach" SP
1. Uratowanie kadry elt i budowy zaplecza pod przyszła rozbudowę SP
2. Wdrażania F-35A - skądś ludzi na F-35 zabiorą na te kursy w USA i później wdrażanie w kraju.
3. MLU F-16 które ograniczy liczbę dostępnych maszyn (i to w czasie gdy elt F-35 będą jeszcze niegotowe...)

Realnie o kolejnych elt możemy mówić dopiero w 2030 - gdy F-35 będą combat ready i gdy MLU F-16 się ukończy

Do tego czasu FAfiki których pierwsza elt będzie szybciej "gotowa" niż pierwsza elt na F-35 będą łatać dziury wynikające z braku radzieckich i ubytku w F-16.


Zibi201 napisał/a:
2022-2026 to cztery lata oczekiwania zamiast pięciu na inne maszyny. Tylko obie strony mówią opóźnieniach które ciężko teraz oszacować . Więc będzie pewnie 2027...

Nie opóźnienia oznaczają że nie 2025 a rok 2026...
Czytałeś komunikaty?
FA-50 są ponoć już w montażu...

To raz
Dwa - jakbyś zamówił F-16/F35 to czekając na te maszyny co byś robił z posiadanymi pilotami - lataliby na Iskrach?
Wróć - Iskier nie ma...
Szkoliłbyś ich za granica? - gdzie? (i za jakie pieniądze)

To jest ten problem - działania z rozbudową SP były nieplanowane i są robione ad hoc.
Dlatego jest to kwadratura koła ze jak pisałem wcześniej przed 2022 był realizowany plan na 5 elt...
Nie 6, 8 czy 10....
Zibi201 napisał/a:
Co do 800+ to Ci, którzy myślą tak jak napisałeś i tak nie zagłosują na obecnie rządzący obóz,
Mylisz się... Na wyborca zarówno lewego jak i prawego twixa myśli tylko o własnym brzuchu..
Tylko inaczej ten brzuch widzi... Tak więc forsy na armie nie będzie, na strategiczne projekty nie będzie - za to Bedzie na głupoty....

Np. lesbijka dostanie dofinansowanie do zabiegu in vitro, a potem -a jako samotna matka, zasiłek i darmowy żłobek.

Zibi201 - Nie 17 Lis, 2024

1. Rumunii traktują te maszyny jako przejściówki i mają chociaż myśliwce , a nie samoloty szkolne...
2. Tak, bo K9 to nie ma importowanych podzespołów ....
3. Integracja AIM120 nie zostanie zablokowana ze względu na Raytheona tylko że względu na choćby LM, który nie sprzedał F16 w miejsce FA50.
A Meteora nie zintegrujemy z Phantom Strike, bo to radar amerykański i znów zgoda będzie potrzebna. Serio nie rozumiesz czy udajesz?
4. I nie obrażaj ludzi , którzy nie mogą mieć dzieci i potrzebują in vitro podając bzdurny przykład lesbijki , bo odrazu widać jaką opcje polityczna popierasz i czemu bronisz tego mało udanego zakupu ...


FA50 nie jest WSB i nie będzie . Można było kupić dużo tańsze maszyny szkolne oraz prawdziwe samoloty bojowe i tyle. Całe to tłumaczenie to dorabianie teorii do tego co zrobiono. I to, że montują skorupę samolotu, który nie ma jeszcze gotowej finalnej wersji wcale nie oznacza, że będzie gotowy za rok, wręcz przeciwnie. Są nikłe nadzieje, że FA50PL trafi do Polski i będzie gotowy do służby (a nie tak jak GF będzie stał z braku formalności kilka miesięcy ) w 2026...

A on vitro i dopłaty do żłobków dla pracujących rodziców to programy faktycznie wpływające na wzrost populacji . 800+ / 500+ to kupowanie głosów z dopisanym pseudo wpływem na demografię . Tak jak teraz dopisuje się teorie do zakupu FA50. Miały być szybko - nie będą, miały być "małym F16" - nie będą. I po co kolejne nonsensy pisać ?

239099 - Nie 17 Lis, 2024

1. To są jedyne maszyny Rumunów - no i bardzo przejściowe...
U nas FAfików będzie 48 obok 80 a być może po 2030 większej ilości bezdyskusyjnych WSB.
(A co będzie miało WWS roku np. 2026?)

2. Może i ma ale ma też pewnie inne umowy - bo Koreańczycy nie produkowali ich sobie po 18 sztuk na rok tylko... Cóż jakie zamówienie takie warunki... Dlatego też ja bym szukał unifikacji silników w różnych SpW, i przeniesienia produkcji tychże do PL.

3.No i nie szkolny bo FAfik z AIM-9 i bombami to co najmniej myśliwsko-bombowy jest...
LM jest umoczony także w program FA-50 - wymyślaj intrygę dalej...

4. Nie przykład nie jest bzdurny, ani obraźliwy - tylko na antenie polskiego radia bodaj miesiąc temu była taka audycja....
Cóż a na chore dzieci zrzutki robić trzeba
Żedne 500+ i żłobki nie roziwąża problemu demografii bo to wymyka się poza ramy ekonomi - to jest problem tego co jest lansowane w kulturze masowej. Bez zmian narracji nie będzie zmiany w postawie jednostek.


Nadal nie potrafiłeś uzasadnić czemu FAfik nie jest wielozadaniowy - pomimo że elt na FAfikach może zrobić air policing (czego eskadra na Su-22 nie zrobi) zrobi CAS - czego elt na MiG-29 nie zrobi, a i jeszcze kursy pod inne maszyny zrobi.

https://militaryhumor.net/wp-content/uploads/2016/06/military-humor-air-force-logic-f-15-a-10.jpg

Te tańsze maszyny szkolne już mamy - i jesteśmy z nich baaardzo zadowoleni - czyż nie...

Nadal nie potrafisz powiązać więcej niż dwie kropki - i rozważasz każdy watek oddzielnie.
kolejne AJT nie załatają dziur jaka powstaje w związku z wycofanie radzieckich, a nieosiągnięciem przez F-35 gotowości...
Pogłębionym stanem F-16...

A kolejne WSB nie załatwiają tematu szkolenia...

Słowem sami się wj... w niezły rozkrok...
Zamiast kupować Mastery - który nie dostalibyśmy w rok po podpisaniu umowy i ew. kolejne WSB (nowe /używane), MON poszedł w FAfiki który miał załatwić 2 w 1.

Czy dobrze - to się okaże.

Póki co nadal mało wiadomo.

Zibi201 - Nie 17 Lis, 2024

No dobrze, dobrze FA50 jest wielozadaniowy - szkolno-bojowy :lol:

Program in-vitro zwiększa dzietność , bo pozwala mieć dzieci ludziom, którzy nie mogli. I nie podawaj głupich przykładów tylko dlatego, że były w mediach ... W mediach mówili też, że do FA50 nie ma możliwości zakupu uzbrojenia , a więc też się z tym zgadzasz ? Jak to nie ?! Przecież w telewizji mówili !!!
Program in-vitro to 0,5mld, a 800+ to 70mld PLN, więc porównanie bezsensowne ... I nie, dopłaty do żłobków nie są tylko dla samotnych rodziców ...

Na tym kończę tą jałową dyskusję.

239099 - Nie 17 Lis, 2024

Zibi201 napisał/a:
Program in-vitro zwiększa dzietność , bo pozwala mieć dzieci ludziom, którzy nie mogli. I nie podawaj głupich przykładów tylko dlatego, że były w mediach ...
Dlaczego? - wpływ mediów na dzietność jest większy niż programu 500+....

W każdym bądź razie polski wyborca nie należy do tych co krzyczy "armaty zamiast masła."


Oczywiście ta dyskusja sensu nie ma z prostej przyczyny. Problemem nie są FAfiki tylko stan SZ do jakiego doprowadzono radośnie ściemniając przez ostatnie 35 lat.

Zibi201 - Nie 17 Lis, 2024

Nie zawsze tak , było bo jeszcze na początku lat 2000 kupiliśmy np:
2001 - kontrakt na CASA C295
2002 - Leo 2A4 (tak, za symboliczną kwotę)
2002 - Kobben (tez podarowane)
2003 - kontrakt na KTO Rosomak.
2003 - kontrakt na F16
2004 - kontrakt na Spike

Potem zaczęło się hamowanie, zaczynając od wstrzymania programu Krab.
Nie wiem czy ta fala zakupów tak dobiła budżet czy są inne powody.

i - Pon 18 Lis, 2024

CASA, F-16, M-346 uważam za bardzo dobre inwestycje.
O FA-50 wolę się już nie wypowiadać gdyż mnie "zajedziecie".

Pamięta ktoś z panów jeszcze taką markę - Daewoo?
Wyszliśmy na niej jak Zabłocki na mydle.

I to co było tu już nie raz - a wiele razy podnoszone:
Sprzęt łatwo kupić. Tylko - skąd potem weźmiecie ludzi?

Lumen - Pon 18 Lis, 2024

Zibi201 napisał/a:
Nie zawsze tak , było bo jeszcze na początku lat 2000 kupiliśmy np:
2001 - kontrakt na CASA C295
No niby O.K.
A wiesz kiedy np. w 6-tej wrócono do zrzucania ładunków z użyciem tary desantowej?
Zibi201 napisał/a:
2002 - Leo 2A4 (tak, za symboliczną kwotę)
To był niemiecki projekt.
1. W ramach NATO 10. miała podlegać niemieckiej 7 Dywizji - to wątek polityczny
2. Wątek gospodarczy - wykorzystanie nadwyżkowych czołgów do zdominowania rynku i budowy monopolu. co prawie się udało.

Tu nie ma zasługi naszych decydentów... Brać jak dajo - każdy umie.

Za to nasi zarznęli Twarde - w ramach zachwytu nad niemiecką techniką...
Zibi201 napisał/a:
2002 - Kobben (tez podarowane)
No właśnie podarowane - bo to była II fala rozbrojenia w Europie... Kupiony, czy raczej podarowany czas zmarnowano...
Zibi201 napisał/a:
2003 - kontrakt na KTO Rosomak.
Technicznie wybór dobry. Ale program był prowadzony źle i po 20 latach można powiedzieć wprost - nie zrealizowanego żadnego założenia
1. Nie ma do dziś nawet 1 kompletnie przezbrojonej brygady na KTO
2. Pomimo nabycia pewnego know-how polski przemysł nie jest w stanie / nie chce opracować pojazd nowej generacji.
Zibi201 napisał/a:
2003 - kontrakt na F16
Zakup O.K. tylko mało. Te słynne brakujące "16" się mści....
Inna sprawa nie wiem co kierowało decydentami by kupić tak wiele AGM-65G-2 a tam mało JSOW.
.
Zibi201 napisał/a:
2004 - kontrakt na Spike
Dobry wybór technicznie - zły jeśli chodzi o współprace przemysłową...
Na każdym "polskim Spike LR jesteśmy finansowo mocno dy....

Dlatego nie ma jakoś chęci aby kupowć kolejne wyrzutnie mimo ze spokojnie WP potrzebuje 3-4 razy tyle co kupiono....
Zibi201 napisał/a:
Potem zaczęło się hamowanie, zaczynając od wstrzymania programu Krab.
Krab zdechł jeszcze przed 2004. I rzez to mało co HSW nie padła...
Sprzedanie części cywilnej (błędne) + kontrkat na langusty pozwolił powolutku wygrzebywać się z dołka...
Potem (2008) był Krab- reaktywacja i Rak (prowadzony od bodaj 2007 czy 8 )
Zibi201 napisał/a:
Nie wiem czy ta fala zakupów tak dobiła budżet czy są inne powody.
PKW, spłata owych zakupów, zmiana "klimatu" itp itd.

Generalnie mało ale faktem jest późniejsze dokonania POPiSu są mizerne...

i napisał/a:
Pamięta ktoś z panów jeszcze taką markę - Daewoo?
Wyszliśmy na niej jak Zabłocki na mydle.

A na Fiacie dobrze wyszliśmy?
...
Trzymając się analogii...

manfred - Pon 18 Lis, 2024

Trzeba przede wszystkim wyjść od dokumentów związanych z obronnością. Dobrze jest to opisane tutaj

Koziej

Warto zwrócić uwagę na to sformułowanie

Cytat:
Uporczywe wyznawanie przestarzałej filozofii kwantytatywnego
myślenia o wojsku i lekceważenie nowoczesnego podejścia jakościowego, powodo-
wało w latach 90. minionego stulecia konieczność ciągłego zmieniania ich modelu
organizacyjnego, co wyrażało się w systematycznej dezorganizacji i pogarszaniu
kondycji sił zbrojnych.


to były te słynne drony Kozieja, kiedy żołnierz zsw koszary miotłą zamiatał.

W rezultacie pożegnano się z przestarzałą filozofią kwantytatywną, nie realizując jakościowej.

Dlaczego? To jedna ze słodkich tajemnic generała, który przez lata przecież odgrywał czołową rolę w tworzeniu tych strategii.
Nic dziwnego, że takim zmianom radośnie przyklaskiwali politycy, przekonani, że
Cytat:
w ciągu następnych kilkudziesięciu lat nie grozi nam pełnoskalowy konflikt
nawet po 2008 i 2014

Cytat:
Platforma Obywatelska

Największe zagrożenie: konflikt asymetryczny. Potencjalnym sprawcą konfliktu jest militaryzująca się Rosja. Nie grozi nam „konflikt zbrojny na dużą skalę” („mniej prawdopodobny” – Strategia Bezpieczeństwa Narodowego RP z 2014 roku) albo „wojna na wielką skalę” (Biała Księga Bezpieczeństwa Narodowego RP z 2013 roku). Realnie najgroźniejszy („duże prawdopodobieństwo”) jest konflikt aterytorialny, tzw. wojna hybrydowa, której towarzyszyłaby wojna informacyjna. Idzie tu nieregularną agresję zbrojną toczącą się poniżej progu otwartej wojny, jaką Rosja zastosowała wobec Ukrainy. Skutkiem wojny hybrydowej byłoby „«rozbrojenie» prawnych mechanizmów bezpieczeństwa i w ten sposób zmuszenie zaatakowanego [Polski] do prowadzenia samodzielnych działań zbrojnych w warunkach międzynarodowej izolacji”. „Szczególnie groźna byłaby agresja poniżej progu wojny – podkreśla główny teoretyk obronności związany z obozem PO, prof. Stanisław Koziej – która kreując tzw. sytuację trudno-konsensusową, utrudniłaby lub wręcz uniemożliwiła wspólną reakcję sojuszniczą w ramach art. 5 traktatu waszyngtońskiego”.



Jeszcze trochę o tarczy, bo to jest niezwykle ważny "koziejowy" element

Cytat:
USA: od platonicznej miłości do proporcjonalnego partnerstwa – to określenie prof. Kozieja. Do ochłodzenia stosunków Polska-USA doszło w trakcie negocjacji tzw. tarczy antyrakietowej w roku 2008. Ewentualne polskie koncesje na rzecz USA (w rodzaju zgody na budowę „tarczy”) miały być ściśle powiązane z realizacją bezpośrednich interesów naszego kraju.



Cytat:
Prawo i Sprawiedliwość

W kontrze do poprzedników. Ze względu na sytuację polityczną w Polsce w ostatnich latach (trzyletnia kohabitacja PO i prezydenta Lecha Kaczyńskiego, następnie pięcioletnia dominacja Platformy z PiS-em w roli najsilniejszej partii opozycyjnej) koncepcje bezpieczeństwa i obrony PiS najczęściej były krytyczne wobec doktryny i praktyki rządów PO.

Zagrożenie numer jeden: wojna atomowa. Zdaniem PiS ze strony Rosji grożą nam nie tylko działania „poniżej progu regularnej wojny”. Najgroźniejszą formą agresji może być atak nuklearny.




Komorowski kontra Macierewicz

A Daewoo? Kto pamięta Daewoo Matiza (dla wielu i to wtedy nawet przyzwoicie zarabiających np. lekarzy to był pierwszy fabrycznie nowy samochód po Wartburgu albo Skodzie 120) podobnie jak Suzuki Maruder motocykl.

Trudno nie doceniać ich roli w zmotoryzowaniu Polski, a że w taki sposób? Nasuwa się pytanie - a w jaki?

CromCruach - Pon 18 Lis, 2024

manfred napisał/a:
Suzuki Maruder


Marauder ;)

Zibi201 - Pon 18 Lis, 2024

Cytat:
Cytat:
do "mitycznych F16AM" to są choćby w Rumunii, a eskadra już na Ukrainie. Tam akurat problemem są piloci i zaplecze logistyczne.
No i widać jaki "fajny biznes zrobili"


Nie wiem co masz na myśli pisząc "fajny biznes", ale kupili prawdziwe myśliwce , dostępne teraz a nie za 5 lat i już zaczynają zakup F35 jako rozwiązania docelowego. U nas docelowym rozwiązaniem jest FA50...

https://defence24.pl/polityka-obronna/rumunia-o-krok-od-kupna-f-35

manfred - Pon 18 Lis, 2024

Cytat:
Zgodnie z publikowanymi wcześniej planami Rumunia chce zastąpić F-35 użytkowane obecnie F-16AM/BM, które są traktowane jako samoloty przejściowe.


w takim kontekście zakup Fafików był bardziej opłacalny.

239099 - Pon 18 Lis, 2024

Bo te rumuńskie zakupy to były szroty na max 10 lat oszczędnego latania...


Wielki biznes miłośników szrotu z zachodu...

To nie lata 90 te - od kilkunastu lat nie ma dobrych używanych F-16

Zibi201 - Pon 18 Lis, 2024

manfred napisał/a:
Cytat:
Zgodnie z publikowanymi wcześniej planami Rumunia chce zastąpić F-35 użytkowane obecnie F-16AM/BM, które są traktowane jako samoloty przejściowe.


w takim kontekście zakup Fafików był bardziej opłacalny.


Bardzo...zablokował zakup kolejnych prawdziwych samolotów bojowych , a już na pewno samolotów przewagi powietrznej, bo nikt nie będzie kupował kolejnego typu. Teraz wszystko jest podporządkowywanie i układane pod te Fafiki, bo nikt nie skasuje tego programu, bo będzie krzyk opozycji... I łatwiej wycofać się z samolotów przewagi powietrznej i powiedzieć, że w sumie to niepotrzebne i może być F35....Więc może był korzystny dla kogoś, ale nie dla Polski.

No tak, polata 10 lat, o to chodzi w rozwiązaniu przejściowym ... Może i szrot , ale przynajmniej może przenosić jakieś uzbrojenie :lol: A my mamy samoloty bojowe "na szybko", które ani nie są na szybko, ani bojowe :lol:

239099 - Pon 18 Lis, 2024

Dokładnie oto chodzi ze nim eskadra bedzie gotowa to trzeba szukać następców (bo czas dostawy) - i kilka miliardów idzie w piach... (A nowe to 35-45 lat eksploatacji )

A wiesz dokładnie jakie uzbrojenie przenoszą te rumuńskie F-16....
Wiesz?
Bo nie przenoszą to co nasze...
I nie przenoszą tyle itd itp.

manfred - Pon 18 Lis, 2024

W ogóle nie wszystko wiemy.
Za ile byśmy kupili te NOR F-16, bo Rumuni np. kupili tanio, a zaczynali negocjacje dużo drożej.
Ile będą finalnie kosztować nasze Fafiki? itp.

239099 - Pon 18 Lis, 2024

Rumuni na przejściowe 44 F-16AM/BM wydali 530 mln Euro - do tego koszty modernizacji infrastruktury, uzbrojenia - których nie liczę bo to zostaje... (Tak jak szkolenia innych niz kontraktowanych w umowach pilotów i techników)

530 mln Euro na 10 lat latania - tanio?
No możne taniej niż leasing JAS-39. Pepiki za 12 lat zabulą ponad miliard...

Gdyby nie było wątpliwości co do tego ze w 2026 przyleci FAfik z AIM-120C5/7 pod skrzydłami to nie ma o czym gadać...

Jak mowie - sami sobie zgotowaliśmy te problemy. Gdyby zamiast pospiesznie robić dobrze lobbysta z Podkarpacia, kupiono dodatkowe WSB to mniej by bolało.

A tak chciano 2 w 1 i to za pożyczoną kase....

Zibi201 - Pon 18 Lis, 2024

Przenoszą np to:
https://www.romania-insid...siles-f16s-2024

Ty dalej nie rozumiesz. Porównujesz F16 AM do FA50, a nie o to chodzi.
Rumunii wywalą to za 10 lat na złom i przesiądą się do F-35.
Polska będzie dalej miała 48 FA50 i nie kupi w ich miejsce nic nowego , bo "przecież są", nieważne że mają mniejszą wartość bojową od tych F16 AM, które krytykujesz.

Do tego nam się podobno spieszyło strasznie, Rumuni mają F16, my poczekamy i tak kilka lat, nie licząc 12szt., do których nie mamy nawet rakiet ani amunicji do działek. To trzeba było dokupić M346 i nie udawać, że kupujemy samolot bojowy. Byłby ten sam efekt bez bajzlu w logistyce i blokowania zakupu maszyn bojowych.

I nie mów dalej , że nas nie stać, bo podałem Ci przykład jak trwonione są pieniądze, chociazby na socjal.

239099 - Pon 18 Lis, 2024

A ty nie rozumiesz ze nawet jakby cudem ktoś nam pożyczył w 2022 kasę na WSB to NIE BEDZIE MIAŁ KTO LATAĆ - jeśli nie załatwisz systemu szkolenia, którego nie ma obecnie dla utrzymania właściwej ilości (i jakości)personelu 5 elt F-16 i F-35.

Mozę nie mamy rakiet - ale mamy pilotów którzy latają FAfikami i którzy pozwolą aby elt na Fafikach osiągnęły gotowość wcześniej niz Rumuni. (Co myślisz ze eskadra przejmująca ex - norweskie już lata?)

Tak kupic mastery - i kiedy by byly i co z pilotami z Minska? Wiesz? Bo ja nie...
Ja nie jestem w MON i nie znam kulisów - ale można założyć ze ktos zadał to pytanie?
Bo gdyby chodzilo tylko o maszyny na zdjecia Blaszcza - to tuzin Fafikow by starczył...


(Ehhh ta mityczna logistyka - a F-16AM - z innymi silnikami, i innym osprzętem nie robiłby bajzlu?)

Wszystko zemiscilo sie pieknie na pisiorach którzy, slowa Lecha o Rosji meli na ustach - a wnioski mieli w d...
I ociągali sie z zakupami...
F-35 mozna bylo zamowic rownie dobrze w 2017... i to 48 szt.

My za 10 lat będziemy mogli air policingi obskakiwać po taniości wyłącznie FAfikami, a do poważnej szkolenia poświęcać resursy F-16/35. A jak kasa sie cudem pojawi to i kolenie elt będzie można sformować.
Bo będzie z czego.


I niczego nie udowodniłeś - jesli chodzi o finanse... (Chocby dlatego ze mamy budżety z deficytem)
Politycy wydaja na socjal bo to głosy.
Laptopy dla nauczycieli dają więcej głosów niz nowe WSB.
Za kilka miesięcy kolejne wybory - zobaczysz ile będzie o armii i czy ktoś z wyborców się będzie "przejmował"

My tutaj jesteśmy wyjątkiem i nawet nie mniejszością...


P.S. Jestem zmeczony bezprzedmiotowa dyskusji - gdzie robie za advocatus diaboli. Ja po prostu widzę w FAfikach cien sensu i logiki - czego nie widze ani w papaczach ani w zakupie AW140 nie mówiąc juz o wyborze ppk do nich.
Widze w nich większy sens i pożytek niz w postulatach zakupu pocisków niemacerujących na OP, czy mrzonkach o 6 dywizji w WL.

Zibi201 - Pon 18 Lis, 2024

FA50 będą w Mińsku Maz., a nie Dęblinie.
Przenieśliśmy szkolenie młodych pilotów do Mińska ?
Fafiki w ten sposób nie zwiększa ilości pilotów to raz. Dwa, że żeby szkolić pilotów to trzeba mieć odpowiednią ilość instruktorów na danym typie ...

Dlatego powtarzam , że jak chcieliśmy więcej pilotów to trzeba było dokupić M346 i zwiększyć moce Dęblina, chociażby wywalając z niego studia cywilne...
FA50 może co najwyżej posłużyć do przeszkolenia byłych pilotów MiGów i Su22. Jak myślisz, ilu ich zostanie w wojsku jako czynnik piloci do przyjścia nowych maszyn ? Z 15 się uzbiera ? Oni się będą musieli nauczyć zupełnie nowych nawyków pod okiem doświadczonych instruktorów . A skąd ich weźmiesz ?

Sorry, ale zrobiono bajzel w lotnictwie i teraz próbuje się je na oślep naprawiać dziwnymi sposobami. Eskadry "konwersyjne" to by można było robić gdybyśmy mieli 300 WSB, a nie 48+32 w planach ...

239099 - Pon 18 Lis, 2024

Zibi201 napisał/a:
Dwa, że żeby szkolić pilotów to trzeba mieć odpowiednią ilość instruktorów na danym typie ...

Brawo i to robi owe 12 Fafikow w Polsce - i do tego nie potrzeba rakiet...

Zibi201 napisał/a:
FA50 może co najwyżej posłużyć do przeszkolenia byłych pilotów MiGów i Su22.
No i to robia - a w tym samym czasie 15 masterow szkoli nowych....
Wszak ktoś musi wsiąść na F-35...

Zibi201 napisał/a:
Jak myślisz, ilu ich zostanie w wojsku jako czynnik piloci do przyjścia nowych maszyn ?
Ja nie wiem - ale w MON juz maja jakieś dane - co?

Wiem natomiast ze z jednej czynnej elt niespodziewanie i szybko zniknęły maszyny
Co miała kadra robic? - skoro nawet iskier nie ma...

A miejsc na szkolenie Ukraińców pod F-16 tez nie ma...


Tak to jest idiotyczne - tak jak postawienie mnie w pozycji advocatus diaboli...
Ale tez jakoś nikt nie pytał przez lata gdzie i jak i czym mamy szkolić przyszłych pilotów pod F-35.

P.S. Jestem zmęczony bezprzedmiotowa dyskusji - gdzie robie za advocatus diaboli. Ja po prostu widzę w FAfikach cień sensu i logiki - czego nie widze ani w papaczach ani w zakupie AW149 jako Perkoza nie mówiąc już o wyborze ppk do nich.
Widze w nich większy sens i pożytek niz w postulatach zakupu pocisków manewrujących na OP, czy mrzonkach o 6 dywizji w WL.

Zibi201 - Pon 18 Lis, 2024

12 szt. FA50GF można wytłumaczyć tak jak Ty próbujesz to robić.
Reszta sztuk już się tym nie obroni, bo z powodu zmiany lokalizacji (Malbork-Minsk), wieku itd większość tych pilotów opuści wojsko. Przerabialiśmy to przy przejściu na F16.

I te FA50 posłużą na przejście tej garstki pilotów, a Dęblin dalej będzie szkolił 10 nowych pilotów rocznie. Nie wiem skąd w internecie wzięły się bzdury, że FA50 pozwolą na 3 krotne zwiększenie ilości szkolonych pilotów, skoro nie zasilą Dęblina ?

To nie jest rozwiązanie systemowe. To łatanie dziury tym co akurat się znalazło . Lotnictwo, tak jak całe wojsko potrzebuje wieloletniego planu i trzymania się jego realizacji (z przemyślanymi korektami zależnie od sytuacji ). A u nas otwiera się jednostki wojskowe tam gdzie jest więcej wyborców danej partii , dorabia się do tego filozofię ,a ludzie się cieszą .

To o czym piszesz to jest jakiś plan, tyle że powstały na zasadzie "jak już to kupiliśmy to jakoś to wykorzystajmy " , nie przemyślany i mający wiele wad. Moim zdaniem to nie rozwiązuje w żadnej mierze problemu szkolenia nowych pilotów, a blokuje rozwój lotnictwa bojowego.
Chcemy szkolić więcej pilotów - kupmy samoloty szkolne do Ośrodka Szkolenia.
Chcemy więcej lotnictwa bojowego - kupny samoloty bojowe.
A to całe FA50 to tak jakbyś chciał mieć auto do jazdy prywatnie i wożenia cegieł w firmie i kupiłbyś Multiple 🤣🤣🤣

Lumen - Wto 19 Lis, 2024

Zibi201 napisał/a:
12 szt. FA50GF można wytłumaczyć tak jak Ty próbujesz to robić.
Reszta sztuk już się tym nie obroni, bo z powodu zmiany lokalizacji (Malbork-Minsk), wieku itd większość tych pilotów opuści wojsko. Przerabialiśmy to przy przejściu na F16.

Przerabialiśmy to m.in z uwagi na lukę między wycofaniem maszyn z eskadry a pojawieniem się nowych...
A ile lat po dostawie F-16 mieliśmy instruktorów i zaczęliśmy sami szkolić?
??
Może tym razem kombinowano jak tu zrobi aby tym razem było nieco inaczej....
Nie mówię że to im się to uda
Zibi201 napisał/a:
I te FA50 posłużą na przejście tej garstki pilotów, a Dęblin dalej będzie szkolił 10 nowych pilotów rocznie. Nie wiem skąd w internecie wzięły się bzdury, że FA50 pozwolą na 3 krotne zwiększenie ilości szkolonych pilotów, skoro nie zasilą Dęblina ?

Może per analogia - uznając ze wszystkie FAfiki to maszyny szkolne...
Ja nie widziałem takich komentarzy...

Za to jestem w stanie uwierzyć w SP dwóch prędkości - czyli grupa latająca na F-16/35 i doszkalająca się wciąż za granicą.
No i grupa krajowa

Tak z resztą jest obecnie - piloci na F-16 vs piloci na radzieckich...
Zibi201 napisał/a:
To nie jest rozwiązanie systemowe. To łatanie dziury tym co akurat się znalazło .
Toć to mówię. Tym doraźnym kontraktem, który jest zbiegiem przypadku, próbowano załatwić kilka problemów...
Więc nie dziw się ze żadnego nie załatwią dobrze....

Zibi201 napisał/a:
Moim zdaniem to nie rozwiązuje w żadnej mierze problemu szkolenia nowych pilotów, a blokuje rozwój lotnictwa bojowego.

Odróżniajmy fakty od tego co mówią / tego co byśmy chcieli.
1. Fakty są takie że przed 2022- czy to w 2020, czy 2016 czy 2014 nikt nie planował rozbudowy SP - ba było niemal pewne że kolejna eskadra zniknie. - to jest fakt.

2. Umowę na 2 elt F-35 podpisano w 2020 - gdy wiadomym było że SP ma do wymiany sprzęt w 3 elt i że np. takie Su-22 to jeszcze polatają góra 5 lat.
I nikt nawet nie pokwapił się aby kupić 36 sztuk i mieć 3 elt - po 12 maszyn.

3. FAfiki są pierwszym "w wolnej Polsce" zakupem dla SP który pozwolił na zwiększenie elt. - to fakt

4. Zapowiedzi kolejnych WSB - "myśliwców dominacji powietrznej" pojawiły się po 2022 i po zakupie FAfików - to też fakt.

Jak połączysz 1 z 3 to chyba stanie się jasne, że nie ma się co przywiązywać do zapowiedzi kolejnych WSB.
I nie będzie to wina FAfików...
Po prostu nie było żadnego planu, żadnej rozbudowy SP.


Tak ja wiem że masz zastrzeżenia do wartości bojowej (i kt 3( - ale przypominam przez dekady utrzymujemy fikcje pt. Su-22 to maszyna bojowa...
Bo jego potencjał bojowy to potencjał pilota kamikadze...
I nic z tym nie zrobiono - i to w czasach gdy inne maszyny - jak MiG23 poszły dano na żyletki. A redukujące się SP państw NATO sprzedawały swoje maszyny np do Chile...
Zibi201 napisał/a:
A to całe FA50 to tak jakbyś chciał mieć auto do jazdy prywatnie i wożenia cegieł w firmie i kupiłbyś Multiple 🤣🤣🤣
A wiesz że czasem pojazdami o DMC do 3,5 tony wozi się takie materiały?
A Multipla nie jest najgorszym pojazdem do wożenia cegieł - ma duże drzwi i niski próg załadunku.

239099 - Wto 19 Lis, 2024

O to to to...
Trudno mówić o zaburzeniu rozbudowy sil powietrznych - skoro przez ostatnia dekady był konsensus - więcej maszyn, więcej elt nie będzie.

I piloci to wiedza - stad lepszy fafik w garści niz Orzeł na dachu....

Zibi201 - Wto 19 Lis, 2024

Na przykładzie Waszych wypowiedzi koledzy niestety muszę przytoczyć słowa Kisiela: to że jesteśmy w dupie wszyscy wiemy, ale najgorzej że zaczęliśmy się w niej urządzać . ..

Jeśli było tak jak piszesz, że kupując Fafiki nie było planów eskadr przewagi powietrznej to jest skandal i świadczy o braku planów strategicznych.
Oczywiście można się cieszyć jak piszecie, z tego co jest, ale dla mnie to nie ma sensu. Lepiej w ogóle nic nie kupować niż kupować "coś" i dopisywać do tego filozofię i szukać zastosowania.

Lumen - Wto 19 Lis, 2024

Zibi201 napisał/a:
Jeśli było tak jak piszesz, że kupując Fafiki nie było planów eskadr przewagi powietrznej to jest skandal i świadczy o braku planów strategicznych.
Kolego - urodziłeś się wczoraj?

O ile jakieś tam koncepcje zakupu maszyn AEW, tankowćów/MRTT, czy maszyn MPA były gdzieś tam mielone to zakup maszyny "przewagi powietrznej" to wybacz- ale nie słyszałem...

Za to FAfik wpisuje się w koncepcje LIFTa, który zdechł bodaj w 2011 (Zdechł bo takiej gwiazdy śmierci wówczas nie było - a i budżetu na nią nie było - więc otem był AJT - i master)
Cytat:
samolot szkolno-bojowy dla SP musi być konstrukcją przeznaczoną do szkolenia zaawansowanego personelu latającego na nowoczesnych samolotach wysokomanewrowych (ze szczególnym uwzględnieniem przygotowania pilotów do przeszkolenia na samolot F-16 Block 52+) oraz realizacji misji bojowych. Powinien on charakteryzować się dużą prędkością lotu (w locie poziomym na wysokości 1000 m prędkość przyrządowa powinna być nie mniejsza niż 900 km/h, oprócz tego wskazane jest aby samolot był zdolny do przekroczenia bariery dźwięku) i zdolnością do działań w niesprzyjających warunkach atmosferycznych w dzień i w nocy. Niestety, z żądaniem rozwinięcia prędkości ponaddźwiękowej kłóci się jedno z wymagań obligatoryjnych, aby system ratowniczy zapewnił załodze bezpieczne opuszczenie samolotu w pełnym zakresie prędkości poddźwiękowych
[...]
Samolot LIFT musi być przystosowany do przenoszenia na co najmniej czterech podwieszeniach zewnętrznych ładunku o masie łącznej co najmniej 2 t. Jako typy uzbrojenia, jakie ma przenosić nowy samolot szkolno-bojowy SP, pod uwagę brane są pociski rakietowe powietrze-powietrze Raytheon AIM-9 Sidewinder (preferowany jest AIM-9X), pociski powietrze-ziemia Raytheon AGM-65G2 i szkolne TAGM-65, bomby Mk81/82/83 klasyczne, kierowane laserowo (Paveway III) i z modułem JDAM. Oprócz tego samoloty powinny być przystosowane do przenoszenia uzbrojenia artyleryjskiego o kalibrze 20-30 milimetrów (preferowanym rozwiązaniem jest 20-mm działko, zabudowane w kadłubie), zasobnika obserwacyjno-celowniczego i zasobnika rozpoznawczego typu DB-110, a także 70-mm niekierowane pociski rakietowe i przeciwokrętowe kierowane pociski rakietowe (nie podano o jaki typ chodzi).


Przeczytaj więcej na: https://www.altair.com.pl...article_id=2932


Tak więc tak znowu "z d... " to on się nie pojawił...

P.S. Proszę nie brać mnie za obrońce FAfika.
Ja po prostu "oddzielam fakty od życzeń"

Zibi201 - Wto 19 Lis, 2024

LIFT był wymyślony, bo Su22 kończył się resurs , a Czesi mieli do sprzedania zalegające L159ALCA. Ktoś przynajmniej dorabiał filozofię przed zakupem, a nie po...
Cytat:
MON przygotowuje się do otwarcia nowego przetargu na zakup typowego samolotu do szkolenia - poinformował odpowiedzialny za zakupy uzbrojenia wiceminister Marcin Idzik. Dodał, że dotychczasowa koncepcja MON nie pozwalała na kupno takiej maszyny.

Wcześniej rzecznik prasowy MON Jacek Sońta poinformował, że przetarg na samolot szkolno-bojowy dla wojska został unieważniony. Resort obrony zmienił koncepcję zakupu samolotu - zamiast maszyny szkolno-bojowej chce pozyskać samolot szkolny.

Jak powiedział Idzik na konferencji prasowej w MON, powodem zamknięcia przetargu na samolot szkolno-bojowy było stwierdzenie, że taka koncepcja w rzeczywistości uniemożliwia zakup typowego samolotu do szkolenia.

https://polskieradio24.pl/artykul/468680,mon-anulowal-przetarg-na-samoloty-szykuje-nowy

Patrzcie... już 13 lat temu odkryli to o czym napisałem wyżej... Szkoda, że poltyka MON się zmienia średnio co kolejnego ministra.

I ja nie twierdzę, że myśliwce przewagi powietrznej uznani za realna potrzebę wcześniej, tylko że skoro najpierw kupujemy zapchajdziury, a potem się okazuje że pomoc potrzebujemy tych myśliwców, ale nie możemy mieć kolejnego typu, to świadczy o braku planowania strategicznego.

Lumen - Wto 19 Lis, 2024

Zibi201 napisał/a:
LIFT był wymyślony, bo Su22 kończył się resurs , a Czesi mieli do sprzedania zalegające L159ALCA. Ktoś przynajmniej dorabiał filozofię przed zakupem, a nie po...
Tiaaa i dlatego pierwotne wymagania na LIFT wykluczały zupełnie czeską maszynę?
Widzisz tu logikę - czy po prostu piszesz co ci się na klawiaturę nawinie... (Tak, tak byli nieudolni, że nie umieli napisać SWiZ pod ALCE)

LIFT nie był robiony pod Czechów.... Oczywiście że chciano 2 w 1. Odfajkować temat Iskier - które miał być wycofane już ok. 2012 i Su-22.
Ale wówczas na rynku nie było maszyny spełniającej wymagania - więc chocholi taniec, trwający bodaj 3 lata, zakręcił "resortowego oberka", a potem powrócono do czystego AJT.

Co to co zacytowałeś tylko to potwierdza...

Zibi201 napisał/a:
Patrzcie... już 13 lat temu odkryli to o czym napisałem wyżej... Szkoda, że poltyka MON się zmienia średnio co kolejnego ministra.
Czytasz uważnie co cytujesz?! - oni nie podważyli zasadności zakupu takiej maszyny. tylko stwierdzili niemożność zakupu maszyny która spełnia ich wymagania...

Co było prawdą... W 2010-2012 nie było na rynku naddźwiękowej maszyny szkolno-bojowej przenoszącej 2 tony uzbrojenia.
Nawet JAS-39B nie spełniał wszystkich wymagań. - ale byłby najbliżej
Zibi201 napisał/a:
to świadczy o braku planowania strategicznego.
Wow - naprawdę urodziłeś się wczoraj...
Sęk że jest chyba jeszcze ciekawiej....

Zibi201 - Wto 19 Lis, 2024

Sorry Lumen, ale zbliżasz się retoryka do Manfreda.
Sam nie czytasz tego co cytujesz !!!
Teraz przeczytaj artykuł, który zacytowałem, potem pierdoły które potem napisałeś i jak znajdziesz niespójność i się z niej wycofasz to możemy dyskutować ...

Pozdrawiam

manfred - Wto 19 Lis, 2024

Generalnie zakup Fafików potwierdza, że decyzje w sprawie uzbrojenia podejmowane za rządów *** może nie były optymalne, ale w tamtych warunkach jak najbardziej słuszne.
Wystarczy tylko przestać pieprzyć.

Lumen - Wto 19 Lis, 2024

Tiaaa

Ty wiesz co to chronologia?
Ty wiesz o to jest ciąg przyczynowo skutkowy

To ja się pytam w czym co ja napisałem jest niespójne z twymi źródłami?
Co ego nie pozwala?

Twój artykuł - 2011-10-27, 07:47
Cytat:
Jacek Sońta poinformował, że przetarg na samolot szkolno-bojowy dla wojska został unieważniony. Resort obrony zmienił koncepcję zakupu samolotu - zamiast maszyny szkolno-bojowej chce pozyskać samolot szkolny.


Zestaw to z informacjami o wymaganiach na LIFT - wymagania oryginalne z marca 2010.
- Osiąganie prędkości naddźwiękowej, (i co najmniej 900 km/h na wys. 1000 m. n.p.m )
- Radar z zasięgięm wykrywania 100 km dla celu o SPO 1 m2,
- stacja radiolokacyjna musi umożliwiać automatycznego omijania przeszkód terenowych (TFR) i ogólnie zdolność do prowadzenia działań w dzeń i w nocy w kązdych warunkach.
- Zdolność do przenoszenia conajmniej 2 ton uzbrojenia na conajmniej 4 węzłach w tym bomby Mk.81 i 83 również w wersji Paveway III, Mavericki, Sidewindery
- posiadać system samoobrony AN/ALE-47
- posiadać zdolność do przenoszenia zasobników rozpoznawczych.
- posiadać zdolność do tankowania w powietrzu (ze sztywnego boomu) - opcjonalne

Czego naprawdę nie możesz pojąć w tej prostej historii?

Ze w 2009/10 chłopaki z Agencji Urojenia wraz z Klichem próbowali rozwiązać problem na miarę socjalizmu....
Musimy kupić maszyny zaawansowanego szkolenia do szkolenia pod F-16 ale jednocześnie Su-22 nam się sypią - a nie ma pieniędzy...

W ramach administracyjno urzędniczej niekompetencji sformułowano koncert życzeń o nazwie WZTT na dostawę 16 maszyn "szkolno-bojowych" - fragment jest powyżej podany.

Po 2 latach dialogów technicznych z oferentami stwierdzili - no i ch... nie ma takiej maszyny...
I powrócono do AJT z jednoczesnym odrestaurowaniem Su-22
Tu nie ma żadnego wątku ani Czechów ani żadnej innej konkretnej maszyny...

Jest za to przykład połączenia urzędniczo-biurokratycznej niekompetencji oraz systemowego ściemniania.

Zmarnowano ponad 2 lata by stwierdzić ze za małe pieniądze nie da się kupić czegoś czego nie ma.
A potem jeszcze ile lat pałowano się przy wyborze AJT.
Przetarg na AJT to 2013, a kontrakt to 2014...

I tak to przebimbano niemal 5 lat nad dość prostym tematem.

Teraz mamy 2022 i ktoś widocznie z szafki wyciągnął ową teczkę i ją odkurzył - dodając coś od siebie...

Zibi201 - Wto 19 Lis, 2024

Szukaj dalej...
I nie , nikt nie kupował FA50 jako LIFT. Od początku wmawiano, że to zamiennik F16 tylko szybciej dostępny .

Żadne ego . Atakujesz mnie , a jednocześnie piszesz bzdury , więc teraz masz szansę poprawy.
Widzę, że już zauważyłeś swój błąd, tylko próbujesz z tego jakoś wybrnąć. Widocznie ego nie pozwala się przyznać. :gent:

Lumen - Wto 19 Lis, 2024

Jakie bzdur - konkrety
Co jest nieprawdą?
To ze Klich z Idzikiem szukali gwiazdy śmierci?

Bo póki co to ty jakieś bzdury o próbie zakupu w latach 2009/11 czeskich L-149 tutaj sugerujesz...

Jak urodziłeś się wczoraj (i dziwisz się braku "myślenia strategicznego" w MON), masz sklerozę i nie pamiętasz jak było rok ,dwa, pięć czy dziesięć lat temu to nie wchodzi w dyskusje z kimś kto śledzi te tematy od lat.

manfred - Wto 19 Lis, 2024

Przy zakupie Fafików od początku były opowieści, że to małe F-16, zastąpi wszystko poniżej itp. (swoją drogą może ktoś wie co robi teraz Pszczoła?) natomiast między wierszami się przebijało, że to będzie głównie do szkolenia pilotów i air policing po mniejszych kosztach.

Nie ma co w czambuł tego potępiać, to był jak na tamte warunki i czasy dobry zakup. (dzisiaj też by nic lepszego nie dało się wymyślić).

Lumen - Wto 19 Lis, 2024

manfred napisał/a:
Przy zakupie Fafików od początku były opowieści, że to małe F-16, zastąpi wszystko poniżej itp. .
Taaa nawet mamy tu takiego co bronił tych głupot i że jest unifikacja z F-16....

Tawariszczu - ja jestem trochę jak Kaczyński - niski i pamiętliwy...
A teraz wiem ze nawet belki na uzbrojenie są inne


Przez 25 lat utrzymywaliśmy fikcje eskadr bojowych na Su22, teraz będzie FAfik udawał że jest F-16...
No i 48 maszyn ratuje etat d-y skrzydła - czyż nie...

Naprawdę tu jest kilka wątków....
Bo to nie tylko fotki dla Błaszczaka...

manfred - Wto 19 Lis, 2024

Ty partyjniaku. Przez ciebie i twoich niewydarzonych kumpli byśmy zostali bez połowy lotnictwa. Bo piloci se pracę znajdą. To nie ma wątpliwości.
Zibi201 - Wto 19 Lis, 2024

Haha Lumen, temat to ja siedzę akurat tak długo , że pamiętam jak cała Polska myślała , że kupimy FA18, a potem się okazało, że mamy kupić F16, bo nie ma chętnych i trzeba ratować linie produkcyjną tych samolotów.

Tak samo teraz kupiliśmy to co ktoś chciał sprzedać , a politycy potrzebowali sukcesu i nowych samolotów do fotek.

Wydaje mi się na podstawie przecieków do prasy , że wojsko chce na siłę zrobić z FA50 samolot bojowy (wypowiedzi wojskowych), a MON szkolny (przecieki o rezygnacji z modernizacji FA50GF i eskadrze szkolenia konwersyjkonwersyjnego). Ta eskadra powinna trafić do Dęblina i służyć do szkolenia większej ilości nowych pilotów .

Przykład Irydy pokazuje , że nic nie zrobią wbrew woli wojska.

Lumen - Wto 19 Lis, 2024

Tak, tak - siedzisz w temacie...
Widać po tych naiwnych pytaniach o plany i strategie MON.

Tak, Błaszczu chciał wyborczych fotek - ale do tego nie potrzeba, aż 48 sztuk?
Może generalicja w stalowych mundurach chciała skrzydło?
A KAI kontrakt eksportowy?

Zibi201 napisał/a:
Przykład Irydy pokazuje , że nic nie zrobią wbrew woli wojska.
Iryda pokazuje że długo potrafimy tkwić w głupich pomysłach. (A na realne projekty - jak Pirat / Moskit kasy nie ma...)
Generalnie w wojsku rożne koncepcje pojawiają się i znikają - ale nie giną.


Owszem możliwe, że GF po dostawach FA-50PL i modernizacji bazy w Mińsku trafi do Dęblina (i tam wówczas zaczną grzebać...)
W końcu panta rhei.

Zibi201 - Wto 19 Lis, 2024

Nie pyskuj, bo sam nawet nie umiesz się przyznać do błędu. . . :gent:

Gdybyśmy nie kupili 48szt. to Koreańczycy nie odstąpiliby 12 szt. z partii zamówionej dla siebie i nici z fotki...cała tajemnica.

michqq - Wto 19 Lis, 2024

Zibi201 napisał/a:
Nie pyskuj, bo sam nawet nie umiesz się przyznać do błędu. . .

Gdybyśmy nie kupili 48szt. to Koreańczycy nie odstąpiliby 12 szt. z partii zamówionej dla siebie i nici z fotki...cała tajemnica.


Zadziwia mnie jak dokładnie znasz nie tylko ustalenia końcowe negocjacji, to jest co się udało i za co się udało, ale również ich przebieg na zasadzie co-by-było gdyby, i to jeszcze ze znajomością psychologii i możliwości manewru negocjatora koreańskiego.

Jak jak kupuję / sprzedaję używany rower, to nie mam takiego wglądu w motywy psychologię i skłoność do ustępowania drugiej strony negocjującej. Wiem co się udało unegocjować, ale nie wiem co-by-było-gdyby.
A ja osobiście tym rowerem handluję!

Ty zaś z fotela przedkomputerowego masz wgląd w negocjacje międzypaństwowe i co więcej w możliwości manewru udzielone koreańskiej delegacji do spraw sprzedawania samolotów - przez koreański rząd.

Szacun.

Ile lat się uczyłeś koreańskiego - i kto Ci udzielił tych informacji aż tak detalicznych? Kochankę podłożyłeś koreańczykowi czy magnetofon?
:czytanie:

Zibi201 - Wto 19 Lis, 2024

No tak, bo to takie ciężkie do pomyślenia się i wcale niepraktykowane przy podobnych kontraktach na świecie.

Dobrze, dobrze na pewno to dzięki twardej postawie polskich negocjatorów Koreańczycy dostarczyli te 12 szt. do zdjęcia z ministrem 😛

Fakt, faktem będzie 48 szt. zapchajdziur i możecie dorabiać do tego historię , wymyślać zastosowanie i tłumaczyć , że przecież w tym kraju nie da się nic zaplanować. , więc trzeba się cieszyć że jest coś. Gratuluję. Nie zmieni się dzięki temu nic.

manfred - Wto 19 Lis, 2024

Co do koreańskich żon i kochanek to różnie może być, więc nie wiadomo, kto kogo robi.


Lumen - Wto 19 Lis, 2024

Zibi201 napisał/a:
Nie pyskuj, bo sam nawet nie umiesz się przyznać do błędu. . . :gent:
A ty nie potrafisz wskazać tego błędu....

Bo go po prostu nie ma...

Za to sam opowiadasz takie wieści dziwnej treści jak
Zibi201 napisał/a:
LIFT był wymyślony, bo Su22 kończył się resurs , a Czesi mieli do sprzedania zalegające L159ALCA. Ktoś przynajmniej dorabiał filozofię przed zakupem, a nie po...

ALCA nie spełniała ani jednego z wymagań podpisanych przez Błasika i Klicha....
Co nie przeszkadza jak widać w snuciu dziwnych teorii..


No ale taki ekspert jak ty co to...
Zibi201 napisał/a:
Haha Lumen, temat to ja siedzę akurat tak długo

Pisze zaskoczony
Zibi201 napisał/a:
Jeśli było tak jak piszesz, że kupując Fafiki nie było planów eskadr przewagi powietrznej to jest skandal i świadczy o braku planów strategicznych.

To to faktycznie siedziałeś długo...

Tylko nie w temacie tego co tam urzędasy w MON wymyślają tylko w swiecie swoich "koncepcji"

O aerostatach dla brygady radiotechnicznej słyszałem bodaj 8 lat temu - kupiono
O Płomykówce - to już z 10 lat temu - kupiono
O innych pomysłach słyszałem...

Ale o tym ze obok F-35 kupimy myśliwce przewagi powietrznej to się pojawiło po zakupie FAfikow...

Zibi201 - Wto 19 Lis, 2024

Wymagania na które się powołujesz zostały zmienione już na początku przetargu że względu na okrążenia, że jest on ustawiony pod T50.
Hawk , L159 ani M346 nie są naddźwiękowe , a jednak w przetargu startowały. Czesi byli bardzo dziwnie pewni swojej pozycji w przetargu, a w mediach podnoszono fakt , że 70% znaczenia ma cena, więc Czesi mają największe szanse. Widocznie ktoś jednak miał lepszy lobbing i zaczęło się kombinowanie z wymaganiami. Nie zamierzam kontynuować tej bezcelowej wymiany zdań, więc niech Ci będzie, LIFT nie miał nic wspólnego z L159 ALCA, a Czesi startowali w przetargu pewnie przez pomyłkę .

Co do źródeł koreańskich to podają, że jest problem z integracją nawet z AIM9X oraz nowym radarem i pojawiają się komentarze pełne oburzenia, że w Polsce narzeka się na poziom uzbrojenia FA50 i opóźnienia ... Pojawiają się sugestie, że to strona Polska jest odpowiedzialna za uzyskanie zgody strony amerykańskiej.
Więc tylko czekać jak Koreańczycy poinformują , że FA50PL nie będzie.

W polskiej przestrzeni informacyjnej pojawiła się niepotwierdzona oficjalnie informacja o sprawdzaniu oferty Gripena ...

michqq - Wto 19 Lis, 2024

Zibi201 napisał/a:
źródeł koreańskich to podają, że jest problem z integracją nawet z AIM9X oraz nowym radarem i pojawiają się komentarze pełne oburzenia, że w Polsce narzeka się na poziom uzbrojenia FA50 i opóźnienia ...
Pojawiają się sugestie, że to strona Polska jest odpowiedzialna za uzyskanie zgody strony amerykańskiej.
Więc tylko czekać jak Koreańczycy poinformują , że FA50PL nie będzie.


Ja tam się na kulturze azjatów słabo znam, ale wydaje mi się że sprzedanie czegoś czego nie ma jest uznawane za dopuszczalny i prawidłowy spryt w interesach.
To kupujący ma się mieć na baczności.
Przy czym w takim przypadku kupujący, gdy się zorientuje, z zasady ukrywa że do czegoś takiego doszło, mianowicie straciłby twarz / poważanie / szacunek u innych.
Tak więc jest współukrywającym taki hmmm... rezultat biznesowy.

Stąd tez głosy oburzenia po stronie koreańskiej - iż Polacy przekonawszy się że im wciśnięto bubla, wykazują publiczne zdenerwowanie, zamiast normalnie jak wszyscy - siedzieć cicho.
Wszak nic tym zdenerwowaniem nie ugrają: tu sprzedano, tu kupiono, negocjacje zamknięte.
:cool:

[ Dodano: Wto 19 Lis, 2024 ]
Zibi201 napisał/a:
plan (...) powstały na zasadzie "jak już to kupiliśmy to jakoś to wykorzystajmy "


Chyba właśnie tak. Szukanie zastosowania do tego co kupione, zamiast kupić pod potrzebę.
Trzeba by miec konsensus co do potrzeby, a z tym jest w Polsce trudno.

Zdecydowanie łatwiej, postąpić tradycyjnie:
Narysujemy tarczę, w miejscu gdzie trafiła strzała

Lumen - Sro 20 Lis, 2024

Zibi201 napisał/a:
Wymagania na które się powołujesz zostały zmienione już na początku przetargu że względu na okrążenia, że jest on ustawiony pod T50.
I po zamianach dalej Alca nie spełniała podstawowych wymagań

Tak to było "potasowane" pod Czechów...
Logika...
Zibi201 napisał/a:
Hawk , L159 ani M346 nie są naddźwiękowe , a jednak w przetargu startowały.
No i... A w słynnym postępowaniu na 50 śmigłowców startował S-70 i AW149 - który tez nie spełniał podstawowych

Może liczyli że koperty pójdą w ruch - tak jak lobby śmigłowcowe ostatecznie obaliło oferte na H225M?

Przy okazji jest to ciekawy casus bo wiadomo jakie śmigłowce wówczas chciał MON - sęk w tym ze producent nie złożył oferty.


Zibi201 napisał/a:
Więc tylko czekać jak Koreańczycy poinformują , że FA50PL nie będzie.

W polskiej przestrzeni informacyjnej pojawiła się niepotwierdzona oficjalnie informacja o sprawdzaniu oferty Gripena ...
Jakieś źródła może?
Pudelek?
Stara baba w sklepie rybnym?
Doczekamy się jakiś źrodeł?

Czy to tak jak to z tym zamachem stanu co to Jarek miał czołgi wyprowadzić gdyby przegrał wybory?

Zibi201 - Sro 20 Lis, 2024

Lumen napisał/a:
Cytat:

W polskiej przestrzeni informacyjnej pojawiła się niepotwierdzona oficjalnie informacja o sprawdzaniu oferty Gripena ...
Jakieś źródła może?
Pudelek?
Stara baba w sklepie rybnym?
Doczekamy się jakiś źrodeł?

Czy to tak jak to z tym zamachem stanu co to Jarek miał czołgi wyprowadzić gdyby przegrał wybory?


Nie podniecaj się tak Lumen, bo stajesz się prostacki.

Cytat:
Od pewnego czasu pojawiają się jednak informacje – zaznaczmy, że są one nieoficjalne – o zainteresowaniu Polski zakupem samolotów wielozadaniowych JAS-39 Gripen, produkowanych przez szwedzki przemysł zbrojeniowy. Możliwe, że wobec problemów dotyczących integracji systemów uzbrojenia z samolotami FA-50, a także wciąż niesfinalizowanej integracji wybranej przez Polskę stacji radiolokacyjnej PhantomStrike z koreańską platformą na potrzeby wersji FA-50PL, Warszawa zaczęła rozglądać się za inną platformą. Poruszamy się w tym przypadku na gruncie spekulacji, ale należy odnotować, że pocisk Meteor również został zintegrowany z samolotem Gripen i jest on przenoszony przez maszyny tego typu należące do sił powietrznych Brazylii i Szwecji. Ponadto, do przenoszenia Meteorów przystosowane są również węgierskie Gripeny.

https://strefaobrony.pl/korea-poludniowa-kupuje-meteory-to-pocisk-ktory-moze-dac-polskim-silom-powietrznym-przewage-nad-lotnictwem-rosjan/ar/c1p2-26982283

Lumen - Sro 20 Lis, 2024

Czyli pudelek...

To ja rozumiem już skąd bierzesz "pewne informacje", że niby chcieliśmy kupić ALCA

A teraz trochę myślenia logicznego. Bo widać że niektórym ego przesłania ostatnie dwie szare komórki....

Nie wiemy co dokładnie zawiera umowa.
Niemniej jednak jeśli byłby tam lipne zapisy to przecież nowa władza by je ujawniła.
W końcu obiecano audyty pisowskich kontraktów...
Amisz opublikowałby info np. o tym, że umowa na FAfiki nie zabezpiecza, nie daje gwarancji, że FA-50PL będzie zintegrowany z nowymi pociskami pow-pow, czy inne problemy.

No bo czemu obecna ekipa w MON miałaby zamiatać pisowskie brudy pod dywan?

Zibi201 - Sro 20 Lis, 2024

Widocznie są klauzule poufności Szerloku.
Prezes KAI w wywiadzie też zasłaniał się zapisami w umowie kiedy zapytano go o szczegóły .

[ Dodano: Sro 20 Lis, 2024 ]
Lumen napisał/a:
Czyli pudelek...

Oczywiście, nie spodziewałem się po kimś twojego pokroju innej odpowiedzi...
Tylko czym portal należący do państwowego Polska Press jest gorszy od od cytowanych przez Ciebie ZBiAM, defence24 czy altair?

Raven24 - Sro 20 Lis, 2024

Zibi ja nie wiem skąd bierzesz te informacje ale jak spojrzałem że wg ciebie kupiliśmy f16 zeby nie zamkneli linii produkcyjnych.....
(gdybym był złośliwy poprosił bym o żródło)

Cała ta Twoja argumentacja jest delikatnie mówiąc emocjonalna.

Niestety dysponujesz raczej skromną wiedzą o KAI i możliwościach maszyny F/A 50.

P.S.
O rządzacych nami od iluś tam lat eltkach infantylno-agenturalnych się tu nie wypowiadam.

Zibi201 - Czw 21 Lis, 2024

Raven24 napisał/a:
Zibi ja nie wiem skąd bierzesz te informacje ale jak spojrzałem że wg ciebie kupiliśmy f16 zeby nie zamkneli linii produkcyjnych.....
(gdybym był złośliwy poprosił bym o żródło)


Cytat:
O propozycji Waszyngtonu pisaliśmy już szczegółowo zarówno w ML Skrzydlata Polska (SP 11/00), jak i w RAPORT - wto (09/00, 11/00, 12/00), wyjaśniając także dlaczego w grze nie liczy się obecnie oferta US Navy i Boeinga, związana z samolotem F/A-18 Hornet - w swoim czasie uważanego za faworyta w wyścigu o polski kontrakt (Boeing został zmuszony do wycofania się z wewnątrzamerykańskiej konkurencji, jest za to w naszym kraju monopolistą jako dostawca dużych samolotów pasażerskich).

Żródło: Skrzydlata Polska 1/2001, "Mniej niż pół roku na wybór"

Oczywiście zaraz będziesz pisał, że tam nie jest napisane, że to z powodu braku zamówień itd.
Akurat w kontekście mojej wypowiedzi nie chodziło o to czy F16 zostało nam zaproponowane z takiego czy innego powodu, tylko że FA18 zostało wycofane, mimo że miało największe szanse i kupiliśmy to co nam zaoferowano. Ale zawsze trafi się ktoś, kto nie potrafi podać żadnych źródeł, argumentów, tylko neguje. Rozumiem, że wynika to z kompletnego braku wiedzy, więc będę wyrozumiały.

Jeśli uważasz, że było inaczej , podaj źródła ...

Co do KAI i FA50 to tylko puste słowa z twojej strony. Podaj źródła...

Lumen - Czw 21 Lis, 2024

A tym czasem Rumuni
https://www.altair.com.pl/news/view?news_id=44600

Dostawy - po 2030.

Raven24 - Sob 23 Lis, 2024

Co ja uważam....Boshe...
Nie ma potrzeby cytowania, post pod postem praktycznie.
Ktokolwiek kto myśli logicznie i trzeźwo po przeczytaniu tego co napisałeś powyżej ma czarno na białym. Albo jak kto woli - jak sam się zaorałeś.
P.S.
Sam sobie poszukaj źródeł skoro tyle w tym siedzisz, wytarzaj mnie w smole i pierzu. Ja nie będę ułatwiał Ci zadania.

Zibi201 - Sob 23 Lis, 2024

Czyli jak zwykle zero merytoryki, tylko p...nie bez sensu. Każdy kto cię czyta wyciągnie wnioski sam. :oops1:
Unkas - Nie 24 Lis, 2024

Tak się zastanawiam czy kiedyś częścią lotnictwa wojskowego czy raczej obrony przeciwlotniczej jakiegoś obiektu nie mogłyby być roje dronów eksplodujące na trasie rakiety.
https://x.com/elonmusk/status/1860574377013838033?s=46

239099 - Nie 01 Gru, 2024

https://www.altair.com.pl/news/view?news_id=44670

Cóż 232 podzielmy przez 2
Wychodzi 116... A teraz odjąć 80 i mamy co?
- 36 :cool:

Raven24 - Nie 01 Gru, 2024

Zibi201 napisał/a:
Czyli jak zwykle zero merytoryki, tylko p...nie bez sensu. Każdy kto cię czyta wyciągnie wnioski sam. :oops1:

Dokładnie , ciebie też :D

Zibi201 - Pon 02 Gru, 2024

MON chce leasingować tankowce.

https://defence24.pl/sily-zbrojne/powietrzne-tankowce-jednak-dla-polski-rozgladamy-sie-za-leasingiem

Będzie niezły numer jak wynajmą samoloty, które mogli odkupić od Francji...

https://www.konflikty.pl/...-kc-135-metrea/

Lumen - Wto 03 Gru, 2024

Kiepski biznes...
Zibi201 - Wto 03 Gru, 2024

Oczywiście, że tak.
Tylko zakup nowych maszyn ma sens. Jak im się mocno spieszy to przebudowa kilkuletnich samolotów pasażerskich może być alternatywą.
I tak będą szybciej niż ostatnie FA50 i F35.

michqq - Wto 03 Gru, 2024

Zibi201 napisał/a:
Tylko zakup nowych maszyn ma sens.


Powiedzcie mi jak to wygląda, z samolotami typu tankowiec-transportowiec
(jak to się w ogóle fachowo nazywa?)
Chodzi o maszyny typu tankowiec które mają zbiorniki na paliwo wyjmowane, i moga być używane jako tankowiec lub jako transportowiec, zależnie od konfiguracji.

Czy coś takiego miałoby sens dla Polski?

Jakie sa ich największe wady - bo zalety mniejwięcej rozumiem.

Z góry dzięki.
:gent:

Lumen - Wto 03 Gru, 2024

Mówisz o MRTT....
Tak tylko taki tankowiec miałby sens dla PL.

Zibi201 - Wto 03 Gru, 2024

W artykule z defence , który powyżej wklejałem napisali:
Cytat:
Pozyskanie samolotu tankowania powietrznego, a konkretnie wielozadaniowego samolotu transportowo-tankującego, jest ujęte w Planie Modernizacji Technicznej pod kryptonimem Karkonosze.

Oba samoloty , które się zapewne liczą czyli KC46 i A330MRTT takimi samolotami są . I nie trzeba demontować żadnych zbiorników (przynajmniej w Airbusie) żeby stał się transportowy.
Jeśli wezmą jakieś starocie w leasing to nie będą zapewne transportowe.

CromCruach - Czw 12 Gru, 2024

Ponoć kupujemy SkyGuardiany:

Cytat:
Maszyny te posiadają niezwykłe zdolności rozpoznawcze, a jeśli zajdzie taka potrzeba także uderzeniowe. Taka zaawansowana technologia kosztuje, za kilka tego maszyn zapłacimy 1,2 mld zł, ale jest to inwestycja w nasze bezpieczeństwo

– powiedział na uroczystości podpisania umowy minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.


https://www.msn.com/pl-pl...129e7514c&ei=38

Lumen - Pią 13 Gru, 2024

Szkoda że nie kupili SeaGuardiany
https://www.ga-asi.com/re...-9b-seaguardian

CromCruach - Pią 13 Gru, 2024

Skoro szkoda ,to zasadne jest pytanie, czy "decy-dęci":
- nie chcieli;
- nie mogli;
- nie wiedzieli;
- zostali tak pokierowani przez ex-pertuff consóltantuff;
- stwierdzili, że jak coś jest "sky", to lata, a w przypadku "sea" to zapewne pływa;
- jakieś inne opcje???

michqq - Pią 13 Gru, 2024

CromCruach napisał/a:

- nie chcieli;
- nie mogli;
- nie wiedzieli;
- zostali tak pokierowani przez ex-pertuff consóltantuff;
- stwierdzili, że jak coś jest "sky", to lata, a w przypadku "sea" to zapewne pływa;


Cytat:
- jakieś inne opcje???

- nie zostali właściwie opłaceni.
:cool:

Ale bardziej na serio - o co chodzi?
Drony do patroli oceanicznych że niby sa nam potrzebne?
Rozumien ze mial byc sarkazm.

Lumen - Sob 14 Gru, 2024

michqq napisał/a:

Ale bardziej na serio - o co chodzi?.
O tramwaj co nie chodzi...
Ja wiem ze masz problemy z połączeniem kropek...

Ale powiedz co jest lepsze do patrolowania wybrzeża w zasięgu kaliningradzkich S300 i S400
BŚR czy może załogowa Rybitwa?

i - Nie 15 Gru, 2024

W sumie to też lotnictwo:
Użyczają nam MQ-9. Zaś wkrótce będziemy mieli pierwsze specjalistki od MQ-4.

Muszę oddać honor - jednak są pilotami. Uzyskują PPL.

239099 - Pon 30 Gru, 2024

https://www.konflikty.pl/...fa-dla-austrii/

Coz my pierwsze 12 FAfikow, z pakietem kupiliśmy za mniejsza kwotę (705 mln USD versus 1,04 mld Euro)
Te bojowe Mastery to w zasadzie analog GF - inno poddźwiękowy i o jeszcze mniejszym udźwigu.
Inna sprawa w materialach Leonardo mowa o AIM-9L (ale jest tez IRIS-T )

i - Sob 11 Sty, 2025

Ja wiem, że istnieje temat o fladze NATO.
Tymczasem od lat przed pewnym zakładem lotniczym powiewają trzy flagi:
polska, unijna i ... nie zgadniecie jaka.

Zibi201 - Sob 11 Sty, 2025

Przed tym zakładem?

i - Sob 11 Sty, 2025

Zgadza się - włoska.

Mnie to nie przeszkadza.

H.E.L.L.B.O.Y. - Sob 11 Sty, 2025

i napisał/a:
Zgadza się - włoska.

Mnie to nie przeszkadza.


Najważniejsze, że zgodnie z "protokołem flagowym" Biało-Czerwona powiewa po środku.

i - Pon 13 Sty, 2025

Jeśli mógłbym coś podpowiedzieć:
Flagi zdejmuje się na noc. Chyba, że macie podświetlenie. Wtedy - OK.

239099 - Sro 22 Sty, 2025

https://defence24.pl/sily-zbrojne/filipiny-dokupia-tuzin-fa-50
Coz... Tuzin FAfikow za 680 mln dolarów.

A bojowe Mastery dla Austrii za ponad miliard...

Był sens?
Chyba był...

michqq - Sro 22 Sty, 2025

239099 napisał/a:
Coz... Tuzin FAfikow za 680 mln dolarów.

A bojowe Mastery dla Austrii za ponad miliard...

Był sens?
Chyba był...


To trochę zależy od tego jak będzie wyglądała wojna w powietrzu.
W tej chwili wojna Rusko-Ukraińska polega na tym, że obie strony mają silną OPL.
Ogromna większość działania lotnictwa to działania nad siłami własnymi.
Najważniejszym użyciem samolotów jest użycie ich w roli "ciężarówki na bomby", przy czym najważniejszym rodzajem bomb są ciężkie bomby szybujące, pozwalające samolotom trzymać się po swojej stronie frontu, na 20-30 km od lini styczności wojsk.

https://defence24.pl/wojna-na-ukrainie-raport-specjalny-defence24/rosja-lotnictwo-atakuje-ukraine-z-dystansu-szybujace-bomby-na-suchojach-analiza

Biorąc bieżącą wojnę za jakąśtam wytyczną wojen przyszłych:

Jak wyglądałoby użycie Fafików a jak bojowych Masterów w przypadku gdyby strony konfliktu takowe samoloty miały na stanie "teraz"?

Ile samolotolotów dobowo razy ile półtonowych bomb?

Po stronie ukraińskiej (bardziej) a po stronie Rosji mniej, liczy się też użycie samolotów do zwalczania rakiet lub bezpilotowców nad siłami własnymi.

Jakie możłiwości mają bojowe Mastery a jakie Fafiki, w wylotach tego rodzaju?
Radar, amunicja?

Przenoszenie broni lotniczej typu powietrze-ziemia o małym wagomiarze zrobiło się mniej ważne.

Uzbrojenie lotnicze przypominające (w zakresie siły rażenia) pociski artyleryjskie w zasadzie nie ma sensu. W wojnie Rosja-Ukraina.
Jeśłi czymś może zająć się artyleria ciężka albo bezpilotowce FPV, to nie zajmują się tym samoloty.
Samoloty zajmują się zrzucaniem bomb o wagomiarze co najmniej kilkuset kilo, bo tego artyleria nie daje.

239099 napisał/a:
Był sens?
Chyba był...


No więc - przy takich kryteriach - był czy nie?

i - Sro 22 Sty, 2025

Nie wypowiadam się o broni pancernej bo się na tym nie znam.
Nie wypowiadam się o artylerii bo się na tym nie znam.

Tymczasem mamy ludzika co na wszystkim się zna.

michqq - Czw 23 Sty, 2025

No.
Nie wypowiadasz się też o lotnictwie bo nie masz ochoty to raz, a nfow to nie jest dobre miejsce - to dwa.
I to by było tyle.

Stefan Fuglewicz - Czw 23 Sty, 2025

Żeby o czymś dyskutować, niekoniecznie trzeba być ekspertem. Inaczej dyskusji nie byłoby prawie wcale.

Co do doświadczeń z Ukrainy - przypomnę, że sytuacja tam jest specyficzna.
Ukraina ma niewystarczającą obronę plot - mało systemów większego zasięgu i rakiet do nich - oraz słabe lotnictwo. Wprowadzenie F-16 też tego nie zmieniło - pewnie ze względu na niewielką liczbę. Ukraińcy nie są w stanie "odsunąć" rosyjskiego lotnictwa na tyle, by nie było w stanie atakować KAB-ami. Zdarzają się strącenia z większej odległości, ale rzadko. Zdarzają się też ataki na lotniska, z których startują, ale zniszczenia od dronów nie są dostatecznie duże.
Z kolei rosyjska OPL i lotnictwo trzymają na dystans samoloty ukraińskie i praktycznie uniemożliwiają im bombardowanie własnych pozycji i zaplecza.

W przypadku wojny Rosji z NATO walka będzie pewnie wyrównana - może i rosyjskie lotnictwo jest słabsze, ale OPL bardzo silna. Więc może się okazać, że obie strony będą używać bomb w ograniczonym zakresie.

Lumen - Czw 23 Sty, 2025

Stefan Fuglewicz napisał/a:
Co do doświadczeń z Ukrainy - przypomnę, że sytuacja tam jest specyficzna.
Ukraina ma niewystarczającą obronę plot - mało systemów większego zasięgu i rakiet do nich - oraz słabe lotnictwo.

Tak wojna na UA jest specyficzna - ale dalej już się mylisz...
UA na starcie miała dobrą OPL - to był chyba najmocniejszy punkt SZ UA.
Ile w Europie masz baterii Patriot? - bo Ukraińscy mieli coś około 25 dywizjonów S-300
Ile systemów SHORAD?

No i przede wszystkim ile amunicji do tych systemów.
A mówimy tu o Europie - nie o tym co jest (może być) na terenie flanki.

Owszem ukraińskie lotnictwo to obraz nędzy i rozpaczy... Ale sam fakt że jeszcze lata jest to efekt właśnie skuteczności ukraińskiej OPL (która jak każda OPL nie może być wszędzie i zawsze) przy jednoczesnej niemożności wykonania przez ruskich kompleksowych i masowych uderzeń rakietowych.

I teraz moim zdaniem przedmiotem głębokich analiz winno być - czy i ew. jak rosjanie zmienią swój potencjał w zakresie "pierwszego porażenia" (Czytaj czy w następnej wojnie będą prowadzić równie rachityczne i mało skoordynowane uderzenia rakietowo-lotnicze w pierwszych dobach konfliktu)

I jak zapewnić odporność na uderzenia / skutki uderzeń najbardziej wrażliwych komponentów - w tym środków SP.

Nie dać się wybombic na ziemi - a jednocześnie systematycznie wybijać co istotniejsze elementy ugrupowania przeciwnika.
Niby trywialne - ale wcale nie takie proste do realizacji.

239099 - Czw 23 Sty, 2025

i napisał/a:
Nie wypowiadam się o broni pancernej bo się na tym nie znam.
Nie wypowiadam się o artylerii bo się na tym nie znam.

Tymczasem mamy ludzika co na wszystkim się zna.

Ja chciałbym podkreślić tylko ze zalinkowane informacje pozwalają nam na udzielenie sobie odpowiedzi na jedna z wątpliwości stawianych przy zakupie FA-50.
Mianowicie - czy była tańsza alternatywa - w postaci uzbrojonych Masterów.
Jak widać nie....

Inna sprawa, która nie jest ostatecznie, wykrystalizowana to to czy oszczędności na FA-50 sa tak wyraźne.

i - Czw 23 Sty, 2025

michqq napisał/a:
No.
Nie wypowiadasz się też o lotnictwie bo nie masz ochoty to raz, a nfow to nie jest dobre miejsce - to dwa.
I to by było tyle.

Jest takie powiedzenie: Jak nie chcesz dostać w ryj to nie wchodź na ring.

Ditz - Wto 18 Lut, 2025

Czyli co dalej? Trump sprzedaje Ukrainę i Europę kacapowi, mimo, że ten nie potrafi nic wywalczyć na polu bitwy, a w efekcie Polska rezygnuje z modernizacji F-16 i w to miejsce kupuje Eurofightery w liczbie 48-64 sztuk? Czyli dwie nowe eskadry o których się mówi + 1-2 eskadry za pieniądze zaoszczędzone na modernizacji ;) .
Lumen - Wto 18 Lut, 2025

Na razie ratować mamy Airbusa - kupując A400M - by mieć czym wozić amunicje...
z USA...


Amerykańskie czy niemieckie...
Jaka to różnica? - Nam trza zamawiać beton z pompą
I kopać okopy...

https://defence24.pl/sily-zbrojne/francuskie-lotnictwo-moze-walczyc-trzy-dni
U nas lnie lepiej - amunicja albo w symbolicznych ilościach
Albo dopiero będzie (AARGM - też ilości symboliczne)

Ditz - Wto 18 Lut, 2025

Podoba mi się ta analiza - zakłada, że 160 Meteorów, które posiada Francja, zostanie zużytych w 1 dzień, co przy skuteczności 25-50% dawałoby 40-80 wrogich samolotów* zestrzelonych w ciągu jednego dnia, tylko przez francuskie siły powietrzne. Biorę taki scenariusz z pocałowaniem ręki.

*na inne cele mają przecież od gromu pocisków MICA.

[ Dodano: Sro 19 Lut, 2025 ]
Po nocnych wyczynach Trumpa, pozdrowienia dla kretynów, którzy nie poczekali kilka miesięcy na wyniki wyborów w USA i podpisali umowę na 96 AH-64E za 13 mld USD.

Za trzynaście miliardów dolarów, na śmigłowce, których przydatność i tak jest kwestionowana, w kraju, który obecnie sprzedaje cały region. Chociaż czekajcie, chyba wiem dlaczego kupiono 96 sztuk - kiedy USA zablokuje dostawy części zamiennych i uzbrojenia żeby zadowolić swoich moskiewskich alfonsów, będziemy mogli skanibalizować połowę maszyn i utrzymać w stanie lotnym drugie pół. Genialne. Ukłony przed pomysłodawcami.

Jeżeli USA zrobi to co obecnie się zapowiada, ten kontrakt powinien zostać zerwany.

239099 - Sro 19 Lut, 2025

Nom zwłaszcza ze do noszenia lekkich środków do zwalczania kolumn pancernych mamy FAfiki
No i po cos te unikalne dap-panc na Brzozach ma byc...

Jest tylko jeden problem - bez USA nie da się zbudowac opl.

Informer - Sro 19 Lut, 2025

Lumen napisał/a:

Amerykańskie czy niemieckie...
Jaka to różnica? - Nam trza zamawiać beton z pompą

Amerykańskie spowalniają amerykański wzrost zadłużenia:

"Rekordowy dług publiczny USA"
https://www.altair.com.pl/news/view?news_id=45323

Niemieckie natomiast polepszą atmosferę wzjaemnej współpracy w budowie sił zbrojnych Zjednoczonej Europy.

Lumen napisał/a:

Albo dopiero będzie (AARGM - też ilości symboliczne)


Cytat:
The basis of the success of our offensive operation is to inflict deep and decisive harm on their anti-aircraft defenses.


Ditz napisał/a:

Za trzynaście miliardów dolarów, na śmigłowce, których przydatność i tak jest kwestionowana, w kraju, który obecnie sprzedaje cały region. Chociaż czekajcie, chyba wiem dlaczego kupiono 96 sztuk - kiedy USA zablokuje dostawy części zamiennych i uzbrojenia żeby zadowolić swoich moskiewskich alfonsów, będziemy mogli skanibalizować połowę maszyn i utrzymać w stanie lotnym drugie pół. Genialne. Ukłony przed pomysłodawcami.


Pilotów brakować będzie. Zamówiony bez tego nowego radaru. Radar impulsowy to jednak słabiej świeci. Drony dałyby przewagę. Ale zasięg Hellfire to 11km. W zasięgu Striełki. Ale nie polskiej Biełki z Piorunem.

Duch Informera

i - Czw 20 Lut, 2025

Ditz napisał/a:
Czyli co dalej? Trump sprzedaje Ukrainę i Europę kacapowi (...)

Z tego co słyszałem dziś w programach informacyjnych to wychodzi na to, że tak.

Trump stwierdził, że to Ukraina wywołała wojnę oraz nazwał Zełenskiego dyktatorem.
Naprawdę nie wiem dlaczego on tak kocha Putina.
Czyżby liczył na sojusz przeciwko Chinom?

Może i moja ocena jest nieistotna.
Ale sądzę, że Trump jest niespełna rozumu.

Co by nie było off-topic:
Lobbyści, przed zakupem FA-50 twierdzili, że jest on w znacznym stopniu kompatybilny z F-16.
Podobno miano też kupić sporą liczbę zasobników celowniczo-obserwacyjnych Sniper XR.

Lumen - Czw 20 Lut, 2025

No i kupiliśmy...
34 zasobniki...

A co kompatybilności - to już było na ten temat dość...

Ja nie wiem czy narracja Trumpa to przejaw miłości do fiutina czy może nienawiść do demokratów - i prowadzenie polityki wewnętrznej w ramach narracji - patrzcie poprzednia administracja wspierała dyktatorów, prowadziła "niesprawiedliwą wojnę" itp itd.


Tak czy siak - ja bym zamawiał beton... I do Grzechotek i do Kuźnicy...

CromCruach - Czw 27 Lut, 2025

Z opisu wynika, że do 96 papaczy aktualny MON "dorzuca" jeszcze leasing 8 sztuk do szkolenia

https://www.wnp.pl/bezpie...h&utm_campaign=

Cytat:
Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz podpisał umowę rozpoczynającą procedurę leasingu od USA 8 śmigłowców szturmowych Ah-64D Apache, które będą wykorzystywane przez Wojsko Polskie m.in. do szkoleń

Ditz - Czw 27 Lut, 2025

I oczywiście nie dało się wynegocjować tego leasingu w ramach astronomicznego kontraktu na zakup Apaczy, tylko wywalamy na to dodatkowe 300 mln dolarów. MONowskie tuzy negocjacji znowu dały popis.

Kilkadziesiąt miliardów złotych na latające platformy do przenoszenia laserowo kierowanych pocisków o zasięgu 8 km. Naprawdę chciałbym poznać z imienia i nazwiska ludzi, którzy uznali, że jest to priorytet Wojska Polskiego.

Tak na marginesie, MON pieje z zachwytu, bo niedługo podpisze kontrakt na Borsuki. Szkoda tylko, że zamówią ich niewiele więcej niż tych cholernych Apaczy.

Lumen - Czw 27 Lut, 2025

Zaraz przyjdzie polityczny i zrobi pogadankę o tym, że ruskie papaczy się bojoo
manfred - Czw 27 Lut, 2025

Cytat:
Nie ukrywajmy, że jest to aktualnie jeden z najlepszych śmigłowców bojowych na świecie. Dlatego AH-64E Apache będzie stanowić ważny element potencjału obronnego Wojska Polskiego i będzie śmigłowcem, którego polscy piloci śmigłowcowi przez wiele lat nie będą musieli się wstydzić, jeżeli spojrzą na to, co mają sojusznicy z innych państw - podsumowuje ekspert
Łukasz Pacholski ze ZBiAM.

Wyjaśnijcie se to tam może między sobą gazetkowi.

Potrzebujemy ich na wczoraj

Ditz - Czw 27 Lut, 2025

Ah, sąsiad będzie podziwiał nowy rydwan prestiżu. Wiadomo, o to przede wszystkim chodzi.

Poza tym, to brzmi jak zachwalanie nowych rumaków w ułańskiej stajni, podczas gdy przeciwnik buduje dywizje pancerne.

Ale fotki kiedyś będą fantastyczne: wyobrażacie sobie jak spektakularnie będzie wyglądał lśniącony AH-64E przelatujący nad gruzami HSW albo rafinerii w Płocku? No i będzie można się pocieszać, że nieistniejące już zagony pancerne zostaną zatrzymane na granicy. Oczywiście nie wiadomo, czy nasze będą istniały, bo na Sonę już nas nie stać.

Jeszcze jedno. Polska zamówiła 852 pociski PAC-3MSE. Są to jedyne pociski jakie planujemy posiadać zdolne do przechwytywania pocisków balistycznych: Iskanderów, Kindżałów, Oreszników, koreańskich i irańskich wynalazków i wszystkiego innego co posiadać będzie Rosja. Na ile nam starczy ten zapas?

Jakich dostaw spodziewamy się potem, biorąc pod uwagę, że całkowita roczna produkcja PAC-3MSE wynosi 600 sztuk rocznie? NA CAŁY ŚWIAT, łącznie z wojskami USA. Co zrobimy gdy się skończą, a Rosja nadal będzie nas zarzucać pociskami balistycznymi? Samych Iskanderów Rosja wystrzeliła w Ukrainę około 1500.

Apacze będą je zestrzeliwać? Urządzą rajdy w głąb Rosji, w celu zniszczenia wyrzutni? Bo własne pociski balistyczne albo F-35 mogą coś takiego zrobić, a bardziej rozbudowana OPL może nas przed nimi obronić.

No, ale lepiej przepalić 13 mld USD na Apacze.

WG - Czw 27 Lut, 2025

Te Apacze z tego co widać w mediach, to są z roku na rok przesuwane. Teraz medialna zagrywka w postaci leasingu, czytaj mamy Apacze. Coś czuje, że te 8 sztuk nie będzie stygnąć, byle co chwile w mediach pokazać, jakie to hordy apaczy w Polsce stacjonują.
Dobrze życzę osobom zainteresowanym tym tematem, jednak zdroworozsądkowo, to się przysłowiowej kupy nie trzyma.

i - Pią 28 Lut, 2025

Czego się czepiasz?
One mają służyć do szkolenia.
To bardzo dobre rozwiązanie.

Star660 - Sob 01 Mar, 2025

"pierwszy śmigłowiec produkowany w Polsce, w Świdniku jest już w dziale prób w locie (Flight Line)" :brawo: "do 10 maszyn rocznie" :( czyli np. 2 lub 4 :?:
"zastąpią starsze śmigłowce W-3 Sokół" z 7 dlot 25 BKPow :viktoria:
https://geekweek.interia.pl/militaria/news-pierwszy-aw149-made-in-poland-na-zdjeciu-rusza-do-lotu,nId,21319060

239099 - Sob 01 Mar, 2025

Star660 napisał/a:
"pierwszy śmigłowiec produkowany w Polsce, w Świdniku jest już w dziale prób w locie (Flight Line)" :brawo: "do 10 maszyn rocznie" :( czyli np. 2 lub 4 :?:
"zastąpią starsze śmigłowce W-3 Sokół" z 7 dlot 25 BKPow :viktoria:
https://geekweek.interia.pl/militaria/news-pierwszy-aw149-made-in-poland-na-zdjeciu-rusza-do-lotu,nId,21319060
Akurat to akurat wymian W3 na AW149 to porażka...
239099 - Sob 01 Mar, 2025

Kody to masz w grze...
Bo nie sądzę by u wasz w łagrze drzwi były na zamki numeryczne...

Smok Eustachy - Wto 04 Mar, 2025

https://biznesalert.pl/serwis-f16-problem-mon-niezalezna/
Tusk walczy z radarofobią. Powłoka antyradarowa nie leży w interesie Rosji.

i - Wto 04 Mar, 2025

F-16PL nigdy nie miał żadnej powłoki antyrefleksyjnej.
Wierzcie dalej w bzdury.

WZL-2 to zwykła malarnia.

Lumen - Wczoraj 15:28

Ciekawa oferta Embraer'a
https://embraer.com/global/en/news?slug=1207530-embraer-ceo-visits-warsaw-setting-out-plans-for-aircraft-manufacturing-and-maintenance-in-poland
Nowe C-390 (może też i KC-390) - za leciwe C-130H?

C-390 kupiły Czechy, Słowacy i Szwedzi więc jakaś "regionalna" podstawa jest...
Ba nawet Korea zamówiła...

Informer - Dzisiaj 13:15

Star660 napisał/a:
"pierwszy śmigłowiec produkowany w Polsce, w Świdniku jest już w dziale prób w locie (Flight Line)" :brawo: "do 10 maszyn rocznie" :( czyli np. 2 lub 4 :?:
"zastąpią starsze śmigłowce W-3 Sokół" z 7 dlot 25 BKPow :viktoria:
https://geekweek.interia.pl/militaria/news-pierwszy-aw149-made-in-poland-na-zdjeciu-rusza-do-lotu,nId,21319060


Szybciej, więcej, lepiej, taniej...

Lumen napisał/a:
Ciekawa oferta Embraer'a
https://embraer.com/global/en/news?slug=1207530-embraer-ceo-visits-warsaw-setting-out-plans-for-aircraft-manufacturing-and-maintenance-in-poland
Nowe C-390 (może też i KC-390) - za leciwe C-130H?

C-390 kupiły Czechy, Słowacy i Szwedzi więc jakaś "regionalna" podstawa jest...
Ba nawet Korea zamówiła...

Lojalność polityczna nie pozwoliła rozważyć.

i napisał/a:
F-16PL nigdy nie miał żadnej powłoki antyrefleksyjnej.
Wierzcie dalej w bzdury.

WZL-2 to zwykła malarnia.


Zwykle malarnie marzą o takich umowach:
Cytat:
Wartość umowy wynosi 789,7 mln zł. Osiem zestawów miało być dostarczonych w latach 2021–2023, a opcja na cztery kolejne może być wykorzystana w l. 2023-2026[13]. W praktyce jednak produkcji dronów nie podjęto[14][15].

https://pl.wikipedia.org/wiki/Wojskowe_Zak%C5%82ady_Lotnicze_nr_2


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group