PRZEGLĄD MEDIÓW - Incydent nad lotniskiem w Radomiu.
MK-J - Sro 01 Sie, 2012 Temat postu: Incydent nad lotniskiem w Radomiu.
wp.pl napisał/a: |
Incydent nad lotniskiem w Radomiu. Piloci lądowali z niepełnym podwoziem.
Jak poinformował rzecznik prasowy Dowództwa Sił Powietrznych w trakcie podejścia do lądowania samolotu szkolnego PZL-130 Orlik nie wysunęła się część podwozia. Do incydentu doszło o godzinie 16.22 nad lotniskiem w Radomiu. Pilotom udało się bezpiecznie wylądować.
Podczas powrotu z lotu szkoleniowego przy próbie wypuszczenia podwozia do lądowania załoga stwierdziła, że nie wysunęła się prawa goleń podwozia głównego. Piloci zameldowali służbom naziemnym o sytuacji i wykonali czynności przewidziane w Instrukcji Techniki Pilotowania. Pomimo podjętych przez nich działań prawa goleń pozostała schowana.
Instruktor, podpułkownik pilot Maciej Wilczyński, podjął decyzję o lądowaniu z wypuszczonymi goleniami lewą i przednią na pasie startowym lotniska. Działania załogi i służb lotów były prawidłowe, manewr lądowania przebiegł bez następstw. Po zatrzymaniu się samolotu instruktor i uczeń - plutonowy podchorąży Paweł Klimkowski opuścili kabinę.
Samolot o numerze bocznym 046 został zabezpieczony do dyspozycji Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego.
|
LINK
i - Sro 01 Sie, 2012
Komisja będzie miała co robić. Zwłaszcza, że to już będzie sprawa polityczna.
Antonio - Sro 01 Sie, 2012
Dlaczego polityczna?
Ryś - Sro 01 Sie, 2012
Ważne, że nikomu nic się nie stało.
McSimus - Czw 02 Sie, 2012
Czy to było bezpieczniejsze niż "zwykłe" lądowanie na brzuchu na trawie ?
RadArek - Czw 02 Sie, 2012
To gratulacje dla mistrza za lądowanie na dwóch kołach!!! Samolot nie ucierpiał to, w czym problem? Tylko elew miał pewnie pełne gacie .... co nie dziwi...
McSimus - Czw 02 Sie, 2012
Elew czy podchorąży ?
RadArek - Czw 02 Sie, 2012
No, uczący się pilot hehe.
i - Czw 02 Sie, 2012
Antonio,
drugi raz podwozie. A to się w lotnictwie nie zdarza. Resztę sam sobie dopowiedz.
Darek1 - Czw 02 Sie, 2012
W lutym to był TC II (i wada konstrukcyjna zaworu zwrotnego - nie zadziałała główna instalacja hydrauliczna i w skutek tego nie miała prawa (taki projekt) zadziałać też awaryjna). Wczoraj lądował awaryjnie TC I (i sądząc z opisu raczej chodzi to o ewidentne uszkodzenie mechaniczne - goleń podwozia zblokowana na zamku - po mojemu nawet najlepsza instalacja hydrauliczna nie poradzi sobie z wypuszczeniem tak zablokowanego podwozia).
McSimus - Czw 02 Sie, 2012
RadArek - podchorąży !
Ja już zaliczyłem podobną sytuację w strefie. Tyle, że u mnie nie załapał jeden zamek i Iskra wypuściła goleń podczas wirażu.
s.p.a.p. - Czw 02 Sie, 2012
Tylko się cieszyć kolego. Problem jest podstawowy Dlaczego nie możemy tego wyeliminować? Wiecznie szczęście nie będzie dopisywać
MK-J - Sob 04 Sie, 2012
Cytat: |
Orliki zawieszone
Wszystkie loty na orlikach z serii TC-I zostały zawieszone. Powód? Kłopoty z wypuszczeniem podwozia
Równo pół roku po awaryjnym lądowaniu orlika na lotnisku w Radomiu w kolejnej tego typu maszynie wystąpił problem z wypuszczeniem podwozia. - Podczas powrotu z lotu szkolnego na lotnisko w Radomiu, 1 sierpnia 2012 roku, o godzinie 16.22 załoga samolotu PZL-130 Orlik TC-I o numerze bocznym 046 przy próbie wypuszczenia podwozia do lądowania stwierdziła, że nie wysunęła się prawa goleń podwozia głównego - mówi ppłk Artur Goławski, rzecznik prasowy Dowództwa Sił Powietrznych. Piloci zameldowali służbom naziemnym o sytuacji i wykonali czynności przewidziane w Instrukcji Techniki Pilotowania. Mimo podjętych czynności prawa goleń samolotu nie została jednak schowana. Wówczas instruktor-pilot ppłk Maciej Wilczyński podjął decyzję o awaryjnym lądowaniu (z wypuszczonymi goleniami lewą i przednią). Manewr przebiegł bez następstw, a działania załogi i służb lotów oceniono jako prawidłowe. Po zatrzymaniu samolotu instruktor oraz uczeń - plutonowy podchorąży Paweł Klimkowski bezpiecznie opuścili kabinę. Samolot został zabezpieczony. Incydent zbada Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego. Z uwagi na incydent do odwołania zawieszone zostały loty na orlikach z serii TC-I. Szkolenia są jednak realizowane na maszynach TC-II. Podobna awaria na orliku miała miejsce dokładnie pół roku temu, 1 lutego br., z udziałem samolotu PZL-130 Orlik TC-II o numerze bocznym 038. Podczas podejścia do lądowania, po wykonaniu lotu szkolnego po trasie, załoga stwierdziła brak możliwości wypuszczenia podwozia sposobem zasadniczym oraz awaryjnym. Samolot lądował wówczas z częściowo wysuniętą golenią podwozia przedniego oraz całkowicie schowaną golenią podwozia głównego. Wówczas przyczyną awarii była usterka techniczna spowodowana wadliwym działaniem serworozdzielacza w układzie wypuszczania podwozia.
Marcin Austyn
|
LINK
|
|